Dupowóz z potencjałem A4 B7/B8, e90 335, co jeszcze?, Poszukiwane daily z potencjałem. Opcje

[velkurczak]

Witam serdecznie forumowiczów, jest to mój pierwszy post po wielu godzinach spędzonych na czytaniu forum. Jako że moja kariera motocyklisty powoli się kończy przez 2gi już wypadek, potrzebuje nowego obiektu do chuchania, dmuchania i coś co wygeneruje banana na buzi. Chciałbym sprawić sobie auto z potencjałem, mam jakieś tam swoje przemyślenia i cechy auta które są mile widziane. Więc

Napęd RWD lub AWD, (mamy od niedawna w rodzinie Forestera i muszę przyznać że stałe awd potrafi pozytywnie zaskoczyć, bardzo mi się podoba takie rozwiązanie, więc wiadomo + dla Audi, oczywiści mówimy tu o torsenie.)

Moc ~300KM, w 335i jest 300KM praktycznie w serii, a4 trzeba już trochę pomodzić, pewnie FMIC, dolot, turbo, porządny wydech wtryski, ale wszystko bez ingerencji w układ korbowo-tłokowy, więc praca wyłącznie na osprzęcie. O silnikach 2.0 TFSI (na pasku) naczytałem się że różnie bywa, ale słupki nie są drogie chyba, najwyżej się przeżuci Na forum na 100% jeździ trochę samochodów z takim silnikiem o podobnych mocach, może ktoś pochwalić się jak z wytrzymałością? Co klęka przy takich mocach? Może warto zainwestować jeszcze trochę w układ korbowo-tłokowy i cieszyć się dłużej bez wybuchu?

Silnik musi być turbo, nie koniecznie w serii, ale docelowo musi być przeciąg

Z skrzynią biegów nie będę się napinał automat, czy manual, ale cieszył bym się bardziej z manuala. W audi do wyższych mocy pewnie trzeba będzie modzić sprzęgło?

Z w/w samochodami nie miałem zbyt dużo do czynienia, gdzieś tam siadłem, popatrzyłem, oba są spoko. Jest coś na co kładę nacisk, czego nie sprawdzę przez 1min w samochodzie, czyli jakość wykonania, zużycie elementów w środku auta, skór, plastyków itp, a najbardziej mnie irytują źle spasowane i trzeszczące elementy.

Do przeznaczenia mam na to ~60k w przypadku a4 pewnie ~45k na furę i 15k na mody, w bmw 60k trzeba dać i w sumie spełnia moje wymagania.

Jeszcze jest a4 b8, trochę ponad budżet, ale nie wiem jak te nowsze silniki znoszą moce rzędu 300KM, już nawet przymykając oko na to że łańcuszek rozrządu wytrzymuje tyle samo co pasek

No i ciekawa opcja Lexus IS250, V6 tylko wolnossący koszty uturbienia pewnie wykraczają poza zdrowy rozsądek, chyba że ktoś wyprowadzi mnie z błędu.

Jeśli ma to znacznie to dupowóz będzie kręcić max 5 kkm/rok
Będę bardzo wdzięczny za wszystkie sugestie i rady. Nie jestem fanem żadnej marki, po prostu fura ma spełniać wymagani i dawać radość.

[Wspieraj forum]

[jakub1t]

Tematów podobnych dosyć sporo , można poczytać . A z audi to masz jeszcze s4 b6/b7 - turbo zawsze można dołożyć , lub klasyka rs4 b5 .

[kinko]

Jak do 5 tkm rocznie to może M3 E46 lub M5 E39? Ciężko będzie kupić dobre 335i w Twoim budżecie.

[velkurczak]

Zakup 10 letniej Mki mnie przeraża, tak samo Ski. Ktoś kto ma taki samochód, nie kupuje go żeby jeździć po bułki. Z B7 jest szansa kupić coś nieumęczonego z 1 ręki, dołożenia paczki pieniędzy i powinno być ok. Z 335i faktycznie 60k to ciężko, może jakiś pyknięty/kombinowany. Najbardziej skłaniam się ku B7. Ktoś coś dołoży od siebie?

[Whisper]

http://otomoto.pl/oferta/ford-mustang-gt50...a-ID4p7uxa.html

lub inny gt, z manualem poniżej 60k tez się trafi. Przy 5 tys. rocznie to na wolałbym V8 niż r4 z turbo.
a nak r4 z turbo to 60k to przestrzeń evo 8-9. Na evo.org co chwila jest fajna sztuka do wyjęcia.

[velkurczak]

Temat STI i EVO zgłębiałem trochę. STI spełnia wszystkie moje wymagania, tylko ten motor. Niby mamy też 2,5XT w forku, ale boje się tego co poprzedni właściciele mogli nadłubać w samochodzie tego typu. EVO prędzej, ale też po autobanie, albo w krótkiej trasie taka fura chyba bardzo męczy. Z opinii forumowych wyczytałem że EVO X jest całkiem przyjazne jako daily? Tylko pojawia się już problem $$$ których w przypadku X brakuje. Chociaż jak trafiła by mi się EVO VIII lub IX z pewnych rąk to chyba bym się skusił.

Mustang hmm, kiedyś tam przeglądałem, ale to taki krzykliwy kloc. Boję się jak moi klienci zareagowali by jak bym zaczął się wozić mustangiem ^^

[Whisper]

Evo X ma bardzo krótką manualna skrzynie. Przy trasie lepszy byłby sst.

[torek]

Może być jeszcze Mazda 6 MPS. Napęd 4x4, robisz Fmic, dolot wydech i z seryjnych 260KM masz 320+
Z tym że najmłodsze roczniki to już zdaje się 2007-2008r.
Ale w budżecie łapiesz się spokojnie.
W trasie wygodne, nawet po modzone. Dźwięk nie uciążliwy. Osiągi jak na dupowóz przyzwoite.

[velkurczak]

Jeśli się nie mylę Mazda ma haldex? Jeśli się nie mylę to definitywnie odpada. Gdyby nie te nieszczęsne haldexy myślał bym jeszcze o a3 lub nawet golfie na wypasie.
Póki co jestem coraz bardziej przekonany do Mustanga Może ktoś dorzuci od siebie jeszcze 3 grosze?

[gość_gucior_*]

Jeśli się nie mylę Mazda ma haldex? Jeśli się nie mylę to definitywnie odpada. Gdyby nie te nieszczęsne haldexy myślał bym jeszcze o a3 lub nawet golfie na wypasie.
Póki co jestem coraz bardziej przekonany do Mustanga Może ktoś dorzuci od siebie jeszcze 3 grosze?

Mazda 6mps nie ma haldexa tylko autorskie rozwiazanie, tez dolaczane ale dajace duzo funu i w poslizgu zadziwiajaco neutralne a przy odrobinie checi mogace chodzic na luzie bokami

Mialem i Evo, i 6mps a teraz amg z 4x4 - kazde z tych aut ma naped na 4 kola, dwa z nich dolacaany a jeden "legendarny" staly i nie mam poczucia jakiejs skrajnej wyjatkowosci napedu evo, powiem wiecej, do dupowozu jak nie chcesz byc obejzdzany z rolki przez byle 1.9 tdi po modach to dolaczany naped jest zdecydowanie plusem.

[torek]

Dokładnie z tym, że w mps z tego co czytałem, napęd nigdy nie odłącza się w 100%.

[amper124]

Mustang hmm, kiedyś tam przeglądałem, ale to taki krzykliwy kloc. Boję się jak moi klienci zareagowali by jak bym zaczął się wozić mustangiem ^^

To za przeproszeniem niech się nie interesują. Pewnie co złośliwsi będą pieprzyć że przedłużasz sobie fiuta i będziesz rwał gimby ale ... olej to?
Jesteś dorosły, kupujesz auto dla siebie i własnego widzimisię, stać cię itp itd
A jak kogoś kłuje w oczy, niech nie patrzy

Rozumiem że bagaznika i tylnych siedzeń niespecjalnie potrzebujesz skoro Mustang ma etykietkę "może", podobnie podział "prosta czy zakręty".
Zazdroszczę możliwości wyboru.

Turbo + AWD
Jeśli Audi to RS, jeśli RS to A4 B5 - ładnie utrzymane tanieć nie będzie, rozdłubane w PL na pińcet sposobów, zawsze poratuje żeby jechało dobrze w serii, a i dmuchnąć coś ekstra w rozsądnych pieniądzach też się da.
http://otomoto.pl/oferta/audi-rs4-zrobione...m-ID4pbjFp.html

Turbo + RWD
IS300 z 2JZ, o np tak:
http://otomoto.pl/oferta/lexus-is-is300-turbo-ID6y9dNJ.html
Jak za mały to GS300 + turbo
Jak za dużo drzwi to
350/370Z, infiniti G35

Wszystkie obcykane jeśli chodzi o mody. W zależności od budżetu na mody i bazy można czarować co się chce.

Z innej beczki czyli N/A z klocem pod maską

500E to lokata kapitału, przy tak symbolicznym przebiegu rocznym można by się skusić
http://otomoto.pl/oferta/mercedes-benz-w12...0-ID6y8211.html

Podobnie Alpina
http://allegro.pl/bmw-e39-alpina-b10-4-6-v8-i5595180105.html

Vette, mustang, caddy CTS-V - w zależności od gustu i nastroju dobierz co ci się podoba.
Zawsze w odwodzie zostaje M5 E39

A4 i 3er - sorry ale jest tego do urzygu i jeszcze trochę, i tak każdy będzie myślał że masz 2.0TDi/320d na dużych kołach i z extra plastikami.
EVO / Sti - podobnie. Fajne ale oklepane.
911, maserati, Merce AMG i inne cuda - można w tej kasie znaleźć też ale czy to zdrowe będzie... raczej nie.

Linki pierwsze z brzegu, bez komerchy.

[velkurczak]

Po torze nie jeżdżę, zakręty jak zakręty, po emerycku na publicznych drogach. Czasami jak trzeba docisnąć na prostej to dociskam, dlatego chciałbym te 300KM, zresztą na winklach sobie supermoto pojeździłem. Możecie się śmiać że mistrz prostej, ale tak to u mnie wygląda. Coraz bardziej przekonuję się do mustanga, prosta budowa, niezły silnik V8, spalanie też jest akceptowalne na moje przeloty, będę musiał coś upolować w okolicy i przejechać się. Z ciekawości, pewnie po imporcie takiej fury z USA trzeba zabezpieczyć specjalnie podwozie przed naszym kochanym klimatem umiarkowanym. Jak uważacie? Lepiej ciągnąć przez kogoś z USA, czy szukać coś z pewnych rąk już w PL?

Może masz rację że a4 jak szarańczy na drodze, ale tym bardziej robi się cichociemny Bardzo podobają mi się te samochody, jak coś by się trafiło za długo bym chyba nie myślał.

Z tego co wymieniłeś to jest G35 chodziło mi po głowie, po tym co Coobcio z swoim pomodził ale to już kolejna opcja bardziej, jak wpadnie w ręce.

W124 500E, kocham te samochody, dalej mamy W124 w rodzinie, ale nie miał bym sumienia jeździć takim samochodem, tylko pod kołdrę i w niedzielę do kościoła lub zawieźć kogoś na ślub, chcę furę do jazdy, a nie patrzenia.

[Frolik]

Zakup 10 letniej Mki mnie przeraża, tak samo Ski. Ktoś kto ma taki samochód, nie kupuje go żeby jeździć po bułki. Z B7 jest szansa kupić coś nieumęczonego z 1 ręki, dołożenia paczki pieniędzy i powinno być ok. Z 335i faktycznie 60k to ciężko, może jakiś pyknięty/kombinowany. Najbardziej skłaniam się ku B7. Ktoś coś dołoży od siebie?

Jako własciciel nie 10 a 16 letniej BMW serii M, stwierdzę, ze chyba niepotrzebnie demonizujesz. Fakt po bułki nie jezdze, po piekarnie mam pod nosem i chodze pieszo
Ale np ja swoją eMkę traktuję kolekcjonersko, nie upalam, wiadomo czasem pojedzie sie szybciej, ale żal by mi było tyrac takie auto. To juz kalsyk, a klasyków nie powinno sie meczyc. Bynajmniej ja nie mam serca. Przez 3 lata zrobiłem niecałe 7 tys km. U poprzedniego własciciela, z tego co wiem, ta eMka była szóstym samochodem w garazu.... wg mnie szukaj takich sztuk, a nie od katów-upalaczy, co wiążą auta sznurkiem...

Przy tak niskich przebiegach duzo bardziej wolałbym jakies wspaniałe klasyczne V8, niz bezpłciowe A4b7. Nie mówie ze nowe auta sa złe, czy gorsze, przy duzych przebiegach na pewno lepsze oszczedniejsze itp... przemysl dobrze temat

[the Hitcher]

jak rozważasz mustanga V8 to polecam swojego trans ama, jest w dziale sprzedam, zapasu Ci w budżecie zostanie na poprawki i paliwo, że hoho:)
starszy co prawda ale naped 2006r http://allegro.pl/show_item.php?item=5638603883#399c53fcfa