cześć
Niestety potrzebuje kolejnego auta do jazdy po mieście i do pracy. Mam 4 auta ale wszystkie powyżej 5litrów pojemności i po prostu przestaje mi się to opłacać. Więc potrzebuje tłuczka...do 10tysięcy. najlepiej RWD.
Oczywiście naturalnym wyborem było by E36 ale cięzko znależć sensowny nie zgnity wóz. E46? Czy diesle 2litrowe są czegoś warte? Czy tylko R6 benzynę brać pod uwagę. Compact się prowadzi tak samo dobrze jak coupe?
Jakieś inne RWD oprócz BMW brać pod uwage? W124? MB 190? Jakieś volvo RWD? W sumie klasyczne auta są najlepsze więc nie mam nic przeciwko, żeby był staroć.
Najtańsze rwd z tego wieku to w203 w210 oraz stype i xtype. Jak fwd to mondeo chyba jedyna opcja. 10k wystarczy na każde z powyższych. Trochę drożej bmw e46, a jak ma być optymalnie to lexus is, ale 10k mało.
Za tyle kupisz idealne w stanie w202 z silnikiem 2.0 136KM 2.2 150 lub 2.8 193
Po mieście lata się tym świetnie. Lubi Lpg.
Oczywiście możesz szukać 203ujkę ale po co w tej kasie możesz przebierać w w202
Części są drogie ale warto
edit:beemki często trzymają pały. To świetna alternatywa dla oklepanych beemek
Mój kolega ma srebrne E36 w sedanie sprowadzone z Włoch, bezwypadkowe i nie zgnite, z motorem 1.6. Oczywiście zarejestrowane w PL, z ważnymi BT i OC. Ma też kompletny swap R6 2.0, bo chciał przekładać, ale stracił zapał i myśli nad sprzedażą wszystkiego. Jakbyś chciał to wal na PW.
W202 najlepsze będzie chyba. Może Omega?
To ciekawe
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-scorpio-ghia-2-9l-automat-ID6zyIyG.html
wpisz kryteria na allegro, zaznacz 'lpg' jak ma byc tanio i popatrz..
rzucilem okiem, nie ma niczego ciekawego z w202 czy w203.... jakieś 320 czy 323i to się, myślę, zawsze znajdzie.
czy co tam innego będzie w tych pieniądzach. jako maniak rwd, z wyjątków od reguły polece Ci saaba 9-5:) za niecałą dyche to mozna przebierac, a auto mega wygodne..
10k to wystarczająco sporo na sprawne w203. Wiem o 3 takich, które tłuką kilometry, z czego jeden pod moją ręką, drugiego zakup monitorowałem. Jeżeli ktoś nie ma doświadczenia z samochodami lub też nie wie co i jak kupować to lepiej mu będzie poszukać do 10k jakąś pande, ale jeżeli ktoś nie ma 15lat i trochę samochodów w życiorysie to powinien z 10k sobie poradzić.
Ja bym w tych założeniach wybral w124. Najlepiej 250d lub 300d. Super wygodne i trwałe auta, części kosztują grosze. na rynku jest spory wybór ciekawych egzemplarzy.
W203 tez się da trafic - w sumie fajne auto ale to już nie ta jakość i przyjemność z jazdy co w124. Kilka miesięcy jeździłem C200 Kompressor w automacie. Przyjemne auto, ale drogie w częściach i upierdliwe. Był gorzej skorodowany niż ople z początku lat 90-tych.
Dobrze ktoś pisał
w202 2.8 litra.
w203 to fajne, komfortowe auto. Jeżdżę takim dupowozem C270cdi T, które ma 360tyś i jest w stanie niemal perfekcyjnym i w pełnym możliwym wyposażeniu. Nie puściłbym go poniżej 16,15k.
Jednak można kupić C220cdi, albo C180 w uboższych wersjach i nie tak dopieszczone za 10-12 i robić nimi kolejne 100tys km. W203 jest mi balsamem na kręgosłup po każdorazowej jeździe betonowo twardą Fiestą ST MK7,5
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)