Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Off-topic _ Tragiczna głupota na Słowacji cd.

Napisany przez: TeddyBear Thu, 11 Oct 2018 - 12:47

Pojawiły się nowe informację na temat trzech "wyścigowców" ze Słowacji więc wrzucam bo poprzedni temat został zamknięty.
Otóż Słowacy się nie pitolą i cała trójka została zatrzymana w areszcie.
Wg wypowiedzi prokuratora okręgowego z Żyliny Alexandra Fenika, wszystkim trzem został przedstawiony zarzut UMYŚLNEGO !!! sprowadzenia niebezpieczeństwa, dwóm grozi od 10 do 15 lat, trzeciemu z Porsche od 15 do 20 lat więzienia.
Ponadto śledczy dotarli do materiałów potwierdzających, że w eskapadzie brały udział też samochody Lamborghini i Ford Mustang co to jest przedmiotem zainteresowania słowackiej prokuratury, co potwierdza Matúš Harkabus, rzecznik prokuratury w Żylinie.

Uważam, że jak by u nas tak zaczął działać wymiar sprawiedliwości to zrobiłoby się dużo bezpieczniej.
Skończyło by się momentalnie jeżdżenie na łeb na szyje, kozakowanie i powszechne sranie na wszystkie możliwe przepisy. Taki np. Frog dalej ma w dupie wszystkie zakazy sądowe, które łamie a jak by dostał od razu zarzut od 10 do 15 lat to już by nie był taki kozak.

Napisany przez: grzesiek84 Thu, 11 Oct 2018 - 14:49

I prawidłowo.

Napisany przez: MadeInPoland Thu, 11 Oct 2018 - 15:07

To co prokurator zarzuca nie musi znaleźć potwierdzenia w sądzie. W mojej skromnej opinii na wyrok zasługuje Pan z Porsche, a Ci pozostali zgodnie z prawem powinni odpowiadać za wykroczenie, a nie przestępstwo zgodnie z zasada równości wobec prawa.

Napisany przez: deejey! Thu, 11 Oct 2018 - 15:08

Skończcie już pier**** takie farmazony, bo z początku to nawet może i było interesujące a w tej chwili to już męczy. Ja baaaaaardzo bym chciał, żeby tak samo traktowali ludzi którzy giną w wypadkach na co dzień, gdzie pijany oplem kogoś zabije i nawet o tym nie powiedzą w TV, a tu nagle wielka afera bo lepsze auta i ktoś tam był znany. Porażka, ludzie zajmijcie się sobą i swoim życiem, będzie łatwiej. Te wylewy jadu w internecie potwierdzają jak dziwnym jesteśmy narodem.

Forum ludzi gdzie większość w życiu może pochwalić się "udało mi się kiedyś" albo "wjechałem na styk" nagle wielce moralne. Nie bronię tych ludzi, ale jak widziałem wczoraj w TV na TVN ten reportaż, gdzie jakiś idiota dziennikarz myśli, że rodzina tych ludzi będzie chciała z nim gadać, to naprawdę nóż w kieszeni się otwiera. To były ułamki sekund, tak to była zła decyzja ale nie cofnie się czasu, więcej nakładów powinno iść na szkolenia jazdy i obowiązkowe dodatkowe manewry - prawojazdy by więcej kosztowało, mniej osób robiło by je dla zapychania dróg i problem sam by się rozwiązywał. Bo tak, uważam, że nie tylko wariaci na drogach są zmorą, zmorą są też kierowcy których ciężko przewidzieć co zrobią - myśląc, że mają do tego prawo.

Ten wypadek przypomina mi sytuacje z lat dawnych, gdzie zawaliła się hala w katowicach. Wiele osób zginęło, państwo obiecywało pomoc z tego co wiem po roku jej nie było nawet i nie były to jakieś zawrotne sumy. Bo to byli zwykli ludzie w TV po 3 dniach nic już nie mówili ot co. Zestawiając to z wypadkiem w smoleńsku, gdzie kaczor zebrał grupę ludzi bo się poczuł urażony, że nie zaproszono go... I wszyscy zgineli - sprawa medialna, temat wałkowany do dziś, ogromne odszkodowania, renty, pomniki, nazwy ulic, jakieś kosztowne imprezy... Tak w Polsce po prostu nie ma reguły. Nie ma równych ludzi i równego traktowania.

Napisany przez: TeddyBear Thu, 11 Oct 2018 - 15:34

Nie jest to żadna personalna wycieczka do Ciebie deejey! ale ja uważam, że właśnie przez takie myślenie, że przecież nic się nie takiego nie stało, mamy w Polsce to co mamy. Bo przecież pijani też zabijają, bo przecież kto tak nie jechał, bo lincz, bo przecież to, tamto i sramto. I tu jest właśnie problem. Tak się kur... po prostu nie jeździ !!!
To się nazywa społeczne przyzwolenie na taką głupotę i dlatego mamy taki burdel jak mamy. Na szczęście jak widać obok jest normalny kraj, gdzie nie uważają za standardowe zachowanie takie bezmózgie zapierdalanie po bandzie gdzie ktoś może zginąć (i właśnie zginął).
To nie jest kwestia wyszkolenia tylko ludzkiej głupoty. Tyle razy się udało to teraz też się uda. Jakoś nikt nie lata z tasakiem po ulicy bo wie czym to grozi, ale autem to już hulaj dusza.

Napisany przez: emtees Thu, 11 Oct 2018 - 17:05

To co napisał TeedyBear to jest jedna sprawa i zgadzam się z tym. Druga sprawa - to, że na tym forum na pewno sporo z nas miało różne dziwne przygody na drodze nie daje nam prawa do własnej oceny sytuacji i dyskusji na ten temat? Trzecia sprawa - nic dziwnego, że mówi się o tym dzwonie i komentuje go cała Polska w taki czy inny sposób - nie da się nie zauważyć, że ten wypadek jest zdecydowanie bardziej spektakularny od dzwona najebanego pana Józka z Podpiździc Małych i trzeba o tym mówić z prostej przyczyny - każde takie wydarzenie to jest kamyczek do ogródka, który może w końcu kiedyś spowoduje wszczęcie poważniejszej dyskusji i zmiany w prawie oraz jego egzekwowaniu. Chodzi o to, żeby taki Pan Józek i tacy przechuje-kozacy-"ja nie dam rady?"-madafaka ziomki byli równo i surowo karani. No trzeba mieć nasrane we łbie, nawet jak się lubi pozapierdalać żeby taką chamówę w takim miejscu odstawiać.

Napisany przez: As_ Thu, 11 Oct 2018 - 17:45

a skąd info że cała trójka siedzi w areszcie?
Bo ja z tydzień temu czytalem ze tylko gosciu z prosiaka. Kierowca z ferarri musiał wpłacić kaucje chyba 20k euro a z mesia opędzil się zwykłym mandatem.


Napisany przez: matteusz Thu, 11 Oct 2018 - 17:55

CYTAT(MadeInPoland @ Thu, 11 Oct 2018 - 14:07) *
To co prokurator zarzuca nie musi znaleźć potwierdzenia w sądzie. W mojej skromnej opinii na wyrok zasługuje Pan z Porsche, a Ci pozostali zgodnie z prawem powinni odpowiadać za wykroczenie, a nie przestępstwo zgodnie z zasada równości wobec prawa.

+1, jeżeli info z pierwszego postu jest prawdą, to robi się z tego proces na pokaz, niech jeszcze postawią zarzut kierowcy Lambo i Mustanga, w końcu też brali udział w tej "eskapadzie" rolleyes.gif

BTW, ciekawe ile dostanie gość, który po pijaku potrącił swoją kilkuletnią córkę i jej koleżankę, która zmarła, pewnie maks ze 2-3 lata, bo i tak już nikt o tym nie pamięta.

Napisany przez: Bio Thu, 11 Oct 2018 - 18:57

CYTAT(As_ @ Thu, 11 Oct 2018 - 17:45) *
a skąd info że cała trójka siedzi w areszcie?
Bo ja z tydzień temu czytalem ze tylko gosciu z prosiaka. Kierowca z ferarri musiał wpłacić kaucje chyba 20k euro a z mesia opędzil się zwykłym mandatem.

+1 SK policja nie ma za bardzo materiału dowodowego na Ferrarkę i Merca, żeby ich straszyć więzieniem (jedynie wyprzedzanie w miejscu niedozwolonym)

Napisany przez: deejey! Thu, 11 Oct 2018 - 19:42

TeddyBear ja doskonale wiem, że tak się nie jeździ. Ale ta sprawa to tak naprawdę zakończy się jak każda inna. Nie zmieni to nikogo w PL bo media nie są od zmieniania ludzi na lepsze, tylko niestety na gorsze. Problem w tym, że to co w tej chwili pokazują media to tak naprawdę cios dla tych osób i ich rodzin a nie dla kierowców którzy robią to na co dzień. To samo. Służbowe skody, fordy czy janusze w e60 za 20k z allegro którzy myślą, że mają limuzynę dla bogatych. W Polsce nie ma kultury na drodze. W Czechach byłem w tym roku i jak dla mnie nie ma żadnej różnicy. Trafi się tak samo na kierowcę typu: ostrożny jaś, poje**ny zdziś, szalony Wojtuś. Co z tego, że oni teraz tyrają w mediach o positiveways? A co, za granicą nie robią takich tripów? Za granicą nie dzieje się nic złego tylko u nas zawsze najgorzej tak? Wystarczy wjechać na A1 wwa lodz i doskonały przykład jak się u nas obecnie jezdzi. Prawy tiry lewy kierowcy. Tylko problem jest taki, że nie każdy ma auto z 2.0 turbo czy lepiej, i I niektórzy nie chcą jechać za tirami tylko swoim tempem. I jak to zrobić? Jak zejdziesz na prawy to nikt Cię nie wpuści. Jak jest z rondami w PL? Przyspieszają byle nikt nie wjechał. Tacy są polscy kierowcy. I tu przytyk do często właśnie ludzi z aut nie tylko drogich bo często są to ludzie w autach za dwie wypłaty. Nie ma reguły. Uśmiech od drugiego kierowcy? Bardzo mało realne. I tak się nakręca ta spirala. Gdzies był film, że ferrari wyprzedziło passata na autostradzie prawym pasem. Ale chwila przecież nie ma zakazu. To kto tu jest winny, ferrari czy passat? Jazda na zderzaku i wielce urażona duma poprzedzającego auta... No to już kumulacja. Mnie wku*** jak ktos widzi, że wyprzedzam z nie mam fizycznie opcji zjechać ale i tak musi dlugimi nawalać dla pociągnięcia sobie ego. Do mnie ostatnio wysiadł wielce urażony pan bo przed niego wjechałem gdy kończył się pas. No dla niego bylo to zagrożenie, że toczył się 30km/h i DAŁEM RADĘ wjechać. No za słabe auto miał, bo wcisnął gaz ale było już za późno. Taka kultura w Polsce.



Dlaczego nie ma torów państwowych? A są boiska? Dlaczego nikt nie wspiera szkoleń kierowców i nie daje im miejsc gdzie mogą się wyszaleć z dużymi prędkościami? Może by to miało lepszy skutek niż srylion stadionów.

Napisany przez: error. Thu, 11 Oct 2018 - 20:22

CYTAT(deejey! @ Thu, 11 Oct 2018 - 19:42) *
W Polsce nie ma kultury na drodze.


Oczywiście, że nie. Jednym z przykładów jest zachowanie bohaterów tego tematu.
Znacznie przybyło samochodów na drogach, a tym samym kierowców - niekoniecznie ogarniętych. Bez względu na wiek i posiadane auto. Nawet nie chce mi się przytaczać ostatnich historii typu oglądanie YT na światłach o 6 rano i mulenie frana na tyle, że nie idzie zdążyć przejechać na zielonym. laugh.gif Chyba przesiądę się całkiem na jednoślada i oszczędze sobie tym samym codziennych nerwów na takich dzbanów, bo mam wrażenie że przybywa ich w zastraszającym tempie. Pozostanie tylko modlitwa, żeby żaden z nich mi nie wyjechał wprost pod koła.

Edit: nie jestem przekonany czy warto ciągnąć ten temat.

Napisany przez: maaaad Thu, 11 Oct 2018 - 21:43

Myślę, że poprzedni wątek nie został zamknięty ot tak, bez powodu. Swoją drogą, myślałem, że sezon ogórkowy już się skończył.

Napisany przez: Vendorowicz Fri, 12 Oct 2018 - 05:57

Prokuratura złożyła zażalenie, sąd okręgowy zmienił decyzję sądu pierwszej instancji i ci dwaj bezwarunkowo wracają do aresztu.
Do tego zmienili im kwalifikację prawną czynu.
Kojarzyłem Marcina z widzenia i przechodzę codziennie obok jego firmy - fajne fury stoją.
Popełnił błąd i to zajebiście duży - teraz za niego zapłaci.
Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci beretem.
Nie widzę sensu drążenia tematu szczególnie na forum które kiedyś miało trochę inną nazwę.

Napisany przez: Misior Fri, 12 Oct 2018 - 08:18

CYTAT(deejey! @ Thu, 11 Oct 2018 - 15:08) *
To były ułamki sekund, tak to była zła decyzja ale nie cofnie się czasu, więcej nakładów powinno iść na szkolenia jazdy i obowiązkowe dodatkowe manewry


Jeśli ten dzwon to dla Ciebie ułamki sekund to znaczy, że można przeginać pałę i jechać tak jak oni a na końcu powiedzieć - no sorry to był wypadek.
To tak samo umyślne proszenie się o pudło jak i jazda po pijaku czy napad na kiosk.

Szkolenie w ramach prawo jazdy? Super - będzie więcej ludzi jeździło bez lub zaraz powstaną firmy gdzie w cenie kursu będzie godzina jazdy za kółkiem w Kia Picanto a potem grill i popijawa.
No ale skoro ukończyłem kurs i mam zaświadczenie to znaczy, że umiem jeździć i mogę zapieprzać jeszcze bardziej.

Napisany przez: Maciek1234 Fri, 12 Oct 2018 - 08:48

CYTAT(deejey! @ Thu, 11 Oct 2018 - 16:08) *
To były ułamki sekund, tak to była zła decyzja ale nie cofnie się czasu, więcej nakładów powinno iść na szkolenia jazdy i obowiązkowe dodatkowe manewr
coś ci się kolego pomieszało.
To nie była wycieczka Praga - Zakopane, gdzie celem było zwiedzanie zabytków, a na drodze spotkało się kilku wariatów, urządziło sobie wyścigi i w pewnym momencie 'coś nie pykło'. My tu mówimy o zorganizowanej i zaplanowanej wariackiej jeździe na drogach publicznych. To właśnie dlatego w areszcie będą siedzieć wszyscy kierowcy i dlatego Słowacy chcą kwalifikowania czynu jako 'umyślny'. To jest diametralna różnica. Teraz pewnie prokuratura odtwarza wszelkie zdjęcia i filmika z youtuba i facebooka, szuka świadków przejazdu kolumny (a ponieważ jechało żółte Ferrari, to tych świadków może być bardzo wielu). Być może znajdą się inne nagrania, być może się okaże, że takich dramatycznych sytuacji było więcej, ale wtedy było więcej szczęścia. Być może prokuratura zdoła udowodnić, że nie był to pierwszy taki wyścig, a regularne ściganie się na słowackich drogach.
I absolutnie nie były to ułamki sekund - Dziewulski stwierdził, że proponowano mu udział w tej 'wycieczce', więc decyzę ci ludzie podjęli dużo wcześniej. I to właśnie dlatego, wszyscy kierowcy siedzą w areszcie, a kierowca Mercedesa nie będzie odpowiadał za najechanie ciągłej linii, lecz organizowanie takich nielegalnych wyścigów.

Nakłady na szkolenia jazdy? Wyjazdy na tor? Manewry dodatkowe? - przecież kierowcy biorący udział w tym wydarzeniu mogli sobie spokojnie pozwolić na Track Daye, Time Attacki, SuperOesy i inne treningi. Co tydzień odbywa się przynajmniej kilka takich imprez, gdzie można się wyszaleć, podnieść swoje umiejętności, pobawić się w sposób bezpieczny autem.

CYTAT(deejey! @ Thu, 11 Oct 2018 - 20:42) *
Dlaczego nie ma torów państwowych? A są boiska? Dlaczego nikt nie wspiera szkoleń kierowców i nie daje im miejsc gdzie mogą się wyszaleć z dużymi prędkościami? Może by to miało lepszy skutek niż srylion stadionów.

jeśli dobrze widzę Twój podpis, to jesteś z Łodzi - pod nosem masz tor Łódź, gdzie za śmieszne pieniądze ma 2,5 godziny jazdy, praktycznie 2 razy w tygodniu, do tego raz na miesiąc Super Oes i Time Attack, plus treningi za naprawdę bardzo śmieszne pieniądze (typu 60 pln za 1,5 godziny). I do tego 2 razy w miesiącu KZK na autodromie, gdzie wpisowe kosztuje 30 złotych laugh.gif Jest w czym wybierać, jeśli ktoś chce, to za nieduże pieniądze może sobie pojeździć szybko i nie robiąc nikomu krzywdy.

Napisany przez: MadeInPoland Fri, 12 Oct 2018 - 08:51

Vendorowicz jakie fajne fury? Głupi koleś i fajne fury? Tacy głupole się nie dorabiają takiego majątku. Takie fury są zarezerwowane dla forumowych intelektualistów schowanych za jakimś anonimem.

Napisany przez: _adams_ Fri, 12 Oct 2018 - 09:50

Głupsi w tym kraju mogą więcej - taki mamy system.

Poza tym kto powiedział że te auta to ich własność? Najem/leasing to jeszcze nie kupiony i zapłacony. Ludzie którym chwilowo dobrze odpali biznes myślą że mogą dużo więcej w każdym aspekcie. Takich cwaniaków/zapie...dalaczy dużo u nas jest, dużo drogich szybkich aut, trochę się poprawiły drogi, ale kultura nadal ta sama. Każdy tutaj lubi pocisnąć, ale to była skrajna głupota i słowacy przykładnie i na pokaz dołożą im ile się da, bo dowodów na styl ich jazdy przybywa.

Jak już pisałem w poprzednim temacie - mamy śmiesznie niskie mandaty za duże przekroczenia prędkości.

Napisany przez: kirpek Fri, 12 Oct 2018 - 11:10

%mandat od dochodów i ci z pelniejszym portwelem tez zwolnia.
zaplacic 1000 zl dla takiego co zarabia 2000 a takiemu co zarabia 15000 to zupelnie inna sprawa.
Jak chyba w Szwajcarii.

Napisany przez: MadeInPoland Fri, 12 Oct 2018 - 11:31

Nie zapominajcie, że w Polsce mamy również punkty karne i gdyby tak było, że Ci z grubymi portfelami tylko latają i mandaty płacą, które dla nich nic nie znaczą to wychodziłoby, że latają bez PW. Tak to jest?

Napisany przez: flapjck1 Fri, 12 Oct 2018 - 12:04

100wka albo 5 w dowodzie rozwiazuje wiele problemow - takie mamy sluzby...

Napisany przez: MadeInPoland Fri, 12 Oct 2018 - 12:22

No właśnie. Kto więc skorzysta w pierwszej kolejności na wyższych mandatach? Owe służby. Nikt inny.

Napisany przez: Joker Fri, 12 Oct 2018 - 12:23

CYTAT(Vendorowicz @ Fri, 12 Oct 2018 - 05:57) *
Popełnił błąd i to zajebiście duży - teraz za niego zapłaci.

Bezapelacyjnie - ale błąd a BŁĄD to inna skala.

CYTAT(Vendorowicz @ Fri, 12 Oct 2018 - 05:57) *
Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci beretem.
Nie widzę sensu drążenia tematu szczególnie na forum które kiedyś miało trochę inną nazwę.


Na pewno nie ma sensu, skoro nie widzisz różnicy od błędu, złej decyzji, a braku kurwa wyobraźni zapierdalając w takim miejscu.

Co ma do tego nazwa forum?
Tak, ja też waliłem z lewej strony wysypek, zaliczyłem kilka czerwonych umyślnie, latałem nie raz tak, że ludzie stukali się w głowę...ALE:

- nigdy nie przeleciałem przez skrzyżowanie nie widząc co z drogami poprzecznymi czy pieszymi już nie mówiąc o wyprzedzaniu w sposób jak na filmie ze Słowacji
- jakbym wyjebał to uszkodził bym siebie i co najwyżej latarnie/obce płoty, a nie pozbawił kogoś życia czy doprowadził do kalectwa

Rozpierdala mnie, że nie widzimy różnić między przeginaniem i zapierdalaniem od kompletnego braku wyobraźni.

Napisany przez: MadeInPoland Fri, 12 Oct 2018 - 12:32

No dobrze Joker. Masz doświadczenie więc powinieneś wiedzieć i znać motywację gościa z Porsche. Zapier...li konkretnie, gość jechał dwutonowym klocem i musiał gonić za szybszymi wozami, którymi podróżowały jakieś małolaty. Gość z tego co czytam ma ponad 40 lat więc doświadczenie sporo większe i żeby dawać radę tym dzieciakom w szybszych wozach musiał 'szanować prędkość'. Jestem pewien, że wiesz o czym piszę.
I tu nagle jakaś pizda w ferarri mu ciśnie hamulec w opór. I tyle w temacie. Błędy błędami głupota głupotą. Nazywajmy rzeczy po imieniu, ale starajmy się zastanowić dlaczego 40 latek, który dorobił się majątku popełnił taki błąd, a nie oskarżajmy typa, którego nie znamy o głupotę. Ja nie znam tego odcinka drogi, a Wy dobrze znacie? Bo z tego nagrania wiele nie wynika. Po prostu goście wyprzedzają na zakazie i tyle. Gdyby nie ten małolat w Ferrari to tam było sporo miejsca na zjazd na prawy pas niezależnie od tego co jedzie z naprzeciwka. A z naprzeciwka to mogła jechać ciężarówka i jestem pewien, że goście skoro taka zapier...li to nie robili tego pierwszy raz i niejeden raz potrafili szybko, zdecydowanie i skutecznie zareagować. Tym razem po prostu się nie udało, ale takie jest życie, błędy popełnia każdy. Ten błąd kosztuje życie i niejedno zmarnowane, ale po co te teksty o głupkach, debilach, etc, etc? Co to da?

Obejrzałem jeszcze raz ten film i w obliczu zakrętu i ograniczonej w związku z tym widoczności ten z fery nie powinien próbować wyprzedzać tego kolejnego wozu tylko grzecznie hamować i zjechać na prawy. To samo tyczy się gościa w Porsche, ale on może zaufał żółtemu, że jest pusto, ale żeby wyprzedzić ten kolejny wóz musiał mu się trzymać zderzaka. O jeden most za daleko.

Napisany przez: andrzejbadgirl Fri, 12 Oct 2018 - 12:44

jezus maria. raz, jest linia ciagla to nie wyprzedzasz. dwa, chcesz sobie ponarazac czyjes zycie to narazaj swoje i jedz na tor. wszyscy trzej zachowali sie jak kompletni idioci, debile itp o czym tu w ogole rozmawiac.

szkoda tylko, ze zamiast skody nie bylo tira. tyle w temacie. zycie sobie zmarnowali na wlasne zyczenie jak ich dojada dla pokazu. gosc ze skody nie chcial swojej smierci.


Napisany przez: MadeInPoland Fri, 12 Oct 2018 - 12:47

To z jaką prędkością jechał gość ze skody? Skąd wiesz, że nie przekroczył znacznie prędkości? Skąd wiesz, że nie wyprzedza na zakazie? Bez sensu gadanie.
Czy Policja poszukuje nagrań, żeby określić jazdę kierowcy skody analogicznie do tego co dotyczy kierowców polskich?
P.S. A Ty uprawiałeś seks przed ślubem? Bo też jest zakaz ( te Twoje 'jezus maria'), jak już chcesz bardzo prowadzić rozmowę na poziomie poniżej kratki ściekowej.

Napisany przez: Joker Fri, 12 Oct 2018 - 12:57

CYTAT(MadeInPoland @ Fri, 12 Oct 2018 - 12:47) *
To z jaką prędkością jechał gość ze skody? Skąd wiesz, że nie przekroczył znacznie prędkości?

To jest właśnie wyobraźnia/przewidywanie (że coś może pójść nie tak) wink.gif Ile to razy mam przed wzniesieniem 400 m na wyprzedzanie (potrzeba np. 200) a wylatuje ścigacz 250+ smile.gif

Co do reszty - rozumiem Cię, ale jak zaznaczyłeś gość z 40-tką na karku i dużym doświadczeniem powinien jeszcze szybciej przewidzieć, że to jest o jeden most za daleko. A leciał w ciemno - na próżno ufając "żółtemu". Nie chciałbym być w ich skórze, bo tak jak mówisz, lecieli grubo długi czas, a tu "nie wyszło"....tylko co innego przypadek losowy, a co innego wyprzedzanie w kolumnie na pojedynczym pasie przed zakrętem bez widoczności.

Napisany przez: dewon8 Fri, 12 Oct 2018 - 13:00

CYTAT(andrzejbadgirl @ Fri, 12 Oct 2018 - 12:44) *
jezus maria. raz, jest linia ciagla to nie wyprzedzasz. dwa, chcesz sobie ponarazac czyjes zycie to narazaj swoje i jedz na tor. wszyscy trzej zachowali sie jak kompletni idioci, debile itp o czym tu w ogole rozmawiac.

szkoda tylko, ze zamiast skody nie bylo tira. tyle w temacie. zycie sobie zmarnowali na wlasne zyczenie jak ich dojada dla pokazu. gosc ze skody nie chcial swojej smierci.


ha , to jest dobre ," jezus maria. raz, jest linia ciagla to nie wyprzedzasz."
szanuję cię kolego , ja nieraz wyprzedzam tam gdzie jest ciągła, i nie wiem czy się tego wstydzę. Ale powstrzymać się nie mogłem kilka razy w życiu.
To zwykły wypadek jakich wiele jest codziennie, tylko auta nie codzienne, dlatego taka wrzawa

Napisany przez: Leo Fri, 12 Oct 2018 - 13:39

CYTAT(dewon8 @ Fri, 12 Oct 2018 - 13:00) *
....
To zwykły wypadek jakich wiele jest codziennie, tylko auta nie codzienne, dlatego taka wrzawa


Dokładnie tak. W dodatku to nagrali.

Napisany przez: Misior Fri, 12 Oct 2018 - 14:31

Do zamknięcia wątku pozostało:
3.
2.
1.

Może zamiast komentować w kolejnym temacie, poczekacie aż pojawi się jakieś kolejne info w tej sprawie, albo jakieś wyroki?
Może to będzie przestroga dla kogoś jak zobaczy co się może stać w podobnej sytuacji i co mu grozi.

Napisany przez: TeddyBear Fri, 12 Oct 2018 - 14:49

Widać że na forum jest jedna grupa ludzi dla której może i coś się stało ale dzieje się to codziennie, zwykły wypadek itp. i druga dla której to co zrobili ułani to jest przestępstwo i powinni pójść za to pierdzieć w pasiaki.
Jedni drugich nie przekonają ale warto na ten temat rozmawiać żeby, niektórym dotarło do głowy czym może się takie kozaczenie skończyć.
Nikt by nie chciał żeby na miejscu gościa ze Skody siedziało jego dziecko albo ktoś bliski - szczególnie radzę się nad tym zastanowić co poniektórym forumowiczom.

Napisany przez: MadeInPoland Fri, 12 Oct 2018 - 14:51

Tak jasne, teraz filozofie, że tu na forum ktoś zachwala takie zachowania. Wyluzuj.

Napisany przez: BartekSz Fri, 12 Oct 2018 - 14:54

Pare miesiecy temu na forum pojawil sie temat o wypadki BMW X5 ktore najechalo na tyl Skody OIII na lodzkim odcinku A1. I tez bylo bicie piany ze to moze byla wina Skody itd. bomba to bomba, przepisy sa po to aby je respektowac. Wypadek na Slowacji pokazuje totalny brak wyobrazni kierujacych. To nie musialo byc Ferrari i Prosie a moglo byc Kia Sportage w najmocniejszej ropie i Tesla i efekt bylby ten sam - ludzka smierc. Umarl czlowiek poniewaz nie zostaly przestrzegane przepisy.


Napisany przez: MadeInPoland Fri, 12 Oct 2018 - 15:01

Czyli sprawa się wyjaśniła. Ludzie nie mieli wyobraźni bo nie wiedzą, ze przepisy trzeba respektowac. I tyle wniosków. Wszystko gra i niech będzie po staremu, czyli kto głupi się rozwali,a kto mądry zapierd... dalej.

Napisany przez: Wombat Fri, 12 Oct 2018 - 17:51

tylko umknęło ci że nie "się rozwali" a rozwali "kogoś".

Napisany przez: Tommo Fri, 12 Oct 2018 - 18:42

CYTAT(TeddyBear @ Fri, 12 Oct 2018 - 14:49) *
Jedni drugich nie przekonają ale warto na ten temat rozmawiać żeby, niektórym dotarło do głowy czym może się takie kozaczenie skończyć.


I to jest największa wartość tej dyskusji. Jeżeli nasza paplanina uratuje przed choćby jednym wypadkiem drogowym, to niech się toczy choćby w nieskończoność.

Stała się tragedia. Ofiarami są wszyscy,również sprawcy zdarzenia. Dobrze żeby dotarło do każdego z nas, jak wielka spoczywa odpowiedzialność i jakie konsekwencje niesie to, co robimy na drodze. Przez zwykła głupotę i nonszalanctwo można zniszczyć sobie życie. Uważajmy na drogach.

Napisany przez: erykmorawski Fri, 12 Oct 2018 - 20:01

CYTAT(flapjck1 @ Fri, 12 Oct 2018 - 12:04) *
100wka albo 5 w dowodzie rozwiazuje wiele problemow - takie mamy sluzby...



Zdecydowanie się zgadzam, niestety.

Napisany przez: kompot Fri, 12 Oct 2018 - 20:15

CYTAT(dewon8 @ Fri, 12 Oct 2018 - 12:00) *
To zwykły wypadek jakich wiele jest codziennie, tylko auta nie codzienne, dlatego taka wrzawa

A nie sądzisz, że jest różnica, bo oni pojechali w tę trasę celowo, żeby pozapierdalać i dlatego jest wrzawa? Gdyby to był złomrace na drogach publicznych w tym samym klimacie wrzawa byłaby podobna.

Napisany przez: _adams_ Fri, 12 Oct 2018 - 21:47

Trudno chyba prokuraturze bedzie to udowodnic, dobry adwokat pewnie uratuje skore.

Napisany przez: lightman Sat, 13 Oct 2018 - 16:46

To co teraz żaden Gumball się nie odbędzie?

Napisany przez: rwtnt Sun, 14 Oct 2018 - 22:35

Ciekawy jestem jako adwokat jaki ta sprawa będzie miała przebieg. Jak na razie jest straszna nagonka i napinanie się słowackiego wymiaru sprawiedliwości. Kierowca mercedesa popełnił jedynie wykroczenie - wyprzedzał na linii ciągłej. Areszt jest
zrobiony by gawiedź żądna krwi była zadowolona. Co do Polski owszem punkty karne hamują najbardziej zapędy szybkiej jazdy. Szczerze to był wypadek, przestępstwo nieumyślne, ta nagonka nie ma sensu. To był błąd, który kosztował czyjeś życie i mógł się "każdemu" przytrafić. Dobrze, że oceni to Sąd a nie rozjuszony tłum, aczkolwiek w tym wypadku wyrok raczej nie będzie miał nic z sprawiedliwością, a jedynie bezsensownym odwetem.

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 15 Oct 2018 - 08:24

CYTAT(rwtnt @ Sun, 14 Oct 2018 - 23:35) *
Szczerze to był wypadek, przestępstwo nieumyślne, ta nagonka nie ma sensu. To był błąd, który kosztował czyjeś życie i mógł się "każdemu" przytrafić.
wypadek był konsekwencją decyzji podjętych wiele tygodni wcześniej. Uważasz, że organizacja szaleńczej jazdy po drogach publicznych może przytrafić się każdemu? Pisałem o tym wcześniej - Łukasz K. nie poszedł do aresztu dlatego, że wyprzedzał na ciągłej, ale dlatego, że jest podejrzany o organizację tego eventu.

A Słowacy się nie cackają - wizerunki i pełne dane osobowe uczestników tego wyjazdu zostały już ujawnione w telewizji - i to bez żadnego zamazywania oczy, czy skracania nazwisk do pierwszej litery.

Napisany przez: Tommo Mon, 15 Oct 2018 - 08:57

CYTAT(rwtnt @ Sun, 14 Oct 2018 - 22:35) *
Ciekawy jestem jako adwokat jaki ta sprawa będzie miała przebieg. Jak na razie jest straszna nagonka i napinanie się słowackiego wymiaru sprawiedliwości. Kierowca mercedesa popełnił jedynie wykroczenie - wyprzedzał na linii ciągłej. Areszt jest
zrobiony by gawiedź żądna krwi była zadowolona. Co do Polski owszem punkty karne hamują najbardziej zapędy szybkiej jazdy. Szczerze to był wypadek, przestępstwo nieumyślne, ta nagonka nie ma sensu. To był błąd, który kosztował czyjeś życie i mógł się "każdemu" przytrafić. Dobrze, że oceni to Sąd a nie rozjuszony tłum, aczkolwiek w tym wypadku wyrok raczej nie będzie miał nic z sprawiedliwością, a jedynie bezsensownym odwetem.


Nie przestępstwo umyślne a umyślne spowodowanie zagrożenia na drodze. To są inne paragrafy czynu.
Ja zgadzam się całkowicie z tym zarzutem.


CYTAT(Maciek1234 @ Mon, 15 Oct 2018 - 08:24) *
A Słowacy się nie cackają - wizerunki i pełne dane osobowe uczestników tego wyjazdu zostały już ujawnione w telewizji - i to bez żadnego zamazywania oczy, czy skracania nazwisk do pierwszej litery.


Tego akurat zdecydowanie nie popieram. Dopóki nie ma prawomocnego wyroku zgodnie z prawem jesteśmy niewinni. Mamy wtedy pełne prawo ochrony wizerunku i danych osobowych. Zabezpiecza to obywateli przed niesłusznym pomówieniem i oczernieniem przed społeczeństwem.

Napisany przez: srbenda Mon, 15 Oct 2018 - 11:03

Zgodzisz się że w tym wypadku trudno mówić o domniemaniu niewinności?

Napisany przez: rwtnt Mon, 15 Oct 2018 - 11:16

Problem jest co do kwalifikacji prawnej czynu, można tutaj przypisać szereg przestępstw/wykroczeń. W Polsce każdy jest lekarzem, prawnikiem, architektem, mechanikiem, dietetykiem, sportowcem. To że ktoś sobie organizował przejazd w jakiś formalny sposób nie oznacza, że to jest przestępstwo umyślne. Wysnuwanie takich teorii świadczy o bardzo małej wiedzy w zakresie prawa.

Tak domniemanie niewinności jest w stosunku do danego czynu zawsze, ale w praktyce wiadomo, że tutaj będzie pokazowy proces i wyrok, który nie będzie miał nic wspólnego z sprawiedliwością.

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 15 Oct 2018 - 11:28

CYTAT(rwtnt @ Mon, 15 Oct 2018 - 12:16) *
Problem jest co do kwalifikacji prawnej czynu, można tutaj przypisać szereg przestępstw/wykroczeń. W Polsce każdy jest lekarzem, prawnikiem, architektem, mechanikiem, dietetykiem, sportowcem. To że ktoś sobie organizował przejazd w jakiś formalny sposób nie oznacza, że to jest przestępstwo umyślne. Wysnuwanie takich teorii świadczy o bardzo małej wiedzy w zakresie prawa.
właśnie przez takie filozofowanie mamy na drogach Frogów i inną patologię.

Chłopak z wypożyczonego Mercedesa organizuje od dawna takie wyprawy (co było dostępne na fb i yt), gdzie celem jest zapeirdalanie po drogach publicznych, nagranie pokazuje jak polska husaria walczy na 'wrogich drogach'. No, ale u nas trzeba się jakoś usprawiedliwiać - pewnie pojechali na wycieczkę krajoznawczą, z rodziną, spokojnie jechali sobie do Polski, aż tu nagle z za zakrętu wyskoczyła szalona Skoda Fabia i rozbiła grzecznie jadące Porsche.

I ten paskudny, słowacki sąd, robiący proces na pokaz - dlaczego on się uwziął na tego biednego kierowcę Ferrari (poszkodowany, bo ktoś mu wjechał w bagażnik) i tego biednego kierowcę-dziennikarza w Mercedesie AMG, przecież on tylko najechał na linię ciągłą, ale miał czym depnąć, więc skorzystał z mocy i zrobił to 'bezpiecznie'.

Tu nie trzeba być biegłym w zakresie prawa, wystarczy chłopski rozum, kojarzenie faktów i umiejętność szperania w necie. A widać, że dowody prokuratora słowacka zdobyła całkiem mocne, skoro wszyscy uczestnicy siedzą w areszcie i rozmowa jest o więzieniu od 5 lat w górę.

Napisany przez: Wombat Mon, 15 Oct 2018 - 11:32

Nie no. Bardzo słuszna linia obrony.
Przecież nie pojechali na Słowacje umyślnie spowodować wypadek.
Wiec jak sama nazwa wskazuje był to wypadek. Zdarzenie losowe a oni mieli po prostu pecha. I to na Słowacji. Powinna im Słowacja odszkodowanie wypłacić.

I tak jak Tommo też mam wątpliwości co do ich winy. Przeciez sytuacja nie jest oczywista. A mieli takie nowoczesne samochody pełne nowoczesnych systemów - a te jak wiadomo nie powodują wypadków. Wiec sam fakt jest podejrzany. Nie jest jeszcze dowiedzioną prawdą że jakoby rzekomo srając z góry na wszelkie przepisy i zdrowy rozsądek nakurwiali na ślepo i bezmyślnie drogą zabijając w efekcie człowieka. Film to zapewne zbitka z gier i animacji z internetu, jeszcze złośliwe przyśpieszony.
No i kierowcy z niebagatelnym doświadczeniem. Skoro o ferrari są pierwsze materiały na wideo jak przeginał bagiete sprzed 4 lat to już się przecież nauczył radzić w takich sytuacjach, z kolei ten dziennikarz czy videobloger czy co on tam jest jechał wypożyczonym samochodem.. no to już był w niego pewnie tak "wjeżdżony" że ho ho. Tylko cisnąc. No i jest z jutuba. A ojciec rodziny przecież nie jest jakimś psycholem albo socjopatą tylko OJCEM RODZINY i na pewno by rodziny nie naraził bezmyślnie.
Wiec nalezy im się ochrona i najlepiej program ochrony świadków.

edit. Maciek mnie uprzedził ale widac też mu ciśnienie podnisło.

Napisany przez: Misior Mon, 15 Oct 2018 - 12:10

Goście są medialni, chcieli się pokazać i żyli z pokazywania to teraz należy im się pokazowy proces.

Napisany przez: TeddyBear Mon, 15 Oct 2018 - 12:46

Kierowca Porsche "w 2018 był poszukiwany jako zaginiony z próbą samobójczą" a ten z Ferrari miał "ciężkie dzieciństwo" bo sam stracił matkę w wypadku. Ciekawe co dolega temu z Mercedesa. Sami pokrzywdzeni przez los ...

Napisany przez: mha Mon, 15 Oct 2018 - 13:01

https://youtu.be/ZdWXvJz5f_Y?t=59
A tych w 3:10 i 3:30 widzieli? dla mnie zawinili więcej niż kierowca mercedesa ze Słowacji.

Czemu o tym wypadku się nie słyszy? dla mnie bardzo podobny i takich bardzo bardzo wiele. No ale brak drogich aut to niemedialne.
Wg mnie winę za wypadek na SK ponosi tylko porsche, a całe zamieszanie i areszty pozostałych są pod publiczkę.


Napisany przez: TeddyBear Mon, 15 Oct 2018 - 13:13

Serio nie widzisz różnicy ? blink.gif

Napisany przez: Wombat Mon, 15 Oct 2018 - 13:21

Każdy wypadek jest podobny - jadą jadą , bum - i nie jadą.

Napisany przez: mha Mon, 15 Oct 2018 - 13:51

Ale nie każdych się nazywa mordercami.

Czy którykolwiek z Was nigdy nie złamał żadnego przepisu?
Dziś jadąc z pracy śmiertelne może być przekroczenie prędkości o 5km, jutro możecie zginąć bo taxi będzie jechało na "późnym pomarańczowym".
Do czego zmierzam? wmawianie, że z premedytacją chcieli kogoś zabić i doszukiwanie się kar jak za morderstwo jest mocno przesadzone.
Była brawura, był ułamek złej decyzji, było karygodne wyprzedzanie na ciągłej czego nie robię absolutnie nigdy.
Ale widuję takie przypadki i najczęściej jestem wyprzedzany właśnie na ciągłych, na skrzyżowaniach, przejściach dla pieszych. (nie przez ferrari i porsche, a przez służbowe ople i fordy, dostawczaki itd).

Stała się wielka tragedia, i życia już nic nie zwróci kierowcy skody. A komentujący by popierali chyba 20lat odsiadki dla ferrari i merca. Najlepiej dla każdego który wyprzedzał na zakazie tego dnia na Słowacji. Owszem przeginali brawurą, nie mówię że nie, ale jest to w mediach i tu na forum bo grube fury.
Dla mnie bez znaczenia czy zapierdala ferrari, czy biała octavia w lpg. I czy robi to przez 50kilometrów czy kilkaset metrów aby łyknąć sznurek aut i być w domu lub trumnie kilka minut wcześniej od jadących "szybko ale bezpiecznie". Bo mogę przez takich dostać czołówkę i wylądować w czarnym worku.
Ile dziennie razy widujecie jak ktoś przelatuje na czerwonym? ja każdego dnia.

W czym mam problem? bo to pokazówka, podobnie jak czerwony civic type-r z wypadkiem w Wawie.
Nie , nie znam żadnego z nich. I nie bronię! Ale jadę po komentatorach, mediach i nieobiektywnych zarzutach prokuratorów.



Napisany przez: TeddyBear Mon, 15 Oct 2018 - 14:20

Nie zauważyłem żeby ktoś tu pisał, że chcieli z premedytacją kogoś zabić i zabili ani żeby takie zarzuty dostali. Z tego co natomiast wiem brali udział w zorganizowanym wyścigu po drogach publicznych, więc umyślnie sprowadzili niebezpieczeństwo czego następstwem była śmierć człowieka. Jestem daleki od linczowania tych kierowców i publicznego wieszania/palenia na stosie. Natomiast organizowania sobie Rage Race po publicznych drogach w wyniku czego ginie niewinny człowiek to nie jest "zwykły wypadek".

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 15 Oct 2018 - 14:41

CYTAT(mha @ Mon, 15 Oct 2018 - 14:51) *
W czym mam problem? bo to pokazówka
no właśnie to nie jest żadna pokazówka - u nas Dziewulski mówiąc o tym wypadku, przymyka oko z uśmiechem, Prokop stwierdza, że tak codziennie szaleją akwizytorzy w Skodach, tutaj się bagatelizuje to zdarzenie, kwalifikując je jako zwykły błąd przy wyprzedzaniu, w dodatku błąd kierowcy z Ferrari, bo hamował, zamiast iść na przebój. W Polsce te wyczyny traktuje się jako normalne, ludzie się dziwią, że wszyscy kierowcy siedzą w areszcie, skoro ta cała sytuacja jest taka 'zwyczajna'. Pewnie w Polsce byłaby to sytuacja zwyczajna, bo wyroki w wielu przypadkach są po prostu śmieszne.

Na "szczęście" (w olbrzymimi cudzysłowiu) cała akcja miała miejsce na Słowacji, gdzie umawianie się na wyścigi i szaleńcza jazda w ruchu drogowym nie są niczym normalnym.

Może stanowcze wyroki będą wskazówką dla polskiego wymiaru sprawiedliwości, jak należy traktować osoby świadomie stwarzające zagrożenie na drogach (a jeśli nie są świadome, co potrafi zrobić auto pędzące +150kph to znaczy, że nigdy nie powinny prowadzić samochodu).

Napisany przez: mha Mon, 15 Oct 2018 - 15:51

Zobaczmy po wyroku ile zostanie z tych 15-20 lat.

Napisany przez: Andrzejsr Mon, 15 Oct 2018 - 15:55

CYTAT(rwtnt @ Sun, 14 Oct 2018 - 22:35) *
Ciekawy jestem jako adwokat jaki ta sprawa będzie miała przebieg. Jak na razie jest straszna nagonka i napinanie się słowackiego wymiaru sprawiedliwości. Kierowca mercedesa popełnił jedynie wykroczenie - wyprzedzał na linii ciągłej. Areszt jest
zrobiony by gawiedź żądna krwi była zadowolona. Co do Polski owszem punkty karne hamują najbardziej zapędy szybkiej jazdy. Szczerze to był wypadek, przestępstwo nieumyślne, ta nagonka nie ma sensu. To był błąd, który kosztował czyjeś życie i mógł się "każdemu" przytrafić. Dobrze, że oceni to Sąd a nie rozjuszony tłum, aczkolwiek w tym wypadku wyrok raczej nie będzie miał nic z sprawiedliwością, a jedynie bezsensownym odwetem.



Patrząc na sam moment zdarzenia to może i tak by było. Ale to tak jak z jazdą po pijaku - pijąc wiesz z czym to się wiąże (czas reakcji, postrzeganie, koordynacja itd.) i dlatego wypadki po pijaku są karane bardziej srogo , tak ?
Tu , jeśli faktycznie to była zorganizowana w celu zapieprzania jazda, z umyślnym łamaniem przepisów po drodze (skoro mają nagrania obywateli) - jest identycznie . Wiadomo z czym to się wiąże, świadomie i umyślnie. Oczywiście że nie zaczaił się na biednego Słowaka nikt, ale każdy z tak jadących miał świadomość że powoduje zagrożenie, więc powodował je umyślnie.

Napisany przez: mha Mon, 15 Oct 2018 - 16:54

Jest mi obojętne jak będzie powodował zagrożenie idiota który mi walnie na czołówkę i zginę. Czy to będzie ferrari czy skoda przedstawiciela handlowego, i czy był pijany czy się ścigał, czy spieszył się na mecz, czy mu tachograf czas utnie i nie dojedzie końca trasy.
Czy łamanie przepisów "ścigających się" (nie wiemy czy tak było) jest bardziej karygodne niż ściganie się na mecz, do kochanki, bo tachograf, albo bo młody 18latek dorwał się do mocnej fury ojca i idzie na żywca bo ma okazje? Bo dla mnie nie ważny jest powód celowego działania, można ich wymyślić na poczekaniu wiele.

A co robi policja w nieoznakowanych jak nie to samo, zanim nałapie na kamerę sporo wykroczeń?

A co do pijanych to kolejna wydmuszka medialna, nie pijani powodują większość wypadków, to margines.
Bardziej od pijanych boję się zmęczonych, ślepych, kobiet, i emerytów.

Napisany przez: error. Mon, 15 Oct 2018 - 17:43

Widzisz, tylko jest jedna mała różnica. Ci, których się tak panicznie boisz najczęściej nie zapierdalają na łeb na szyję, nie wciskają się na 3/4/5tego, ani nie lecą grupą na przypał mając innych za nic na drodze. Najczęściej zwyczajnie się wleką.
A ten fragment o policji - laugh.gif To może mają nagrać gościa jak wali na czołówke spychając innych z drogi, puścić go wolno i liczyć, że gdzieś niedługo zjedzie na stację na hotdoga?

PS. Niech to ktoś zamknie.

Napisany przez: Tommo Mon, 15 Oct 2018 - 18:40

CYTAT(Wombat @ Mon, 15 Oct 2018 - 11:32) *
I tak jak Tommo też mam wątpliwości co do ich winy..


Wina to jedno a kwalifikacja czynu i poniesienie za niego kary - drugie.
Ale ty na podstawie kilkusekundowego filmiku wiesz już wszystko i rozprawa sądowa pozostaje formalnością a nawet zbędną stratą czasu. Brawo Ty...

CYTAT(srbenda @ Mon, 15 Oct 2018 - 11:03) *
Zgodzisz się że w tym wypadku trudno mówić o domniemaniu niewinności?


Nie ma to znaczenia. Prawo jest prawem niezależnie od tego jak twarde są dowody, do momentu prawomocnego wyroku jesteśmy niewinni.
Polecam film "Dwunastu gniewnych ludzi."

Napisany przez: maaaad Mon, 15 Oct 2018 - 19:10

Tabloidyzacja forum postępuje.

Napisany przez: mha Mon, 15 Oct 2018 - 19:29

CYTAT(error. @ Mon, 15 Oct 2018 - 17:43) *
Widzisz, tylko jest jedna mała różnica. Ci, których się tak panicznie boisz najczęściej nie zapierdalają na łeb na szyję, nie wciskają się na 3/4/5tego, ani nie lecą grupą na przypał mając innych za nic na drodze. Najczęściej zwyczajnie się wleką.

A jednak powodują wypadki śmiertelne.

CYTAT(error. @ Mon, 15 Oct 2018 - 17:43) *
A ten fragment o policji - laugh.gif To może mają nagrać gościa jak wali na czołówke spychając innych z drogi, puścić go wolno i liczyć, że gdzieś niedługo zjedzie na stację na hotdoga?

Pije do tego, że też naginają przepisy nie będąc pojazdem uprzywilejowanym. Jest to norma i jest na to przyzwolenie, i bywają srogie dzwony

CYTAT(error. @ Mon, 15 Oct 2018 - 17:43) *
PS. Niech to ktoś zamknie.

+1

Napisany przez: Krisss Mon, 15 Oct 2018 - 20:13

CYTAT(maaaad @ Mon, 15 Oct 2018 - 19:10) *
Tabloidyzacja forum postępuje.

Dramatycznie. Prawie tak mocno jak hipokryzja co niektórych "streetracerów". Ci nie rejserzy, to nie wiem po co się tu rejestrują? Żeby zakładać tematy o kupnie Żuka?
Goście z Ferrari i Porsche zachowali się skrajnie nieodpowiedzialnie ale nie działali z zamiarem zabójstwa a Wy ich skazujecie na 20 lat???
Co w tym przypadku to siedzenie w więzieniu zmieni??? Widziałem wypowiedź tego młodego Słowaka ze Skody, który przeżył. I gość wcale nie pała chęcią do wysyłania ich za kraty. Zadaje pytanie jak on sobie poradzi bez starych, którzy go utrzymywali? Za co zorganizuje matce rehabilitację i pewnie całodobową opiekę? Ale te przyziemne tematy jebią fanatyków, którzy najchętniej już by przycinali deski na 3 szubienice. Żal to czytać.

Napisany przez: 16vg60 Mon, 15 Oct 2018 - 20:20

Pakowanie goscia z czarnego mieta do aresztu i jakies "niusy" o checi skazania go na kilka/kilkanascie lat to jakis żart
Mandat,prawko zabrac ,a nie do pierdla za przekroczenie lini ciągłej laugh.gif

Napisany przez: Misior Mon, 15 Oct 2018 - 20:29

Kto ostro idzie je.nąć musi.
Udawało się do tej pory ale teraz się nie udało.
Ile ludzi tyle opinii więc może poczekajmy do wyroku zamiast nabijać kolejne strony przepychanki?

Napisany przez: Yaaqb Mon, 15 Oct 2018 - 23:32

CYTAT(Misior @ Mon, 15 Oct 2018 - 12:10) *
Goście są medialni, chcieli się pokazać i żyli z pokazywania to teraz należy im się pokazowy proces.


nic dodać / nic ująć.

Sprzed kilkunastu miesięcy:

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/niemcy-dozywocie-za-spowodowanie-smierci-podczas-nielegalnego-wyscigu,719085.html

Napisany przez: As_ Tue, 16 Oct 2018 - 01:30

Ja uważam że wyroki w takich sytuacjach powinny mieć bardziej funkcję prewencyjną niż karania sprawcy. Sprawca często i tak jest wystarczająco ukarany samym zdarzeniem.

Analogicznie jest w przypadku elektryka, który spieprzy instalację, mechanika który nie dokręci wahacza czy właściciela niebezpiecznego psa który zapomniał zamknąć furtki.
Jeżeli w wyniku zaniedbania ktoś zginie to grozi za to więzienie.
Nie po to żeby kopać leżącego tylko po to żeby kazdy miał swiadomość jakie konsekwencje mogą mieć jego czyny i żeby dokładał wszelkich możliwych starań w celu upewnienia się, że instalacja jest zrobiona poprawnie, wszystkie śruby w zawieszeniu są dokręcone odpowiednim momentem a pies nie ma możliwości przeskoczenia płotu i pogryzienia dziecka idącego do szkoły.
W tym przypadku ciężko mówić, że gosciu z porsche dołożył wszelkich starań żeby zapewnić, że jego jazda nie spowoduje wypadku. Skoro można iść do pierdla za zaniedbanie to tym bardziej za celowe powodowanie zagrożenia na drodze.



Napisany przez: Maciek1234 Tue, 16 Oct 2018 - 08:25

CYTAT(Yaaqb @ Tue, 16 Oct 2018 - 00:32) *
nic dodać / nic ująć.

Sprzed kilkunastu miesięcy:

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/niemcy-dozywocie-za-spowodowanie-smierci-podczas-nielegalnego-wyscigu,719085.html
interesujący bieg wydarzeń...

Napisany przez: Andrzejsr Tue, 16 Oct 2018 - 09:29

O właśnie,"Zdaniem oskarżenia obaj mężczyźni nie chcieli co prawda nikogo zabić, lecz musieli liczyć się z możliwością śmierci osób trzecich (http://www.tvn24.pl)"
o tym właśnie pisałem naawiązując do "po pijaku" (podobną byłaby analogia do strzelania na lewo i prawo z zamkniętymi oczami - no przecież ktoś taki "nie chciał zabić" nie ? , tylko że szansa na to, że to zrobi jest większa, niż gdyby _nie strzelał w ogóle_ , albo na strzelnicy. Tym bardziej że na Słowacji tory ponoć fajne całiem są, gdzie można uprawiać prawdziwy racing, a nie jakiś tam street.

Napisany przez: _adams_ Tue, 16 Oct 2018 - 10:10

Myślisz że takich cwaniaków w drogich furach kręci upalanie na zamkniętym torze? Kto ich tam zobaczy? Na publicznej drodze można znacznie mocniej połechtać swoje ego.

Jest u nas przyzwolenie wśród hmm... nazwijmy to "elit" na zajebywanie na maxa. Dziennikarze sportowi, kierowcy rajdowi, znane twarze "szoł biznesu" itp. Tyle że na opustoszałej autostradzie taki styl jakoś uchodzi i nawet nie razi za bardzo, bo tam z przeciwka czy z boku nikt nie wyjedzie. Też lubię zapinać grubo ponad 200, ale nie na tak ruchliwej drodze typu nasza krajówka, na trzeciego, i 230+ wink.gif

To jest debilne i trzeba to piętnować. Panowie zapomnieli że w Pl taka trzoda to norma, ale za naszymi granicami to już zwyczajnie nie wypada, nie mówiąc o tym że tam z Policją się nie da "dogadać". Trzeba przełknąć tę żabę i będzie to nauczka dla innych pustaków.

Napisany przez: Andrzejsr Tue, 16 Oct 2018 - 11:04

No to ich zobaczyli wszyscy.

I u nas ta "norma" się skończy, z opóźnieniem ale wszystko przychodzi i tu. Przejechałem ostatnio kawałek Europy i rozmawiałem z Belgiem (ściga się, kilka torowych wozów ma, a drogowe po prostu wozy dla kierowcy - mx5, mini itd.) , mówię że fajnie tu u was na drogach, odstępy , spokojnie ludzie jadą bez napinania, nawet na przerywanych nie wyprzedzają wolnej lawety, sporo klasyków i fur z klasą z poważnymi panami za kierownicą itd. Ale że tak spokojnie jeździcie mówię, bez zderzak w zderzak , burackiego migania światłami itd. - powiedział : "nauczyli nas tak jeździć" - pokazując ruch liczenia pieniędzy palcami. To chyba jedyna droga .
Inna sprawa że do Spa-Francorchamps ma w tym wolnym tempie 3 godz, do sąsiedzkiego Zandvoort 3 godz, do Brands Hatch podobnie ponoć... i jeszcze pomniejsze nie tak znane pod ręką.

Napisany przez: SONIC Fri, 19 Oct 2018 - 21:09

bo mandaty sa w belgii oaz Holandii bardzo wysokie ostatnio wyłapałem 380 euro i już wiem ,ze przychodzą do polski :/

Napisany przez: Frolik Tue, 23 Oct 2018 - 12:00

CYTAT(Krisss @ Mon, 15 Oct 2018 - 20:13) *
Dramatycznie. Prawie tak mocno jak hipokryzja co niektórych "streetracerów". Ci nie rejserzy, to nie wiem po co się tu rejestrują? Żeby zakładać tematy o kupnie Żuka?
Goście z Ferrari i Porsche zachowali się skrajnie nieodpowiedzialnie ale nie działali z zamiarem zabójstwa a Wy ich skazujecie na 20 lat???
Co w tym przypadku to siedzenie w więzieniu zmieni??? Widziałem wypowiedź tego młodego Słowaka ze Skody, który przeżył. I gość wcale nie pała chęcią do wysyłania ich za kraty. Zadaje pytanie jak on sobie poradzi bez starych, którzy go utrzymywali? Za co zorganizuje matce rehabilitację i pewnie całodobową opiekę? Ale te przyziemne tematy jebią fanatyków, którzy najchętniej już by przycinali deski na 3 szubienice. Żal to czytać.

Kara karą, to nie nasze zadanie karac kogokolwiek, ale warto zwrócić uwagę na aspekt tych ofiar wypadku, które przeżyły.
Czy ktoś dostanie 5 czy 20 lat więzienia to nikomu już niestety życia nie zwroci.

Na to sąd słowacki powinien zwrócić szczególną uwagę - wysokie renty od sprawcy do końca życia to minimum.
Plus grube odszkodowania, na moje +/- 1 mln euro za śmierć członka najbliższej rodziny, plus własne straty psychiczne, plus konieczność opieki nad matką po wypadku, to rozsądna suma.
Pierwsza rzecz jaką sąd powinien zrobić, to zabezpieczyć majątek sprawcy (sprawców).

No jak mają na ferrarki czy cayeny to z takiej kasy powinni wyskoczyć - i to byłaby elementarna sprawiedliwość, bo od tego że trafią do więzienia to życia nikomu nie zwróca, ani nie ułatwi to życia żyjącym ofiarom wypadku.

Nagłośniony aspekt finansowy, podobnie jak i więzienny, byłby też dobrym działaniem prewencyjnym.

Tylko że jak znam życie i Polskę, to zaraz okaze się ze "bogacze" i "milionerzy" w super drogich autach to majątku i dochodów tak na prawdę nie wiele mają.

Napisany przez: WLD_Wlodi Tue, 23 Oct 2018 - 17:32

CYTAT
Na to sąd słowacki powinien zwrócić szczególną uwagę - wysokie renty od sprawcy do końca życia to minimum.
Plus grube odszkodowania, na moje +/- 1 mln euro za śmierć członka najbliższej rodziny, plus własne straty psychiczne, plus konieczność opieki nad matką po wypadku, to rozsądna suma.
Pierwsza rzecz jaką sąd powinien zrobić, to zabezpieczyć majątek sprawcy (sprawców).

Od tego jest polisa OC.(Skoro miała by nie chronić to po co płacić?)
W Polskim procesie sąd może orzec nawiązkę na rzecz poszkodowanych, nie wiem jak jest na Słowacji.

Napisany przez: Krisss Tue, 23 Oct 2018 - 19:33

CYTAT(Frolik @ Tue, 23 Oct 2018 - 12:00) *
Tylko że jak znam życie i Polskę, to zaraz okaze się ze "bogacze" i "milionerzy" w super drogich autach to majątku i dochodów tak na prawdę nie wiele mają.

Gdyby tak się zdarzyło, to sąd mógłby zaproponować "zamianę" odszkodowania na dłuższą odsiadkę (nie wiem czy to zgodne z przepisami). Wtedy dość szybko okazało by się, że jakiś uprzejmy fundusz inwestycyjny z Cypru, Malty lub innego raju zaoferowałby "biednemu bogaczowi" pożyczkę biggrin.gif wink.gif

Napisany przez: Frolik Wed, 24 Oct 2018 - 13:14

CYTAT(WLD_Wlodi @ Tue, 23 Oct 2018 - 17:32) *
Od tego jest polisa OC.(Skoro miała by nie chronić to po co płacić?)
W Polskim procesie sąd może orzec nawiązkę na rzecz poszkodowanych, nie wiem jak jest na Słowacji.

OC pokrywa chyba tylko koszty rehabilitacji i leczenia czy się mylę??

Czy OC również pokrywa renty i odszkodowania za szkody psychiczne/moralne, utracone zarobki? Utracony komfort życia?

Przecież każdego ze sprawców, po skazaniu, można też skarżyc cywilnie. Choćby o powyższe rzeczy, które przytoczyłem. Czy dla młodego chłopaka śmierc ojca na jego oczach i kalectwo matki, którą musi opiekować się do końca zycia to mała trauma? mały problem?
Przecież to dzieciakowi niszczy życie, plany życiowe. Gdyby nie doszło do tego tragicznego wypdku to ojciec by mu mógł oplacic studia, chłopak by został architektem, adwokatem, pilotem. Bez ojca będzie musiał iść do Macdonalda za najniższa krajowa, a po robocie leciec do sparaliżowanej nieruchomej matki.

OFIARAMI SĄ CZĘSTO CI KTÓRZY ZOSTAJĄ, NIE TYLKO CI KTÓRZY GINĄ.

Uważam że kwota 1 mln euro którą strzeliłem, wcale nie jest zawyżona. Myślę że 0,5 mln euro to jakies absolutne minimum - raptem wartość jednego auta biorącego udział w wypadku.
Wezcie np. taki wypadek Smoleński. Tam każdemu z członków rodzinnych ofiary wypłacali po 1 mln zł. Czyli jak ktoś miał żonę i 2 dzieci, to łącznie 3 mln zl (0,75 mln euro) za jednego zmarłego.


Nie musimy mówic tylko o Słowacji - możemy przenieść nasze rozważania na rynek polski. Myślę że pouczające dla każdego to może być.

Napisany przez: Joker Wed, 24 Oct 2018 - 13:59

Ja uważam, że kwota wcale nie jest zawyżona. I też uważam, że kara więzienia jest ŻADNĄ karą dla tych kierowców, a właśnie dożywotni zakaz prowadzenia i kary finansowe dały by im, a także ludziom w ich otoczeniu do myślenia.

Sorry - jeszcze raz powtórzę - to nie był zbieg przypadkowych zdarzeń na drodze - to było zapierdalanie na nie swoim pasie bez widoczności na łuku. Poniosło ich - a jak się skończyło wiemy wszyscy.

Podejrzewam, że ci trzej goście już psychicznie i tak są pozamiatani i nawet jak nie pójdą pierdzieć to ich życie diametralnie się zmieni. Chyba, że to typowe snoby na zasadzie "mam wyjebane".

Napisany przez: mha Wed, 24 Oct 2018 - 14:09

CYTAT(Joker @ Wed, 24 Oct 2018 - 13:59) *
... to nie był bieg przypadkowych zdarzeń na drodze - to było zapierdalanie na nie swoim pasie bez widoczności na łuku. Poniosło ich - a jak się skończyło wiemy wszyscy.

O a to nowość jakaś? Bo to jest przyczyną większości wypadków.

Przypadkowe zdarzenie to dla mnie wbiegnięcie sarny, albo złapanie kapcia.
Ale jakikolwiek wypadek podczas wyprzedzania, jazdy na czerwonym, wpadnięcia w poślizg co wynika z prędkości, chwilowej brawury przypadkowy nie jest. (Ktoś ponosi winę. Nie los, a człowiek.)
Napinka bo drogie auta, czemu nie ma takich tekstów przy wypadkach aut "zwykłych"?

A za 0,5 banki eu to by się kupiło każde z tych aut po dwie sztuki, jak już się podejmujecie podliczania to liczcie poprawnie.

Jak wypadki śmiertelne powodują tirowcy, to takiego ciśnienia nie widać, a jest brawura, jest głupota, są trupy, i jest auto warte setki tysięcy i grubo więcej, oraz firma która stoi za tym pojazdem warta dziesiątki albo setki razy więcej niż wspomniane fury.

Napisany przez: Joker Wed, 24 Oct 2018 - 14:11

CYTAT(mha @ Wed, 24 Oct 2018 - 14:09) *
O a to nowość jakaś? Bo to jest przyczyną większości wypadków.


Dla niektórych w temacie tym i poprzednim nowość.

Przypadek, to też rolnik który zawraca i nie zauważył. Wyjazd z podporządkowanej - i też nie zauważył. Może nie tyle przypadek, co PEŁNA nieumyślność.

Natomiast walisz po NIE SWOIM PASIE, którym ludzie jednak jadą z naprzeciwka to nie jest "nie zauważyłem, że jadę pod prąd i nie wiem co za 300 m a już mam 200+ na budziku". Nie widzisz różnicy?

Napisany przez: mha Wed, 24 Oct 2018 - 14:40

Jedyne co widzę to wybiórczą tendencję do karania za brawurę w tym przypadku, nie widząc takiego ciśnienia przy tysiącach innych wypadków.
Jeździcie po drogach krajowych? Nie macie sytuacji jak ktoś na czołówkę idzie i ledwo się chowa przed Waszą maską?
Ja cały czas uważam, że nie różni się wypadek z tego tematu od innych gdzie jest brawura i głupota przy wyprzedzaniu.
Nie robi mi to żadnej różnicy czy powodem było ściganie kolegów i dotrzymywanie im tempa, czy służbowa octavia która tak samo podejmuje ryzyko celowo, i zawsze liczy na to że się uda.
Nie udaje się im czasem i są ofiary. Ale jednych karajmy bardziej niż innych?
https://youtu.be/AU5maU7gwuY?t=566
A ten zawodnik jak by przywalił i zabił, tez czytałbym o milionowych odszkodowaniach? A może to przypadkowe zdarzenie?

Każdy wyprzedzający w miejscach niedozwolonych znacznie zwiększa ryzyko dzwona, i jak już wspomniałem nie ma dla mnie znaczenia czy to kierowca nieswojego auta na etacie, czy właściciel veyrona. Dla Was ma to znaczenie.

A za swoje wyczyny uważam, że każdy odpowiada w swoim imieniu. Skandaliczne jest dla mnie zamykanie w pace właściciela ferrari. Nie on popełnił błąd kosztujący życie innych ludzi. Na szczęście jest filmik.
Nikt nikogo nie zmuszał do lekkomyślnej jazdy, każdy z kierowców decyduje i odpowiada za siebie i swoje wyczyny.

Napisany przez: Joker Wed, 24 Oct 2018 - 17:36

CYTAT(mha @ Wed, 24 Oct 2018 - 14:40) *
Nie robi mi to żadnej różnicy czy powodem było ściganie kolegów i dotrzymywanie im tempa, czy służbowa octavia która tak samo podejmuje ryzyko celowo, i zawsze liczy na to że się uda.
Nie udaje się im czasem i są ofiary. Ale jednych karajmy bardziej niż innych?
https://youtu.be/AU5maU7gwuY?t=566
A ten zawodnik jak by przywalił i zabił, tez czytałbym o milionowych odszkodowaniach? A może to przypadkowe zdarzenie?

Każdy wyprzedzający w miejscach niedozwolonych znacznie zwiększa ryzyko dzwona, i jak już wspomniałem nie ma dla mnie znaczenia czy to kierowca nieswojego auta na etacie, czy właściciel veyrona. Dla Was ma to znaczenie.


Dla kogo? biggrin.gif

Weź wypunktuj te osoby, bo ja chyba jestem ślepy biggrin.gif Mnie nie rusza kto czym jeździ.

A dyskusja jest o tym, bo akurat trafił film (i do mediów) a nie z wypadku o czołówce TIRa czy Octavii.

Napisany przez: streetu Wed, 24 Oct 2018 - 17:56

CYTAT(Frolik @ Wed, 24 Oct 2018 - 13:14) *
OC pokrywa chyba tylko koszty rehabilitacji i leczenia czy się mylę??

Czy OC również pokrywa renty i odszkodowania za szkody psychiczne/moralne, utracone zarobki? Utracony komfort życia?


W takim wypadku dostajesz rentę rodzinną z ZUSu. O ile dziecko ma mniej niż 26 lat i się uczy. Ale nie wiem jak to działa w przypadku "międzynarodowego" wypadku.

Napisany przez: SONIC Wed, 24 Oct 2018 - 21:13

od karania i wydawania wyroków to są sądy i sędziowie jak ktoś chce niech wróci na studia i sobie prawo zacznie studiować … 95 % z nas szło tak samo albo podobnie...

Napisany przez: maaaad Wed, 24 Oct 2018 - 22:05

CYTAT(SONIC @ Wed, 24 Oct 2018 - 20:13) *
od karania i wydawania wyroków to są sądy i sędziowie jak ktoś chce niech wróci na studia i sobie prawo zacznie studiować … 95 % z nas szło tak samo albo podobnie...

Polać temu Panu...

Napisany przez: Wombat Wed, 24 Oct 2018 - 22:15

jak to dobrze że jestem w tych 5% co by tak "nie szło" tam. Może dlatego że mam rozum i wyobraźnie oraz mam dla kogo żyć - i jestem tego świadom.


Napisany przez: SONIC Wed, 24 Oct 2018 - 22:19

przepraszam skasowałem poprzedniego posta poniosło mnie....

Napisany przez: SONIC Wed, 24 Oct 2018 - 22:25

w zasadzie to tak: poszli za grubo , mocne ,szybkie fury testosteron tez robił swoje ok, tak trzeba mieć mózg a nie styropian- ostatnio tez goniłem swoim gratem lambo - po co ? bo to już mamy we krwi , takich wypadków dziennie dzieje się mnóstwo tutaj jest głosno bo fury były grube... ( lambo dojechałem ) biggrin.gif

Napisany przez: Wombat Thu, 25 Oct 2018 - 04:07

oooooo - na pewno nie.
Wypadki się zdażają codziennie - tak. Ale TAKIE wypadki nie. I wcale nie chodzi o to czy jechali ferrararmi czy rozjuszonymi matizami zasilanymi lpg.
Chodzi o to że jechali grupą i TAK jechali całą grupą. A kolumna pojazdów to specyficzny sposób przemieszczania sie. Wie to każdy kto w kolumnie sie przemieszczał.
W koumnie troche mniej patrzysz gdzie jedziesz i jakie są światła tylko raczej sie pilnujesz ogona tego przed tobą i działa "owczy pęd". Po to prowadzący planuje manewry i powinien je robić z zapasem dla wszystkich.
Tutaj prowadzący robił za królika a reszta leciała za nim na łeb na szyje zainteresowana głównie utrzymaniem tempa - ale założe się że działały te mechanizmy "jazdy za kimś w grupie".
Prawda jest taka że mercedes sie zmieścił i "takich wypadków" by sie nie zdażył. Nawet goniące farrari by przeszło lub się wyratowało. Dwu ganiających sie po drodze wariatów ale "indywidualnych" to mniejsze zagrożenie niż 3, 3 to lepiej niż 4..itd - to oczywiste.
Niestety był ten trzeci a on już nie był przewidziany w dalekosiężnych planach poprzedzających a własnych planów jak widac nie bardzo robił.
Jeżeli to prawda że jechali grupą większą niż 3 to szczęśliwym przypadkiem wynikającym pewnie z jakichś poprzednich "skoków i wyprzedzeń" było to że po prosiaku była przerwa bo coś ich wcześniej lekko rozdzieliło. Jakby leciali tak równo jak kaczuszki za mamusią to by wydzwoniło wszystko od 3 do końca nawet jakby ich tymi matizami jechało 12.
Dlatego nie było to "zwykły wypadek" jakich wiele się zdarza codziennie. Tzn samo zjawisko wypadku jest typowe - coś uderzyło w coś. Tutaj dochodzi zorganizowana grupa, słuszna prędkość całej grupy (wiesz... jak strzelasz seriami to zawsze ktoryms trafisz : ) , stosunek całej paczki do przepisów z wykroczeniem poza granice zdrowego rozsądku i poczucie własnej zabistości lub zajebistości tego co sie prowadzi... nie wiem ale coś w tym klimacie. Moim zdaniem w tym przypadku przyczyną tej kolizji była własnie cała ta "otoczka" a taka jazda to w zasadzie wręcz konsekwencja.
To nie byl błąd człowieka w normalnych warunkach lub zdarzenie losowe w normalnych warunkach - co skutkuje "wypadkiem jakich wiele". Tutaj panowie na własne życzenie zlikwidowali cały margines bezpieczeństwa a samo ryzyko jeszcze zwielokrotnili usiłując wykonać balet synchroniczny. No to sie jedna baletnica potkła fatalnie. Tylko niestety nie rozbiła sobie ryja tylko spadła bezpiecznie na niewinnego gościa z orkiestry pod sceną zabijając go.

Jakby był komunikat że polak jechał na słowacji porsche i sie rozbił zabijajac człowieka bo przesadził czy coś - to by to wyglądało właśnie na incydent. Ktoś przesadzil, ktos sie zagapił i nie pykło wiec dzwon.
Tutaj była cała grupka rozmyślnie i z premedytacją dokazująca na publicznej drodze. Wszyscy byli dorośli, świadomi i powinni sobie zdawać sprawe z konsekwencji - a jeżeli konsekwencje zaistniały to na klate brać kare.
Uważam też że linia obrony kierowcy mercedesa czy ferrari że tak naprawde to on tylko nieznacznie przekroczył prędkość i przekroczył linie ciągłą to dobry żart. To jakby tłumaczyc dwu gości co z karabinu wybili cała dyskoteke że jeden to tylko ruszałl kciukiem a drugi to tylko tasme podawał - a ruszanie kciukiem przecież nie jest zabronione i podawanie czegoś też nie. A to że przyniesli tam karabin, wycelowali go w ludzi ( no ale przecież nie w kogos konkretnie) to jakiś detal.. przecież noszenie czegoś też nie jest zabronione...itd. Tutaj istotny jest kontekst.. całokształt.
i nie chodzi o jakieś moralizowanie i pier..e za uszami tylko o normalny zdrowy rozsądek. Wytłumacz chłopakowi co przez rozrywke głupków stracił ojca że w sumie to nie ich wina bo juz tak mają we krwi a za swoją morfologie nie odpowiadają. No prosze cie.. Mnie wnerwia takie tłumaczenie i tolerancja. Biedne misie po prostu., potem taki poklask dla "frogów" co opowiadają jak pod celą spotkali jezusa i sie zmienili i nagrywają o tym filmy a dalej robią swoje (i jeszcze są na tyle głupi że sie daja na tym wielokrotnie łapać). A pacany i tak im piszą że są fajni i żeby sie nie poddawali. Nie poddawali w czym? W dążeniu do kolejnej Słowacji? To ja to pierdole bo po tych samych ulicach na ktorych oni uprawiają swoją zajebistość popyla mój dzieciak i żona - wiec w dyby i do lochu o chlebie i wodzie skoro nic do nich nie trafia.
Bawili sie grubo i skutki są grube. konsekwencje też takie powinny być.

Napisany przez: akim Thu, 25 Oct 2018 - 08:36

CYTAT(Frolik @ Wed, 24 Oct 2018 - 13:14) *
OC pokrywa chyba tylko koszty rehabilitacji i leczenia czy się mylę??

Czy OC również pokrywa renty i odszkodowania za szkody psychiczne/moralne, utracone zarobki? Utracony komfort życia?


Ja z OC sprawcy biorę rentę do końca życia.

Napisany przez: WLD_Wlodi Thu, 25 Oct 2018 - 08:51

CYTAT(Frolik @ Wed, 24 Oct 2018 - 13:14) *
OC pokrywa chyba tylko koszty rehabilitacji i leczenia czy się mylę??

Czy OC również pokrywa renty i odszkodowania za szkody psychiczne/moralne, utracone zarobki? Utracony komfort życia?

Przecież każdego ze sprawców, po skazaniu, można też skarżyc cywilnie. Choćby o powyższe rzeczy, które przytoczyłem. Czy dla młodego chłopaka śmierc ojca na jego oczach i kalectwo matki, którą musi opiekować się do końca zycia to mała trauma? mały problem?
Przecież to dzieciakowi niszczy życie, plany życiowe. Gdyby nie doszło do tego tragicznego wypdku to ojciec by mu mógł oplacic studia, chłopak by został architektem, adwokatem, pilotem. Bez ojca będzie musiał iść do Macdonalda za najniższa krajowa, a po robocie leciec do sparaliżowanej nieruchomej matki.

OFIARAMI SĄ CZĘSTO CI KTÓRZY ZOSTAJĄ, NIE TYLKO CI KTÓRZY GINĄ.

Uważam że kwota 1 mln euro którą strzeliłem, wcale nie jest zawyżona. Myślę że 0,5 mln euro to jakies absolutne minimum - raptem wartość jednego auta biorącego udział w wypadku.
Wezcie np. taki wypadek Smoleński. Tam każdemu z członków rodzinnych ofiary wypłacali po 1 mln zł. Czyli jak ktoś miał żonę i 2 dzieci, to łącznie 3 mln zl (0,75 mln euro) za jednego zmarłego.


Nie musimy mówic tylko o Słowacji - możemy przenieść nasze rozważania na rynek polski. Myślę że pouczające dla każdego to może być.


OC pokrywa wszystko co związane ze szkodą.
Jeżeli będziesz skarżyć bezpośrednio sprawce, to do sprawy przyłączy się ubezpieczyciel jako interwenient (wynik sprawy wpływa na jego sytuację, w szczególności finansową).

Co do kwot to 1mln złotych dostała kasta tego państwa a nie Kowalski co stracił kogoś w wypadku. Takie kwoty jako zadośćuczynienie póki co są niemożliwe (średnia to 10% tej kwoty).


Napisany przez: _adams_ Thu, 25 Oct 2018 - 09:33

Proponuję poczekać na jakiś wyrok w tej sprawie, co pewnie nie potrwa za długo - to nie polska i nie proces rzędu "przeciętny Kowalski" jakich wiele.

A propos majętności sprawców - Cayenne można nabyć za śmieszne pieniądze, a pozostałe auta nie jestem przekonany że były własnością kierowców czy choćby je leasingowali, tak że spokojnie z rzucaniem kwot.

Napisany przez: Blaid Thu, 25 Oct 2018 - 09:36

CYTAT(mha @ Wed, 24 Oct 2018 - 14:09) *
Napinka bo drogie auta, czemu nie ma takich tekstów przy wypadkach aut "zwykłych"?



Wrzućcie pls link do wypadku w którym trzy zwykłe auta ("firmowe skody") spowodowały podobny wypadek w trakcie zorganizowanego ścigania się po drogach publicznych. Że pojedynczo debile w takich autach wyprzedzają na trzeciego to nikt nie przeczy, ale nie o to chodzi tutaj...

Napisany przez: cowboy Thu, 25 Oct 2018 - 19:19

Wombat wyczerpał temat
po raz kolejny zamykam.

EDIT
są nowe fakty w sprawie
otwieram licząc na spokojną dyskusję

Napisany przez: mha Fri, 22 Mar 2019 - 13:04

https://wiadomosci.wp.pl/przelom-w-sprawie-wypadku-na-slowacji-jeden-z-polakow-wyjdzie-z-aresztu-6361818860685441a

Napisany przez: Wombat Fri, 22 Mar 2019 - 14:07

bardzo dobry adwokat. niedługo się okaże że to nasi rycerze są poszkodowani w całej akcji a słowacja im wypłaci po milion odszkodowania.
A na węgry i do chorwacji bedziemy jeździli przez czechy i austrie albo przez ukraine - bo nas beda linczowac na słowackich drogach

Napisany przez: Tom-Lee Fri, 22 Mar 2019 - 14:15

Sa przypadki, ze kasa Cie nie uratuje, ale to jak widac jest zdecydowana mniejsznosc...

Napisany przez: burski Fri, 22 Mar 2019 - 14:16

No kurde wychodzi ten, który nie uczestniczył w zdarzeniu. I tak długo siedział, jak na przekroczenie prędkości i wyprzedzanie w nieodpowiednim miejscu.

Napisany przez: 16vg60 Fri, 22 Mar 2019 - 15:31

To kierowca mercedesa siedzial do tej pory areszcie ,za przekroczenie lini i prędkości ? blink.gif
Faktycznie odszkodowanie to mu sie należy

Napisany przez: mha Fri, 22 Mar 2019 - 15:58

CYTAT(16vg60 @ Fri, 22 Mar 2019 - 15:31) *
To kierowca mercedesa siedzial do tej pory areszcie ,za przekroczenie lini i prędkości ? blink.gif
Faktycznie odszkodowanie to mu sie należy

Z tym mandatem to jest cyrk nie mniejszy niż to, że go aresztowali za coś za co już był ukarany.

Napisany przez: lightman Fri, 22 Mar 2019 - 16:20

Tytuł tego wątku idealnie zaczyna pasować do opisu zachowania słowackiego wymiaru sprawiedliwości.

Napisany przez: Wombat Fri, 22 Mar 2019 - 16:30

CYTAT
No kurde wychodzi ten, który nie uczestniczył w zdarzeniu. I tak długo siedział, jak na przekroczenie prędkości i wyprzedzanie w nieodpowiednim miejscu.

Tak. A niemcy z SS tylko wykonywali rozkazy smile.gif, Gowin sie nie cieszył...itd
Oczywiście że uczestniczył. Akurat leciał pierwszy i się zmieścił wiec nie uczestniczył w kolizji - ale w "zdarzeniu" jak najbardziej.

To takie tłumaczenie że podejrzany nie posiadał karabinu. Owszem - posiadał kolbę, posiadał lufę, posiadał spust..itd ale posiadał je osobno - a niejako karabin. Nie posiadał też amunicji. Miał co prawda troche prochu w mosiężnym opakowaniu z grzybkującym korkiem ale żeby naboje to nie... wiec jak mógł strzelać?

Napisany przez: QbaqBA Fri, 22 Mar 2019 - 17:27

W sensie teraz jest bUl dupy ze słowacki sad postąpił zgodnie z obowiązującymi go przepisami, wbrew forumowym specjalistom od Słowackiego prawa konstytucyjnego?

Napisany przez: Type-R Fri, 22 Mar 2019 - 17:49

CYTAT(QbaqBA @ Fri, 22 Mar 2019 - 17:27) *
W sensie teraz jest bUl dupy ze słowacki sad postąpił zgodnie z obowiązującymi go przepisami, wbrew forumowym specjalistom od Słowackiego prawa konstytucyjnego?


Mniej więcej.

Napisany przez: Wombat Fri, 22 Mar 2019 - 18:02

z mojej strony jest ból dupy na tym tle że na skutek błędu policjantów (zamierzonego lub nie) i cwanych prawników panowie co dokazywali na słowacji nie dostaną zapewne tego na co sobie uczciwie zapracowali.
Nie trzeba byc konstytucjonalistą żeby wiedzieć doskonale że przeginali bagiete wszyscy razem i na skutek tego jeden pan odjechał do bozi.

Napisany przez: pinin Fri, 22 Mar 2019 - 18:31

CYTAT(Wombat @ Fri, 22 Mar 2019 - 16:30) *
Tak. A niemcy z SS tylko wykonywali rozkazy smile.gif , Gowin sie nie cieszył...itd
Oczywiście że uczestniczył. Akurat leciał pierwszy i się zmieścił wiec nie uczestniczył w kolizji - ale w "zdarzeniu" jak najbardziej.

To takie tłumaczenie że podejrzany nie posiadał karabinu. Owszem - posiadał kolbę, posiadał lufę, posiadał spust..itd ale posiadał je osobno - a niejako karabin. Nie posiadał też amunicji. Miał co prawda troche prochu w mosiężnym opakowaniu z grzybkującym korkiem ale żeby naboje to nie... wiec jak mógł strzelać?


Tutaj przykład z bronią jest totalnie nie trafiony ;)Istotne części broni i amunicji jasno określa ubojka, posiadanie ich bez wymaganego zezwolenia jest przestępstwem. Nie musisz mieć całego karabinu, wystarczy, że posiadasz lufę z komorą nabojową i już jesteś ugotowany.

Napisany przez: Wombat Fri, 22 Mar 2019 - 19:00

ale możesz posiadać lufe osobno i komore nabojową osobno. i nie chodzi o to czy to jeden element tylko czy masz prawnika który wykaże że te dwie części posiadasz osobno.
Chyba przekaz jest jasny. To jak w dyskusji stare powiedzenie "zejdź do szczegółów a dyskusja nigdy sie nie skończy".
Oczywiście życie znam i wielkim zaskoczeniem to nie jest. Tylko że to cholernie nie w porządku w stosunku do tego słowaka i jego rodziny. Panowie sobie poczynali jak we własnej piaskownicy - było za szybko, za grubo, zbyt bezmyślnie..itd.
Skąd wiem że tak było? Bo zginął człowiek na skutek czołówki na którą ja bym tam nie wyszedł. To moja osobista ocena sytuacji.

Napisany przez: _adams_ Fri, 22 Mar 2019 - 20:45

CYTAT(Wombat @ Fri, 22 Mar 2019 - 19:00) *
to cholernie nie w porządku w stosunku do tego słowaka i jego rodziny


Bezpośredni jak i pośredni sprawca wypadku siedzi i długo jeszcze będą siedzieć. Co zatem byłoby wg Ciebie w porządku, szubienica dla wszystkich...?

Napisany przez: Wombat Fri, 22 Mar 2019 - 21:30

siedzi ten co uderzył. Ale jakby nie leciał ten pierwszy to ten drugi by go nie gonił. To nie był samotny rajd pana z tego samochodu który uderzył - sam tam nie dokazywał.
Wg mnie wszysy kierujący tam co tak sobie "poczynali" przy tym manewrze są winni tego co się stało bo to kompletnie nie było miesce na takie zabawy - bo przeciez to zabawa była. Duzi chłopcy sie bawili dużymi samochodzikami.
Pierwszy miał o tyle farta że wszedł bez obcierki i teraz na tej podstawie bedzie nie odpowiadał za nic. Aby przynajmniej z moralniakiem został.

Napisany przez: rwtnt Fri, 22 Mar 2019 - 21:33

wombat, dobrze, że nie ma trybunałów ludowych, twoje porównania są tak z.... Kierowca mercedesa popełnił wykroczenie i tyle. Co do reszty, niech Sąd to oceni.

Napisany przez: Wombat Fri, 22 Mar 2019 - 22:10

dla mnie oni zawinili wszyscy bo sobie wybrali głupie miejsce na zabawe. jeden miał pecha bo zawinił bezpośrednio reszta sie znacząco przyczyniła.
Kompletnie nie trafia do mnie logika wyjasnien że na drodze publicznej można wszystko i wszystko jest ok do czasu az bezpośrednio kogoś nie zabijesz, Jakby to rozciągnąc na kilka innych dziedzin życia to by było niezbyt ciekawie.
Wykroczenie to jest wyrzucenie niedopałka przez okno. Udział w wyścigu na publicznej drodze, na granicy ryzyka (tu nawet została przekroczona) tak że na skutek tego są trupy to inny kaliber "wykroczenia".

Oczywiście możesz sie upierać że slalom miedzy samochodami na drodze to tylko skręcanie w lewo lub w prawo - a tego to nawet na kursie uczą.

Napisany przez: maaaad Sat, 23 Mar 2019 - 10:58

CYTAT(Wombat @ Fri, 22 Mar 2019 - 21:30) *
siedzi ten co uderzył. Ale jakby nie leciał ten pierwszy to ten drugi by go nie gonił. To nie był samotny rajd pana z tego samochodu który uderzył - sam tam nie dokazywał.
Wg mnie wszysy kierujący tam co tak sobie "poczynali" przy tym manewrze są winni tego co się stało bo to kompletnie nie było miesce na takie zabawy - bo przeciez to zabawa była. Duzi chłopcy sie bawili dużymi samochodzikami.
Pierwszy miał o tyle farta że wszedł bez obcierki i teraz na tej podstawie bedzie nie odpowiadał za nic. Aby przynajmniej z moralniakiem został.

A kto kazał temu drugiemu gonić?

Napisany przez: scorpio_24 Sat, 23 Mar 2019 - 11:07

<Jakkolwiek bardzo lubię i szanuję to forum jednak ogniskuje ono jak w soczewce, że pomysł sędziów pokoju w najnowszym objawieniu pewnego ministerstwa nad Wisłą jest jednak od poczęcia wadliwy.>

Napisany przez: rwtnt Sat, 23 Mar 2019 - 11:50

To prawda, źle to się skończy z naszą ludową sprawiedliwością. Trybuni ludowi.....

Napisany przez: Wombat Sat, 23 Mar 2019 - 12:55

piepszyta.
Oczywistym jest dla mnie i stan prawny i interpretacja przepisów. Oczywiste jest że człowiek który przeleciał pierwszy nikogo nie zabił, nie zahaczył i formalnie nie zrobił nic oprócz przekroczenia prędkości, może linii ciągłej i postraszenia kilku osób (a na takie straszenie paragrafu nie ma).
I to jest postrzeganie jak sie popatrzy syntetycznie na samą chwile kolizji. I trudno nie przyznać racji. Zwłaszcza jak sie ktoś na siłe usiłuje przekonać że "nic sie nie stao" i wszyscy byli grzeczni tylko jeden miał pecha. No miał pecha bo kogos zabił. No wręcz trzeba mu współczuć - co za pech. A teraz beda go szarpać. A on przecież nic chciał.

Natomiast całokształ (kontekst) jest inny - panowie brali od dłuższej chwili udział w niebezpiecznej zabawie, narażając innych i ryzykując ich życiem ustawicznie, permanentnie i wielokrotnie.. nie wiem czy to sie podciąga po "zamiar ewentualny" ale musieli sobie zdawać sprawę że ryzykują. Najbardziej oczywiste by było jakby przypieprzył pierwszy a drugi i może trzeci jeszcze w nich. Tu trafiło tylko na drugiego i zaczyna sie rozkładanie sytuacji na atomy żeby tych co nie brali bezposrednio udziału w kolizji powyciągac za uszy z tego gnoju którego sami narobili RAZEM DOKAZUJĄC.

Napisany przez: maaaad Sat, 23 Mar 2019 - 12:58

W punkt, Panowie scorpio_24 i rwtnt biggrin.gif
A Wombatowi winszuję znajomości słowackiego prawa karnego. Materialnego i procesowego. A, i ichniej konstytucji, wszak z niej płyną pewnie również dyrektywy wykładni.

Napisany przez: scorpio_24 Sat, 23 Mar 2019 - 14:25

Wombat, nie każde spowodowanie śmierci to zabijanie człowieka w myśl naszego art. 148 kk. Przede wszystkim dla sytuacji komunikacyjnych u nas mamy wydzielony osobny rozdział kk tj XXI. I jeżeli mówimy o sytuacjach komunikacyjnych to ten rozdział nie przewiduje karalności bezpośredniego sprowadzenia niebezpieczeństwa wypadku drogowego (jakiegoś zdarzenia ze śmiercią lub uszczerbkiem pojedynczego człowieka).
Z podobnego powodu człowieka w pewnym białym BMW M3 jeżdżącego po ulicach pewnej cywilizowanej europejskiej stolicy za ciąg popełnionych wykroczeń w ruchu drogowym nie można było skazać z kk za bezpośrednie powodowanie katastrofy w ruchu lądowym (powodowania bezpośredneigo zagrożenia dla wielu osób )
W takim kazusie jak szybki grand tour egzotykami na gruncie rodzimej odpowiedzialności karnej pojawia się dużo głębszych problemów karnistycznych: czy to jest jeden czyn (czy ciąg czynów); albo czy w koncepcji obojętności woli potrzebnej dla przyjecia zamiaru wynikowego dla zabójstwa ze 148 kk mieściłoby się świadome poruszanie się prędkością samochodem która nie daje możliwości podjęcia adekwatnej reakcji czyli byłaby to pewna koncepcja obojętności woli a rebours, i najważniejsze czy dla sytuacji skrajnego łamania przepisów ruchu drogowego możemy przejść z optyki ochronnej od dobra chronionego prawem jakim jest bezpieczeństwo w komunikacji na per se życie i zdrowie (rozdział XIX kk; w końcu i celem ochrony via Bezpieczeństwo w komunikacji jest właśnie życie i zdrowie człowieka).
Generalnie zgadzam się z intuicjami Wombata co do racjonalności sugerowanego rozstrzygnięcia jednakże żaden tradycyjny dogmatyk prawa karnego, a tym bardziej praktyk w Polsce póki co, tego zdarzenia, drogą jak sugerujesz raczej nie orzeknie na gruncie polskiego stanu prawnego i obrosłych wokół niego zapatrywań.
A jak powinno być na Słowacji to się nie wypowiem, bo tego jak tam działają normy prawne nie wiem (dlatego też nie podejmuję się wątku problematyki podwójnej karalności: tak z tego powodu że u nas taki kierowca jak ten z MB raczej by nie odpowiadał za przestępstwo, z powodów które powyzej zarysowałem, jak i nie wiem czy na Słowacji byłoby to przestępstwo, a tym bardziej czy wystawiony mandat nie czyniłby tego res iudicatą jako wykroczenie i amen).

Napisany przez: matteusz Sat, 23 Mar 2019 - 15:41

CYTAT(Wombat @ Fri, 22 Mar 2019 - 20:30) *
Ale jakby nie leciał ten pierwszy to ten drugi by go nie gonił.

A może ten pierwszy uciekał, bo pozostali go gonili? rolleyes.gif

Napisany przez: Wombat Sat, 23 Mar 2019 - 18:27

CYTAT
Generalnie zgadzam się z intuicjami Wombata co do racjonalności sugerowanego rozstrzygnięcia jednakże żaden tradycyjny dogmatyk prawa karnego, a tym bardziej praktyk w Polsce póki co, tego zdarzenia, drogą jak sugerujesz raczej nie orzeknie na gruncie polskiego stanu prawnego i obrosłych wokół niego zapatrywań.
A jak powinno być na Słowacji to się nie wypowiem, bo tego jak tam działają normy prawne nie wiem

I mi dokładnie o to chodzi. Nie jestem prawnikiem, nie jestem karnistą.. zaraz ktos powie że "nie znam sie ale sie wypowiem". Natomiast mam prawo miec swój osobisty i prywatny, całkiem laicki osąd tej sytuacji. Uważam że (jak to czesto ostatnio) prawo nie dorosło do takiej sytuacji. Nie mamy pojęcia "piractwa drogowego" w prawie mamy niezdefiniowaną "niebezpieczną jazdę" a coraz więcej frustratów rekompensuje sobie coś na drodze.

Napisany przez: The Driver Sat, 23 Mar 2019 - 18:28

To strasznie smutne że tak patrzycie na argumenty Wombata. Urządzili sobie sielankę na drogach wspólnie i wspólnie powinni za to odpowiadać.

Napisany przez: Tommo Sun, 24 Mar 2019 - 06:29

CYTAT(The Driver @ Sat, 23 Mar 2019 - 18:28) *
To strasznie smutne że tak patrzycie na argumenty Wombata. Urządzili sobie sielankę na drogach wspólnie i wspólnie powinni za to odpowiadać.


Jeżdżę często w grupie razem z innymi motocyklami. Zdarza się nam pojechać szybciej w wielu miejscach niż pozwala na to kodeks drogowy. Jeżeli w takim przypadku któryś z wielu jadących w grupie motocyklistów popełni błąd i uderzy kogoś postronnego na drodze, mam wspólnie razem z nim za to odpowiadać tylko dlatego, że jechaliśmy w tej samej grupie?

Napisany przez: _adams_ Sun, 24 Mar 2019 - 08:07

Niektórzy zapomnieli że to nie jest forum dla ludzi grzecznie jeżdżących np. do kościoła raz w tygodniu. Patrz nazwa wink.gif Niektórzy po prostu jeżdżą szybciej niż większość kierowców.

Wg mnie temat do zamknięcia do następnej publikacji w tej sprawie.

Napisany przez: Wombat Sun, 24 Mar 2019 - 09:38

Masz racje. Tylko w tym wszystkim trzeba mieć mózg i zachować zdrowy rozsądek. Nie zyje człowiek - nie uważasz że granica tutaj została przekroczona?
Przeażające dla mnie jest to że długotrwały rajd miedzy wyżywmi ludźmi usiłuje sie sprowadzić do przekroczenia linii ciągłej i braku kierunkowskazu. To nie był "wybryk" i się "zdarzyło.
Oni tak cisneli cały czas. I nie jest to o czym piszesz Tommo że wszyscy jechali szybciej (tylko) a jeden przesadził i spoowdował wypadek. Też jedżdze szybciej niz można, też jeżdże jednośladami i mozna to robić 20 lat bez trupów w notesie.

Napisany przez: Krisss Sun, 24 Mar 2019 - 11:05

Wombat, włącz myślenie.
Przecież w artykule jest napisane, że nie ma dowodów z monitoringu ani z komputerów aut, że był to jakiś "rajd" i że napierdalali jak wściekli. Jakaś słowacka pizda rzuciła ten tekst a Ty powtarzasz jak mantrę bez próby zastanowienia się czy to prawda. Słabo jak na inteligentnego faceta.

Dla przypomnienia i dla wiedzy Januszy sportów motorowych, na rajdzie ściga się z czasem, a nie z innymi zawodnikami. To co było widoczne na filmie mogło być ewentualnie wyścigiem. Oczywiście w dość patologicznej formie. Więc może nie powtarzajcie za wszystkimi szmatławymi mediami, że to był jakiś rajd, bo na tym forum wyjątkowo to nie przystoi.

Nie jest tajemnicą, że słowackie pały nienawidzą polskich kierowców i przypierdalają się do wszystkich o byle co, a czasami wręcz zachowują się absurdalnie złośliwie. I w tym przypadku też można domniemywać, że nakręcili sprawę trochę bardziej niż ona faktycznie wyglądała. Jak nie ma dowodów na to, że był to "rajd", choć wcześniej kategorycznie twierdzili, że był, to może weźmiesz pod uwagę, że coś tu się nie klei. Dodatkowo, jeżeli film faktycznie był przyspieszony, to sprawa coraz bardziej śmierdzi polowaniem na czarownice. A, i jeszcze te, prawnie wątpliwe, próby anulowania mandatu gościowi z Merca byleby tylko postawić mu jakieś absurdalne zarzuty i potrzymać w pierdlu.

Zdarzenie jest tragiczne i nie mam zamiaru bronić kierowców Ferrari i Porsche, bo poniosła ich wyścigowa ambicja, której na drodze nie wolno dawać dojść do głosu. Sam jeżdżę pewnie za szybko ale mocno staram się nie olewać ciągłych, przejść itp. A jeśli trafię na ściganta, który idzie po bandzie, to odpuszczam. Ale ja nie mam Porsche ani Ferrari. Może w tych wozach nie wypada być "wolniejszym" od byle 43 AMG. A może mam po prostu troszkę więcej rozumu.

A hasła, że ja jeżdżę szybko i nigdy nikogo nie zabiłem, to powtarza się do momentu kiedy coś nie zadziała tak jak zawsze i trafi się zonk. Oczywiście nikomu tego nie życzę, ale jadąc zdecydowanie szybciej niż pozostali powiększamy swoje szanse na przyjebanie. Dajemy innym mniej czasu na reakcję itd. Więc idąc tokiem myślenia Wombata, to z góry jesteśmy winni, bo z premedytacją łamaliśmy przepisy drogowe. Mnie i większość ludzi na tym forum też już wyślesz na szubienicę albo pod gilotynę?
Chociaż z ta większością, to mam poważne wątpliwości, bo coraz więcej userów pierdoli takie głodne kawałki, że się zastanawiam czy się nie pomylili z wyborem forum. Może lepiej im będzie na jakimś forum o robieniu na drutach albo o szydełkowaniu? Przecież to takie bezpieczne. Pozostawiam do przemyślenia.

Napisany przez: WojtekMR Sun, 24 Mar 2019 - 11:06

CYTAT(_adams_ @ Sun, 24 Mar 2019 - 08:07) *
Niektórzy zapomnieli że to nie jest forum dla ludzi grzecznie jeżdżących np. do kościoła raz w tygodniu. Patrz nazwa wink.gif Niektórzy po prostu jeżdżą szybciej niż większość kierowców.

Wg mnie temat do zamknięcia do następnej publikacji w tej sprawie.



sorki - jaka nazwa? bo chyba po coś przerabialiśmy nazwę z piratów drogowych na jeżdzących grzecznie na tory np. raz w tygodniu

Napisany przez: Wombat Sun, 24 Mar 2019 - 11:40

Kriss, nie obrażaj mojej inteligencji i nie rób z siebie idioty. Nikt nie użył słowa "rajd" w rozumieniu "rajdu sportowego w motorsporcie" (bo możesz też isc na "rajd" z plecakiem) wiec definicji rajdu tu nie przytaczaj.
Nie namawiam do jeżdżenia w kapeluszu tylko do używania tego co masz na końcu szyi i trzymają się tego uszy.

A już kompletnie nie do przyjęcia jest próba definiowania użytkowników tutaj na zasadzie "nasza nazwa nas zobowiązuje do zapierdalania i czasem ktoś kogoś zabije ale ch&j z tym bo idea zapierdalania jest ważniejsza". Wiec nawet jak ktoś kogoś utłucze to ma wybaczone bo "nie ma dowodów" albo że "bo mu na lewym zmulali" To nie jest forum samobójców i zabójców z drogi.

Wasze "trucie" o trybunowaniu ludowym i januszowaniu jest słabe. Wiemy jakie mamy prawo i jak to wygląda później taki rozwój sytuacji. Wiadomo też jak z kolei "kara" kompletnie nie uczy karanych (przykłady sobie daruje - znamy).
Dla mnie pociśnięcie 200+ na drodze z dobrą widocznością przy względnie małym ruchu (trzeba ocenić) czy zrobienie ronda bokiem (jeżeli nie mijasz przechodniów na centymetry zderzakiem - trzeba ocenić) nie jest zbrodnią przeciwko ludzkości. Ale kluczowe tu jest TRZEBA OCENIĆ - czyli umieć wybrać czas i miejsce. Jeżeli ktoś tego nie umie zrobić to znaczy że prawo jazdy nie jest dla niego - bo dostać papier to nie wszystko. To jak z wódką - jest dla ludzi ale trzeba umieć pić.
Oczywiście napisze banał - ale mam rodzinę. I nie jestem fanem tego że członkowie mojej rodziny bedą narażani codziennie na kontakt z ludźmi którzy na drodze nie umieją sie opanować bo są przekonani o "czymśtam" i muszą bezrefleksyjne cisnąć zawsze i wszędzie. Cisnąć tak. Ale nie zawsze i nie wszędzie. To cholernie proste.

Napisany przez: Krisss Sun, 24 Mar 2019 - 12:27

Wombat, apropos obrażania inteligencji, to vice versa. Jechali samochodami czy szli poboczem w harcerskich mundurkach z plecakami ? Więc przestań, proszę, w tak naiwny sposób "obracać kota ogonem".

I właśnie w kwestii Twojego zacietrzewienia i łykania jedynego słusznego przebiegu zdarzeń poprzedzających wypadek również namawiam Cię gorąco do użycia tej części ciała, którą tak obrazowo opisałeś. Szczególnie, że koleś z Merca w miarę bezpiecznie , jak na standardy streetracerów, wyprzedził i się schował przed zakrętem. Ale Ty już go skazałeś, już ustaliłeś, że to był "rajd" i, że należy się czapa albo Sybir. Ponieważ było ich trzech, to może kolesiowi z Merca dołożyć jeszcze udział w zorganizowanej grupie przestępczej? A jeśli np. któryś rozlicza z auta pełny VAT, to jeszcze udział w zbrodni VATowskiej? Nie popadajmy w skrajności i dajmy przemówić dowodom, bo na razie to słyszeliśmy tylko subiektywną ocenę słowackiej policji, której stosunek do polskich kierowców znają wszyscy, którzy tam jeździli.

Ta definicja, którą przytoczyłeś to kolejne przejaskrawienie i próba wrzucania normalnych ludzi lubiących czasem pojechać trochę szybciej do jednego wora z napalonymi tumanami, którzy zawsze muszą wygrać. I te tumany nie ograniczają się tylko do jazdy samochodem. Spotykam ich w pracy, na imprezach i w każdej dziedzinie życia. I wszędzie są tak samo groźni. I byłbym wdzięczny gdybyś nie przyklejał do nich wszystkich, którzy mają zdanie inne niż Twoje. W szczególności mnie. Nie jestem gówniarzem w syfiku czy gulfie z pierdzącym wydechem i nadmiarem testosteronu i nie życzę sobie żebyś mnie tak szufladkował.

Ja też mam rodzinę i też cisnę wtedy, kiedy wydaje mi się, że jest to bezpieczne i tylko do granicy, przy której czuję że panuję nad samochodem i tym co się dzieje wokół niego. I nigdy nie pochwalałem nadmiaru ambicji za kierownicą. Więc, choćby na tej podstawie, bądź łaskaw traktować mnie w rozmowie jak w miarę równorzędnego partnera a nie jak głupka, bo mam wrażenie, że gdzieś się zatracasz w swej forumowej nieomylności i zajebistości. Zawsze lubiłem Twoje komentarze i ceniłem poczucie humoru ale to co piszesz w ostatnich postach burzy trochę tę sympatię.

Napisany przez: Tommo Sun, 24 Mar 2019 - 14:01

CYTAT(Wombat @ Sun, 24 Mar 2019 - 09:38) *
Oni tak cisneli cały czas.

Podobno monitoring z przebiegu trasy tego nie potwierdził.
Przykład grupy motocyklistów jadącej z nadmierną prędkością miał pokazać jak krucha i cienka jest linia między bycie odpowiedzialnym za "czyjeś" czyny a tylko świadkiem zdarzenia drogowego, ukaranym mandatem drogowym.
Jedni jechali cały czas zbyt szybko inni tylko czasami i zupełnie skrajnie różne paragrafy karne. To budzi we mnie duże wątpliwości, bo bardzo łatwo jest ciężko ukarać bogu ducha winną osobę.
Byłbym daleki od twierdzenia że "słowaccy trzej muszkieterowie" to skrajne, drogowe imbecyle nie liczący się z konsekwencjami swojej jazdy. Raczej brawura i nieszczęśliwy zbieg okoliczności, której nikt nie przewidział.
Tak się zdarza, życie pisze przeróżne scenariusze.

Napisany przez: Wombat Sun, 24 Mar 2019 - 14:02

wiec za brawure powinni poniesc konsekwencje. a nie za zmiane pasa bez kierunkowskazu

Napisany przez: MadeInPoland Sun, 24 Mar 2019 - 14:07

Czyli wychodzi, że Słowacja to kraj prawa w odróżnieniu do Polski? Od początku tutaj już wyroki na forum padały śmieszne, a tu się okazuje, że goście nie robili sobie wyścigu i jeszcze prokurator amator nie zna się na przepisach. Skończy się na odszkodowaniu dla chłopaków za bezpodstawny areszt, jedynie ten z Porsche może odpowie za nieumyślne (w Polsce na 100% byłoby, że umyślne) spowodowanie śmierci, ale niech to będzie ku przestrodze dla wszystkich pajaców co kupują 'sportowe' ciężarówki i myślą, że ferrari nie ma do tego podejścia.

Napisany przez: Wombat Sun, 24 Mar 2019 - 14:12

skoro nie robili sobie wyścigu i to była jednostkowa zła decyzja to inna sprawa. natomiast jeżeli tak jechali dokazując cały czas to co innego.

Po prostu pobłażanie w takich sytuacjach doprowadzi do takie stanu na drogach jak w rosji - gdzie przechodnie na dzwiek wyższych obrotów silniak mimo zielonego spieprzają pod ściany domów bo nie wiadomo jaki pan/sportowiec najdjedzie i jak mu wyjdzie.

Napisany przez: MadeInPoland Sun, 24 Mar 2019 - 14:16

Wombat przeczytaj sobie pierwsze strony tematu jak po mnie jeździliście i każdy wiedział, że to proste debile i na szubienicę z nimi.

Każdy zdrowy człowiek czy to w Rosji czy w Senegalu czy nawet w San Escobar się tak zachowa na dźwięk wyższych obrotów i jest to zupełnie zrozumiałe jak zachowuje się inaczej to jego problem. Psy, dzikie zwierzęta nie robią sobie nic z tego, że jedzie wóz czy wyje motor, ale człowiek rozumny powinien mieć trochę więcej wyobraźni. Raz, że wypadki, dwa że awarie, a trzy to zamachy.

Napisany przez: Wombat Sun, 24 Mar 2019 - 20:07

CYTAT
Każdy zdrowy człowiek czy to w Rosji czy w Senegalu czy nawet w San Escobar się tak zachowa na dźwięk wyższych obrotów i jest to zupełnie zrozumiałe

?????
gdzie ty mieszkasz???

ja po prostu nie toleruje głupoty na drodze i pijaczków na drodze. Uważam że można jeździć szybko ale z głowa na karku a nawet jeździć tak żeby przeginać bezpośrednio tylko na własny rachunek a nie jeszcze czyjś.

Wychodze z założenia że na drodze nie kontrolujemy nawet połowy zjawisk - bo o ile panujemy nad własnym samochodem to i tak nie mamy wpływu na zdarzenia typu wybuch opony, zerwany wahacz, rozbieg turbo, zacięty pedał - czy coś innego tego typu... to jeszcze dokłdnie taka sama ilość zjawisk które mogą naz zaskoczyć może nas spotkac ze strony otoczenia.
Wiec jazda "jestem panem drogi i sytuacji" jest głupotą. Przeginanie miedzy ludźmi postronnymi to zupełnie zbedne zwiększanie tego ryzyka. Zostawmy sobie i innym ten zwykły i akceptowalny margines związany z samym poruszaniem sie samochodem jako takim - bo to częsc nierozłaczna. Zdarzyc sie może każdemu zaszaleć... czasem każdy ma słabszy dzień a sie "zaszalało". Ale jak gosc co jedzie 30 km wykonuje 50 manewrów wyprzedzania i po 48 z nich ma refleksje "uuuf.. o włos - ale dałem rade".. to ma coś z glową. Co innego jeżeli po jednym do niego trafia że nalezy troche odpuścić.

A co do słowacji - nie wierze że grzecznie (normalnie) jechali cały czas i nagle taki incydent.

Napisany przez: flapjck1 Sun, 24 Mar 2019 - 20:15

QUOTE (Tommo @ Sun, 24 Mar 2019 - 06:29) *
Jeżdżę często w grupie razem z innymi motocyklami. Zdarza się nam pojechać szybciej w wielu miejscach niż pozwala na to kodeks drogowy. Jeżeli w takim przypadku któryś z wielu jadących w grupie motocyklistów popełni błąd i uderzy kogoś postronnego na drodze, mam wspólnie razem z nim za to odpowiadać tylko dlatego, że jechaliśmy w tej samej grupie?



Jeżeli po prostu jedziecie trochę szybciej to pewnie nie...

Ale jeśli uprawiacie trophy isle of Man, to już co innego

Poza tym, jak jedziecie motocyklami grupa to ciśniecie jeden za drugim? Czy jednak zdajecie sobie sprawe z tego ze jak jeden się wyłoży z jakiegokolwiek powodu to efektem domina oberwie wielu innych? Widziałem kilka takich wydarzeń i w grupie nie cisnął bym po limicie...

Napisany przez: MadeInPoland Sun, 24 Mar 2019 - 20:17

Mieszkam w Polsce, a jaki to ma związek z wypadkiem na Słowacji?
Fajnie wiedzieć jaki jesteś nietolerancyjny, serio myślisz, że ktoś jest tym zainteresowany?
Nie wiem ile masz lat, chyba nie 25, ja też nie mam 25, trochę przejechałem w życiu jak i również Ty i nie raz było grubo i u mnie i u Ciebie i mamy pełnię praw w tym i prawo jazdy, ale... ten gość z Porsche też nie miał 20 lat.

Napisany przez: Tommo Sun, 24 Mar 2019 - 20:41

CYTAT(flapjck1 @ Sun, 24 Mar 2019 - 20:15) *
Jeżeli po prostu jedziecie trochę szybciej to pewnie nie...

Ale jeśli uprawiacie trophy isle of Man, to już co innego

Poza tym, jak jedziecie motocyklami grupa to ciśniecie jeden za drugim? Czy jednak zdajecie sobie sprawe z tego ze jak jeden się wyłoży z jakiegokolwiek powodu to efektem domina oberwie wielu innych? Widziałem kilka takich wydarzeń i w grupie nie cisnął bym po limicie...


Wiesz, ale ja wolałbym wiedzieć konkretnie kiedy i za co odpowiadam. Co to znaczy trochę przesadzam i kiedy to trochę się kończy?
Droga publiczna to ciąg różnych, często nieprzewidywalnych zdarzeń. Można jechać książkowo przepisowo i spowodować wypadek lub być jego uczestnikiem. Czym różni się sytuacja kiedy jadę sam szalejąc na drodze (ale nie wyrządzając nikomu krzywdy) a kiedy jedzie ze mną ktoś jeszcze, który nie daje rady i w pewnym momencie w kogoś walnie?
Mam być dodatkowo za to karany na równi z nim samym?




Napisany przez: _adams_ Mon, 25 Mar 2019 - 07:55

CYTAT(WojtekMR @ Sun, 24 Mar 2019 - 11:06) *
sorki - jaka nazwa? bo chyba po coś przerabialiśmy nazwę z piratów drogowych na jeżdzących grzecznie na tory np. raz w tygodniu



Zmierzam do tego że skupiają się tu userzy którzy czasem lubią (i potrafią) pocisnąć, czego absolutnie nie akceptują Janusze w kapeluszach. Nie znaczy to że każde spotkanie na drodze z kimś jadącym szybko to powód aby się ścigać, chociaż i tacy pewnie są na tym forum.

Jednak w tym wątku wypowiadają się raczej rozgarnięci kierowcy, którzy mam wrażenie sporo przejechali i wiele już widzieli zdarzeń. I pewnie każdy miał nie raz sytuację kiedy było trochę za grubo. Sztuka polega na tym żeby wyciągać wnioski z takich zdarzeń i jak pisze Kriss, panować nad autem, nie dać się ponieść i umieć odpuścić.

Wg tych kryteriów Merc wykonał manewr czysto i bezpiecznie, czego zaprzeczeniem jest zachowanie kierowcy Porsche.

Może dla kontrastu: ok 2 tygodnie temu znajoma jadąc autostradą musiała się zatrzymać z uwagi na jakieś zdarzenie. Wiadomo, awaryjne i stoi. Nagle wjeżdża w nią prowadzący auto dziadek z dwójką starszych pań. Jej auto uderzyło w poprzedzające. Kobieta jest mocno potłuczona i z trudem chodzi. Dziadek nie zauważył awaryjnych i że auto stoi - w ogóle nie hamował. Wszyscy uczestnicy odnieśli mniejsze/większe obrażenia.

Wombat, na jaką karę zasługuje taki kierowca wg Twoich kryteriów? Bo wg kodeksu tylko mandat i kilka pkt.

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 25 Mar 2019 - 08:27

CYTAT(_adams_ @ Mon, 25 Mar 2019 - 08:55) *
Zmierzam do tego że skupiają się tu userzy którzy czasem lubią (i potrafią) pocisnąć, czego absolutnie nie akceptują Janusze w kapeluszach.
bo te Janusze w kapeluszach pamiętają takie wątki jak ten:

http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=26966&hl=yasiek&st=0


Pocisnąć to można, ale na torze, czy zamkniętym odcinku drogi. A jak ktoś lubi (i potrafi) pocisnąć w normalnym ruchu drogowym, to jest po prostu idiotą. I te żałosne wymówki, że nie ma w Polsce torów i nie ma gdzie się wyszaleć. Otóż jest, tylko są to miejsca, gdzie cisną wszyscy i ci, "którzy lubią (i potrafią) pocisnąć w normalnym ruchu drogowym", zwykle po jednej wizycie się zniechęcają, bo albo auto odmówi posłuszeństwa, albo lądują na końcu stawki, albo jedno i drugie. Ruch drogowy daje anonimowość i pewność 'wygranej', bo po prostu nikt się ściga.


Napisany przez: Misior Mon, 25 Mar 2019 - 09:21

Maciek masz rację. (Nie kieruję tego do Ciebie oczywiście). Na ulicy jesteś gość bo naginasz ile wlezie i jesteś zajebisty na dzielni. Na torze jesteś nikim.
Podobna sytuacja jest na zakopiance na znanej Chabówce. Debile (bo nie można tego inaczej określić) pociskają motocyklami, między cywilnymi samochodami, na jak to nazwali "patelnia ringu" i się cieszą ze swojej głupoty. A tylko dlatego bo taki frajer jeden z drugim na torze dostanie baty od połowę słabszego sprzęta.
Co roku przybywa krzyży, ale wszyscy co tam zginęli to zginęli z pasji - a ja uważam, że z głupoty.
W zeszłym roku dostali ostrzeżenie w postaci koziołkującego na przeciwległą jezdnię motocykla. I co? I nic.

Napisany przez: MadeInPoland Mon, 25 Mar 2019 - 09:27

No tak i dla przykładu Hołowczyc na torze czy odcinku jest i był nikim... Totalne pieprzenie bez sensu.

Napisany przez: Wombat Mon, 25 Mar 2019 - 09:43

CYTAT
Wg tych kryteriów Merc wykonał manewr czysto i bezpiecznie

oby przez tydzien tylko takie manewry wykonywali przed tobą ci których spotkasz z naprzeciwka. Gwarantuje że po tygodniu bedziesz siwy a zbroja bedzie pełna.
A jeszcze żebyś widział codziennie jak przed twoją kobitą lub dzieckiem ktoś wykonuje taki bezpieczny manewr.
Czy jesteś zachwycony życzeniami gdyz sa spoko czy jednak uważasz że ci źle życze?

Napisany przez: Misior Mon, 25 Mar 2019 - 09:45

CYTAT(MadeInPoland @ Mon, 25 Mar 2019 - 09:27) *
No tak i dla przykładu Hołowczyc na torze czy odcinku jest i był nikim... Totalne pieprzenie bez sensu.


Nie przeinaczaj odpowiedzi bo każdy wie o co chodzi a Ty szukasz drugiego dna.

Napisany przez: MadeInPoland Mon, 25 Mar 2019 - 09:49

Każdy wie, że to typowe pierdylenie, mam znajomych co wygrywają czy tam jeżdżą w czubie i na ulicach nie są aniołami ograniczeń prędkości. Totalny bezsens gadanie w oderwaniu od rzeczywistości.

Napisany przez: Wombat Mon, 25 Mar 2019 - 09:49

ja z przerażeniem obserwuje że dla znaczącej części ludzie niedostrzegalna jest subtelna granica miedzy dynamiczna jazdą a poj...mi na drodze idącymi za grubo.
Czyli wszystko można aby z kierunkowskazem...

Napisany przez: Misior Mon, 25 Mar 2019 - 09:53

CYTAT(MadeInPoland @ Mon, 25 Mar 2019 - 09:49) *
Każdy wie, że to typowe pierdylenie, mam znajomych co wygrywają czy tam jeżdżą w czubie i na ulicach nie są Aniołami ograniczeń prędkości. Totalny bezsens gadanie w oderwaniu od rzeczywistości.

Nie uważasz, że jest mała różnica między przekraczaniem prędkości a jechaniem na złamanie karku i to najlepiej czyjegoś?
Widziałeś kiedyś tych Twoich znajomych żeby naginali tak jak Ci na Słowacji albo żeby w ruchu ulicznym jeździli na jednym kole między autami?

Napisany przez: MadeInPoland Mon, 25 Mar 2019 - 09:53

nie precyzujesz takiej granicy więc sobie operujesz pojęciami z Twojej wyobraźni.

Napisany przez: Misior Mon, 25 Mar 2019 - 09:55

Bo mam wyobraźnię i umiem z niej korzystać.

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 25 Mar 2019 - 09:57

CYTAT(Wombat @ Mon, 25 Mar 2019 - 10:43) *
CYTAT
Wg tych kryteriów Merc wykonał manewr czysto i bezpiecznie

oby przez tydzien tylko takie manewry wykonywali przed tobą ci których spotkasz z naprzeciwka. Gwarantuje że po tygodniu bedziesz siwy a zbroja bedzie pełna.
A jeszcze żebyś widział codziennie jak przed twoją kobitą lub dzieckiem ktoś wykonuje taki bezpieczny manewr.
tak naprawdę, większość tych manewrów 'czystych i bezpiecznych' było dlatego czystych i bezpiecznych, bo ludzie jadący z przeciwka mieli w sobie tyle refleksu i umiejętności, że potrafili ocenić skalę niebezpieczeństwa i zjechali na pobocze, znacząco zredukowali prędkość, unikając kolizji. Żadna tu zasługa artysty wyprzedzającego w sposób niebezpieczny.


A propos pana Hołowczyca:
Zdarzenie miało miejsce w Olsztynie na ul. Pstrowskiego, niedaleko skrzyżowania z Sikorskiego. Na lewym pasie drogi wpadły na siebie trzy auta, co tylko zaczęło mały karambol… Kierowca BMW zdążył ostro wyhamować tuż przed zatrzymanymi na drodze samochodami, ale za nim jechał Hołek i ten już nie zdążył. Kierowca rajdowy na swojej Yamasze T-Max zaparkował w bagażniku BMW.

następny, utytułowany kierowca
Kierowca rajdowy Leszek Kuzaj w nocy z niedzieli na poniedziałek na jednej z ulic Krakowa jadąc swoim Porsche uderzył w słup. Stało się to kiedy próbował uniknąć przejechania pieszego. Kuzaj został lekko ranny w głowę.




Napisany przez: MadeInPoland Mon, 25 Mar 2019 - 10:00

LK to jest słynny z tego jak jeździł Porschami po A4 jako, że krążyły o tym legendy, a jeśli chodzi o KH to chodzi mi o inne zdarzenia z przekraczaną prędkością. Nie chcę prać brudów na forum osób, które nawet nie biorą udziału w tej dyskusji podałem tylko jako jeden konkretny niepodważalny przykład jak tutaj pewne osoby bujają w obłokach i prosiłbym o nieciągnięcie dalej tematu z nazwiskami w tle. Zważywszy, że takie komunikaty prasowe to mogą mieć tyle wspólnego z prawdą, całkiem zabawny jest ten jak gość jechał grzecznie 50km/h porsche wyskoczył mu pieszy i zaatakował słup smile.gif Normalnie uśmiałem się z rana, dzięki.

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 25 Mar 2019 - 10:33



Proponuję obejrzeć filmik i zastanowić się, dlaczego nie ma na nim ani jednego wypadku. Czy jest to zasługa świetnych umiejętności kierowców wyprzedzających, czy może wszystkich wokół z wyjątkiem wyprzedzających...

Napisany przez: rwtnt Mon, 25 Mar 2019 - 10:34

Rf to nie kółko różańcowe, przestańcie płakać. Ludzie jeździli, jeżdżą, będą jeździć szybko po publicznych drogach. Trzeba tylko wiedzieć, gdzie i kiedy. Tutaj tej wiedzy zabrakło.

Napisany przez: MadeInPoland Mon, 25 Mar 2019 - 10:42

rwtnt wiedza wiedzą, to nie były leszcze jakieś nastolatki. Błędy popełnia każdy.

Napisany przez: error. Mon, 25 Mar 2019 - 10:55

Masz racę, to były zwykłe (drogowe) cymbały.

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 25 Mar 2019 - 11:02

CYTAT(rwtnt @ Mon, 25 Mar 2019 - 11:34) *
Ludzie jeździli, jeżdżą, będą jeździć szybko po publicznych drogach.
na szczęście coraz ich mniej. Na drogach szybkiego ruchu bardzo rzadko spotyka się szaleńców, natomiast na drogach krajowych pojawiają się lokalni matadorzy, najczęściej w starych beemkach, czy audikach siejąc zamęt w ruchu drogowym. Przeglądy coraz ostrzejsze, nieoznakowanych aut coraz więcej, za jazdę +50kph w obszarze zabudowanych ban na 3 miesiące - to wszystko przynosi efekty.

Napisany przez: cowboy Mon, 25 Mar 2019 - 11:21

nic sie nie zmieniło w poziomie dyskusji wink.gif
dlatego zamykam do czasu az kolejnego wypuszczą, mam nadzieje nie prędko to nastąpi wink.gif

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)