Jazda na podwójny gazie - zajebisty.gosciu i przestępcą, Przejebałem sprawę z rana Opcje

[TeddyBear]

Nie będę się głupio tłumaczył, rano czułem się ok. Na osiedlowej zatrzymali mnie do rutynowej o 4.12. Pod domem... 0,53mg/l, następne 0,50mg/l. Sam policjant był zdziwiony. Nic nie zrobiłem, zero wykroczeń, po prostu mnie wyjęli pod blokiem.
I teraz najlepsze, 5 koła kary, 3 lata zakaz sądowy, wzięli mi DNA, odciski i zostałem przestępcą. I jeszcze 6 miesięcy, po 30 dni prac społecznych. I to jest podobno najmniejszy wymiar kary. Wcześniej nie byłem karany. Papuga mi powiedział, że można warunkowe odroczenie na rok walczyć i 1 tyś., nie będę musiał wtedy zdawać egzaminu. Ale mogą mi przesadzić i więcej do 15 lat i 60 koła. Po tym 1,5 roku można alkolock. Problem jest taki, że mam działalność i potrzebuję jeździć, więc jestem w dupie. Czytałem jakiś wyrok NSA w Poznaniu, że gościowi oddali pozostałe kategorie bo sąd zabrał mu tylko B. Ja nie mam innych pytanie czy na jakieś C1 mogę legalnie zrobić i kupić jakąś dużą terenówkę albo B1 i jakiegoś pierda.
Ktoś coś wie w temacie bo przyznam, że mnie trochę zgięło. Firmy też nie zamknę bo kasę się wzięło z Uni i trzeba prowadzić.
Wkurwiony jestem strasznie bo po południu z chłopakami coś tam wypiłem ale przekimałem się i myślałem, że jest ok. Nauka, kupujcie alkomaty bo się można porządnie wjebać . A do domu miałem z 800m. Kurwa mać.
Tak teraz skojarzyłem, że policjant mówił o wszystkich pojazdach mechanicznych i nie wiem czy też nie o motorówkach.
A jak by tak prawo jazdy zrobić na Ukrainie ?

[Wspieraj forum]

[Tommo]

Niezła wjebka. Wal do prawnika szybko.

[MadeInPoland]

Lipa straszna. Nie wiem jak można Ci pomóc, ale mam radę dla reszty. Kupiłem ostatnio alkomat w postaci breloka do kluczy. Prosty bardzo ma tylko 3 diody. Cena 20 PLN. Nie można mu pewnie naiwnie wierzyć, ale testy wykazują, że działa.

[scorpio_24]

Tzn. na jakim jesteś etapie? Dostałeś wyrok w I instancji właśnie?

[WLD_Wlodi]

Prawko raczej nie do odzyskania chyba że jeździsz na tirach i jesteś jedynym żywicielem rodziny.

0,5mg/l to jest 1 promil... Dużo...

Niestety większość teraz takich wpada jak ty (co auto przestawiają pod blokiem albo jadą 500m do domu nad ranem) bo rowerzyści po ostatniej nowelizacji już się w statystykach nie liczą

Art 42 §2 kk:
Sąd orzeka, na okres nie krótszy niż 3 lata, zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju, jeżeli sprawca w czasie popełnienia przestępstwa wymienionego w § 1 był w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia określonego w art. 173, art. 174 lub art. 177.

Masz papugę to może coś wymyśli.

[Wombat]

skuter 50cm i możesz na dowód jeździć jeżeli B masz odpowiedni lata. to chyba tyle ci pozostaje. 5x większa dawka niż dopuszczalna i to podobno po spaniu i kilku godzinach. ładnie garowaliście. Nie wybronisz się raczej. Tutaj trzeba kombinowc jak się do sytuacji dostosować

[maaaad]

Niestety, stanowisko NSA, z tego co wiem, jest jednoznaczne - zakaz na B rozciąga się na pozostałe kategorie (na podstawie niesławnego art. 12 ustawy o kierujących pojazdami).
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/34C5D0C14D

Małego wyłomu dokonał stosunkowo niedawno WSA w Poznaniu, który uznał art. 12 ustawy o kierujących pojazdami za niekonstytucyjny w zakresie w jakim uniemożliwia zwrócenie kierującemu pojazdami prawa jazdy kategorii, których nie objął środek karny orzeczony wobec kierującego przez sąd powszechny (moim zdaniem-słusznie).
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/E6303BD5DA
Jest to wyrok prawomocny, aczkolwiek nie trafił on do NSA - być może sąd, który rozpatrywał będzie Twoją sprawę, podzieli stanoiwsko tego sądu. Niemniej odnotować też trzeba fakt, że ten sam, tylko w innym składzie, podzielił wskazane wyżej stanoiwsko NSA.


Prawo jazdy na Ukrainie nic Ci nie da, chyba że dla ozdoby. Jeżdżąc mimo orzeczonego sądem zakazu popełniasz przestępstwo z art. 180a Kodeksu karnego, zgodnie z którym:

Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

[scorpio_24]

Wombat, jeżeli kolega ma zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów to nic nie wchodzi w grę, nawet skuter. Jezeli kolega ma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych to zakaz jest wszystko co silnikowe (także motorower, bez znaczenia czy wystarczy miec na niego 18 lat), a zostaje rower.
Jezeli kolega ma zakaz pojazdów okreslonego rodzaju,to nie moze enumeratywnie takim typem jakim mu sad zakazal (np pojazdy ciezarowe, np tylko osobowe) ale vide problem ktory wskazal maaad.

Zakladajac,ze kolega jest po pierwszej instancji, to obecnie powinien zlozyc wniosek o uzasadnienie. A nastepnie w ciagu 14 dni moze zlozyc apelację.
Zaskarzajac wyrok na korzysc sad nie moze zaostrzyc wyroku (chyba ze apelację zlozy takze prokurator, ale to i tak niezalezna kwestia od apelacji oskarzonego).

Jeszcze z ograniczeniem wolności jest tak, ze mozna na postawie kodeksu karnego wykonawczego (art 63 a) zamienic ja na potracenie z pensji.

Istotnie, po polowie okresu zakazu (tu półtora roku zakazu) mozna ubiegac sie o wykonanie go w pozostalej czesci poprzez uzywaznie auta z alkolokiem do konca trwania srodka karnego (art 182a kkw)

Natomiast sama apelacja to takze proba wykazania wszelkich bledow proceduralnych postepowania pierwszej instacji: np brak protokolow, brak dokumentow legalizacji urzadzen, nieprawidlowa procedura przeprowadzenia pomiaru, itp...

[maaaad]

Jezeli kolega ma zakaz pojazdów okreslonego rodzaju,to nie moze enumeratywnie takim typem jakim mu sad zakazal (np pojazdy ciezarowe, np tylko osobowe) ale vide problem ktory wskazal maaad.

Przy zakazie na B nie odzyska prawka na AM, A1, A2, A, C1, C, D1 lub D - zgodnie z dominującą linią orzecznictwa.

Z B1 można spróbować pokombinować.

Swoją drogą, może ratunkiem byłoby dla Ciebie nie tyle warunkowe odroczenie, ile warunkowe umorzenie postępowania. Zgodnie z art. 66 kk, sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. Wiadomo, że jest nagonka na pijanych kierowców (i słusznie, co do zasady), no ale okoliczności, jakie towarzyszyły Twojemu przypadkowi są zgoła inne, aniżeli kierowanie z premedytacją bezpośrednio po spożyciu. Moim zdaniem, to byłaby realna droga na zachowanie prawka.

W przypadku umorzenia sąd MOŻE (ALE NIE MUSI) orzec zakaz prowadzenia pojazdów. Mało tego, przy warunkowym umorzeniu jesteś osobą formalnie niekaraną.

No ale piszesz, że korzystałeś/korzystasz z pomocy adwokata - on o tym nie wie? Chyba że coś się zmieniło w przepisach.

[Wombat]

tak, tylko chodzi o to że jak złapią starego konia na skuterze 50 i pokaże dowód osobisty to nikomu nie przyjdzie do głowy pytać go o prawko jakiekolwiek i reszta nie wypłynie... no chyba że chucha będzie miał..

[TeddyBear]

Kurde, nie bardzo mi pasuje jeżdżenie 50. Wyroku narazie żadnego nie mam. Poddałem się w środę dobrowolnie karze. Pogadam z papugą w poniedziałek, może da się C zrobić jak cofną B to by mnie ratowało. Coś bym wymyślił co ma dmc powyżej 3,5 i te półtora roku bym przejeździł. Jaki SUV duży czy co.

[scorpio_24]

Tylko, ze mowisz maaad o problemie posiadania dokumentu (administracyjna czynnosc techniczna zabrania), a nie o problemie zakazu prowadzenia sadowego lub o cofnieciu uprawnień.

W ukladzie sytuacyjnym, gdy zakaz jest tylko na B mozna zrobic uprawnienia na C, a nie posiadać jedynie dokumentu, gdyz organ ich nie wyda (co jest oczywiscie niekonstytucyjne,ale tu trzeba sie o konkretyzacje spierac w sadzie).

Jezdzenie bez dokumentu poswiadczajacego uprawnienia to oczywiscie wykroczenie i do niego nie namawiam.

Natomiast samo administracyjne "cofniecie uprawnień " (i dopiero stad zwiazane z tym ewentualne przestepstwo ze 180 a kk) nie jest samo w sobie obligatoryjne, wydaje ja starosta, ale nastepuje na wniosek komendanta wojewódzkiego Policji- art 140 PoRD.

PS Wombat, lamanie zakazu sadowego to in concreto po sprawdzeniu w bazie pakowanie sie w kolejny zonk.

[maaaad]

Tylko, ze mowisz maaad o problemie posiadania dokumentu (administracyjna czynnosc techniczna zabrania), a nie o problemie zakazu prowadzenia sadowego lub o cofnieciu uprawnień.

W ukladzie sytuacyjnym, gdy zakaz jest tylko na B mozna zrobic uprawnienia na C, a nie posiadać jedynie dokumentu, gdyz organ ich nie wyda (co jest oczywiscie niekonstytucyjne,ale tu trzeba sie o konkretyzacje spierac w sadzie).

Jezdzenie bez dokumentu poswiadczajacego uprawnienia to oczywiscie wykroczenie i do niego nie namawiam.

Natomiast samo administracyjne "cofniecie uprawnień " (i dopiero stad zwiazane z tym ewentualne przestepstwo ze 180 a kk) nie jest samo w sobie obligatoryjne, wydaje ja starosta, ale nastepuje na wniosek komendanta wojewódzkiego Policji- art 140 PoRD.

PS Wombat, lamanie zakazu sadowego to in concreto po sprawdzeniu w bazie pakowanie sie w kolejny zonk.

Absolutnie tak nie jest. Zakaz na B = zakaz wydania prawa jazdy AM, A1, A2, A, C1, C, D1 lub D (czy to chodzi o odzyskanie dokumentu, czy o uzyskanie uprawnień na nową kategorię). Wynika to wprost z art. 12 ust. 2 pkt 2 ustawy.

W znowelizowanym stanie prawnym, z wyraźnej woli ustawodawcy, skutki zdarzenia prawnego, jakim jest prawomocny wyrok zakazujący prowadzenia pojazdów mechanicznych w zakresie określonej kategorii, zostały rozciągnięte na inne uprawnienia do prowadzania pojazdów, zarówno względem osób ubiegających się o prawo jazdy tej innej kategorii, jaki i dysponującym już takim prawem jazdy.

- wyrok WSA Poznań IV SA/Po 508/17.

Art. 140 prd jest po pierwsze, odrębną podstawą do cofnięcia uprawnień, a nie do odmowy wydania (jak art. 12), a poza tym, inne są przesłanki (nie ma w nim mowy o jeździe pod wpływem).

Teddybear, Ty w pierwszej kolejności wnoś o warunkowe umorzenie.

[As_]

Dobrze rozumiem wyszedl 1 promil?
Moze naprawde alkomat byl zwalony?
Czy zrobiliscie po 0,7 na glowe?
Chyba jedyna szansa ze alkomat nie miał okresowego przegladu czy jak to sie nazywa. Bo przy takim wyniku ciężko bronic sie niska szkodliwościa

[SajneK]

0.5 mg to bardzo duzo i ciezko cokolwiek bedzie z tego ugrac, kilka lat temu dmuchnalem rano 0.10, potem 0.8 i 0.6 i nie bylo zmiluj, a i w sądzie bylem traktowany jak przestępca. Ostatecznie się z tego wykrecilem ale pamietam ze jak przewertowywałem net wtedy to pomagało tylko jak ktoś był kierowca zawodowym i jedynym żywicielem rodziny, to ze masz firme i 'musisz' jezdzic to nikogo nie interesuje. Możesz jeszcze próbować przyczepic sie samego badania, było robione w radiowozie ? Były odstępy 15 minutowe między badaniami?
Ciezki temat i niech będzie nauczką dla wielu.

[Krzysztof.Jarzyn...]

O jaki ty jesteś biedny i poszkodowany przez polskie prawo. Aż mi ciebie zwyczajnie żal. I aż mnie krew zalewa jak się wszyscy litują nad tobą. 'Coś tam wypiłeś z chłopakami po południu' powiadasz i o 4.20 miałeś 1 promil? Śmiechu warte są te tłumaczenia. Byłeś zdrowo najebany. Jesteś głupi to teraz ponieś konsekwencje swoich czynów a nie skamlasz o pomoc. Żal mi ciebie

[CrocodileReggae]

No i niech Cię dalej ta krew zalewa.
Nikt tu nikogo nie broni i nie klepie po ramieniu.
Autor zawalił na całej szerokości i się tego nie wypiera.
Dla mnie historia z morałem...

W aptece są jednorazowe alkomaty... warto mieć w aucie, jak nie dla siebie to dla kogoś.

No i jest internetowy kalkulator promili... ilość, procenty trunku, jak dawno temu wypite, masa człowieka... W przybliżeniu promile policzy i plus minus wskaże o której można brać się za kierowanie.

[Krzysztof.Jarzyn...]

Nie klepie po ramieniu? A dobre rady co zrobić to jak należy nazwać?? Też cię złapali kiedyś pod wpływem czy w czym tkwi twój problem? Wyjedzie kiedyś taki debil na drogę, zabije twoje dziecko, siostrę, brata i też będziesz dalej pisał, że są internetowe kalkulatory - jakże [rzykro kolego, że przed wyjazdem nie sprawdziłeś w necie ile masz we krwi... 'Oj sorry, dziś nie zajrzałem w kalkulator'... no prosze cię... Hahaha, dobre. Nie ma przyzwolenia dla pijanych kierowców!!. Niech idzie siedzieć. Kara na maxa!

[maaaad]

Jeśli pijesz do mnie to napisałem, co w takich sytuacjach przewiduje prawo, a nie jakiś chłystek z wypaczonym poczuciem sprawiedliwości, moralności i misji. Nikogo nie namawiam do mataczenia, oszukiwania, naciągania faktów więc weź na wstrzymanie.

[TeddyBear]

Ludzie ja się niczego nie wypieram. Zajebałem po całości i teraz mam. Może mnie jeszcze powiesić ? Mam 190cm/90kg to myślałem, że te 800m przejadę i nie dlatego że czułem się najebany tylko normalnie. Nawet policjant się zdziwił jak to tyle wyszło. Sam bym jaja obcinał pijanym kierowcą ale ja myślałem, że jestem ok. Ludzie ja nie mam 18 lat żeby walić takie głupoty tylko prawie 40. Na ch&j mi szkodziło przejść te 800m ? Myślałem, że jestem ok.
Serio ktoś myśli, że ojciec mający na utrzymaniu rodzinę wsiada po pijaku i jedzie ?