Długodystansowy test BMW 430i, które możecie u mnie kupić w abonamencie., Prośba o feedback - jak oceniacie projekt Gurumotive. |
Długodystansowy test BMW 430i, które możecie u mnie kupić w abonamencie., Prośba o feedback - jak oceniacie projekt Gurumotive. |
Tue, 01 Sep 2020 - 10:06
Post
#41
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 28 September 2010 |
po pierwsze, ciężko nazwać 3-letni samochód na gwarancji, bezwypadkowy, od pierwszego właściciela _problemem_. Po drugie - po zakończeniu 3-letniego leasingu zostajesz z samochodem i to ty decydujesz, czy chcesz go sprzedać od razu, czy może pojeździć przez czas bliżej nieokreślony, a może go podarować żonie/tacie/mamie/bratu, niech sobie użytkuje ten samochód przez następne 3 lata. Poza tym, jak w 3 lata odliczysz cały samochód za 200k, to jesteś do przodu w podatkach mniej więcej 60k, jak weźmiesz najem, to tylko 30k. Jak 100 tysięcy wrzucisz na lokatę, co przy dzisiejszych procentach, dostaniesz 2-3 tysiące złotych... I po trzecie, nawet jak po tych 3 latach sobie sprzedasz ten samochód, płacąc wszelkie podatki, to w ręku zostanie ci kilkadziesiąt tysięcy, które można przeznaczyć na 1-szą wpłatę w leasingu następnego samochodu i cieszyć się niewielką ratą. Stopniowo, leasing, po leasingu, można dojść do bardzo fajnych autek, z niewielką ratą. Jesteś do przodu na podatkach, które grzecznie oddasz sprzedając na FV Taki jesteś do przodu że odliczysz połowę vatu a oddasz cały szybciutki, podważam wynik średniego spalania z prostego względu: "Rozpędzenie się do 140km/h -> włączenie tempomatu -> reset spalania" No sorry, ale do tych 140 to samochód za darmo się nie rozpędzi - takie drobnostki naciągają końcowy wynik. Generalnie to ograniczasz się tylko do BMW, bo jakoś umknęło mi? P.S. Maciek ma jakiś problem z szybko jadącymi na trasie, myślę że powinien wstąpić w szeregi grupy speed i tępić to zło Przeczytaj proszę dokładnie cały mój wpis ad. spalania, bo znowu odlatujemy: KLIK SPALANIE BMW 430I Żeby zobaczyć co robimy, to najlepiej dołączyć do grupy na FACEBOOKU. Ja nieczego nie "ogarniam". Stworzyłem platformę, na której wystawiają się bezpośrednio dostawcy samochodów w produktach HRV. Czyli High Residual Value. Mówiąc kolokwialnie najmy. Mówiąc poprawnie leasingi o wysokiej wartości wykupu: zarówno obowiązkowego jak i z możliwością zwrotu pojazdu. Zarówno leasingi w formie samego finansowania, jak i full service leasing. Dlatego platforma z mnóstwem dostawców, aby dobierać najlepsze finansowanie, do danego modelu. Dobiera je salon, i to salon odpowiada za przebieg całego procesu. Pamiętajcie że da się sprzedać samochód z leasingu bez VATu i bez PITu Zajmuje to tylko 6mc... Przy 100 kołach warto już pokombinować. Zajmuje to tylko 6 miesięcy + minimum 36 miesięcy leasingu, angażujesz mnóstwo kapitału a na końcu zostajesz z samochodem sprzedawanym na podstawie umowy K-S lub FV vat marża (jak się dogadasz z handlarzem). Czyli w przypadku BMW lądujesz masz niesprzedawalny samochód Wright... I nie jest to żadne kombinowanie, a korzystanie z funkcjonujących przepisów - większość rozgarniętych ludzi tak właśnie robi (głównie jednoosobowe działalności gospodarcze, bo korpo mają gdzieś auto - im najem się opłaca, (tyle że nie BMW, tylko taniej Skody Rapid, tudzież Octavii ), a wciskanie że najem jest lepszy to pomijanie tej jakże istotnej kwestii. Poza tym - Maciek - porównywanie leasingu do lokaty to jakieś konkretne nieporozumienie - pomijając znikome zyski z lokat, to leasing nie służy pomnażaniu kapitału - "przy okazji" może uda się coś na tym zyskać, ale przecież nie taki jest cel ad. 1. Od dwóch lat edukuje z finansowania samochodów na FACEBOOKU NIKT NIKOMU NIE WCISKA, ŻE NAJEM JEST NAJLEPSZY W KAŻDYM WYPADKU I JEST JEDYNYM NAJLEPSZY Jeśli nie wierzysz to dołącz i zobacz jak wygląda wyedukowana (w większości) społeczność, z finansowania samochodów. W takim A4 to będzie poniżej 30 KM, nie pamiętam dokładnie przełożeń (być moooooooże diesel ma 140 km/h przy 2000, benzyna to już wątpię), ale to będzie ze 140 Nm na silniku przy dłuuugich przełożeniach. Auta N/A nigdy nie miały takich przełożeń, teraz jednym z powodów niskiego spalania jest to, że silniki maja sporo momentu, więc mogą mieć długie biegi (ostatni bieg) i lecieć z dużą szybkością na niskich obrotach, bo tam jednak jest klucz do najniższego spalania. Dokładnie to napisałem w oryginalnym wpisie: CYTAT Turbodoładowane benzynowe jednostki dwulitrowe, charakteryzują się bardzo niskim spalaniem przy spokojnej jeździe, oraz sporym przy korzystaniu z pełni osiągów. Przy przepisowej jeździe w trybie ecopro, ten samochód pali: W mieście: 8 litrów Na drogach krajowych 6 litrów Na autostradzie, przy baaaardzo płynnej jeździe 140km/h 7 litrów. Należy jednak pamiętać, że wystarczy kilka mocniejszysz zrywów, a wynik zauważalnie wzrasta. Przy bardzo dynamicznej i raczej nieprzepisowej jeździe, mój egzemplarz pali średnio 12.5 litra. Przy upalaniu, licz się ze spalaniem 15.5 litra. Myślę, że przeciętnemu kierowcy ten samochód spali 10-11 litrów. W mojej opinii to bardzo dobry, uczciwy wynik. Jeździsz szybko = tankujesz dużo. Jeździsz przepisowo = tankujesz mało. Proste. REASUMUJAC Na forum filozofii jest mnóstwo, każdy ma swoje teorie. Natomiast w momencie, w którym chcesz kupić samochód, to naturalnie nasuwa się najlepsze rozwiązanie finansowania DANEGO pojazdu. I my pomagamy i upraszczamy proces doboru takiego rozwiązania. Jeśli ktoś ma ambicje, żeby z tą misją polemizować, to zapraszam do odwołania się do oferty z tematu. Samochód w przedstawionym finansowaniu ma 34% rabatu od ceny katalogowej. Normalnie ma 26% rabatu przy dowolnym innym finansowaniu. IMHO Nie ma atrakcyjniejszego finansowania, niż to przedstawiane przez nas, tym nie mniej zapraszam do dyskusji. PS. Piękny temat. Gównoburza o którą nikt nie pytał, a każdy potrzebował -------------------- |
|
|
Wspieraj forum |
Tue, 01 Sep 2020 - 10:06
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Tue, 01 Sep 2020 - 20:59
Post
#42
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 28 September 2010 |
Wypowiedź z mojej grupy na FB, która najlepiej oddaje charakter sprzedaży kilkuletniego samochodu bez FV.
Jest to cytat Wojciecha Frendo, który od kilku(nastu?) lat pracuje w Bawarii w Kato, jako handlowiec, w dziale używanych: CYTAT Zasada jest taka ze powyżej 150 tys brutto 2 -3 letnie auto jest idealne do leasingu Kwoty poniżej 50 tys. ma to już znaczenia. Wyjątek stanowią starsze auta 4-5 letnie za powyższą kwotę,ale klasy MB S czy BMW 7, gdzie ważniejsze jest bogate wyposażenie mocny silnik i niski przebieg poniżej 100 tkm. W tym przypadku faktura nie ma znaczenia klient gotówkowy na umowę kupna się znajdzie. Wśród 2-latków klasy Premium (150-200 tys. ) jest spora konkurencja aut z salonow z fakturami, pochodzących z Buy Back u, po wypożyczalniach czy najmach itd. Ponadto spora zaletą tych aut jest gwarancja, którą daje salon z tytułu programu typu Premium Selection BMW, Audi select Plus, Volvo select, czy MB certified. Jeśli już ktoś podejmie decyzje o porzuceniu faktury na młodym aucie warto przedłużyć gwarancje aby na dzień sprzedaży pojazdu po 2 latach zostało przynajmniej rok ochrony od nieprzewidzianymi awariami. To dla kupujących często ważniejsze niż odliczenie VATu. Tak się złożyło, że właśnie dzisiaj wleciał wątek na grupie idealnie pasujący, do przytoczenia w tym wątku na forum. Wątek w wątku. Masło maślane. Sorry, taka godzina Pany, że już mi się pie*oli lekko Link do wątku: KLIK LINK DO WĄTKU Z POWYŻSZEGO SKRINA I to chyba najlepiej oddaje to co robimy: społeczność doświadczonych profesjonalistów mówiących ludzkim językiem, bez napinki. Profesjonalistów, czyli zarówno sprzedawców, jak i doświadczonych użytkowników. Klient, przestaje być petentem. Sprzedawca nie napina się w garniaku. A brokerzy nie są już potrzebni, bo nie ma tabu ceny. Rozwiązanie oczywiste, sam się dziwie, że wdrażam taki projekt jako (chyba) pierwszy w PL Pozderki -------------------- |
|
|
Wed, 02 Sep 2020 - 18:30
Post
#43
|
|
Administrator Dołączył: Mon, 21 August 2006 Skąd: Wawa |
kurcze, zastanawiam sie nad tym wynajmem
no i planuje wstepnie wymienić obecnego tiguana R-line na wersję R która wejdzie w przyszłym roku leasing konczy mi się w listopadzie 2021, ale moze byc tak spórbować cesją ale w przypadku cesji tez trzeba oddać cały vat z odstępnego? jak to jest ? tak właśnie myslę że za rok to bedzie cały czas auto za +100k czyli słabo sprzedawalne bez FV znowu R bedzie kosztował pewnie duzo wiecej limitu 150k wiec też nie da się całość odpisywac widać ze nie ma łatwej optymalizacji w tym temacie -------------------- |
|
|
Sun, 13 Sep 2020 - 08:42
Post
#44
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 28 September 2010 |
"ale w przypadku cesji tez trzeba oddać cały vat z odstępnego? jak to jest ?"
Wystawiasz fakturę na odstępne. Oddajesz VAT, płacisz dochodowy. Jeśli wystawisz fakturę na 10 000zł odstępnego, to oddasz z tego 2300 i zostanie Ci 7700. Jeśli jesteś na liniowym, to oddasz z tego kolejne 19%, czyli 1436zł. Zostanie Ci 6237. Łącznie oddajesz 3763zł, czyli 37,63% DODATKOWO: Cesja z perspektywy klienta ma sens tylko wtedy, kiedy nie ma odstępnego. Jeśli ktoś wymaga odstępnego, to większość klientów odbiera to po Januszowskiemu: "A to ch*j, teraz chce odzyskać to co wpłacił". Efekt jest taki, że każdy OSTRO negocjuje odstępne. A zainteresowaniem cieszą się tylko ogłoszenia bez wymaganej cesji. Ja za darmo udostępniam cesje z forum.gurumotive.com/t/cesje na FB. Działa to skutecznie, a mi daje zasięgi i grono osób, którym pomagam. Niektórzy czują się w obowiązku, i wracają do nas po nowe samochody. Możesz sobie na naszym FB zobaczyć, jak ludzie odbierają oferty w których jest do zapłacenia odstępne. Tutaj przykład: Także jeśli finansujesz samochód, to od razu zdefiniuj czy chcesz: - Spłacić w trzy lata, mieć niską sumę opłat, wykupić i jeździć aż koła odpadną. - Spłacić w trzy lata, mieć niską sumę opłat, wykupić i sprzedać osobie fizycznej. - Czy też chcesz użytkować samochód, wtedy finansuj bez wpłaty, z korelacją spłaty do utraty wartości. Żeby móc łatwo zrobić cesję bez odstępnego, nie tracąc kasy, którą wydałeś na wpłatę. Jeszcze raz dzięki za ciepłe przyjęcie -------------------- |
|
|
Sun, 13 Sep 2020 - 18:31
Post
#45
|
|
Administrator Dołączył: Mon, 21 August 2006 Skąd: Wawa |
u mnie nie wchodzi w gre cesja
chciałem sie tylko upewnić dlatego ze ja wpłaciełem 30% wartosci, na 4 lata i wykup mam 1 % - mam klasyczny leasing pod wykup dla siebie chciałem po prostu miec koszty i potem jezdzić tym autem przez kolejne 4 lata cesje to są grane przy wynajmie gdy płacisz tylko utrate wartosci czyli muszę dociągnać to do konca za to przy R coraz bardziej myslę o wynajmie, bo to wcale nie jest takie głupie, co 2-3 lata zmieniać auto -------------------- |
|
|
Sun, 13 Sep 2020 - 20:29
Post
#46
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 19 August 2009 Skąd: Białystok |
Wszystko ładnie, pięknie, ale działanie filtrów na stronie do poprawy
-------------------- _http://autobezsens.blogspot.com/ <- nudne gadanie o niczym
Drive like lightning, crash like thunder Civic fk2 R18A2 + Civic EG B16 było: E36 4d M44B19 - "(b)awaria", Astra F GSi 16v - "Disastra" |
|
|
Mon, 14 Sep 2020 - 08:35
Post
#47
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 11 January 2005 Skąd: łódzkie |
za to przy R coraz bardziej myslę o wynajmie, bo to wcale nie jest takie głupie, co 2-3 lata zmieniać auto a jak to się ma do legendarnej opinii, że auto najwięcej na wartości traci przez pierwsze 2-3 lata, gdy odbierane jest z salonu? Z tymi fantastycznymi ofertami darmowych cesji to też nie jest do końca tak bombowo. Dostajesz 2-3-letnie auto po kimś, z ratą, za którą kupisz dokładnie taki sam samochód, tylko, że fabrycznie nowy. To się jedynie opłaca komuś, kto po najmie chce wykupić auto na stałe - ale w takim wypadku, nie ma pojęcia, jak auto było użytkowane od początku, jak było docierane, jak dbał pierwszy właściciel. Pół biedy, jak jest wydłużona gwarancja, ale jak jest standardowe 2-3 lata, to można nieźle popłynąć... I jak cesja jest ZERO, to następny nabywca sobie nie ponegocjuje, bo bank na pewno raty nie obniży (a pewnie podwyższy), jedynie można ponegocjować, by obecny użytkownik dopłacił z przejęcie leasingu Ten najem fajnie wygląda na papierze, bo rata nie zabija tak bardzo, jakby brać pełną spłatę. Kiedyś to się nazywała ostatnia rata balonowa, później wysoki wykup, teraz specjaliści od marketingu doszli do wniosku, że najem długoterminowy lepiej brzmi. Mi to wygląda na coś, co niedawno działo się przy kredytach hipotecznych, gdy banki zachęcały ludzi, by brać je we frankach - wtedy zdolność kredytowa sztucznie rosła i jak ze złotówek wynikało, że stać cię na mieszkanie o wartości 300 tysięcy, to we frankach można było brać mieszkanie za 450 tysiaków. Tu jest podobnie - z papierów wynika, że możesz wziąć leasing na auto za 80 tysiaków brutto, natomiast jak weźmiesz najem, to stać cię na auto o utracie wartości 80 tysięcy brutto. Różnica w klasie pojazdu znacząca. Z drugiej strony, tak ochocze i częste wymiany samochodów sprawiają, że więcej pieniądza jest na rynku, więcej ludzi zarabia, a jak zarabia, to chętniej wydaje na dobra luksusowe - i tak się kręci cała gospodarka. Byle nie przeszarżować. -------------------- Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07) |
|
|
Mon, 14 Sep 2020 - 13:00
Post
#48
|
|
Forum Killer Dołączył: Sun, 17 February 2008 Skąd: W-wa |
a na końcu dobrze że jest wybór
i każdy znajdzie coś dla siebie. Jakie są dodatkowe koszty za zużycie samochodu przy oddaniu? Przy leasingu i wykupie rozumiem że nikt nie liczy rysek na zderzaku. Jak jest tutaj? Nie bedzie niespodzianki która zmieni całą kalkulację? -------------------- papierowe konie + oszukane 4x4
|
|
|
Mon, 14 Sep 2020 - 14:42
Post
#49
|
|
Super User Dołączył: Thu, 13 September 2007 Skąd: Warszawa |
Z tego, co czytałem na forum kolegi, to - co firma, to obyczaj.
Z mojego doświadczenia - zdawałem tylko do Alphabetu - czynnik ludzki ma tu duże znaczenie. Raz miałem tak, że popatrzył, powiedział, że ogólnie jest OK i zabrał auto bez dopłat, a drugim razem cmokał dobre 40 minut i finalnie chciał mi wlepić pranie tapicerki, bo było trochę kurzu w bagażniku (naprawdę trochę). |
|
|
Wed, 16 Sep 2020 - 06:57
Post
#50
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 28 September 2010 |
u mnie nie wchodzi w gre cesja chciałem sie tylko upewnić dlatego ze ja wpłaciełem 30% wartosci, na 4 lata i wykup mam 1 % - mam klasyczny leasing pod wykup dla siebie chciałem po prostu miec koszty i potem jezdzić tym autem przez kolejne 4 lata cesje to są grane przy wynajmie gdy płacisz tylko utrate wartosci czyli muszę dociągnać to do konca za to przy R coraz bardziej myslę o wynajmie, bo to wcale nie jest takie głupie, co 2-3 lata zmieniać auto Tiguan R będzie w najmie drogi. Kiedyś zdarzały się stelvio 280km za śmieszną kasę. Tutaj przykład: https://forum.gurumotive.com/d/90-cesja-naj...eo-stelvio-2019 Wszystko ładnie, pięknie, ale działanie filtrów na stronie do poprawy ;) Fuckup wyszedł dlatego, że nikt się nie spodziewał, że oferta Skody dla osób fizycznych, będzie tańsza niż dla firm Tym nie mniej, możesz jako osoba fizyczna kupić ten samochód w ofercie bez promocji: wtedy wyższa rata jest poprawna. Oczywiście są to rzeczy, które trzeba poprawić, tak jak cały frontend w sumie.. Na ten moment skupiamy się na rozwoju CRM, żeby zwiększyć konwersję, jednocześnie utrzymując dotychczasowy poziom customer service. a jak to się ma do legendarnej opinii, że auto najwięcej na wartości traci przez pierwsze 2-3 lata, gdy odbierane jest z salonu? Indywidualnie należy podejść do każdego zakupu. Na przykładzie: - Kupujesz BMW m340i. Katalogowo kosztuje 380k. Dostałeś rabat 12%. Kupiłeś na osobę fizyczną = taki samochód będzie po wyjeździe z salonu warty 220k, bo nikt bez faktury się na niego nie skusi. - Kupujesz BMW g20 w wersji 318i + mpak + ABC (absolutny brak czegokowiek) i teraz się zaczyna prawdziwy cyrk. Z jednej strony, taki samochód nie straci na wartości wiele, bo kosztuje ca. 140k. Po 3 latach pogonisz za 110, bo ma mpakiet. Musisz jednak wziąć pod uwagę, że przez pierwsze dwa lata nie możesz spłacić leasingu i odsprzedać samochodu. Zostaje tylko cesja. Jeśli dokonałeś dużej wpłaty, to jesteś w plecy na odstępnym. Z tymi fantastycznymi ofertami darmowych cesji to też nie jest do końca tak bombowo. Dostajesz 2-3-letnie auto po kimś, z ratą, za którą kupisz dokładnie taki sam samochód, tylko, że fabrycznie nowy. To jak to jest Maciek? Lepiej jednak kupić nowy? -------------------- |
|
|
Wed, 16 Sep 2020 - 06:59
Post
#51
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 28 September 2010 |
To się jedynie opłaca komuś, kto po najmie chce wykupić auto na stałe - ale w takim wypadku, nie ma pojęcia, jak auto było użytkowane od początku, jak było docierane, jak dbał pierwszy właściciel. Pół biedy, jak jest wydłużona gwarancja, ale jak jest standardowe 2-3 lata, to można nieźle popłynąć... I jak cesja jest ZERO, to następny nabywca sobie nie ponegocjuje, bo bank na pewno raty nie obniży (a pewnie podwyższy), jedynie można ponegocjować, by obecny użytkownik dopłacił z przejęcie leasingu Banki nie podnoszą raty przy cesji. Krótsze zobowiązanie spłaty jest porządane przez klientów, to głównie stąd popularność cesji. Tutaj masz przykład cesji, która forumowicz do nas wrzucił ostatnio. Przycebulowałem, i zamiast wrzucać ją na sociale, przesłałem link mojemu szefowi IT. Wczoraj odebrał samochód. Z salonu Sam oceń czy warto, czy też nie. https://forum.gurumotive.com/d/87-skoda-sup...0-tdi-style-dsg Ten najem fajnie wygląda na papierze, bo rata nie zabija tak bardzo, jakby brać pełną spłatę. Kiedyś to się nazywała ostatnia rata balonowa, później wysoki wykup, teraz specjaliści od marketingu doszli do wniosku, że najem długoterminowy lepiej brzmi. Rata balonowa to pojęcie z kredytów, które nigdy nie było stosowane w leasinach/ najmach. W leasingach mówi się na to wartość wykupu po prostu, lub wartość resztowa. W przypadku balonów, o których wspominasz, zazwyczaj nie było możliwości zostawienia pojazdu w rozliczeniu. Trzeba było go wykupić. Mi to wygląda na coś, co niedawno działo się przy kredytach hipotecznych, gdy banki zachęcały ludzi, by brać je we frankach - wtedy zdolność kredytowa sztucznie rosła i jak ze złotówek wynikało, że stać cię na mieszkanie o wartości 300 tysięcy, to we frankach można było brać mieszkanie za 450 tysiaków. Tu jest podobnie - z papierów wynika, że możesz wziąć leasing na auto za 80 tysiaków brutto, natomiast jak weźmiesz najem, to stać cię na auto o utracie wartości 80 tysięcy brutto. Różnica w klasie pojazdu znacząca. To tak, jakbyś zarzucał pasażerom autobusu, że mają kartę miejską, a nie kupili sobie własnego Solarisa. Płacisz za jazdę. Jeśli nie masz kasy, oddajesz auto i kupujesz coś z www.zlomnik.pl Z drugiej strony, tak ochocze i częste wymiany samochodów sprawiają, że więcej pieniądza jest na rynku, więcej ludzi zarabia, a jak zarabia, to chętniej wydaje na dobra luksusowe - i tak się kręci cała gospodarka. Byle nie przeszarżować. OFC masz rację. Tylko teraz sam sobie prównaj. Przychodzi lockdown 2, masz na utrzymaniu firmę, 5 pracowników, lokal itd. Lepiej w takim razie, mieć samochód w klasycznym leasingu, jednocześnie nie mając kasy (bo poszła na wpłatę własną), czy... Mieć samochód w finansowaniu skorelowanym do utraty wartości, bez wpłaty, oraz 40k na przetrzymanie trudnego okresu -------------------- |
|
|
Wed, 16 Sep 2020 - 07:00
Post
#52
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 28 September 2010 |
a na końcu dobrze że jest wybór i każdy znajdzie coś dla siebie. Jakie są dodatkowe koszty za zużycie samochodu przy oddaniu? Przy leasingu i wykupie rozumiem że nikt nie liczy rysek na zderzaku. Jak jest tutaj? Nie bedzie niespodzianki która zmieni całą kalkulację? Na koniec auto ocenia dekra. Nieskromnie powiem Ci, że moje forum zmieniło kwestię zwrotu pojazdów, bo jak ktoś Cię obciąży bezpodstawnie za "ponadnormatywne zużycie", to: 1. Dodajesz posta na forum z dokładnym opisem 2. Ja wklejam to na linkedin, oznaczając finansującego 3. Dwa dni póżniej kontaktuje się szef marketingu finansującego z chęcią pomocy. Przykład pomocy forumowiczowi, w trochę innej sprawie, ale proces wyglądał tak samo, jak opisany powyżej: https://forum.gurumotive.com/d/11-ubezpiecz...siac-wynajmu/15 Z tego, co czytałem na forum kolegi, to - co firma, to obyczaj. Z mojego doświadczenia - zdawałem tylko do Alphabetu - czynnik ludzki ma tu duże znaczenie. Raz miałem tak, że popatrzył, powiedział, że ogólnie jest OK i zabrał auto bez dopłat, a drugim razem cmokał dobre 40 minut i finalnie chciał mi wlepić pranie tapicerki, bo było trochę kurzu w bagażniku (naprawdę trochę). Tak jak mówisz. W dużym uproszczeniu, najłatwiej jest zdać samochód bez dopłat w vwfs. Ktoś na forum pisał, że przy zwrocie zostawł w aucie wpięty box, VWFS odebrał samochód bez problemu... a tydzień później zadzwonili zapytać na jaki adres odesłać boxa -------------------- |
|
|
Wed, 16 Sep 2020 - 07:00
Post
#53
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 28 September 2010 |
Nie będę pisał publicznie, kto robi największe problemy przy zwrocie, ale jak zapytacie na grupie, to ludzie Wam odpiszą, kto jest spoko, a kto nie jest spoko. Tutaj przewodnik zwrotu, który stosuje cała branża: https://pzwlp.pl/pzwlp/przewodniki-zwrotu-pojazdow-pzwlp -------------------- |
|
|
Wed, 16 Sep 2020 - 07:01
Post
#54
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 28 September 2010 |
Ps. sorry, że pisze post pod postem, ale nie dało się tego opublikować w jednym, wklejało tylko częśc tekstu. Spokojnego dnia
-------------------- |
|
|
Wed, 16 Sep 2020 - 08:01
Post
#55
|
|
Administrator Dołączył: Mon, 21 August 2006 Skąd: Wawa |
Tiguan R będzie w najmie drogi. dlaczego, co w nim bedzie takiego wyjątkowego ? auto pewnie bedize kosztować 240-250k -------------------- |
|
|
Wed, 16 Sep 2020 - 09:22
Post
#56
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 28 September 2010 |
dlaczego, co w nim bedzie takiego wyjątkowego ? auto pewnie bedize kosztować 240-250k Właśnie nic w nim nie będzie wyjątkowego. To samochód bez sensu, za cenę o 25-30% większą niż 2.0 tsi r-line 190KM, który też ma dsg i też ma napęd na 4 koła. Efekt będzie taki, że prawdziwą Rkę pewnie uda się sprzedać szybciej. Jednak niewiele drożej niż odmiany cywilne. Pół roku po debiucie tiguana R, VW zaprezentuje Tiguana r performance, tym samym detronizując ten model z "top-endu" danego modelu. To jest budżet, za który można dzisiaj kupić golasa q7 z 3.0 TDI. Jeszcze inny przykład: Superby LK z 280konnym silnikiem sprzedawałem za 155k, kiedy pracowałem w Skodzie. Z najmami jest jak z gratami za 1500zł. Nie warto się napalać na konkretny model i specyfikację, tylko trzeba brać to co trafi się w dobrej racie. Ps. Audi Q3RS ponoć dobrze się teraz liczy w Audi. Niestety nie mam jeszcze Audi w ofercie, więc ciężko mi kogoś polecić.. Trudno się dogadać z Niemcami -------------------- |
|
|
Thu, 17 Sep 2020 - 16:11
Post
#57
|
|
Administrator Dołączył: Mon, 21 August 2006 Skąd: Wawa |
jest jeszcze TSI tiguan 230KM
i tak i nie jak wchodził golf R ma MQB z 2.0 TFSI 300KM to było najtansze 4 sek do 100 na rynku (po modach na 420KM) R jest i był zawsze topowy w VW tak jak RS w Audi no ale rozumiem ze oni sobie to inaczej liczą w wynajmie w takim razie wezme normalny klasyczny leasing zeby to wykupic i jezdzić autem z 8 lat a czy 4 letni tiguan jest sprzedawalny bez FV przekonam sie za rok -------------------- |
|
|
Thu, 24 Sep 2020 - 18:15
Post
#58
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 19 December 2005 Skąd: Płock |
.
|
|
|
Tue, 29 Sep 2020 - 18:42
Post
#59
|
|
Rookie Dołączył: Thu, 06 August 2020 Skąd: warszawa |
Kolego, Nie widziałem u Ciebie na stronie Giulii. Wcale nie ma alfy. Masz ciekawą ofertę leasingu Giulii Veloce awd 280km?
Pzdr. |
|
|
Thu, 08 Oct 2020 - 21:29
Post
#60
|
|
Forum Killer Dołączył: Thu, 17 December 2009 Skąd: Kruszwica |
chciałem po prostu miec koszty i potem jezdzić tym autem przez kolejne 4 lata Pewien jesteś? A może jak pojeździsz 2-3lata to zaczniesz odliczać dni do końca finansowania bo inne, fajniejsze auto będzie w Twoim zasięgu? -------------------- Życie jest rumakiem który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.
B6 1.8T@GT28RS>B9 2.0T Allroad Punto Evo 1.4T |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Friday, 19 April 2024 - 12:05 |