Co do słuchania stuków, Ewentualnie pomoc w strojeniu projektu okolice trojmiasta. Opcje

[Rezor]

Kończą mi się już pomysły na jakieś dobre detcansy. W tej chwili w projekcie siedzi sbf Windsor 5.0. Problemem jest hałas silnika bo to konstrukcja ponad 50cio letnia. Próbowałem słuchawki budowlane z przewodem paliwowym i sklepaną rurka miedzianą, stetoskop zwykły, kupiłem ostatnio elektroniczny i do tego dobre słuchawki ale hałas z silnika jest tak duży że zupełnie nic nie słychać, do tego pracująca klawiatura sama z siebie wydaje dźwięki przypominające stuk. Wczoraj próbowałem mocno podkręcić zapłon, a nóż wyjdzie jakiś charakterystyczny dźwięk ale dupa. Dobiłem do 35* i nie wiem czy mam tak stukoodporny silnik czy jestem głuchy.
Testowałem też stetoskop na podobnym konstrukcyjnie 5.7 HEMI i tu elegancko było słychać kiedy stuk wchodzi.
W obu przypadkach przykręcona końcówka stetoskopu do przodu głowicy.
Nie siedzę w audio ale myślałem jeszcze o jakiejś pierdole do wycięcia częstotliwości tylko pytanie co kupić za grosze. No i czy nie lepiej kupić wtyczkę ev1 i jacka i zrobić przejściówkę od czujnika?
Ostatecznie jakaś pomoc od kogoś z okolicy bo kończą się pomysły, a potrzebuje ogarnąć ten silnik do perfekcji zanim wleci swap

[Wspieraj forum]

[Ziuzio]

Kończą mi się już pomysły na jakieś dobre detcansy. W tej chwili w projekcie siedzi sbf Windsor 5.0. Problemem jest hałas silnika bo to konstrukcja ponad 50cio letnia. Próbowałem słuchawki budowlane z przewodem paliwowym i sklepaną rurka miedzianą, stetoskop zwykły, kupiłem ostatnio elektroniczny i do tego dobre słuchawki ale hałas z silnika jest tak duży że zupełnie nic nie słychać, do tego pracująca klawiatura sama z siebie wydaje dźwięki przypominające stuk. Wczoraj próbowałem mocno podkręcić zapłon, a nóż wyjdzie jakiś charakterystyczny dźwięk ale dupa. Dobiłem do 35* i nie wiem czy mam tak stukoodporny silnik czy jestem głuchy.
Testowałem też stetoskop na podobnym konstrukcyjnie 5.7 HEMI i tu elegancko było słychać kiedy stuk wchodzi.
W obu przypadkach przykręcona końcówka stetoskopu do przodu głowicy.
Nie siedzę w audio ale myślałem jeszcze o jakiejś pierdole do wycięcia częstotliwości tylko pytanie co kupić za grosze. No i czy nie lepiej kupić wtyczkę ev1 i jacka i zrobić przejściówkę od czujnika?
Ostatecznie jakaś pomoc od kogoś z okolicy bo kończą się pomysły, a potrzebuje ogarnąć ten silnik do perfekcji zanim wleci swap

Jak już wiesz, co masz słyszeć(skoro w innym piecu słyszałeś) i nie słyszysz, masz na pokładzie Emu z podpiętymi czujnikami stukowymi i na nich też niewiele się dzieje; to raczej masz w miarę odporny piec. Biorąc pod uwagę średnicę tłoka, starą konstrukcję silnika, współczesną precyzję zapłonu i współczesne choćby Pb95; to jest szansa, że stuku nie usłyszysz. Zresztą 35 stopni dla tej średnicy tłoka to tyle, co nic; spokojnie pod 40 na sprawnym silniku powinno przyjąć, więcej trzeba by już na hamowni testować, czy daje jakieś przyrosty jeszcze.

[Rezor]

Hamuje dziada na drodze. Przyrosty są, a oryginalnie zapłon był na rodzielaczu i teoretycznie w piku 29*. Zdaje sobie sprawę, że zapewne zapłon był mocno cofnięty bardziej mnie martwi, że hałas z silnika mocno przypomina stuk mimo, że nim nie jest

[mlody1921]

Jako totalny amator tez nad czymś myślę nie za 2 tyś zł żeby nasłuchiwać, każdy chwalił opcje, czujnik stuku do tego wzmacniacz słuchawkowy i dobre normalne słuchawki

[luckash]

Przerabiałem temat. Stuk plus wzmacniać i same słuchawki dają że słuchać wszystko. Skrzynie, zawory itp. ja robiłem sobie wzmacniać do stuku bo stuk to mikrofon piezo. Filtr pasmowy dość stromy i potem wzmacniacz. I taki zestaw dał porównywalne słuchanie silnika z plexem. Plexa też mam i testowałem. Mogę cały ten bałagan wpakować na płytkę i zamówić płytki co sobie każdy to polutuje.

[Dabrowsky94]

Byłbym chętny na takie coś.

[Rezor]

Jeszcze będę próbował z jakimś korektorem audio i wpiętym steto w port laptopa. Teoretycznie tak samo powinno zadziałać wpięcie bezpośrednio w stukowiec.

Zresztą 35 stopni dla tej średnicy tłoka to tyle, co nic; spokojnie pod 40 na sprawnym silniku powinno przyjąć, więcej trzeba by już na hamowni testować, czy daje jakieś przyrosty jeszcze.

Zmyliły mnie seryjne mapy z 21* max zapłonu na WOT. Z tym, że mapy nie uwzględniają base timing aparatu na 10*. Czyli seria ma 31*. Podejrzałem jeszcze mapy z MegaSquirt i EFIdyno, tam na fabrycznych głowicach base tune ma zapłon nawet 35*

[Ziuzio]

Jeszcze będę próbował z jakimś korektorem audio i wpiętym steto w port laptopa. Teoretycznie tak samo powinno zadziałać wpięcie bezpośrednio w stukowiec.


Zmyliły mnie seryjne mapy z 21* max zapłonu na WOT. Z tym, że mapy nie uwzględniają base timing aparatu na 10*. Czyli seria ma 31*. Podejrzałem jeszcze mapy z MegaSquirt i EFIdyno, tam na fabrycznych głowicach base tune ma zapłon nawet 35*

Absolutnie rozumiem chęć potwierdzenia nausznego - docenia się!
Ale jak masz Emu, to oprócz odfiltrowania dołem, masz zapewnione okno próbkowania "wokół" cyklu spalania na danym cylindrze, czego nie zapewnia zdecydowana większość zewnętrznych/niezależnych czujników stuku - a jest to tak ważne właśnie, bo eliminujesz np. stuk klawiatury w czasie tego zdarzenia zapłonowego(co nie zmienia faktu, że z innego cylindra może być wówczas tzw. gra klawiatury; więc dobrze np. wybrać cylindry, gdzie czujnik ma najbliżej, zaś próbkowanie na pozostałych cylindrach/zdarzeniach zapłonowych wyłączyć)!
Jeśli nadal masz wątpliwości, możesz przejść na próbkowanie podwojonej częstotliwości rezonansowej, oczywiście z odpowiednią zmianą pozostałych parametrów próbkowania.
Niestety w wolnossaku bez chociaż hamowni podwoziowej inercyjnej ciężko ogarnąć zapłon; testy drogowe są czasem na granicy błędu, gdy przechodzisz przez punkt optymalnego zapłonu bez ewidentnego ujawniania stukowego.
A pozostanie po złej stronie zapłonu, przy długoterminowym upalaniu, może zakończyć się przegrzewaniem komory spalania i oraz detonacjami(nadal bez ewidentnego spalania stukowego).

[Rezor]

Absolutnie rozumiem chęć potwierdzenia nausznego - docenia się!
Ale jak masz Emu, to oprócz odfiltrowania dołem, masz zapewnione okno próbkowania "wokół" cyklu spalania na danym cylindrze, czego nie zapewnia zdecydowana większość zewnętrznych/niezależnych czujników stuku - a jest to tak ważne właśnie, bo eliminujesz np. stuk klawiatury w czasie tego zdarzenia zapłonowego(co nie zmienia faktu, że z innego cylindra może być wówczas tzw. gra klawiatury; więc dobrze np. wybrać cylindry, gdzie czujnik ma najbliżej, zaś próbkowanie na pozostałych cylindrach/zdarzeniach zapłonowych wyłączyć)!
Jeśli nadal masz wątpliwości, możesz przejść na próbkowanie podwojonej częstotliwości rezonansowej, oczywiście z odpowiednią zmianą pozostałych parametrów próbkowania.
Niestety w wolnossaku bez chociaż hamowni podwoziowej inercyjnej ciężko ogarnąć zapłon; testy drogowe są czasem na granicy błędu, gdy przechodzisz przez punkt optymalnego zapłonu bez ewidentnego ujawniania stukowego.
A pozostanie po złej stronie zapłonu, przy długoterminowym upalaniu, może zakończyć się przegrzewaniem komory spalania i oraz detonacjami(nadal bez ewidentnego spalania stukowego).

O widzisz, nie wpadłbym na to. Na pewno nie w najbliższym czasie Właśnie mam ten problem, że często mam piki, nieduże ale są i wyłapuje mi false knock. Rozumiem, że jak mam stukowce sztuk dwie, z tyłu głowic czyli najbliżej cylindrów 4 i 8 to na nie ustawić próbkowanie? (no i pewnie na pary 2 i 7)

Z hamowniami jest ten problem, że wszystko robi łatwe roboty. Na jednej pytałem to mają na najbliższe 2 tygodnie głównie busy na DPF off i remap Gdzie nie dzwonie to amcarami, a tym bardziej na SA nie chcą mieć nic wspólnego. Jedyna mądra rzecz jaką usłyszałem, to że mieszkam nie w tej części kraju i trzeba było się z projektem przeprowadzić na południe

Wstępnie rzut beretem mam hamownie ale sami się nie podejmą tylko podnajeliby mi rolki w sobotę i to po sezonie (bliżej października)

[Ziuzio]

Rozumiem, że jak mam stukowce sztuk dwie, z tyłu głowic czyli najbliżej cylindrów 4 i 8 to na nie ustawić próbkowanie? (no i pewnie na pary 2 i 7)

Niestety jak nie masz pełnej sychronizacji, to albo trzeba próbować kilkukrotnie próbkując tylko przypisane cylindrom 4 i 8 zdarzenia zapłonowe(statystycznie nie wiadomo kiedy, ale powinieneś kiedyś trafiać odpowiednio, trzeba kontrolować i porównywać logi:-D).
Albo obydwie pary.
Albo tymczasowo znaleźć miejsce na dodatkowy czujnik przy parze wasted sparkowej i wtedy masz pewność lepszego nadzoru tych cylindrów (czyli np. 2 i 8) na czas strojenia(choć i tak bez pełnej synchronizacji niekoniecznie jesteś w dobrym cyklu cylindra, ale potencjalnie eliminujesz wpływ reszty cylindrów).

[jackkpl]

Ale to doładowany silnik, że chcesz stuku słuchać?
Słtszałem o przypadkach, gdzie stuku nie było, tylko moment spadał. Idź z zapłonem aż przestaniesz widzieć przyrosty.
Mierzysz na tej samej drodze pomiary 3-7k RPM czy ile tam masz gpsem i tyle.

[flapjck1]

w N/A tez stuk bywa , niejednokrotnie widzialem dzioby w tlokach albo zapyloną metalem ceramike swiecy

ale Rezor poszukalbym danych do ilu stopni zaplonu przyjmuje Twoj typ glowicy i koło tego sie poruszał

[Rezor]

@jackpl główna konsternacja wynikła z tego że źle ogarnąłem stock tune, który mapy zapłonu ma względne od bazowego ustawienia zapłonu na aparacie (fabrycznie 10*) i podczas strojenia przyrosty były ale wydawało mi się że jest już grubo za fabrycznym ustawieniem zapłonu i miałem cykora z pójściem z zapłonem jeszcze wyżej bez dobrego odsłuchu.
@flapjack 35* wydaje się ok dzisiaj dałem 37 i do 5300rpm teoretycznie wychodzi delikatny spadek, powyżej tylko w granicy błędu pomiarowego delikatny przyrost. Wałek niestety stock jak do ciężarówki, zakres 3000-4500 w miarę płaski moment, potem leci ostro w dół

[jackkpl]

@jackpl główna konsternacja wynikła z tego że źle ogarnąłem stock tune, który mapy zapłonu ma względne od bazowego ustawienia zapłonu na aparacie (fabrycznie 10*) i podczas strojenia przyrosty były ale wydawało mi się że jest już grubo za fabrycznym ustawieniem zapłonu i miałem cykora z pójściem z zapłonem jeszcze wyżej bez dobrego odsłuchu.
@flapjack 35* wydaje się ok dzisiaj dałem 37 i do 5300rpm teoretycznie wychodzi delikatny spadek, powyżej tylko w granicy błędu pomiarowego delikatny przyrost. Wałek niestety stock jak do ciężarówki, zakres 3000-4500 w miarę płaski moment, potem leci ostro w dół

Tam gdzie moment już spada możesz ładować zapłon mocno. W zakresie maksymalnego momentu musisz uważać i tyle.

Kiedyś miałem Mazdę 323F BG GT. Oczywiście LPG, zapłon na aparacie dowalony przez gaziarzy. Po jakimś czasie zdemontowałem ten sprzęt, fura zaczęła jechać. W okolicy 4-5k rpm był słyszalny hałas, jakby ktoś mi gwoździe w silniku rozsypał. Jeździłem tak nieświadomy pół roku . Zero śladów na tłokach czy uszkodzeń. Fura później dostała doładowanie i jeździła jeszcze 3 lata w moich rękach .

K20 doładowane to samo, ale krótszy epizod jazdy na stuku słyszalnym w kabinie. Trzeba być niezłym rzeźnikiem, żeby od stuku zrobić w tłokach dziury i tego nie usłyszeć .

[luckash]

Ok mam narysowane. Mogę zamówić same płytki lub już poskładane w 80% i resztę trzeba sobie uzupełnić bo mają braki. Albo mogę poskładać i wepchnąć w mała obudowę. Będą dwa wejścia na stuki, jedno na słuchawki stereo i pot do regulacji głośności. Jeśli ktoś chce to proszę o PW. Sama płytka 50zl, poskładana z obudową 300zl. Oczekiwanie jakieś 3 tygodnie.