Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Filmy i Zdjęcia _ Czy 10W60 to najlepszy olej do Motorsportu?

Napisany przez: radzio_gsi Thu, 30 Dec 2021 - 19:51


Napisany przez: kontrolm Fri, 31 Dec 2021 - 14:25

Obejrzałem ufff i:
- nie wymieniałbym u Ciebie pompy oleju ponieważ na wyższych obrotach jest wielokrotnie przewymiarowana a wkładając kuciznę nie zwiększasz pasowania na panewkach a jedynie tłok-cylinder gdzie strata ciśnienia nie występuje. A duża wydajność = strata mocy. Seryjna pompa potrafi obsłużyć turbo więc tym bardziej nie widze potrzeby.
- sens stosowania super oleju na docierkę szczególnie tę pierwszą po złożenia silnika jest nikły a wręcz nie ma tu sensu bo akurat te super dodatki antyścierne są w tym momencie mało pożądane bo to się ma dotrzeć a nie pogładzić po teflonie albo innym MoS2 . Argument o brudnym oleju nietrafiony totalnie bo podczas docierania pewnie jak w banku że te opiłki tam będą i stąd potrzeba parokrotnej wymiany na przestrzeni powiedzmy 3-5 tyś km. COś jak kupowanie ręczników złotem plecionych żeby podłogę w oborze wytrzeć.
- argument że rysy na panewkach powstały przez opiłki w oleju total bzdura bo olej do panewek dociera wyłącznie magistralą olejową z filtra oleju czyli jest już przefiltrowany. Inna sprawa jak te opiłki zostały w kanałach po obróbce silnika.
- sprawa zapieczonych pierścieni w tłoku kontra bogate paliwko. Niestety po rozebraniu dziesiątków silników od japońców europejców kosiarek itp. coraz częstszą przyczyną "zapieczonych" pierścieni są puchnące tłoki w których dochodzi do zawężenia rowka na pierścień. To czego chyba nigdy nie doświadcyłem w starych ciężkich tłokach dziś staje się standardem w nowych lekkich tłokach z cieńkimi pierścieniami. Prym wiodą tu japońce Susuki, Toyoty Nissany silniki małe słabawe mało wysilone jeżdżą tym normalni ludzie którzy na słowo "wyścig" lub "trackday" żegnają się i wkładają drugą maseczkę. Czyszczę taki tłok z nagaru (bo on zawsze jest choćbyś lał najlepszy olej świata) dokładnie kanałek aż się świeci jak psu jajca i nie wchodzi w niego ani stary pierścień ani nowy. Rowek spuchł jak Kliczko po ostatniej walce.

POza tym super że ktoś noe boi się powiedzieć prawdy o micie 10W60 laugh.gif Ja zawsze się bardzo cieszę jak moi konkurenci jeżdżą na 10W60 bo już wiem że wygrałem laugh.gif

Napisany przez: m119 Fri, 31 Dec 2021 - 14:51

Ja mam tylko jedno pytanie - skąd mają być opiłki w oleju lub filtrze, skoro zastosowano odpowiednie pasowania panewek, tłoków i pierścieni? Jak dla mnie to oznaka, że coś było źle spasowane przy obróbce lub składaniu i teraz "się poprawia" w sposób niekoniecznie właściwy... Ale może za mało silników zrobiłem i się nie znam, nie ukrywam tego. Skupiałem się zawsze na innych zagadnieniach.

Napisany przez: kontrolm Fri, 31 Dec 2021 - 16:04

CYTAT(m119 @ Fri, 31 Dec 2021 - 14:51) *
Ja mam tylko jedno pytanie - skąd mają być opiłki w oleju lub filtrze, skoro zastosowano odpowiednie pasowania panewek, tłoków i pierścieni? Jak dla mnie to oznaka, że coś było źle spasowane przy obróbce lub składaniu i teraz "się poprawia" w sposób niekoniecznie właściwy... Ale może za mało silników zrobiłem i się nie znam, nie ukrywam tego. Skupiałem się zawsze na innych zagadnieniach.

z panewek nie powinno a nawet nie może być żadnych. A pierścienie tłok muszą się do siebie ułożyć dotrzeć i tu pył powstanie.Choć zawsze się zastanawiam jak sie do siebie docierają utwardzona tuleja i pierścień pokryty PVD laugh.gif

Napisany przez: flapjck1 Fri, 31 Dec 2021 - 16:09

opilki w oleju zwykle sie wyplukuja z kanalow olejowych ( a to w wale, a to w bloku ) po obrobkach biggrin.gif


a tak to normalnie, wiadomo ze pierscienie docierajac sie produkuja pyl ktory wedruje do oleju itp itd

Napisany przez: cowboy Sat, 01 Jan 2022 - 14:06

ale to jest bardziej taki brokat a nie opiłki
ja docierałem na zwykłym mineralnym i 2 razy zmiana oleju po godzinie jeżdżenia na rolkach
faktycznie mam teraz 10W60 ale u mnie nawet podczas katowania auta na hamowni przez godzinę trudno przekroczyć 100 st C wink.gif
wiec pewnie by i 5w50 wystarczył
na wolnych obrotach nawet po rzgrzaniu jest 4 bary, mam załozoną nową pompe
filmiku jeszcze nie oglądałem i nie wiem jakie jest przesłanie jeszcze wink.gif

Napisany przez: Andrzejsr Sat, 01 Jan 2022 - 14:38

CYTAT(kontrolm @ Fri, 31 Dec 2021 - 14:25) *
...
POza tym super że ktoś noe boi się powiedzieć prawdy o micie 10W60 laugh.gif Ja zawsze się bardzo cieszę jak moi konkurenci jeżdżą na 10W60 bo już wiem że wygrałem laugh.gif


Jak do silnika jest przewidziany nie wiem, 30-40 to faktycznie, ale w drugą stronę - gdy do zastosowań z obciążeniami - "sportowych" jest zalecany (przez producenta) 10w60 to lanie 5w30 nie kończy się dobrze mimo jego świetnego przepływu . Gdy kupowałem Pucharówkę od zawodnika w pucharze AR156 jeżdżącego to opowiadał jak to lali właśnie 5W30 i ile silników musiał zmieniać. Na krótki zryw kilka koni może dawało, ale wśród amatorów trwałość jednak ważniejsza . Ja w każdym razie na tym 10w60 bez wsk temp jeździłem (brak chłodn. oleju, wymienniik fabryczny) i jak później założyłem, to się okazało że 150stopni dość szybko osiągał, nie mając wskaźnika nie wiedziałęm i cisnąłem dalej sporo trackday'ów tak. Tak że przy tych 150 stopniach mógł mieć lepkość oleju 40 przy 100 ? więc i przepływ ładny.
Olej póżniej dawałem do analizy, silnik był z innej okazji wyciągany, panewki ładne były.
Ciśnienie na jałowych jest chyba jakimś wykładnikiem tego czy nie zbyt lepki olej nie jest. Jak jest niebotyczne na rozgrzanym to raczej zbyt lepki. I odwrotnie jak spada niepokojąco to za mało lepki.
4 bary na rozgrzanym to ja przynajmniej zmieniałbym na mniej lepki. Wtedy chyba cały olej nawet nie krąży.
Analizy po jakimś większym ostrym przebiegu także trochę mówią - widac po metalach czy dobrze smaruje , po spadku lepkości czy trochę paliwa mu nie przeszkadza itd. A właśnie - paliwo w oleju przecież zmniejsza realnie lepkość, więc taki nadmiernie lepki jest jakimś buforem w tym względzie.
No i sport sportowi nie równy - co innego jak auto jest ulicznie (gdzie w połowie zakresu obr jeździ) i tylko jakiś superoes'owy wypad z 5 przejazdami po 1-2 minuty ma raz na miesiąc, gdzie się dobrze nie zdąży zagrzać. A co innego ciśnięte przez całe sesje trackdy'owe bez chłodzeń za bardzo itp. A wyścigi to w ogóle.
Więc ten mit nie w każdym zastosowaniu będzie mitem.

Napisany przez: flapjck1 Sat, 01 Jan 2022 - 19:21

obejrzalem i:

klasyczne mini calkiem dobrze jezdzi na 5w50 albo 10w60, glowna kwestia to uszczelniacze w silniku ( z zaworowymi wlacznie ), reszta sie smaruje tak jak trzeba smile.gif

Napisany przez: piwo Sat, 01 Jan 2022 - 19:41

A najsmieszniejsze ze sa oleje 0w40 ktore maja wieksza lepkosc przy wysokich temperaturach niz byle jaki 5w50.
Np Liqui Moly Molygen 5w50 ma lepkosc w 150 stopniach tylko 3,7 a np rock oil carbon 0w40 ma lepkpsc w 150 stopniach 4,5. I wez badz tu madrym wink.gif jak widac sa i dobre oleje dobre w zimowych warunkach ktore i w upaly silnikowe daja rade. Wazne by nie sugerowac sie symbolami i producentem a czytac karty produktu i wybierac z glowa. Jak olej ma wskaznik lepkosci ponizej 180 to omijac go szerokim lukiem bo ma bardzo waskie pasmo dzialania czyli jest na tandetnej bazie

Napisany przez: Andrzejsr Sat, 01 Jan 2022 - 20:06

CYTAT(piwo @ Sat, 01 Jan 2022 - 19:41) *
A najsmieszniejsze ze sa oleje 0w40 ktore maja wieksza lepkosc przy wysokich temperaturach niz byle jaki 5w50.
Np Liqui Moly Molygen 5w50 ma lepkosc w 150 stopniach tylko 3,7 a np rock oil carbon 0w40 ma lepkpsc w 150 stopniach 4,5. I wez badz tu madrym wink.gif jak widac sa i dobre oleje dobre w zimowych warunkach ktore i w upaly silnikowe daja rade. Wazne by nie sugerowac sie symbolami i producentem a czytac karty produktu i wybierac z glowa



Lepkość przy 100st C to jednak 5w50 mają wyższą, bo to jaka jest ta lepkość przypisuje je do klast SAE.

(ten rockoil carbon 0w40 ma 14,6CSt w 100st C , a 5w50 różne 17,5-18,5 )

Piszesz o HTHS raczej, ale tego parametru nie znajdzie się wszędzie (nie wszyscy podają, ale jakieś minimalne wartości aby być zaliczonym do danej klasy musi spełniać jednak).

No i oleje o szerokiej "rozpiętości" lepkości gdzieś muszą być bardziej kompromisowe - może ta szeroka rozpiętość gorzej znosi dłuższe/silniejsze obciążenia ? lub po prostu kosztuje więcej.
Jednak przy aucie do nawet amatorskiego sportu, lepkość zimowa nie za bardzo chyba ma znaczenie, ona ma powiedzmy przy użytku codziennym typu odwożeniu dziecka kawałek do przedszkola, następnego poźniej kawałek dalej do szkoły, do pracy, z powrotem, to samo po wychłodzeniu silnika, znów po wychłodzeniu z domu gdzieś wieczorem itp. po kilka km odcinki.
W sporcie amatorskim to zanim zimne rozruchy coś zaszkodzą silnikowi, to z innego powodu go nie będzie (silnika, czy auta razem z nim).

Napisany przez: Skiba Sat, 01 Jan 2022 - 20:09

CYTAT(kontrolm @ Fri, 31 Dec 2021 - 15:25) *
Obejrzałem ufff i:
- nie wymieniałbym u Ciebie pompy oleju ponieważ na wyższych obrotach jest wielokrotnie przewymiarowana a wkładając kuciznę nie zwiększasz pasowania na panewkach a jedynie tłok-cylinder gdzie strata ciśnienia nie występuje. A duża wydajność = strata mocy. Seryjna pompa potrafi obsłużyć turbo więc tym bardziej nie widze potrzeby.
- sens stosowania super oleju na docierkę szczególnie tę pierwszą po złożenia silnika jest nikły a wręcz nie ma tu sensu bo akurat te super dodatki antyścierne są w tym momencie mało pożądane bo to się ma dotrzeć a nie pogładzić po teflonie albo innym MoS2 . Argument o brudnym oleju nietrafiony totalnie bo podczas docierania pewnie jak w banku że te opiłki tam będą i stąd potrzeba parokrotnej wymiany na przestrzeni powiedzmy 3-5 tyś km. COś jak kupowanie ręczników złotem plecionych żeby podłogę w oborze wytrzeć.
- argument że rysy na panewkach powstały przez opiłki w oleju total bzdura bo olej do panewek dociera wyłącznie magistralą olejową z filtra oleju czyli jest już przefiltrowany. Inna sprawa jak te opiłki zostały w kanałach po obróbce silnika.
- sprawa zapieczonych pierścieni w tłoku kontra bogate paliwko. Niestety po rozebraniu dziesiątków silników od japońców europejców kosiarek itp. coraz częstszą przyczyną "zapieczonych" pierścieni są puchnące tłoki w których dochodzi do zawężenia rowka na pierścień. To czego chyba nigdy nie doświadcyłem w starych ciężkich tłokach dziś staje się standardem w nowych lekkich tłokach z cieńkimi pierścieniami. Prym wiodą tu japońce Susuki, Toyoty Nissany silniki małe słabawe mało wysilone jeżdżą tym normalni ludzie którzy na słowo "wyścig" lub "trackday" żegnają się i wkładają drugą maseczkę. Czyszczę taki tłok z nagaru (bo on zawsze jest choćbyś lał najlepszy olej świata) dokładnie kanałek aż się świeci jak psu jajca i nie wchodzi w niego ani stary pierścień ani nowy. Rowek spuchł jak Kliczko po ostatniej walce.

POza tym super że ktoś noe boi się powiedzieć prawdy o micie 10W60 laugh.gif Ja zawsze się bardzo cieszę jak moi konkurenci jeżdżą na 10W60 bo już wiem że wygrałem laugh.gif


A bypass valve w filtrach / obudowach filtrów lub w samej magistrali?

Napisany przez: piwo Sat, 01 Jan 2022 - 20:38

CYTAT(Andrzejsr @ Sat, 01 Jan 2022 - 20:06) *
Lepkość przy 100st C to jednak 5w50 mają wyższą, bo to jaka jest ta lepkość przypisuje je do klast SAE.

(ten rockoil carbon 0w40 ma 14,6CSt w 100st C , a 5w50 różne 17,5-18,5 )

Piszesz o HTHS raczej, ale tego parametru nie znajdzie się wszędzie (nie wszyscy podają, ale jakieś minimalne wartości aby być zaliczonym do danej klasy musi spełniać jednak).

No i oleje o szerokiej "rozpiętości" lepkości gdzieś muszą być bardziej kompromisowe - może ta szeroka rozpiętość gorzej znosi dłuższe/silniejsze obciążenia ? lub po prostu kosztuje więcej.
Jednak przy aucie do nawet amatorskiego sportu, lepkość zimowa nie za bardzo chyba ma znaczenie, ona ma powiedzmy przy użytku codziennym typu odwożeniu dziecka kawałek do przedszkola, następnego poźniej kawałek dalej do szkoły, do pracy, z powrotem, to samo po wychłodzeniu silnika, znów po wychłodzeniu z domu gdzieś wieczorem itp. po kilka km odcinki.
W sporcie amatorskim to zanim zimne rozruchy coś zaszkodzą silnikowi, to z innego powodu go nie będzie (silnika, czy auta razem z nim).

Tak przy 100 stopniach ma wyzsza. Tylko w motosporcie olej praktycznie nigdy nie ma mniej niz 110 stopni. 100 stopni to ma po paru minutach upalania.tak na prade silnik zabezpiecza wlasnie nie lepkosc przy 100 a przy 150 stopniach i wyzej ( mozliwe ze punktowo a nie w calej objetosci)

Napisany przez: kontrolm Sun, 02 Jan 2022 - 07:15

AndrzejSR a powiedz mi do którego auta jest zalecany przez producenta 10W60 ?

CYTAT(Skiba @ Sat, 01 Jan 2022 - 20:09) *
A bypass valve w filtrach / obudowach filtrów lub w samej magistrali?

to jest zawór awaryjny działający tylko przy totalnie zapchanym filtrze albo po nalaniu dziegdziu zamiast oleju. Nie sądzę że chciałbyś żeby w twoim silniku olej szedł "bokiem" laugh.gif

CYTAT(piwo @ Sat, 01 Jan 2022 - 20:38) *
Tak przy 100 stopniach ma wyzsza. Tylko w motosporcie olej praktycznie nigdy nie ma mniej niz 110 stopni. 100 stopni to ma po paru minutach upalania.tak na prade silnik zabezpiecza wlasnie nie lepkosc przy 100 a przy 150 stopniach i wyzej ( mozliwe ze punktowo a nie w calej objetosci)

nigdy nie mów nigdy. Równie dobrze mógłbyś dodać że w motorsporcie woda nie ma nigdy mniej niż 100 stopni. A przy dobrym chłodzeniu oleju utrzymasz go w ryzach w takiej temperaturze jakiej chcesz.

Napisany przez: piwo Sun, 02 Jan 2022 - 08:08

Mowie o dziesiatkach tysiacy amatorow tuningu a nie 10 autach w polsce ktore jest przygotowane wlasciwie do jazdy wyczynowej gdzie w auto poszlo iles set tysiecy zloty. Rozrozniajmy sport profesjonalny gdzie ilosc jest w sztukach w polsce z amatorami ktorych jest tysiace i ktorzy budzety roczne maja w tysiacach zloty a nie w setkach tysiecy. I jestem wrecz pewien ze w 99% aut amatorow olej przy katungu dluzszym niz 5 minut na nagrzanym silniku ma zawsze wiecej niz 110stopni. By bylo mniej potrzeba juz rozbudowanych systemow chpodzenia. Zwykla chlodniczka oleju iles rzedowa nie wystarczy. Ba taka podstawowa chlodniczke ma tylko garstka amatorow ( moze z 5% z nich tych bardziej swiadomych).

Napisany przez: radzio_gsi Sun, 02 Jan 2022 - 09:15

CYTAT(kontrolm @ Sun, 02 Jan 2022 - 07:15) *
AndrzejSR a powiedz mi do którego auta jest zalecany przez producenta 10W60 ?


to jest zawór awaryjny działający tylko przy totalnie zapchanym filtrze albo po nalaniu dziegdziu zamiast oleju. Nie sądzę że chciałbyś żeby w twoim silniku olej szedł "bokiem" laugh.gif


nigdy nie mów nigdy. Równie dobrze mógłbyś dodać że w motorsporcie woda nie ma nigdy mniej niż 100 stopni. A przy dobrym chłodzeniu oleju utrzymasz go w ryzach w takiej temperaturze jakiej chcesz.


Chyba większość emek. Napewno e46 i e9x m3! To są tez modele które maja największe problemy z panewkami….

Napisany przez: kontrolm Sun, 02 Jan 2022 - 11:10

CYTAT(radzio_gsi @ Sun, 02 Jan 2022 - 09:15) *
Chyba większość emek. Napewno e46 i e9x m3! To są tez modele które maja największe problemy z panewkami….

z tego co wiem modele M które mają problemy z panewkami są odporne nawet na najlepsze i najdroższe oleje - panewki i tak poleca kwestia czasu. Znam takich którzy profilaktycznie panewki co 3-4 wymianę oleju wymieniają a kolega w lagunie 1.9 dci co każdą wymianę laugh.gif

CYTAT(piwo @ Sun, 02 Jan 2022 - 08:08) *
Mowie o dziesiatkach tysiacy amatorow tuningu a nie 10 autach w polsce ktore jest przygotowane wlasciwie do jazdy wyczynowej gdzie w auto poszlo iles set tysiecy zloty. Rozrozniajmy sport profesjonalny gdzie ilosc jest w sztukach w polsce z amatorami ktorych jest tysiace i ktorzy budzety roczne maja w tysiacach zloty a nie w setkach tysiecy. I jestem wrecz pewien ze w 99% aut amatorow olej przy katungu dluzszym niz 5 minut na nagrzanym silniku ma zawsze wiecej niz 110stopni. By bylo mniej potrzeba juz rozbudowanych systemow chpodzenia. Zwykla chlodniczka oleju iles rzedowa nie wystarczy. Ba taka podstawowa chlodniczke ma tylko garstka amatorow ( moze z 5% z nich tych bardziej swiadomych).

nie wiem o których bo jak jadę na zawody dla amatorów to większość osób ma mniej lub bardziej pomodzony układ chłodzenia wody i oleju.
co prawda w tym wątku miesza się i amatorka i zawodowstwo zresztą na tym forum ciężko wyhaczyć moment kiedy komuś kto pytał o gruzowóz za 20 kafli zaproponują lambo bo wszystko inne jest niewarte zachodu laugh.gif

Napisany przez: cowboy Sun, 02 Jan 2022 - 11:24

zarówno forum jak i tytuł wątku sugeruje jednak racingowe wykorzystanie silnika
w wiekszości aut jednym z pierwszych modów to chłodnica oleju i stosowanie dobrego oleju w krótkich interwałach jak sie katuje auto

Napisany przez: Andrzejsr Sun, 02 Jan 2022 - 11:59

CYTAT(kontrolm @ Sun, 02 Jan 2022 - 07:15) *
AndrzejSR a powiedz mi do którego auta jest zalecany przez producenta 10W60 ?

...



W Alfie 156 ( nie tylko z 2.5 czy 3.2 ) ale właśnie też w 2.0 jaki był w pucharowych 156 - o niej pisałem, chyba nie jest wyjątkiem?


Napisany przez: piwo Sun, 02 Jan 2022 - 12:14

CYTAT(cowboy @ Sun, 02 Jan 2022 - 11:24) *
zarówno forum jak i tytuł wątku sugeruje jednak racingowe wykorzystanie silnika
w wiekszości aut jednym z pierwszych modów to chłodnica oleju i stosowanie dobrego oleju w krótkich interwałach jak sie katuje auto

Tak i do ilu ci zbije ta chlodniczka temperature? Z 160 do 120 stopni?

Napisany przez: Andrzejsr Sun, 02 Jan 2022 - 12:15

CYTAT(cowboy @ Sun, 02 Jan 2022 - 11:24) *
zarówno forum jak i tytuł wątku sugeruje jednak racingowe wykorzystanie silnika
w wiekszości aut jednym z pierwszych modów to chłodnica oleju i stosowanie dobrego oleju w krótkich interwałach jak sie katuje auto


albo wymiana silnika w interwałach częstszych niż olej u niejednego dbającego amatora (trochę się zdziwiłem jak rozmawiałem z Grześkiem K w Dziak Motorsport co ile wymieniają _silniki_ zawodnicy z górskich wyścigów w b. wysilonych autach, mając killa " ). Więc racing racingowi nie równy, roztrzał jest spory.
Film zaczynający wątek jest raczej adresowany do amatorów jednak, a tu sporo aut jeździ w formule SuperOS gdzie aż takiego łomotu nie ma.
Chłodnica oleju też nie tak koniecznie, wsk temp prędzej, ew ona później. Sam nie stosuję (bo to droższe) , ale takie wymienniki sportowe woda-olej (Laminowa) z tego co czytam się doskonale sprawdzają, przy okazji krócej olej jest zimny-trudnopompowalny.

Napisany przez: tomek evo Sun, 02 Jan 2022 - 12:24

Zasada jest taka, że dobiera się olej uwzględniając przede wszystkim konstrukcję samego silnika (pod jaką lepkość został on "zaprojektowany") oraz warunki eksploatacji. Nie należy przesadzać ze zbyt wysoką lepkością oleju i np. gdy producent pojazdu zaleca 5W30 to lanie 10W60 nie tylko nie ma sensu ale może być szkodliwe. W żadnym razie nie można natomiast stosować niższej lepkości a jeśli już to jest to wyższa szkoła jazdy. Co nam daje wyższa lepkość? Przede wszystkim grubszy film olejowy i zapas lepkości przy bardzo wysokich temperaturach. Ale wyższa lepkość to z reguły wyższe opory wewnętrzne i wyższa temperatura silnika zarówno oleju jak i cieczy chłodzącej. Tam gdzie liczą się ułamki sekund to wyższa lepkość oznaczać będzie z reguły niewielkie aczkolwiek zauważalne i wymierne straty czasowe. Dlatego dąży się do obniżania lepkości i np. w takiej F1 to lepkości są śmiesznie niskie ale po pierwsze zastosowane materiały konstrukcyjne silnika są "kosmiczne" a po drugie ten olej ma tyle wspólnego ze zwykłym "sklepowym" ile bolid Ferrari z Fiatem Tempra.
Zależy o jakim profesjonalnym Motorsporcie mówimy i jak wielka jest skala zmian w silniku w stosunku do tego "fabrycznego". Z reguły wystarczy pójść z lepkością w górę o jedną "klasę" np. z 5W30 na 5W40. Czasami trzeba zastosować całkiem inną lepkość oleju. Jeśli pasowania silnika i kanały olejowe są na mniej więcej "fabrycznym" poziomie to nie ma co szaleć z za wysoką lepkością. Jeśli miałbym coś doradzić to wybieramy przede wszystkim jak najmocniejszy bazowo olej na IV/V grupie bo taki olej ma po prostu wyższą odporność na ekstremalne przeciążenia. Często niestety jest tak, że w zmodyfikowanym aucie stosuje się olej o sporo wyższej lepkosci bez uwzględnienia innych kwestii. Niektórym wydaje się, że jak zaleją Valvoline VR1 10W60 zamiast "fabrycznego" 5W30 to już mają odpowiednio zabezpieczony silnik. Tyle tylko, że przy naprawdę ogromnych przeciążeniach to ten olej szlag trafi momentalnie i przestanie on spełniać swoje funkcje tymczasem naprawdę mocne 5W40 nadal zachowa niemal fabryczne parametry. Bardzo ważne jest monitorowanie temperatury oleju. Bo o ile w większości przypadków temperatury nie będą przekraczać 120 stopni nawet w trakcie bardzo ostrego upalania to stosowanie zbyt wysokiej lepkości w stosunku do lepkości "fabrycznej" nie ma większego sensu. Można pójść o klasę w górę lub zostać nawet na lepkości zalecanej fabrycznie ale przede wszystkim wybrać olej o jak najwyższej jakości (gwarantujacy względne utrzymanie parametrów). Co innego jak zamiast 100-120 stopni jakie generuje fabryczny silnik temperatura oleju skacze do 140 czy więcej. Wtedy mocniejsze podniesienie lepkosći ma więcej sensu ale tu znowu pojawia się pytanie o lepkość wysokotemperaturową HTHS, który to parametr jest podawany przy 150 stopniach. I jak słusznie zauważyli przedmówcy nie koniecznie olej o wyższej lepkości bedzie miał wyższy HTHS od tego o niższej. Druga kwestia to znowu jakość oleju bo ten parametr podawany jest dla nowego oleju a co nam po nim jak olej raz dwa szlag trafi i na HTHS z karty szans nie będzie.
Nie jestem żadnym ekspertem ale czasami jak czytam/słucham niektórych "fachowców" to braki wiedzy mnie porażają a niektóre dobre rady nigdy nie powinny być wygłaszane. Niestety często jeśli sami modyfikujemy pojazd to najlepszą metodą jest metoda prób i samodzielnego poeksperymentowania z różnymi lepkościami. Duzo tunerów czy teamów wyscigowych/sportowych ma dobrze rozgryzione poszczególne silniki i warto korzystać z ich doświadczeń.
Obecnie mało jest już konstrukcji, w których jest sens stosowania oleju o lepkosci 10W60 czy nawet 5W50. Racingowe oleje o lepkościach 5W30, 0W40 czy 5W40 sprawdzą się w większości przypadków. Coraz częściej stosuje się też 0W20 ale to już jak pisałem zależny od tego co fabryka zaleca.

Napisany przez: piwo Sun, 02 Jan 2022 - 12:34


Napisany przez: kontrolm Sun, 02 Jan 2022 - 13:12

CYTAT(Andrzejsr @ Sun, 02 Jan 2022 - 11:59) *
W Alfie 156 ( nie tylko z 2.5 czy 3.2 ) ale właśnie też w 2.0 jaki był w pucharowych 156 - o niej pisałem, chyba nie jest wyjątkiem?

przeglądam patrzę i widzę 5W40 a nawet 5W30.
Tylko 2.0 JTS i na niekórych stronach bo inne proponują 5W40 3.2 JTS widzę mają zalecany 10W60 pozostałe np. 2.0TS 5W40.
Być może w pucharówkach występował problem z właśnie chłodzeniem oleju co zmuszało do rekomendowania 10W60.
Ale to tylko moje domysły - nie znam motoru.

CYTAT(piwo @ Sun, 02 Jan 2022 - 12:14) *
Tak i do ilu ci zbije ta chlodniczka temperature? Z 160 do 120 stopni?

różnica pomiędzy 160 a 120 jest z pewnością warta uwagi

Napisany przez: kontrolm Sun, 02 Jan 2022 - 13:18

CYTAT(tomek evo @ Sun, 02 Jan 2022 - 12:24) *
Zasada jest taka, że dobiera się olej uwzględniając przede wszystkim konstrukcję samego silnika (pod jaką lepkość został on "zaprojektowany") oraz warunki eksploatacji. Nie należy przesadzać ze zbyt wysoką lepkością oleju i np. gdy producent pojazdu zaleca 5W30 to lanie 10W60 nie tylko nie ma sensu ale może być szkodliwe. W żadnym razie nie można natomiast stosować niższej lepkości a jeśli już to jest to wyższa szkoła jazdy. Co nam daje wyższa lepkość? Przede wszystkim grubszy film olejowy i zapas lepkości przy bardzo wysokich temperaturach. Ale wyższa lepkość to z reguły wyższe opory wewnętrzne i wyższa temperatura silnika zarówno oleju jak i cieczy chłodzącej. Tam gdzie liczą się ułamki sekund to wyższa lepkość oznaczać będzie z reguły niewielkie aczkolwiek zauważalne i wymierne straty czasowe. Dlatego dąży się do obniżania lepkości i np. w takiej F1 to lepkości są śmiesznie niskie ale po pierwsze zastosowane materiały konstrukcyjne silnika są "kosmiczne" a po drugie ten olej ma tyle wspólnego ze zwykłym "sklepowym" ile bolid Ferrari z Fiatem Tempra.
Zależy o jakim profesjonalnym Motorsporcie mówimy i jak wielka jest skala zmian w silniku w stosunku do tego "fabrycznego". Z reguły wystarczy pójść z lepkością w górę o jedną "klasę" np. z 5W30 na 5W40. Czasami trzeba zastosować całkiem inną lepkość oleju. Jeśli pasowania silnika i kanały olejowe są na mniej więcej "fabrycznym" poziomie to nie ma co szaleć z za wysoką lepkością. Jeśli miałbym coś doradzić to wybieramy przede wszystkim jak najmocniejszy bazowo olej na IV/V grupie bo taki olej ma po prostu wyższą odporność na ekstremalne przeciążenia. Często niestety jest tak, że w zmodyfikowanym aucie stosuje się olej o sporo wyższej lepkosci bez uwzględnienia innych kwestii. Niektórym wydaje się, że jak zaleją Valvoline VR1 10W60 zamiast "fabrycznego" 5W30 to już mają odpowiednio zabezpieczony silnik. Tyle tylko, że przy naprawdę ogromnych przeciążeniach to ten olej szlag trafi momentalnie i przestanie on spełniać swoje funkcje tymczasem naprawdę mocne 5W40 nadal zachowa niemal fabryczne parametry. Bardzo ważne jest monitorowanie temperatury oleju. Bo o ile w większości przypadków temperatury nie będą przekraczać 120 stopni nawet w trakcie bardzo ostrego upalania to stosowanie zbyt wysokiej lepkości w stosunku do lepkości "fabrycznej" nie ma większego sensu. Można pójść o klasę w górę lub zostać nawet na lepkości zalecanej fabrycznie ale przede wszystkim wybrać olej o jak najwyższej jakości (gwarantujacy względne utrzymanie parametrów). Co innego jak zamiast 100-120 stopni jakie generuje fabryczny silnik temperatura oleju skacze do 140 czy więcej. Wtedy mocniejsze podniesienie lepkosći ma więcej sensu ale tu znowu pojawia się pytanie o lepkość wysokotemperaturową HTHS, który to parametr jest podawany przy 150 stopniach. I jak słusznie zauważyli przedmówcy nie koniecznie olej o wyższej lepkości bedzie miał wyższy HTHS od tego o niższej. Druga kwestia to znowu jakość oleju bo ten parametr podawany jest dla nowego oleju a co nam po nim jak olej raz dwa szlag trafi i na HTHS z karty szans nie będzie.
Nie jestem żadnym ekspertem ale czasami jak czytam/słucham niektórych "fachowców" to braki wiedzy mnie porażają a niektóre dobre rady nigdy nie powinny być wygłaszane. Niestety często jeśli sami modyfikujemy pojazd to najlepszą metodą jest metoda prób i samodzielnego poeksperymentowania z różnymi lepkościami. Duzo tunerów czy teamów wyscigowych/sportowych ma dobrze rozgryzione poszczególne silniki i warto korzystać z ich doświadczeń.
Obecnie mało jest już konstrukcji, w których jest sens stosowania oleju o lepkosci 10W60 czy nawet 5W50. Racingowe oleje o lepkościach 5W30, 0W40 czy 5W40 sprawdzą się w większości przypadków. Coraz częściej stosuje się też 0W20 ale to już jak pisałem zależny od tego co fabryka zaleca.

W F1 "kosmiczne" materiały są już od długiego czasu zakazane a te które są użyte znajdziesz w niejednym cywilnym silniku a autach i moto.
A co powiesz o autach starych autach gdzie producent rekomendował to co aktualnie wtedy było na rynku a dziś pewnie do tego samego silnika rekomendowałby co innego ?
Remontuję silniki i te stare co miały jeżdzić na 10W40 i te nowe co producent zaleca 0W-30 i tak zawsze szukam tych "ciaśniejszych" pasowań panewek i ? I nic. To niby w którym miejsce coś zmieniono że nagle jeden silnik się nadaje do 0W a drugi nie ? Panewki te same nawet w katalogach uznanych producentów panewek takich jak Federal Mogul cały czas widnieją te same typy materiałów i konstrukcji panewek. Wytłumacz gdzie w takim razie w cywilnym motorze kryją się te "kosmiczne" różnice ?
Z premedytacją lałem 0W-20 do starego auta gdzie zalecany był 10W40 a potem katowałem go ile wlezie na 110% normy. Po rozebraniu silnikia wieledziesiąt tyś km później nie miał on żadnych uszkodzeń ani nietypowych zużyć. Nie brał też więcej tego oleju niż brał takiego 5W40. I sorry nie nabieram się na te marketingowe gadki o cudowności nowych silników i specjalnych do nich olejów.

Napisany przez: cowboy Sun, 02 Jan 2022 - 13:25

CYTAT(kontrolm @ Sun, 02 Jan 2022 - 13:12) *
różnica pomiędzy 160 a 120 jest z pewnością warta uwagi


czasem moze być krytyczna wink.gif
ja mam najwiekszą mozliwa chłodnice, uzebrowaną miskę z komorami bocznymi (objętość układu 7,5L) i wole mieć 100 stC niz 140 st C

faktycznie zastanawiam sie ze 10w60 to nie przesada w R30 na 500-700KM ale ja to auto chce móc bezpiecznie katowac bezstresowo

Napisany przez: piwo Sun, 02 Jan 2022 - 13:28

A co z przypalaniem sie oleju w turbinie nagrzanej do 800 stopni po zgaszeniu silnika? Nie wiem ile stygnie zeliwo z 800 stopni do ponizej 240 ( chyba tyle maja oleje najlepsze flash pointy). Z 20 minut?
A dwa to fakt ze kazde badanie oleju powinno byc po przepracowaniu chociazby kilku tysiecy kilometrow bo badanie nowego z butelki jest straszna glupota ( co z tego ze nowy ma jakies parametry skoro po jednym bucie i przypaleniu i rozvienczeniu w benzynie jego wlasviwosci sa zupelnie inne?).
Kolejna sprawa ten folm nie mowi nic o tym jak te dodatki zmieniaja wlasciwosci oleju. Mowi sie o jakichs zaletach dwusiarczku ale o wadach oleju rozrzedzonego tym czyms juz nie
Jak zmienia sie lepkosc w niskich i wysokich jak inne parametry. Jak do 4l wlejemy pol litra czegos to 4,5litrowy roztwor ma juz zupelnie inne parametry nie adekwatne do tego co mamy w karcie oleju. Z 0w20 moze sie zrobic 10w60.

Napisany przez: radzio_gsi Sun, 02 Jan 2022 - 13:37

CYTAT(piwo @ Sun, 02 Jan 2022 - 13:28) *
A co z przypalaniem sie oleju w turbinie nagrzanej do 800 stopni po zgaszeniu silnika? Nie wiem ile stygnie zeliwo z 800 stopni do ponizej 240 ( chyba tyle maja oleje najlepsze flash pointy). Z 20 minut?
A dwa to fakt ze kazde badanie oleju powinno byc po przepracowaniu chociazby kilku tysiecy kilometrow bo badanie nowego z butelki jest straszna glupota ( co z tego ze nowy ma jakies parametry skoro po jednym bucie i przypaleniu i rozvienczeniu w benzynie jego wlasviwosci sa zupelnie inne?).
Kolejna sprawa ten folm nie mowi nic o tym jak te dodatki zmieniaja wlasciwosci oleju. Mowi sie o jakichs zaletach dwusiarczku ale o wadach oleju rozrzedzonego tym czyms juz nie
Jak zmienia sie lepkosc w niskich i wysokich jak inne parametry. Jak do 4l wlejemy pol litra czegos to 4,5litrowy roztwor ma juz zupelnie inne parametry nie adekwatne do tego co mamy w karcie oleju. Z 0w20 moze sie zrobic 10w60.


w turbinie jak zgasisz piec to praktycznie nie ma oleju. wynika to z budowy spływu

Napisany przez: piwo Sun, 02 Jan 2022 - 13:39

Ok to inaczej. Co sie dzieje po ponownym odpaleniu jak olej trafia do rozgrzanej turbiny?

Napisany przez: kontrolm Sun, 02 Jan 2022 - 13:39

wystarczy spojrzeć co się dzieje z tym samym super oleje w wolnossaku gdzie może on jezdzić przez 30 tyś km katowany codziennie do odcinki a w aucie turbo nawet słabawym seryjnym ecobooście 1.0 albo innym 1.2 THP gdzie juz po 10 tyś olej przypomina czarną gęstą smołę a auto ujeżdżał spokojny kierowca który na każdy boost reaguje nerwowo odjęciem nogi z gazu bo za szybko. Co ciekawe ten sam olej lany do 300+ konnej Xsary śmigającej większość czasu 200+ po tych 10 tkm wygląda dokładnie tak samo mimo że AFR jest zdecydowanie bogatszy laugh.gif
Jeździłem i na Millersie i na drogim Motulu i na tanim SPecolu Gold - kompletnie bez róźnicy. Po 10 tkm wylatuje czarna smoła a ciśnienie oleju w funkcji przebiegu na każdym oleju jest z grubsza takie samo.

Napisany przez: Andrzejsr Sun, 02 Jan 2022 - 16:32

CYTAT(piwo @ Sun, 02 Jan 2022 - 13:28) *
A co z przypalaniem sie oleju w turbinie nagrzanej do 800 stopni po zgaszeniu silnika? Nie wiem ile stygnie zeliwo z 800 stopni do ponizej 240 ( chyba tyle maja oleje najlepsze flash pointy). Z 20 minut?
A dwa to fakt ze kazde badanie oleju powinno byc po przepracowaniu chociazby kilku tysiecy kilometrow bo badanie nowego z butelki jest straszna glupota ( co z tego ze nowy ma jakies parametry skoro po jednym bucie i przypaleniu i rozvienczeniu w benzynie jego wlasviwosci sa zupelnie inne?).
Kolejna sprawa ten folm nie mowi nic o tym jak te dodatki zmieniaja wlasciwosci oleju. Mowi sie o jakichs zaletach dwusiarczku ale o wadach oleju rozrzedzonego tym czyms juz nie
Jak zmienia sie lepkosc w niskich i wysokich jak inne parametry. Jak do 4l wlejemy pol litra czegos to 4,5litrowy roztwor ma juz zupelnie inne parametry nie adekwatne do tego co mamy w karcie oleju. Z 0w20 moze sie zrobic 10w60.


Ja akurat wysyłałem dotąd do badań tylko oleje używane, co do sensu badań nowych to też jest, ale to raz dla sprawdzenia czy jest zgodny z danymi które producent podaje, po drugie spece potrafią po składzie coś o oleju powiedzieć, ale ja tylko używane sprawdzałem)
I jeden czy dwa które badałem były z dodatkiem (Archoil 9100, nie daje się pół litra a coś 100-200 ml na około 5 litrów) i lepkość oleju mieściła się w klasie, wiec tu bym się nie obawiał jej spadku z powodu dodatku. Jeśli działa tak jak w opisie, to raczej może pomóc na np rozcieńczenie chłodziwem czy paliwem.
@kontrolm - tak stoi w instrukcjach 156/166 z TSami, przynajmniej tych które miałem , a kilka było (dopisek o użytku sportowym ).

Na przepływ wiem że dobrze robi zmniejszenie lepkości, chłodzi mniej lepki lepiej itd, ale ile można zejść ? jakoś mam obawy przed ryzkiem przekonania się że za dużo spróbowałem. A jednocześnie dopóki na jałowym goracy nie jest w rewirach kilku barów, to raczej płynie cały, nie ucieka zaworem pompy. A 5 koni w te czy wewte w takim amatorskim jeżdżeniu niewiele zmieni, jak i tak rozstrzał mocy w klasach jest rzędu kilkudziesięciu/kilkuset koni często. W takich pucharowych gdzie auta identyczne to sens był, zwłaszcza jak budżety potężne to sobie silnik jak olej można zmieniać.

W każdym razie - ja mam polecony przez speca od olejów sposób taki , że jeśli na jałowych rozgrzany olej jest w okolicach 1-1,5 bara to powinien być ok, jak miałby rozgrzany kilka barów - to jest zbyt lepki - na obrotach jeszcze ciśnienie wzrośnie i zamiast do silnika płynąć, część spłynie zaworem zwrotnym pompy do miski, więc przepływ w silniku spadnie a to nic dobrego i gruby film olejowy nie pomoże.
Więc mając na 10w60 czy 5w50 na jałowych na goracym przyzwoicie niskie ciśnienie, do tego mając wyniki analiz takich olei po sezonie torowego użytku pokazujące brak zużycia metali, uważam że to dobre lepkości. Może o 10 mniej też byłoby ok. Ale ileż to tej mocy da.

Napisany przez: cowboy Sun, 02 Jan 2022 - 19:35

kurcze, troche mnie to zmusiło do myslenia
mam teraz zalany repsol o taki 10w60
https://archiwum.allegro.pl/oferta/repsol-carrera-10w60-4l-syntetyk-pao-i-estry-i8439192019.html
kiedyś na Modlinie jeden kolega z E46 z V8 powiedział że na rockoilu carbonie 10w60 pare osób miało silnik do remontu- wtedy co z radzio_gsi nam zaczeła stukac panewka (wtedy własnie jezdziłem na tym carbonie, choć przyczyna tej panewki był wadliwy mozntaż - reszta panewek była OK)
u mnie rzeczywiscie jest 4 bary na wolnych nawet na rozgrzanym oleju
co wiecej na hamowni gdy czujnik mam przy chłodnicy oleju temp pokazuje 70 st C przy pałowaniu pół godziny
czyli chłodzenie mam bardzo wydajne
nie wiem czy w takim razie nie przejść na 5w50 np:
https://allegro.pl/oferta/millers-ee-performance-5w50-5l-10922894722

w sumie mogłbym jeszcze trzeci raz zmienić olej bo niedługo będziemy juz hamować auto na docelowym boost-cie 1,4 bara
z drugiej strony na 0,9 bara mam 500KM wiec wynika wyszedł bardzo ładny i nie sądzę żeby olej zabierał tam jakieś konie

jakbym zmienił to byłoby od razu porównanie bo na tym 0,9 bara mamy kilka wykresów na ~495KM zrobionych
nie wiem czy tego nie zrobić dla silnika i ludzkości wink.gif

Napisany przez: piwo Sun, 02 Jan 2022 - 19:56

Cowboy mozesz cos wiecej o tych zatartych silnikach na rockoilu? Chcialem na to przejsc i mnie zmartwiles.


Napisany przez: kontrolm Sun, 02 Jan 2022 - 20:03

jakieś konie pobiera natomiast nie jest to zależne procentowo od mocy. W Twoim silniku Turbo strata będzie taka sama jak w tym samym silniku bez Turbo.
Bardziej niepokojące jest ile ciepła w tej chwili wydziela sie w samych panewkach z powodu zbyt gęstego oleju.
Ciśnienie 4 bary na jałowych wskazuje na jednak narawdę spore straty już na napędzie samej pompy. Normalnie w typowym silnku jest jak AndrzejSR pisze z tym że wcale nie na 10W60 a na "wodzie" którą zaleca producent 5W40 czyli przy 120 stopniach temp oleju te 1,2-1.8 bara(w zależności od kondycji motoru) na jałowych i potem przy 4 tyś jest ok 4 bary do 5,5 przy 6 tyś obr.
Oczywiście przyrost ciśnienia w funkcji obrotów można w pewnym zakresie regulować sprężyną zaworu zwrotnego.

Napisany przez: piwo Sun, 02 Jan 2022 - 20:05

Ja mam na swoim 5w50 amsoil cisnienie na jalowych 3 bary przy temperaturze oleju 90 stopni a jak zjezdzam z toru modlin do depo to na jalowych jest ciut ponad 1 bar.

Napisany przez: Andrzejsr Sun, 02 Jan 2022 - 20:14

Rozgrzany to też uważam taki jaki jest po zjeździe z sesji. Wtedy u mnie ten 10w60 w Alfie i 5w50 w Westfieldzie mają ciśnienia niskie na jałowych jak należy. Przed wjazdem na sesję mimo rozgrzania "drogowego" to jest taki olej miodem i ze 2 albo więcej barów jak chłodny dzień ma . Ale to są nieistotne w takim zastosowaniu momenty przecież.

Napisany przez: tumba Sun, 02 Jan 2022 - 20:49

CYTAT(Andrzejsr @ Sun, 02 Jan 2022 - 16:32) *
W każdym razie - ja mam polecony przez speca od olejów sposób taki , że jeśli na jałowych rozgrzany olej jest w okolicach 1-1,5 bara to powinien być ok, jak miałby rozgrzany kilka barów - to jest zbyt lepki - na obrotach jeszcze ciśnienie wzrośnie i zamiast do silnika płynąć, część spłynie zaworem zwrotnym pompy do miski, więc przepływ w silniku spadnie a to nic dobrego i gruby film olejowy nie pomoże.


Wg tego speca, ten sposób dotyczy konkretnych silników czy każdego? Ja leje u siebie 5w40 czyli mniej więcej to co zaleca fabryka i mam ok 3,5bara na jałowych.

Edit..ok widzę, po kilku postach że mówimy o temperaturze tuż po upalaniu.

Napisany przez: piwo Sun, 02 Jan 2022 - 20:57

Przeczytaj posty wyzej, bo jalowe przy 90 stopniach to nie jalowe przy 120 stopniach po zjezdzie z toru. A ok edytowales. Wiec kurcze wszystko tez zalezy od warunkow.
Ale film wyzej 10 koni wiwcej na 0w20 w stosunku do 10w60. Zawsze cos

Napisany przez: kontrolm Sun, 02 Jan 2022 - 23:38

piwo zastanów się gdzie się podziało te 10KM czyli 7kW. Wiesz w ile czasu grzałka 7kW grzeje 5L zimnej wody do 100 stopni ?
Opalarka 2kW nagrzeje ci wał korbowy do takiej temperatury że nie weźmiesz go w ręce.
W pewnym momencie zamiast olejem chłodzić silnik to jeszcze bardziej go dogrzewasz i to głównie w węzłach tarcia.

Napisany przez: Andrzejsr Mon, 03 Jan 2022 - 00:56

Te pomiary gdzie o 10 koni spadła moc ( w aucie kilkuset konnym chyba, jaki to procent) na 10w60 to po sesji trackdayowej ?
I czy był zagrzany torowo czy ot tak pojezdzone na ulicy. Inne obciążenia.
Nie wiem , jako że doładowania nigdy nie zastosuję, to darmowe konie zawsze mile widziane , ale jakby miały być kosztem trwałości to nie za bardzo . Jak dodać trwałości razem z nimi to jak najbardziej !
Kto się odważy przejeździć choć sezon 1-2 tys km torowych na oleju zamiast xx to xx minus 40 jak ta różnica między 60 a 20?? Z jego analizą później i rozebraniem silnika po?
Na naprawdę gorąco to te różnice lepkosci nie są tak potężne ( tzn nie między 60 a 20 ale 60 a 50 czy 50 a 40) , jak w niskich drogowych temperaturach częstych rozruchów zimnego. Wtedy 0 a 10 to już większe różnice.
Kontrolm ile niżsższe lepkości stosujesz vs zalecane wg instrukcji silnika i przez jakie przebiegi i jak długie sesje? Badales olej po? Silniki z tego co piszesz regularnie widzisz wewnątrz i to cenne doswiadczenia, to dużo mówi . Ale żeby z 60 czy 50 na 20?

Napisany przez: Frolik Mon, 03 Jan 2022 - 08:15

CYTAT(radzio_gsi @ Sun, 02 Jan 2022 - 09:15) *
Chyba większość emek. Napewno e46 i e9x m3! To są tez modele które maja największe problemy z panewkami….

Również M5 e39 ma wymagane 10w60. Dobrze serwisowany i rozsądnie użytkowany ten silnik spokojnie robi 350 tys km na jednych panewkach.

Napisany przez: piwo Mon, 03 Jan 2022 - 08:30

To byl tylko test by cos tam mozna bylo zaobserwowac. Skoro w f1 jezdza na bardzo rzadkim oleju 0w5 by tarcie bylo jak najnizsze i te pare koni wiecej osiagnac to widac ze ktos tam probuje to wykorzystac. Rafzio w filmie tez mowi ze miata chalange gdzie jest 300 zawodnikow mx5 tez na zawodach jest taka rywalizacja a ludzie maja do dyspozycji prawie taki sam sprzet ze ta roznica paru koni to moze byc pare miejsc w gore na finiszu. Ja tam obierania panewek bardzo sie boje bo mi silniki padaja za czesto. I bardziej sie boje marnej jakosci danego oleju np podrabianego mobila 5w50 niz samej nazwy np 0w40. Ogolnie uwazam ze 0w40 ma i na zimno i na cieplo mega bezpieczne wartosci tylko znalesc olej dobry i pewny jest ciezko. Myslalem ze ten rock oil carbon 0w40 to pewniak bo ma swietna karte. A tu zonk cowboy pisze ze ludziom sie silniki zacieraly na nim. Czyli pewnie podruby na rynku jak z mobilem 5w50. I dupa. No i wiadomo ze chlodnica oleju tez wazna ale ona i tak nie zbije temperatury ponizej 120 stopni a przy 130 stopniach to 0w20 czy 0w30 sa za rzadkie. 0w40 z hths powyzej 4 jest jak dla mnie zlotym srodkiem. Pod warunkiem ze jest cos pewnego. 5w50 Amsoil u mnie nie zabil silnika a u mnie olej nie ma latwo bo i turbo i woda czesto nie krazy bo sie uklad zapowietrza wiec chlodzi tylko olej wiec latwo silnik nie ma ( olej czesto powyzej 150 stopni). Wiec jak dla mnie amsoil robil swoje panewki nie obral. Pytanie czy amsoil 0w40 (hths tylko 3,76) bedzie wystarczajacy czy lepiej redline (hths 4) skoro rockoil carbon (hths 4,5) to niepewny olej ( ludziom silniki sie zacieraly, szkoda sad.gif ).

Z drugiej strony jesli ja wciaz szukam oleju ktory ma najwyzsza lepkosc przy temperaturze oleju ktora osiagam na torze czyli przy ponad 130 stopniach ( a najnizsza do 100 stopni czyli jak najnizsza liczba po W ale jak najwyzsze hths) to ta oszczednosc w postaci mocy dodatkowej moze byc tylko i wylacznie przy jezdzie ulicznej gdzie olej jest zimniejszy i ma w okolicach 100 stopni. I znow jaki to ma sens wink.gif. Jedynie taki by przy przepalaniu zima silnik mial latwiejsze zycie.
Wiec pytanie czy jezdzac na oleju ktory ma lepkosc 3 ( powiedxmy 0w20 przy 130 stopniach) zajezdzi sie panewki czy nie.

Napisany przez: cowboy Mon, 03 Jan 2022 - 09:28

piwo nie pisałem że na carbonie 0w40 się silniki zacierały!

jak powiedziałem że jak jeżdziłem na carbonie 10w60 to kolega ze zeswapowanej V8 do E46 (albo 36) powiedział że wielu osobom silniki padały na tym 10w60
to się okazało złą diagnozą u mnie bo owszem panewka zaczynała klepać na rozgrzanym ale tylko jedna, akurat ta montowana później przez Guziora, która była cięższa pod pozostałych i najprawdopodobniej źle spasowana w garażu + słabo wypłukany silnik (brudny montaż po wcześniejszej awarii)

u mnie jest problem zbytniego wychładzania oleju - a wydajny układ, jest za zimny przy tych temperaturach wink.gif ale jest juz na to sposób

Napisany przez: piwo Mon, 03 Jan 2022 - 09:36

A jestes w stanie dopytac dlaczego ci powiedzieli ze silniki im padaly na tym rockoil carbon 10w60? Skoro w jednym zdaniu laczyli slowa padajacy silnik na rock oil to wnioskuje ze ze wzgledu na niego. Bo po co inaczej wogole o tym wspominac?

Napisany przez: cowboy Mon, 03 Jan 2022 - 10:12

nie jestem, nie znam człowieka
akurat wtedy z pomotanych aut byłem tylko ja i to bmw
ale podszedł do nas posłuchać tej panewki i stwierdził ze to na pewno wina 10w60 wink.gif
w przypadku BMW to jednak trzeba brac poprawke na te panewki jak ktoś katuje auto

to bardziej jako anegdotę trzeba traktowac, radzio (Marcin) był wtedy ze mną
ja wszedłem w ten carbon bo ma dobre parametry i IMO nie ma szans żebys kupił podróbkę, bo po pierwsze kupujesz z oficjalnej polskiej dystrybucji a po drugie kto taka niszową markę podrabia

Napisany przez: piwo Mon, 03 Jan 2022 - 10:14

Ale czekaj bo nie do konca rozumiem. On zwalil wine na rockoil czy na lepkosc 10w60?

Napisany przez: cowboy Mon, 03 Jan 2022 - 10:40

nie pamiętam dokładnie bo to było 2 lata temu ale raczej na jedno i drugie
moze sprawdź na jakiś forach BMW czy coś ludzie nie pisza
ja bym jednak nie brał poważnie tego ze ktoś kiedyś komuś powiedział
co wiecej dobrze zagadaj to moze polski dystrybutor da Ci cos na testy

Napisany przez: piwo Mon, 03 Jan 2022 - 10:53

E bez przesady 400zl za olej przy koszcie awarii na poziomie 10 tys zl to zaden koszt. Po co bawic sie w jakies testy i co ja moglbym zatestowac? Jedynie to czy panewke obroci czy nie. Ale nie sadze ze jakis przedstawiciel by podjal takie ryzyko wink.gif
Poszukam po forum bmw zaraz. Moze cos znajde.

Napisany przez: radzio_gsi Mon, 03 Jan 2022 - 11:26

CYTAT(cowboy @ Mon, 03 Jan 2022 - 10:40) *
nie pamiętam dokładnie bo to było 2 lata temu ale raczej na jedno i drugie
moze sprawdź na jakiś forach BMW czy coś ludzie nie pisza
ja bym jednak nie brał poważnie tego ze ktoś kiedyś komuś powiedział
co wiecej dobrze zagadaj to moze polski dystrybutor da Ci cos na testy


Raczej nie łączyłbym tematu tego 10w60 i panewy razem. moim zdaniem w tamtych warunkach każdy olej dał by radę. to był ewidentny problem z piecem, z którym już auto przyjechało na tor.

Dzięki za zaangażowanie! Może takie poruszenie społeczeństwa w tym temacie będzie argumentem dla Liqui Moly, by głębiej brnąć w temat. Jeśli tak się stanie to wrzucam do Lorda suchą michę, ciasne pasowanie i zalewam 0w20! Będzie coś nowego na naszej scenie!

Napisany przez: piwo Mon, 03 Jan 2022 - 11:38

Kontrolm pisal ze nie ma czegos takiego jak ciasne pasowanie w silnikach jezdzacych na rzadszym oleju. Co chcesz ciasniej pasowac? Pierscienie do bloku, panewki do walu?

Napisany przez: radzio_gsi Mon, 03 Jan 2022 - 11:58

pisaliśmy też, że nie ma rzadszego oleju tongue.gif
chciałbym spróbować zrobić silnik w dolnych granicach pasowania tłoka

Napisany przez: piwo Mon, 03 Jan 2022 - 12:09

Rzadszy nie musi okreslac gestosci. Rzadki to wg slownika jezyka polskiego raczej opis plynnej konsystencji, a to moze byc zwiazana z lepkoscia. Co wladnie pieknie widac w filmie coobcia jak porownuje 0w20 do 10w60 w 3 minucie.

https://sjp.pwn.pl/sjp/rzadki;2518530.html
https://synonim.net/synonim/rzadki

Napisany przez: MisioLBN Mon, 03 Jan 2022 - 12:15

Heh ja zalewam 5w40 amg (ten ruski) to juz 2ga osoba mi mowila zmien ten olej na dobre 10w60 bo ten jest jak woda wink.gif

Napisany przez: radzio_gsi Mon, 03 Jan 2022 - 12:15

CYTAT(piwo @ Mon, 03 Jan 2022 - 12:09) *
Rzadszy nie musi okreslac gestosci. Rzadki to wg slownika jezyka polskiego raczej opis plynnej konsystencji, a to moze byc zwiazana z lepkoscia.
https://sjp.pwn.pl/sjp/rzadki;2518530.html
https://synonim.net/synonim/rzadki


Sorry Maćku, ale nie będę pisał w takim tonie, za mało mam wolnego czasu ....

Napisany przez: flapjck1 Mon, 03 Jan 2022 - 15:12

CYTAT(radzio_gsi @ Mon, 03 Jan 2022 - 11:58) *
chciałbym spróbować zrobić silnik w dolnych granicach pasowania tłoka


kucizna czy zwykly?

Napisany przez: tomek evo Mon, 03 Jan 2022 - 17:19

CYTAT(kontrolm @ Sun, 02 Jan 2022 - 13:18) *
W F1 "kosmiczne" materiały są już od długiego czasu zakazane a te które są użyte znajdziesz w niejednym cywilnym silniku a autach i moto.
A co powiesz o autach starych autach gdzie producent rekomendował to co aktualnie wtedy było na rynku a dziś pewnie do tego samego silnika rekomendowałby co innego ?
Remontuję silniki i te stare co miały jeżdzić na 10W40 i te nowe co producent zaleca 0W-30 i tak zawsze szukam tych "ciaśniejszych" pasowań panewek i ? I nic. To niby w którym miejsce coś zmieniono że nagle jeden silnik się nadaje do 0W a drugi nie ? Panewki te same nawet w katalogach uznanych producentów panewek takich jak Federal Mogul cały czas widnieją te same typy materiałów i konstrukcji panewek. Wytłumacz gdzie w takim razie w cywilnym motorze kryją się te "kosmiczne" różnice ?
Z premedytacją lałem 0W-20 do starego auta gdzie zalecany był 10W40 a potem katowałem go ile wlezie na 110% normy. Po rozebraniu silnikia wieledziesiąt tyś km później nie miał on żadnych uszkodzeń ani nietypowych zużyć. Nie brał też więcej tego oleju niż brał takiego 5W40. I sorry nie nabieram się na te marketingowe gadki o cudowności nowych silników i specjalnych do nich olejów.


Co prawda stosowanie tych "kosmicznych" materiałów jest sukcesywnie zabranianie ze względu na ograniczanie kosztów i najszerzej stosowanym materiałem jest aluminium jednak nadal stosuje się tytan czy karbon. Zresztą Toto Wofl nie tak dawno stwierdził, że materiały używane do produkcji są strasznie drogie i stanowią znaczną cześć kosztów produkcji silnika. Ale to co czyni te silniki wyjątkowymi to niespotykana precyzja wykonania i kontrola jakości. Niektórzy producenci silników każdą część zamawiają u 2 niezależnych dostawców aby mieć porównanie i jak najdokładniej wykonany element.To ma naprawdę niewiele wspólnego z seryjną produkcją. W WRC materiały używane do produkcji silnika są inne niż te w WRC 2, gdzie stosuje się "fabryczne" zmodyfikowane silniki, natomiast w WRC stopy są inne a wytrzymałość silnika dużo wyższa. Z tego tez powodu olej w silniku WRC lepiej poradzi sobie z gorszym smarowaniem i nie dojdzie do jego zatarcia natomiast silnik auta WRC 2 jest bardziej narażony na niższą jakość smarowania.
Nie uważam, żeby lanie oleju w lepkości 0W20 do auta, gdzie zalecany był 10W40 było dobrym rozwianiem. To, że w jednym silniku nic złego się nie stało to nie znaczy, że zawsze tak będzie. Ewolucja w silnikach przybiera różne formy ale generalnie pasowania się zmieniają i zmieniają się kanały olejowe i różne są ciśnienia oleju optymalizowane pod kątem konstrukcji silnika. Nie do końca rozumiem Twój wywód bo w 90% nie odnosi się w ogóle do tego o czym pisałem ale wnioskuje, że uważasz, że lepkośc oleju nie ma większego znaczenia.

Napisany przez: tomek evo Mon, 03 Jan 2022 - 17:30

CYTAT(radzio_gsi @ Mon, 03 Jan 2022 - 11:58) *
pisaliśmy też, że nie ma rzadszego oleju tongue.gif
chciałbym spróbować zrobić silnik w dolnych granicach pasowania tłoka


Rzadki olej to taki olej, który jest rzadko spotykany. Fachowo to się powinno mówić olej mniej lepki i bardziej lepki. I nie należy tego mylić z gęstością oleju bo gęstość to stosunek substancji do jej objętości wyrażany zazwyczaj w kg/m3. Oczywiście w mowie potocznej jest inaczej ale trzymając się fachowego słownictwa to tak to wygląda.

Napisany przez: piwo Mon, 03 Jan 2022 - 18:03

Za slownikiem jezyka polskiego rzadki to "majacy plynna konsystencje " wiec nie wiem o jaka mowe potoczna chodzi. Z tego wynika mniej rzadki czyli bardziej staly niz plynny. Rzadki olej bardzo dobrze odzwierciedla inaczej mniej lepki olej. Co innego jakbym mowil gesty mniej gesty. Wtedy jest to blad bo gestos jest juz fizyczna jednostka nie rownowazna do lepkosci.

Napisany przez: tomek evo Mon, 03 Jan 2022 - 19:09

Z tym rzadkim to oczywiście było z przymrużeniem oka. A mowa potoczna nie zawsze oddaje język techniczny bo pojęcia takie jak gęstość czy lepkość to są definicje techniczne.

Napisany przez: Andrzejsr Mon, 03 Jan 2022 - 20:22

CYTAT(tomek evo @ Mon, 03 Jan 2022 - 19:09) *
Z tym rzadkim to oczywiście było z przymrużeniem oka. A mowa potoczna nie zawsze oddaje język techniczny bo pojęcia takie jak gęstość czy lepkość to są definicje techniczne.


Nie no, jak najbardziej słusznie zauważyłeś :

"1. występujący w dużych odstępach czasu; nieczęsto spotykany; wyjątkowy; szczególny;"


A co do tematu, naprawdę te pasowania (domyślam się że panewka - wał ? ) są takie same we wszystkich silnikach ? mi Grzeisk budujący silnik wyraźnie mówił że zrobił pasowania tak że pod 5w50 są , ewentualnie 10w60 mając rozcieńczenie paliwem . A jak czytam u kitkarówców z fabrycznymi zetecami to 5w40 stosują na torach także.

Napisany przez: kontrolm Mon, 03 Jan 2022 - 21:36

szczerze nie widzę i nie wierzę żeby w motorze NA o przedwojennych wyciągach mocy z litra jakikolwiek rzadki małolepki stary podrabiany przepracowany był w stanie uszkodzić panewki poprzez przerwanie filmu olejowego.
Jeżeli do tego dochodzi (poza wadami konstrukcyjnymi jak w M motorach) to albo z powodu odpłynięcia oleju spod smoka (co zdarza się nadzwyczaj często tam gdzie poszła wyścigowa guma na poprawionym zawiasie) albo z powodu spuchnięcia tłoka w tuleji co doprowadza finalnie do właśnie do przekroczenia dopuszczalnego nacisku na film olejowy.
I tak - 211 KM z 2.0 czyli 106KM z litra to jest przedwojenny stosunek. Cosworthy na przełomie lat 50/60 z silnika 1.0 33KM w serii wyciągali 150 KM. 150 KM z litra przy 9000 obr. I to z dwóch zaworów. Widzicie dziś konstrukcję w salonie która umie lepiej ? I to się ścigało i to na sporych dystansach. Nie była to jednorazówka. Na jakiej jakości oleju jeżdzili ? Pewnie Kujawski z paroma dodatkami laugh.gif
Zdajecie sobie sprawę że dzisiejszy olej z Biedry albo z Lidla ma prawdopodobnie lepsze właściwości smarne niż stosowane wtedy wyczynowe oleje ? laugh.gif
Więc zamiast lać 10W60 może warto się zastanowić gdzie tkwi faktyczna przyczyna awarii ?

Pisałem już że w F1 tłok jest tak dobrze chłodzony natryskiem oleju z nawet 15-tu dysz że pierścienie nie służą tam do odprowadzania ciepła. A czemu silniki Coswortha ze Ścierki do dziś jeżdżą w Motorsporcie ? Bo mają "równoległy" układ chłodzenia w przeciwieństwie do "szeregowego" z typowych nawet naprawdę mocnych dupowozów co prowadzi do tego że pierwszy cylinder za pompą jest najchłodniejszy a ostatni niestety najcieplejszy . Rozwiązanie stosowane w praktycznie każdym przecinaku stąd są one zdolne znosić takie moce obroty i pałowanie przez małolatów.

Lałem 0W20 do starego auta którym dla zakładu przejechałem pół Warszawy na pierwszym biegu na full gazie aż potopiły mi się plastiki pod maską a kontrolka ciśnienia jarzyła się jasnym światłem bo olej aż skwierczał - korba nie wyszła panewki nawet nie ruszone bo motor wiele tkm później w celach badawczych rozerbałem. Rozpierdzieliłem parę silników Turbo pałując je na pojeżdżawkach, paleniach gumy i autostradowych wyścigach - a to nie zauważyłem że wentylator się nie włączył przegrzał się a to chłodnica była za cieńka i szła korba bokiem bo tłok się przytarł w tulei ale panewki korby całe. Olej ? Najtańszy SpecolGold 5W40 o którym mam zresztą bardzo dobre zdanie.
Od kiedy dużą uwagę skupiam na właściwym chłodzeniu nawet robiąc korekty dawek paliwa na poszczególne cylindry problem wybuchania silników się skończył. Nadal jeżdżę na Specolu nadal na wodzie

Oczywiście zawsze trafi się silnik w serii już tak z...bany że co chwile klęka jak go tylko mocniej pociśniesz bo smarowanie spieprzone bo chłodzenie nieprzemyślane bo paneweczki jak z zabaweczki (albo wszystko bardzo przemyślane żeby doić frajerów)....ale czy powinen być on brany za wyznacznik ?

Niektórzy to tak kupują ten olej jak mi koledzy prezent na urodziny. Ja nie piję a oni głównie pija i gadka:
- co mu kupić przecież on nie pije.....
Myślą myślą chodzą naradzają się no wiadomo ze ta wódka to nie jest dobry pomysł. I w końcu jest myśl:
- mam pomysł - kupmy mu wódkę najwyżej komuś odda laugh.gif
Albo jak ci co maseczki zakładają i się szczepią. Bo tak trzeba.

Napisany przez: Andrzejsr Tue, 04 Jan 2022 - 10:04

CYTAT(kontrolm @ Mon, 03 Jan 2022 - 21:36) *
...

Lałem 0W20 do starego auta którym dla zakładu przejechałem pół Warszawy na pierwszym biegu na full gazie aż potopiły mi się plastiki pod maską a kontrolka ciśnienia jarzyła się jasnym światłem bo olej aż skwiercza...


To ta kontrolka niepotrzebna w autach jest i wskaźniki ciśnienia oleju też ? chłodzenie oleju też w zasadzie niepotrzebne skoro skwierczy sa silnikowi nic się nie dzieje.

Cos trochę skrajne mi się to wydaje, a jak wszystko skrajne trochę mało wiarygodne, ale ja nie rozbieram silników , dlatego cieakw jestem relacji jaki silnik jakie przebiegi (torowe/cywilne) na jak małolepkim oleju komu zrobił i mu nic, a olej po jest bez metali w badaniu.





Napisany przez: kontrolm Tue, 04 Jan 2022 - 10:13

CYTAT(Andrzejsr @ Tue, 04 Jan 2022 - 10:04) *
To ta kontrolka niepotrzebna w autach jest i wskaźniki ciśnienia oleju też ? chłodzenie oleju też w zasadzie niepotrzebne skoro skwierczy sa silnikowi nic się nie dzieje.

Cos trochę skrajne mi się to wydaje, a jak wszystko skrajne trochę mało wiarygodne, ale ja nie rozbieram silników , dlatego cieakw jestem relacji jaki silnik jakie przebiegi (torowe/cywilne) na jak małolepkim oleju komu zrobił i mu nic, a olej po jest bez metali w badaniu.

potrzebne ale z doświadczenia wiem że stresie wyścigowym nie wyhaczysz migania kontrolki oleju gdy olej spod smoka odpłynął, wiele osób nie patrzy w tym momencie na wskaźniki i przegapia gotujący się płyn chłodniczy czy też lecące na łeb na szyję ciśnienie oleju.
Panewki mogą się również uszkodzić od uderzenia w lustro oleju o co nietrudno właśnie w mocnym skręcie w silniku w którym producent nie zadbał o odpowiednią płytę (baffle ?) oddzielającą układ korbowy od lustra oleju.
Powiem tak - przyjeżdżało już do mnie parę osób nie wierzących, brałem ich na taką pzejażdżkę. Chcesz - przyjeżdżaj laugh.gif

Napisany przez: Andrzejsr Tue, 04 Jan 2022 - 10:46

CYTAT(kontrolm @ Tue, 04 Jan 2022 - 10:13) *
potrzebne ale z doświadczenia wiem że stresie wyścigowym nie wyhaczysz migania kontrolki oleju gdy olej spod smoka odpłynął, wiele osób nie patrzy w tym momencie na wskaźniki i przegapia gotujący się płyn chłodniczy czy też lecące na łeb na szyję ciśnienie oleju.
Panewki mogą się również uszkodzić od uderzenia w lustro oleju o co nietrudno właśnie w mocnym skręcie w silniku w którym producent nie zadbał o odpowiednią płytę (baffle ?) oddzielającą układ korbowy od lustra oleju.
Powiem tak - przyjeżdżało już do mnie parę osób nie wierzących, brałem ich na taką pzejażdżkę. Chcesz - przyjeżdżaj laugh.gif



Trochę naokoło piszesz, czy dobrze rozumiem - jak coś się podzieje silnikowi typowego dla braku smarowania, to wina tylko wyłącznie odpływania oleju i tego uderzania o lustro ? bankowo nie zbyt małej lepkości?

Na pewno to istotny element (miska) , ale chyba zbytnie uproszczenie (bo już poza olejem, szwankująca pompa oleju choćby) .

Sam uważam że "leczenie olejem" jest przereklamowane i nie lubię uzasadniania wad "hardware" (jak silniki owych Pucharówek 156, choć akurat miski mają zdaje się dobre, tylko z pompami oleju gorzej czy miejscami ucieczek ciśnienia) tym że "ooo to zły olej był" . Ale jak ktoś jeździł w cyklu wyścigowym jednak (jak przedwojenny by nie był), a nie przez miasto na 1ce , i zaobserwował że na 5w30 częściej jednak silniki mają awarie niż na 10w60 to czemu mam mu nie wierzyć.

Inna sprawa że skoro można jeździć na świecącej ciągle kontrolce ciśń. oleju to co tam kilka mignięć z tego odpływania. Poważnie to ciśnienie nie jest istotne?
(ja akurat dość zauważalną kontrolkę Alfie zrobiłem https://youtu.be/Qrj0mk9XFGs?t=18 po awarii pompy, gdzie zwykłą faktycznie nie od razu zauważyłem , nie "miga" na zakrętach) .



Napisany przez: ROTOR Tue, 04 Jan 2022 - 11:49

CYTAT(kontrolm @ Mon, 03 Jan 2022 - 21:36) *
szczerze nie widzę i nie wierzę żeby w motorze NA o przedwojennych wyciągach mocy z litra jakikolwiek rzadki małolepki stary podrabiany przepracowany był w stanie uszkodzić panewki poprzez przerwanie filmu olejowego.
Jeżeli do tego dochodzi (poza wadami konstrukcyjnymi jak w M motorach) to albo z powodu odpłynięcia oleju spod smoka (co zdarza się nadzwyczaj często tam gdzie poszła wyścigowa guma na poprawionym zawiasie) albo z powodu spuchnięcia tłoka w tuleji co doprowadza finalnie do właśnie do przekroczenia dopuszczalnego nacisku na film olejowy.
I tak - 211 KM z 2.0 czyli 106KM z litra to jest przedwojenny stosunek. Cosworthy na przełomie lat 50/60 z silnika 1.0 33KM w serii wyciągali 150 KM. 150 KM z litra przy 9000 obr. I to z dwóch zaworów. Widzicie dziś konstrukcję w salonie która umie lepiej ? I to się ścigało i to na sporych dystansach. Nie była to jednorazówka. Na jakiej jakości oleju jeżdzili ? Pewnie Kujawski z paroma dodatkami laugh.gif
Zdajecie sobie sprawę że dzisiejszy olej z Biedry albo z Lidla ma prawdopodobnie lepsze właściwości smarne niż stosowane wtedy wyczynowe oleje ? laugh.gif
Więc zamiast lać 10W60 może warto się zastanowić gdzie tkwi faktyczna przyczyna awarii ?

Pisałem już że w F1 tłok jest tak dobrze chłodzony natryskiem oleju z nawet 15-tu dysz że pierścienie nie służą tam do odprowadzania ciepła. A czemu silniki Coswortha ze Ścierki do dziś jeżdżą w Motorsporcie ? Bo mają "równoległy" układ chłodzenia w przeciwieństwie do "szeregowego" z typowych nawet naprawdę mocnych dupowozów co prowadzi do tego że pierwszy cylinder za pompą jest najchłodniejszy a ostatni niestety najcieplejszy . Rozwiązanie stosowane w praktycznie każdym przecinaku stąd są one zdolne znosić takie moce obroty i pałowanie przez małolatów.

Lałem 0W20 do starego auta którym dla zakładu przejechałem pół Warszawy na pierwszym biegu na full gazie aż potopiły mi się plastiki pod maską a kontrolka ciśnienia jarzyła się jasnym światłem bo olej aż skwierczał - korba nie wyszła panewki nawet nie ruszone bo motor wiele tkm później w celach badawczych rozerbałem. Rozpierdzieliłem parę silników Turbo pałując je na pojeżdżawkach, paleniach gumy i autostradowych wyścigach - a to nie zauważyłem że wentylator się nie włączył przegrzał się a to chłodnica była za cieńka i szła korba bokiem bo tłok się przytarł w tulei ale panewki korby całe. Olej ? Najtańszy SpecolGold 5W40 o którym mam zresztą bardzo dobre zdanie.
Od kiedy dużą uwagę skupiam na właściwym chłodzeniu nawet robiąc korekty dawek paliwa na poszczególne cylindry problem wybuchania silników się skończył. Nadal jeżdżę na Specolu nadal na wodzie

Oczywiście zawsze trafi się silnik w serii już tak z...bany że co chwile klęka jak go tylko mocniej pociśniesz bo smarowanie spieprzone bo chłodzenie nieprzemyślane bo paneweczki jak z zabaweczki (albo wszystko bardzo przemyślane żeby doić frajerów)....ale czy powinen być on brany za wyznacznik ?

Niektórzy to tak kupują ten olej jak mi koledzy prezent na urodziny. Ja nie piję a oni głównie pija i gadka:
- co mu kupić przecież on nie pije.....
Myślą myślą chodzą naradzają się no wiadomo ze ta wódka to nie jest dobry pomysł. I w końcu jest myśl:
- mam pomysł - kupmy mu wódkę najwyżej komuś odda laugh.gif
Albo jak ci co maseczki zakładają i się szczepią. Bo tak trzeba.



To jak najbardziej wszystko prawda. Spychanie awari silnika na rodzaj/jakosc oleju to najglupsza diagnoza. W praktyce jak z silnikiem jest wszystko ok, to zaden olej go nie popsuje. Jedyne "zepsucie,wada" oleju sama w sobie jaka zaobserwowalem to np. mobil 10w40 czy castrol slx zostawiaja czarny syf w silniku. Rowniez uzywam specol 5w40 i w przypadku starych konstrukcji specol 10w60 - super oleje. Wezmy np. chlodzone powietrzem motocykle. Co tam sie dzieje z temp. oleju a jakos to jezdzi i jest idiotoodporne.

Odnosnie BMW M i panewek - tam wady technologicznej tak naprawde nie ma. Jest tylko zajebiscie niekorzystne wykorbienie walu do wysokich obrotow i wysokie obroty.

BTW sierry cosworth. Tam przeciez blok jest z pinto - nie bardzo rozumiem "rownoleglosci" chlodzenia w tym bloku.


Napisany przez: kontrolm Tue, 04 Jan 2022 - 12:02

CYTAT(Andrzejsr @ Tue, 04 Jan 2022 - 10:46) *
Trochę naokoło piszesz, czy dobrze rozumiem - jak coś się podzieje silnikowi typowego dla braku smarowania, to wina tylko wyłącznie odpływania oleju i tego uderzania o lustro ? bankowo nie zbyt małej lepkości?

Na pewno to istotny element (miska) , ale chyba zbytnie uproszczenie (bo już poza olejem, szwankująca pompa oleju choćby) .

Sam uważam że "leczenie olejem" jest przereklamowane i nie lubię uzasadniania wad "hardware" (jak silniki owych Pucharówek 156, choć akurat miski mają zdaje się dobre, tylko z pompami oleju gorzej czy miejscami ucieczek ciśnienia) tym że "ooo to zły olej był" . Ale jak ktoś jeździł w cyklu wyścigowym jednak (jak przedwojenny by nie był), a nie przez miasto na 1ce , i zaobserwował że na 5w30 częściej jednak silniki mają awarie niż na 10w60 to czemu mam mu nie wierzyć.

Inna sprawa że skoro można jeździć na świecącej ciągle kontrolce ciśń. oleju to co tam kilka mignięć z tego odpływania. Poważnie to ciśnienie nie jest istotne?
(ja akurat dość zauważalną kontrolkę Alfie zrobiłem https://youtu.be/Qrj0mk9XFGs?t=18 po awarii pompy, gdzie zwykłą faktycznie nie od razu zauważyłem , nie "miga" na zakrętach) .


Ja Cię nie przekonam. Silnik od kosiarki takiej dużej traktorka 4-suwowy nie ma żadnej pompy smarowania, tylko rozbryzgowo, nawet nie ma panewki tylko czop wału ślizga się bezpośrednio po aluminiowym korbowodzie a jakość tego alu jest jak chińskim quadzie za 500 zeta. I to żyje często wiele wiele lat chłodzone powietrzem żebra pozapychane trawą nikt tego tam nie czyści.
Zrobimy tak - mam teraz silnik w jednym aucie na wykończeniu i będzie niedługo swap na inny. Zalewany jest tylko przepracowanymi olejami czarnymi smołami, zużytymi olejami przekładniowymi i hydraulicznymi. Po autostradach jeździ zawsze na maksa lekko nie ma. Kupię bańskę Kujawskiego, zaleję go i pojeżdżę po 160-180 po autostradach, pokatuję go na ręcznym po wsi i zobaczymy czy wytrzyma. Potem go rozbiorę i wrzucę zdjęcia.

Tu rozbierałem silnik 1.1 60KM wzmocniony na 85KM latał po 180-190 po trasach zawsze na full, zdjęty ogranicznik obrotów kręcił się ponad 8200 na dwójce jechał 120kmh, jeżdzony tylko na LPG, olej nigdy nie wymieniany tylko dolewany zużyty przepracowany brudny co było pod ręką, brak filtra powietrza. Przejechane w ten sposób znacznie ponad 100 tkm. Przebieg przy rozbieraniu 330tkm.
Jak widać panewki takie same jak w total zadbanych silnikach japońskich głównie z olejami po 150 zeta, wszystko na czas wymieniane i awarie bez powodu albo zaczynały chlać po 4l na 1000KM.
O fabrycznych śladach honowania na gładzi cylindra nie wspomnę. Zdjęć tłoków nie ma ale leżą mogę zrobić wszystko w normie.
Zwróccie uwagę na czystość pokrywy rozrządu i całego układu. Takiej czystości nie ma w silnikach po Mobil 1 w benzynie wymienianym co 15tkm laugh.gif

https://photos.app.goo.gl/DZsvnJ95MZQpKKty5

Mam takich eksperymentów więcej nie tylko w takich słabawych silnikczkach ale jednak kręconych ponad ich możliwości - wszystkie potem rozbierane i mierzone. Jeszcze lepiej bo parę takich silników zabrali ode mnie zwykli ludzie na swap, do dziś jeżdżą dzień dobry mówią i chwalą auto laugh.gif
Pamiętacie słowa wyrzuconego potem prezesa Castrola dawno dawno temu który powiedział że nie widzi powodów dlaczego dobry olej trzeba wymieniać częściej niż 100tkm ?

Napisany przez: piwo Tue, 04 Jan 2022 - 12:09

Grzesiu to zadam ci pytanie. Ale prywatnie. Nie wysle bo skrzynka pelna. No nic.

Napisany przez: Frolik Tue, 04 Jan 2022 - 12:29

CYTAT(kontrolm @ Tue, 04 Jan 2022 - 12:02) *
Mam takich eksperymentów więcej nie tylko w takich słabawych silnikczkach ale jednak kręconych ponad ich możliwości - wszystkie potem rozbierane i mierzone. Jeszcze lepiej bo parę takich silników zabrali ode mnie zwykli ludzie na swap, do dziś jeżdżą dzień dobry mówią i chwalą auto laugh.gif
Pamiętacie słowa wyrzuconego potem prezesa Castrola dawno dawno temu który powiedział że nie widzi powodów dlaczego dobry olej trzeba wymieniać częściej niż 100tkm ?


To ciekawe co piszesz, skłaniam się coraz bardziej do tego że to co przedstawiasz ma duży sens. Czyli jeśli nie liczy się zupełnie (albo w minimalnym stopniu) jakość oleju, nie liczy się ostre katowanie i ciśnięcie, to co w takim razie gra taką główną rolę, która w 99% decyduje o trwałosci danego silnika, poborze oleju itp.... tylko konstrukcja i wykonanie?
Wg Twoich doświadczeń czym najprędzej zabijesz silnik (w normalnym użytkowaniu, nie tak żeby go zniszczyć specjalnie)? Przegrzanie w wyniku wycieku i braku płynu chłodzącego, w wyniku nie działania wentylatorów?

Napisany przez: kontrolm Tue, 04 Jan 2022 - 13:15

CYTAT(ROTOR @ Tue, 04 Jan 2022 - 11:49) *
Odnosnie BMW M i panewek - tam wady technologicznej tak naprawde nie ma. Jest tylko zajebiscie niekorzystne wykorbienie walu do wysokich obrotow i wysokie obroty.

Jak widać poniżej jedni umieją zrobić to dobrze a inni nie:

k24
stroke 99mm rod 153mm R/S ratio 1.53 bardzo niskie a kręcą się do 9000 i więcej i nic
K20 podobny R/S

BMW S65
stroke 75mm rod 140mm co daje GIGANTYCZNIE bezpieczne 1.86 R/S ratio a silniki sypią się jak zapałki, strona na temat dobierania luzu na panewkach jest tak obszerna że zabija komputer laugh.gif

BMW S52
stroke 89.6mm rod 139mm R/S ratio 1,54 czyli tak jak Honda
BMW S54
stroke 91mm rod 139mm R/S ratio 1,53 jak Honda

i rodzynek na sam koniec silnik TU24 od Peugeota 205 1.3 Rallye
korba 112mm skok 73mm co daje R/S na poziomie 1,53 a po zdjęciu ogranicznika z aparatu zapłonowego znosi 10 000 every day gdzie w środku siedzą wielkie ciężkie tłoki a nie slippery jak w Hondzie i BMW

Napisany przez: kontrolm Tue, 04 Jan 2022 - 13:32

CYTAT(Frolik @ Tue, 04 Jan 2022 - 12:29) *
To ciekawe co piszesz, skłaniam się coraz bardziej do tego że to co przedstawiasz ma duży sens. Czyli jeśli nie liczy się zupełnie (albo w minimalnym stopniu) jakość oleju, nie liczy się ostre katowanie i ciśnięcie, to co w takim razie gra taką główną rolę, która w 99% decyduje o trwałosci danego silnika, poborze oleju itp.... tylko konstrukcja i wykonanie?
Wg Twoich doświadczeń czym najprędzej zabijesz silnik (w normalnym użytkowaniu, nie tak żeby go zniszczyć specjalnie)? Przegrzanie w wyniku wycieku i braku płynu chłodzącego, w wyniku nie działania wentylatorów?

Najszybsza droga do zabicia silnika według mnie to w pierwszej kolejności przegrzanie tłoka/cylindra w stopniu prowadzącym do przytarcia tłoka a w drugiej utrata ciśnienia w zakręcie trzecia uderzanie korbowodu o lustro oleju.

Odnośnie testów oleju szczególnie z aut używanych do sportu. Jaki sens ma ocenianie olejów na podstawie ilości opiłków w oleju jak mogły się tam one znaleźć z innego powodu niż tylko fakt, że dany olej nie ochronił wystarczająco dobrze węzłów tarcia ? Najbardzej na jakość oleju będzie czuła para cylinder/tłok bo tu faktycznie dochodzi do tarcia metal/metal a co za tym idzie im bardziej obciążony silnik tym zawarte w oleju dodatki przeciwcierne powinny lepiej chronić te miejsca.

Napisany przez: Andrzejsr Tue, 04 Jan 2022 - 14:38

CYTAT(kontrolm @ Tue, 04 Jan 2022 - 13:32) *
Najszybsza droga do zabicia silnika według mnie to w pierwszej kolejności przegrzanie tłoka/cylindra w stopniu prowadzącym do przytarcia tłoka a w drugiej utrata ciśnienia w zakręcie trzecia uderzanie korbowodu o lustro oleju.

Odnośnie testów oleju szczególnie z aut używanych do sportu. Jaki sens ma ocenianie olejów na podstawie ilości opiłków w oleju jak mogły się tam one znaleźć z innego powodu niż tylko fakt, że dany olej nie ochronił wystarczająco dobrze węzłów tarcia ? Najbardzej na jakość oleju będzie czuła para cylinder/tłok bo tu faktycznie dochodzi do tarcia metal/metal a co za tym idzie im bardziej obciążony silnik tym zawarte w oleju dodatki przeciwcierne powinny lepiej chronić te miejsca.


Sens ma taki (ocenianie oleju) że jak metali nie ma to nie ma - olej + silnik działają prawidłowo. Jak są to można przypuszczać lepiej lub gorzej dlaczego są i skąd (inne metale z panewek, inne z pierścieni itd.) , jak z krzemem to duże prawdopodobieństwo że z piachu w dolocie, jak z chłodziwem i spadkiem lepkości to prawdopodobnie uszczelka czy inna nieszczelność . Ale generalnie powinno ich nie być.

Co do tych zdj wyżej to takie panewki jak wkleiłeś to są dobre ? te ryski na nich to ok ? nie znam się dlatego pytam .

Co do jazdy na starym oleju, no ja akurat zmieniałem po sezonie mniej więcej, też nie widzi mi się zmiana co trackday, ale znów żeby lać stary olej to nie bardzo.
Płukałem też silnik i chodził trochę na samej nafcie i oleju napędowym co jest pewnie mniej niż rzeczone 0w20, ale znów, żeby samo to miało wystarczać na smarowanie podczas jazdy to bym się obawiał.

Wiec z jednej skraności typu "zawsze na tor 10w60" w drugą "byle co można wlać na tor i bęzdie git" to chyba nie można wpadać. Bo można odnieść wrażenie że 0w20 czy jeszcze mniej powinniśmy wszyscy lać na trackdaye, o ulicy nie wspominając bo przecież zimne rozruchy itd.



Napisany przez: kontrolm Tue, 04 Jan 2022 - 16:32

CYTAT(Andrzejsr @ Tue, 04 Jan 2022 - 14:38) *
Sens ma taki (ocenianie oleju) że jak metali nie ma to nie ma - olej + silnik działają prawidłowo. Jak są to można przypuszczać lepiej lub gorzej dlaczego są i skąd (inne metale z panewek, inne z pierścieni itd.) , jak z krzemem to duże prawdopodobieństwo że z piachu w dolocie, jak z chłodziwem i spadkiem lepkości to prawdopodobnie uszczelka czy inna nieszczelność . Ale generalnie powinno ich nie być.

Co do tych zdj wyżej to takie panewki jak wkleiłeś to są dobre ? te ryski na nich to ok ? nie znam się dlatego pytam .

Co do jazdy na starym oleju, no ja akurat zmieniałem po sezonie mniej więcej, też nie widzi mi się zmiana co trackday, ale znów żeby lać stary olej to nie bardzo.
Płukałem też silnik i chodził trochę na samej nafcie i oleju napędowym co jest pewnie mniej niż rzeczone 0w20, ale znów, żeby samo to miało wystarczać na smarowanie podczas jazdy to bym się obawiał.

Nie namawiam nikogo do lania starych olejów - to tylko eksperyment szczerze sam w to na początku nie wierzyłem, moje auta serwisowałem jak przykładny obywatel - wymiany na czas, legalne przeglądy, raczej lemfolder niż czajna. Ale pojawiły się możliwości - więc skorzystałem laugh.gif

Te panewki i takie ryski to jak najbardziej normalne w typowym normalnym aucie po przebiegu 300+, raczej widywałem dużo bardziej konkretne rysy i auto nadal śmigało.

Co do testu dobry olej na przebiegu 100 tkm - kiedyś oficjalnie Castrol razem z Auto Motor Sport taki test i to na Polonezie przeprowadzili. Przejechał 100 tyś km potem został rozebrany i pomierzony i zużycie mieściło się w granicach norm producenta bez widocznych uszkodzeń a sam olej poszedł na testy i nadal było OK. Sama gazeta rekomendowała że tak - da się.
Kto miał Poldka wie że on i z regularnymi wymianami miał czasem problem dojechać do 100tkm laugh.gif
Ale czasy sę zmieniły - gazety i producenci nie mogą sobie już pozwolić na takie testy - przecież są taaaacy biedni bo działek i szaf im nie starcza żeby zakopać czy schować wszystkie pieniądze.
A userzy konsekwentnie edukowani przez nich na samą myśl o HTHS mniejszym niż 180 dostają gęsiej skórki i budzą się zlani potem...

Napisany przez: Andrzejsr Tue, 04 Jan 2022 - 16:51

CYTAT(kontrolm @ Tue, 04 Jan 2022 - 16:32) *
Nie namawiam nikogo do lania starych olejów - to tylko eksperyment szczerze sam w to na początku nie wierzyłem, moje auta serwisowałem jak przykładny obywatel - wymiany na czas, legalne przeglądy, raczej lemfolder niż czajna. Ale pojawiły się możliwości - więc skorzystałem laugh.gif

Te panewki i takie ryski to jak najbardziej normalne w typowym normalnym aucie po przebiegu 300+, raczej widywałem dużo bardziej konkretne rysy i auto nadal śmigało.

Co do testu dobry olej na przebiegu 100 tkm - kiedyś oficjalnie Castrol razem z Auto Motor Sport taki test i to na Polonezie przeprowadzili. Przejechał 100 tyś km potem został rozebrany i pomierzony i zużycie mieściło się w granicach norm producenta bez widocznych uszkodzeń a sam olej poszedł na testy i nadal było OK. Sama gazeta rekomendowała że tak - da się.
Kto miał Poldka wie że on i z regularnymi wymianami miał czasem problem dojechać do 100tkm laugh.gif
Ale czasy sę zmieniły - gazety i producenci nie mogą sobie już pozwolić na takie testy - przecież są taaaacy biedni bo działek i szaf im nie starcza żeby zakopać czy schować wszystkie pieniądze.
A userzy konsekwentnie edukowani przez nich na samą myśl o HTHS mniejszym niż 180 dostają gęsiej skórki i budzą się zlani potem...



no dla zaspokojenia ciekawości można, ale w aucie którego przygotowanie czasu nie do odzyskania, energii i gotówki kosztuje chciałoby się minimalizować ilość potencjalnych przyczyn tego, że nie dojedzie i kolejny czas pochłonie.

HTHS to też mi się zdaje troche rozbuchany modą jakiś czas temu temat, ale prosze... bez kolejnego spisku i tu smile.gif akurat na HTHSsie producenci jacyś niszowi mnoże jadą, garstka kupująych w ogóle się zainteresuje co to, Gros producentów akurat chwali się że long long longlife, wymiany co 30tys czy nie wiem może więcej, w transporcie chyba jeszcze więcej i większe ilości.
Więc na tych zewsząd atakowanych amatorach pojeżdżawek kokosów nie zrobią na wysokich HTHS i 10w60 bo jakoś wielokrotnie droższe to nie są niż oleje z normalnym HTHS (mieszczącym się w normie danej) czy lepkość niższa nie znaczy tańsza.


Napisany przez: kontrolm Tue, 04 Jan 2022 - 17:11

CYTAT(Andrzejsr @ Tue, 04 Jan 2022 - 16:51) *
no dla zaspokojenia ciekawości można, ale w aucie którego przygotowanie czasu nie do odzyskania, energii i gotówki kosztuje chciałoby się minimalizować ilość potencjalnych przyczyn tego, że nie dojedzie i kolejny czas pochłonie.

ja tymi eksperymentami jeżdżę po całej PL narażając się na lawetowanie i utratę kasy z delegacji na którą nie dojechałem a był czas że żyłem głównie z tego ;-)

Napisany przez: Andrzejsr Tue, 04 Jan 2022 - 17:59

CYTAT(kontrolm @ Tue, 04 Jan 2022 - 17:11) *
ja tymi eksperymentami jeżdżę po całej PL narażając się na lawetowanie i utratę kasy z delegacji na którą nie dojechałem a był czas że żyłem głównie z tego ;-)



Rozumiem, nie zastostuję , po części dlatego że dużo nie jeżdżę i żadna to oszczędnosć. Można też by się czepiać (nie żebym ja to robił smile.gif ) że : trasy to porządne chłodzenie oleju bo są na wysokim biegu i szybko, że niska moc - mniejsza degradacja oleju i mniejsze potrzebne jego zdolności buforowe wyłapywania prod spalania , mniejsze obciążenie termiczne, mechaniczne, większy bufor dodatków , nie wiem jak się zachowuje mocno zużyty olej , ale zdaje się do pewnego momentu traci lepkośc, póżniej zwiększa więc na jakiej jeździłeś nie wiadomo itp. ) . Ale to tak tylko pobocznie, i można uznać za czepianie się.


Natomiast temat "rzadkiego" oleju na trackday'e wciąż nie jest jakoś podsumowany.

Powiedz wprost i jednoznacznie : czy uważasz za bezpieczne stosowanie w takim amatorskim użytku powiedzmy 15to minutowych sesji na krótkich torach, więc nie z super chłodzeniem , na niskich biegach, w silniku gdzie producent lub budowniczy zaleca 10w60 lub 5ws50 stosować 0w20 ? no bo taka różnica rozumiem coś tam te kilka koni da. Choć czy przy 150/200 koniach pewnie mniej, ale zawsze - byłyby darmowe konie.

No bo jakieś 5w40 zamiast 10w60 to niewielka różnica lepkości na gorąco . Więc jakieś tam mniej o powiedzmy 10 SAE to nie ma sensu jak się ma sprawdzone jakieś połączenie silnik - olej. Ale taki skok 60 na 20 faktycznie mógłby mieć mniejsze opory.

Tylko kto i w jakim silniku tak robi. Nie napisałeś w jakim silniku i o ile z lepkością na trackdaye zszedłeś wobec zalecanej w instrukcji. Bo np z 30 na 20 to taka sobie różnica na gorąco lepkości (0w20 : około 7-8 , 5W30 8-11 ). Z Ale z 60 na 20 już 2-3 krotna.

Więc 0w20 zamiast powiedzmy 5w30 to nie jakiś wielkie odchylenie , pewnie zużycie dodatków w oleju czy rozcieńczenie itp podobnego rzędu różnice lepkości powoduje co powinni myślę konstruktorzy silnika przewidzieć.

Napisany przez: kontrolm Wed, 05 Jan 2022 - 06:53

CYTAT(Andrzejsr @ Tue, 04 Jan 2022 - 17:59) *
Rozumiem, nie zastostuję , po części dlatego że dużo nie jeżdżę i żadna to oszczędnosć. Można też by się czepiać (nie żebym ja to robił smile.gif ) że : trasy to porządne chłodzenie oleju bo są na wysokim biegu i szybko, że niska moc - mniejsza degradacja oleju i mniejsze potrzebne jego zdolności buforowe wyłapywania prod spalania , mniejsze obciążenie termiczne, mechaniczne, większy bufor dodatków , nie wiem jak się zachowuje mocno zużyty olej , ale zdaje się do pewnego momentu traci lepkośc, póżniej zwiększa więc na jakiej jeździłeś nie wiadomo itp. ) . Ale to tak tylko pobocznie, i można uznać za czepianie się.


Natomiast temat "rzadkiego" oleju na trackday'e wciąż nie jest jakoś podsumowany.

Powiedz wprost i jednoznacznie : czy uważasz za bezpieczne stosowanie w takim amatorskim użytku powiedzmy 15to minutowych sesji na krótkich torach, więc nie z super chłodzeniem , na niskich biegach, w silniku gdzie producent lub budowniczy zaleca 10w60 lub 5ws50 stosować 0w20 ? no bo taka różnica rozumiem coś tam te kilka koni da. Choć czy przy 150/200 koniach pewnie mniej, ale zawsze - byłyby darmowe konie.

No bo jakieś 5w40 zamiast 10w60 to niewielka różnica lepkości na gorąco . Więc jakieś tam mniej o powiedzmy 10 SAE to nie ma sensu jak się ma sprawdzone jakieś połączenie silnik - olej. Ale taki skok 60 na 20 faktycznie mógłby mieć mniejsze opory.

Tylko kto i w jakim silniku tak robi. Nie napisałeś w jakim silniku i o ile z lepkością na trackdaye zszedłeś wobec zalecanej w instrukcji. Bo np z 30 na 20 to taka sobie różnica na gorąco lepkości (0w20 : około 7-8 , 5W30 8-11 ). Z Ale z 60 na 20 już 2-3 krotna.

Więc 0w20 zamiast powiedzmy 5w30 to nie jakiś wielkie odchylenie , pewnie zużycie dodatków w oleju czy rozcieńczenie itp podobnego rzędu różnice lepkości powoduje co powinni myślę konstruktorzy silnika przewidzieć.

Właśnie pomiędzy 5W40 a 10W60 w 200KM 2.0 NA osiągającm moc przy 9 tyś wyszło 9KM różnicy. Różnica temperatury pomiędzy 90 a 100 stopni to prawie 3 KM.
Wcale nie trzeba lać wody 0W20.

Napisany przez: vegetagt Wed, 05 Jan 2022 - 11:50

czyli co, spisek olejowy, lać 0-5w20-40 i w sumie nie wymieniać bo przecież działa?

Napisany przez: kontrolm Wed, 05 Jan 2022 - 14:33

CYTAT(vegetagt @ Wed, 05 Jan 2022 - 11:50) *
czyli co, spisek olejowy, lać 0-5w20-40 i w sumie nie wymieniać bo przecież działa?

każdy myśli sam, jeden rozrząd wymienia jak producent przykazał drugi wymienia 3x częściej trzeci stara się wcale nie wymieniać.
To samo z olejami płynami itd.
Ja Cię namówię Ty zalejesz potem z jakiegokolwiek powodu silnik się wysra i będzie na mnie laugh.gif

Napisany przez: Andrzejsr Wed, 05 Jan 2022 - 15:43

CYTAT(kontrolm @ Wed, 05 Jan 2022 - 06:53) *
Właśnie pomiędzy 5W40 a 10W60 w 200KM 2.0 NA osiągającm moc przy 9 tyś wyszło 9KM różnicy. Różnica temperatury pomiędzy 90 a 100 stopni to prawie 3 KM.
Wcale nie trzeba lać wody 0W20.


Z 60 na 40 to nie tak strasznie.

90 stopni olej - wówczas silnik ma 3 konie mniej niż przy 100st C oleju ? To wiem czemu Alfie całkiem fajnie szło jak na niecałe 150 koni jej - pomiar był na rozgrzanej ot byle jak na placu, a jeździła mając 150 st olej wink.gif


Ten silnik wolnossący co sprawdziłeś że ma 9 koni mniej na 10W60 to jaki miał olej zalecany fabrycznie ? bo pisałeś wcześniej że nie ma takich silników, więc raczej on nie był przewidziany na taki olej w ogóle. No to wtedy faktycznie nie ma sensu takiego stosować.

Napisany przez: kontrolm Wed, 05 Jan 2022 - 17:49

CYTAT(Andrzejsr @ Wed, 05 Jan 2022 - 15:43) *
Z 60 na 40 to nie tak strasznie.

90 stopni olej - wówczas silnik ma 3 konie mniej niż przy 100st C oleju ? To wiem czemu Alfie całkiem fajnie szło jak na niecałe 150 koni jej - pomiar był na rozgrzanej ot byle jak na placu, a jeździła mając 150 st olej wink.gif


Ten silnik wolnossący co sprawdziłeś że ma 9 koni mniej na 10W60 to jaki miał olej zalecany fabrycznie ? bo pisałeś wcześniej że nie ma takich silników, więc raczej on nie był przewidziany na taki olej w ogóle. No to wtedy faktycznie nie ma sensu takiego stosować.

zalecany 5W40. Jak już ustaliliśmy aut, silników które fabrycznie mają zalecany 10W60 jest tyle ile palców u emerytowanego stolarza. A jak pojedziesz na zawody to w co drugim aucie jest 10W60.

Napisany przez: cowboy Wed, 05 Jan 2022 - 19:02

Jeśli silnik miał seryjnie 240KM a po zaturbieniu piec generuje +600KM to jednak są nieco inne temperatury zapewne a więc warunki pracy dka oleju?

Napisany przez: jackkpl Wed, 05 Jan 2022 - 19:06

CYTAT(cowboy @ Wed, 05 Jan 2022 - 19:02) *
Jeśli silnik miał seryjnie 240KM a po zaturbieniu piec generuje +600KM to jednak są nieco inne temperatury zapewne a więc warunki pracy dka oleju?

To zależy, czy zadbałeś o chłodzenie silnika. Mając seryjne chłodzenie na te 300 koni , podwajając moc i nie robiąc nic z chłodzeniem to tak jak zostawienie hamulców z serii i podwajanie mocy smile.gif.

Napisany przez: Andrzejsr Wed, 05 Jan 2022 - 20:21

CYTAT(kontrolm @ Wed, 05 Jan 2022 - 17:49) *
zalecany 5W40. Jak już ustaliliśmy aut, silników które fabrycznie mają zalecany 10W60 jest tyle ile palców u emerytowanego stolarza. A jak pojedziesz na zawody to w co drugim aucie jest 10W60.



Więc jeździłeś jak zaleca producent. Bo można było odnieść wrażenie, że zalecasz jeździć torowo na niższej lepkości pokpiwając stosowanie wyższej, choć taką producent zaleca. Czy ja wiem czy tak mało ? BMW M-ek to dosć spora ilość akurat jeździ trackdayowo, chyba jedne z bardziej popularnych aut do tego celu.
Natomiast gdy konstruktor nie zaleca to faktycznie ryzykowne.

Napisany przez: kontrolm Wed, 05 Jan 2022 - 21:41

CYTAT(cowboy @ Wed, 05 Jan 2022 - 19:02) *
Jeśli silnik miał seryjnie 240KM a po zaturbieniu piec generuje +600KM to jednak są nieco inne temperatury zapewne a więc warunki pracy dka oleju?

nie jeżdżę póki co na TimeAttack ale tam gdzie jeżdżę mało jest wozów które mają więcej niż 400 o ile wogóle jakieś są.
Auto może i ma 600KM pytanie czy generujesz te 600KM częściej niż 300KM ujeżdżane przez profi kierowcę podczas rajdu gdzie jego auto jeździ na 5W40 ?

CYTAT(Andrzejsr @ Wed, 05 Jan 2022 - 20:21) *
Więc jeździłeś jak zaleca producent. Bo można było odnieść wrażenie, że zalecasz jeździć torowo na niższej lepkości pokpiwając stosowanie wyższej, choć taką producent zaleca. Czy ja wiem czy tak mało ? BMW M-ek to dosć spora ilość akurat jeździ trackdayowo, chyba jedne z bardziej popularnych aut do tego celu.
Natomiast gdy konstruktor nie zaleca to faktycznie ryzykowne.

Przykro mi że odniosłeś złe wrażenie. Cała moja jazda jest na stosowanie 10W60 gdzie popadnie bez spojrzenia tak naprawdę co zalecał producent i co według mnie jest wystarczajace nawet jak będziemy pałować ten silnik na zawodach (a cóż innego robią przedstawiciele handlowi jadąc całą trasę z pedałem w podłodze a jak biegu brakuje to wrzucają niższy laugh.gif) albo podniesiemy mu moc o 50%.
Beemek to moze jeździ dużo ale 10W60 jest zalecany tylko do niektórych eMek (a tych już nie ma tak dużo) a nie wszystkich pozostałych - tam standardem są dużo niższe lepkości.

Powiedz Andrzej - jakbyś kupił nowego CTR-a z przeznaczeniem na tor gdzie producent zaleca bodajże 0W20 to jeździłbyś na tym czy odrazu próbiwał lać 10W60 ?

Ja u siebie akurat idę w drugą stronę i leję rzadsze niż producent zaleca (albo wszystko czego żaden producent nigdy zalecać nie będzie laugh.gif) ale jak już pisałem - mogę sobie na to pozwolić laugh.gif

Napisany przez: kontrolm Wed, 05 Jan 2022 - 22:57

CYTAT(ROTOR @ Tue, 04 Jan 2022 - 11:49) *
BTW sierry cosworth. Tam przeciez blok jest z pinto - nie bardzo rozumiem "rownoleglosci" chlodzenia w tym bloku.

Tu Wicik wyjaśnia:
https://youtu.be/13bDu2x6Dsw?t=165

W silnikach motocyklowych jest to jeszcze lepiej rozwiązane bo tam woda wypływa z głowicy na samym środku takim jakby kolektorem zbiorczym a w niektórych motorach też wpływa kolektorem rozlewającym rownomiernie płyn po cylindrach. Jak przyjrzycie się konstrukcji silnika np, Cosworth DFV no i wszystkie stricte wyczynowe konstrukcje to wszędzie widać równoległy układ.

Napisany przez: ROTOR Thu, 06 Jan 2022 - 08:57

CYTAT(kontrolm @ Wed, 05 Jan 2022 - 22:57) *
Tu Wicik wyjaśnia:
https://youtu.be/13bDu2x6Dsw?t=165

W silnikach motocyklowych jest to jeszcze lepiej rozwiązane bo tam woda wypływa z głowicy na samym środku takim jakby kolektorem zbiorczym a w niektórych motorach też wpływa kolektorem rozlewającym rownomiernie płyn po cylindrach. Jak przyjrzycie się konstrukcji silnika np, Cosworth DFV no i wszystkie stricte wyczynowe konstrukcje to wszędzie widać równoległy układ.



Sorry, gosc pierdoli kocopoly. Ta rownoleglosc polega na tym ze ma krocce z jednej strony silnika, jak polowa silnikow. Woda i tak w wiekszosci zakreca za pierwsza tuleja. Jest to zwykly blok z pinto z glowica 4v i tyle. I ten stary mitoman haslami o "efektywnosci cieplnej" tego nie zmieni.

Napisany przez: Andrzejsr Thu, 06 Jan 2022 - 13:39

CYTAT(kontrolm @ Fri, 31 Dec 2021 - 14:25) *
...
POza tym super że ktoś noe boi się powiedzieć prawdy o micie 10W60 laugh.gif Ja zawsze się bardzo cieszę jak moi konkurenci jeżdżą na 10W60 bo już wiem że wygrałem laugh.gif



No przepraszam, ale jakie wrażenie można po powyższym odnieść. Nie zaznaczyłeś "niezależnie od tego czego silnik wymaga".

Bo to że nie ma sensu stosować zbyt lepkiego , nieprzewidzianego w ogóle do danego silnika to oczywiste . Ale jak jest przewidziany i po ciśnieniach i badaniach oleju widać że jest to ok, to czemu by nie.

Jak jest zalecany 0w20 to stosowałbym 0w20. Doczytałbym tylko w instrukcji czy do większych obciążeń nie jest zalecany bardziej lepki bo to pod tabelką powinno być . Ale jak jest zalecany 10w60 jak w alfie, to stosuję 10w60.

Po prostu uznałeś, że nie ma takich silników (Mek mało ? może ja bmw za bardzo nie rozróżniam, ale takie rallysprint challenge to same stare beemki i pewnie z połowa z silnikami M ).

Napisany przez: kontrolm Thu, 06 Jan 2022 - 14:14

CYTAT(Andrzejsr @ Thu, 06 Jan 2022 - 13:39) *
No przepraszam, ale jakie wrażenie można po powyższym odnieść. Nie zaznaczyłeś "niezależnie od tego czego silnik wymaga".

Bo to że nie ma sensu stosować zbyt lepkiego , nieprzewidzianego w ogóle do danego silnika to oczywiste . Ale jak jest przewidziany i po ciśnieniach i badaniach oleju widać że jest to ok, to czemu by nie.

Jak jest zalecany 0w20 to stosowałbym 0w20. Doczytałbym tylko w instrukcji czy do większych obciążeń nie jest zalecany bardziej lepki bo to pod tabelką powinno być . Ale jak jest zalecany 10w60 jak w alfie, to stosuję 10w60.

Po prostu uznałeś, że nie ma takich silników (Mek mało ? może ja bmw za bardzo nie rozróżniam, ale takie rallysprint challenge to same stare beemki i pewnie z połowa z silnikami M ).

WIesz ile kosztuje silnik M z rodziny S ? Jak już moze zdążyłeś przeczytać tutaj jego używanie może wyenerować kolejne nieplanowane bardzo wysokie koszta.
Ludzie wolą włożyć coś z rodziny M gdzie z takiej 3.0 można wyciągnąć po 260-280 a nawet 300 KM a słupek kosztuje przysłowiowe 1500 a nie 15000.
Naprawdę to wielka rzadkość ujrzeć beemę z tym silnikiem poza wypasionymi TimeAttackami.

Tymczasem ja jadę na jakiś Puchar a tam Seicenciaki zalane 10W60.

Napisany przez: Andrzejsr Thu, 06 Jan 2022 - 14:28

No może, nie przyglądam się beemkom za bardzo .

Co do seicento itp swoją drogą ciekawe co zalewają na wyścigi endurance.

Napisany przez: vegetagt Sat, 08 Jan 2022 - 16:46

CYTAT(kontrolm @ Wed, 05 Jan 2022 - 14:33) *
każdy myśli sam, jeden rozrząd wymienia jak producent przykazał drugi wymienia 3x częściej trzeci stara się wcale nie wymieniać.
To samo z olejami płynami itd.
Ja Cię namówię Ty zalejesz potem z jakiegokolwiek powodu silnik się wysra i będzie na mnie laugh.gif



wiesz co, ja też miałem pare silników, które były ponad normę odporne na dziwne akcje.
Zasraniec 1.4 16v z grupy vw, nie wiadomo ile czasu jeździł z minimalnym ciśnieniem oleju w głowicy (dla taniego autogauga było to po prostu 0). Dodatkowo po rozbiórce okazało się, że panewka oporowa leży sobie wesoło w misce olejowej, a wał przywalil przeciwwagą w blok.

https://i.imgur.com/ojjpR4Q.jpg

Same czopy wału ideał, owalizacja ok. Ale czy teraz ma jakikolwiek sens pisanie, że 'w sumie to bez panewek oporowych i cisnienia oleju w glowicy silnik działa'? tongue.gif
A ogólnie silnik pół życia na roznych castrolach 5w40 jezdził. Dół mniej nagaru miał niż góra.

Napisany przez: piwo Sat, 15 Jan 2022 - 14:35


Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)