Ilość zarejestrowanych aut na jedną osobę, Czym grozi Opcje

[Noname93]

Witajcie,

Ogólnie temat dość dziwny jednakże szukając na forach/internecie nie znalazłem należytej odpowiedzi.
Otóż zastanawiam się bo wiem że mogę kupić na siebie ile chce samochodów o ile jestem w stanie udowodnić to, że mnie stać na samochód ale i to zastanawiam się czy jest prawdą bo zazwyczaj opłaca się wzbogacenie i urząd się nie doczepia.
Jednak mi chodzi o coś innego kupiłem dajmy na to w okresie 2-3 miesięcy trzy auta i przykładowo po tym czasie 2-3 miesięcy chce się dwóch pozbyć bo mam taki kaprys i chcę coś innego bo poprzednie auta nie były to do końca przemyślanym zakupem i nie chodzi mi o to że np. kupiłem szrota i chce się go pozbyć a tym bardziej nie chodzi mi o handel autami i zarobkiem na nich po prostu chce coś innego w podobnej cenie czy urząd się doczepi?
Warto dodać że po sprzedaży dwóch aut chciałbym zakupić inne dwa bo są potrzebne w domu.

Mieliście podobnie,a może wiecie coś na ten temat z chęcią poznam wasze zdanie.

[Wspieraj forum]

[kinko]

Jeśli sprzedasz auto w ciągu 6 miesięcy od zakupu i cena odsprzedaży będzie wyższa to przychód będziesz musiał rozliczyć w PIT, to wszystko.

[Noname93]

Rozumiem tylko pytanie jeśli auto zostało kupione na niższej fakturze bo silnik był powyżej 2l to jak mam się wytłumaczyć że auto wzrosło cenowo drugie tyle.
Druga sprawa to w tedy płace również ja sprzedając auto tzw. wzbogacenie cała sumę czy różnicę jaką niby zarobiłem?
Czyli na dobrą sprawę lepiej poczekać następne trzy miesiące i nie płacić nic?

@ Okej już wszystko wiem, czekam jeszcze parę miesięcy bo w tym kraju za wszystko trzeba płacić

[Misior]

Rozumiem tylko pytanie jeśli auto zostało kupione na niższej fakturze bo silnik był powyżej 2l to jak mam się wytłumaczyć że auto wzrosło cenowo drugie tyle.

Trzeba było nie zaniżać faktury zakupu

[hubi91]

Jeśli sprzedasz auto w ciągu 6 miesięcy od zakupu i cena odsprzedaży będzie wyższa to przychód będziesz musiał rozliczyć w PIT, to wszystko.

Z tego co wiem, to rozliczyć to musisz niezależnie od cen, jeśli minęło mniej niż 6 miesięcy (przy czym data zakupu jest liczona tak naprawdę z końcem miesiąca, niezależnie od dnia, który został wpisany w umowie, bo tak )
Odnośnie ilości samochodów itp. to nikomu nic nie musisz udowadniać, po prostu kupujesz sobie ile chcesz, przy czym w wielu przypadkach podlega to podatkowi PCC2 2% w terminie 14 dni od daty zakupu, a przy sprzedaży występuje obowiązek opisany powyżej.

[matteusz]

Z tego co wiem, to rozliczyć to musisz niezależnie od cen, jeśli minęło mniej niż 6 miesięcy (przy czym data zakupu jest liczona tak naprawdę z końcem miesiąca, niezależnie od dnia, który został wpisany w umowie, bo tak )

Nawet jeśli nie zarobiłeś, to musisz się bujać z jakimiś papierkami w urzędzie skarbowym? To potwierdzone info?

[Noname93]

Nie, nie z tego co już się dowiedziałem to jest tak jak kolega na początku napisał że rozliczasz się tylko w tedy kiedy cena jest wyższa niż przy kupnie i rozliczasz się tylko z tego zysku i tyle.

Jeśli chodzi o zaniżanie kwoty to prawda jest taka że normalnie tego bym nie robił jednakże z tą akcyzą też jest gruba przesada silnik 2.5L i odrazu 18,6% a stary diesel 2.0 już ma normalną pytanie który zanieczyszcza bardziej Druga sprawa to osoba sprzedająca mi auto zaniżyła, nie ja.
Ale ja to oczywiście w tym jedynym przypadku to zrozumiałem.

[hubi91]

W ustawie jest mowa o terminie i przedmiocie jako podstawie obowiązku rozliczenia danej czynności w PICie, nie ma tam informacji, że brak dochodu lub strata upoważnia do zwolnienia ze złożenia rozliczenia. W przypadku sprzedaży za cenę nie wyższą niż zakupu nie powstaje obowiązek zapłaty podatku, ale obowiązek rozliczenia pozostaje.

Chyba, że się mylę i nie znam przepisu, który zwalnia z tego obowiązku?

[Damzzii]

Z tego co wiem, to rozliczyć to musisz niezależnie od cen, jeśli minęło mniej niż 6 miesięcy (przy czym data zakupu jest liczona tak naprawdę z końcem miesiąca, niezależnie od dnia, który został wpisany w umowie, bo tak )

W zeszłym roku zadzwoniłem do dwóch u.s. w jednym kazali rozliczać bez względu na to czy wyszedłeś na + czy nie, w drugim kazali się nie wygłupiać i tylko w przypadku zysku, oczywiście przy rozliczeniu rocznym.

Druga sprawa to osoba sprzedająca mi auto zaniżyła, nie ja.

[mha]

Zawsze jak sprzedajesz przed upływem 6m to składasz pit! również gdy sprzedajesz ze stratą.
Jak samochodów będzie kilka regularnie kupowanych i sprzedawanych i takie kombinacje to oczywiście będzie to uznane za działalność gospodarczą.

Jak kupiłeś taniej , a sprzedałeś drożej powyżej 6m , to nawet jak zarobisz na aucie kilkadziesiąt k, to podatku nie płacisz.(nie składasz też pit)

Jak kupiłeś tanio np szrota , a sprzedajesz do 6m drożej to musisz trzymać fv za poniesione koszty naprawy lub wzrostu wartości (na wypadek kontroli) ale jak wspomniałem , jak sprzedajesz do 6m od zakupu to pit składać trzeba bez znaczenia czy zysk czy strata czy na zero.

[romanzlasu]

kiedyś można było zmniejszyć podatek zmniejszając dochód ze sprzedaży kosztami (faktury za naprawy czesci itp)

[Damzzii]

W tej materii nic się nie zmieniło, poniesione koszty zawsze sobie odliczasz.

Jak samochodów będzie kilka regularnie kupowanych i sprzedawanych i takie kombinacje to oczywiście będzie to uznane za działalność gospodarczą.

Na jakiej podstawie? Mam znajomych, którzy zmieniają bardzo często samochody (zresztą ja też), od tak bo lubią motoryzację i szybko im się nudzą, nie robią tego zarobkowo, nie wiem dlaczego miało by to być uznane za działalność.

Mam koleżankę która chora by chodziła jak nie kupiłaby kilku par butów w tygodniu, "nadmiaru" żeby chłopak nie marudził pozbywa się przez olx, czy ją też u.s. będzie ścigał że prowadzi działalność?

[maaaad]

Na jakiej podstawie? Mam znajomych, którzy zmieniają bardzo często samochody (zresztą ja też), od tak bo lubią motoryzację i szybko im się nudzą, nie robią tego zarobkowo, nie wiem dlaczego miało by to być uznane za działalność.

Na podstawie art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej w związku z art. 60(1) par. 1 Kodeksu wykroczeń, plus cała plejada przepisów Kodeksu karnego skarbowego. Ale oczywiście każda sytuacja jest analizowana indywidualnie.

[Damzzii]

Na podstawie art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej w związku z art. 60(1) par. 1 Kodeksu wykroczeń, plus cała plejada przepisów Kodeksu karnego skarbowego. Ale oczywiście każda sytuacja jest analizowana indywidualnie.

Tylko udowodnij komuś że to jest prowadzenie działalności a nie miłość do motoryzacji Moim zdaniem nierealne w przypadku kupna/sprzedaży kilku czy nawet kilkunastu aut rocznie.

[Wombat]

Mam koleżankę która chora by chodziła jak nie kupiłaby kilku par butów w tygodniu, "nadmiaru" żeby chłopak nie marudził pozbywa się przez olx, czy ją też u.s. będzie ścigał że prowadzi działalność?

Jeżeli przy tym "pozbywaniu się" generuje zysk (sprzedaje powyżej ceny zakupu) to po jakimś czasie tak.

Wiesz - ja na tej samej zasadzie to jestem bezrobotny tylko czasem coś hobbystycznie robię a ludzie mi za to hobbystycznie płacą. Albo ja robie za darmo a oni mi dają kase z dobroci serca.

[Damzzii]

Ja absolutnie nie podnosiłem kwestii zarabiania i odprowadzania z tego tytułu podatków, to jest jakby oczywiste.
Zainteresował mnie wpis kolegi sugerujący że urząd skarbowy sprzedaż kilku samochodów rocznie może podciągnąć pod prowadzenie działalności i w konsekwencji ukarać osobę, która po prostu zmienia z nudów auta nie generując przy tym zysku.

[maaaad]

Tylko udowodnij komuś że to jest prowadzenie działalności a nie miłość do motoryzacji Moim zdaniem nierealne w przypadku kupna/sprzedaży kilku czy nawet kilkunastu aut rocznie.

Zgłoś się z tym do skarbówki, już oni Ci udowodnią co tylko zechcesz

[GrzesiekK.]

Zgłoś się z tym do skarbówki, już oni Ci udowodnią co tylko zechcesz

Taaaa tam nadal działa zasada, dajcie człowieka znajdzie się paragraf ...

[bielawa]

Na przyszłość - nie musisz przerejestrowywać auta na siebie - wielu handlarzy tak robi. I też możesz zaniżyć wartość na umowie dalszej sprzedaży.

[mha]

Ja absolutnie nie podnosiłem kwestii zarabiania i odprowadzania z tego tytułu podatków, to jest jakby oczywiste.
Zainteresował mnie wpis kolegi sugerujący że urząd skarbowy sprzedaż kilku samochodów rocznie może podciągnąć pod prowadzenie działalności i w konsekwencji ukarać osobę, która po prostu zmienia z nudów auta nie generując przy tym zysku.

Jak będziesz kupował i sprzedawał wiele samochodów w ciągu roku to nie ma opcji , będziesz je posiadał poniżej 6 miesięcy , a wtedy z samego pitu z automatu wyniknie że prowadzisz działalność gospodarczą kupno i sprzedaż pojazdów.
Oczywiście jedne dwa lub 3 w roku to jeszcze ujdzie szczególnie jak będzie na nich strata. ale 5-10-15 sztuk, niektóre sprzedawane z zyskiem, a niektóre do 6 miesięcy (obowiązek rozliczenia z US), to sam sobie odpowiedz....

Oczywiście jesteś w miarę na bezpiecznej pozycji w tym temacie jak masz inne dochody znacznie przewyższające owe "nie handlowanie autami", ale jak jesteś na bieda-etacie albo bezrobotny , to oczywiście bajki że to hobby możesz opowiadać na forum.