Model - FSO Polonez Akwarium , rocznik 1987
SILNIK - 1.6 16v N/A
3 ewolucja - silnik nie występujący w takim setupie w przyrodzie - dół silnika z lancii delty HF turbo i głowica 16v z tipo 2.0.
Do tego przerobione "garbate" tłoki z 8v pod 16 wentyli, wałki niecałe 300 stopni by rewar,porting głowicy, pełny remont z tulejowaniem bloku.
Standardowo mocniejsza pompa oleju, natrysk na denka tłoka, lżejsze koło zamachowe, większe sprzęgło niż w typowym 1.6 dohc.
Silnik ma wyważone i odchudzone korby, sworznie, lekko tłoki, nowe panewki i wiele dorobionych rzeczy aby przełożyć FWD do RWD.
Zmieniona trnasmisja - koła pasowe na pasek wielorowkowy,dorobiony obieg wody, regulowane kółka rozrządu.
Przepustnica fi60 z lancii delty 1.8 VVT oraz wtryski 215cc z omegi mv6 (mam jeszcze 240 z c20xe)
Podstawka i chłodnica oleju z kadeta GSI.
SKRZYNIA
5 biegowa tzw "duża" z fiata 132/Argenta , tarcza sprzęgła o średnicy 215
WYDECH
Customowy "baran" bazujący nieco na kolektorze bisimoto z hondy,wykonany z rur nierdzewnych o średnicy fi 38 wewnątrz, reszta wydechu fi55 po zewnątrz, jeden tłumik ultera.
ZAWIESZENIE
Przód - sprężyny cięte Truck, amortyzatory gazowe monroe, stabilizator z poldrovera, zmodyfikowana belka pod silnikiem dla uzyskania negatywu, szeroki zawias z Caro mr93, przekładnia kierownicza z Plusa z wspomaganiem,elektrohydrauliczna pompa z Opla Astry II
Tył - sklepane 3 piórowe resory, troszke lepsze amortyzatory, szeroki dyfer z krótszym przełożeniem głównym z trucka 4.55 ,stabilizator z Poloneza Kombi.
HAMULCE
Pompa lucas , przód wentylowane z Tipo o średnicy tarczy 257 ,hydrauliczny ręczny, regulowany korektor siły hamowania Wilwooda , tył seria tarcza z poloneza 227.
UKŁAD PALIWOWY
wielopunktowy wtrysk , surgetank z 2 pompami paliwa
ELEKTRONIKA
custowomy ECU zbudowany częściowo na bazie megasquirta ale na procesorze 6502 (długa historia dlaczego) , oraz megasquirt I customowa płytka.
4 cewki COP z VW golfa 4, shift light w zegarach oraz launch controll.
Elektroniczny prędkościomierz z saxo oraz obrotomierz wpasowane w deskę z caro mr93 , z presklerem i czujnikiem prędkości pojazdu z fiata bodajrze multiply.
PODZIĘKOWANIA
dla Wałka z MOTOWELD.pl za pomoc i ogarnęcie przespawania wielu elementów , dorobienia króćców, rurek oraz zbudowanie od zera "barana".
Kania_ za kilka gratów oraz know-how w wielu tematach, oraz duchowemu wsparciu.
Miśkowi za pomoc, pomalowanie dekla , felg oraz jego upierdliwość
Artkowi z klubu FSOPTK za pomoc przy wkładaniu motoru i ogarnieciu wielu rzeczy, cierpliwość i udostępniania garażu.
Teraz kilka fotek archiwalnych i obecnych etapów prac:
Zatem od początku - polonez wygląda tak:
układ paliwowy:
hamulce przód:
Pierwsze EVO silnika - OHV:
kolejne EVO tym razem DOHC 1.6 :
test ITB:
ECU:
v1:
trochę przbudowane ECU - pająk - inny procek , oraz pompa wspomy:
oraz v2:
oraz to co zostawiłem na koniec - czyli silnik EVO3 in progress:
wałki by rewar:
głowica:
wałki po zaazotowaniu i nowe płytki regulacji zaworów:
blok po tulejowaniu:
przespawany przez Wałka z motoweld.pl kolektor ssący z lancii kappy 2.0 T - ponoć najlepszy ssący z wszystkich fiatowych 16v:
przerobiony wał wg wskazówek Guya - Crofta
odchudzone korby ale bez przesady:
przymiarki do przerabiania tłoków:
oraz gotowe tłoki:
wyspawany przez Wałka smok pompy oleju:
pasowało żeby rozrusznik poleciał na drugą stronę więc patent:
oraz efekt po spawaniu przez Wałka:
jakby co - ja byłem przed kanią_ więc mój dzwon był pierwszy
dorobiony wieniec 60-2 wycięty z silnika fire na koło z fiata tipo 1.6:
i silnik na gotowo:
ostatni test napędu:
obecny etap prac:
w tej chwili autko zrobiło pierwsze 600km , jest wstępnie wystrojone - choć pozostaje kilka kwestii do poprawienia, kręci się na 8000, rev limit to 8100 i do niego na 2 i 3 biegu się dokręca.
jeśli kogoś interesuje dokładniejsza historia tego samochodu - zamieszczam link:
http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=181771&c=248&f=12&orderby=asc&start=0
jest więcej fotek, filmiki , oraz wykres z hamowni dohc 1.6
Wiem że ten projekt w porównaniu z samochodami po 400km jest cieniutki ale włożyłem w niego sporo serca, czasu i mam nadzieję że będzie się podobał.
Kolejną rzeczą po swapie jest remont budy więc wiem o tym
moce nie porażają ale ilość i stopień zmian w silniku całkiem przyjemny, i lepiej to poczytać takim Poldolocie niż kolejnej Hądzie czy Ałdi
pozdr
Ciekawe, ciekawe, przyjemnie sie ogląda Co to za ECU?
Jak dla mnie jest świetny Cały czas na jednym moście śmigasz?
siewcu
ECU to bazująca na 65c816 wersja megasquirta , może bardziej rozbudowana , choć zaczęło się wszystko w czasach 8 bitowego Atari kiedy bawiłem się assemblerem i postanowiłem zbudować własnego kompa nie wyważając otwartych drzwi - więc częściowo zapożyczyłem kilka rzeczy z megasquirta, łącznie z algorytmem paliwowym , sam dopisałem obsługę i/o oraz zapłonu hi res. Niestety ten komp czasem potrafi być kapryśny ale co się nie robi dla eksperymentu.
Owszem cały czas na jednym moście śmigam, udało się utrafić w miarę zdrowy z poldrovera,tyle że rocznie jak zrobi to 1000km to wszystko, docelowo pold ma dostać jeszcze prostowód watta, który już czeka na montaż , ale powiem z czego jak go dopiero zamontuję
Gratuluje dobry projekt w ile koni celujesz??
pasowałoby jak najwięcej - ale gdyby wypluło 140km to byłbym zadowony
Itb do tego silnika nie będzie?
Projekt który śledzę z zaciekawieniem od dawna i bardzo mu kibicuje . To co mnie najbardziej rozbraja to ten komp zrobiony samemu . Trzymam kciuki za 100km/litr
pozdrawiam
Masakra Mega zapał do pracy Wyglada zajebiscie. Mam sentyment do tego auta, Ojciec miał dwa takie. 1.5 OHV rakietą nie było ale było klimatycznie. No i pierwsze auto które ujezdzałem Powodzenia w dalszym modzeniu.
Nie myslales o moscie z volvo?
Jaki stopień spreżania? Ciekawy projekt .
Bradzo fajny projekt i przedewszystkim opis jak trzeba.
Będzie itb do tego silnika ? Myślę, że 160-170 km jest wtedy do osiągnięcia.
jak się jeździło na OHV i co się z nim stało ?
Zawsze jak go mijalem na osiedlu to mnie ciekawilo co siedzi pod maska. Oprocz kolektora wydechowego i strojenia jakies modyfikacje silnika przewidujesz jeszcze? Gratuluje i zycze powodzenia
Most z volvo ciekawa alternatywa ale zobaczymy na razie ile ten wytrzyma i w razie W coś trzeba będzie wymyśleć mocniejszego.
Stopień sprężania ok 10.5 - 11 , niestety mierzenie objętości domwym sposobem nie jest zbyt dokładne ale coś w tych granicach powinno być.
ITB oczywiście że chciałbym sprawdzić , zreszta specjalnie ssący jest tak poskładany aby można go było łatwo zdemontować - czyli cała wiązka na wtyczce, 2 przewody paliwowe, serwo i linka gazu, po czym cały kolektor można zdjąć.
Na razie chcę do dotrzeć na pojedyńczym ssącym , pobawić się na hamowni i dopiero wydumać ITB - zwłaszcza że mam przepustniczki z GSXR600 i dociętą flanszę pod nie z kolektora z fiata coupe turbo.Na pewno będę męczył Wałka żeby dospawał rurki do flanszy.
Dalszych modyfikacji silnika poza ITB na razie nie przewiduję o ile wynik będzie zadowalający, choć jeszcze do tego długa droga
Odnośnie OHVki - wsadzenie ostrego wałka od grabowskiego było średnio sensowne, wersja na gaźniku to była porażka , o ile góra była przyzwoita o tylne na dolnej partii obrotów nie dało się jechać. Wtrysk rozwiązał sprawę - praktycznie silnik zmienił się nie do poznania, ale średnio wytrzymywał 15 tys km i nadawał się na złom generalnie dlatego że 7500 to on dość często widywał. Po swapie na dohc , silnik został sprzedany i nie mam pojęcia co sie z nim stało ...
Do jakich obrotów planujesz kręcić obecny setup? Nie za ostry ten wałek do takiego cr?
seryjny dól wyrobi wg crofta do 8500 ale chyba tyle będzie przesadą , myślę że 8000 to będzie w sam raz, a CR zobaczymy, trochę wyszła zamotka z wałkami ale to juz inna historia, jak coś ew zrobi się 270-280 zamiast 300
No to ładna wiertarka będzie. Jestem pod wrażeniem samodzielnie poskladanego ECU . Gratulacje
Tak patrzę jak co niektórzy budują sobie silnik i kompy pod nie to czuję się jak jakiś niepełnosprawny bo wiem że za chiny ludowe czegoś takiego nie zrobię. Tak więc z mojej strony mega SZACUN! Nie widzę opisu skrzyni biegów. Jaka tu siedzi?
Podoba mi sie, ze ludzie pchaja coraz to inne silniki to produktow FSO. Mozesz powiedziec ile rzezby jest przy montazu hamulcy z tipo ?
Wiem ile trzeba mieć samozaparcia żeby dlubać ohvki od których zaczynałeś (mega wiotki silnik) a i silniki dohc Fiata też kapryśne... Pozdro i powodzenia !
O faktycznie zapomniałem - skrzynia tzw "duża" z fiata 132/Argenty.
Hamulce z tipo - na forum www.fsoptk.pl - temat był dość często wałkowany - generalnie tak - jarzma siadają na płyty kotwiczne ze zwykłego lucasa pod tarcze 240, piasty muszą być starego typu, między płytę a jarzmo trzeba dać ok 1.5-2mm podkładki i reszta pasuje.
Owszem fiaty są kapryśne - akurat wiem o tym dobrze, jak mawiał Walezy - nie kwestią jest czy sie wysra, tylko kiedy...
Te walki to nie 300st tylko jakieś 270-280 nie w tym luzie pomiarowym było podawane
Wreszcie doczekaliśmy się czasów kiedy ludzie robią nasze krajowe samochody. Nie ma bardziej klimatycznego samochodu jak poldek czy kant. Kto uważa inaczej jest po prostu głupi
Twoje auto robi niesamowite wrażenie. Szacun za samodzielną budowę ECU i trzymam kciuki za dalsze mody !
właśnie, jeśli chodzi o ECU to zapytam z czystej ciekawości : czy 6502 na zegarze 1 mhz będzie wystarczająco mocny? akurat mam taki na płycie głównej Commodore VC 20, ale nie wiem do czego go wykorzystać (i nie wiem jak, bo nie znam asemblera )
Czy mógłbyś sprawdzić dla mnie ile trzeba dać dystansów przy przednich heblach żeby założyć seryjną felgę 13, a ile żeby weszła np 14 z trucka?
6502 u mnie pracuje z częstotliwością ok 6.536 Mhz , niestety układ ADC 0809 nie wyrabia już przy 7.2Mhz(a nie mam całego portu żeby użyć do buforowania przetwornika, nie mam też SPI w procku). Wersja 1Mhz pewnie by dała radę jedynie obsługiwać zapłon lub paliwo , ale chyba nie wszystko dałoby radę liczyć w czasie rzeczywistym (choćby ze względu na brak rozkazów mul i div).Bez assemblera nie ma szans cokolwiek zrobić na takim procku niestety
Felg z trucka nie mam , a seryjne mogę sprawdzić , tyle że nie teraz bo najpierw niech to wyjedzie z z garażu gdzie zaczyna powstawać baran
Mały update- kolektor wydechowy wreszce zaczyna się robić - zasługa Wałka
oraz po kilku kolejnych godzinach zabawy:
oraz przymiarka na aucie:
prawdopodobnie trochę przerobimy rurkę wyjscia wody nad głowicą żeby poszła ciut wyżej oraz ją nieco wydłużymy.
Pozostaje wziąść i pospawać i połączyć resztę do kupy.
Nie atari tylko produkt WDC - western design center http://www.westerndesigncenter.com/wdc/ , a dokładnie to mikrokontroller WD65c265 wersja 8mhz bazująca na 65c816
Dokładniejszy widok płyty:
Przyjedź nim na Grzybsoniadę bądź Głuchołazy z Reditus #2 (marzenia!)...
jeśli zepsujesz taką perełkę jak VC20 to powieszę za jajca na suchej gałęzi! Lepiej mi go sprzedaj kurde!!!
Jakby kto chciał, żeby mu zakodować w assemblerze 6510(6502) to niech się odezwie
Ostry szacunek, że to działa. O mechanice sie nie wypowiem, bo na fiato-podobnych sie nie znam, ale elektronika ukręca wory . Z jednej strony nie można się kłócić z efektami: jeździ. Ale płytkę to bym poprawił. Można przy pomocy zwykłej drukarki laserowej/lsera zrobić znacznie lepsze PCB. To wygląda jak malowane pisakiem. Elementy trochę przedpotopowe. Pokusiłbym sie o coś typu dsPIC33F albo dsPIC33E. Znacznie wieksze częstotliwości pracy, rzbudowane peryferia oraz kwalifikacja AEC-Q100 do 150 *C. Można też żeźbić na jakimś FPGA/CPLD zeby osiągnąć większe prędkości działania.
Jakbyś kombinował nad rozwojem kompa, to chętnie pomogę - zajmuję zawodowo projektowaniem elektroniki do samochodów
Ja nie wiem, ale mi się zdaję że tutaj zastosowano "przedpotopowe" elementy celowo, żeby pasowało do Poloneza. tj do epoki, ale może tylko mi się tak zdaje.
Co do elektroniki mam kilka sugestii ogarnij eage'a, termo-transfer metodą domową a płytki będą wychodzić o niebo lepiej...
Albo zaopatrz się w ewaluacyjna wersję Altium Designera / Protela. Niestety prawda jest taka że Darmowe programy typu Kicad czy Eagle są porażką. Jak się raz dotknie czegoś w rodzaju Altiuma, Mentora, Zukena itp to od razu widać czemu Eagle jest dostępny za darmo. Eagle co prawda występuje w wersji płatnej/komercyjnej ale osobiście ja bym sie wstydził za ten szajs brać jakiekolwiek pieniądze. Niewiele to bardziej uzyteczne do rysowania płytek niż Paint albo MS Word (chociaz znam hardkorowców, którzy rysują dośc skomplikowane układy w Corelu ;p).
Z dobrych i dostępnych za darmo (do jakiegostam stopnia) to możesz spróbować DipTrace.
Nie przesadzaj. Eagle jest calkiem sprawnym programem i powstaja na nim bardzo skomplikowane projekty. Do robienia plytek dwuwarstwowych ma wszystkie potrzebne narzedzia. A jego cena jest bardzo atrakcyjna jak na tego typu soft.
Ja musiałem jakś czas temu przerobić coś w projekcie robionym właśnie w Eaglu (normalnie pracuję na Altium DXP). Pierwsza myśl: qqqrrrffa, jak ja mogłem tego używać. Toporne, oporne, masy przydatnych funkcji brak, Design rules prawie nie ma, ERC do bani, generacja plików gerbara jakaś kulawa, każdy zakręt na ścieżce trzeba robić ręcznie, można sobie pokrzyzować ścieżki w chiński paragraf i zero alarmu (bo nie ma online-DRC). Nie da się załadować design rules z zewnętrznego pliku (w DXP można sobie zrobić jeden plik z parametrami dla każdej wytwórni i spokój). Chciaż w sumie po jaki grzyb, skoro panelu zrobić sie nie da, tylko trzeba go montować jakimś zewnętrznym programem CAM już z gerberów.
Jedyny plus Eagla to ogromny zasób bibliotek elementów (aczkolwiek niepełnosprawna wyszukiwarka nie za bardzo pomaga w wykorzystuwaniu go)
Auto Trax jest dosyc przyjemnym programem tego typu. Przynajmnej do zstosowan hobbystycznych
Spokojnie wiem , że płytka nie wygląda jakoś mega, ale w sumie taka miała być jak i cała technologia - no cóż większe wrażenie robi rysowana ręcznie niż projekt komputerowy, podobnie cała elektronika - 6502 nie jest procesorem do takich rzeczy ale chciałem sobie sam udowodnić że na archaicznym na obecne czasy procku bez rozkazów mul/div da się zrobić coś co będzie jeździło i to całkiem nieźle. Pewnie gdybym miał wszystko robić od nowa użyłbym nowszych części ale skoro to prototyp to ma taki być, w sumie elektronika z lat 80/90 pasuje to tego samochodu jak ktoś wcześniej napisał a to jest zabawka przecież a nie mega projekt
Nie przejmuj się, jakbyś chciał być hardkorem i jeszcze wolniej niż 6502 to polecam javascript To by był dopiero world first!
Kolejny update
jutro spinamy z resztą wydechu
Kolektory Ci znacznie lepiej wychodza niz PCB
Przy nastepnej okazji musimy pogadac o Twoich demkach na atari
Urywa to jaja...
Kuba
kolektor to akurat robota Wałka z Motoweld , a co do demek to chętnie pogadamy jak będzie okazja się spotkać ponownie w KRK
Kolektor gotowy :
oraz już poskładane na aucie - zostaje pytanie bandażować czy nie bandażować do tego od nowa zrobiona rurka wody - tym razem nie polerowana:
węże od chlodnicy oleju zostały odsunięte od kolektora
auto jeździ ale trzeba wsadzić AFR i wystroić
Lovely:)
Mały update - polonez już przejechał ponad 600km , dostał olej Valvoline VR1 racing 10w60 , trochę zaczęliśmy go stroić.
Tak mniej więcej zaczyna to jechać przy AFR 12.8 oraz w miare bezpiecznym zapłonie - sorry za jakośc ale robione po 24 komórką:
https://www.youtube.com/watch?v=rn1WCOE8QeQ
Jak na ten moment auto jeżdzi na megasquircie1 , moja wariacja - wszystko przez kapryśną elektronikę, cała wiązka poszła do kabiny wraz z kompem, trochę zrobiło się przejrzyście pod maską. Jak ogarnę kilka jeszcze bolączek auto trafi na hamownię , zrobimy pomiar co sie obecnie dzieje ew spróbujemy pokręcić wałkami
Fotka spod maski po umyciu silnika - zrobiona na zlocie samochodów by FSO:
Calkiem sporo miejsca masz miedzy silnikiem a buda zeby sobie pozwolic na takie "zawijasy". Ladnie to wyglada.
Chyba chodziło o fiata 131 - bo 132 miał to samo co polonez. Co do miejsca to nie jest tak różowo bo o ile na fotkach wygląda całkiem fajnie, to w rzeczywistości są centymetry między grodzią, fartuchami a kolektorami, dlatego też przespawywałem rozusznik na 2 stronę żeby zyskac kolejne cm między blokiem a kolektorem. Teraz dojście do niektórych śrub czy podzespołów wymaga niezłej gimnastyki, a sama budowa kolektora wydechowego trwała ponad 1.5 tygodnia - kilka przymiarek, zmian koncepcji, a to za wysoko rura wody a to znowu bagnet pod wydechowym , tak że swoje przeszliśmy z Wałkiem przy budowie kolektora.
Nie wspomnę że z kumplem musieliśmy podnieść motor na jednej z poduszek , a same poduszki założyliśmy z e30 diesla żeby silnik dość statrecznie siedział i nie miał za dużych wychyłów na boki.
Tak przy okazji to polonez dostał wreszcie elektroniczny prędkościomierz, wg koncepcji Bociana z PTK - czyli elektroniczny zegar z saxo , zamontowany na tarcze z poloneza, oraz mój patent czyli czujnik prędkości pojazdu z fiata na standardowym wyjściu ślimaka ze skrzyni z mojej koncepcji preskalerem (dzielnikiem) częstotliwości.
Tak, tak, 131 - mój błąd. Jak już pisałem to było dawno temu ;-) Ale miło powspominać ;-)
Pokaż to komuś normalnemu, bez benzyny we krwi.
"Nooo, silnik se zrobiłem z części różnych silników grupy Fiat, do tego sam se zrobiłem komputer i go zaprogramowałem. A ty się tez tuningiem interesujesz?? Aaaa, stożek zamontowałeś?? Suuuper "
Ogólnie jest nieźle - skoro przy pierwszych testach z kumplem przyjechałem na tylnym zderzaku Astrze 1.6 16v podkręconej do 130km, biorąc pod uwagę niedociągnięcia w projekcie (ma czasem jakieś bolączki przy wkręcaniu się na obroty i muszę rozkminić o co w tym biega) , brak ruszania kółek rozrządu oraz nie wystrojony optymalnie zapłon to jest ok, nie wspomę że auto RWD musi mieć ok 10-15% więcej mocy żeby jechać jak takie FWD.
Na razie mam trochę innych spraw na głowie ale jak wszystko ogarnę to hamownia oraz zestrojenie tego na rolkach.
Kolejny update - do mostu ma wpaść krótsze przełożenie 4.5555 z trucka zamiast 4.3 - zobaczymy co z tego wyjdzie, w 1.4 roverze ponoć bardzo odczuwalna zmiana, tutaj krótkie przełożenie powinienem kompensować obrotami , docelowo 8200-8300. Ciekawe czy uda się to poskładać żeby było w miarę dobrze - nawet nie mówie o wyciu mostu tylko żeby się to nie rozleciało po takim swapie:
apropo megasquirta, to obecnie wygląda tak:
wiem że drut, jedź, nie psuje się a może w zimie pokuszę się o wykonanie jakiejś sensownej płytki pod to.
Kolejna zabawka na zimowe wieczory - drążek watta z astry 4 - tutaj bez przeróbki wnęki koła zapasowego się nie obejdzie:
Apropo dyfra to chcę go zalać olejem 75w90 - jakieś sugestie odnośnie producenta ?
XADO
mam w skrzyni jest bajka znosi obroty skrzynia ucichła.
Przełożenie zmienione , trochę zabawy było z naciągiem łożysk ale udało się to jakoś poskładać - troszkę wyje ale tłumik przegłusza
Na razie zalałem półsyntetycznym hipolem 75w90 bo jak przejdzie test bojowy i się nie rozleci to może pokuszę się o XADO.
Dziś silnik przejechał pierwszy superoes, bez większych niespodzianek , jedyna to przy próbach na placu wystrzelił korek od oleju - aby tradycji stało się zadość Owinięcie korka taśmą klejącą na chwilę rozwiązało problem, będę myślał o dodatkowym zabezpieczeniu tego np jakąś blaszką.
Filmik wkrótce jak dostanę od znajomych.
Przed oesem zmieniłem nieco dolot powietrza na grubszy (tamten z hondy miał zwężkę) oraz zrobiłem izolację termiczną stożka od chłodnicy - różnica w temperaturze zasysanego powietrza jest masakryczna.
Przy okazji rozdzieliłem masy w megasquircie prowadząc 3 osobne kable od cyfrowej, ekranu i masy końcówek mocy - efekt - silnik przestał na obrotach dziwnie przerywać
Fotki dolotu:
ta płyta to tekstolit o grubości ok 4mm - robi robotę
Jak Ci wywala korek to pomyśl o dodatkowej odmie, może fabryczna nie wyrabia przy wiekszych obrotach.
pozdrawiam
guma na dolocie kojarzy mi się z rodziną m20 bmw piękny projekt!
Guma to ciekawa sprawa bo nie mam pojęcia od czego pochodzi - znalazłem ją na złomie i mi podpasowała
Fotki oraz filmik z oesu:
oraz filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=h63ZXFbUqt0&feature=youtu.be
Jeszcze nie ogarniam jak powinienem, są braki z geometrią przodu, brak szpery,choć generalnie coś zaczyna to jechać
Święty zakładasz to cudeńko czy idziesz w ITB??
Jedzie, jedzie jak dobre OHV. I po co było tyle dłubania?
Mam wrażenie jak przedmówcy. Po wrzuceniu drugiego biegu na takiej nawierzchni powinien zamiatać tyłem na prawo i lewo a jego wręcz zamula. Pierwszy raz widzę supersprint gdzie trasę jedzie się prawie cały czas na 1 biegu. W mojej okolicy tak wyglądają super/rallysprinty:
U nas nie ma gdzie czegoś takiego zorganizować niestety... Zostają tylko takie place gdzie nie prawie a cały czas można jechać na pierwszym biegu. Ale tak czy tak zabawa niezła
Raczej bardziej pójde w ITB , choć ten kolektor mnie kusi - tylko zastanawiam się nad sensownością zastosowania systemu VIS w takim zmodzonym silniku, a roboty żeby to wsadzić kupa - łącznie z przeróbkę niektórych rurek od chłodzenia żeby się dolne runnery zmieściły.
Napisałem wcześniej że mam problem z geometrią z przodu - właściwie jest odwrotna jak być powinna , brak szpery oraz nie ogarniam tego auta jak trzeba, spokojnie muszę się wjeździć i troche poćwiczyć, pokombinować z setupem oraz obrotami przy jakich mam zrywać przyczepność.
Co do silnika - projekt cały czas w toku, nie było funduszy ma strojenie na hamowni, dopiero tam się dowiem co i jak. Z drugiej strony czego się spodziewać od 1.6 na wałkach 280 stopni, że ma jechać dołem czy górą.A pisanie że jedzie to jak OHV to już lekka przesada Fakt że skrzynia jest do tego silnika tragicznie zestopniowana - 1 dokręcam do 8000 wrzucam 2 i mam 4500 więc jest przepaść między biegami, jak zmienię bieg niżej to już wogule nie jedzie. Cały czas myślę z czego by tu wsadzić skrzynię coby nie było takiego efektu - jedyna rozsądna moim zdaniem to 6 biegowa z hondy S2000.
No chyba że ktoś ma ciekawszą propozycję na coś krótszego.
A co do sprintów to w Tarnowie ciężko o coś takiego, pewnie wtedy widać by było potencjał silnika i jak naprawdę się to odpycha.
zamiast skrzyni ogarnij motor to musi jechać
Wg danych znalezionych w internecie - przełożenia tej skrzyni:
I 3.612
II 2.045
III 1.357
IV 1.000
V 0.870
R 3.244
Wiec z proporcji prosto można wyliczyć ile obrotów wychodzi na wał - 8000/3.612 = 2214.839 , teraz chcąc taką samą prędkość wału uzyskać na 2 biegu
4529/2.045 - daje nam 2214,669, więc po zmianie 1 przy 8000 na 2 mam dokladnie 4529.Zakładając że silnik najlepiej ciągnie między 5500 a 8000 , wypadam z tych obrotów.
Chyba że gdzieś popełniam błąd , to niech ktoś mnie poprawi.
Tak na szybko - większość skrzyń biegów w dupowozach ma współczynnik między 1 a drugim biegiem na poziomie 1.6 - 1.8 więc to jest normalne w zwykłych silnikach.
a skrzynie z silników bmw e3(0/6) M40 M42 M44?
kurcze trochę się zawiodłem, bo często tu zaglądałem i zawsze lubiłem oglądać takie projekty homemade
pomijając brak mocy to wygląda jakby miał za miękkie amortyzatory, o ile poprzeczne wychyły są małe to wzdłużnie buja nim jak starą łajbą
no i rozumiem, że chcesz zostać w klasie <1600, dlatego te wszystkie cuda?
to może lepiej wsadzić 1.6 z rovera ze skrzynią N9?
nie znam się, ale jeśli głowica z 1.8 jest lepsza i da się ją posadzić do 1.6 to po paru modach mógłby taki poldek coś namieszać w klasie
Akurat mocy to mu nie brakuje, bo rozpędza się to całkiem przyzwoicie pod warunkiem wysokich obrotów. Co do reszty zawieszenia trudno się nie zgodzić - na razie seryjne graty.Będę w miarę możliwości to poprawiał.Na filmie też widać że za mało mu na nawrotach daję po obrotach przez co nie chce dupa latać na boki.
Rovera nie chcę i tyle - ma po za tym malutkie zawory w porównaniu do fiata,jest nieodporny na przegrzanie i syndrom HGF (head gasket fail).
Z drugiej strony silnik nie był na hamowni, ma jeszcze nie do końca poprawny wydech , nie ruszane wałki , zapłon z kosmosu a i tak w miarę dobrze jedzie, jak po strojeniu nie będzie nic lepiej to przyznam że efekt jest średni.
Kiwi - a ty co masz za skrzynię u siebie ?
Co z tego, że motoru wyciśniesz i 200KM, skoro skrzynia ma za dużą rozpiętość? Ja bym się zastanowił nad możliwością sparowania tego silnika ze skrzynią Type9 -- Quaife do tego robi gearsety w różnych rozpiętościach (niestety, za nówkę, trzeba wyciągnąć z mieszka około 1000 monet z Elką drugą).
r.
k11, wydaje mi się, że w razie konieczności /chęci taniej będzie sparować to ze skrzynią z wkładem, który będzie pasował na gotowo.
Ale do n9 trż było kilka gearsetów seryjnie, nie różniły się bardzo, ale coś zawsze można powalczyć, a tania i dobra. Gdzieś miałem zestawienie przełożen n9 jakby ktoś chciał to podeślę, albo wkleję...
Przy takich momentach jakie generuje ten 1.6 wytrzymałość skrzyni ma raczej drugorzędne znaczenie. Bardziej liczy się dostępność i koszt. Type 9 można kupić za 100-150 PLN i myślę, że ten projekt nie wymaga zakupu nówki sztuki.
Nie masz przypadkiem tej skrzyni z diesla?
Moim zdaniem to poza tym, że skrzynia ma kiepskie przełożenie 1 biegu to mimo wszystko coś z silnikiem jest nie tak jak trzeba. Często na KJSach nie ma możliwości zredukowania na 1 bieg podczas zakrętu, bo prędkość jest za duża a 1 bieg niechętnie wchodzi przy prędkościach dla niego granicznych. Dobry środkowy zakres obrotów jest bardzo ważny na takich pojeżdzawkach i auto nie powinno zamulać na 2 biegu przy tych 4,500 obrotów.
Nie to poza moim zakresem finansów, wole kupic skrzynie za 1000 zł z s2000 i ją przerobić z wałkiem z motoweld
Dziś pojechałem z głupia na dynoday na hamownie vtechu, powiem tak - obecny wynik przerósł moje oczekiwania , ale potwierdził pewne rzeczy które wiedziałem:
Mam nadzieję że wszyscy co twierdzą że to nie ma mocy trochę sobie dadzą siana, moment nie imponujący ale będziemy pracować i nad tym.
Co do dziury w mocy i momencie widać na wykresie że coś się złego dzieje między 4500 a 6000 i dlatego tam go zamula a nie jedzie. Również po charakterystyce silnika od razu widać że musi być krótka skrzynia żeby wykorzystać jego potencjał.
Max Nm przy 8000 ! Dawno nie widziałem, żeby silnik samochodowy wyżej osiągał moment niż moc.
Wykres wygląda tak jakby silnik chciał żeby go jeszcze wyżej zakręcić.
docelowo odcinka ma byc przy 8500 ale dziś nie było czasu próbować kręcić wyżej bo dyno-day - czyli 2 pomiary i nastepny.Jak będę na hamowni próbował coś więcej z tego wycisnąć to zobaczymy do ilu się zakręci - nie bez powodu 8500 bo wg Guya Crofta to max prędkość dla seryjnego dołu.
Na razie wiadć że ma to jakiś potencjał, pewnie coś sie pozmienia po kręceniu wałkami , na razie shamowałem to tylko po to żeby zoabczyć co siedzi po złożeniu i wstępnym wystrojeniu.
Wykres jak w A-grupowym kit-car nie w sensie wielkości mocy ale przebiegu. Żeby wykorzystać potencjał tego silnika trzeba by było zastosować wyczynową skrzynię sekwencyjną z bardzo długa jedynką i krótkimi kolejnymi biegami. Polecam oglądnąć pierwszy lepszy filmik z rajdów i zaobserwować jak odjeżdżają S1600 przykładowo od nawrotów. Wygląda to tak samo jak w na filmiku z poldkiem. Czyli przy średnich obrotach auto stoi a nie jedzie i dostaje kopa tylko w wąskim pasemku obrotów przed odcinką. Na tym filmiku z poldasem to wiadać wyraźnie. Z mojej strony gratulacje gdyż silniczek jest po prostu boski. Jeżeli się znajdzie odpowiednią skrzynie i dopracuje jeszcze moc będzie bez dwóch zdań polonez S1600
Ta skrzynia to dramat ....jak mogą obroty przy przepięciu z I na II zejść o 3500obr/min !!!!!!!!!......strach pomyśleć co by było gdyby trzeba było miejscami wcześniej zmienić bieg ....czyli przy np 6,5-7tyś obr min ....to po przepięciu byłoby 3-3,5 tyś obr min ..tyle to jest wstanie utrzymać auto z dużą pojemnością ..a nie taka wiertarka
Obroty nie spadają o 3500, tylko o określony procent. Współczynnik u Świętego pomiędzy I i II biegiem wynosi 1,766, także z 6500 obroty spadłyby do 3680, a z 7000 do 3963. W seryjnej polonezowskiej skrzyni ten współczynnik jest jeszcze wyższy i wynosi 1,943, a więc z 8000 obroty spadłyby do 4117.
Skrzynia Poloneza Caro 1.5/1.6/1.9
I 3,778
II 1,944
Skrzynia Poloneza Caro 1.4 (silnik Rovera)
I 3,830
II 1,971
Słusznie Święty gada, że współczynnik 1.6 - 1.8 to normalka w dupowozie, dlatego nie rozumiem skąd te zdziwione miny co niektórych forumowiczów.
Dlatego przydałby się tu jakiś gearset w okolicach 2.0-1.6-1.3, ale jak już ustaliliśmy, cena jest nie do przeskoczenia.
r.
Witam
Można zrobić do tego auta skrzynie I-3.65 II-2.4 z gratów ogólno dostępnych, która zniesie te 133Nm.
Może coś więcej o tej propozycji ? Na razie rozważam każdą, będąc realistą w budżecie do 1000 zł, byle silnik nie wypadał bardzo z obrotów kiedy jedzie
Z seryjnych skrzyń, po przeanalizowaniu przełożeń to nadal wygrywa z s2000 - przełożenia znalezione na szybko w necie:
1st 3.133
2nd 2.045
3rd 1.481
4th 1.161
5th 0.943
6th 0.763
współczynnik między 1 a 2 jest 1.53, więc przy 8000 spadałoby na jakieś 5300, 8500 na 5600 i to by już robiło robotę gdyby udało się delikatnie poprawić dołek w wykresie.
Przy dłuższej jedynce można by było jeszcze skrócić przełożenie główne
a podejdzie ta skrzynia do tego silnika bez jakiejś większej rzeźby? Były już takie projekty, czy przecierałbyś szlaki?
Heh dobre pytanie, pewnie znowu przecierałbym szlak , podobnie jak z silnikiem - jak mi dotąd wiadomo nie było takiego projektu w Polsce , drugi o którym mi wiadomo na swiecie za to bardzo gruby siedzi w Ritmo gościa Krste Trajkovski - http://www.facebook.com/pages/KRSTE-TRAJKOVSKI/328874935627#!/pages/KRSTE-TRAJKOVSKI/328874935627?sk=photos z Macedoni
Nalezy pamietac, ze skrzynie S2000 maja jeszcze secondary gear reduction przed wyjsciem na wal.
Gear F22C F20C
1st 3.133 3.133
2nd 2.045 2.045
3rd 1.481 1.481
4th 1.161 1.161
5th 0.943 0.970
6th 0.763 0.810
SGR 1.208 1.160
Wiec tak naprawde kazde z tych przelozen nalezy jeszcze przemnozyc przez 1.160 lub 1.208. Raczej to pierwsze, gdyz znacznie latwiej i taniej znalezc skrzynie F20C.
Osobiscie rowniez uwazam, ze te skrzynie sa idealne (zwlaszcza biorac pod uwage budzet) do silnikow wysokoobrotowych z kiepskim dolem.
Patrzę na wykres i nasuwają mi się dwa podstawowe pytania:
1. Czy jest tam jakiekolwiek sterowanie dolotem?
2. Czy wałki są ustawione fabrycznie?
Co rozumiesz przez sterowanie dolotem ?? Tutaj nie ma dolotu ze zmienną geometrią, choć takowy kolektor posiadam z lancii VIS i kusi mnie żeby go sprawdzic.
Wałki są ustawione praktycznie na 0 , choć nie było to robione czujnikiem zegarowym więc jest to zrobione "na oko".
No to chyba kwestia strojenia zostaje.
3.133/2.045 daje 1.53 - czyli roznica miedzy 1 a 2 biegiem, dzielisz obroty na 1 przez ten wspolczynnik i wychodza obroty na 2 biegu , proste
Jak na razie strojenie jednak przesunięte na wiosnę, jak zagości kilka nowych zabawek nad którymi pracuję.
Pierwsza to:
które jeszcze nie są skończone przez brak czasu oraz opieszałość tego pana
Kolejna to podstawa czego brakowało temu samochodowi:
Pochodzi z omegi A 3.0 30se - montowana seryjnie.Wg danych katalogowych spięcie 45%
Jak na kolejnej fotce widać po niewielkich modyfikacjach uda się to upchać do seryjnego dyfra:
Pozostaje problem półosi, wielokliny w polonezie są ciut za małe, pasuje to też jakoś ogarnąć - jest kilka opcji ale z chęcią poznam opinie ludzi którzy takie rzeczy przerabiali.
Więcej o temacie szpery można poczytać tutaj wraz z fotkami oraz spostrzeżeniami :
http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=37533.20
Kolejny update - szpera odebrana od tokarza - dobobiony pierścień dystansujacy koło talerzowe, zmienione wymiary gniazd łożysk, rozstaw śrub mocujacy atak:
Szpera została poddana małej inspekcji , zostaje ustawić spięcie statyczne w grancach 30-40Nm
wszystko wygląda dość ładnie, taczki metalowe nie popękane, tarcze cierne grube, brak nadmiernego zużycia.
W przyszłym tygodniu będę kombinował na testowym moście żeby to spróbować włożyć do środka
Pozostaje temat półosiek - na razie do testów robię najprostszą opcję - nakładamy na gorąco wytoczone wielokliny z kawałkami przegubu na półoś z poloneza i próbujemy to lekko obspawać na łączeniu - czy wytrzyma się okaże...
Na fotce widać różnice w grubości oraz frezie - omega (grubsza) a poloneza - trochę wiecej jest mięsa jest na szczęście
półoś przejdzie przez simering , będzie się nawet dało wymienić łożysko
Może to nie jakaś mega modyfikacja to co opiszę ale jako ciekawostkę:
Przez przypadek wpadł mi w ręce zespół ogrzewania Calsonic z trucka plusa, gdzie musiałem dokupić jedynie wymiennik, ze względu że tamten był nieszczelny - założyłem z łady samary
Kolejna sprawa - w rajdówce nie mam jak pociągnąć linek więc wpadłem na szatański pomysł coby to jakoś zautomatyzować - skończyło się na obżenieniu nagrzewnicy z osprzętem z klimatronika audi A3, coby było odrobinę komfortu
silniczki:
oraz okablowanie z panelem:
przez brak jednej klapy w nagrzewnicy nie będzie to dokładnie działało jak w audi ale efekt jest na sucho niezły
czekam na odwilż i próbujemy to zakładać
dobrze się pasuje gdy elementy wykonane na +0.05/0.08 jeden z nich podgrzany drugi schłodzony w ciekłym azocie z dodatkiem alkoholu, ja np. do tej pory mam tak spasowany wałek sprzęgłowy, później zrobiona mała faza na spaw i niskie odprężanie w osłonie
spokojnie powinieneś dać rade z tymi półosiami
ja wkladalem dyfer z omegi do calibry, ponieważ jest szerszy o ok 8cm to musialem miec krótsze półoski
dorobił mi kolega z tego forum - profesjonalna robota - polecam, cena tez dobra
wyslij mu przegub wchodzący do dyfra i przegub przy kole, dodatkowo półoske z omegi i z poloneza i podaj długość półośki
http://www.racingforum.pl/ALI23-m26496.html
PS - nie jezdzij na spawanych półośkach:)
To sztywny most, tam nie ma przegubów
faktycznie:)
czyli wystarczą pewnie półośki na wzor - no chyba ze dla pewności kolega który by robił polosie, chcialby mieć element w ktory wchodza wielokliny (czyli szpere i piasta)
W poldku i fiacie półoś jest zintegrowana z piastą, więc posiada tylko z jednej strony wieloklin.
Choć przy dorabianiu półosi skusiłbym się na patent żeby piasta była osobną częścią nakładaną na półoś i przykręcaną do niej. Tak jak tutaj - to by ułatwiło wykonanie półosi i potaniło samą usługę - mniej materiału na samą półoś oraz brak konieczności toczenia całej piasty:
Fotki poglądowe z forum fordziarzy :
Jeszcze jedno - na ile ustawić w RWD napięcie wstępne - preload - myślę o 30-40Nm ale nie wiem czy to optymalne ustawienie do rwd, ew do ilu nie zajadę zbyt szybko seryjnej szpery ?
co do spawania polosiek
kiedys w mirafiorce wyrobila sie poloska za piasta pod lozyzkiem,wiadomo ocb
znajomy stoczyl to miejsce,naspawal i stoczyl z pasowaniem pod lozysko
ladnie wyszlo,ale przejechalemm moze 100km i ucielo poloske jak nozem
z motorem wtedy 1.6 ohc 75KM
Wszystko zalezy jak to bylo zrobione. Dobrze zrobione -dobra metoda i powinny byc ok.
Update w temacie - niestety do zimy nie wyrobiłem się ze szperą a fatalny stan budy coraz bardziej się pogarszał - zapadła decyzja pod nazwą REMONT, niestety chcą niechcąc musiałem się posłużyć częściami z innej budy, część części nowych. Obecnie prace wyglądają tak
Buda została połatana , częściowo zakonserwowana ,w środku pomalowana na biało:
następnie położyłem wiązkę na tył, zrobioną od nowa na bazie plusowej (lżejsza )
następnie złożenie od nowa zawieszenie - tym razem na przód i tył poszły poliuretany, z przodu na razie na wahacze, z tyłu na resory:
ponadto zmodyfikowałem mocowanie górnych wahaczy , żeby poprawić kąt pochylenia sworznia zwrotnicy (przedtem było coś z tym nie tak)
w tej chwili koła przednie wykładają się jak powinny, niestety nie ma silnika więc dopiero jak wszystko siądzie będzie można zobaczyć końcowy efekt.
Kolejny etap to komora - ma być pomalowana na biało , w tej chwili wygląda tak w podkładzie:
W międzyczasie tydzień spędziłem na zrobieniu po ludzku wiązki - tamta nie dość że miała 26 lat, to jeszcze była modyfikowana ileś tam razy, więc zapadła decyzja - robimy od nowa, za bazę posłużyła plusowa , niestety 90% kostek ndawało się do przerobienia (inne wyłączniki, stacyjka, kostki zegarów ), trzeba było dołożyć dodatkowe kable od środkowych refektorów długich i przerobić skrzynkę z bezpiecznikami/przekźnikami aby wszystko było po mojemu:
oraz pierwsze przymiarki środka i nowej wiązki
oraz cała buda na obecnym etapie:
teraz czekam aż znajomy lakiernik pomaluje komorę i sadzamy napędy oraz całą resztę zabawek
Jebitny bedzie
macie tam samozaparcie... gratki!
ostatnio mi trochę samozaparcia brakuje ale mam nadzieje że to były turbulencje przejściowe.
Projekt choć z oporami idzie do przodu,komora została pomalowana
zaczyna się powoli uzbrajać
ponadto buda jest zrobiona już w podkładzie:
teraz prace powinny pójść szybciej, koło zamachowe poszło do otoczaka żeby z 5.8kg zrobił koło 4.5 co powinno poprawić przyśpieszenie na 2 pierwszych biegach
Po powrocie koła składamy silnik oraz wrzucamy go do budy i odpalamy
W końcu auto wjechało na garaż:
oraz przyszło odchudzone i wyważone koło zamachowe:
więc pasowało to poskładać:
oraz pierwszy test elektryki:
generalnie to napędy pospinane, skrzynia, wał itp, elektryka do skończenia i spięcia ECU z wiązką kabinową, układ paliwowy do spięcia i można odpalać
Roboty z kopyta skoczyły.
Czekamy pierwszego palenia i jazd
A udało się w końcu zamontować tą szperę z Opla?
Od ssącego w dół idzie kibel rura czy tak pomalowane tylko jest?
tak idzie kibel rura bo nie miałem innej, spokojnie takie detale można dopracować na końcu coby nie raziło, na razie mam wiele innych detali do dopracowania.
Szpera dopiero jak się uwinę z budą bo nie mam niestety studni bez dna na sponsorowanie projektu, ale jest światełko w tunelu bo ktoś z forum fiat&furious opracował metodę nakładania i spawania półosi tak że mają trwałość jak fabryczne i nie pękają ale to się zrobi jak już auto będzie gotowe - jeden wieczór i szpera będzie siedziała
Auto w końcu doczekało się pomalowania i poskładania
Ostatnie przymiarki:
W końcu stało się:
nowy image:
oraz przód:
zostaje dopracować kilka szczegółów, bak jakiś sensowny poskładać i można modzić dalej
jest wzór ! chyba nie da się nie zauważyć go na ulicy młodszy brat z tyłu też się załapał
generalnie projekt bardzo mi się podoba,
ale tłumik tylny mógłbyś poprawić, skrócić
gdyż średnio to wygłąda
Odnośnie tłumika wiem, na fotkach tak to wygląda, naprawę tłumik nie wystaje ponad obrys auta ani ponad zderzak. Ale fakt że jak będzie tam miejsce to schowam go jakieś 2-3cm głębiej , może wtedy nie będzie tak to wyglądało tragicznie.
A nie da rady dac mu jakiego koncowego zbpojedyncza koncowka? Tak bardziej z epoki
w aucie pospinałem większość badziewia, zmontowałem plastiki, zrobiliśmy częściowo konserwację, prawdopodobnie następnym krokiem będzie przewalenie wydechu na 2 stronę bo bardzo szpąci nam przejście pod podłużnicami i wałem - jest tam niemiłosiernie nisko. Przy okazji przenoszenia tłumika na pewno trochę się go wyżej podwiesi oraz bardziej cofnie do środka.Po drugie tłumik można zawsze wymienić jak ważniejsze sprawy będą uporządkowane. Ogólnie to nie mam ogarniętego układu paliwowego, bo dopiero po przewaleniu wydechu pojawi się kwestia wyspawania i zamontowania baku pod autem z pompami paliwa i surgetankiem, tymczasowo bak jest zamontowany wewnatrz bagażnika
Nie wspomnę że po drodze wyszło kilka fuckupów , niestety wszystkiego nie da sie przewidzieć - trzeba jeszcze zmienić 2 świece i jedną cewkę - woda im nie służy
Nie myślałeś, żeby zdjąć te plastikowe progi? Wydaje mi się, że bez nich auto wygladałoby dużo lepiej. Osobiście zastanowiłbym się też czy nie pozbyć się tych czarnych listew z drzwi i błotników. Optycznie poldek zyskałby chyba na lekkości.
Zaje*isty Poldek Klasyczne akwarium
Kolor czyżby Ral 7001 ?? A co do dodatków, to ja bym chyba progi mazną na czarno, były by wtedy optycznie mniejsze i nie rzycały by się tak w oczy od razu, a dodatkowo fajnie by kontrastowały z kolorem budy
Ostatnio samochód tylko i wyłącznie jeździ , poprawiam bolączki wieku dziecięcego, dziś korzystając z pogody nagrałem filmik z przyśpieszenia od 0-140 , niestety filmowanie samemu i jednocześnie jazda nie pozwoliły na dobry start więc trochę skopałem , na filmiku widać wszystkie za i przeciw tego silnika:
http://www.youtube.com/watch?v=A1qeei1JbGU&feature=youtu.be
da się zauważyć że 2 i 3 są zdecydowanie za długie
Przy okazji kilka fotek z zakończenia sezonu tuningowego w rzeszowie
ciekawy efekt dzwiekowy po przekroczeniu 7,5k
Ale kot.
Projekt kosa ! Krzysztof gratulacje samozaparcia !
Musisz przemalować czerwony pasek na obrotomierzu na zielono Idzie super.
No własnie byłem na zakończeniu sezonu i myśle gdzie jak widziałem taką maszynę rewelacja szacun za dopracowanie wszystkiego za cichociemny wygląd oby tak dalej
No właśnie te progi psują całe - bardzo fajne mechanicznie - auto - wyglądają jak spod remizy sto lat temu.
Wydaje mi się że właśnie o to chodziło Świętemu, żeby Polonez wyglądał tak jak jeździł nim sto lat temu
tak autko świetnie wygląda ale w rzeczywistości czarne progi pokryte "barankiem" były standardem w czasach świetności tego modelu i auto rzeczywiście wygląda lzej i naturalniej.
ja nie wiem czemu wszyscy krytykują te progi, widziałem na tym forum bardziej "ekstrawaganckie" bodykit typu maska czy coś. Mi się podobają napewno bardziej od czarnych pokrytych barankiem Po za tym dzięki temu nie wystają tak koła spod błotników, gdzie seryjny polonez strasznie się zawęża. Na razie nadal czekam na sensowny bak , prostowód watta się zaczyna spawać oraz na koniec pozostanie szpera. Jeśli się uda to może w tym miesiącu dojdzie strojenie
Krzychu ale to jest polonez, to ma być klasyka Co prawda na żywo wygląda bardzo dobrze i te progi tak nie rażą ale na wizualizacji widać, że z czarnymi było by lepiej.
+ 1
Nie koniecznie baranek ale czarne i jest kosa
Tak samo mozna sie przyczepic, że ramki okienne nie są czarne a IMO to wyglada gorzej niż te dokładki Każdy ma swoją wizje ale i tak widok poldka zamykającego obro jest nieziemski!!
Lekki odkop, to ten poldon?
http://motokiller.pl/140009/Polonez-Akwarium
Innego takiego w Tarnowie nie ma.
Jako że nic ostatnio w temacie się nie działo więc mały update - poskładałem ITB - na razie wersja testowa, do skończenia:
przepustnice z gsxr600, kolektor ucięty z coupe turbo i dospawane rurki fi40 , wtryski od C20xe - odpalił nawet wolne obroty dość ładnie trzyma.
Synchronizowałem je odkurzaczem więc jeszcze pasowałoby to poprawić na silniku, wolne w miarę równe 1100, pogoda nie pozwoliła porobić testów.
Teraz kwestia dobrania długości runnerów oraz na razie zakładam 4 stożki od motocykla. Docelowo kto wie...
Co ciekawe na podciśnienie zbiorcze w stosunku do pojedyńczego kolektora się nie zmieniło
Szkoda że nie nakręciłeś żadnego filmiku z próby.
Jest filmik ale nie ma się czym chwalić - poza może dźwiękiem - silnik przylany, bez wpiętego IATa oraz TPSa , większe wtryski 240cc zamiast 215 , nic nie pozmieniane w mapach. Generalnie nagrałem na zasadzie - o kurde odpalił i działa:
https://www.youtube.com/watch?v=8PRPx1WfX0M&feature=youtu.be
po wpięciu iat-a , tpsa oraz zmianie Req_fuel w squircie zaczął dużo ładniej pracować , wkręcać się. Teraz trzeba mapę sprawdzić oraz poprawić akceleracje bo go troszkę przymula przy gwałtownym dodaniu gazu, wczoraj mnie noc zastała na parkingu pod blokiem więc dałem sobie spokuj, zwłaszcza że zaczęło padać i powyżej 4000 się nie dało dokręcić 2 bez poślizgu...
...a gdzie wpiales iat przy 4 filtrach stozkowych z motocykla?
iat mam na pierwszym runnerze w miejscu drugiej ośki przepustnic - trochę rzeźbienia ale taki mały z spi fiata się zmieścił
ta kostka z przodu z dokładaną blaszką aluminiową, coś takiego:
ma taką samą charakterystykę jak pozostałe czujniki ATS oraz WTS
będziesz stroil itb w algorytmie alpha-n wg tps,tak?
jesli tak,jakie korzysci z dolozonego iat na pierwszym kanale?
fajny! progi też dałbym w czerń. Szpere już ogarnąłeś? Poldek latający bokiem to byłby przyjemny widok
na razie zobaczę co się będzie działo w speed density. Może później przejdę na alpha-n.
Niestety chcąc na szybko jeździć musiałem wykonać jakieś filtry na itb, wpierw zakupiłem trąbki wydarte z 2 airboxów z gsxr600:
pasowało na to dać jakieś filtry, niestety ceny za "skarpety" itg były obcenie przy 2 projektach poza zasięgiem - trzeba było coś wykonać samemu, kupiłem gąbkę na filtry do motocykli, olejek do filtrów oraz zacząłem bawić się w krawca, po ok 3 godzinach szycia grubą dratwą wyszło coś takiego:
oraz po montażu wyszło całkiem sympatycznie:
wiem że nie jest to idealne rozwiązanie ale działa i na ten moment wystarczy.
kolejny krok to zestrojenie tego ITB przy uzyciu czegoś takiego:
czyli tzw Waco - wakuometry zbydowane na map sensorach, które w postaci 4 linijek mają pokazywać wartości podciśnień, do tego jest programowy filtr dolnoprzepustowy wbudowany w celu ustalenia szybkości pomiaru
Dopiero po tym będzie zabawa w strojenie oraz zobaczymy ile się da ugrać długością dolotu patrząc na mapę VE.
Przy okazji pod auto zawitał nowy bak paliwa:
Najlepszy projekt ever!
Dziś zsychronizowałem przepustnice przy użyciu mojego Wako, zresztą docelowo dla Kanii_
Praca silnika oraz podciśnienia w poszczególnych garczkach przed strojeniem:
https://www.youtube.com/watch?v=Q_h3JCCyhTo&feature=youtu.be
a tak pracuje po zsynchronizowaniu, różnica jest kolosalna:
https://www.youtube.com/watch?v=-L_zncXYbPk&feature=youtu.be
jakość filmików średnia ale coś się podziało mojemu telefonowi więc tak wyszło :/
kolejny etap to wystrojenie tego na AFRze i zobaczymy co będzie to miało do powiedzenia, później dopiero zabawa z długością trąbek
Ładnie pracuje na 2gim filmie!
Święty kiedy do nas wrócisz /I\
i kiedy będzie Reditus #2
p.s.
a jak dziadek na viagrze?
No cóż dawno nie było aktualizacji postu więc polonez ma się dobrze - cały czas pewne rzeczy się poprawiają.Niedawno dostał nowe ogumienie Bridgestone Potenza Re002 w rozmiarze 195/50/15 oraz w końcu udało się pojechać w tym roku w WOŚPie na mały kręciołek - w sumie debiut tego auta po remoncie.
Wrażenia - w końcu to auto się prowadzi - nie walczę z nim , poliuretan oraz zmieniona geometria zrobiła swoje - nie wyjeżdża przodem, hydrołapa koło lewarka biegów pozwala na szybkie podcięcie auta i jednoczesną wręcz redukcję. Ogólnie da się tym naprawdę dość szybko pojeździć - jedynie czuć brak szpery (z którą się od półtora roku nie mogę dać rady). Jeszcze pewnie jakieś lepsze amortyzatory by się przydały ale to będziemy wszystko ogarniali.
Filmik z przejazdu:
https://www.youtube.com/watch?v=D-F2AmFum9U
chyba ITB było tym co brakowało temu silnikowi - widać po filmie że całkiem inaczej się to napędza niż na poprzednich imprezach.
Gratuluje. Brakuje naklejki EFI
Widac że ładnie sie wkręca.Jak w końcu wystrojone ?AlphaN?
PS:Jaki jest koszt zrobienia takiego wakometru?Nie licząc kosztu map-ów.
Tak teraz jeździ to na alpha-n - na sd nie dało się tego normalnie wystroić - pojawiało się ciśnienie atmosferyczne za szybko a przepustnica była otwarta w 30% i zalewało go, dopiero jak się otwarło w 100% afr wracał do normy, na alpha-n wszystkie problemy znikły.
Koszt nie wiem za bardzo , bo to było poskładane na procesorze 6502 i jakichś układach z odzysku. musialbym to zrobic na jakiejs atmedze czy czyms podobnym
Tak, tak zrób byle nie kolejne lata....
i pomyśleć, że to na początku śmigało na procesorze z atari mega projekt gratki!
Za tę elektronikę i wygląd Poldka, powinni Ci za życia postawić pomnik. Dzięki tym progom wiele zyskuje.
Witam.
Odświeżę temat po roku i zapytam jak dalej poszła modyfikacja Poloneza? Przyznaję, że projekt megamocny!!! Zainteresował mnie tez drążek Watta...napisz i okrasz fotkami jak go zamontowałeś? Jak się sprawuje? Czy dużo z tym pracy oprócz tego że trzeba przerobić nieco wnękę na koło zapasowe...ja myślałem o drążku Panharda ale tu chyba łatwiejsza sprawa, czy się mylę...?
Jak tam prace nad mostem seria jeszcze czy już jakieś przygotowanie do Argenty lub Volvo ?
drążek watta czeka nadal na montaż, tak samo jak szpera. Wpadł mi most z argenty więc będę kombinował czy rzeźbić z argenty czy polonezowy, generalnie muszę ruszyć prace nad tym autem
Aaaahhhhh....szkoda, myślałem że coś już drgnęło...czekamy zatem na dalszy rozwój. Co do drążka, masz już może za sobą jakieś pierwsze przymiarki i przemyślenia co i jak? Bardzo mnie to interesuje jak to by funkcjonowało w polonezie...
Tylko most z argenty. Ten polonezowy to papierem zalatuje
Aktualizacja postu:
Ponieważ projekt EFI miał od samego początku jeździć na mojej elektronice, dlatego po zrobieniu wszystkiego od strony mechanicznej postanowiłem podejśc po raz 3 do sterownika, projekt powstał praktycznie od początku - całkiem inne podejście - płytka zaprojektowana w Cadzie, układy z ostatniego wypustu rodziny 65xx , większość w technologii SMD, praktycznie zero podstawek , mogących powodować brak kontaktu, zmiana architektury sterownika oraz więkoszość ukłądów wykonawczych z rodziny stosowanej w tzw automotive - stabilizator napięcia, końcówki mocy, itp. Wszystko w zakresie temperaturowym od -40 - +85 stopni. DO tego projekt z rodzielonymi masami, zasilaniem itp. Jak od początku zakładałem procesor został nadal z rodziny 6502 - 65c816 tym razem puszczony z zegarem 10 Mhz co pozwala na szybsze i dokładniejsze obliczenia niz chociazby megasquirt 1 - który chodzi na 8 Mhz.
Sterownik w porównaniu do poprzedniego dostał jeszcze obsługę sondy szerokopasmowej LSU4.9, soft jeszcze nie jest skończony ale w 98% już działa - auto odpala i jeździ
Teraz kilka fotek:
Płytka gotowa w cadzie
gotowe płytki zamówione w chinach:
efekt finalny czyli gotowy sterownik:
oraz kilka rożnych wersji zrobione do testów łacznie z jednym ms1
jeżeli mogę zapytać to na czym zrobiłeś obsługę LSU4.9 ?
Obsługa LSU jest na 4 wzmacniaczach operacyjnych - układ LMC6484 lub MCP619 , 12 bitowym DAC-u MCP4921 do sterowania prądem pompy oraz przetworniku ADC TLC1541, do tego kilkanaście elementów dyskretnych i działa Do sterowania grzałką użyłem OMNIFET - VND14NV04, bazowałem w dużej mierze na schematach z internetu oraz ze strony TECH-EDGE
Zaraz zaraz. Czyli stworzyłes SA opowiedz coś więcej. Wyjścia wejścia? Może zacznij małoseryjną produkcję?
Mogę wam z tym pomóc. Na codzień prowadzę firmę zajmującą się projektowaniem i małoseryjną produkcją elektroniki, głównie dość nietypowej. PW jak coś.
Na razie chciałbym to potestować na aucie, zobaczyć jak się to będzie sprawowało, co do wejść to trochę blokuje mnie 35 pinowa wtyczka ale tak po krótce - wejścia MAP , TPS, CLT , IAT , LAUNCH IN , czujnika wału VR , piny do obsługi sondy lambda - VGND,NERNST, RCAL,IP, HEATER , wyjścia - 4 końcówki mocy do wtryskiwaczy/ zaworów,1 końcówka do zaworu wolnych oborotów pwm , 4 końcówki mocy do sterowania przekaźnikami - pompa paliwa i wentylatora chłodnicy ,ew zaworkami, diodami/zarówkami np shift light, 2 wyjścia do aktywnych cewek w trybie waste spark, sterowanie obrotomierzem - tacho out, oczywiście zasilanie, 2 masy power i cpu/analog, oraz rs232 - gnd,txd,rxd. Ponadto na płycie mam wbudowany baro sensor oraz 2 wolne wejścia przetwornika ADC.
Jak to będzie działało poprawnie to chcę zastosować ew TPIC8101 do konck sensora, drugie wejscie np CAM in , ew osobne wyjscia na 4 cewki bądź kilka innych bajerów.
Samo ecu ma kilka ciekawych map pod itb
Tylko pytanie czemu utknąłeś w tak archaicznym mikrokontrolerze? Pierwszy z brzegu stm za ok 10zł w detalu bije parametrami i dostępnością tego dziadka nawet najtańszy za 4zł poleci na 72 MHz poza tym mają wbudpwaną obsługę protokołu CAN, USB i tone innych rzeczy
dostępność jest gigantyczna i czego to one nie mają...ale On wziął tego dziadka i to zrobił i widać że ma z tego niezłą zabawę...a To się liczy...gratki..
W pewnych kręgach było jest i będzie modne wyciskanie ostatnich soków z takich dziadków ;-)
dokładnie tak jak kolega Kontrolm powiedział - można było użyc i tricora do tego, ja wolę zrobić po swojemu i wyciskać ostatnie soki z takich systemów (podobnie jak z poloneza) , uwielbiam assembler 6502 co faktycznie sprawia mi ogromną frajdę. Jako ciekawostkę powiem tak - główna pętla programu mimo dużej ilości obliczeń , próbkowania w głównej pętli przez programowe SPI 10 kanałów ADC z przeliczaniem pewnych wartości w czasie rzeczywistym (np filtrowanie map sensora algorytmem filtra dolnoprzepustowego, skalowaniem tpsu z 10 bitów do 8 w celu uzyskania pełnej skali pomiaru) , wyliczania dawki paliwa, kąta zapłonu, korekcji oraz obsługi sondy lambda z 2 regulatorami PID - pętla jest wykonywana 500 razy na sekundę co powoduje że system ma 2 x większą wydajność niż potrzeba .... nie wspominając że sam zegar RTC jest taktowany częstotliwością 10 khz a przy 8000 obrotów częstotliwość z czujnika wału to kolejne 8khz i spokojnie wyrabia do ponad 10 tys obrotów.
Zresztą procesor jest na tyle dobry na ile dobrze jest napisane do niego oprogramowanie ... Znam przypadki zarżnięcia i 200mhz procesorów przez źle napisany soft
Czyli z sentymentu go użyłeś ok
Osiągnąć duży sukces i wiedzę w danej dziedzinie da się tylko i wyłącznie mając zjedzone zęby na podstawach, gratki.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)