Szpera do E46 328Ci., Jakieś opcje? Opcje

[Misior]

Witam
Zastanawiam się nad zakupem E46 328ci jako daily z okazjonalnym wypadem na tor żeby się pogonić albo polatać bokiem.
Pojawia się pytanie o szperę.
W E46 jak wiadomo szpery były tylko w M3. Żeby wsadzić taki dyfer to trzeba wymienić cały wózek i wał - a to koszty połowy wartości samochodu.

Czy jest jakaś inna opcja na szperę w E46? Jak wiadomo dyfer w 328 to typ 188.
Przeczytałem już pół internetu i generalnie poza rozwiązaniami typu Kaaz czy Quaife to slabo albo za podobne miliony.

Może ktoś coś? A może coś przełożyć np z e36?

[Wspieraj forum]

[Dabrowsky94]

Nie będzie, bo dyfer M3 to typ 210, a 328/330 to 188.

[Misior]

Nie będzie, bo dyfer M3 to typ 210, a 328/330 to 188.

Zmieniłem właśnie moje zapytanie bo doczytałem w międzyczasie, że tam siedzi 188
Dzięki

[deejey!]

Tak, średnia głowa czyli 188, duża głowa to tylko M3 i bodajże 204hp diesel 3 litrowy. Nic tańszego od takich rozwiązań w p&p nie ma. Nawet dyfer z M3 nie jest zbyt fajną opcją bo ma przełożenie 3,46. Jedyna opcja to przeszczep innego dyfra z innego auta z szperą, ale to są koszty, problemy i tak dalej - finalnie quaife z dożywotnią gwarancją i możliwością odsprzedaży ewentualnie.

[Misior]

Mówisz żeby z diesla szukać dyfra/obudowy? Myślisz że da się cały taki wózek tylny albo dyfer przeszczepić z 330d do 328ci?
Znalazłem ciekawą ofertę na wkład z dyfra Z4M tylko, że nie mam go do czego wsadzić - ale też nie wiem czy taki wkład by można zaaplikować w taką obudowę dyfra? Wydaje mi się, że raczej bieda bo dyfry ze szpera mają z boku pokrywy mocowane na śruby a 330d ma bezśrubowe.

[deejey!]

Diesel ma okrutnie długie przełożenie, absolutnie nie miało to na celu polecania Ci go a jedynie określenie różnic w typach dyfrerencjałów.

Co do wkładania czegokolwiek do dyfra, to pamiętaj, że to w teorii toporne i nudne urządzenie jest cholernie precyzyjne. Wiele tych szper robionych w kraju na bazie nikt nie wie czego (a nawet i tego już nie robią zbytnio, bo części chyba brak) wyło albo wysiadało po jakimś czasie...

[Misior]

Diesel ma okrutnie długie przełożenie, absolutnie nie miało to na celu polecania Ci go a jedynie określenie różnic w typach dyfrerencjałów.

Co do wkładania czegokolwiek do dyfra, to pamiętaj, że to w teorii toporne i nudne urządzenie jest cholernie precyzyjne. Wiele tych szper robionych w kraju na bazie nikt nie wie czego (a nawet i tego już nie robią zbytnio, bo części chyba brak) wyło albo wysiadało po jakimś czasie...

Przełożenie pewnie można zmienić jak masz obydwa wkłady. A to, że dyfer to skomplikowane urządzenie to wiem

[Krisu_K13TL]

Moje zdanie jest takie, że jak tylko masz hajs to kupuj nową płytkę i nie baw się w te customy... Jakieś mfactory, czy inny kaaz i będzie Pan zadowolony.

Miałem 2 razy regenerowany dyfer przez powszechnie polecanych "krajowych specjalistów" i no niestety fajnie jest tylko przez chwilę... Lata temu płaciłem 3k, miało być pięknie-ładnie w jednym po mniej niż 10kkm wychodziły kwiatki, a drugi od samego początku wył jak szalony, jeździłem 4 razy, żeby go poprawić. Dobrze, że ten spec był akurat bliżej Krakowa... Skończyło się zwrotem hajsu.

Kupisz taką nową szperę i jak będziesz chciał sprzedać auto, to kupisz używany dyfer na podmiankę, sprzedaż z otwartym a ten ze szperą puścisz niewiele taniej jak kupiłeś, bo towar mocno deficytowy i każdy będzie wolał kupić coś takiego niż customa "po regeneracji" nawet jak będzie trzeba zapłacić trochę drożej.

[Misior]

Moje zdanie jest takie, że jak tylko masz hajs to kupuj nową płytkę i nie baw się w te customy... Jakieś mfactory, czy inny kaaz i będzie Pan zadowolony.

Miałem 2 razy regenerowany dyfer przez powszechnie polecanych "krajowych specjalistów" i no niestety fajnie jest tylko przez chwilę... Lata temu płaciłem 3k, miało być pięknie-ładnie w jednym po mniej niż 10kkm wychodziły kwiatki, a drugi od samego początku wył jak szalony, jeździłem 4 razy, żeby go poprawić. Dobrze, że ten spec był akurat bliżej Krakowa... Skończyło się zwrotem hajsu.

Kupisz taką nową szperę i jak będziesz chciał sprzedać auto, to kupisz używany dyfer na podmiankę, sprzedaż z otwartym a ten ze szperą puścisz niewiele taniej jak kupiłeś, bo towar mocno deficytowy i każdy będzie wolał kupić coś takiego niż customa "po regeneracji" nawet jak będzie trzeba zapłacić trochę drożej.

Coś w tym jest co piszesz i chyba masz rację.
W obecnej sytuacji musiałbym kupić drugi dyfer jako dawcę szpery, plus jakiś dyfer potem na podmiankę tak jak mówisz i się zrobią koszta a może to nigdy nie śmigać tak jak trzeba.
Rozumiem, że do takiego KAAZa czy MFACTORY przekręca się swoje przełożenie (te co są podane u nich w opisie) ? I wtedy obudowa dyfra i piasty półosi zostają te co mam czyli od 188?

[damianz]

Ktos to testowal ? Rozne sa opinie na temat tego. Bardziej interesuje mnie zywotnosc.






LSD

[done4]

Niesamowity wynalazek, że też producenci szper na to nie wpadli.

[damianz]

"Odkrył tani sposób na montaż szpery do BMW, producenci go nienawidzą, zobacz jak"

Prawda, trzeba to opatentowac, a teraz bez jaj Na daily taki wklad wydaje się być spoko, tym bardziej że Quaife do e46 to 5000zl, a ten wynalazek 1000zl.

[soltyk]

Napewno nie na daily. Sprężyny mocno rozpierają dyfer, robiąc z tym duże przebiegi szybko załatwimy go.

[damianz]

Właśnie to działa ponoć bardziej jako "pomoc". Nie jak szpera, producent deklaruje 25%, wytrzymałość 50kkm (ale tutaj wiadomo zależy jak używamy). Ci co zamontowali (tylko USA), twierdzą że pomaga przy starcie, ale driftow nie ma, inni zaś, że bąki kreci. Druga sprawa to zużycie kol w dyfrze na które napiera to "coś". Różne są opinie na forach. Ogólnie fajne to, bo dość tanie, ale.....

[Zetipe]

montowalem taki wkład do e92, trzeba to robic z częściowo włożonymi flanszami w satelity bo potem sprężyny mocno naciskają i nie damy rady włożyć flansz w dyfer. Co do działania to rzeczywiście da sie odczuć jakieś działanie, ale nie jest to typowa szpera.

[Chycu]

na YT pazi88 robił test takiego ustrojstwa w e39 528i.
Zaraz po wsadzeniu jesienią spinało fajnie, na wiosnę już tylko na bardzo mokrym/śniegu.

[damianz]

Czyli odpowiedz juz mamy, znalazlem post na forum E46, chyba Litwa i po 6mies. dyfer byl 'otwarty'. Wiec, jest taniej, ale gorzej. Szkoda kasy moim zdaniem.

[deejey!]

Przełożenie pewnie można zmienić jak masz obydwa wkłady. A to, że dyfer to skomplikowane urządzenie to wiem

Ale wiążę się to z wyjęciem głównego koła, co skutkuje tym, że to później działać nie chce... Tzn są ludzie co to robią, ale efekty jak opisane wyżej - jednym działa przez 3 lata, inni od początku mają problem...


Phantom grip to syf, nie warto nawet patrzeć w tym kierunku. Temat rozpracowany już lata temu jak pierwsze takie płytki się pojawiły, nic się nie zmieniło - fizyki nie da się oszukać, zbyt małe pole tarcia. W fabrycznych rozwiązaniach (tak, to występowało w seryjnych autach) dyfer jest projektowany pod to i nadal nie ma to podejścia do płytki, torsena... Ale jakoś tam działało.

[Mis]

Kibel na haczyk.

[Dziku]

W fabrycznych rozwiązaniach (tak, to występowało w seryjnych autach) dyfer jest projektowany pod to i nadal nie ma to podejścia do płytki, torsena... Ale jakoś tam działało.

W czym z ciekawości?