Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Chcę kupić auto, kupiłem auto _ Coś małego na tor i później kjsy

Napisany przez: vonBunderstof Sun, 03 Dec 2017 - 20:55

Witam wszystkich. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie budowa zabawki na tor i ewentualnie kjsy.

Zastanawiałem się początkowo nad Subaru Justy lecz nie wiem czy to będzie dobra baza. W planach będzie swap na coś o pojemności 1.6l, może EJ16?
Budżet? Na samochód 10-15 tysi. Przygotowanie do zabawy pewnie podobnie.

Co bym chciał zmienić/dodać w aucie:
-klatka
-dobre hamulce
-zawieszenie (coś klasy bliseina B6)
-podłubać przy silniku plus wymienić skrzynie na coś lepszego jeśli będzie konieczność

Czy grzebanie w justy to dobry pomysł? Może wybrać inną bazę? Pojemność silnika jaka mnie ntresuje to maks 1.6 i w dodatku N/A.
Jeśli coś innego wybrać to co polecicie?

Napisany przez: exocet Sun, 03 Dec 2017 - 21:13

Twingo RS albo citroen C2 VTS, ew. saxo/106, ale ich czas już chyba minął i ciężko będzie znaleźć sensowną bazę.

Napisany przez: vonBunderstof Wed, 06 Dec 2017 - 11:19

Saxo mnie nie przekonuje. Twingo RS może być trudne do znalzienia w tej kwocie z tego co sprawdzałem. C2 CVTS niby fajne ale trudno mi o nim cokolwiek powiedzieć.

A jaki opinie ma Fiat w tej kwesti? Np. Punto lub Panda?


Zastanawiam się też czy aby na start na rok, dwa zanim zaczne starty w KJSach nie kupić np. Audi 80 b4. Tania baza chyba wybacy wiele błędów nowicjuszowi.
Ma to sens?

Ogólnie tak:
1.Plan budowy "bolidu" będzie przebiegał powoli własnymi siłami a w między czasie ćwiczyłbym np. wspomnianym Audi.
lub
2.Ujeżdżać od razu "bolida" i międzyczasie go zmieniając.

Która opcja lepsza?

Napisany przez: Andrzejsr Wed, 06 Dec 2017 - 12:09

A coś przygotowanego fabrycznie jak należy od razu nie znajdzie się ? Nie tak dawno bywały widoczne ogłoszenia Kii Picanto - jak ma być małe. A z większych Kii proceed - klatka, zawias jak należy raczej poustawiany, wybebeszone, kilka kpl kół przeważnie, kubły, wyłącznik prądu itd. itp.
Po co się męczyć z dłubaniami , później masą testów ustawień zawieszenia jak takie gotowce pucharowe są i najwyżej do ustawiania później tylko niuanse pozostaną. A i rdzy nie będzie bo raz że świeże, dwa przebiegu znikome i bez zim solnych.
Ze stajni Fiata bywały do niedawna w takim budżecie (15tys) Alfy156 Pucharowe , mocy tam zbytnio nie ma, ale jeździ fajnie, a i w komplecie z wozem jakieś stosy kół czy tym podobne rzeczy bo budżety mieli wówczas spore te zespoły. Choć na KJS to chyba za twardy i za niski zawias.

Napisany przez: Stigunio Wed, 06 Dec 2017 - 13:42

A to ma być koniecznie klasa 1.6 ?
Jeśli tak to Civic albo Saxo ,ew. tak jak Ci radzą wyżej nowsze konstrukcje typu: twingo rs, c2 vts.

CYTAT
C2 VTS niby fajne ale trudno mi o nim cokolwiek powiedzieć.

Jest kilku właścicieli C2 VTS na forum ,sporo już o nim napisali i pewnie niedługo się tu udzielą.

Moim zdaniem Subaru Justy jest kiepskim wyborem ,nawet po swapie kiepsko się będzie odpychać ,przy tej mocy napęd 4x4 jest zbędny no i części nie są tak łatwo dostępne.
Lepiej wybrać inną bazę.

Tor czy Kjs w końcu? To istotna różnica ,bo można polecić coś dobrego w serii na tor ,ale do dziurawych kjs będzie kiepskie.
Określ na czym bardziej Ci zależy. Stawiasz na konkurencyjność czy only fun?

Co do fiatów, punto i panda to generalnie obraz rozpaczy. Cienkie koła i bardzo miękki zawias ,będą strasznie płużyć na torze. Na polnych drogach już nie jest źle ,ale nie brałbym ich do sportu. Jak fiat do amatorskiego sportu to seicento już jakoś przygotowane. Jest kilka fiatów które można by zaadoptować do toru czy kjsów ale są powyżej 1.6 i nie opcji ,że będą konkurencyjne.

Budżet masz myślę całkiem ok ,chyba kolega wyżej zaproponował chyba najlepsze rozwiązanie kupno pucharówki. Osobiście kupiłbym jakiegoś starego gruza za 1/3 budżetu(nie koniecznie w ramach zakładanej pojemności) ,co by nie było szkoda i był dobry do nauki. Zakończył jego żywot ,a później ewentualnie taką pucharówkę.

Napisany przez: vonBunderstof Wed, 06 Dec 2017 - 16:18

90% jazda na torze pozostałe 10% to wypady na KJSy ale for fun raczej i dla sprawdzenia się.

Czy koniecznie klasa 1.6? Myślę, że na start to powinno być dla mnie maks. Wiadomo. Z czasem będzie mało ale zmienić z biegiem czasu silnik lub całe auto się da.

Najważniejsze to dobrze nauczyć się jeździć nawet czymś słabszym. Tak więc póki co nie liczę na dobre wyniki.
Pierwsze 2 lata to ma być nauka i fun.

Tak więc coraz bardziej zastanawiam sie nad kupnem jakiegoś taniego autka, wstawieniu do niego klatki i ćwiczeniu takim czymś przez piuerwszy rok.
Między czasie w garażu przygotowywałbym coś porządnego zwiększając pewnie i budżet.

Tak więc co taniego do nauki? Bo jako "bolid" raczej zakupie Twingo RS.

Napisany przez: borman Wed, 06 Dec 2017 - 16:37

jak się u ciebie liczy pojemność? ostatnio widziałem zmiany że z turbem lądowało się po prostu klasę wyżej, a 1.4tjet właściwie seria się robi na 200koni z dobrym niutem ^^

Napisany przez: vonBunderstof Wed, 06 Dec 2017 - 17:38

1.4tjet brzmi kusząco. Lecz nie wiem jak to wyjdzie. Jeździć będe w większości na niedawno otwartym torze w Białymstoku.
Zazwyczaj chyba przy doładowaniu obowiązują przeliczniki typu 1.7 dla benzyny i 1.5 dla diesla.

Napisany przez: Stigunio Wed, 06 Dec 2017 - 18:57

No to jeśli coś taniego do nauki to trzeba iść w kierunku przednionapędowych 20latków ,do 2.0 ,przyśpieszenie około 9s do setki. Tak jak pisałem wyżej to raczej auto do zarżnięcia i ewentualnie jeśli zniesie trudy nauki to sprzedaż za podobną kwotę ,bo wartość już niżej nie spada. Do około 5000-6000 można kupić:

-Forda Pume 1.7 125KM
-Honde Civic V 1.6 125KM
-Honde del Sol 1.6 125KM
-Fiata Punto 2 HGT 1.8 133KM
-Fiata Coupe
-Fiata Bravo HGT 2.0 147KM
-Toyote Celice V 2.0 140KM
-Hyundaia Coupe 2.0 143KM
-Peugeota 206 s16 2.0 136KM
-Mazde MX-3 1.8 V6 129KM
-Renault Megane coupe 2.0 150KM


Trochę opcji jest. Kiedyś szukałem daily i ostatecznie padło na Pume ,jeździłem trochę ponad rok póki nie padła. To może zrobimy tak kilka zdań o reszcie ,a później dlaczego masz wybrać pume laugh.gif

Honda nie jestem specjalistą od tej marki ,ale plusy ma takie że mieści się w 1.6 ,mimo wieku to czołówka bezawaryjności ,znoszą dobrze piłowanie i nic się nie powinno wysrać, podniesie mocy o kilka koni nie będzie problemem ,wszystko to jest juz przekminione na forach hondy ,jest duży zapas części. Minusy to duże spalanie oleju i rdza ,civikom w zakręcie lubi dupa uciec ,to tak a propos kjs.
Punto 2 HGT ,na pewno fajne auto ale ma swoje bolączki. W tym silniku psuje się wariator zmiennych faz rozrządu ,trochę to kosztuje. Typowe problemy fiata czyli pękający alternator i ruda na progach i podłodze jeśli ktoś zaniedbał auto. Poza tym jest lekkie co ma przełożenie na zakręty ,ma elektryczne wspomaganie ,nie wiem jak jest zawieszeniowo -pewnie lepiej niż seria, ale bez betonu, mało jest na rynku egzemplarzy które warto jechać oglądać.
Z dobrymi fiatami coupe i bravo hgt jest tak ,że są one na wymarciu i silniki na przestrzeni lat lubiły się wysrać.
Celica z 2litrami pod maską jest na rynku towarem deficytowym ale myślę ,że warto szukać. Usterki w toyocie powinny się kończyć na rdzy i synchronizatorach w skrzyni.
Hyundai Coupe ,jaki hyundai jest każdy widzi ,jeśli nie kupisz trupa to posłuży jak honda. Również pali olej ,również rdzewieje ,tutaj dodatkowo trzeba skrupulatnie sprawdzić podwozie belka i wahacze lubią zardzewieć i się złamać. To nie żart.
Peugeot 206, z nimi jest jak z punto ,mają swoje bolączki ale raczej elektryczne niż mechaniczne. Z tyłu jest francuska belka skrętna ,co to jest nie tłumaczę. Również wspomaganie elektryczne. Również mało egzemplarzy dla których opłaca się jechać ,oglądać. 206 jest odporna na rdze bardziej niż punto i silnik nie ma defektów.
MX-3 najszybsze auto tutaj. Najbardziej egzotyczne, dedykowany do tego modelu silnik i zawieszenie(z tyłu wielowahacz) ,eksploatacja może być droga. Najbardziej zgnite auta w zestawieniu. No ale na pewno nie są to złe samochody ,istnieje mozliwość zwiększenia mocy poprzez swap 2.5 V6 z xedosa ,właściciel mx3 z którym gadałem twierdzą ,że to operacja typu p&p.
Megane coupe 2.0 150KM ,ten silnik był tylko w nadwoziu coupe 1 generacji megane jest jeszcze 140konny IDE ale to ponoć jeden z najgorszych silników ,więc zostańmy przy 2.0 150KM. To najszybsze auto w zestawieniu ,tak jak mx3 8,5s do setki ,awaryjność przeciętna jak dla starego francuza ,gnije w znaczym stopniu zupełnie jak nie francuz ,z tyłu bębny i to chyba tyle co mozna o nim powiedzieć.

A teraz powiem coś o Pumie. Uważam ,że z tych aut będzie najlepszą bazą na tor. To auto jest zajebiście twarde ,nie ma efektu nurkowania przodu ani znacznych wychyłów nadwozia w zakręcie. Do tego waży tonę ,branie w niej zakrętów na asfalcie jest formalnością. To ma dla Ciebie taką wadę ,że Puma jest niezdatna do jazdy po dziurach na leśnych/polnych odcinkach w kjs'ach. Po prostu się nie da.
Fotele kubełkowe w serii są ok ,wpadasz tyłkiem głęboko i nie masz wrażenia siedzenia na stołku ,jest bardzo dobre trzymanie boczne korpusu ,niestety podparcie ud nie jest rozbudowane- ot taka uwaga. Poza tym są całkiem wygodne. nie trzeba ich z miejsca wywalać.
Kierownica jest mała i gruba. 350mm średnicy i dobrze leży w dłoniach ,poza tym jest wspomaganie hydrauliczne. To wszystko sprawia ,że bardzo dobrze czujesz samochód ,jest twardy i dobrze trzyma się drogi, fotel dobrze trzyma i operując kierownica dostajesz informacje zwrotną co się dzieje z kołami. Jeśli chodzi o układ kierowniczy to jest żywcem wyciągnięty z normalnego samochodu ,trzeba się trochę nakręcić kierownicą to nie mx-5. pokonanie zakrętu 90stopni wymaga przekładania rąk na kierownicy ,z tego co pamiętam 270stopni obrotu. Na parkingu też jest trzeba się namęczyć ,ale wróćmy do interesujących spraw.
Skrzynia jest typową Fordowską z skrzynią ,jest precyzyjna ,nie sypie się i jest długa. Nie żyłowałem specjalnie swojego daily ,ale na dwójce robiłem 105km/h i nie było odciny. 9,2s do setki na papierze. Do 120km/h auto przyspiesza równo ,potem trochę gorzej. Teoretycznie pójdzie 220km/h nie sprawdzałem po przy 185km/h na autostradzie auto zaczynało podskakiwać na studzienkach.
Hamulce ,z tyłu są hamulce bębnowe z przodu zwykłe tarcze ,nie hamuje to tragicznie ,ale upgrade hamulców to jak dla mnie mod nr 1 w tym aucie.
Zawieszenie to w skrócie mcpersony z przodu ,belka z tyłu ,zero fajerwerków , zamienniki są generalnie tanie ,Puma to żaden egzotyk to Fiesta w innej budzie z twardym zawiasem ,coś jak Scirocco i Golf.
Natomiast ten silnik 1.7 125KM był montowany tylko w tym modelu ,nie jest on awaryjny. Całe auto nie jest awaryjne ,można poczytać w internecie o typowych wadach modelu. Jeżeli chodzi o rudą no to jest tu standardowy pakiet czyli podłoga, progi ,nadkola nie znajdziesz pumy bez purchli, dziur w podłodze ,a jeśli tak to była robiona i tak prędzej czy później wyjdzie. Kolejny argument przemawiający za kupnem to właściciel ,a raczej właścicielki ,głównie kobiety tym jeżdżą nie polecam auta od kobiety rzecz jasna znam wszystkie wady tej inwestycji ,jednak dzięki temu Pumy są poprzecierane na parkingu zamiast szpachlowane tu i ówdzie jak w przypadku reszty listy ,więc jeśli znajdziesz auto którym jeździła baba ale jakiś gość dbał o zmianę oleju to możesz się nie martwić o awarie. Druga rzecz przy kupnie to sprzęgło ,auto musi mieć sprzęgło bo to najdroższa naprawa w tym modelu ,około 1000zł. Przedział cenowy to 2000(za gruza) do 6000(za dosyć dobry egzemplarz) ,za 3-4k spokojnie wyrwiesz auto ze sprawnym zawiasem i sprzęgłem. Dodaj do tego opony ,których ścianki się nie kładą w zakrętach i na tor. Jak już kupisz Pumę to odtwórz maskę i zerwij wyciszenie ,nic nie wycisza ,a lubi się podpalić od sondy lambda. Sonda jest cofnięta na maksa do tyłu ,grzeje się podczas jazdy i podczas pałowania może pojawić się ten problem.

Napisany przez: Biniu Wed, 06 Dec 2017 - 20:56

Mx-3 z Vka odpada. Te silniki podczas upalania padają jak muchy. Swap na 2.5 faktycznie p&p ale tak samo jak 1.8 słabo znosi katowanie i się wyłoży. Natomiast zawias elegancki, nie psuje się. Dobry silnik tam to R4 1.6 pojemność 100KM ale dobrze znosi turbo i łatwo taką operację na tym silniku zrobić. Tak samo swap na 1.8 jest P&P i to 1.8 w najlepszej wersji z mx5 miało 135KM turbo spokojnie łyka do 180KM bez tykania dołu.

Z Mazd to poleciałbym ze względu na fajne zawieszenie i dość niskie masy oprócz MX3, Mazda 323 BG (3 drzwiowy hatch ten którego Bublewicz upalal) i Mazda 323C BA 3 drzwiowe coupe. Często mozna za 2-3k znaleźć coś ciekawego co 2 sezony przejezdzi akurat by się podszkolić w technice a potem z grubszym projektem ruszać.

Napisany przez: exocet Wed, 06 Dec 2017 - 22:10

Wg mnie odpuść wszelkie wydumki, będziesz miał tylko kłopot. Popatrz co startuje w danej klasie i zajmuje jakieś sensowne miejsca.
Samochód do upalania powinien już w serii zapewniać przyzwoite osiągi/prowadzenie, a do tego być bezawaryjny i z dobrym dostępem części.

Wymienione przeze mnie ten warunek raczej spełniają, możesz sobie dorzuć do listy 206 (może jakąś pucharówkę uda się wyrwać?), civica, mx5 (o ile japońce nie będą zeżarte przez rudą).
Jeśli możesz wejść w większą pojemność to clio sport jest dobrą opcją, ew. 206rc.

Napisany przez: kompot Wed, 06 Dec 2017 - 22:42

Puma, Civic, to brzmi dobrze, a moze Fiesta? Pelno tego i rozkminione.
Wydumki typu MX-3 bym odpuscil.

Napisany przez: BlackDaro Thu, 07 Dec 2017 - 01:49

CYTAT(Stigunio @ Wed, 06 Dec 2017 - 18:57) *
No to jeśli coś taniego do nauki to trzeba iść w kierunku przednionapędowych 20latków ,do 2.0 ,przyśpieszenie około 9s do setki. Tak jak pisałem wyżej to raczej auto do zarżnięcia i ewentualnie jeśli zniesie trudy nauki to sprzedaż za podobną kwotę ,bo wartość już niżej nie spada. Do około 5000-6000 można kupić:

-Forda Pume 1.7 125KM
-Honde Civic V 1.6 125KM
-Honde del Sol 1.6 125KM
-Fiata Punto 2 HGT 1.8 133KM
-Fiata Coupe
-Fiata Bravo HGT 2.0 147KM
-Toyote Celice V 2.0 140KM
-Hyundaia Coupe 2.0 143KM
-Peugeota 206 s16 2.0 136KM
-Mazde MX-3 1.8 V6 129KM
-Renault Megane coupe 2.0 150KM

Peugeot 206, z nimi jest jak z punto ,mają swoje bolączki ale raczej elektryczne niż mechaniczne. Z tyłu jest francuska belka skrętna ,co to jest nie tłumaczę. Również wspomaganie elektryczne. Również mało egzemplarzy dla których opłaca się jechać ,oglądać. 206 jest odporna na rdze bardziej niż punto i silnik nie ma defektów.


Intensywnie użytkuje Peugeota 206 s16 2.0 136KM od 1,5 roku i żadnych bolączek elektrycznych tam nie ma, a zrobiłem nim 47tys.km (grubo ponad 200kkm przelotu i samochód prawie pełnoletni). Zmieniam w nim klocki hamulcowe i przednie wahacze. Silnik znosi wszystko, codziennie przy każdym wyprzedzaniu do odcięcia (pojazd do odstresowywania sie po pracy). Killer to nie jest, ale ok.8,5s do 100 robi. W kategorii małych aut usportowionych do 7tys. które nie RDZEWIEJĄ to w chwili obecnej jedna z ciekawszych propozycji. Towar chodliwy, dość łatwo później odsprzedać. Zdrowe sztuki trafiają sie czasami na 206clubnet. Żaden wynalazek, dużo tego jeździ.
Tak to jedzie w porównaniu z Focusem st 2.5T 225KM, który setke robi w 6,8s. Peugeot seryjny, na troche mniejszym kole z odrobiną niepotrzebnego balastu (koło zapasowe, lewarek, klucze, instalacja LPG, 10 litrów gazu w zbiorniku).
https://youtu.be/sxLbR_329kw

Napisany przez: zmoświ Thu, 07 Dec 2017 - 07:21

CYTAT(borman @ Wed, 06 Dec 2017 - 16:37) *
jak się u ciebie liczy pojemność? ostatnio widziałem zmiany że z turbem lądowało się po prostu klasę wyżej, a 1.4tjet właściwie seria się robi na 200koni z dobrym niutem ^^


Zgodnie z regulaminem np. PTS 2017 to jak masz doładowany silnik benzynowy to jego pojemność mnożysz razy 1,7 i wówczas zostajesz przypisany do odpowiedniej klasy, w tym przypadku do 5 - powyżej 2,0 litrów wink.gif

Jeśli ma być z turbo i mieścić się w klasie do 2l to musi mieć co najwyżej 1,18 l pojemności wink.gif

Napisany przez: usuniety Thu, 07 Dec 2017 - 08:03

206 xs (1.6) lub Yaris TS.

Napisany przez: [Yossarian] Thu, 07 Dec 2017 - 09:35

CYTAT(vonBunderstof @ Wed, 06 Dec 2017 - 17:38) *
1.4tjet brzmi kusząco. Lecz nie wiem jak to wyjdzie. Jeździć będe w większości na niedawno otwartym torze w Białymstoku.


No to odpadają wszystkie ciężkie silniki. Ten tor to praktycznie test na podsterowność. Civic najsensowniejszy. D-seria, B-seria, K-seria zależnie od budżetu. Zawieszenia bardzo fajne, prowadzenie też. Gorzej z cenami co szybszych wersji i rdzą.

I odpuść sobie wszelkie wydumki na swapy czy inne kombinowanie. Popatrz po youtubie itd. czego jeździ najwięcej po rozmaitych imprezach i w to idź - przynajmniej będziesz miał dostępną wiedzę o upalaniu danego auta i ewentualnie łatwiej będzie znaleźć części do niego.

Napisany przez: Stigunio Thu, 07 Dec 2017 - 09:50

CYTAT
Intensywnie użytkuje Peugeota 206 s16 2.0 136KM od 1,5 roku i żadnych bolączek elektrycznych tam nie ma, a zrobiłem nim 47tys.km (grubo ponad 200kkm przelotu i samochód prawie pełnoletni). Zmieniam w nim klocki hamulcowe i przednie wahacze. Silnik znosi wszystko, codziennie przy każdym wyprzedzaniu do odcięcia (pojazd do odstresowywania sie po pracy). Killer to nie jest, ale ok.8,5s do 100 robi. W kategorii małych aut usportowionych do 7tys. które nie RDZEWIEJĄ to w chwili obecnej jedna z ciekawszych propozycji. Towar chodliwy, dość łatwo później odsprzedać. Zdrowe sztuki trafiają sie czasami na 206clubnet. Żaden wynalazek, dużo tego jeździ.
Tak to jedzie w porównaniu z Focusem st 2.5T 225KM, który setke robi w 6,8s. Peugeot seryjny, na troche mniejszym kole z odrobiną niepotrzebnego balastu (koło zapasowe, lewarek, klucze, instalacja LPG, 10 litrów gazu w zbiorniku).
https://youtu.be/sxLbR_329kw


W kategorii małych i tanich aut usportowionych bez korozji to chyba jedyna opcja. Dla autora na pewno do rozważenia, jeden z lepszych kandydatów. Sam rozważałem S16 ,ale nie było nic po co warto było jechać ,w całym kraju nawet. Bardzo dużo sztuk totalnie zajeżdżonych i po agrotuningach. Z Punto HGT ta sama historia ,padło więc na Pume. Najlepiej z tych trzech coś wybrać. Rozsądnie będzie jeszcze civika rozważyć ,dobrze zniesie katy i jeździ tego w opór.

Napisany przez: flatron66 Thu, 07 Dec 2017 - 09:56

Jak już został temat Toru Białystok poruszony, to może ja zapytam. Wyprute W201 ma sens na ten tor? Mogę mieć okazję kupić nie za kompletne w201 bardzo tanio, ale nie wiem czy jest sens. Chodzi bardziej o nauczenie się jeździć i modzenie auta weekendami. Zakładam wymianę silnika, bo te fabryczne się raczej nie nadają.

Napisany przez: Frolik Thu, 07 Dec 2017 - 11:22

W kwestii Peugeotów 206... to jeśli nie da się znaleźć idealnej sztuki wersji s16, to może warto rozwazyc tez wersje 1.6 16v ?? Swietny pancerny silnik, zaskakująco trwały i oszczędny. Jeździłem takim kilka lat, zrobiłem prawie 100 tys km, jak chodzi o silnik/osprzęt to jedyna rzecz która się popsula to termostat który kosztował 50zł.
Oleju nie pobierał do końca, na fabrycznym wydechu, bez zadnych tuningów, na hamowni wypluł więcej KM/NM niż seria przy sporym już przebiegu. Ponoc dobry wydech/dolot potrafią dodac mu calkiem sporo koników.
Korozji zero, sztywność nadwozia OK.

Napisany przez: Maciu$ Thu, 07 Dec 2017 - 15:57

CYTAT(flatron66 @ Thu, 07 Dec 2017 - 09:56) *
Jak już został temat Toru Białystok poruszony, to może ja zapytam. Wyprute W201 ma sens na ten tor? Mogę mieć okazję kupić nie za kompletne w201 bardzo tanio, ale nie wiem czy jest sens. Chodzi bardziej o nauczenie się jeździć i modzenie auta weekendami. Zakładam wymianę silnika, bo te fabryczne się raczej nie nadają.


Na ten tor ma sens wszystko co lekkie i małe, ewentualnie 201 z jakimiś 4 cyl. Pod maską. Na przykładzie BMW IS radzi sobie dużo lepiej niż wszystkie 6cyl motory często blisko 2x mocniejsze.

Napisany przez: jankes6 Thu, 07 Dec 2017 - 18:25

Audi 80 na tor?? To w formie zartu jak rozumiem;)
skreslasz saxo czy 106 a takie 106 ktore sprzedalem w rodzinie po dolocie i wydechu wyplulo 146km/169nm w Vtg...

Napisany przez: matteusz Sun, 10 Dec 2017 - 12:17

CYTAT(Stigunio @ Wed, 06 Dec 2017 - 17:57) *
No to jeśli coś taniego do nauki to trzeba iść w kierunku przednionapędowych 20latków ,do 2.0 ,przyśpieszenie około 9s do setki. Tak jak pisałem wyżej to raczej auto do zarżnięcia i ewentualnie jeśli zniesie trudy nauki to sprzedaż za podobną kwotę ,bo wartość już niżej nie spada. Do około 5000-6000 można kupić:

-Forda Pume 1.7 125KM
-Honde Civic V 1.6 125KM
-Honde del Sol 1.6 125KM
-Fiata Punto 2 HGT 1.8 133KM
-Fiata Coupe
-Fiata Bravo HGT 2.0 147KM
-Toyote Celice V 2.0 140KM
-Hyundaia Coupe 2.0 143KM
-Peugeota 206 s16 2.0 136KM
-Mazde MX-3 1.8 V6 129KM
-Renault Megane coupe 2.0 150KM

Stigunio, z całym szacunkiem, ale wrzuciłeś całą listę aut, żeby później napisać dlaczego się nie nadają. Połowa z nich to wydumki, które nie mają nic wspólnego z jazdą po zakrętach. Jedyne auta, które mogą mieć jakiś sens to być może Puma (nie znam tego auta), Civic, 206 i Megane.
Co do Megane to tak jak 206 ma belkę skrętną z tyłu, no i hamulce tarczowe a nie żadne bębny wink.gif Wydaje się, że jest to auto, które ma potencjał do upalania, co w najbliższym czasie zamierzam sprawdzić. Jest przyjemnie nadsterowne. Na pewno do zmiany zawias bo w serii to straszny ponton. Auto jest "mocne" i całkiem żwawo przyspiesza, ale silnik zdycha górą, przydałyby się ostrzejsze wałki. Niestety jest to gatunek na wymarciu i pewnie potrzebne będzie sporo cierpliwości, żeby coś sensownego trafić, ale jak już są to kosztują czapkę drobnych.
Ja bym jeszcze się pochylił nad Astrą GSI, czasem można trafić coś mniej lub bardziej przygotowanego w dobrej kasie.

Napisany przez: [Yossarian] Mon, 11 Dec 2017 - 09:28

CYTAT(matteusz @ Sun, 10 Dec 2017 - 12:17) *
Ja bym jeszcze się pochylił nad Astrą GSI, czasem można trafić coś mniej lub bardziej przygotowanego w dobrej kasie.


Daj pan spokój. Nowych części do tego nie ma już. Jakieś elektroniczne duperele do c20xe M2.5 typu przepływomierz to można oszaleć, żeby znaleźć - kumpel w Katowicach mi wyszukał tzw. leżak magazynowy, bo tak to nawet w ASO nie ma. Napinacza paska ostatnio nie mogłem dostać. Co pasuje od zwykłej Astry, to oczywiście jest. Ale to co było tylko w GSi, to się trzeba naszukać. Fakt, auto prowadzi się przyjemnie, wytrzymuje dużo i można nim walczyć o dobre miejsca tak w KJS jak i na torze. Ja swoją trzymam z sentymentu głównie, bo pucharów nazbierałem dzięki niej i szkoda się pozbywać wink.gif.

Napisany przez: vonBunderstof Mon, 11 Dec 2017 - 17:51

A Toyota Corolla z silnikiem 1.6? Podobno dobre silniki a czasem na kjs’ach pojawiają się te autka.

Napisany przez: matteusz Mon, 11 Dec 2017 - 18:48

CYTAT([Yossarian] @ Mon, 11 Dec 2017 - 08:28) *

Daj pan spokój. Nowych części do tego nie ma już. Jakieś elektroniczne duperele do c20xe M2.5 typu przepływomierz to można oszaleć, żeby znaleźć - kumpel w Katowicach mi wyszukał tzw. leżak magazynowy, bo tak to nawet w ASO nie ma. Napinacza paska ostatnio nie mogłem dostać. Co pasuje od zwykłej Astry, to oczywiście jest. Ale to co było tylko w GSi, to się trzeba naszukać. Fakt, auto prowadzi się przyjemnie, wytrzymuje dużo i można nim walczyć o dobre miejsca tak w KJS jak i na torze. Ja swoją trzymam z sentymentu głównie, bo pucharów nazbierałem dzięki niej i szkoda się pozbywać ;).

Dobrze wiedzieć, bo Astra GSI to takie moje niespełnione marzenie tongue.gif Na bazie posiadania Kadett'a mogę potwierdzić, że Opel ma właścicieli starszych modeli w głębokim poważaniu, ale myślałem że z Astrą to już takich problemów nie ma.

Napisany przez: GIB Mon, 11 Dec 2017 - 22:17

GSI to już 2.0 a w budżecie 15k to chyba da się znaleźć trochę lepsze Clio sport.

Napisany przez: matteusz Mon, 11 Dec 2017 - 22:36

Racja, nie doczytałem, że budżet to 15k. Jeśli 2 litry wchodzą w grę to w takim budżecie gorąco polecam Clio Sport, żadne auto z w/w nie ma do niego podejścia.

Napisany przez: Tommo Tue, 12 Dec 2017 - 07:14

Z pewnością najprościej jest podpatrzeć coś czego jeździ najwięcej i to kupić. Z drugiej strony jeździć w hordzie oklepanych aut jest troche mało ekscytujące. Myślę że duzo więcej satysfakcji da rozwijanie czegoś nietuzinkowego. Droga trudniejsza i usłana burzami ale końcowy sukces znacznie lepiej smakuje smile.gif

Napisany przez: [Yossarian] Tue, 12 Dec 2017 - 08:07

Clio niby lepsze, ale tam przeniesienie napędu z kolei lubi się sypnąć. Znajomy mechanik, który trochę rajdówek już obsłużył, mówi mi, żebym jeśli kiedykolwiek będę zmieniał auto, to choć nie na Clio, bo wcale tak dużo szybsze nie jest, a dużo bardziej delikatne od Astry. No i części do niego droższe. Z reszta w tym sezonie jakoś żadne Clio mnie nie pokonało, a trochę ich się pojawiało na imprezach, w których startowałem wink.gif.

Powtórzę się: ja bym szedł w Hondę - części są, auta rozpracowane, dobrze się prowadzące, tylko ceny spore. Ale moim zdaniem warto.

Napisany przez: Human Tue, 12 Dec 2017 - 12:10

kol. Tommo - przecież widzisz ze kolega jest "swieży" I zapewne nie ma bardzo dużo wiedzy/umiejętności/kontaktów by budowac coś bardziej egzotycznego, nie wspominając o ograniczonym budżecie. ja zawsze jździłem w "hordzie oklepanych aut" (nejpierw seciento, wszelakie hondy itp) i uważam że dla kogoś kto zaczyna zabwę to jedyny spoóśb by się nie zniechecić kosztami i poszukiwaniem mało dostepnych częsci do egzotycznych wynalazków. iestety kol. vonBunderstof w podanym budżecie do 15k bedzie trudno znależć coś niczego sensownego w setupie po którym piszesz - samochodów w tym przedziale jest sporo, ale warto pomyslec ile kasy trzeba wrzucić na początek użytkowania by to doprowadzić do sensownego stanu, wyglądu, kupić minimum 2 sety kół I opon.
Ja bym szedł mimo wszystko w saxo vts'a, nie znajdziesz niczego szybszego I bardziej rozwojowego w tym budżecie przy realnie akceptowalnych kosztach użytkowania (tak-wiem, eg z b16a bedzie szybsze-pytanie czy wszyscy wiedza ile kosztuje utrzymanie takiego auta:), ostatnio znajomy sprzedał za 9k auto "nadajace się" (w pełnym specu KJS'owym) + ok 5 tpln na inwestycje na początek. lub 206 1.6 lub 106 1.6 jak ktoś rekomendował, ewentualnie eg z d serią, bo koszty utzrymania I częsci są sporo niższe niż b seria. lub sej 1.2 który mimo oczywistych bolaczek jest super autem na początek I mi osobiście dawał sporo frajdy przez 3 sezony pry niewielkich wydatkach. za 7-9 tpln idzie znależć przyzwoity egzemplarz + 5 tpln na setup początkowy (koła, odnowienie itp). pozdrawiam

Napisany przez: peter000 Thu, 14 Dec 2017 - 21:23

Ja od siebie mogę polecić Sunny GTi. Przyjemny i całkiem szybki samochód. Tyle że to jest raczej z tych bardziej egzotycznych. Problemy są głównie ze znalezieniem dobrego zawiasu. Osobiście latam na niższych sprężynach i seryjnych amortyzatorach i nawet ujdzie ale wiadomo, jak ktoś szuka zawiasu z wyższej półki to to nie wystarcza i na tor raczej musi być coś twardego. Ale na upartego da się coś znaleźć. Do części eksploatacyjnych jest dobry dostęp, z tym nie ma żadnego problemu.
Moim zdaniem jeśli dopiero zaczynasz to możesz równie dobrze kupić jakiegoś "złoma" a docelowy pojazd nabyć za rok, dwa lub robić w międzyczasie tak jak napisałeś. Raczej nie decydowałbym się na kupowanie samej bazy i budowę bo będziesz więcej grzebał niż jeździł, a jeśli ci się bardzo spodoba to dopiero będzie żal, że chciałoby się pojeździć a samochód rozbabrany w garażu wink.gif

Napisany przez: Human Sun, 17 Dec 2017 - 20:24

z plusów za sunny to debiloodporny sr20de, z minusów buda, trudno jest znależć coś co nie jest zgnite, warto dorzuucic 2-4 tpln i kupic almere gti z tymze silnikiem,pzdr

Napisany przez: Chycu Mon, 18 Dec 2017 - 23:17

Nie wiem czy kolega faktycznie ma ochotę na 2.0, ale na jednej z grup pojawił się ciekawy sunny GTi


Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)