Oświadczenie okoliczności zdarzenia drogowego |
Oświadczenie okoliczności zdarzenia drogowego |
Thu, 11 Apr 2019 - 19:14
Post
#1
|
|
Super User Dołączył: Fri, 17 June 2011 Skąd: Warszawa |
Cześć, dostałem taki dokument jak w tytule od TU kierującego z którym miałem kolizje.
Spor rozpatruje sąd, ja nie poczułam się do winy.(a już tymbardziej nie do czasu wydania wyroku). W tym dokumencie widnieje informacja, ze brak odpowiedzi będzie równoważny z przyjęciem odpowiedzialności. (czego bym nie chciał) Poradźcie albo podlinkujcie, proszę. |
|
|
Wspieraj forum |
Thu, 11 Apr 2019 - 19:14
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Thu, 11 Apr 2019 - 19:46
Post
#2
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 26 October 2015 |
A co w tym dokumencie się znajduje? Może zwyczajnie wystarczy napisać, że nie jesteś sprawcą i podać swoją wersję. Co do braku odpowiedzi to w PL istnieje zasada domniemania niewinności i brak zeznań nie jest równoznaczne z przyznaniem sie do winy. Tym bardziej jeżeli dokument został dostarczony zwykłym listem bez poręczenia odbioru. Równie dobrze mógłby zaginąć na poczcie i nie zostać dostarczony...
-------------------- Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM Praca: Rimac <TBD> |
|
|
Thu, 11 Apr 2019 - 19:57
Post
#3
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 26 November 2008 |
No dokładnie, co w tym oświadczeniu się znajduje? Jaka jest jego treść?
Poj***ło ich już, za przeproszeniem. Wybaczcie niewybredne słownictwo, ale to po prostu skandal. Zgłosiłbym to do Rzecznika Finansowego. Pomijam już, że taki zapis jest g**no wart. Odpisz im wyraźnie: "W odpowiedzi na pismo z dnia ............... oświadczam, że nie przyjmuję odpowiedzialności za zdarzenie z dnia .......... i zaprzeczam wszelkim nie przyznanym przeze mnie wyraźnie okolicznościom dotyczącym tego zdarzenia". Udowadniać tezę musi, co do zasady ten, kto ją stawia. |
|
|
Thu, 11 Apr 2019 - 20:10
Post
#4
|
|
Super User Dołączył: Fri, 17 June 2011 Skąd: Warszawa |
Pismo od pzu, treść standardowa. Po prostu sprawca kolizji zgłosił do mojego TU, ze była moja wina i chce z oc naprawić, a tu o opis do mnie. (nie moja wina)
|
|
|
Thu, 11 Apr 2019 - 22:29
Post
#5
|
|
Forum Clubber Dołączył: Mon, 24 March 2003 |
Że co?????? Jeszcze czegoś takiego nie grali...
Jeżeli Twoje TU to PZU to szybciej powie, że jak nie odpiszesz to znaczy, że NIE POTWIERDZASZ bo im nie na rękę wypłacanie kasy ot tak od razu. Naprawdę jest taki zapis od TWEGO TU (PZU), że przyjmujesz odpowiedzialność przy braku odpowiedzi? Że od razu na słowo "pokrzywdzonego"/zgłaszającego wierzą? Była notatka policyjna? |
|
|
Fri, 12 Apr 2019 - 10:30
Post
#6
|
|
Super User Dołączył: Fri, 17 June 2011 Skąd: Warszawa |
Nie byli notatki, nie ma winnego póki co. Sprawę prowadzi sąd.
Dobrą odpiszę, ze w związku z prowadzonym postępowaniem na chwilę obecną nie mogę im pomóc i nie ponoszę odpowiedzialności. |
|
|
Fri, 12 Apr 2019 - 17:16
Post
#7
|
|
Super User Dołączył: Sat, 10 May 2008 Skąd: inąd |
|
|
|
Sat, 13 Apr 2019 - 09:37
Post
#8
|
|
Frequent User Dołączył: Sat, 26 May 2012 |
CYTAT Sk***ysyństwo wysokich lotów. Sk***ysyństwo to jest dopiero jak zgłaszasz szkodę np w PZU przez internet i nie możesz ominąć procesu "samolikwidacji" (klikania w obrazki które części zostały uszkodzone). Masz uszkodzony przód, klikasz lampy, maskę, zderzak, ale nie możesz już kliknąć pasa przedniego i tego co pod zderzakiem. Klikasz dalej, wyskakuje kwota odszkodowania, klikasz się nie godzisz i uwaga.... Kosztorys na dokładnie tą kwotę przychodzi na maila. Tutaj już musisz dzwonić i prosić o przyjazd rzeczoznawcy, albo pisać odwołanie, ale 90% poszkodowanych tego nie robi, bo nie wie że tak można i trzeba.... |
|
|
Sat, 13 Apr 2019 - 10:04
Post
#9
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 26 October 2015 |
Z drugiej strony w PZU (TU sprawcy) miałem podobna sytuację ale sprawca zbiegł, była policja i skierowanie sprawy do sądu. Zgłosiłem szkodę do PZU i wyjaśniłem sytuację, przyjęli i wypłacili mimo, że nie zapadł wyrok. Może wysłali podobne pismo i sprawca się przyznał
-------------------- Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM Praca: Rimac <TBD> |
|
|
Sun, 14 Apr 2019 - 12:54
Post
#10
|
|
Frequent User Dołączył: Sat, 26 May 2012 |
"Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 września 2002 r. (sygn. V CKN 1134/00) zdecydowanie podkreślił, iż obowiązek wypłaty przez zakład ubezpieczeń odszkodowania z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, który wyrządził szkodę, powstaje nie z chwilą uprawomocnienia się wyroku karnego ustalającego winę sprawy wypadku, lecz generalnie rzecz biorąc, z chwilą najwcześniejszego jak to możliwe wyjaśnienia przez zakład ubezpieczeń okoliczności wypadku. Zakład ten bowiem ma obowiązek, po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku, ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, to znaczy aktywnego, samodzielnego wyjaśnienia okoliczności wypadku i wysokości szkody."
z drugiej strony mamy art 14 pkt 2 Ustawy o Ubezpieczeniach Obowiązkowych... "W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. (...)." |
|
|
Sun, 21 Apr 2019 - 16:59
Post
#11
|
|
Super User Dołączył: Mon, 10 February 2014 |
Taki tekst kwalifikuje się do Rzecznika, więc jeśli masz chwilę wolnego czasu to uważam że powinieneś to zgłosić. Sk***ysyństwo wysokich lotów. Niestety takie mamy przepisy. Brak odpowiedzi na 2 pisma = przyznanie się do winy. Też dostałem kiedyś podobne pismo. U mnie nie było nawet żadnych danych poszkodowanego (rejestracja, marka). Odpisałem, że nie brałem udziału w takim zdarzeniu i po problemie.
|
|
|
Sun, 21 Apr 2019 - 20:09
Post
#12
|
|
Forum Homee Dołączył: Sun, 19 February 2006 Skąd: Warszawa-Marki |
A ja stanę w obronie tych przepisów, które może faktycznie nie są doskonałe, ale mnie uratowały. 3 lata temu gówniarz wziął od tatusia auto i wjechał mi nim w bagażnik Hondy, gdy stałem na światłach. Spisaliśmy oświadczenie, gdzie gość przyznaje się do winy ewidentnie i tyle. Sęk w tym, że po 3 tygodniach zadzwoniłem do PZU (OC sprawcy) czy firma przyśle mi kasę, a oni na to, że nie przyślą, bo sprawca nie odbiera wiadomości od nich, a musi być potwierdzenie, że takie zdarzenie miało miejsce. Gość nie odbierał poleconych i po 2 tygodniach kasa była u mnie na koncie. Od tego momentu, zawsze wzywam policję do byle przycierki.
|
|
|
Sun, 21 Apr 2019 - 20:56
Post
#13
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 26 November 2008 |
Żaden przepis prawa nie przewiduje opcji "nie odpowiesz na pismo=przyznajesz się do winy". To chory wymysł ubezpieczyciela.
|
|
|
Mon, 22 Apr 2019 - 11:06
Post
#14
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 19 August 2009 Skąd: Białystok |
Pośrednio przewiduje i to nie jest żaden wymysł ubezpieczyciela. Jest przepis chroniący poszkodowanych zarówno przed januszowaniem ubezpieczyciela ("nie wypłacimy bo ubezpieczony nam nie potwierdził") jak i ubezpieczonego ("nie potwierdzę to nic nie wypłacą i nie stracę zniżek")
https://www.rf.gov.pl/orzecznictwo/art-817-...wiadczenia__648 https://www.lexlege.pl/kc/art-817/ Nie mówię, że założyciel tematu w opisywanej sprawie januszuje, ale przepisy mogą to zakładać. I w tym wypadku "milczenie oznacza zgodę". Choć jeśli sprawa jest w sądzie to chyba znaczy, że ustalenie sprawcy jest jeszcze w trakcie i ktoś tu się pospieszył z zastosowaniem art 817 kc. -------------------- _http://autobezsens.blogspot.com/ <- nudne gadanie o niczym
Drive like lightning, crash like thunder Civic fk2 R18A2 + Civic EG B16 było: E36 4d M44B19 - "(b)awaria", Astra F GSi 16v - "Disastra" |
|
|
Mon, 22 Apr 2019 - 15:12
Post
#15
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 26 November 2008 |
Absolutnie nie przewiduje, a wywodzenie takiego skutku z brzmienia art. 817 KC jest sporym nadużyciem.
|
|
|
Mon, 22 Apr 2019 - 17:11
Post
#16
|
|
Super User Dołączył: Fri, 17 June 2011 Skąd: Warszawa |
Panowie, ja nie twierdzę, że to jest złe czy coś w tym stylu. Sam gdybym zgłosił szkodę z OC sprawcy to nie chciałbym być na łasce czy niełasce sprawcy, który jeśli nie odpowie to dupa. Jedyna różnica to, że w tym konkretnym wypadku nie ma mowy o winie, bo po pierwsze primo nie ma oświadczenia sprawcy, po drugie nie ma notatki policji, a po trzecie primo ultimo sprawę rozpatruje sąd, więc dopóki nie ma wyroku niech się pałują... (już nie raz taką sprawę w sądzie wygrałem i tym razem nie będzie inaczej, po prostu pierwszy raz dostałem takie pismo w takim wypadku, ale już odpisałem i sprawa załatwiona)
|
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Thursday, 25 April 2024 - 19:39 |