Shoutbox 0 nowych PW 


432 Stron V  « < 359 360 361 362 363 > »   
Reply to this topicStart new topic
> Dowcip. REWELKA !, [uwagi odn. zamieszczania w pierwszym poście]
[Yossarian]
post Tue, 15 May 2018 - 11:01
Post #7201


Forum Killer
Dołączył: Wed, 19 August 2009
Skąd: Białystok





Tylko hipotetycznie jak np. zostawiamy auto w serwisie z problemem typu "przerywa od 3000 obr/min", to ustawienie ograniczenia na 2000 może trochę utrudnić naprawe wink.gif.

Już lepiej dać jakieś logowanie dostępne przez net, żeby użytkownik mógł sprawdzić co się dzieje z autem smile.gif


--------------------
_http://autobezsens.blogspot.com/ <- nudne gadanie o niczym
Drive like lightning, crash like thunder
Civic fk2 R18A2 + Civic EG B16
było: E36 4d M44B19 - "(b)awaria", Astra F GSi 16v - "Disastra"
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Tue, 15 May 2018 - 11:01
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
Rezor
post Tue, 15 May 2018 - 11:10
Post #7202


Forum Killer
Dołączył: Mon, 26 October 2015





CYTAT([Yossarian] @ Tue, 15 May 2018 - 11:01) *
żeby użytkownik mógł sprawdzić co się dzieje działo z autem smile.gif

biggrin.gif


--------------------
Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM
Praca: Rimac <TBD>
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Maciek1234
post Tue, 15 May 2018 - 11:25
Post #7203


Forum Homee
Dołączył: Tue, 11 January 2005
Skąd: łódzkie





Na detailing idą takie fury, że naprawdę ciężko jest się oprzeć pokusie przejażdżki takim autem. Taki program kastrujący nie byłby głupim pomysłem.

Jak auto idzie na naprawy to sprawa jasna, że musi mieć pełny zakres obrotów. Ale też inni ludzie zajmują się diagnostyką/naprawą mocnych silników, a inni odkurzaniem tapicerki.


--------------------
Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
hexx #2
post Tue, 15 May 2018 - 17:08
Post #7204


Forum Homee
Dołączył: Tue, 07 November 2017





... z odmętów internetu


- Dzień dobry! - słyszę w słuchawce.
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc?
- Wczoraj wieczorem przechodząc koło pana biura zrobiłem kupę – rzecze mężczyzna.
- Co? - pytam nie będąc pewien, czy dobrze zrozumiałem.
- Na trawniku, po lewej stronie od wejścia. Postawiłem takiego średniej wielkości balasa – wyjaśnia mój rozmówca spokojnym cierpliwym głosem.
Z telefonem przy uchu wychodzę z biura i patrzę na trawnik. Rzeczywiście dwa metry od wejścia do mojego biura leży brązowy balas. Obok niego kawałek brudnej serwetki. Rozglądam się wokół w obawie czy to nie jakaś prowokacja. Ludzie przechodzą jednak obojętnie i nikt nie patrzy w moim kierunku.
- Bardzo brzydko się pan zachował – oceniam mojego rozmówcę. - Dzwoni pan, żeby przeprosić, czy może zapytać kiedy może pan posprzątać ? - dopytuję.
- Nie w tym rzecz – odpowiada mężczyzna. - Dziś weszły nowe przepisy dotyczące danych osobowych. RODO. Słyszał pan o tym?
- Tak. Byłem nawet na szkoleniu – przyznaję nie bardzo wiedząc do czego mój rozmówca zmierza.
- To świetnie – głos w słuchawce stał się bardziej ożywiony i trochę weselszy. - Nie muszę więc panu tłumaczyć czym są dane osobowe?
- Są to wszelkie informacje, dzięki którym bezpośrednio lub pośrednio można zidentyfikować osobę – odpowiadam co raz bardziej zaintrygowany tą dziwaczną rozmową.
- Czy po stolcu można zidentyfikować osobę? – pyta niespodziewanie mój rozmówca. - Gdyby ktoś popełnił przestępstwo i zostawił na miejscu zbrodni swoją kupę to czy policja robiąc badania DNA mogłaby ustalić kim jest ta osoba? - uzupełnił pytaniem pomocniczym, o które wcale nie prosiłem.
Patrzę na leżącego w trawie balasa i z trudem przełykam ślinę.
- Sądzę, że tak...
- W rozumieniu RODO mój stolec jest daną osobową – ucieszył się mężczyzna w słuchawce. - Dopóki leży na pańskim trawniku jest pan administratorem moich danych osobowych.
Podrapałem się po głowie nie wiedząc co powiedzieć.
- Tak czy nie? - usłyszałem w słuchawce.
- No chyba tak... - przyznałem niechętnie.
- Mam prawo do przenoszenia danych – głos mężczyzny stał się jeszcze bardziej pogodny.
- Wykonując prawo do przenoszenia danych osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania, by dane osobowe zostały przeniesione przez administratora bezpośrednio innemu administratorowi – wyszeptałem zdanie zapamiętane ze szkolenia. - O ile jest to technicznie możliwe – dodałem z nadzieją w głosie.
- Weźmie pan łyżkę i słoik, zgarnie mój stolec z trawnika i zaniesie do laboratorium, które jest po drugiej stronie ulicy – usłyszałem w słuchawce. - Potrzebuję zrobić badanie kału, a nie bardzo mam czas by dziś podjechać do przychodni.
- Czy pan sobie jaja ze mnie robi!? - wykrzyknąłem do słuchawki.
- Jeśli pan jako administrator moich danych osobowych będzie stwarzał przeszkody złożę skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych – zagroził mężczyzna. - Wie pan jak wysokie są kary?
Rozejrzałem się nerwowo po ulicy, otarłem pot z czoła.
- Za chwilę wyślę panu sms'em swoje imię i nazwisko wraz ze zgodą na administrowanie moimi danymi dla potrzeb przeniesienia moich danych osobowych z trawnika do przychodni – usłyszałem w słuchawce. - Miłego dnia.

Mój rozmówca rozłączył się, a telefon zawibrował w mojej ręce.
Otrzymałem sms. Wszedłem z powrotem do biura.
- Coś się stało? - zapytała zaniepokojona sekretarka.
- Wszystko w porządku – odpowiedziałem spokojnym głosem. - Mamy łyżkę i słoik?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bio
post Tue, 15 May 2018 - 19:39
Post #7205


Forum Killer
Dołączył: Wed, 13 August 2008
Skąd: Bratislava





CYTAT(hexx #2 @ Tue, 15 May 2018 - 17:08) *
... z odmętów internetu


- Dzień dobry! - słyszę w słuchawce.
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc?
- Wczoraj wieczorem przechodząc koło pana biura zrobiłem kupę – rzecze mężczyzna.
- Co? - pytam nie będąc pewien, czy dobrze zrozumiałem.
- Na trawniku, po lewej stronie od wejścia. Postawiłem takiego średniej wielkości balasa – wyjaśnia mój rozmówca spokojnym cierpliwym głosem.
Z telefonem przy uchu wychodzę z biura i patrzę na trawnik. Rzeczywiście dwa metry od wejścia do mojego biura leży brązowy balas. Obok niego kawałek brudnej serwetki. Rozglądam się wokół w obawie czy to nie jakaś prowokacja. Ludzie przechodzą jednak obojętnie i nikt nie patrzy w moim kierunku.
- Bardzo brzydko się pan zachował – oceniam mojego rozmówcę. - Dzwoni pan, żeby przeprosić, czy może zapytać kiedy może pan posprzątać ? - dopytuję.
- Nie w tym rzecz – odpowiada mężczyzna. - Dziś weszły nowe przepisy dotyczące danych osobowych. RODO. Słyszał pan o tym?
- Tak. Byłem nawet na szkoleniu – przyznaję nie bardzo wiedząc do czego mój rozmówca zmierza.
- To świetnie – głos w słuchawce stał się bardziej ożywiony i trochę weselszy. - Nie muszę więc panu tłumaczyć czym są dane osobowe?
- Są to wszelkie informacje, dzięki którym bezpośrednio lub pośrednio można zidentyfikować osobę – odpowiadam co raz bardziej zaintrygowany tą dziwaczną rozmową.
- Czy po stolcu można zidentyfikować osobę? – pyta niespodziewanie mój rozmówca. - Gdyby ktoś popełnił przestępstwo i zostawił na miejscu zbrodni swoją kupę to czy policja robiąc badania DNA mogłaby ustalić kim jest ta osoba? - uzupełnił pytaniem pomocniczym, o które wcale nie prosiłem.
Patrzę na leżącego w trawie balasa i z trudem przełykam ślinę.
- Sądzę, że tak...
- W rozumieniu RODO mój stolec jest daną osobową – ucieszył się mężczyzna w słuchawce. - Dopóki leży na pańskim trawniku jest pan administratorem moich danych osobowych.
Podrapałem się po głowie nie wiedząc co powiedzieć.
- Tak czy nie? - usłyszałem w słuchawce.
- No chyba tak... - przyznałem niechętnie.
- Mam prawo do przenoszenia danych – głos mężczyzny stał się jeszcze bardziej pogodny.
- Wykonując prawo do przenoszenia danych osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania, by dane osobowe zostały przeniesione przez administratora bezpośrednio innemu administratorowi – wyszeptałem zdanie zapamiętane ze szkolenia. - O ile jest to technicznie możliwe – dodałem z nadzieją w głosie.
- Weźmie pan łyżkę i słoik, zgarnie mój stolec z trawnika i zaniesie do laboratorium, które jest po drugiej stronie ulicy – usłyszałem w słuchawce. - Potrzebuję zrobić badanie kału, a nie bardzo mam czas by dziś podjechać do przychodni.
- Czy pan sobie jaja ze mnie robi!? - wykrzyknąłem do słuchawki.
- Jeśli pan jako administrator moich danych osobowych będzie stwarzał przeszkody złożę skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych – zagroził mężczyzna. - Wie pan jak wysokie są kary?
Rozejrzałem się nerwowo po ulicy, otarłem pot z czoła.
- Za chwilę wyślę panu sms'em swoje imię i nazwisko wraz ze zgodą na administrowanie moimi danymi dla potrzeb przeniesienia moich danych osobowych z trawnika do przychodni – usłyszałem w słuchawce. - Miłego dnia.

Mój rozmówca rozłączył się, a telefon zawibrował w mojej ręce.
Otrzymałem sms. Wszedłem z powrotem do biura.
- Coś się stało? - zapytała zaniepokojona sekretarka.
- Wszystko w porządku – odpowiedziałem spokojnym głosem. - Mamy łyżkę i słoik?

a pół żartem/pół serio - admini są przygotowani na RODO? wink.gif


--------------------
Blog Motoryzacyjny TorquedMad mind - tqmm.pl
FB: @torquedmadmind
Insta: @tqmmpl
Twitter: @tqmmpl
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wombat
post Wed, 16 May 2018 - 10:33
Post #7206


Forum Clubber
Dołączył: Sun, 16 February 2003
Skąd: Wawa Ursus





nikt nie jest przygotowany bo nikt nie wie o co chodzi. ludzie się miotają jak ćmy. admini tu mają najmniej do rzeczy.
To głównie formalizacja procedur "biurowych" a nie jakieś strzeżenie danych.


--------------------
____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie...
Wombat
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Leo
post Wed, 16 May 2018 - 10:35
Post #7207


Audi. Turbo. quattro.
Dołączył: Sat, 12 October 2002
Skąd: Opalenica





będziemy chodzić "srać" na rozkaz za niedługo. Jak to niewolnicy wink.gif


--------------------
Audi Coupe S2 @ GT3071R
400KM 440Nm and the life goes on...
--Audi way of life--
Suzuki V-Strom DL1000
www.AudiKlub.org
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Joker
post Wed, 16 May 2018 - 11:20
Post #7208


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





W skrócie z RODO na tle naszego kraju jest tak, że nadal musimy tak samo strzec danych jak dotychczas (praktycznie nic się nie zmienia), tylko zrobić do tego dokumentację "w razie kontroli".

Powstają firmy, które trzepią kasę na robieniu tych dokumentacji. Powstają organy (z budżetówki) które będą się tym zajmować i dopierd...ć konkretne kary, jak ktoś tej dokumentacji nie będzie posiadał.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
hexx #2
post Fri, 18 May 2018 - 19:26
Post #7209


Forum Homee
Dołączył: Tue, 07 November 2017





Mini historyjka z internetu, która doskonale puentuje „daninę solidarnościową”:



Dziesięciu facetów poszło na piwo i rachunek dla wszystkich wyniósł 100 zł. Jak go tu sprawiedliwie pokryć?

Po namyśle zdecydowali się zastosować rozwiązanie znane z działającego w Europie systemu podatkowego:

– Czterech najbiedniejszych nie zapłaciło nic.
– Piąty zapłacił złotówkę.
– Szósty zapłacił 3 złote.
– Siódmy zapłacił 7 zł.
– Ósmy zapłacił 12 zł.
– Dziewiąty zapłacił 18 zł.
– A ostatni, najbogatszy, zapłacił 59 zł.

Jak postanowili, tak zrobili. Przychodzili do baru codziennie, zostawiali 100 złotych – i wszystko było w porządku… do momentu, w którym barman powiedział:
Chłopaki! Jako stałym klientom oferuję wam zniżkę: będziecie płacić tylko 80 złotych.
Faceci ucieszyli się. Powstał jednak problem: jak podzielić nadwyżkę 20 złotych?
Na początek ustalili, że czterej najbiedniejsi nadal nie płaciliby nic – ale co z resztą?
Zaproponowali, by podzielić ją po równo między tych, co płacą. Wyszło po 3,33 na łebka. Ale w takim razie Piąty i Szósty jeszcze otrzymywaliby pieniądze za picie!

Barman zaproponował, że rozłoży tę obniżkę jakoś bardziej proporcjonalnie:

– Piąty nie zapłacił nic.
– Szósty zapłacił 2 złote.
– Siódmy 5 zł.
– Ósmy 9 zł.
– Dziewiąty 14 zł.
– A Dziesiąty 49 zł.

Zapłacili, wyszli z baru – i zaczęli liczyć:

– Ja otrzymałem tylko złotówkę z tych 20 – oświadczył Szósty – ale on – rzekł wskazując na Dziesiątego – zarobił na tym 10 złotych!.
– To prawda! – krzyknął Piąty. – Ja też zarobiłem na tym tylko złotówkę! To niesprawiedliwe, że on zarobił dziesięć razy więcej.
– Dlaczego on dostał 10 złotych, a ja tylko dwa? – zawołał Siódmy. – Bogaci zabierają nam wszystko!.
– Czekajcie! – zawrzasnęli jednym głosem pierwsi czterej. – My nie dostaliśmy w ogóle nic! Ten system opiera się na wyzysku biedaków!.

I zaczęli ochrzaniać Dziesiątego – do czego przyłączyła się reszta.

Następnego wieczoru Dziesiąty nie pojawił się w barze. Więc pozostała dziewiątka zaczęła pić sama. Jednak gdy przyszło do płacenia rachunku, okazało się, że nie mają nawet na połowę.

I dopiero wtedy zaczęli myśleć.

smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Joker
post Sat, 19 May 2018 - 15:09
Post #7210


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





Zajebista anegdota. Tylko ciemny naród nigdy tego nie zrozumie a "przecież każdy bogatszy/mający lepiej - to złodziej". (EDIT: dodałem cudzysłów bo widać niektórzy nie kumają, może kac po sobocie? smile.gif )
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bandit_rzeszow
post Sun, 20 May 2018 - 10:22
Post #7211


User
Dołączył: Fri, 01 October 2010
Skąd: Rzeszów





Noo biggrin.gif Szczególnie Ci którzy potrzebują więcej brylantyny do kręcenia pejsów ha ha. No i nie zapominajmy o naszych zachodnich "somsiadach" laugh.gif

Także z tym bogactwem czyimś kosztem to bym nie przesadzał rolleyes.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Joker
post Sun, 20 May 2018 - 11:30
Post #7212


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





Weź przeczytaj raz jeszcze co napisałem....
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bandit_rzeszow
post Sun, 20 May 2018 - 15:27
Post #7213


User
Dołączył: Fri, 01 October 2010
Skąd: Rzeszów





Jasniej formuluj mysli a bedzie miodnie...smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Joker
post Mon, 21 May 2018 - 08:01
Post #7214


Forum Clubber
Dołączył: Mon, 24 March 2003





No sądziłem, że ironia jest oczywista. Tym bardziej, że przyklasnąłem anegdocie wpisanej przez hexxa wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
[Yossarian]
post Wed, 23 May 2018 - 11:31
Post #7215


Forum Killer
Dołączył: Wed, 19 August 2009
Skąd: Białystok





Materiał promocyjny FIA ERC na Rajd Wysp Kanaryjskich - pomysłowe smile.gif





--------------------
_http://autobezsens.blogspot.com/ <- nudne gadanie o niczym
Drive like lightning, crash like thunder
Civic fk2 R18A2 + Civic EG B16
było: E36 4d M44B19 - "(b)awaria", Astra F GSi 16v - "Disastra"
Go to the top of the page
 
+Quote Post
error.
post Wed, 23 May 2018 - 23:03
Post #7216


Super User
Dołączył: Fri, 02 December 2016





Trzymam kciuki za Neuvilla jeszcze mocniej niż w poprzednich latach. biggrin.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
K@rol
post Wed, 06 Jun 2018 - 08:36
Post #7217


Forum Killer
Dołączył: Sat, 03 December 2005





Chyba dowcip.

Ktoś mi powie o co chodzi?

Go to the top of the page
 
+Quote Post
Tommo
post Wed, 06 Jun 2018 - 09:02
Post #7218


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 12 February 2008
Skąd: NMiasto





Astra z przodem BMW.


--------------------
A110S
Go to the top of the page
 
+Quote Post
wymiot
post Wed, 06 Jun 2018 - 14:56
Post #7219


Frequent User
Dołączył: Sat, 23 March 2013







A to było ?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
SONIC
post Wed, 06 Jun 2018 - 19:46
Post #7220


Forum Killer
Dołączył: Mon, 19 December 2005
Skąd: Płock





Byly chyba nawet filmy jak chodzi w okolicach tokio bokiem ale to jeszcze w starm dowcip rewelka - gimby nie znaja.. smile.gif


--------------------
BMW E64 645i
Go to the top of the page
 
+Quote Post

432 Stron V  « < 359 360 361 362 363 > » 
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Thursday, 25 April 2024 - 03:43