Dowcip. REWELKA !, [uwagi odn. zamieszczania w pierwszym poście] |
Dowcip. REWELKA !, [uwagi odn. zamieszczania w pierwszym poście] |
Tue, 15 May 2018 - 11:01
Post
#7201
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 19 August 2009 Skąd: Białystok |
Tylko hipotetycznie jak np. zostawiamy auto w serwisie z problemem typu "przerywa od 3000 obr/min", to ustawienie ograniczenia na 2000 może trochę utrudnić naprawe .
Już lepiej dać jakieś logowanie dostępne przez net, żeby użytkownik mógł sprawdzić co się dzieje z autem -------------------- _http://autobezsens.blogspot.com/ <- nudne gadanie o niczym
Drive like lightning, crash like thunder Civic fk2 R18A2 + Civic EG B16 było: E36 4d M44B19 - "(b)awaria", Astra F GSi 16v - "Disastra" |
|
|
Wspieraj forum |
Tue, 15 May 2018 - 11:01
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Tue, 15 May 2018 - 11:10
Post
#7202
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 26 October 2015 |
żeby użytkownik mógł sprawdzić co się -------------------- Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM Praca: Rimac <TBD> |
|
|
Tue, 15 May 2018 - 11:25
Post
#7203
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 11 January 2005 Skąd: łódzkie |
Na detailing idą takie fury, że naprawdę ciężko jest się oprzeć pokusie przejażdżki takim autem. Taki program kastrujący nie byłby głupim pomysłem.
Jak auto idzie na naprawy to sprawa jasna, że musi mieć pełny zakres obrotów. Ale też inni ludzie zajmują się diagnostyką/naprawą mocnych silników, a inni odkurzaniem tapicerki. -------------------- Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07) |
|
|
Tue, 15 May 2018 - 17:08
Post
#7204
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 07 November 2017 |
... z odmętów internetu
- Dzień dobry! - słyszę w słuchawce. - Dzień dobry, w czym mogę pomóc? - Wczoraj wieczorem przechodząc koło pana biura zrobiłem kupę – rzecze mężczyzna. - Co? - pytam nie będąc pewien, czy dobrze zrozumiałem. - Na trawniku, po lewej stronie od wejścia. Postawiłem takiego średniej wielkości balasa – wyjaśnia mój rozmówca spokojnym cierpliwym głosem. Z telefonem przy uchu wychodzę z biura i patrzę na trawnik. Rzeczywiście dwa metry od wejścia do mojego biura leży brązowy balas. Obok niego kawałek brudnej serwetki. Rozglądam się wokół w obawie czy to nie jakaś prowokacja. Ludzie przechodzą jednak obojętnie i nikt nie patrzy w moim kierunku. - Bardzo brzydko się pan zachował – oceniam mojego rozmówcę. - Dzwoni pan, żeby przeprosić, czy może zapytać kiedy może pan posprzątać ? - dopytuję. - Nie w tym rzecz – odpowiada mężczyzna. - Dziś weszły nowe przepisy dotyczące danych osobowych. RODO. Słyszał pan o tym? - Tak. Byłem nawet na szkoleniu – przyznaję nie bardzo wiedząc do czego mój rozmówca zmierza. - To świetnie – głos w słuchawce stał się bardziej ożywiony i trochę weselszy. - Nie muszę więc panu tłumaczyć czym są dane osobowe? - Są to wszelkie informacje, dzięki którym bezpośrednio lub pośrednio można zidentyfikować osobę – odpowiadam co raz bardziej zaintrygowany tą dziwaczną rozmową. - Czy po stolcu można zidentyfikować osobę? – pyta niespodziewanie mój rozmówca. - Gdyby ktoś popełnił przestępstwo i zostawił na miejscu zbrodni swoją kupę to czy policja robiąc badania DNA mogłaby ustalić kim jest ta osoba? - uzupełnił pytaniem pomocniczym, o które wcale nie prosiłem. Patrzę na leżącego w trawie balasa i z trudem przełykam ślinę. - Sądzę, że tak... - W rozumieniu RODO mój stolec jest daną osobową – ucieszył się mężczyzna w słuchawce. - Dopóki leży na pańskim trawniku jest pan administratorem moich danych osobowych. Podrapałem się po głowie nie wiedząc co powiedzieć. - Tak czy nie? - usłyszałem w słuchawce. - No chyba tak... - przyznałem niechętnie. - Mam prawo do przenoszenia danych – głos mężczyzny stał się jeszcze bardziej pogodny. - Wykonując prawo do przenoszenia danych osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania, by dane osobowe zostały przeniesione przez administratora bezpośrednio innemu administratorowi – wyszeptałem zdanie zapamiętane ze szkolenia. - O ile jest to technicznie możliwe – dodałem z nadzieją w głosie. - Weźmie pan łyżkę i słoik, zgarnie mój stolec z trawnika i zaniesie do laboratorium, które jest po drugiej stronie ulicy – usłyszałem w słuchawce. - Potrzebuję zrobić badanie kału, a nie bardzo mam czas by dziś podjechać do przychodni. - Czy pan sobie jaja ze mnie robi!? - wykrzyknąłem do słuchawki. - Jeśli pan jako administrator moich danych osobowych będzie stwarzał przeszkody złożę skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych – zagroził mężczyzna. - Wie pan jak wysokie są kary? Rozejrzałem się nerwowo po ulicy, otarłem pot z czoła. - Za chwilę wyślę panu sms'em swoje imię i nazwisko wraz ze zgodą na administrowanie moimi danymi dla potrzeb przeniesienia moich danych osobowych z trawnika do przychodni – usłyszałem w słuchawce. - Miłego dnia. Mój rozmówca rozłączył się, a telefon zawibrował w mojej ręce. Otrzymałem sms. Wszedłem z powrotem do biura. - Coś się stało? - zapytała zaniepokojona sekretarka. - Wszystko w porządku – odpowiedziałem spokojnym głosem. - Mamy łyżkę i słoik? |
|
|
Tue, 15 May 2018 - 19:39
Post
#7205
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 13 August 2008 Skąd: Bratislava |
... z odmętów internetu - Dzień dobry! - słyszę w słuchawce. - Dzień dobry, w czym mogę pomóc? - Wczoraj wieczorem przechodząc koło pana biura zrobiłem kupę – rzecze mężczyzna. - Co? - pytam nie będąc pewien, czy dobrze zrozumiałem. - Na trawniku, po lewej stronie od wejścia. Postawiłem takiego średniej wielkości balasa – wyjaśnia mój rozmówca spokojnym cierpliwym głosem. Z telefonem przy uchu wychodzę z biura i patrzę na trawnik. Rzeczywiście dwa metry od wejścia do mojego biura leży brązowy balas. Obok niego kawałek brudnej serwetki. Rozglądam się wokół w obawie czy to nie jakaś prowokacja. Ludzie przechodzą jednak obojętnie i nikt nie patrzy w moim kierunku. - Bardzo brzydko się pan zachował – oceniam mojego rozmówcę. - Dzwoni pan, żeby przeprosić, czy może zapytać kiedy może pan posprzątać ? - dopytuję. - Nie w tym rzecz – odpowiada mężczyzna. - Dziś weszły nowe przepisy dotyczące danych osobowych. RODO. Słyszał pan o tym? - Tak. Byłem nawet na szkoleniu – przyznaję nie bardzo wiedząc do czego mój rozmówca zmierza. - To świetnie – głos w słuchawce stał się bardziej ożywiony i trochę weselszy. - Nie muszę więc panu tłumaczyć czym są dane osobowe? - Są to wszelkie informacje, dzięki którym bezpośrednio lub pośrednio można zidentyfikować osobę – odpowiadam co raz bardziej zaintrygowany tą dziwaczną rozmową. - Czy po stolcu można zidentyfikować osobę? – pyta niespodziewanie mój rozmówca. - Gdyby ktoś popełnił przestępstwo i zostawił na miejscu zbrodni swoją kupę to czy policja robiąc badania DNA mogłaby ustalić kim jest ta osoba? - uzupełnił pytaniem pomocniczym, o które wcale nie prosiłem. Patrzę na leżącego w trawie balasa i z trudem przełykam ślinę. - Sądzę, że tak... - W rozumieniu RODO mój stolec jest daną osobową – ucieszył się mężczyzna w słuchawce. - Dopóki leży na pańskim trawniku jest pan administratorem moich danych osobowych. Podrapałem się po głowie nie wiedząc co powiedzieć. - Tak czy nie? - usłyszałem w słuchawce. - No chyba tak... - przyznałem niechętnie. - Mam prawo do przenoszenia danych – głos mężczyzny stał się jeszcze bardziej pogodny. - Wykonując prawo do przenoszenia danych osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania, by dane osobowe zostały przeniesione przez administratora bezpośrednio innemu administratorowi – wyszeptałem zdanie zapamiętane ze szkolenia. - O ile jest to technicznie możliwe – dodałem z nadzieją w głosie. - Weźmie pan łyżkę i słoik, zgarnie mój stolec z trawnika i zaniesie do laboratorium, które jest po drugiej stronie ulicy – usłyszałem w słuchawce. - Potrzebuję zrobić badanie kału, a nie bardzo mam czas by dziś podjechać do przychodni. - Czy pan sobie jaja ze mnie robi!? - wykrzyknąłem do słuchawki. - Jeśli pan jako administrator moich danych osobowych będzie stwarzał przeszkody złożę skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych – zagroził mężczyzna. - Wie pan jak wysokie są kary? Rozejrzałem się nerwowo po ulicy, otarłem pot z czoła. - Za chwilę wyślę panu sms'em swoje imię i nazwisko wraz ze zgodą na administrowanie moimi danymi dla potrzeb przeniesienia moich danych osobowych z trawnika do przychodni – usłyszałem w słuchawce. - Miłego dnia. Mój rozmówca rozłączył się, a telefon zawibrował w mojej ręce. Otrzymałem sms. Wszedłem z powrotem do biura. - Coś się stało? - zapytała zaniepokojona sekretarka. - Wszystko w porządku – odpowiedziałem spokojnym głosem. - Mamy łyżkę i słoik? a pół żartem/pół serio - admini są przygotowani na RODO? -------------------- Blog Motoryzacyjny TorquedMad mind - tqmm.pl
FB: @torquedmadmind Insta: @tqmmpl Twitter: @tqmmpl |
|
|
Wed, 16 May 2018 - 10:33
Post
#7206
|
|
Forum Clubber Dołączył: Sun, 16 February 2003 Skąd: Wawa Ursus |
nikt nie jest przygotowany bo nikt nie wie o co chodzi. ludzie się miotają jak ćmy. admini tu mają najmniej do rzeczy.
To głównie formalizacja procedur "biurowych" a nie jakieś strzeżenie danych. -------------------- ____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie... Wombat |
|
|
Wed, 16 May 2018 - 10:35
Post
#7207
|
|
Audi. Turbo. quattro. Dołączył: Sat, 12 October 2002 Skąd: Opalenica |
będziemy chodzić "srać" na rozkaz za niedługo. Jak to niewolnicy
-------------------- Audi Coupe S2 @ GT3071R
400KM 440Nm and the life goes on... --Audi way of life-- Suzuki V-Strom DL1000 www.AudiKlub.org |
|
|
Wed, 16 May 2018 - 11:20
Post
#7208
|
|
Forum Clubber Dołączył: Mon, 24 March 2003 |
W skrócie z RODO na tle naszego kraju jest tak, że nadal musimy tak samo strzec danych jak dotychczas (praktycznie nic się nie zmienia), tylko zrobić do tego dokumentację "w razie kontroli".
Powstają firmy, które trzepią kasę na robieniu tych dokumentacji. Powstają organy (z budżetówki) które będą się tym zajmować i dopierd...ć konkretne kary, jak ktoś tej dokumentacji nie będzie posiadał. |
|
|
Fri, 18 May 2018 - 19:26
Post
#7209
|
|
Forum Homee Dołączył: Tue, 07 November 2017 |
Mini historyjka z internetu, która doskonale puentuje „daninę solidarnościową”:
Dziesięciu facetów poszło na piwo i rachunek dla wszystkich wyniósł 100 zł. Jak go tu sprawiedliwie pokryć? Po namyśle zdecydowali się zastosować rozwiązanie znane z działającego w Europie systemu podatkowego: – Czterech najbiedniejszych nie zapłaciło nic. – Piąty zapłacił złotówkę. – Szósty zapłacił 3 złote. – Siódmy zapłacił 7 zł. – Ósmy zapłacił 12 zł. – Dziewiąty zapłacił 18 zł. – A ostatni, najbogatszy, zapłacił 59 zł. Jak postanowili, tak zrobili. Przychodzili do baru codziennie, zostawiali 100 złotych – i wszystko było w porządku… do momentu, w którym barman powiedział: Chłopaki! Jako stałym klientom oferuję wam zniżkę: będziecie płacić tylko 80 złotych. Faceci ucieszyli się. Powstał jednak problem: jak podzielić nadwyżkę 20 złotych? Na początek ustalili, że czterej najbiedniejsi nadal nie płaciliby nic – ale co z resztą? Zaproponowali, by podzielić ją po równo między tych, co płacą. Wyszło po 3,33 na łebka. Ale w takim razie Piąty i Szósty jeszcze otrzymywaliby pieniądze za picie! Barman zaproponował, że rozłoży tę obniżkę jakoś bardziej proporcjonalnie: – Piąty nie zapłacił nic. – Szósty zapłacił 2 złote. – Siódmy 5 zł. – Ósmy 9 zł. – Dziewiąty 14 zł. – A Dziesiąty 49 zł. Zapłacili, wyszli z baru – i zaczęli liczyć: – Ja otrzymałem tylko złotówkę z tych 20 – oświadczył Szósty – ale on – rzekł wskazując na Dziesiątego – zarobił na tym 10 złotych!. – To prawda! – krzyknął Piąty. – Ja też zarobiłem na tym tylko złotówkę! To niesprawiedliwe, że on zarobił dziesięć razy więcej. – Dlaczego on dostał 10 złotych, a ja tylko dwa? – zawołał Siódmy. – Bogaci zabierają nam wszystko!. – Czekajcie! – zawrzasnęli jednym głosem pierwsi czterej. – My nie dostaliśmy w ogóle nic! Ten system opiera się na wyzysku biedaków!. I zaczęli ochrzaniać Dziesiątego – do czego przyłączyła się reszta. Następnego wieczoru Dziesiąty nie pojawił się w barze. Więc pozostała dziewiątka zaczęła pić sama. Jednak gdy przyszło do płacenia rachunku, okazało się, że nie mają nawet na połowę. I dopiero wtedy zaczęli myśleć. |
|
|
Sat, 19 May 2018 - 15:09
Post
#7210
|
|
Forum Clubber Dołączył: Mon, 24 March 2003 |
Zajebista anegdota. Tylko ciemny naród nigdy tego nie zrozumie a "przecież każdy bogatszy/mający lepiej - to złodziej". (EDIT: dodałem cudzysłów bo widać niektórzy nie kumają, może kac po sobocie? )
|
|
|
Sun, 20 May 2018 - 10:22
Post
#7211
|
|
User Dołączył: Fri, 01 October 2010 Skąd: Rzeszów |
Noo Szczególnie Ci którzy potrzebują więcej brylantyny do kręcenia pejsów ha ha. No i nie zapominajmy o naszych zachodnich "somsiadach"
Także z tym bogactwem czyimś kosztem to bym nie przesadzał |
|
|
Sun, 20 May 2018 - 11:30
Post
#7212
|
|
Forum Clubber Dołączył: Mon, 24 March 2003 |
Weź przeczytaj raz jeszcze co napisałem....
|
|
|
Sun, 20 May 2018 - 15:27
Post
#7213
|
|
User Dołączył: Fri, 01 October 2010 Skąd: Rzeszów |
Jasniej formuluj mysli a bedzie miodnie...
|
|
|
Mon, 21 May 2018 - 08:01
Post
#7214
|
|
Forum Clubber Dołączył: Mon, 24 March 2003 |
No sądziłem, że ironia jest oczywista. Tym bardziej, że przyklasnąłem anegdocie wpisanej przez hexxa
|
|
|
Wed, 23 May 2018 - 11:31
Post
#7215
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 19 August 2009 Skąd: Białystok |
Materiał promocyjny FIA ERC na Rajd Wysp Kanaryjskich - pomysłowe
-------------------- _http://autobezsens.blogspot.com/ <- nudne gadanie o niczym
Drive like lightning, crash like thunder Civic fk2 R18A2 + Civic EG B16 było: E36 4d M44B19 - "(b)awaria", Astra F GSi 16v - "Disastra" |
|
|
Wed, 23 May 2018 - 23:03
Post
#7216
|
|
Super User Dołączył: Fri, 02 December 2016 |
Trzymam kciuki za Neuvilla jeszcze mocniej niż w poprzednich latach.
|
|
|
Wed, 06 Jun 2018 - 08:36
Post
#7217
|
|
Forum Killer Dołączył: Sat, 03 December 2005 |
|
|
|
Wed, 06 Jun 2018 - 09:02
Post
#7218
|
|
Forum Clubber Dołączył: Tue, 12 February 2008 Skąd: NMiasto |
Astra z przodem BMW.
-------------------- A110S
|
|
|
Wed, 06 Jun 2018 - 14:56
Post
#7219
|
|
Frequent User Dołączył: Sat, 23 March 2013 |
A to było ? |
|
|
Wed, 06 Jun 2018 - 19:46
Post
#7220
|
|
Forum Killer Dołączył: Mon, 19 December 2005 Skąd: Płock |
Byly chyba nawet filmy jak chodzi w okolicach tokio bokiem ale to jeszcze w starm dowcip rewelka - gimby nie znaja..
-------------------- BMW E64 645i
|
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Thursday, 25 April 2024 - 03:43 |