Prawie nowe premium za okolice 150k - 180k pln brutto, Sedan, sedan i tylko sedan Opcje

[brokbaju]

Sarna1, chyba będzie wycieczka do salonu, bo to bardzo sensowna propozycja. Trzeba zobaczyć co będzie wchodziło w skład wyposażenia i czy S-Line, virtual cockpit, dobry fotel i wygłuszane szyby da się zmieścić w 200k brutto.

ju-by, fajny pomysł, trochę z podażą na opak, jak się trafi coś sensownego to się obejrzy. Nie wiem czy szukać polifta, bo przecież w podstawie ma 2.0 R4 245km (niepremium), a przedlift miał 2.5 V6 (o, to już premium )

No i przechodząc do meritum. Maćku. W nomenklaturze z zagranicznych portali można przeczytać o podziale marki na "accessible, entry level luxury models" oraz "flagships". I takie rozgraniczenie jak najbardziej popieram. Tylko że to nie dywagacja co jest premium a co nie. Bo marka premium pt. Mercedes oferuje i C Klasę i S Maybacha. I oba są premium, przynajmniej w polskiej nomenklaturze.

Teraz pytanie czy wóz premium ma dawać odczucia premium w każdych warunkach. Bo idąc tym tropem taki samochód ma być lepszy od każdego innego wozu niepremium (czyli np. wspomnianego A4B9). By przetestować tą hipotezę trzeba zadać pytanie czy jazda sześcioletnią G63 W463 po Autostradach z prędkościami powyżej 150km/h jest odczuciem premium i czy jazda wspomnianym A4B9 z klejonymi szybami i 2.0 pod maską nie będzie wydawała się bardziej przystająca do tego miana.

Więc jak zwykle wychodzi że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

A Bentley, Porsche, Rolls itp. to jest inna liga. Przyjmijmy więc, że są auta premium i auta luksusowe (wśród których zasłużone miejsce zajmuje m.in. Panamera czy też wyżej wspomniana G Klasa). Pogódź się z tym, że słowo premium zostało na przestrzeni ostatnich 15 lat spłycone i nie reprezentuje już luksusu, z jakim było niegdyś kojarzone.

[Wspieraj forum]

[ju-by]

GS450h zawsze ma ten sam silnik. Szukalbym w ASO, podaz jest tylko ceny wysokie

[brokbaju]

GS450h zawsze ma ten sam silnik. Szukalbym w ASO, podaz jest tylko ceny wysokie

a to ja wiem, piłem do konceptu Maćka że im mniejszy silnik tym auto bardziej nie kwalifikuje się do miana premium. A w przedlifcie GS250 miał V6, a po lifcie GS200t miał mniejszy silnik

[Sarna1]

Hahha a nowe c63 czy SL z c43 z 2 litrową benzyną to już nie premium według Maćka.
No ale dla niego Insignia kombi jest bardziej premium niż CLS , to tylko pokazuje że nie ma do czynienia z nowymi wózkami w ogóle i widzi je w necie i w gazetach.

Maciek, Tak A4 jest autem premium w swojej klasie (podobnie jak cklasa, BMW 3) i nie ważne ile tego jeździ na ulicach - można je naprawdę przyzwoicie skonfigurować i to świetny, chodź ciasny z tylu wóz.
Obecnie powinieneś dostać minimum 18% rabatu od katalogu. Ale jak weźmiesz ich finansowanie to powinno być jeszcze lepiej.
Jeśli ma być benzyna to wybór jest spory, choć ja osobiście brałbym tdi 204 konie. Świetny silnik do tego samochodu, przy 160 km/H masz niecałe 2 tys obrotów, osiągi jak należy, spalanie od 4,5 do 8, z pakietem klejonych szyb i Bangiem na pokładzie cisza i spokój Tylko latać. Są fajne pakiety wyposażenia, duża paletą kolorów tapicerek, skór, dowolność konfiguracji - to właśnie jest premium i zawsze tak było - dowolność dopasowania samochodu do siebie .
C klasa i BMW 3 są wyraźnie droższe, bo to generacyjnie młodsze auta.

[Maciek1234]

A Bentley, Porsche, Rolls itp. to jest inna liga. Przyjmijmy więc, że są auta premium i auta luksusowe (wśród których zasłużone miejsce zajmuje m.in. Panamera czy też wyżej wspomniana G Klasa). Pogódź się z tym, że słowo premium zostało na przestrzeni ostatnich 15 lat spłycone i nie reprezentuje już luksusu, z jakim było niegdyś kojarzone.

cieszę się, że się rozumiemy. A że słowo znaczenie słowa premium zostało totalnie przeinaczone przez medialny bełkot, to trzeba z tym walczyć.

Do meritum, bo z ciekawości spojrzałem, co tam mają chłopaki na sprzedaż.

Za te 2 paczki* bez problemu znajdujesz 2020 520dX - przejęcie leasingu, przelot 65kkm, oczywiście 1-szy właść, lasery, brązowa skóra. Jeszcze widziałem, że całkiem sporo jest A6, głównie 2019 rok, też w 2 paczkach* się zmieścisz. Silnik 40TDI, cokolwiek to znaczy, pewnie 190KM. Oczywiście programy serwisowe i gwarancyjne, choć zdaje się, że można gwarancje sobie rozszerzyć (ale to nie będzie fabryczna, tylko ubezpieczeniowa).


To są najpopularniejsze auta i można coś znaleźć, co się nadaje do leasingu. Reszta z tych, co wymieniłeś, to wynalazki, a seria 3 G20 to bieda ostateczna (no, chyba, że interesuje cię 340i za 3 paki), zwykle to auta ze szmacianą tapicerką.


* - żeby była jasność, bo zaraz się zlecą teoretycy - 200 tysięcy brutto, jako suma odstępnego, wszystkich pozostałych rat do spłacenia i wykupu.

[kylo]

Hahha a nowe c63 czy SL z c43 z 2 litrową benzyną to już nie premium według Maćka.
No ale dla niego Insignia kombi jest bardziej premium niż CLS , to tylko pokazuje że nie ma do czynienia z nowymi wózkami w ogóle i widzi je w necie i w gazetach.

Maciek, Tak A4 jest autem premium w swojej klasie (podobnie jak cklasa, BMW 3) i nie ważne ile tego jeździ na ulicach - można je naprawdę przyzwoicie skonfigurować i to świetny, chodź ciasny z tylu wóz.
Obecnie powinieneś dostać minimum 18% rabatu od katalogu. Ale jak weźmiesz ich finansowanie to powinno być jeszcze lepiej.
Jeśli ma być benzyna to wybór jest spory, choć ja osobiście brałbym tdi 204 konie. Świetny silnik do tego samochodu, przy 160 km/H masz niecałe 2 tys obrotów, osiągi jak należy, spalanie od 4,5 do 8, z pakietem klejonych szyb i Bangiem na pokładzie cisza i spokój Tylko latać. Są fajne pakiety wyposażenia, duża paletą kolorów tapicerek, skór, dowolność konfiguracji - to właśnie jest premium i zawsze tak było - dowolność dopasowania samochodu do siebie .
C klasa i BMW 3 są wyraźnie droższe, bo to generacyjnie młodsze auta.

Coś mi się wydaję że takie obroty to ma ten motor w a6. W a4 jest chyba niecałe 2 przy 140 licznikowych co nie zmienia faktu że i tak spoko i spalanie w tym silniku jest bardzo ok. Tylko tam jakieś małe przebiegi widzę planowane. Jak samo miasto to jak ktoś wrażliwy na dobro auta to może przeszkadzać DPF bo mam wrażenie że w tych motorach Evo się częściej wypala.

[Frolik]

Po pierwsze to w 13 letnim porsche połowa luksusu już dawno wyparowała. Po drugie o ile 911 jest jeszcze synonimem klasy wyższej o tyle Cayenne i Panamery nawet w miarę nowe nie są żadnym wyznacznikiem statusu społecznego. A import z USA spowodował że są wręcz bardziej niż ogólnodostępne. Jeżdżą tym właściciele komisów samochodowych, właściciele smażalni ryb w Łebie czy zwykli stolarze z zacięciem do życia na pokaz.

Żadne auto nie jest wyznacznikiem statusu społecznego conajmniej od czasu jak wszedł ogolnodostepny leasing i każdy łepek który ma pół roku działalnosć gospodarczą może sobie brać dowolne auto w leasing, byle miał 10% na wpłatę, co nawet w wypadku Panamery czy BMW g30 nie jest majątkiem.


Auto (w Polsce) było symbolem statusu społecznego w czasach gdy nowymi autami były BMW e34 czy mercedes W140. Wtedy takie auto kosztowało więcej niz willa w dobrej dzielnicy i nie było dostępne w leasingu/kredycie.

[Tommo]

Żadne auto nie jest wyznacznikiem statusu społecznego conajmniej od czasu jak wszedł ogolnodostepny leasing i każdy łepek który ma pół roku działalnosć gospodarczą może sobie brać dowolne auto w leasing, byle miał 10% na wpłatę, co nawet w wypadku Panamery czy BMW g30 nie jest majątkiem.


Auto (w Polsce) było symbolem statusu społecznego w czasach gdy nowymi autami były BMW e34 czy mercedes W140. Wtedy takie auto kosztowało więcej niz willa w dobrej dzielnicy i nie było dostępne w leasingu/kredycie.

Kiedy ostatni raz brałeś leasing operacyjny w Polsce? Już tak kolorowo nie jest. Drogiego auta byle kto nie dostanie w kredytowaniu i tyle. Inna sprawa, że poprzeczka jeśli chodzi o samochód i postrzeganie przez nie statusu finansowego użytkownika, znacznie się podniosła. I jak kiedyś posiadanie nowego Mercedesa nawet klasy C było oznaką do dumy, tak obecnie jest to pewnie 911 czy Bentley jakiś. Sporo się tu pozmieniało.

[scorpio_24]

Wiecie, też marki "premium" poszly w drugą stronę: rozszerzyly portfolio na auta bardziej przystępne cenowo. BMW miało kiedyś tylko serię 3, 5, 7. Dzisiaj ile jest modeli, w szczególności mniejszych nikt nawet nie zliczy. Strategia jest bardzo sprytna, bo takie marki rekordują wzrosty sprzedaży.
No ale jako klienci pokapowaliśmy się, że "żeby się odróżnić" to trzeba pójść w coś zupełnie wyjątkowego. Chyba tylko Rolls i Bentley.

Mówiłem już, że po Volvo moje następne auto to będzie CLS Shooting brake?

[Sarna1]

Nie do końca jest tak jak piszesz, marki premium weszły po prostu w segmenty w których wcześniej ich nie było - bo nie było samych segmentów - minivany, crossovery, małe suvy itp, itd. Ale nadal są w nich autami premium - porównaj takiego lexa ct200h, BMW serii 1 czy a klasę lub audi a3 do np golfa, kia ceed czy hundaia. Od razu poczujesz różnicę, oczywiście w cenie też.

A4 B9FL 20tdi przy 160 km/H ze skrzynia 7gstronic ma 2 tys obrotów. Wiem bo od 2 lat mam takie auto i jeżdżę nim od stanu licznika 7km . Obecnie ma 120 tys km, żadnych przygód, tankowana ropa i ad Blue i nabija kilometry.
Matrixy ładnie świeca, audi fajnie gra, fotele sportowe są mega wygodne, sportowe fabryczne zawieszenie + koła 19 jest bardzo przyjemne i mięsiste, multimedia proste i niezawodne, świetna fabryczna nawigacja online. Cisza, spokój i spalanie średnie 7 litrów.
Jak komuś nie przeszkadza że to w sumie auto będące już spory czas na rynku to teraz warto go kupić nowego bo ceny są świetne.

[kylo]

To może masz fwd a w quattro jest inaczej. Jakoś kojarzyłem że obroty są tam podobne jak u mnie w skodzie, no może trochę niższe, ale chyba nie aż tak.

[Maciek1234]

Ale nadal są w nich autami premium - porównaj takiego lexa ct200h, BMW serii 1 czy a klasę lub audi a3 do np golfa, kia ceed czy hundaia. Od razu poczujesz różnicę, oczywiście w cenie też.

porównaj sobie te auta do Peugeota 308, Opla Astry, czy DS4, to dopiero poczujesz różnicę.

Jak ktoś widzi premium w BMW 115i, albo A3 999ccm no to szczere gratulacje. Nawet jak to obwiesisz spoilerami upodabniając auto do M135i, to tylko na trasie będziesz cierpiał, jak cię będzie masakrował akwizytor w Fabii

[Tommo]

Różnice między markami poszczególnych samochodów danego segmentu stale się zacierają.Tak jak kiedyś np. ABS czy klimatyzacja zarezerwowane były w zasadzie tylko do marek premium (Mercedes, BMW, Jaguar) tak obecnie w takiej Kia Stinger często dostajesz więcej od topowych samochodów klasy premium. Więc to premium w dzisiejszych czasach to bardzo umowna i nieprecyzyjna nazwa segmentu aut.

[Honada]

Tu się zgodzę z Maćkiem, moja mama ma służbowe ,nowe BMW 118d (2.0d 150 KM) z ciekawymi pakietami. Jak przesiadasz sie z tego BMW do 308 GT Pack wrażenie jest takie, jakbyś z Focusa przesiadł się do jakiegoś Audi A4. Jakość wykończenia Peugeota plus dużo lepsze multimedia i fotele robią wrażenie. Nawet wyciszenie lepsze w Pugu. Nowa jedynka to do bólu zwykłe auto. Nic w nim nie ma "premium".

[Sarna1]

Chcesz powiedzieć że podstawowa wersja Bemki i podstawowa wersja Puga Astry czy tam innego Stelantisa to takie same auta ?
Bo to że podstawowa 1ka będzie biedniejsza niż Pug z jakimś GT Pakiem to pełna zgoda ale Panowie, porównujmy gruszki z gruszkami i jabłka z jabłkami , do BMW wrzucasz indywidual i zamiata Francuza jak chce.

Jak już pisałem, dla mnie marki premium to te gdzie kupujący ma pełną dowolność konfiguracji pojazdu, kolorów karoserii, skór, kierownic, tapicerek, podsufitki itp itd.
Konfigurujesz auto idealnie pod siebie i takie jak chcesz robi ci fabryka. Marki „popularne” nie mają takich możliwości. Masz wybrać z tego co ktoś ustalił i koniec.

I tak, możesz mieć 1ke z najmniejszym silnikiem w m paku, napasioną we wszystko w środku lub a3 z silnikiem jak karton mleka wyglądające jak S - bo TAK właśnie CHCESZ, bo np córka ma tym jeździć po mieście.
W drugą stronę - możesz mieć wóz wyglądający cywilnie z najmocniejszym silnikiem, bez spojlerów gdzie tylko po hamulcach widać że do wolnych nie należy - i ja takie preferuję chociaż później, po tych 2-3 latach od odbioru jak idą dalej do ludzi to większość pyta o sline, mpakiety itp. U mnie takie tematy lubię tylko w środku.

Ty tego Maciek nie zrozumiesz, chyba nigdy nie miałeś po prostu takiej możliwości dowolnej konfiguracji auta dla siebie, porównujesz do jakiś Fabii na autostradzie i ścigania…. Ile ty masz lat

[The Driver]

Kurde dobra logika. Marka jest premium, bo daje możliwość skonfigurowania bieda wersji

[Honada]

Chcesz powiedzieć że podstawowa wersja Bemki i podstawowa wersja Puga Astry czy tam innego Stelantisa to takie same auta ?

Obawiam sie, że podstawowa wersja BMW 1 w porównaniu do podstawowego Puga 308 będzie sprawiać jeszcze gorsze wrarażenie. BMW mamy to jakaś wersja za 195 tys. zł czyli raczej golasem nie jest Chodzi o samą jakość wykończenia, wygodę foteli, materiały, czy jakość gadżetów. BMW 1 to nie jest żadne BMW, nie ma podejścia do BMW 1 F20 pod żadnym względem oprócz ... dotykowych ekranów (o ile ktoś je lubi). Przewagą jest fakt, że w kompakcie BMW możesz mieć jeszcze normalnego diesla 2.0 a nie malolitrażowego 1.5d

[Maciek1234]

ta możliwość konfiguracji wynika z polityki firmy, położenia fabryk, możliwości logistycznych.

Rozpatrywanie premium przez pryzmat obfitości opcji - nie myślałem, że jest takie podejścia, ale jak widać po tym wątku, to jednak jest.

Ciekawe, co sobie posiadacz takiej gołej BMW 230i.

- Hmm, ale mam super samochód. W miejscu tej zaślepki może być guzik od klimatyzacji.
albo
- No i co z tego, że szmaciana tapicerka. Inni pewnie sobie zamówili skórę z bawoła.

i tak dalej.

A jeśli chodzi o możliwości konfiguracji, to Skoda zawsze miała pełen repertuar. Tam można było wziąć absolutnie najbiedniejszego Superba (chyba Active) z dopasionym silnikiem 280KM i 4x4. Albo dopasionego L&K z silnikiem 1,5. No premium jak nic. Oczywiście maja też pakiety ze spoilerami, duże felgi i najważniejsze - CZARNE PODSUFITKI. Naprawdę nie wiem, co to za fetysz tej podsufitki. Mam to u siebie i naprawdę nie widzę jakiś zalet względem jasnej, a wydaje się, że CZARNA PODSUFITKA to absolutne "must have" w każdej beemce.

Przewagą jest fakt, że w kompakcie BMW możesz mieć jeszcze normalnego diesla 2.0 a nie malolitrażowego 1.5d

filozofia firmy, bo widać, że Stellantis w pewnym momencie postawił na elektryczność i małe silniki. Ktoś tam i to przekalkulował i patrząc po wolumenie sprzedaży i zyskach, koncern wychodzi na tym całkiem nieźle.

[Type-R]

Goła 230i ma porządny napęd na tył, ca. 5.5s 0-100 i całkiem dobre wyposażenie standardowe.

Generalnie coraz bardziej karkołomne porównania, wciskanie na siłę Insigni czy 13-letniej Panamery i innych kosmicznych bzdur, świadczą o tym że z pojazdami stojącymi od wzmiankowanej Insigni odrobinę wyżej to nie miałeś za bardzo do czynienia.
Po prostu się błaźnisz.

[Type-R]

Goła 230i ma porządny napęd na tył, ca. 5.5s 0-100 i całkiem dobre wyposażenie standardowe.

Generalnie coraz bardziej karkołomne porównania, wciskanie na siłę Insigni czy 13-letniej Panamery i innych kosmicznych bzdur, świadczą o tym że z pojazdami stojącymi od wzmiankowanej Insigni odrobinę wyżej to nie miałeś za bardzo do czynienia.
Po prostu się błaźnisz.