Shoutbox 0 nowych PW 


3 Stron V  < 1 2 3 >  
Reply to this topicStart new topic
> E46 330/328 Coupé
szwykowskov
post Wed, 28 Feb 2018 - 10:24
Post #21


Rookie
Dołączył: Wed, 25 October 2017





Czyli to wszystko zależy od egzemplarza jaki się trafi?
Jeżeli chodzi o nadwozie to w przypadku tych dwóch BMW uznaję tylko cabrio albo coupe więc mam mocno ograniczony wybór, szczególnie że w tej kasie E36 cabrio to raczej 318 w dobrym stanie znajdę
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Wed, 28 Feb 2018 - 10:24
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
Maciek1234
post Wed, 28 Feb 2018 - 11:07
Post #22


Forum Homee
Dołączył: Tue, 11 January 2005
Skąd: łódzkie





CYTAT(addam24 @ Wed, 28 Feb 2018 - 00:27) *
E46 330ci mojego znajomego to widze minimum 300 dni w roku.Tak od 7 lat.I tak jak ktos wyzej wspomnial,rowniez nie ma zadnych z wyzej wymienionych usterek.Za to mial jakies usterki typu uszkodzony czujnik walka wydechowego,jakies bledy wynikajace z nieszczelnego dolotu.Czy uszkodzony wirnik pompy wody(auto sie gotowalo i to przez dlugi okres czasu-uszczelka pod glowica nie padla)
Jesli wspominasz o airbagach to fakt,1.6 miliona e46 wyprodukowanych w latach 99-2006 jest wzywane do servisu na bezplatna wymiane poduszki pasazera(po otwarciu jest obawa ze moze wybuchnac).
Wracajac do samochodu..Wlasciciel typowy dres,gaz w podloge na zimnym silniku to norma,palenie gumy do odcinki na oponach 255 rowniez(nawet wylamal wozek tylnego zawieszenia)Olej najzwyklejszy wymieniany raz na 2-3 lata.Ostatnio mu sprawdzalem,bo nie sprawdzal od pol roku.Poltora litra trzeba bylo dolac.Sam jestem zdziwiony ze ten samochod jeszcze jezdzi.Przebieg 300 tys km,ale bez lpg.Dlatego uwazam ze samochod w normalnych rekach bedzie bardzo trwaly.Od 7 lat nadal nie bylo wymieniane sprzeglo.Ale jest juz na wykonczeniu.Nigdy nie padl dyfer.Luzow na krzyzakach nie ma.Skrzynia 5 speed nadal ta sama.Kazdy sie dziwi ze ten samochod jeszcze jezdzi.Awarie sie zdarzaja,ale glowne podzespoly sa wytrzymale.

pozwoliłem sobie wytłuszczyć usterki, jakie byłeś uprzejmy wymienić. Trochę tego jest, a pewnie na stacji diagnostycznej wyszłyby kolejne. Przez tyle lat, ludzie po prostu przyzwyczajają się do swoich aut, twierdząc, że on tylko leje paliwo i jeździ. A potem, przesiadasz się do takiej 'igły' ze swojego nowego auta i stwierdzasz, że w tej super igle, łożyska huczą, auto pływa na nierównościach, hamulce już dawno się skończyły i tak dalej.

Miałem E46, z wypiekami na twarzy śledziłem wątki na forach typu bmw-forum, ludzie mieli z tymi autami piekielnie dużo problemów, sam zresztą też miałem. Nie chodzi tu o jakieś poważne awarie, typu zatarty silnik (bo trzeba przyznać, że silnik, skrzynie, dyfer to mocne i niezawodne punkty tego auta), natomiast cała reszta jest poniżej poziomu młodszej konkurencji, którą można kupić w tych samych pieniądzach. Po BMW miałem Fiata Stilo (chyba 5-6-letniego, w porównaniu do 10-letniej E46) i przy Fiacie zupełnie zapomniałem adresu do swojego mechanika biggrin.gif zapomniałem o jakiś czujnikach oleju, modułach komfortu, jeżach, matach pasażera, stukaniu zawieszeniu, zapachu spalin w kabinie, kole dwumasowym etc. Autem po prostu przejeździłem 3 lata i w porównaniu do Beemki było po prostu nudno. Żadne duperele się nie psuły - zresztą poważniejsze rzeczy również nie.

Dlatego jak ktoś mi pisze, że E46 to auto nieawaryjne, to zwyczajnie się z tym nie zgadzam. Wystarczy poszperać na forach i zobaczyć, ile usterek notorycznie się powtarza. I to wśród osób, które zarzekają się, że kupiły auto z pewnym przebiegiem, bezwypadkowe, od starszej, spokojnej osoby, niezniszczony i zadbane biggrin.gif


--------------------
Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
lukkoz01
post Wed, 28 Feb 2018 - 11:12
Post #23


Super User
Dołączył: Thu, 22 September 2011
Skąd: Warszawa





Rzadko udzielam się na forum ale tym razem zrobię wyjątek i zamiast śmiać się przed komputerem z internetowych mądrości napisze coś od siebie.

Po pierwsze mityczne m52 na jednym Vanosie i papierowe m54 to totalna legenda powielana przez forumowych speców. Między m52 a m54 pod względem wytrzymałości stawiam znak równości. M54 jest bardziej czuły na niedomaganie osprzętu (zwłaszcza świec) i kiepski olej- te jest powodem jego mniejszej żywotności. M52 1 vanos ma fatalną uszczelkę pod głowicą i nie idzie z dołu. Znam m52 które po 230 tyś mają wywalą uszczelkę pod głowicą i znam m54 z przebiegiem 500+ które nadal jeżdżą. Do sportu wolałbym budować m50/m52 ale do jazdy na co dzień tylko M54B30. Żeby nie było że wyssałem sobie to z palca aktualnie mam dwie 330i a w ostatnim roku przez moje ręce przechodziły 330i 328i 320i. Rozebrałem też jednego anglika 330i.

Najśmieszniejsze jest to że ludzi cisną M54 a reanimacja tego silnika którzy generuje 170KM sprowadza się do wymiany osprzętu i po takich zabiegach silnik trzyma praktycznie serie.

Żeby nie było tak kolorowo nikt nie poruszył problemu chłodnic wody zbiorniczków wyrównawczych które prawie zawsze są do wymiany na ostatnie siedem e46 tylko jedna miała sprawną chłodnice wody bo ktoś już ją wymienił smile.gif Natomiast to nie jest najgorsze, głównym problemem e46 jest korozja. Każde e46 ma zgniłą podłogę przy korkach. Są cztery korki i w pierwszej kolejności leci podłoga z tyłu. Z reguły wszystko trzyma się na tej gumie zabezpieczającej podłogę ale wystarczy lekko śrubokrętem pogmerać żeby się przebić smile.gif To samo jest z wnęką na akumulator.

Co do brania oleju. M54 najwięcej oleju bierze przy bardzo spokojnej jeździe. Pałując go niczym nie odbiega od innych silników a na pewno bierze dużo mniej oleju niż 4.2 ABZ (miałem cztery i każdy brał podobnie).


E46 w mojej ocenie powinno się kupować ze względu na właściwości jezdne. Żaden Vag nie dorasta do pięt możliwością e46. Na sprawnym zawiasie i z ogarniętym kierownikiem można zdziałać cuda pomimo braku szpery. Kupno cabrio czy 320Ci to takie ukryte pedalstwo- niby masz BMW ale bez silnika.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
opornick
post Wed, 28 Feb 2018 - 12:05
Post #24


Forum Homee
Dołączył: Tue, 18 April 2006
Skąd: podkarpacie





E87 - wedlug tego forum prowadzi sie lepiej niz e46 i e36 do kupy wziete, nie gnije jak wyzej wymienione tyko w tej $$ bedzie to max 150km wiec w sumie jedzie slabo ale i tak pewnie lepiej niz cabrio 2.0 w e36
Go to the top of the page
 
+Quote Post
dewon8
post Wed, 28 Feb 2018 - 12:10
Post #25


Rookie
Dołączył: Fri, 19 February 2010





CYTAT(Maciek1234 @ Wed, 28 Feb 2018 - 11:07) *
pozwoliłem sobie wytłuszczyć usterki, jakie byłeś uprzejmy wymienić. Trochę tego jest, a pewnie na stacji diagnostycznej wyszłyby kolejne. Przez tyle lat, ludzie po prostu przyzwyczajają się do swoich aut, twierdząc, że on tylko leje paliwo i jeździ. A potem, przesiadasz się do takiej 'igły' ze swojego nowego auta i stwierdzasz, że w tej super igle, łożyska huczą, auto pływa na nierównościach, hamulce już dawno się skończyły i tak dalej.

Miałem E46, z wypiekami na twarzy śledziłem wątki na forach typu bmw-forum, ludzie mieli z tymi autami piekielnie dużo problemów, sam zresztą też miałem. Nie chodzi tu o jakieś poważne awarie, typu zatarty silnik (bo trzeba przyznać, że silnik, skrzynie, dyfer to mocne i niezawodne punkty tego auta), natomiast cała reszta jest poniżej poziomu młodszej konkurencji, którą można kupić w tych samych pieniądzach. Po BMW miałem Fiata Stilo (chyba 5-6-letniego, w porównaniu do 10-letniej E46) i przy Fiacie zupełnie zapomniałem adresu do swojego mechanika biggrin.gif zapomniałem o jakiś czujnikach oleju, modułach komfortu, jeżach, matach pasażera, stukaniu zawieszeniu, zapachu spalin w kabinie, kole dwumasowym etc. Autem po prostu przejeździłem 3 lata i w porównaniu do Beemki było po prostu nudno. Żadne duperele się nie psuły - zresztą poważniejsze rzeczy również nie.

Dlatego jak ktoś mi pisze, że E46 to auto nieawaryjne, to zwyczajnie się z tym nie zgadzam. Wystarczy poszperać na forach i zobaczyć, ile usterek notorycznie się powtarza. I to wśród osób, które zarzekają się, że kupiły auto z pewnym przebiegiem, bezwypadkowe, od starszej, spokojnej osoby, niezniszczony i zadbane biggrin.gif


kolego bmw jest takim trochę specyficznym autem / tak się mówi, uważam że na sposób eksploatacji tych aut (w 80%) są one bardzo wytrzymałe, bezawaryjne itp.
Ile razy i jak długo leciałeś fiatem na odcince, jak długo paliłeś gumę i ile ich spaliłeś itp itp. a takie jest życie większości bmw, szczególnie e30 e36 e46.
Fiat wyzionął by ducha po pół roku eksploatacji w takich warunkach jak większość bmw ma. Nie ma żadnego sensu porównywanie tych dwóch marek zew sobą.

Go to the top of the page
 
+Quote Post
Tommo
post Wed, 28 Feb 2018 - 13:10
Post #26


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 12 February 2008
Skąd: NMiasto





Z Fiatem to kulą w płot strzeliłeś, bo akurat silniki mają bardzo trwałe.


--------------------
A110S
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Maciek1234
post Wed, 28 Feb 2018 - 13:11
Post #27


Forum Homee
Dołączył: Tue, 11 January 2005
Skąd: łódzkie





CYTAT(dewon8 @ Wed, 28 Feb 2018 - 13:10) *
kolego bmw jest takim trochę specyficznym autem / tak się mówi, uważam że na sposób eksploatacji tych aut (w 80%) są one bardzo wytrzymałe, bezawaryjne itp.
Ile razy i jak długo leciałeś fiatem na odcince, jak długo paliłeś gumę i ile ich spaliłeś itp itp. a takie jest życie większości bmw, szczególnie e30 e36 e46.
beemkę i fiata eksploatowałem dokładnie w ten sposób.

Natomiast jeśli piszesz o patologicznym wykorzystaniu samochodu - fakt, że na ulicach można spotkać jeszcze E36/E46 jest pewnego rodzaju fenomenem. Stan techniczny takich aut jest na tyle opłakany, że nikt rozsądny takiego auta nie kupi, natomiast właścicielowi żal to zezłomować, bo przecież 'jeździ i pali kapcia na zawołanie'. Dlatego, póki takie E36 jest w stanie poruszać się o własnych siłach, a nadwozie trzyma się kupy, to się takie auto reanimuje po stodołach, znajomych, samodzielnie, jak najmniejszym kosztem.

Ta sama historia była z Oplem Calibrą - ładnie wyglądające auto, z mocny i wytrzymałym silnikiem, z łatwością palące gumę, a do tego używane egzemplarze kosztują grosze. Dopóki karoseria trzymała, a silnik odpalał, ludzi tym jeździli. Teraz na allegro/otomoto/olx zostały pojedyncze sztuki.

E46 naprawdę fajnie się jeździ (zwłaszcza z silnikiem 3,0), ale trzeba mieć świadomość, że trzeba o to auto dbać, kupować dobre części zamienne, jak coś się psuje, to naprawiać od razu, a nie czekać do końca. I absolutnie nie wierzyć w historie leję i jadę.


W charakterze ciekawostki, na II-gą rundę SUPEROESu zgłoszono
13 BMW, 11 Fiatów, 14 Hond, 15 Renaultów, 9 Subaru...


--------------------
Porsche 911 (992)
BMW X7 M60iX (G07)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
szwykowskov
post Wed, 28 Feb 2018 - 17:25
Post #28


Rookie
Dołączył: Wed, 25 October 2017





Czyli te silniki są dobre ale nie są dobre? Bo na razie tyle wywnioskowałem z opinii...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Arkadiusz
post Wed, 28 Feb 2018 - 18:20
Post #29


Frequent User
Dołączył: Fri, 14 March 2008
Skąd: W-wa





silniki są dobre, maja swoje wady i zalety.
e46 jako auto jest autem raczej awaryjnym, przeszlo przez wiele rąk wiejskich upalaczy, e36 jako auto moze troche mniej awaryjne ale starsze i przeszlo przez wiecej rąk młodych gniewnych wiejskich upalaczy.
kupuj to co sie bardziej podoba albo co sie trafi, raczej i tak bedzie to auto z wkladem wlasnym mniejszym lub wiekszym.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
szwykowskov
post Wed, 28 Feb 2018 - 18:26
Post #30


Rookie
Dołączył: Wed, 25 October 2017





Ok, dzięki za konkretne streszczenie. Teraz pytanie techniczne, na które jest (mam przynajmniej taką nadzieje biggrin.gif) jedna konkretna odpowiedź powielana przez wszystkich. Czy w E36/46 są różnice w osadzeniu silnika biorąc pod uwagę tylko R6? Chodzi mi o ty czy np. chcąc robić swap z 2.5 na 2.8 w 36 trzeba wymienić sam silnik z osprzętem czy zmian wymagają również inne elementy? To samo przy np. 2.5 a swapem na 2.8/3.0 w 46
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Arkadiusz
post Wed, 28 Feb 2018 - 18:52
Post #31


Frequent User
Dołączył: Fri, 14 March 2008
Skąd: W-wa





jesli zmieniasz silnik wewnatrz typu np m52 czy m50 to na dobra sprawe tylko silnik dolot, komputer, sprzeglo, na bide wydech moze zostac stary. Jesli chcialbys zmienic m52 na m54 juz do zmiany jest wiecej osprzetu ale w dalszym ciagu nie ruszasz skrzyni itd. Tylko silnik i osprzet.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
szwykowskov
post Wed, 28 Feb 2018 - 19:12
Post #32


Rookie
Dołączył: Wed, 25 October 2017





A zawieszenie silnika? Czy w którychś wypadkach zostaje takie samo, czy tu też z automatu są zmiany? Bo wydaje mi się (nie mam zielonego pojęcia, tak tylko mi się wydaje), że to tu może być największa rzeźba przy swapach.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
lightman
post Wed, 28 Feb 2018 - 19:41
Post #33


Forum Killer
Dołączył: Sun, 03 December 2006
Skąd: łódzkie





Miałem E36 i E46 to naprawdę zajebiste auta ale jak trafisz paździocha jak Maciek1234 to nawet Fiat wydaje się lepszy
Go to the top of the page
 
+Quote Post
czarnieski
post Wed, 28 Feb 2018 - 20:35
Post #34


User
Dołączył: Sun, 02 March 2014





Szukaj od razu m52b28 jak podliczysz później swap to wyjdzie i tak drożej niż zakup od razu bmw z tym silnikiem. Sam posiadam e36 z tym silnikiem i ogólnie polecam, m50b25 ma słabszy dół od m52b28.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
szwykowskov
post Wed, 28 Feb 2018 - 20:52
Post #35


Rookie
Dołączył: Wed, 25 October 2017





Wiem, że swap wychodzi drożej niż zakup od razu z tym silnikiem, do tego potem problem przy ewentualnej odsprzedaży, jednak wolę zawczasu się dowiedzieć, bo u mnie niestety "szukajcie a znajdziecie" się nie do końca sprawdza, ale oczywiście 2.8 ma pierwszeństwo.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Arkadiusz
post Wed, 28 Feb 2018 - 21:05
Post #36


Frequent User
Dołączył: Fri, 14 March 2008
Skąd: W-wa





siada na tych samych lapach i poduszkach, to akurat najprostsza rzecz jaka przychodzi do zmiany, kwestia tylko z jakiej budy jest dawca silnika (moze sie miska roznic i łapy ale wtedy i tak przekrecasz ze swojego)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mis
post Thu, 01 Mar 2018 - 01:11
Post #37


Forum Clubber
Dołączył: Wed, 07 January 2009
Skąd: Rzeszów





CYTAT(lukkoz01 @ Wed, 28 Feb 2018 - 11:12) *
Rzadko udzielam się na forum ale tym razem zrobię wyjątek i zamiast śmiać się przed komputerem z internetowych mądrości napisze coś od siebie.

Po pierwsze mityczne m52 na jednym Vanosie i papierowe m54 to totalna legenda powielana przez forumowych speców. Między m52 a m54 pod względem wytrzymałości stawiam znak równości. M54 jest bardziej czuły na niedomaganie osprzętu (zwłaszcza świec) i kiepski olej- te jest powodem jego mniejszej żywotności. M52 1 vanos ma fatalną uszczelkę pod głowicą i nie idzie z dołu. Znam m52 które po 230 tyś mają wywalą uszczelkę pod głowicą i znam m54 z przebiegiem 500+ które nadal jeżdżą. Do sportu wolałbym budować m50/m52 ale do jazdy na co dzień tylko M54B30. Żeby nie było że wyssałem sobie to z palca aktualnie mam dwie 330i a w ostatnim roku przez moje ręce przechodziły 330i 328i 320i. Rozebrałem też jednego anglika 330i.

Najśmieszniejsze jest to że ludzi cisną M54 a reanimacja tego silnika którzy generuje 170KM sprowadza się do wymiany osprzętu i po takich zabiegach silnik trzyma praktycznie serie.

Co do brania oleju. M54 najwięcej oleju bierze przy bardzo spokojnej jeździe. Pałując go niczym nie odbiega od innych silników a na pewno bierze dużo mniej oleju niż 4.2 ABZ (miałem cztery i każdy brał podobnie).

CYTAT(Arkadiusz @ Wed, 28 Feb 2018 - 18:52) *
jesli zmieniasz silnik wewnatrz typu np m52 czy m50 to na dobra sprawe tylko silnik dolot, komputer, sprzeglo, na bide wydech moze zostac stary. Jesli chcialbys zmienic m52 na m54 juz do zmiany jest wiecej osprzetu ale w dalszym ciagu nie ruszasz skrzyni itd. Tylko silnik i osprzet.

Halo, chwila, moment, sporo rzeczy mi się tu nie zgadza albo odchodzimy do tematu, z resztą się zgadzam, ale:
Czy rozróżniacie Panowie pojedynczego vanosa m52 od podwójnego?
Czy wiecie, że M54 ma elektroniczny pedał gazu?
Czy wiecie, że M52TU ma metalową uszczelkę pod głowicę, a M52 tylko papierową?
Czy wiecie, że w E46 występował tylko M52TU i M54, nie montowano tam M52?
Najmniejsze picie oleju przy spokojnej jeździe? Nie słyszałem większej bredni już dawno.
M54 z przebiegiem 500000km bez remontu? Ciekawe, pewnie jeszcze panewki na korbach i rozrząd oryginalne?
Temat jest o E46, co ma do tego M50 i M52 silnik? Wcale w tą budę nie pasuje P&P i połowa rzeczy na dzień dobry nie gra.
M52 ma fatalny dół? M52B28 seryjne gniecie od dołu elegancko, wykresy to potwierdzają, to mocarz niskich rpm biorąc pod uwagę jednego binarnego vanosa i brak disy.
M52 ma fatalną uszczelkę głowicy? Dobrze, że nie wiedziałem o tym fakcie, inaczej pewnie nie przejechałbym bezawaryjnie 30000km z turbo na 0,6bar nieodprężonym i nierozbieranym M52B28 z przelotem 350000km. Po rozbiórce uszczelka była okej, nigdzie nie puszczała, gwinty okej, śruby dokręcone były wszystkie.
M54 i M52 wytrzymałością i trwałością znak równości? Popatrz ile w jednym i drugim panewki na korbach fabryczne wytrzymują, popatrz jakie zużycie cylindrów w jednym i drugim po przelocie 300000km+.

Piszmy proszę na temat i dokładnie, bo potem ktoś głupot się naczyta albo niskiej jakości prawdę źle zinterpretuje i wpadnie w szambo. Zamiast się śmiać to warto się pilnować, żeby samemu nie pisać "internetowych mądrości". smile.gif


--------------------
RS3 8V2 nardo limo pl 540HP 680NM
109-Performance
Go to the top of the page
 
+Quote Post
przemek530d
post Thu, 01 Mar 2018 - 08:03
Post #38


Super User
Dołączył: Fri, 21 January 2011
Skąd: a-chów/ b-b





+1
ja bym jeszcze dodał kwestie innych pierścieni na tłoku,
zresztą jakby ktoś chciał posłuchać o M54 od świadomego użytkownika, nie takiego który jeździ dopóki odpala, duuużo jest na yt garażowe hobby


--------------------
S4 i X11, było 330d+ 303@705
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Arkadiusz
post Thu, 01 Mar 2018 - 09:01
Post #39


Frequent User
Dołączył: Fri, 14 March 2008
Skąd: W-wa





Mis dlatego napisalem ze zmieniajac silniki wewnatrz typu np m52 (czy to e36 czy e46) masz mniej do zmiany. Co sie nie zgadza w mojej wypwiedzi ze ją zacytowales? temat nie jest o e46 tylko o e46 i e36 wink.gif dlatego pojawilo sie m50 i m52 bo pytanie bylo o 328/325 e36 i e46 328/330. Przeczytaj dokladnie post nr 30.

Go to the top of the page
 
+Quote Post
tramall
post Thu, 01 Mar 2018 - 14:11
Post #40


Frequent User
Dołączył: Wed, 26 May 2004
Skąd: Rzeszów





E46 z motorem m54m30 ma jedną zaletę w stosunku do modeli 328 itp. z m52. Kupując rocznik 2003 w góre (bodajże od września) dostajemy 6 biegową skrzynię, który to 6 bieg robi różnice na autostradzie. Poza tym, mam wrażenie, że 330i bedzie lepiej trzymał cenę i zawsze będzie łatwiejszy w odsprzedaży. Już kiedys to mówiłem. Zadbane 330i w m-paku w coupe będzie trzymać cene
Go to the top of the page
 
+Quote Post

3 Stron V  < 1 2 3 >
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Tuesday, 16 April 2024 - 08:32