Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Technika jazdy samochodem po zakrętach _ Odelżone autko i wariujący tył - co z tym można zrobić ?

Napisany przez: Andrzejsr Wed, 03 May 2017 - 22:26

Odjąłem 70kg Alfie 156 pucharowej (maska i drzwi - więc przed i między osiami jakby nie było) . I kurcze popsułem auto się okazuje - tył lata przy każdym niemal zakręcie, trzeba kontrować, poprawiać itd. No nie to auto - wcześniej pewnie jadące, dające się sterować tyłem płynnie dodawaniem i odejmowaniem gazu.
Lepiej jest na miękkich deszowych oponach. No logiczne.
Ale ciekaw jestem czy ktoś miał podobne doświadczenia po wyrzucaniu kilogramów i jak z tym sobie radzić można poza szybszymi reakcjami na uciekający tył i szybszym kręceniem kierownicą ?
Że bardziej miękkie opony na tył to już wiem, ale skali czasem braknie tej miękkości jak zimny tor, grzać nie można/nie ma gdzie / 1-no okrążeniowa próba.
Mogę jeszcze z 1-1,5 (?) cm obniżyć na gwincie zawieszenia tył.
Coś innego ?

Napisany przez: jackkpl Thu, 04 May 2017 - 09:49

Pobaw się stabilizatorami. Na tyle możesz nawet odpiąć do testu.
Jeśli zdjąłeś masę bardziej z tyłu, to zmienił się balans i możliwe, że musisz iść w bardziej miękką sprężynę z tyłu.

Napisany przez: pawel934 Thu, 04 May 2017 - 11:06

Z tego powodu wczoraj nagle zniknąłeś w Kielcach, czy była jakaś awaria?

Napisany przez: Andrzejsr Thu, 04 May 2017 - 11:40

Nie, z tym bym walczył dalej smile.gif chciałem właśnie próbować niwelować ten latający tył jeszcze bardziej miękkimi oponami na tył (deszczowe), założyłem je, na placu - na kostce jeżdżąc ósemki z odejmowaniem gazu wyraźnie czułem różnicę na plus. I właśnie startuję aby sprawdzić ..., gaz do dechy sprzęgło w górę... jedzie kilka metrów... i się odłączają koła od silnika z plamą oleju ze skrzyni wrrr... Nie znam się, ale chyba dyferencjał i rozbita obudowa skrzyni (jakieś kawałki metalu na osłonie, biegi wchodzą, sprzęgło nie wpadło w podłogę), co dziwne bo akurat w tych silnikach nie rozlatują się raczej (w V6 3,2 to tak). No ale i tak miałem pozamiatane jakiekolwiek wyniki przez potrącenie słupka opon i wyjazd w trawę.

Co do sprężyn to by trzeba dorabiać chyba, stabilizator odłączyć - to się muszę nauczyć i takie próby w warunkach treningu np. na Jastrzębiu porobić.
Jak tak bardziej na spokojnie parzę teraz na nagrania i te wrażenia, to balans na pewno się zmienił, przód skręca jeszcze bardziej momentalnie i robi za nózkę cyrkla bo przednie opony ładnie trzymają. A ja mam nawyki aby mocno przód dociążać odejmowaniem gazu - taki chyba trochę 'trial braking' , przynajmniej się starałem tak robić. A tu się bardziej nerwowe stało, w takiej syt nadsterowne i wiele nie trzeba i już zawija tyłem. Pewnie jakby duuużo ćwiczyć to da się opanować, ale coś sprzętowo chciałbym to wspomóc.

Choć jak patrzę na onboardy szybkich FWD - jakiegoś mocnego Clio na przykład, to praktycznie rzadkie są momenty gdy driver trzyma po prostu kierownicę skręconą - cały czas jakieś korekty. Gazem też. I to szybkie . Może tak trzeba.

Napisany przez: v72 Sat, 06 May 2017 - 14:35

Masz regulowane zawieszenie ? Tym można sporo zdziałać + geometria, dodatkowo styl jazdy ..

Napisany przez: Andrzejsr Sat, 06 May 2017 - 18:26

Regulację wysokości - tak bo gwint B14 . Faktycznie od tego trzeba zacząć pewnie. No i nauki na nowo , bo sobie trochę ostatnio pozwalałem np. na przeciąganie hamowania w początkową cześć za krętu a tu to nie można.

Napisany przez: v72 Sat, 06 May 2017 - 20:12

U mnie zdecydowanie pomogła praca / testy nad odpowiednim dobraniem odbicia amora na przedniej/tylnej osi . Mam KW v3
- i tam można naprawdę wiele ustawić .. Obecnie mogę sobie pozwolić na naprawdę głęboki trail braking co przynosi duże efekty w FWD .. W Twoim przypadku - to walka z nadsterownością nie jest chyba dobrym setupem , coś musisz z tym zrobić ...

Napisany przez: Andrzejsr Sat, 06 May 2017 - 21:12

Nie jest, nie jest smile.gif męcząca jest taka jazda, świetnie to wychwyciłeś ! a dotąd to był najmocniejszy punkt tego auta - zawieszenie właśnie, bardzo pewnie się na nim czułem . No jeszcze układ kierowniczy bardzo bezpośredni. A teraz się go trochę boję smile.gif Wciąż nie mogę uwierzyć że w sumie nie jakaś ogromna zmiana kilogramowa tak zmienia auto :-/
Niestety siły dobicia i odbicia regulowanej nie mam, zacznę od wysokości, tego stabilizatora jak Jacek radzi, niższych ciśnień opon głownie z tyłu. Może to wystarczy, i tak to testowanie to pooootrwa . W międzyczasie te bardziej miękkie sprężyny na tył może się uda wyszukać.

Napisany przez: Albert Sat, 06 May 2017 - 22:12

tył stabilizator odpiąć albo zdecydowanie poluzować, walczyłem z tym u siebie i pomogło

Napisany przez: GodISmE Tue, 09 May 2017 - 00:19

Mi tez to pomoglo (usuniecie staba z tylu) ale mam wrazenie ze to tylko maskowanie problemu ... adresowanie symptomu a nie przyczyny. Powinienem prawdopodobnie sprezyny mieksze zamontowac w pierwszej kolejnosci.

Napisany przez: maciekr Tue, 09 May 2017 - 17:57

Na moje amatorskie rozumowanie:

- bardziej miękka sprężyna z tyłu, plus ewentualna regulacja amorów
- bardziej miękki stabilizator na tyle i/lub bardziej miękki stabilizator z przodu (do momentu pojawienia się niechcianej podsterowności)
- zwiększenie negatywu na tylnej osi
- dystans na tył lub szersze opony
- dołożenie wagi na tył kilkoma odważnikami odpowiednio rozmieszczonymi
- skrzydło na tylną klapę

Napisany przez: v72 Tue, 09 May 2017 - 21:39

hehe, to może dorzucę dwa źródła do ognia tongue.gif

http://speed.academy/how-to-fix-understeer-or-oversteer-suspension-handling-setup-tuning/
http://www.rapid-racer.com/suspension-tuning.php


Napisany przez: Andrzejsr Mon, 22 May 2017 - 09:16

Miałem okazję pojeździć, niestety nie na Kielcach - żeby mieć porównanie 1:1 (to może za 2 tyg) a na torze z porządną, czystą nawierzchnią - Jastrząb.

Ze zmian : 2 cm w dół tył auta , 0,5cm przód i niższe ciśnienia opon z tyłu. \
Te obniżenia to od strony kierowcy, od strony bardziej odelżonej - 0,5cm jeszcze do tego mniej.
I efekt taki że znów się nie boję Alfy smile.gif no jazda jak przed odelżeniem , z lekko wyjeżdżającym tyłem przy odjęciu gazu w zakręcie - tak jak zdążyłem polubić już żeby sterować gazem w zakręcie troszkę.
Może na śliskim i nierównym być inaczej (Jastrząb gładziutki i czysty) .

Ze stabilizatorem wymiękłem przy próbie odkręcenia łącznika - nie dziwię się, że warsztaty tną łączniki, a nie odkręcają smile.gif A całego odkręcać już nie chciało mi się jak dobrze jeździła.

Napisany przez: Tommo Mon, 22 May 2017 - 09:20

Andrzej jakie czasy miałeś? Wklej fotkę z monitora, masz na pewno wink.gif

Napisany przez: Andrzejsr Mon, 22 May 2017 - 09:32

CYTAT(Tommo @ Mon, 22 May 2017 - 09:20) *
Andrzej jakie czasy miałeś? Wklej fotkę z monitora, masz na pewno wink.gif


Mam, mam smile.gif , wkleję tylko po południu bo tu nie mogę przesłać.

Natomiast co do Jastrzębia to wprowadzili jazdę w 2 kierunkach co jest fajne - bo po pierwsze urozmaica jazdę, a po drugie równo się opony prawe i lewe zdzierają - do przerwy w prawo, po przerwie pod prąd.

Napisany przez: ade Thu, 25 May 2017 - 19:28

Tak jak ktoś już proponował, dystans na tył da efekt miększej sprężyny i ogólnie powinna trochę poprawić się stabilność tyłu.

Jak będziesz miał możliwość to skorzystaj gdzieś z wag i spróbuj optymalnie ustawić poszczególne koła.

Napisany przez: Andrzejsr Thu, 25 May 2017 - 21:28

Z dystansami to boję się że więcej popsuję. Choć miałem jakieś 0,5cm to na szybko z ciekawości mogę spróbować - czy na moim poziomie jestem w stanie różnicę odczuć.

Co do wag to na pewno jest potrzeba ustawienia - ja ważę 100kg i siedzę po lewej, drzwi kierowcy są cięższe o 10kg niż prawe , fotel, pasy -po lewej, aku (choć lekki - 6kg ) po lewej...
I wyraźnie widzę po hamulcach - zużyciu lewych że strona kierowcy obciąża bardziej.

W planie faktycznie - chciałbym aku do kabiny "w nogi" pasażera z prawej z tyłu umieścić. Niedużo, ale chyba zawsze coś da, a przy okazji wyłącnzik prądu właściwy bym zrobił.

Co do ustawiania na wagach to cośtam czytałem, ale nie wiem czy dobrze rozumiem - jak mam tak jak ja prawą stronę lżejszą, to obniżam prawą stronę tak ? no tak zrobiłem - 0,5cm prawa niżej.
No i tył obniżać żeby go "dociążyć" ? tak zrobiłem - na oko - bez wag - ot 2-2,5cm i się świetnie już jeździło, no ale na suchym i gładkim. Jak na mokrym i mniej równym będzie to nie wiem.
Właśnie o tych wagach myślałem i może coś się uda w tym kierunku. Choć nie mam już mas do przemieszczania za bardzo - sam jestem cofnięty do klatki maxymalnie do tyłu już.

Napisany przez: jackkpl Thu, 25 May 2017 - 21:32

CYTAT(Andrzejsr @ Thu, 25 May 2017 - 21:28) *
Z dystansami to boję się że więcej popsuję. Choć miałem jakieś 0,5cm to na szybko z ciekawości mogę spróbować - czy na moim poziomie jestem w stanie różnicę odczuć.

Co do wag to na pewno jest potrzeba ustawienia - ja ważę 100kg i siedzę po lewej, drzwi kierowcy są cięższe o 10kg niż prawe , fotel, pasy -po lewej, aku (choć lekki - 6kg ) po lewej...
I wyraźnie widzę po hamulcach - zużyciu lewych że strona kierowcy obciąża bardziej.

W planie faktycznie - chciałbym aku do kabiny "w nogi" pasażera z prawej z tyłu umieścić. Niedużo, ale chyba zawsze coś da, a przy okazji wyłącnzik prądu właściwy bym zrobił.

Co do ustawiania na wagach to cośtam czytałem, ale nie wiem czy dobrze rozumiem - jak mam tak jak ja prawą stronę lżejszą, to obniżam prawą stronę tak ? no tak zrobiłem - 0,5cm prawa niżej.
No i tył obniżać żeby go "dociążyć" ? tak zrobiłem - na oko - bez wag - ot 2-2,5cm i się świetnie już jeździło, no ale na suchym i gładkim. Jak na mokrym i mniej równym będzie to nie wiem.
Właśnie o tych wagach myślałem i może coś się uda w tym kierunku. Choć nie mam już mas do przemieszczania za bardzo - sam jestem cofnięty do klatki maxymalnie do tyłu już.


Na wagach to się ustawia nacisk, regulując wysokość zawieszenia albo łączniki stabilizatora. Ale tym zmieniasz tylko naciski (nazywa sie to cross-weight, bo jak regulujesz przednie lewe koło, to efekt jest też w tylnym prawym). Rozkładu masy tym nie zmienisz.

Napisany przez: Andrzejsr Thu, 25 May 2017 - 21:44

No właśnie, wiedziałem że to nie takie hop siup smile.gif Ale wyrównanie nacisków to nie zaszkodzi pewnie jakbym te wagi miał dostępne?

Napisany przez: EssiRS Thu, 25 May 2017 - 22:09

Andrzej wagi dużo dają. Mam już taki komplet wag w garażu na własny użytek i możne sporo się dowiedzieć i poprawić. Na oko to wiesz... wink.gif
Odpowiedź Jacka traktuj jako "psztyczek" bo rozkład masy to zmienisz jak dasz w inne miejsce akumulator wink.gif

Napisany przez: Andrzejsr Thu, 25 May 2017 - 22:26

No to pisałem że akumulator w inne miejsce dam, choć to tylko 6 kg to tak "pro psyche" bardziej raczej smile.gif i żeby porządnie wyłącznik prądu zrobić. I nie mam więcej mas do przestawiania już.
I że wazenie to tak na kiedyś może. O ważeniu i ustawianiu na krzyż czytałem. Ale zakwalifikowałem to na razie do kategorii pt "niuanse - jeszcze nie ten czas" smile.gif - jak będzie okazja to czemu nie.

Spokojnie powolutku wszystko , nie może być tak że przy aucie cały czas coś do roboty, a ja przez to jeździć nie mogę i się przyzwyczaić i maximum wycisnąć z tego co mam nie potrafię.
I tak są przerwy jak się coś psuje. I i tak poza plan pierwotny (jak ją kupowałem to miało być zero modyfikacji tylko nauka jazdy i zużywanie opon smile.gif ) daleko wyszedłem tym odelżeniem.

Ostatnio mi się świetnie jeździło - byle nic nie psuć teraz smile.gif A jak na śliskim i nierównym będzie źle, to w najgorszym razie - nie będę na śliskie i nierówne jeździł, trudno smile.gif

Puszczam sobie właśnie przejazdy z treningów Jastrzębia z zeszłego roku jak była nieodelżona, nałożone na te same odcinki toru teraz po odelżeniu - i kurcze jest faktycznie szybsza smile.gif

Napisany przez: EssiRS Thu, 25 May 2017 - 22:51

A gdzie ten film? Pokaż... wink.gif

Napisany przez: Andrzejsr Thu, 25 May 2017 - 23:15

Nie zmontowałem smile.gif tylko puszczałem na ekranie dwa przejazdy na raz, na roboczo coś tam też w progamie do filmów patrzyłem bo można po klatce, ale nie exportowałem do całego filmu bo to trwa . Wiem że wiele zmiennych jest - warunki, czy choćby szybkość wyjścia z zakrętu - której nie znam, bo nie mam urządzeń pomiarowych itd. Ale w zasadzie jak szybkość wyjścia z zakrętu jest większa to też raczej dzięki mniejszej wadze przecież/

Z dawniejszych to mam porównanie siebie w 156 V6 (2,5l 190 koni cywilnej ) i pucharówce (2.0 148 koni jeszcze blaszanej ale już i tak 300kg lżejszej niż V6) .
https://www.youtube.com/watch?v=68ZSSdFiUe0
Wiem że mokro vs sucho, że troszkę doświadczenia więcej, ale jednak różnica w silnikach spora.

Napisany przez: jackkpl Sat, 27 May 2017 - 14:11

CYTAT(EssiRS @ Thu, 25 May 2017 - 22:09) *
Andrzej wagi dużo dają. Mam już taki komplet wag w garażu na własny użytek i możne sporo się dowiedzieć i poprawić. Na oko to wiesz... wink.gif
Odpowiedź Jacka traktuj jako "psztyczek" bo rozkład masy to zmienisz jak dasz w inne miejsce akumulator wink.gif


Co do psztyczka, to nie do końca. Od kiedy coś tam kumam jak to działa, to staram się prostować pewne "urban legends".
ustawianie na wagach tak, żeby samochód miał w miarę równy rozkład nacisków daje to ,że będzie podobnie jechał w lewo i prawo.
I pomyliłem się w nazwie, poprawna to corner-weight (samo ustawianie auta na wagach), a cross-weight to mechanizm działania (to, że po krzyżu naciski zmieniają się razem).
Ja sam nigdy tego nie robiłem, bo samochód opuszczam i podnoszę co track-day i chyba nie ma to aż takiego znaczenia, skoro przy ustawieniach wysokości na oko udaje się powalczyć z czołówką.

Napisany przez: przemo2820 Tue, 29 Aug 2017 - 11:00

Ja również mam problem z nadsterownością ale auto dużo mniejsze bo daewoo tico :-D
Z regulacją zawieszenia za dużo sie nie da zrobić bo z tyłu belka ale ostatnio tył obniżyłem o jakieś 3cm i belka lekko "skrzywiona" żeby był minimalny negatyw, na dochamowaniach jest dużo lepiej i przód teraz dużo bardziej przyczepny jednak pasowało by jeszcze zmniejszyc nadsterowność żeby był łatwiejszy do wyprowadzenia.

Napisany przez: EssiRS Tue, 29 Aug 2017 - 12:20

Wymienić belkę na wielowahacz. To ten sam problem co w starszych Mustangach.

Napisany przez: [Yossarian] Tue, 29 Aug 2017 - 16:37

CYTAT(przemo2820 @ Tue, 29 Aug 2017 - 11:00) *
Ja również mam problem z nadsterownością ale auto dużo mniejsze bo daewoo tico :-D


CYTAT(EssiRS @ Tue, 29 Aug 2017 - 12:20) *
Wymienić belkę na wielowahacz. To ten sam problem co w starszych Mustangach.


ohmy.gif

W Tico!? To by chyba z 10x wartość auta przekroczyło tongue.gif

@przemo W tym wypadku to opony jakieś bardzo miękkie (Extreme, RaceGC, zależnie od dostępności rozmiaru) i z dobrze dobranym ciśnieniem by pewno pomogły najlepiej i najszybciej. No chyba, że już takie masz. Bo póki nie wiemy co już jest zrobione w aucie, to ciężko doradzić.

Ja w miotającej dupą Astrze GSi postawiłem na opony i.. przyzwyczajenie się. I jakoś idzie. Korektor siły hamowania też pomaga smile.gif

Napisany przez: EssiRS Tue, 29 Aug 2017 - 18:14

Parafrazując znane powiedzenie, jak se Tico kupisz to Tico masz wink.gif
Porada by się przyzwyczaić nie wiem czy była lepsza wink.gif

Napisany przez: przemo2820 Thu, 31 Aug 2017 - 14:05

Są już twardsze sprężyny i amortyzator plus to że teraz jeszcze belka wygięta żeby był mały bo mały zale zawsze to jakiś negatyw :-)
Opon narazie szukam bo jedyne co wejdzie sensownego to 175/50/13.
Auto budżetowe więc po 400zł/szt extremów nie bedę kupował :-) chyba że sie trafi okazja

Napisany przez: Baltosz Fri, 01 Sep 2017 - 09:16

Może camber shims od kogoś ogarniętego na tył?

Napisany przez: przemo2820 Mon, 04 Sep 2017 - 14:25

Niestety z tylu tylko wchodzi w gre gięcie belki bo czopy są na stałe wspawane w belke.
Ewentualnie zastanawialem się nad dystansami żeby tył był szerszy

Napisany przez: Andrzejsr Sun, 10 Sep 2017 - 22:31

Dodam po czasie jako zakładający temat, że po kilku próbach (niestety jeszcze nie było warunków jak ta która wywołała temat "wariującego tyłu" - czyli zimno i Kielce , ale były Kielce co samo w sobie już jest wyzwaniem dla przyczepności kół smile.gif ) więc po kilku próbach w tym ostatniej na Kielcach wczoraj:
- obniżenie tyłu o 2 cm (to może mniej)
- jak najbardziej miękkie opony na tył - to zdecydowanie (ostatnio dawałem deszczowe dość mocno wytarte)
- zdecydowane bardziej i szybkie reakcje kierowcy na pierwsze oznaki uciekania tyłu

Pomagają.

Ciągle nie miałem okazji i możliwości zastosowania bardziej miękkich sprężyn na tył czy odpięcia stabilizatora. Może z tym stabilizatorem końcem tego miesiąca uda się popróbować bo będzie znów 4nano TA Ch na Kielcach , a że to koniec września to może zimno i mokro być. Tyle że tam jest szansa w odróżnieniu od Classicauto Cup na nagrzanie opon .

No, ale generalnie piszę aby podkreślić rolę stosowania bardziej miękkiej mieszanki na tył w takiej syt jak moja. I / lub jak tylko jest możliwość - nagrzewania opon. Naprawdę jest różnica.

Napisany przez: deniu1986 Tue, 12 Jun 2018 - 17:26

Z TYM przyzwyczajaniem sie to bym uwazal.... potem w nieodpowiednim momencie konczy sie na drzewie obok oesu

Napisany przez: tomek213 Wed, 13 Jun 2018 - 14:41

Mój kumpel zrobił to samo, szkoda auta, bo w sumie nie wiadomo na co postawić.

Napisany przez: Andrzejsr Wed, 13 Jun 2018 - 16:00

Kurcze nie łapię o czym piszecie, o co chodzi z przyzwyczajeniem ?
I co to samo i czemu szkoda auta?


Napisany przez: matteusz Wed, 13 Jun 2018 - 17:31

Bardziej spamują niż piszą wink.gif

Napisany przez: Andrzejsr Wed, 13 Jun 2018 - 17:47

To jak już się temat przypomniał sam, to dodam taki oto efekt odelżania ( @EssiRS wcześniej pytałeś o porównanie) :

https://www.youtube.com/watch?v=XIUvqebuYWg&t=1s

Jednak warto.
Tylko faktycznie te opony na tył miękkie muszą być po prostu. No i zawieszenie na rajdy i podbijania dziury nie bardzo, tu widać jak się tył odrywa a nie powinien jednak:

https://www.youtube.com/watch?v=B_Qrqtsu3kc

Porządny tor, to łapie przyczepność, ale jednak podskakuje ten tył sztywny.



Napisany przez: deniu1986 Fri, 15 Jun 2018 - 15:52

CYTAT(Andrzejsr @ Wed, 13 Jun 2018 - 16:00) *
Kurcze nie łapię o czym piszecie, o co chodzi z przyzwyczajeniem ?
I co to samo i czemu szkoda auta?

Ktos wyzej doradzil, ze skoro tyl ucieka to sie do tego przyzwyczaic i tyle... i o tą rade sie rozchodzi

Napisany przez: GIB Sat, 16 Jun 2018 - 21:55

ale są też rady jak zniwelować uciekanie tyłu, jazda na pół gwizdka bo auto się nie prowadzi jak kiedyś po odelżeniu to chyba nie jest to.

Napisany przez: Andrzejsr Sun, 17 Jun 2018 - 12:37

To by było zdecydowanie nie to smile.gif
Rozumiem sprawę z "przyzwyczajeniem" tak, że po prostu każdy samochód ma swoją charakterystykę, do której się trzeba "przyzwyczajać" - ot przesiadka chwilowa moja na centralnosilnikową MR2 dobrze wzmocnioną - centralnosilnikowa więc idealnie wyważona w końcu - kompletnie inaczej przecież się tym jeździ i wymaga właśnie "przyzwyczajenia" żeby szybko jechać, a da się na pewno co widać po czasach innego kierowcy w tym samym wozie. Takie przyzwyczajenie - czyli nauka auta, to pozytywny proces.
Co do zawieszeń - tu też ma znaczenie czy po dziurach się jeździ czy po gładkim.

Napisany przez: piwo Sun, 17 Jun 2018 - 13:11

Przyzwyczajać to się można w sporcie wyczynowym.w pojeżdżawkach amatorskich chodzi o to by auto sprawiało radość kierującemu i prowadzilo się tak by był w stanie wyciskać z niego maksimum nie zabijając przy tym siebie ani auta.

Napisany przez: Andrzejsr Sun, 17 Jun 2018 - 13:40

Nie no, każde auto inne jest i trzeba się przyzwyczajać (w dobrym znaczeniu tego pojęcia, nie złym - czyli ograniczania się przez maszynę). Między drogowymi są różnice zachowania, a co dopiero między drogowym a dostosowanym do jazdy torowej gdzie już zachodzą w odróżnieniu od drogi warunki graniczne gdzie dopiero wychodzą pewne grube różnice.
Kwestia dla amatora trudno lub nieosiągalna - co wpływa na dane zachowanie, bo ani amator nie jest powtarzalny, ani warunki tak często nie są porównywalne przy częstościach jazdy amatorskiej, ani opony co rusz to inne, no i wreszcie to zawieszenie z mnóstwem możliwych zmiennych.

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)