Witam, wiem że temat nie ma nic wspólnego z Racingiem, ale też mechanika, jakieś dwa lata temu zamontowałem bratu Turbo do Ciągnika Farmtrac 665DT
Dane techniczne:
Pojemność: 3443ccm
3 cylindrowy
Moc znamionowa
43 kW (58,5 KM)przy 2200 obr/min
Max.moment obrotowy
230 Nm przy 1200 obr/min
Stopień sprężania 18:1 (tu się zdziwiłem bo chyba dosyć odprężony, dla porównania silnik perkinsa z turbo z modelu 675DT ma 19,3:1
Pompa wtryskowa rotacyjna BOSCH MICRO VE3/12F1100R949
Najpierw zamontowałem samo turbo, po jeździe próbnej "na pusto" już było widać że ciągnik jest słabszy niż bez turbo, mimo że generował doładowanie Wtedy podkręciłem śrubką na pompie dawkę paliwa na maxa, wtedy ciągnik pokazał pazur
Doładowanie ustawione na 0,6b, były też testy i śmiało robił ponad 1 bar, ale dla bezpieczeństwa zostało 0,6b, bardzo wczas wstaje i trzyma doładowanie do samego końca, moc była znacznie wyższa (brat mógł ciągać o 1 skibę więcej i szacował moc na ok 70KM) Lecz był problem z rosnącą temp cieczy, wtedy zamontowałem Intercooler, następnie chłodnice oleju, wspomaganą elektrycznym wiatrakiem załączanym czujnikiem 2 biegu wentylatorów chłodnicy z golfa3 (temp oleju musi być teraz ok, bo wentylator załącza się tylko w orkę w upały)
Ja się zbytnio nie znam na ciągnikach, ale brat mówi że wszystkie ciągniki z turbo jakie widzi to puszczają czarną chmurkę pod obciążeniem, a ten zero dymu, jak by miał normę z euro 10 Wniosek mój z tego taki że mało paliwa?
I tu sedno Tego tematu, jak zwiększyć dawkę paliwa by narastała wraz ze wzrostem doładowania? Bo fabryczna pompa rotacyjna nie posiada żadnego sterowania nadciśnieniem.
Zastanawiałem się nad zamontowaniem przed pompą pompki elektrycznej, do tego regulator ciśnienia np. 3bar, który przy doładowaniu podnosił by ciśnienie powiedzmy na te 3,6b (proszę nie hejtować za możliwe głupoty które piszę, gdyż nie znam za bardzo budowy pompy wtryskowej i są to moje tylko przypuszczenia). Dodatkowe pytanie, czy powinnem ruszać coś z kątem wtrysku? Bo został tak jak był orginalnie.
Zapodaje kilka fot by zobrazować sytuację
Przed:
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
montaż turbosprężarki
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
Gruszka odcinała przy ok 1bar, by obniżyć ciśnienie wysuwania sztangi zastosowałem dodatkową sprężynę wspomagającą
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
A tutaj moja mama kręci centralny intercooler
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
no i tutaj widok na podłączoną chłodnicę oleju.
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
A tak to wszystko wygląda
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
http://motoimage.ploimage.pl"%20target="_blank"%20style="text-decoration:%20underline;">http://motoimage.pl
Na żadnym z tych zdjęć nie widać pompy wtryskowej. Pokaż ją bliżej.
nie zmiescilbys IC tuz za atrapa chłodnicy? bylby bardziej wydajny niz po sasiedzku z chlodnica i ubrany w oslonki. Choc moze przy 0.6b to nie ma znaczenia
IC w ciągnikach fabrycznie są tak montowane przed chłodnicą.
w siniku kuboty co ma 3.8l i 100km wgle niema IC i daje rade
Jak wygląda sama pompa wtryskowa? Jest to wersja bez LDA na górze pompy? Pompa sterowana tylko mechanicznie?
Zawsze też można wtryskiwać w dolot LPG/benzyne/alkohol jak brakuje paliwa (po doładowaniu i położeniu padału przyspieszenia) zawsze to alternatywa i przy LPG oszczędność, przy okazji i obniżenie temperatury w dolocie.
( po jakim czasie nie da się edytowac postów? )
Pompa jest mechaniczna, posiada jedynie zaworek odcinajacy paliwo (ciągnik gaśnie po wyłączeniu zaplonu) i dodatkowo jest z boku jakies urządzenie, jak by jakis zaworek, gdy podepnie się pod to kabelek to ciągnik zaczyna głośniej pracować, nie wiem czy to zmienia dawkę na rozruch jakoś, czy może kąt przestawia lub coś...
http://motoimage.pl
http://motoimage.pl
http://motoimage.pl
http://motoimage.pl
Tą śrubka zwiekszylem dawkę, wkrecajac ja, rosły obroty jałowe, później aby musialem ustawić jałowe.
http://motoimage.pl
http://motoimage.pl
http://motoimage.pl
Teraz dostrzegłem jeszcze takie pokrętło na pompie, obraca sie to i odbija na sprężynie, nie jest to do niczego podłączone, gdyby sie okazalo ze zwiększa to dawkę paliwa, to zakładam gruszke nadciśnieniowa pod to i po temacie:D
http://motoimage.pl
Pompa aktualnie wyjęta bo odkrecily się 2 śruby od pompy, i w konsekwencji pękło jedno ucho, ale dziś poskldam to i będę testował jeszcze.
I co sądzicie jeszcze o tym niskim stopniu sprężania 18:1?
jak komory spalania sa w tlokach to stopień sprężania jest wysoki nie niski. Mi się silnik kojarzy ze perkins turbo t3.1524 ma. 15.5 a werlsja wolnossaca ,16 czy 16.5 :1
To na ostatnim zdjęciu to manualny gaszak, ewentualnie może służyć do regulacji dawki rozruchowej. Na pewno nie podbijesz tym dawki głównej. Pompe da się przerobić zakładając górny dekielek od pompy sterowanej doładowaniem. Ale takie rzeczy tylko w odpowiednim serwisie. W nadarzynie temat do ogarnięcia.
Jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi, ale na 98% na ostatniej fotce to podbicie dawki rozruchowej ( w starych samochodach na linkę sterowane, albo mieszkiem na podciśnienie).
Ja w starej astrze dopiero jak wywaliłem ten "dekelek" na śrubie, to mogłem regulować dawkę jak chciałem.
Co do regulacji pompy, to jest opcja rozkręcenia pompy żeby mieć duża moc jak pompuje turbo. Tylko wtedy potrzebny jest świadomy operator powstrzymujący nogę na niskich obrotach ( nie znam takiego co się nie skusi....)
Druga opcja LDA zakładane przy dzwigni przyspieszenia które, gdzieś widziałem fabrycznie, ale nie wiem gdzie....
W skrócie, pedałem przyspieszenia nie da się ruszyć dźwigni od przyspieszenia do końca. Dźwignia jest do końca dopychana przez mieszek jak pojawi się ciśnienie z turbo.
Najlepsza opcja to chyba znaleźć pompę od podobnego silnika turbo. (ale wiem jak sam badałem grunt, że do trzycylindrowych silników jest z tm problem....
A tak to zostaje przeróbka pompy, albo ewentualnie jak ktoś ogarnia programowanie procesorów to serwo modelarskie sterujace pompą i ruch serwa zależny od parametrów i rozkręca mocno pompa......
A nie da się tam zaadaptować LDA z pomp 4cyl turbo?
Witam,
Niestety obecnie jestem odcięty od garażu i rzadko mam okazje tam bywać, co mi zaczyna coraz mocniej ciążyć……
Sam z LPG nie eksperymentowałem w dieslu, kiedyś tylko z pryskaniem alkoholu, ale to było na szybko ze śmieci złożone na trytytki
Generalnie LPG jak robić to tylko porządnie i najlepiej legalną instalacje.
Nie mam materiałów pod ręką i pisze z pamięci
Generalnie gaz najlepiej podawać za turbo, instalacją gazową jak w osobówkach, tylko reduktor musi ogarniać nadciśnienie w kolektorze.
Nie pamiętam już jaki komputer sterujący miałem upatrzony z osobówek i czy chciałem obroty pobierać bezpośrednio z alternatora (sygnał dla obrotomierza w osobówkach )czy trzeba było go podzielić i obrobić elektronika żeby sterownik go ogarniał (elektronika też mi nie jest obca...) i szło mapy porobić. Do tego czujnik doładowania i chyba jeszcze coś było potrzebne i to w wersji minimalistycznej.
Generalnie LPG żeby było prosto trzeba podać gdy mamy nadciśnienie. Nie można przekroczyć granicy samozapłonu (jakieś max 20% mocy z gazu reszta z ON) bo spalanie stukowe szybko wykończy silnik. Większy stopień sprężania – mniej gazu (tu 18:1 - )
Ewentualnie i przed turbo można podawać gaz, ale nic na "pałę" wszystko z głową, bo szkoda ubić silnik.
Będę miał dostęp do swoich materiałów i czas to coś więcej napisze.
Do tego czasu pewnie inni koledzy co nieco doradzą, bo pewnie nie jedno widzieli
Paradoksalnie LDA w tych pompach nie służy do podnoszenia dawki, tylko do jej ograniczenia. Działanie LDA polega na tym, że dawka jest ograniczana tym mniej, im większe jest doładowanie. Pozornie to to samo co podniesienie dawki w funkcji doładowania, ale nie do końca, ponieważ podstawowym powodem dla którego dodaje się LDA do tych pomp jest ograniczenie dymienia.
Trzpień współpracujący z membraną LDA uniemożliwia maksymalne odchylenie nastawnika w momencie gdy nie ma doładowania. Więc dodawanie tego ustrojstwa w niczym nie poprawi tu sytuacji, a wręcz przeciwnie - może pogorszyć.
Moim zdaniem tej pompie może pomóc GOV mod, który prócz tego że zwiększy zakres obrotowy który teraz pewnie jest śmiesznie mały, to spowoduje że pompa nie będzie ciąć dawki paliwa zbyt wcześnie (co pewnie teraz ma miejsce). Dodatkowo podniesienie ciśnienia wewnętrznego zaworkiem również powinno pomóc.
Jacek6804, skąd jesteś? Bo chętnie bym się tym ustrojstwem pobawił.
Tyle, że z grzebaniem w pompie trzeba uważać, bo to dalej pewnie pracujący ciągnik rolniczy. Pewnie lepszy mod +15% niż + 40%, ale żeby spalanie było możliwie male na hektar i trwałość nie odbiegała mocno od fabrycznej.
Ja jestem z Złotopole woj. mazowieckie, więc do Dąbrowy Górniczej duży kawałek Aktualnie ciągnik złożony i potrzebny przez cały sezon, więc dłubanie odpada, dopiero na zimę jak ciągnik będzie stał można wyjąć pompę. Rozmawiałem z bratem i mówił że np. w orce, gdzie ciągnik pracuje pod obciążeniem, to spalanie zmalało w stosunku do orki bez turbosprężarki. Natomiast przy lekkich pracach (ciągnik odpalony stoi w miejscu i jedynie delikatnie obciążony układ hydrauliczny), to spalanie delikatnie wzrosło. I to by miało sens, bo dawka została zwiększona w całym zakresie obrotów, a #jaszczurtd mówi że LDA obniża dawkę gdy nie ma doładowania.
OK, w razie czego ja na tych pompach zęby zeżarłem, i zmodziłem kilka, więc jakby co, to mogę się nawet podjąć takiej przeróbki.
Witam, dzięki za objaśnienie mniej więcej co do LPG.
Paweł#G, a o tym alkoholu możesz coś więcej napisać ?
jaszczurtd czy pompę wtryskową rzędową, taką jak z ursus c360 np. też byś przerobił pod turbo ?
Pozdrawiam.
Z rzędówkami niestety nie miałem do czynienia, więc tu nie pomogę.
Witam, szkoda jaszczurtd będę właśnie potrzebował zrobić taką pompę pod turbo.
Może coś się wymyśli. Przynajmniej wiem do kogo uderzyć z rotacyjnymi pompami i mam niedaleko.
Pozdrawiam.
O alkoholu przewijało się przez forum, ale przeważnie z dodatkiem wody bardziej w celu chodzenia.
Jak pisałem moja instalacja była śmieszna zamontowana na chwile w starej astrze.
Mierzyłem temperature w dolocie i ciśnienie doładowania czujnikiem z TDI przy pomocy atmega.
Jak już było pod ręką to doszedł przekaźnik i zwykła pompka do spryskiwaczy, a za dysze zaklepana gruba igła od strzykawki i w zbiorniczek denaturat.....
Cos tam temperatura spadla z moca ciężko powiedzieć, bo malo było pryskane
Witam, dzięki Paweł#G.
Pozdrawiam.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)