Dziennik budowy KOZMO Opcje

[Tommo]

a nie możesz teraz oferować samych ram ? co stoi na przeszkodzie ?

Jeśli mogę odpowiedzieć, to kompletnie nieopłacalne przedsięwzięcie.
Dlaczego?
-bo rynek na tak specyficzny i niszowy produkt jest mikroskopijny;
-bo w obecnych czasach, rozbudowanej biurokracji, certyfikatów, dopuszczeń i kontroli, rozpoczęcie procesu produkcyjnego na skalę masową to gigantyczne przedsięwzięcie inżynieryjne, marketingowe, organizacyjne i najważniejsze finansowe.
-i fakt ostatni, żyjemy w kraju o bardzo słabej tradycji i kulturze motoryzacyjnej, co owocuje słabym zainteresowaniem mediów- kibiców oraz mizernym zapleczem infrastrukturalnym.
Pozostała garstka zagorzałych entuzjastów to za mało i żaden bank nie zaryzykuje współfinansowania tak karkołomnej z punktu biznesowego inwestycji.

Powiało pesymizmem ale tak to widzę niestety...

[Wspieraj forum]

[piwo]

Moim zdaniem projekt miał jakieś błędne założenia. Bo jak to ma być szybkie to powinno miec podwójny wahacz na każdym kole mieć 1,1m wysokości, być szerokie na 2m i krótkie by być zwinne, ważyć mniej niż 800kg, mieć jakiś fajny dyfer na tyle coś Ala rs5 z rozdziałem napędu między kola. A tak wyszła paskuda nie wiadomo do czego. Ani ładne, ani szybkie, ani tanie. Jako auto sobie zbudowane ok. Człowiek się czegoś nauczył. Ale jak sie ma coś komuś sprzedawać to musi to być konkurencyjne na rynku w jakikolwiek sposób. Ja w tym wynalazku nie widzę nic fajnego choć pasje twórcy podziwiam.

[kontrolm]

Jeśli mogę odpowiedzieć, to kompletnie nieopłacalne przedsięwzięcie.
Dlaczego?
-bo rynek na tak specyficzny i niszowy produkt jest mikroskopijny;
-bo w obecnych czasach, rozbudowanej biurokracji, certyfikatów, dopuszczeń i kontroli, rozpoczęcie procesu produkcyjnego na skalę masową to gigantyczne przedsięwzięcie inżynieryjne, marketingowe, organizacyjne i najważniejsze finansowe.
-i fakt ostatni, żyjemy w kraju o bardzo słabej tradycji i kulturze motoryzacyjnej, co owocuje słabym zainteresowaniem mediów- kibiców oraz mizernym zapleczem infrastrukturalnym.
Pozostała garstka zagorzałych entuzjastów to za mało i żaden bank nie zaryzykuje współfinansowania tak karkołomnej z punktu biznesowego inwestycji.

Powiało pesymizmem ale tak to widzę niestety...

w takim razie można sprzedawać plany pojazdu....

[cowboy]

Moim zdaniem projekt miał jakieś błędne założenia. Bo jak to ma być szybkie to powinno miec podwójny wahacz na każdym kole mieć 1,1m wysokości, być szerokie na 2m i krótkie by być zwinne, ważyć mniej niż 800kg, mieć jakiś fajny dyfer na tyle coś Ala rs5 z rozdziałem napędu między kola. A tak wyszła paskuda nie wiadomo do czego. Ani ładne, ani szybkie, ani tanie. Jako auto sobie zbudowane ok. Człowiek się czegoś nauczył. Ale jak sie ma coś komuś sprzedawać to musi to być konkurencyjne na rynku w jakikolwiek sposób. Ja w tym wynalazku nie widzę nic fajnego choć pasje twórcy podziwiam.

miało być tanie, tanie w naprawach i eksploatacji
nie jest brzydkie, pamietaj ze projekt ma kilka lat
ja doskonale wiem co przeszedł autor i trzeba go doceniac i podziwiać
zawsze to jakas nauka, coś zrobiłeś, szkoda że tego nikt nie podłapał i widze że raczej marne juz są szanse na to
niemniej fajnie ze takie coś powstało

[rado00]

Jeśli mogę odpowiedzieć, to kompletnie nieopłacalne przedsięwzięcie.
Dlaczego?
-bo rynek na tak specyficzny i niszowy produkt jest mikroskopijny;
-bo w obecnych czasach, rozbudowanej biurokracji, certyfikatów, dopuszczeń i kontroli, rozpoczęcie procesu produkcyjnego na skalę masową to gigantyczne przedsięwzięcie inżynieryjne, marketingowe, organizacyjne i najważniejsze finansowe.
-i fakt ostatni, żyjemy w kraju o bardzo słabej tradycji i kulturze motoryzacyjnej, co owocuje słabym zainteresowaniem mediów- kibiców oraz mizernym zapleczem infrastrukturalnym.
Pozostała garstka zagorzałych entuzjastów to za mało i żaden bank nie zaryzykuje współfinansowania tak karkołomnej z punktu biznesowego inwestycji.

Powiało pesymizmem ale tak to widzę niestety...

Zgodziłbym się z tym jakieś 5-10 lat temu, teraz jednak trochę zaczyna się to zmieniać, wg mnie wolno ale jednak idzie wszystko w pozytywną stronę, drift trochę rozruszał środowisko, teraz wystarczy popatrzeć na rallycross czy puchary chociażby kartingowe dla dzieciaków, motocyklowe imprezy... sam fakt powstania dużej ilości torów ODTJ i od razu ile imprez motoryzacyjnych się pojawiło w Polsce czy zwykłych treningów na nich... wg mnie wszystko ładnie się rozwija, KOZMO może znaleźć miejsce dla siebie w tej branży tylko trzeba jeszcze raz przemyśleć wszystkie założenia i zrobić ze 2 kroki do tyłu

TomcatT4 wg mnie nie ma co się załamywać i wszystkiego przekreślać... te 11 lat walki to nie tylko walka o dziecięce marzenia, to kupa wiedzy i doświadczenia, które możesz jeszcze wykorzystać... KOZMO zostaw jako demo możliwości, a pomyśl co i za ile już możesz zaoferować swoim klientom, wyceń i wrzuć na swoją stronkę ofertę samej jeżdżącej ramy... może jednak to ma sens i jak cena będzie atrakcyjna to znajdą się chętni...

[deejey!]

100k netto... Wystarczy spojrzeć na czym latają początkujący i ile to kosztuje. A klasa pro też raczej w inne bolidy celuje. W 100k netto obstawiam, że zamknie się ktoś z zakupem fajnego lotusa który mimo wszystko da się później sprzedać i trzyma wartość na sensownym poziomie. No i dla mnie najważniejsze... Wizualnie wygląda jak auto z wesołego miasteczka...

I żeby nie było - kibicuje bardzo, fajnie, że w PL się komuś chce ale tak jak ktoś wyżej napisał - cięcie ceny, jakieś oszczędności i tak dalej. Nie ma się co poddawać, bo sam w sobie zamysł był naprawdę ciekawy.

[Tommo]

Zgodziłbym się z tym jakieś 5-10 lat temu, teraz jednak trochę zaczyna się to zmieniać, wg mnie wolno ale jednak idzie wszystko w pozytywną stronę, drift trochę rozruszał środowisko, teraz wystarczy popatrzeć na rallycross czy puchary chociażby kartingowe dla dzieciaków, motocyklowe imprezy... sam fakt powstania dużej ilości torów ODTJ i od razu ile imprez motoryzacyjnych się pojawiło w Polsce czy zwykłych treningów na nich... wg mnie wszystko ładnie się rozwija

Gdzie ty widzisz rozwój to ja nie wiem. RSMP w kryzysie jak nigdy dotąd. Znaleźć sponsora to karkołomne przedsięwzięcie, tak mówią zawodnicy. Media - zero zainteresowania. Kiedyś jeszcze były jakieś skrócone relacje, wywiady, nawet Puchar Picanto w Wiadomościach. Ja widzę regres w motorsporcie. No powstało kilka obiektów, tylko pokaż mi na którym są cykliczne imprezy sportowe na porządnym poziomie?

[flapjck1]

Obiekty to pierwszy krok

Rsmp to specyficzna dyscyplina, nie ma gdzie trenowac, ryzyko wydzwonienia spore

[jackkpl]

Gdzie ty widzisz rozwój to ja nie wiem. RSMP w kryzysie jak nigdy dotąd. Znaleźć sponsora to karkołomne przedsięwzięcie, tak mówią zawodnicy. Media - zero zainteresowania. Kiedyś jeszcze były jakieś skrócone relacje, wywiady, nawet Puchar Picanto w Wiadomościach. Ja widzę regres w motorsporcie. No powstało kilka obiektów, tylko pokaż mi na którym są cykliczne imprezy sportowe na porządnym poziomie?

Na torze w Pszczółkach .

[_adams_]

RSMP to przede wszystkim droga i mało widowiskowa zabawa w porównaniu z driftem - tu łatwiej o media i kibiców, a i tak trybuny w soboty wieczorem świecą pustkami. Kilka małych obiektów powstało, ale w Pl nie ma w narodzie zrozumienia i kultury ścigania się na torze. Na drogach tak, ale wtedy każdy kto znacząco przekracza prędkość od razu jest Piratem...

[rado00]

Gdzie ty widzisz rozwój to ja nie wiem. RSMP w kryzysie jak nigdy dotąd. Znaleźć sponsora to karkołomne przedsięwzięcie, tak mówią zawodnicy. Media - zero zainteresowania. Kiedyś jeszcze były jakieś skrócone relacje, wywiady, nawet Puchar Picanto w Wiadomościach. Ja widzę regres w motorsporcie. No powstało kilka obiektów, tylko pokaż mi na którym są cykliczne imprezy sportowe na porządnym poziomie?

Popatrz chociażby na rallycross... poza tym widzę sporo szkółek dla dzieciaków, no i motocykle, strasznie dużo ludzi zaczęło kupować drugi motocykl przeznaczony tylko do jazdy po torze, do tego imprezy z nagrodami typu time attack, no i chociażby puchar pitbike'ów z którego wywodzi się np. Daniel Blin, który teraz próbuje swoich sił na zachodzie w 300tkach i nawet daje radę

5 czy 10 lat temu tego nie było aż tak dużo, oczywiście każdy by chciał od razu sukcesów w rajdach ale niestety w rsmp i w pzmot parę osób musi przejść na emeryturę, trochę świeżej krwi, chęci i będzie zmieniało się na lepsze, ja widzę pozytywne zmiany od paru lat i to mnie cieszy

Jeszcze jedna kwestia co do kozmo, nie tak dawno jeszcze zobaczyć na żywo auto typu ferrari było marzeniem nie jednego z nas, żeby usiąść i kawałek się nim przejechać to już zupełnie nierealne, teraz proszę są firmy gdzie płacisz parę stowek i możesz nawet wpiac 2 bieg w ferrari, teraz taki zajarany gościu może odnaleźć w google projekt Kozmo i o ile oferta stanie się bardziej budżetowa będzie mógł nawet powalczyć o lepszy czas na torze

[rado00]

PS Tor Słomczyn stara się o organizację mistrzostw Europy w kartingu, goście którzy siedzą w tym mówili że to jeden z najlepszych obiektów pod te zawody, małymi kroczkami byle do przodu

[Tommo]

A na same zawody jak się już uda zorganizować przyjdzie garstka kibiców. Tak to wygląda. Komercyjnie jedynie żużel się spina.

[MisioLBN]

Zuzel ostatnio zrobil sie mega popularny, walka o bilety to norma a pamietam te pare lat temu jak bylem w lo to bilet kupowalo sie w okienku przed impreza

[piwo]

Ale co to za przyjemność patrzeć jak ktoś jest szczęśliwy upalajac. Ten sport jest dla kierowców a nie widzów.
Oczywiście na najwyższym poziomie tam gdzie nie ma grubasów a prawdziwi sportowcy którzy poświęcają wynikom swoje całe życie i zdrowie to co innego. Wtedy warto i takich kierowców oglądać. Ale w Polsce jest ich garstka a reszta po prostu jeździ dla zabawy i przyjemności nie poświęcając temu całego swego życia.

[Tommo]

Ale co to za przyjemność patrzeć jak ktoś jest szczęśliwy upalajac. Ten sport jest dla kierowców a nie widzów.

Spytaj tych kibiców dlaczego tłumnie przychodzą

https://www.youtube.com/watch?v=-yw4SCLrGHM

[piwo]

Rodziny przyszły oglądać swoje dzieci. Raczej to jest normalne. Jakby mój syn się ścigał też pewnie byśmy razem cała rodziną i przyjaciółmi go oglądali. Mi chodziło bardziej o ściganie się dorosłych.

[flapjck1]

Zuzel ostatnio zrobil sie mega popularny, walka o bilety to norma a pamietam te pare lat temu jak bylem w lo to bilet kupowalo sie w okienku przed impreza

tak, ale tylko w rejonach gdzie ZAWSZE byl popularny, w takiej Warszawie jeden na 10000 mieszkancow byl raz na zawodach

[MadeInPoland]

O faken gdzie te dzieci maja rollbary w tych kartach?
RSMP to impreza dla 3 zawodnikow w samochodach R5, a reszta to tlo redukujace koszty startu dla tej trojki i poprawiajace im samopoczucie, ze objechali cala rzesze zawodnikow. RSMP mozna spopularyzowac poprawiajac regulamin klasy open 4wd, zeby rozkrecic polski rynek dlubaczy szybkich fur za ulamek ceny r5 i niskich kisztach eksploatacji. Tak jak to sie dzieje w drifcie oraz rallycrossie. Niestety ta trojka w r5 ma takie przebicie i kase na lapowy, ze PZM robi wszystko, aby nie bylo szybszych fur od r5. To samo bylo na Litwie jakis kolo zbudowal BMW co klepalo r5 i go szybko zbanowali.

[Tommo]

Made nie sądzę żeby to w czymś pomogło. Jak obniżysz poziom to jeszcze mnie ludzi przyjdzie (sponsorzy się wycofają) i masz gwóźdź do trumny. Od taniej amatorki jest KJS. Najlepsi zawodnicy uciekną za granicę gdzie jest wyższy poziom i pieniądze. IMHO bez odpowiednich środków budżetowych oraz wymiany prezesów PZM nie ma szans na znaczną poprawę.