Audi S3 8l RallyCar Opcje

[racesupport]

Sytuacja opanowana, uff.... już myślałem, że jednak się coś posypało a tu zonk w postaci urwanego króćca a raczej zaślepki króćca jednego z podciśnień na kolektorze ssącym, dokładnie ten który jest na środku chyba 8mm. Kupię podkładkę izolującą i przy okazji jak wyciągnę to wywalę ten króciec i zrobię jak należy.

A więc wasze diagnozy trafne wystarczyło przytkać palcem i silnik chodzi jak szwajcarski zegarek.

[Wspieraj forum]

[Fawor]

haha jak nie wiadomo co się dzieje z 1.8T to na pewno jest to nieszczelnośc

[uxon]

Jak Ci sie spisuje naped w takich upalankach? Z tego, co pamietam, jedyna modyfkacja jest insert. Samochod jest w pelni przewidywalny? Masz jakies porownanie do innych, "prawdziwych" AWD?

[racesupport]

Nie ma insertu, jest Haldex Drag Controller, spięty ciągle na maxa, wyłączam tylko poza OS, na nawrotach ręczny sam rozpina napęd poprzez czujnik. Działa super, fura przewidywalna bo napęd jest stały, nie dołącza się w najmniej spodziewanym momencie. Rozwiązanie fajne ale na codzień odpada.

[uxon]

Skoro masz spiete na stale w czasie jazdy, to nie ma problemow z inicjacja skretu, pluzeniem na wejsciu, itd.? Przod jedzie przeciez w zakrecie dluzsza droga niz tyl. Nie ma tymbardziej odczuwalnych problemow ze skrecaniem na mokrym?

[kozel]

Uxon oglądnij sobie filmy i zobacz "płużenie na wejściu". Kiedy hamujesz jak przystało na torze czy gdzieś tam, masz transfer masy na przód koła dzięki temu z automatu mają większą przyczepność (oczywiście do pewnego momentu) w seryjnym S3 jak to zrobisz przy torowym hamowaniu to stosunkowo łatwo można wyspinować pomimo siusiakowych nastawów seryjnych. I napęd tutaj nie specjalnie przeszkadza bo nie zależnie czy masz zaspawany dyfer centralny czy tylny, przy hamowaniu tylne koła mają znacząco mniej przyczepności od przednich i nie odgrywają takiej roli.

I tutaj dochodzimy do pewnego etapu "słabości" seryjnego sterownika haldexa, bo ten niestety rozpina tył przy hamowaniu, więc jak sobie fajowo hamujesz i skręcasz do zakrętu auto zaczyna się ustawiać dziobem do szczytu, puszczasz hamulec i.... i teraz może podziać się wiele rzeczy, zdarzają sie takie sytuacje że tył jest w rotacji przednie koła hamowane silnikiem bo gaz nie jest wciśnięty, a tylne lecą sobie siłą bezwładności i kończy się spinem jak kierownik nie ogarnął, na yt jest kilka spektakularnych filmów z S3 w takiej sytuacji.

Tutaj jest troche bardziej naturalne zachowanie bo na wejściu w zakręt jak ustawisz auto tylne koła też stawiają jakiś opór w sytuacji gdzie gaz nie jest wciśnięty a jedziesz na biegu, więc ograniczasz troche ryzyko spina, nie zmienia to faktu że nie jest to evo i aktywne dyfry nie zrobią wszystkiego za Ciebie, co akurat jest fajne, z resztą i tak zobaczysz na filmie ze Artur wyspinował w którymś tam momencie.

Generalnie cała magia żeby poprawić prowadzenie S3 (czyt. ograniczyć podsterowność) to zabawa ze stabilizatorami i sprężynami, tzn można w to brnąć dalej, ale wystarczy to i nie poznasz tego auta i nie mówie tutaj o kupowaniu całego zestawu sprężyn bo niestety robione są jedno kopyto, trzeba się trochę pobawić z twardością o której mało który producent raczy wspominać.

[uxon]

Na przyczepnym asfalcie moze jestes w stanie tak odciazyc tyl, ale co na mokrym/sliskim? Wtedy nie dohamowujesz sie tak ostro.
Poza tym, tutaj na filmie tor jest krotki i krety, wiec na poczatku rzeczywiscie auto jest "wrzucane" na dohamowaniu lub nawet na recznym. Ale co w przypadku jazdy po torze z prawdziwego zdarzenia, np. po dlugich patelniach? Czy spiety na sztywno naped nie bedzie powodowal tam podsterownosci, ew. nieprzewidywalnosci (przez spiecie i naprezenie w napedzie moze np. wywolac nagly, niekontrolowany uslizg)?

[racesupport]

Na przyczepnym asfalcie moze jestes w stanie tak odciazyc tyl, ale co na mokrym/sliskim? Wtedy nie dohamowujesz sie tak ostro.
Poza tym, tutaj na filmie tor jest krotki i krety, wiec na poczatku rzeczywiscie auto jest "wrzucane" na dohamowaniu lub nawet na recznym. Ale co w przypadku jazdy po torze z prawdziwego zdarzenia, np. po dlugich patelniach? Czy spiety na sztywno naped nie bedzie powodowal tam podsterownosci, ew. nieprzewidywalnosci (przez spiecie i naprezenie w napedzie moze np. wywolac nagly, niekontrolowany uslizg)?

na torze to równie dobrze można odłączyć napęd wciskając odpowiedni przycisk ja wrzucałem w zakręt auto celowo dla lepszego efektu dla klienta i tylko lewą nogą, raz użyłem ręcznego ale nie ma to wiadomo najmniejszego sensu na torze. Ja tam nie czuję jakiś nieprzyjemności związanych ze stałym napędem, nie jestem aż tak doświadczonym kierowcą aczkolwiek podczas wolniejszej jazdy czuć jak mocno ten napęd się napręża.

[RasPL]

Czuc a nawet słychać Do tego co autem robisz jest ok, to nie jazda na czas tylko popisowa więc klienci wychodzą bardziej zadowoleni.

[uxon]

Panowie rozumiem, ze to jazda popisowa, ciekaw jestem po prostu czy naped S3 nadalby sie jednak do jazdy na czas

[jackkpl]

Panowie rozumiem, ze to jazda popisowa, ciekaw jestem po prostu czy naped S3 nadalby sie jednak do jazdy na czas

Trzebaby to zweryfikować na jakimś torze. Rozumiem, że ten haldex spina przód z tyłem na stałe, a na tyle jest mechanizm różnicowy otwarty?
Podejrzewam, że przez brak centralnego dyfra może być problem ze skręcaniem , bo prędkości kół powinny być różne na przodzie i tyle a przez brak uślizgu na haldexie będą równe . Coś jak z gokartem, gdzie każdy zakręt mocno go spowalnia ze względu na sztywną tylną oś.

[RasPL]

Dokladnie tak nie da sie jezdzic na torze ze spoetym na max haldexem bo auto bedzie nie do opanowania (lub wolne) albo coś z naprężeń pęknie.

[racesupport]

Tak jest, na luźnej nawierzchni super sprawa ale na przyczepnym torze i sliku lepiej lecieć na wyłączonym tyle, na bank ogarnięty kierownik szybciej taką ośką poleci...

[jackkpl]

Tak jest, na luźnej nawierzchni super sprawa ale na przyczepnym torze i sliku lepiej lecieć na wyłączonym tyle, na bank ogarnięty kierownik szybciej taką ośką poleci...

albo spinanie % powinno być zależne od momentu, jaki dostarcza silnik. Jesli to jest deterministyczne (np 30% = 200Nm, 60% = 500Nm) to można by to jakoś zrobić względem chociażby doładowania.

[RasPL]

Tak seryjny sterownik me7.5 i nowsze robi + po can slucha czujnika skretu kierownicy. Chcesz wiecej momentu bardziej spina tyl chyba ze koła są skręcone mocno to nie poda 100% spiecia. To i tak skrót bo jeszcze są czujniki przyspieszeń i obrotu wokół osi, predkości kół itp

[kozel]

Dorzuce jeszcze swoje 3 gr.

Uxon:
Dociążanie hamulcem działa wszędzie niezależnie od nawierzchni, bo obydwie osie jak jest mokro/ślisko mają proporcjonalnie mniej przyczepności, jedynie na śniegu/lodzie jest trochę inaczej bo auto ustawia się przed zakrętem.

I generalnie w przypadku długiego zakrętu na wciśniętym gazie haldex też będzie spięty, nawet na seryjnym sterowniku, zwróć uwagę że zasada działania centralnego dyfra w EVO, jest taka sama jak haldexa, tzn jest gdzie indziej, jest sterowany trochę inaczej, ale zasada jest ta sama.
Więc na hipotetycznej patelni masz 2 auta które mają spięty centralny dyfer, dyfer działa na tej zasadzie iż przenosi do 50% momentu na tył i wyrównuje prędkości obydwu osi, w rezultacie jedno auto jest podsterowne a drugie nadsterowne. Wiec jak widać w przypadku evo spięcie napędu nie przeszkadza w bardziej nadsterownej charakterystyce.

Co do testowania haldexa spiętego na torze... hmm czy czasem twórca tego tematu nie jezdzi po torze i nie upala tego samochodu cały czas. Z tego co widziałem auto jezdziło po Krakowskim motodromie głównie na 1 i 2 biegu, na ostrych zakrętach gdzie są największe różnicę w prędkości obydwu osi i w sumie nic się nie dzieje, a to nie była jedyna impreza tego typu którą to auto oblatało.

[RasPL]

Tak tylko auto ma za mało Nm by miało odrazu zrobić sobie krzywdę

[jackkpl]

Naped moze wytrzyma, ale moim zdaniem zw spietym haldexem to to na asfalcie nie skreca

[racesupport]

Naped moze wytrzyma, ale moim zdaniem zw spietym haldexem to to na asfalcie nie skreca

najważniejsze żeby wyglądało i podobało się potencjalnym codriverom sama jazda to drugorzędna sprawa aczkolwiek robię ją jak najlepiej potrafię i póki co jeździ mi się dobrze co nie znaczy, że może być jeszcze lepiej, małymi kroczkami do przodu

[kozel]

Jeszcze tytułem sprostowania odgrzeje kotleta.
Udało mi się dotrzeć do kilku istotnych informacji, Evo ma pełnoprawny otwarty centralny dyfer(co jest ciekawe jak na samochód z poprzecznym silnikiem) który jest blokowany przez cały system ACD, gdzie tak jak w haldexie moc jest przenoszona równo między obydwie osie jak i prędkość obydwu osi jest wyrównywana.
Z tym że w zależności od ustawienia (Tarmac, Gravel, Snow) moment w którym centralny dyfer zostaje spięty jest całkowicie inny w "funkcji" zakrętu i przy ustawieniu Tarmac, napędy spinają się najpóźniej, praktycznie na wyjściu.

A więc do jazdy po torze nie wskazane będzie spięcie haldexa na stałe, bo wprowadzi to dodatkową podsterowność, naprężenia w napędzie itd. (więc zwracam honor)
Więc wszystkie sterowniki które spinają haldexa tylko i wyłącznie na bazie doładowania i prędkości samochodu, bez informacji na temat tego czy samochód pokonuje zakręt czy nie
nie ogarną tematu na torze, wiec tutaj lepiej będzie zostawić albo serie albo wybrać coś z produktów HPA, chyba że ktoś jeszcze coś mądrego wymyślił.

W każdym razie jak się okazuje jest jeszcze nadzieja na auta oparte o haldexa w kwestii poprawy prowadzenia bazuąc tylko na napędzie.
Golf R32, ze aftermarketowym sterownikiem haldexa i torsenem w tylnym dyfrze, jak do tej pory chyba jedyny film w internetach gdzie na suchym asfalcie VAG z haldexem był by w stanie zrobić beczke w stylu evo/sti.
https://www.youtube.com/watch?v=hBJIQfKJWpk