Wieści z WRMP 1/4 mili Kamień Sląski Opcje

[Marlon]

Zawodowca raz mieliśmy za komentatora - konkretnie jakiegoś typa z radia Eska. Gorszego od niego niestety do tej pory nie znaleziono. Któż więc mógłby komentować? Może uwielbiany przez wszystkich kibiców wyścigowych Andrzej Borowczyk?

Generalnie, ja się bardzo cieszę, że głównym i najwiuększym narzekania kibiców jest, że musieli zapłacić 8pln za kiełbachę (ludzie! macie samochody za kilkadziesiąt tysięcy i po kilka tysięcy miesięcznie wydajecie na kompletnie niepotrzebne wg 99,9% społeczeństwa przeróbki, nie wspominając o imprezach!), że komentator im się nie podobał (szacun Elb), i że słoneczko za mocno im ryjki spaliło.

[Wspieraj forum]

[gn11.WASyL]

Marlon wypluj te słowa bo przy następnym opracowywaniem regulaminu zarządają by temp w słońcu nie była większa niż 20 st.

pzdr

[Elberoth]

Generalnie Yatzek podnosi słuszne kwestie, choć w sposób nazbyt emocjonalny i przerysowany.

Jest pełna zgoda, że najlepiej jeżeli komentator jest profesjonalistą, który gadaniem zarabia na zycie.

Pomijając już nawet aspekt wynagrodzenia, co wymagało by zmiany podejścia SSS do roli komentatora (obecnie komentatorzy robia to mniej lub bardziej społecznie, za przysłowiowy zwrot kosztów podróży) to najwiekszym problemem jest niestety znalezienie osoby, która będzie sie znała na 1/4 mili. Nie wystarczy sie bowiem znać na samochodach (wide cytowany Szaja, który nota bene przyprawia mnie o mdłości gdy go słucham - jak widać rzecz gustu) aby to dobrze zrobić. Trzeba znać zawodników, teamy, osiągnięcia z poprzednich sezonów, regulamin itd. I w takim momencie idea tego przysłowiowego Szaji po prostu upada.

Na szczęście dla nas, udało nam się znaleźć niezłych showmanów wśród nas samych (Booster i TT) którzy "ogarniaja temat", na nieszczęście dla KOE, żaden z nich nie mógł/nie chciał komentować.

Oczywiście, jeden showman sprawy nie załatwi - potrzebna jest mu jeszcze jedna osoba do pomocy, gadająca rzeczowo i na temat, która w przerwach pomiędzy jego żartami/dywagacjami, przeczyta jeszcze czasy i powie coś o startujących zawodnikach. Wtedy taki tandem pracuje idealnie.

Tak pracowałem razem z Boosterem w 2005 roku (robiłem oczywiście "za pomagiera") i myślę, że wychodziło to nam dobrze. Niestety teraz zostałem sam

Nie zapominajcie również, że pewnie łatwiej było by rozruszać trybuny gdyby zawodnicy wracali jak do tej pory - wzdłuż toru - było by przynajmniej komu klaskać. A tak - nikomu sie nie chciało klaskać do pustego toru.

PS. Marlon: ponieważ sprawa dotyczy mojej osoby, więc śledzę ją trochę uważniej niż reszta. Jak do tej pory (na szczęście !) znalazły sie tylko 2 osoby którym Elb sie nie podobał, i kilkanaście innych którym się podobał. Ze trzy to nawet powiedziały, że był to najlepszy komentaż jaki do tej pory słyszeli na SSSie Tym którym sie nie podobało mówię - pocałujcie się w nos. Zostałem "komentatorem z przypadku" w przeddzień zawodów. Cieszcie się, że nie mieliście tej panienki z TVNu na cały etat ))

[hin]

Ja się przychylam do tej opinii

Zawodowca raz mieliśmy za komentatora - konkretnie jakiegoś typa z radia Eska. Gorszego od niego niestety do tej pory nie znaleziono. Któż więc mógłby komentować?

Naprawdę to były jedyne zawody z których byłem i na których komentowanie było na najniższym poziomie (na bemowie w tym roku nie byłem).

ale jak wiadomo kwestia gustu. Ja osobiście myslę wolę komentatora rzeczowo gadającego o samochodach, ich osiagach i budowie.
Ktos kto na takie zawody przyjeżdża raczej z "przypadku", dla zabicia nudy czy coś w tym stylu i i mało go obchodzi na jakim doładowaniu (a co to w ogóle jest??) jedzie jakis tam samochód, będzie bardziej zadowolony z takiego typa z Eski.

[Mindek]

Zostałem "komentatorem z przypadku" w przeddzień zawodów.

To tylko pokazuje jak powaznie ZZZ podchodzi do organizacji zawodow takiej rangi...

[saleen]

http://www.sss.org.pl/downloads/klasyfi ... mp2007.pdf

W trzech klasach, ważnych klasach (Maxi, T+, Profi+) klasyfikację mamy nadal taką samą jak po Bemowie... albowiem ZZZ nie przydzieliło punktów żadnemu ze startujących w tych klasach zawodników.

Ja rozumiem że było za mało zawodników itp. itd. ale dla mnie to jest paranoja, śmiech normalnie, żeby w najszybszych klasach nie wręczono zadnych punktów. Sorry ale aż nasuwa się pytanie ''Na jaki ch*j ci zawodnicy przyjeżdżali na te zawody skoro NIC z tego nie mają". GS mógł pojechać nawet czas 2.62 ET, a i tak by dostał ZERO punktów. Przepraszam że może mnie nosi, ale dla mnie to jest normalnie śmieszno-tragiczne. Równie dobrze wszyscy zawodnicy mogli olać te zawody, tak czy tak każdy dostał 0 punktów

[gs]

no i jeżeli nic się nie zmieni to już więcej nas nie zobaczycie na sss-poprostu sponsorzy zrozumieli o co chodziło jak mówiłem że celem jednego pana w tym roku jest nic innego jak upierdolić MP -jak myślicie dlaczego nie startował w MP a na KOE udało się wczołgać na pas i pierdząc wymęczyć dziesiątke?

no i dziwnym trafem motocyklom dało sie przyznać punkty

[-=nikon=-]

To jest chore.
Jak tak dalej pójdzie do wyścigi ragi MP w Polsce przestana istnieć, i to nie z winy zawodników tylko SSS .

[Bullitt]

Powtórzę się- bez wchodzenia w szczególy polityczne i malwersacje giełdowe.

SSS zrobiło wielki błąd z podziałem na klasy street i drag oraz jednocześnie z majstrowaniem w klasach drag (maxi i T+). To w efekcie zaprocentowało tak małą frekwencją w klasie drag.

Koniec kropka.

A powiem Wam, ze mimo osobistych animozji robiłem wszystko, zeby tak nie było. I NIKT mi tego nie zarzuci. Dzwoniłem do DarkSmile, tłumaczyłem, perswadowałem i co? I chuj. Prezes rządzi, prezes mówi, prezes decyduje.


Gratuluję udanych decyzji.

Panowie kierownicy burdelu- spoijrzcie prawdzie w oczy... Zajebaliście ten sport. Tę piekną ideę dla której tacy jak ja wstawali o 4 nad ranem i zapieprzali cały dzień tylko po to, żeby było fajnie, nieoczekując i nie dostając za to złamanego grosza.

Rzygać się chce wspominając stare czasy i to jakie chuje dorosły i wychowały się w tym kraju.

[Marcinos]

nic dodać nic ująć


jw.

[qbejs]

Dopóki nie zmieni się mentalność/idee prowadzących ten kramik to nie zmieni się nic. Niestety ale żeby to się dalej kręciło trzeba chcieć rozwoju tego sportu a nie mieszać w nim, bo do zrobienia imprezy na której ludzie się dobrze bawią i nie narzekają na klasy nie potrzeba ani ogromnej ilości ludzi ani worka z gotówką bez dna.

[PRO_STOCK]

Klasę stanowią minimum 4 samochody, nie ma klasy nie ma podziału punktów. Wiedział o tym prezes, jakby wystartował w MAXI byłaby klasa, wolał nic nie wspominać.
Regulamin przybity, bo jak się nie uzbiera limit to nawet jeden samochód w danej klasie nie wystartuje, a przecież to nie jest wina startujących że konkurencji brak

[Bullitt]

A popatrzcie na to w ten sposób jeszcze:


Mam furę która wiem, ze może zgarnąc jedno z trzech miejsc na podium w klasie.

Czyli w walce może się okazać, że mam szansę na podium (I miejsce w klasie).

Ide do sponsorów i mówię co i jak... po wielu taragach i wielkim zachodzie załatwiam co i jak dostaję kasę. (każdy wie jak w PL jest ze sponsorami- do dupy- nikt kasy dawać nie chce)

I co? i okazuje się, że jestem chujem co kase ukradł bo SSS nie jest w stanie punktów przyznać.

Kto z Was, pytam się, jest w stanie pójść do sponora i powiedzieć, bardzo przepraszam, ale w tym sezonie nici z tytułu bo organizacja która robi te wyscigi jest niepoważna i nie przyznała punktów za eliminację? I zrobić z siebie przed donatorem chuja do kwadratu? No są tacy?

Pewnie że są. Ale ja mam to w dupie. Głęboko za siódmą przegrodą i swojego nazwiska wycierał po ryjach nie bedę. Bo mam szacunek do siebie samego... i do osoby/firmy, która mi zawierzy i zainwestuje w mój projekt.

[ITR]

Prezio odpisal na swoim forum ze punktow nie dostali zaowdnicy w T+, Maxi i P+ bo za malo ludzi wystartowalo. TO dlaczego motocyklisci dostali? Tam tez nikt nie startowal, malo tego nie zapisal sie tez prawie nikt - MOTO 1, MOTO + - 2 osoby a PUNKTY DOSTALI.

[AjaX]

http://www.sss.org.pl/downloads/klasyfikacja/wrmp2007.pdf

W trzech klasach, ważnych klasach (Maxi, T+, Profi+) klasyfikację mamy nadal taką samą jak po Bemowie... albowiem ZZZ nie przydzieliło punktów żadnemu ze startujących w tych klasach zawodników.

Ja rozumiem że było za mało zawodników itp. itd. ale dla mnie to jest paranoja, śmiech normalnie, żeby w najszybszych klasach nie wręczono zadnych punktów. Sorry ale aż nasuwa się pytanie ''Na jaki ch*j ci zawodnicy przyjeżdżali na te zawody skoro NIC z tego nie mają". GS mógł pojechać nawet czas 2.62 ET, a i tak by dostał ZERO punktów. Przepraszam że może mnie nosi, ale dla mnie to jest normalnie śmieszno-tragiczne. Równie dobrze wszyscy zawodnicy mogli olać te zawody, tak czy tak każdy dostał 0 punktów

Nie bardzo rozumiem w czym widzisz tak wielki problem, ze aż cię "nosi"...?
I co to znaczy "ważne klasy"...a jakie sa " nieważne"?
A moze, jesli rozgraniczasz, to w tych "ważnych" klasach przyznawać za miejsca punktowane np. 2 x więcej punktów niż tych "nieważnych"...?

Chociaz nie jestem fanem prezesa ani jego druzyny, to jednak w tym wypadku nie widze NIC nieprawidłowego/podejrzanego/przekrętopodobnego...a w moim(czyt. teamu) interesie było by, gdyby jednak były przyznane punkty we wszystkich klasach.

Jednak to, że klase stanowią min. 4 auta i o tego konsekwencjach, jest jak byk zapisane w regulaminie MPWR, wszyscy o tym wiedzieli i o zaistniałą sytuacje(mało zgłoszonych aut) w tym akurat przypadku raczej SSS winić nie nalezy...każdy chetny mógł przeciez zgłosić sie i wystartować...nieprawda?

A osobiście jestem za bezwzględnym przestrzeganiem regulaminu i brakiem jakiejkolwiek taryfy ulgowej typu ostrzezenie, warunkowe dopuszczenie, wyjątki, precedensy, wpisywanie na listę zawodników po jej zamknięciu, itp. itd. po prostu konsekwentnie aż do bólu.

...aha, motocyklisci mnie nie interesują, ale niech się SSS wypowie w temacie, ciekawe...

[pawel20vt4]

Cześć


Robert masz w 100 % racje, ale w następnym roku ten zapis powinien być zmieniony, bo jak ktoś przyjedzie na zawody, zabuli za cały wyjazd, wystartuje to powinien mieć przyznane punkty. Zadaniem SSS jest zapewnienie jak najwiekszej ilości zawodników, co może zawodnik za to że nie ma konkurencji, Nic.

Paweł

[saleen]

http://www.sss.org.pl/downloads/klasyfikacja/wrmp2007.pdf

W trzech klasach, ważnych klasach (Maxi, T+, Profi+) klasyfikację mamy nadal taką samą jak po Bemowie... albowiem ZZZ nie przydzieliło punktów żadnemu ze startujących w tych klasach zawodników.

Ja rozumiem że było za mało zawodników itp. itd. ale dla mnie to jest paranoja, śmiech normalnie, żeby w najszybszych klasach nie wręczono zadnych punktów. Sorry ale aż nasuwa się pytanie ''Na jaki ch*j ci zawodnicy przyjeżdżali na te zawody skoro NIC z tego nie mają". GS mógł pojechać nawet czas 2.62 ET, a i tak by dostał ZERO punktów. Przepraszam że może mnie nosi, ale dla mnie to jest normalnie śmieszno-tragiczne. Równie dobrze wszyscy zawodnicy mogli olać te zawody, tak czy tak każdy dostał 0 punktów

Nie bardzo rozumiem w czym widzisz tak wielki problem, ze aż cię "nosi"...?

Problem widzę w tym, że ktoś szykuje auto nieraz całą zimę, pakuje w nie $$$, przyjeżdza, jedzie bezawaryjnie i może nawet bije rekord polski. Auto jest w 100% zgodne z regulaminem.
Pomimo to dostaje zero punktów. Równie dobrze moglby wcale nie jechać.

I co to znaczy "ważne klasy"...a jakie sa " nieważne"?
A moze, jesli rozgraniczasz, to w tych "ważnych" klasach przyznawać za miejsca punktowane np. 2 x więcej punktów niż tych "nieważnych"...?

Zadne nie są nieważne. OK, wyrażenie było trochę niefortunne... chodziło mi o to, że są to klasy z najszybszymi autami w PL, w tym sensie są ważne (choćby dla widza).

Chociaz nie jestem fanem prezesa ani jego druzyny, to jednak w tym wypadku nie widze NIC nieprawidłowego/podejrzanego/przekrętopodobnego...

Akurat teraz ja też nie widzę żadnych przekrętów itp.
Jednak paranoją jest dla mnie skonstruowanie regulaminu/podziału na klasy w sposób taki, że najszybsze auta w Polandzie dostają zero punktów pomimo że jadą 9.2et

Jednak to, że klase stanowią min. 4 auta i o tego konsekwencjach, jest jak byk zapisane w regulaminie MPWR, wszyscy o tym wiedzieli i o zaistniałą sytuacje(mało zgłoszonych aut) w tym akurat przypadku raczej SSS winić nie nalezy...

A wg. mnie należy - jest to wina złego podziału na klasy i złego regulaminu. A co to obchodzi zawodnika, że nie ma z kim stanąc na kresce? Jeśli nie ma przeciwników to trudno, ma farta. Już pominąwszy brak nagród, ten nędzny pucharek powinien dostać.

A osobiście jestem za bezwzględnym przestrzeganiem regulaminu i brakiem jakiejkolwiek taryfy ulgowej typu ostrzezenie, warunkowe dopuszczenie, wyjątki, precedensy, wpisywanie na listę zawodników po jej zamknięciu, itp. itd. po prostu konsekwentnie aż do bólu.

Popieram Ciebie.
Nie mówię żeby naginać regulamin, lecz go zmienić.
Wiadomo że w trakcie sezonu nie da rady ale jeżeli Preziowi Ozzowi i jego szlachcie by zależało na rozwoju sportu to powinni o tym pomyśleć wczesniej... tak przynajmniej mi sie wydaje.

Podsumowując:
Cały ten burdel z brakiem punktów można poskromić nawet przy małej ilości zawodników, trzeba tylko tak jak mówi Bullitt dobrze ułożyc klasy.

[krystiancrx]

Podsumowując to wszystko wniosek jest taki ze nie trzeba bylo zmieniac/rozdzielac klas street/drag jak aut typowo dragowych mozna policzyc na palcach...