Chcę kupić lekki dobrze prowadzący się samochód RWD. Na codzień mam inne auto (mocne "cywilne" rwd), ale mimo to chciałbym by było to bezawaryjne upalanie, więc turbowynalazki odpadają.
Do jazdy bardziej w stylu time attack. Nie jestem fanem driftu. Nie pod żadne konkretne imprezy, więc nie biorę pod uwagę żadnych regulaminów. Tj chce sobie pojeździć ale dla zabawy, nie zależy mi na zajętym miejscu.
Dużo czytałem i analizowałem ten temat i w zasadzie zostałem z dwoma typami:
1) BMW E30 Coupe
Kupić w budzie w dobrym stanie da się tanio, myślę, że koło 5.000 PLN dostałbym jakieś 1.6, 1.8i z dobrą blachą. O 318iS lub 325i ciężko z tego co widzę.
Wstępnie chciałbym tam wsadzić M52B28, czyli 193 konie. Bo chyba nic mocniejszego zachowującego sensowne prowadzenie się auta w rozsądnych pieniądzach nie dostanę.
Waga z takim silnikiem ?
2) MX-5 w budzie NA
Trochę droższe w zakupie niż e30, za 7.000 PLN powinno się udać coś kupić.
W serii 1.6 ma 115 koni, 1.8 ma 140 koni.
Waga jakieś 950 kg.
Budżet na całość operacji (zakup auta i mody) to 17.000 PLN. Trochę więcej w sumie bo to kwota netto, i VAT od faktur za części itd sobie odliczę.
Część rzeczy mogę robić sam, (ale z racji, że mieszkam w miekszaniu i wspólny parking podziemny nie nadaję się do takich operacji) dysponuję jedynie "garażem u znajomego" i nie mam zbyt wielu narzędzi. Trochę umiejętności mam, wymienić skrzynie czy sprzęgło sam umiem.
Wstępnie E30 wydaje się lepszą opcją, ale czy na pewno?
Jak najlepiej spożytkować ten budżet na modyfikację by uzyskać najlepszy efekt końcowy?
e30 + swap na M52B28 + kolektor z m50b25 okolice 1100kg i ~210km i osiągi jak w m3 e36
Taniej niz 10 tys za mazde to raczej nie dasz...
Brakuje napisu bezwypadkowa...
mialem szybkie e30 - 230KM lekkie, na krotkim dyfrze ... .. 1300 kg e36 m3 bylo szybsze na prostej , nie mowiac o zakretach
Moim zdaniem lepiej E-30. Tanie w zakupie, wszystkie mody przetestowane, kuuuuupa części i za grosze. Możliwość poprawy zawiasu i hamulców dobrze znana. Wiele możliwości przełożeń skrzyni i dyfra.
Nie miałem nigdy styczności z MX-5.
doloz dyche i kup speedsterka.dosc szybkie auto na tor.przyspieszenie w serii 5.9 i zerowe ksozty utrzymania.(spalanie 8 litrow, skrzynei f23 za 500zl, silniki z allegro z22se za 2000zl,klocki i tarcze z omegi za grosze, nie zardzewieje itd.)
do dostania na allegro juz od 25tys zl (oczywiscie trzeba wypatrzec okazje ale sie pojawiaja raz na jakis czas). nie wymaga modyfikacji odchudzania czy innych marnujacych czas czynnosci tylko jazda.
piwo jeździł z tego co kojarzę kiedyś mx5 więc pewnie wie co mówi
w prowadzeniu mx5 zniszczy seryjna e30, ale raczej nie ma się co nastawiać na tanie konie...
najtaniej soft turbo...
sam bym się przesiadł na speedstera
da rade znalezc speedstera za 25? nie interesowalem sie nigdy tym tematem, ale teraz sprawdzilem z ciekawosci i na allegro sa 3 - 40, 50, 70 tys.
a nie lepieje zainteresowac sie e36 328 Sedan? za 10kpln mozna znalezc ze zrobionym zawiasem, stabilizatorami etc... odelzenie budy, jakies laminaty i mysle ze zda egzamin, w zakrecie, duzo lepiej niz e30.
Speedster fajna sprawa ale na takiego za 25 to trzeba troche sie napolowac. Przy budzecie 17 tys to chyba najlepsza opcja to jest wlasnie e36. To co poprzednik mowil zdarzaja sie na allegro fajne juz czesciowo zrobione sztuki.
http://moto.allegro.pl/opel-speedster-2-2-lotus-elise-s2000-gtr-okazja-i1876073914.html
tylko czy ty wiesz ze te e30 to ma ponad 20lat i to jezdzacy zlom? nie obraz sie ale podloznice sanki i cale nadwozie jest przegnite zgrzewy przepracowane.a za 10tys to niewiele sie w aucie da zrobic.klatka pare gazdzetow, blacharke odswierzyc i 10tys nie ma.a auto jak bylo wrakiem tak nim pozostanie.spidi nie zardzewieje nigdy bo to wlokno szklane a rama aluminiowa.i nie trzeba sie babrac w smarach w garazu niewiadomo ile z nadzieja ze auto bedzie szybkie na torze. nie mowie ze bmw jest zle, ale e30 czy e36 to zabytki ktorych wszyscy sie pozbywaja, bo niewiele z nich zostalo, ewnetualnie kupuja to malolaty bo tylko na to ich stac i dobijaja reszte auta ktora zostala.
A może auto z tego forum?
http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=94489&hl=
Mialem E30..... To kupa przy MX5,ktora aktulanie mam
Za 17k kupujesz seryjne Mx5 NB 1.8 140KM z seryjnym torsenem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W naprawde dobrym stanie!!!!
Nawet gdybys wzial e30 za 5k i wsadzil w nia 10k to nadal nie bedzie tak dobre jak MX5.
Gwarantuje!
Nie bez powodu wszyscy dziennikarze motoryzacyjni tak chwala te auto za prowadzenie.
TO naprawde inny wymiar jazdy,a mialem aut naprawde sporo....
Jezdzilem tez roznymi naprawde bardzo szybkimi autami i mimo,ze w wielu bylo pierdylion koni to i tak MX5 jest fenomenem!
Jesli chcesz miec naprawde dobra baze do zabawy na roznych torach to E30 nie dorasta MX5 to piet.
Mx5 nie grzeszy moze moca,ale przneisienie napedu i mozliwosci trakcyjne od zawsze bija konkurencje,a nawet duzo drozsze auta sportowe.
Co za tym idzie mimo niskiej mocy jest w stanie bez problemu na torze porobic wiele teoretycznie szybszych aut.
O frajdzie z jazdy prawdziwym pelnogabarytowym gokartem nie wspomne.
Mysle,ze kazdy kto mial okazje posmiegac pelnym ogniem tym autem potwierdzi moje slowa.
W klubie MX5 od lat krazy takie powiedzenie " jesli uwazasz,ze Twoje Mx5 jest za wolne to widocznie wybrales droge ze zbyt mala iloscia zakretow"
Faktycznie musze przynac tez racje przedmowcom,ze Speedster tez daje rade,bo ma motor mocniejszy w serii i bardzo dopracowany zawias,ale nie miesci sie w zakladamym budzecie.
Do tego jest jedno "ale",a mianowicie aluminiowe nadowzie co w przypadku jazdy na krawiedzi moze sie skonczyc duzymi kosztami doprowadzenia nadowzia do uzywalnosci.
W przypadku MX5 rynek jest juz na tyle duzy,ze na drobne w razie czego kupisz zderzak czy blotnik.
Podsumowujac...
Bez wachania, stojac przed takim wyborem bralbym Mx5.
Zapewniam,ze nie bedziesz zalowal
fajny
A jeździł ktoś z Was koledzy może dodatkowo AW11 ? Interesuje mnie jak się ma kwestia prowadzenia i "szybkości" między tymi dwoma samochodami.
Na razie wylądowałem z E30 wierząc, że rozsądek przyćmi serce, autko bardzo sympatyczne, ale jednak za mocno ciągnie w stronę japończyków...
Mam E30.
To całkiem wdzięczne auto, ale żeby to się dobrze prowadziło, to w sam zawias trzeba włożyć prawie dychę. Dobre stabilizatory, poliuretany, dobry amor+sprężyna, lekka zmiana geometrii to moim zdaniem taki program minimum, żeby auto fajnie się prowadziło i dawało frajdę z jazdy po torze. W dodatku seryjna przekładnia kierownicza też się do niczego nie nadaje. Na kupienie dobrego (niezgniłego) egzemplarza trzeba poświęcić sporo czasu i pieniędzy.
Nie miałem niestety okazji pojeździć MX-5 ostrzej (jeździłem tylko po ulicy), ale z wielu zasłyszanych opinii można wywnioskować, że do skutecznej jazdy po torze nie trzeba będzie grzebać np. w zawieszeniu aż tyle, co w przypadku E30. To nowsze auta (może warto szarpnąć się na NB - pytanie bardziej do znawców tematu?) i mniej będzie kłopotów typu "coś się rozleciało". E30 to już jednak trochę youngtimer i przy wielu swoich zaletach ma też kilka wad, np. czasem coś się nieoczekiwanie sypnie.
Mi akurat E30 strasznie się podoba i jestem w stanie to przełknąć, ale nie każdemu musi to odpowiadać. Potrafi dać mnóstwo radochy z jazdy po torze, ale wcześniej trzeba trochę w nią włożyć. A być może i tak nie dojdzie się do poziomu MX-5? Ja nie wiem, kolega wyżej miał oba auta i już się na ten temat wypowiedział Ja też miałem okazję przejechać się kilkoma kilkukrotnie mocniejszymi autami i moja E30 dawała mi więcej frajdy, ale muszę przyznać, że akurat MX-5 po torze nigdy nie ganiałem. Może to być też kwestia preferencji Ogromną zaletą jest to, że o ile nie szukasz "youngtimera" (a po założeniach tematu raczej tego nie widać ) Mazdę możesz kupić nawet z tego stulecia.
Sam chciałem ostatnio zbudować drugą zabawkę (MX-5 właśnie), ale niestety, byłem do niej troszkę za wysoki.
Ode mnie, z bólem serca ( ), ale nie bez wahania, głos na MX-5.
Imho po moich doświadczeniach zrobienie szybkiego i dobrze jeżdżącego E30 to naprawdę duże koszta. Dużo modów które teoretycznie mają coś poprawić są zwykłymi półśrodkami i pozostawiają wiele do życzenia i auto dalej ma kilka wad nie do przejścia w rozsądnej kasie :/
Niektórzy sądzą że wsadzenie M52B28 do wyprutego e30 dłubnięcie go , zrobienie konwersji na 5x120 z dużymi hamulcami i gwintem za (zazwyczaj) max 1000zł zrobi robotę ,a tu się okazuje że auto nie hamuje jak należy bo zaraz to koła blokuje jak za mocno kopniemy hamulec, a gwint się nadaje co najwyżej do zgrania ładnego koła z nadkolem ,a nie szybkiej jazdy...
17k imho to nawet przymało na dobrze przygotowanego IS'a startującego w imprezach typu GSMP (a nawet na tym forum jest masa filmów gdzie widać że takie auto może szybko jechać bez 200KM)
Jako miłośnik BMW, a zwłaszcza modelu E30, który raz w życiu miał okazję przejechać się Mazdą MX5 (co prawda tą najnowszą) mogę napisać jedno: szukaj MX5. Frajda z jazdy tym autem jest wielka.
Amen!
Dodam tylko,ze szukalbym NB a nie NA.
Na to jednak juz dosc stare auto wiec zadbany egzemplarz moze kosztowac tyle samo co NB z poczatku produkcji.
To oczywiscie kwestia gustu,ale NB mi sie duzo bardziej podoba i w zakladanym budzecie spokojnie kupisz topowa wersje 1.8 140KM z seryjnym torsenem.
A moze Ci sie trafic tez odrazu z zawiasem blisteina.
Co do ewentulanego dlubania tego auta to wg mnie nie ma to sensu przez pierwszy rok,bo wykozystanie na maxa tego co daje seria zajmie Ci sporo czasu.
Oczywiscie to zalezy jak duzo bedziesz jezdzil,ale seria ma ogormny potencjal,ktory tylko naprawde dobrzy kierowcy potrafia wykozystac.
Ja dosc dlugo badalem granice tego auta i mimo,ze mam je juz 4 lata to uwazam,ze chyba jestem za cienki zeby wykozystac jego mozliwosci w chocby w 80%.
Moja rade jest taka,ze kupuj NB i jesli bedzie potrzeba to jedynie wymien zuzyte elementy zawiszenie i na tor! Dobrze sie bawic
Jako fan BMW też bym poszedł w stronę MX-5. E30 to bardzo fajny samochód, tylko że znalezienie egzemplarza zdatnego do czegokolwiek graniczy z cudem. A jak już taki się znajdzie z nietkniętą przez czas i indolentnych właścicieli z przeszłości budą to proponuje pozostawić jako zabytek a nie do upalania po torze. Zwłaszcza iż jeśli chcemy być kompetycyjni to tak naprawdę trzeba to auto zbudować od nowa za grube $ i taki pojazd z E30 ma wspólne tylko nadwozie samonośne które i tak trzeba usztywnić klatką. Fajną opcją jest E36 M3, ale po pierwsze też ciężko znaleźć coś sensownego bo strasznie zajechana są te auta, a po drugie koszta będą bardzo wysokie.
Tak z ciekawości gdyby ktoś chciał MX-5 startować w zawodach to ten samochód ma homologację sportową czy ewentualnie tylko kjs lub coś w stylu KW Berg Cup? I jak wygląda sprawa gdyby chcieć tam wstawić klatkę?
Uważnie przyglądam się dyskusji. Jeździłem e-30 - swap na 2.8, od jakiegoś czasu szukam IS, ale jak wiecie nie jest to łatwe. Do myślenia natomiast dała mi propozycja pt. "MX-5". Czy części, z których padem należy się liczyć są dostępne/drogie? Mam na myśli silnik, skrzynię, dyfer ale też amory, elementy zawiasu.
Czy to auto budzi zaufanie??
http://allegro.pl/mazda-mx-5-140km-w-zimowej-cenie-i2003706107.html
A nie uwazacie ze brak dachu / dosztukowany hardtop dyskwalifikuje z zabaw po torze?
Ja osobiście, gdybym miał upalać po torze MX-5, kombinowałbym z jakimś pałąkiem i ofc kask na głowie musi być.
Bez jaj jak 140konna mx5 daje więcej funu od fajnie zrobionej e30 2.8 to coś tu chyba zmowa jakaś pewnie to kwestia otwartego dachu
e36 328 zrobi wiatrak z mx5 http://www.zeperfs.com/en/duel210-1966.htm
W zakrętach mx5 troszkę lepsza może będzie ale na prostych beta zleje ją jak dzieciaka + dużo lepszy dół, różnica w spalaniu +- 2-3litry a za 17k spokojnie się kupi w bdb stanie
Ps. przypomina mi się temat ze ktoś się zastanawiał między integra type r a e36 m3 bodajże na podjeżdzawki i tor
Nawet w tym co podałeś różnica przyspieszenia 0-140 wynosi 4 sekundy, przyspieszenia rzędu 50-100+-, których się z reguły używa na krętej drodze mają jeszcze mniejszą różnicę, liczy się czas wyjścia, taka MX-5 nie dosyć, że zapewne zakręt przejedzie szybciej, to w dodatku wcześniej nastąpi moment w którym można wdusić gaz i zacząć przyspieszać. Na pewno dużo zależy od toru, ale i tak nie uważam, że można powiedzieć "zleje jak dzieciaka". Prawda jest taka, że to są tylko cyferki. Chętnie bym taki pojedynek zobaczył Ja jestem tylko teoretykiem, który dużo czyta i jeździ starą E30 po górach dla frajdy, jednak takie osądy jak powyżej skądś się biorą i myślę, że zaraz któryś z powyższych panów Ci przedstawi konkretniejsze, praktyczne argumenty.
//Panowie ponawiam prośbę o zestawienie AW11 i MX-5, jeżeli ktoś był by w stanie
Mi nawet nie chodzi o czas okrążenia. Subiektywne odczucia z jazdy MX-5: auto prowadzi się lekko, bardzo pewnie i stabilnie. Nie jest nerwowe, układ kierowniczy i zawieszenie pozwalają na bardzo łatwe wyczucie pojazdu. Nadwozie jest sztywne, nie skrzypi etc. Samochód sam prowokuje, by szybko wchodzić w zakręty. Tym autem na 100% nie jeździłbym na zachodzi po autostradach, tylko wybierałbym nacjonałki. Sama przyjemność. A muszę przyznać, że przed przejażdżką uważałem Miatę za kobiecy kabriolecik Jako miłośnik E30 i posiadacz trzech egzemplarzy, z których każdy jest zupełnie inny ( wąska super eta 2d seria, cabrio 2.7 m20 na B8 z s3.64 i szerokie 2d z m52b28 2x vanos na koni sport s3.73) stwierdzam, że Miata daje większą frajdę z jazdy. Chciałbym mieć tak prowadzące się E30, ale osobiście uwielbiam te stare kible razem z ich zaletami i wadami Mogę nawet patrzeć godzinami na nie jak stoją
Tylko nie zapominajcie w tych dywagacjach, że gość szuka auta do upalania na różnych pojeżdżawkach. A tor, na którym faktycznie będzie można zobaczyć przewagę Mazdy jest w Polsce 1 (słownie: jeden) - w Poznaniu. Poza tym większość tego typu imprez to specyfikacja bardziej rajdowa - średnio równe lotniska, czy stare tory kartingowe. A w takich warunkach chyba różnice nie będą aż tak duże.
A jak poznać mazde ze szperą, czy się tym nie przejmować bo bez problemu można samemu dołożyć (ew. koszt?)
lepiej szukac ze szpera bo z dolozeniem nie jest tak latwo i dostepnie.w ogloszeniach ma pisac 1,8+ torsen
Jeżdzę MX-5 i do jazdy na codzień oraz sporadycznych zabaw polecam z calego serca. Proponuje NB 1.8 z fabrycznym Torsenem... Auto jest szybkie jak na swoją moc, jednak w granicach "zdrowego rozsądku" - na 4km krętej trasie po Ułężu dostaje od EVO IX ~20 sekund w plecy (EVO 3:10, ja ~3:29, Wróbel moim samochodem ~3:25). Praktyczne na codzień, tanie w eksploatacji, niezawodne, śmiesznie tanie części.
Problem pojawia się gdybyś chciał się pościgać na serio - nie posiada homologacji :-( Kilku ludzi z Klubu MX-5 właśnie z tego powodu przeszło na inne samochody...
Michał
W zasadzie tak. Przód jest jak w 318is tył już się trochę różni. Poza tym magiel czy kolumna są identyczne. Ale wkleiłem ten link z innego powodu. Ja nie krytykuję E30. Wolał bym mieć zabytkowe E30, lub przygotowane jak to z linku od MX-5 dużo bardziej, ale tutaj rozchodzi się o pieniądze. E30 już nie jest tanim autem nawet jako seria jeżeli chcemy go utrzymać w idealnej kondycji. To E30 z linku ( jak znajdę jego opis to wkleję bo cały czas szukam ), musiało pochłonąć ogromny budżet żeby jeździło jak to jest widoczne na filmach umieszczonych na koncie YT 320is1. Więc jeżeli rozchodzi się o seria E30 vs seri MX-5 czy nawet przerobione przy małym nakładzie pieniężnym to MX będzie przynajmniej w moim odczuciu lepszą opcją. Poza tym mniej było by mi szkoda ciężko torowo eksploatować Mazdę niż zadbane E30, które już z racji złej sławy i gustowania w nim "dziwnych" właścicieli jest ciężkim do dostania w dobrym stanie rarytasem.
Kolega już wspominał. I ja potwierdzę. Szeroką czyli model po liftowy (po 9.87) wcale nie jest znaleźć ciężko.
Rzekł bym do 2-3tyś znajdziesz auto (skorupę w sumie bo nie można szukać konkretnie np. 325i lub 318is) z którego można coś zrobić i nie przeszło żadnej poważnej kolizji i ma całe te najbardziej newralgiczne punkty nadwozia.
No ale właśnie. Zaczną się zabawy z autem itd. Ktoś pomyślał by że nie musi pakować gwintu za gruby sos i starczy mu jakiś Kit. No i zdziwienie bo komplet nowych B8 + jakieś sensowne sprężyny i pęka trójak Doliczyć wymianę podstawowych elementów gumek płynów, ewentualna zmiana silnika i jego przegląd (nie daj Boże remont). I się okazuje że mamy "tylko" 17tyś do wydania...
ceny części do mx5 nie są wygórowane, dostępność też spora... aftermarketowych gratów też nie brakuje... jazda tym autem daje kupę fun'u... ja szczerze polecam
Tylko, niestety, znalezienie nieparchatej NA-6/8 jest trudne. A może tak dozbierać jeszcze parę tysi na ZZW30?
r.
MR2 w porownaniu do MX5 jest autem trudniejszym w prowadzeniu.
Nie mialem okazji jezdzic 924/944 wiec sie nie wypowiem w tym temacie,ale moim zdaniem to juz bezsensowane kombinowanie.
Dostepnosc czesci do porsche napewno bedzie mniejsza niz do Mx5.
Poza tym jak wspomnialem za ok 12 tys da sie kupic w rozsadnym stanie Mx5 NB zamiast NA szrota za kilka tys.
Zostaje pare zlotych na podstawowe wymiany i odrazu mozna smiagac na tor.
Kombinowanie z MR2, Porsche czy czymkolwiek innym w tym budzecie jest zupelnie bezsensowane....
Biorac pod uwage wymagania i budzet, to wg mnie nie ma lepszej opcji niz MX5.
http://www.fastestlaps.com/tracks/vairano_handling_course.html
http://www.fastestlaps.com/comparisons/mazda_mx-5_mk1-vs-porsche_944_s2.html
http://www.fastestlaps.com/tracks/castle_combe_pre_1999.html
http://www.fastestlaps.com/tracks/tsukuba.html
Tez mam podobny dylemat , i w sumie wszystko wskazuje na to, że będę szukał MX-5 , 1.8 , 140 KM (wersja np Anniversary z Torsen) z roczników 98-00, tyle , że budżet musi być te 5 tys większy, ale i tak to najlepsza opcja dla mnie ...., ciekawy wątek
W zeszłym roku na wiosnę kupiłem MX5 we wspomnianej tutaj wersji 10TH Anniversary - początkowo miał być tylko lansowozem , jako że drugim samochodem w rodzinie jest WRX - ten samochód służył jako zabawka na zimowych pojeżdzawkach
- Do czasu gdy pojechałem MX5pierwszy raz na lotnisko do NMnP - REWELWACJA. Od tego czasu jestem praktycznie na każdej pojeżdzawie w NmNP.
W seryjnej specyfikacji 10TH ma 6 biegową krótką skrzynię , zawieszenie bilsteina B6, rozpórki nadwozia i torsena. Hamulce są seryjne ale i tak z racji niskiej masy auta można zaczynać dohamowywania o ok 1/3 dalej niż WRX na kolckach DS2500.
Na wiosne planuje wymienić stabilizatory - bo zawieszenie zestrojone jest mimo wszystko dość mięko i kładzie się na zakrętach. Pozatym możliwe że założe twardszę sprężyny i oddam amorki do skrócenia/utwardzenia (B6 ma taką możliwość)
Jeżeli decydował byś się na MX5 to polecałbym wersję NB 1,8(zdecydowanie więcej mocy niz w NA) z początku produkcji przed liftem - Praktycznie wszystkie 1,8 miały z tyłu LSD Torsena. Bardzo dużą zaletą 10th poza lepszym zawiasem jest krótka 6 biegowa skrzynia.
Jak zacznie Ci brakować mocy to zostaje tylko Turbo , to nie honda gdzie montując przysłowiową rurę od odkurzacza zyskujesz 20 KM, ani nie BMW gdzie masz silników jak klocków lego i zawsze coś dobierzesz.
I na koniec mały filmik z ostatniej pojeżdzawki: http://www.youtube.com/watch?v=yilzGLjk6fE
PS Jeszcze ważna kwestia jeżeli masz > 180 cm wzrostu najpierw wsiądź i się przejedz - może być ciasno - to naprawdę mały samochód
Nawiązując jeszcze do MR2 / MX5:
miałem AW11 przez jakieś 2 lata, najpierw z 4age a potem 3sgte, auto lekkie, ciekawy sposób prowadzenia, super klimat, sporo miejsca wew. ale koszty zabawy tym na torze niestety wysokie, wiele części tylko na zamówienie albo wcale, dużo czekania itp. , wcześniej miałem sw20 rev1 a teraz rev3, auto większe, cięższe, lepiej wykonane-widać że jako nowe było droższe od mx5, nieco trudniejsze w prowadzeniu od aw11 (no cóż trzeba się przyzwyczaić) ale młodsze i więcej część- niestety dobry egzemplarz drogi. To wszystko porównując do MX-5 NB ale 1.6 bez torsena którą też mamy od pół roku- bardzo bezpośredni kontakt z otoczeniem, z tym po czym jedziesz i co się dzieje z autem (z jest słabiej w mr2, moment między początkiem nadsterowności a spinem jest bardzo krótki), dużo więcej części i tańszych, miejsca wew. dla mnie nieco mało (194) - świetne i niedrogie w utrzymaniu auto na tor.
Reasumując na classic auto jechałem aw11 z ok 220 konnym wtedy 3sgte na r888 miałem problem z dotrzymaniem tempa MX-5 NA 1.6N/A na pełnym slicku choć trzeba też przyznać kierowca ze mnie też jeszcze słaby
po tym temacie doskonale widac dlaczego Mazda praktycznie wcale tego auta nie zmienila od lat
Kazda kolejna nowsza wersja jesli dla mnie identycznie taka sama.
Wsiadajac do Mx5 NC czulem sie dokladnie tak samo jakby siedzial w moim NB....
Od lat geniusz tego auta jest nieoceniony, dokladajac do tego niska cene zakupu jak i serwisu to uwazam,ze nie ma NIC lepszego do zabawy!!!!
Kolega wyzej pieknie zamknal buzie malkontentom,ktorzy twierdza,ze MX5 jest slabe....
Szybkosc auta to nie tylko ilosc KM pod maska....
Oczywiście tak jeśli mówimy o założonym budżecie i kosztach utrzymania o których mówił twórca wątku bo mimo wszystko MR2 to i dla mnie lepszy samochód od MX-5 ale jeśli mowa o tym wątku to przyznaję Ci rację
a ja bym sobie wybral sierre na takie zabawy.
Ale fakt ze mx5 to maly szatan
a e30 tez fajna buda plus 4 tony roznych modyfikacji dobrze opisanych
mimo ze sam mam mr2 sw21 z 3sgte (okolo 230hp) na pokladzie, dobrym zawiasem etc... to mx-5 mnie urzekła... z racji pracy miałem okazję jeździć wieloma samochodami w tym również różnymi Mx-Piątkami... począwszy od NA, uturbionych NA, NB, NC skończywszy na chyba wisience na torcie w tym temacie NB FL w cooltowej wersji Speed (Fabryczne 1,8T). Co mogę powiedzieć o Mx5? W większość potwierdzam zdanie Kuby. Jest to świetny, dokonale wyważony RWD. Gdybym teraz miał się zastanawiać co zbudować do upania wybór padłby właśnie na mx-5. Tanie, duży potencjał, nie drogie części i doskonale się prowadzi. Jedzie tam gdzie kierowca chce czy to przodem czy też bokiem
no i jazda w 3 osoby w MX-5 ...bezcenna ;-)
Odkopałeś temat sprzed pięciu lat, żeby dodać tak wiele wnoszący komentarz?
wlasnie skonczyl bal sylwestrowy
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)