Panowie mam taki kłopot, może komuś się trafił taki przypadek.
Seryjna Astra powinna mieć 170ps/250Nm, u mnie wyszło 180/260, więc wleciał lekki soft. I w sumie jest taki kłopot, że do 3800obr auto jedzie jak seria (pomiary elastyczności to potwierdzają 60-100km/h 4b ~7s), powyżej jedzie już jak przystało na zadane doładowanie (0.8-0.9bar vs 0.45bar seria) i generuje gdzieś 220ps. Co ciekawe ciśnienie buduje, ale cofa zapłony. Zmieniłem DV, Cewkę zapłonową, świece, spalanie oleju jak na Opla minimalne, kompresja równa, na żeliwie nie widać śladu pęknięć. Jakieś pomysły?
Coś powoduje drgania/stuki, które ecu wykrywa jako spalanie stukowe albo Twój soft jest kiepskiej jakości (kiepsko dobrany kąt zapłonu, mieszanka, strategia działań podczas spalania stukowego).
Wgraj serię i wrzuć tutaj logi, które zawierają obroty silnika+przepływomierz+cofki zapłonu+kąt aktualny zapłonu+odczyt z przedniej sondy lambda w voltach+doładowanie dynamiczne oraz statyczny zawierający obroty silnika+przepływ+długoterminowe korekty paliwa+krótkoterminową korektę paliwa.
Te silniki generują mocny dół i środek typowy dla Opli z tych lat, więc to nie jest normalne zachowanie.
Nie mam fb i raczej nie będę miał.
Te silniki nie jadą środkiem czy o co chodzi? Mam też silnik z20net/b207 i tam to zupełnie inaczej wygląda.
Auto np 100-140km/h robi na RL raptem 0.5s wolniej niż Astra OPC, więc moc w okolicy 220ps nie jest wymysłem.
Wlasnie masz cos zrypane, bo na seryjnej turbosprezarce ida z dolu jak diesle stroiciel logowal auto, wykres masz? Przeplywka zdrowa?
Przepływka powyżej 6krpm pokazuje 170g/s. Przed strojeniem na logach nic nie wyszło poza sterowaniem turbo, stad nowe dv.
Wykres:
https://www.fotosik.pl/zdjecie/0ffa024f3c14e8f7
Przeskalowany na moje oko, bo jedzie na 250Nm, nie 280. I tak dziś na szybko elastyczność:
60-100km/h 4b - 6.9s, 3b - 4.1s, 2+3b 3.4s
To budżetowe daily, to ze jedzie górą jakoś mnie nie boli, bo lubię charakterystykę NA, a seryjne sprzęgło dłużej pożyje. Kolega Mis od początku mi pomaga za co bardzo dziękuję.
Właśnie mocniejszy dół na codzień jest piękna sprawa, sprzeglo trzyma do ok 400nm, korekty długoterminowe oscyluja wokół zera?
Masz złe przełożenie wpisane w hamowni, stąd zawyżony moment obrotowy, ten silnik się seryjnie wyżej kręci.
Niestety nie mam sprzętu żeby sprawdzić korekty, bo zatrzymałem się na VB 3.0 i OpelScanner. 400nm pewnie ogarnie, ale nie wiem czy na faktycznym jeszcze w nastolatku z przebiegiem 190kkm+
Racja, 6400 albo jakoś tak, stąd czuć że seria nie miała tych 290nm.
Jest mały progres Panowie - popuscilem lekko śrubę trzymającą czujnik spalania stukowego, tak ze 20-30stopni i auto zaczyna jechać przy 2800-3000obr. Na wszelki wypadek zalałem Vpower Racing
Diagnozujac po obd okazało się, że przy pedalem gazu wcisnietym do połowy pokazuje 100% otwarcia przepustnicy (Ale fizycznie jeszcze tego nie sprawdziłem), a obciążenie silnika to zawsze Max 89%.
Norma.
Aha, to teraz wiem, czemu taki banan mam na mordzie jak wsiadam do wolnossącego auta
Zresztą to po jaki ciul jest pozostałem 50% zakresu???
Bo tak się stroi sterowniki w fabryce na elektronicznej przepustnicy, żeby pomagały przy ruszaniu i wciskając połowę gazu żeby wstały przy 2000-3000rpm, a potem nie poniewierały, więc najczęściej jest tak, że trzymasz gaz w jednej pozycji obroty rosną, a boost spada.
Tworzy takie złudzenie, że auto już jedzie solidnie, a pod nogą zapas 50%, a jak dociśniesz to...prawie bez różnicy
Astra nadal jeździ, choć ostatnio zaliczyła dziurę w skrzyni, ale sam silnik ma przyjemną charakterystykę całkiem mocnego n/a
Astra na RL pokazuje 7-7.5s do setki i takie wyniki wyżej:
Subiektywnie wydaje się nawet szybciej, ale przy 193kmh muszę wrzucić 5b, bo na 195-196kmh wpada w odcinkę czwartego biegu, więc sekunda gdzieś w plecy przez ponowne budowanie doladowania.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)