Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Projekty i modyfikacje aut _ CLIO MAXI TIME ATTACK

Napisany przez: CZUCZU Mon, 07 Nov 2011 - 22:37

MODEL: Renault Clio Williams
Modyfikacje :
Silnik:
Seryjne 1.8 f7p zamieniamy na f7r 2.0 z Williamsa,
Moc seryjna 137km, po zmianach 183,5km.

Modyfikacje głowicy:
Planowana wysokość o 1mm,
Obróbka kanałów ssących i wydechowych,
Kolektory zgrane z głowicą,
Zawory ssące i wydechowe powiększone zgodnie z homologacją,
Wałki rozrządu sportowe z rewaru,
Teflonowe uszczelki termoizolacyjne.


Modyfikacje bloku:
Wał, korby, tłoki, koło zamachowe wyważone i odchudzone,
Panewki ACL,
Przerobiona pompa oleju na nowych panewkach Mahle i N-grupowej sprężynie,
Przerobiona miska olejowa z przegrodą,
Odnowione i wyczyszczone kanały wodne i olejowe,
Odelżony układ osprzętu pozbawiony pompy wspomagania.

Układ dolotowy:
Przepustnica po polerowaniu i odchudzaniu osi prowadzących,
Adapter przepustnicy gsg,
Puszka na filtr espace v6,
Filtr gąbkowy Itg,
Łapacz powietrza A grupowy odkurzacz, plus dodatkowy nadmuch.

Układ wydechowy:
Kolektor 4 w 1 Clio Williams,
Katalizator sportowy,
Side pipe,
Układ o średnicy 55mm.

Układ wtryskowy:
4 barowy regulator paliwa,
Pompa paliwa Walbro na osobnym przekaźniku i przewodach bez szybkozłączek.

Elektronika:
Remap seryjnego komputera by Prochip.
Nowa wiązka silnikowa i kabinowa.

Układ chłodzenia:
Nowa chłodnica i nagrzewnica,
Przewody silikonowe kopia Samco.
Chłodnica oleju Mocal, przewody w stalowym oplocie,
2 wentylatory elektryczne.

Układ napędowy:
Krótka homologowana skrzynia z przełożeniem głównym 5.25,
Podpora wałka sprzęgłowego,
Homologowany okular wzmacniający skrzynie biegów,
Short shifter na tulejach z brązu,
Podniesiony lewarek renault scenic.

Zawieszenie przód:
Bilstein gwintowany B8,
Sprężyny HR z helperami KW,
Śruby regulujące pochylenie kół Eibach,
Homologowane poduszki górne mcpersona na uniballu,
Wzmocnione wahacze przednie blachą,
Poliuretan zamiast gumy,
Przedni stabilizator 25 mm na uniballu,
Wzmocnione mocowanie mc persona z rozpórką.

Zawieszenie tył:
Bilstein B6,
Belka na tulejach teflonowych,
Tylne piasty z regulowanymi kątami,
Relokacja zacisków tylnych w kierunku środka pojazdu,
Zestaw rozpórek wzmacniających mocowanie belki.

Układ hamulcowy:
Pompa hamulcowa z renault Scenica,
Płyn motul 5.1,
Tarcze przód 285mm,
Odnowione zaciski przód i tył,
Klocki przód Ferrodo ds 2500,
Klocki tył Ferrodo ds 2000,
Przewody w oplocie,
Sportowy korektor siły hamowania,
Ręczny hydrauliczny.

Karoseria:
Zbudowana w 2015 roku w oparciu o karoserię Clio 3d, pozbawiona rdzy, obspawana,
Auto pomalowane w barwy renault sport,
Wlot maski clio maxi,
Wlot dachowy clio a grupa,
Alufelgi speedline 15 cali,
Otwory w progach na kobyłki,
Zapinki sparco przód i tył,
Tylny spoiler kit car,
Sportowe poliwęglanowe nakładki świateł Renault Sport,
Zestaw uchwytów holowniczych.

Wnętrze:
Rozbudowana klatka bezpieczeństwa,
Homologowane otuliny klatki,
Fotel sparco junior na aluminiowym mocowaniu,
Pasy kopia Takata,
Flokowana deska roździelcza,
Kierownica 350mm RRs na odpinanej nabie,
Dodatkowe wskaźniki,
Dodatkowy panel przełączników,
Karbonowa kuweta na nogi,
Lekkie boczki drzwi,
Akumulator na miejscu pasażera w pojemniku,
Siatka na okno,
Przewody paliwowe, hamulcowe i elektryczne w kabinie.


Regulaminowi stało sie zadość zaczynamy historię...

Jako że apetyt rośnie w miarę jedzenia postanowiłem na coś szybszego do klasy Hs/z 2000 - czyli auta do 2 litrów gdzie z francuskim akcentem jeździ Głos i Gwizdała.
Ale do konkretów drogą kupna zanabyłem auto które latało w kjsach, potem odkupił kolega Faraś, zrobił budę z zewnątrz, pomalował i kupił Type R i skończyła się mu kasa.
Tym sposobem trafił do mnie rzadki model Clio Grand Prix.




Wjechał sobie do garazu.

Jedyne co zauważyłem przy kupnie to do roboty jest tylna klapa, która nie była malowana

Za 60zł wyrwałem na allegro takie coś – niebawem poleci w kolor.

Zero rdzy i szyba gratis - już jest zmatowiona chyba nawet i czeka na powrót auta z Łańcuta.
Tymczasem w Taurus Rally Garage chłopaki dostali Clio na początku zrobili otwory pod kobyłki.
Po dniu zabawy w usuwanie zbędnych kabli, zabezpieczeń antywłamaniowych itp. wywalili deskę.


Z przodu wleciały takie 3 otworki - dwa pod zastrzały do kielichów i jeden na przełożenie wiązki komputera itp. do kabiny co potem ładnie opeszluje.
Koledzy zrobili też pierwsze przymiarki rur.



Gdy auto stało w Łańcucie dobrałem się do wybebeszania CC i zabierania elementów do ponownego wykorzystania w Clio - otuliny, obrotek, akumulator itp.

Koledzy podsycali ciekawość posyłając kolejne fotki..

I wtedy pojawił się problem – dowiedziałem się o pękających tunelach i zapadła decyzja o rozbudowie klatki.


Z przodu zrobione zastrzały plus lekka rozpórka.
Okazało się że jest sporo wtyczek nigdzie nie podpiętych, które bankowo wylecą skoro nie mają żadnej funkcji. Okazało się że ktoś dołożył instalacje 4 halogenów na 2 przekaźnikach, wyłącznik prądu na przekaźniku (na złodzieja ), jakieś kable antenowe, głośnikowe i ciul wie od czego chyba alarm. Masakra jednym słowem. W komorze silnika nie lepiej cała masa kabli nigdzie nie podpiętych które idą pod deskę rozdzielczą. Bezpieczniki z komory i komputer już w kabinie.
Kolega stacho z klubu Clio podrzucił mi takie coś:


Felgi do piaskowania i malowania pójdą a oponki na drugie felgi jako opony do treningów
Klatka została pospawana ale nie wspawana do budy. Powodem tego był fakt że auto szło do aso w Rzeszowie na ramę.
Bo trafiła się fotka clio sprzed kilku lat:


Okazało się że dachowanie było, ale auto poskładane zgodnie ze sztuką i wymiary zgodne co do 0.2mm. Wspawane nowe elementy solidniej niż fabrycznie. Koledzy mogli wspawać na spokoju klateczke.
Żonka kupiła mi taki prezent, pokazując kierunek rozwoju wizualnego:


Z adnotacją że odwrócenie kolorów i dodanie paru pasków z przodu dałoby miły dla oka efekt - pasujący do moich innych aut.






Kolega powywalał część elementów nawiewu zbędnych, cała elektryka jest już w kabinie, deska się wyflokowała , był tylko problem z kobyłką w progu bo znajomy wspawał coś dziwnego w próg i nie było jak tego rozwiercić, ale pomógł palnik.
A kurier dostarczył paczuszkę.
Przód to B6 przerobione w zerkopolu na B8 ( nie wiem czym to sie różni ) nastawy torowe

Tył to zwykłe B6 nastawy torowe

Helper prawdopodobnie Hr

Sprężyna główna KW.

Niby koleś coś przebąkiwał że to b8 będzie ale nie wiem więc uznajmy że jest b6.
Auto wróciło do mnie do garażu i ruszyliśmy z robotą.
Na pierwszy ogień wyciągnąłem zderzak przedni i wywaliłem plastikowe nadkola, przy samej puszcze kabli koło akumulatora, odciąłem i zaizolowałem wiązkę halogenów. Moim oczom ukazały się sanki pod płytę w całej krasie. Na oko to dobre 10 kilo profilu który idzie daleko w tył auta. Mocowanie jest tak dospawane do sanek że wyleci pewnie dopiero przy wyciąganiu wydechu.

Pod maską wywaliłem orginalny dolot, a wsadziłem adapter zrobiony w 4 minuty z jakiejś rurki, trochę silikonu i jakikolwiek stożek z garażu - tylko po to by silnik niczego nie zassał.


Poleciałem potem podkładem te otwory tak by ruda nie łapała się.

Tu widać prowizoryczną przejściówkę dolotu i akumulatorek żelowy podpięty by sprawdzić czy działa.
Potem wyleciał tylny zderzak i nadkola i auto poszło na mycie by jak najwięcej syfu usunąć karcherem.

I założyłem alufelgi ale tylko na przymiarkę bo muszę załatwić szpilki do kół.

Następnego dnia wyleciała mata bitumiczna.
I niestety wyszły dwie spore dziury - zanim ktoś napisze aaaaale złom proponuje sprawdzić to, bo u kuzyna w clio 1.2 rdza była w tym samym miejscu. Powycinałem to trochę i cortaninem potraktowałem. Drugi bak paliwa wyleciał, podobnie jak wlew i wszystkie przewody bo wolałem nie ryzykować przy potencjalnym spawaniu i wycinaniu. Docelowo zastąpi go rura fagumitu do oleju znaleziona w garażu

Szwagier podrzucił mi 3metry przewodu do wyciągarki, dokupiłem 2 metry przewodu i zakułem na szybko przewody i podpiąłem przez hebel akumulator z tyłu. Przewody ważą około 1,5 kilo na gotowo ale są konkretne. Możliwe że po złożeniu deski i reszty zostaną skrócone - to jest na razie by auto działało bezproblemowo.Przy okazji wywierciłem 2 otwory w mocowaniu fotela i fotel jest ustawiony tak jak będzie docelowo - maksymalnie do tyłu by środek ciezkości był maksymalnie cofnięty.

Naprawiłem też mocnym klejem podszybie i pomalowałem sprayem do plastiku. Staram się przy okazji składania odświeżyć wszystko bo to nie kosztuje praktycznie nic, a cieszy oko.

A tu ciekawostka - wyczyściłem drzwi kierowcy ze zbędnej wiązki od centralnego, alarmu, włącznika świateł, elektrycznych lusterek i części elektrycznych szyb. Jest to wyłącznie kawałek drzwi, niebawem ogołocę drugie drzwi ze zbędnego ciężaru bo w drzwiach kierowcy nie będzie sterowania niczym.

A potem wpadł teściu i z cieniutkiej blachy alu 0.8mm wyciął takie boczki drzwiowe. Takie same są dla pasażera. Później zrobimy boczki tylne. Prawdopodobnie jako że teraz trendi jest carbon polecą w hydrografikę o takiej strukturze. Mogłem wydać 500zł na płat carbonu 2x1 metr, ale taniej wyszło wziąć blachę alu z garażu ( cała terenówkę tym robiłem ), a ewentualna folia to groszowa sprawa. Ale to sprawa kolegi który zaproponował oklejenie wszystkiego za reklamę.
Kolejnym etapem było uszczelnienie otworów, uszczelka kupiona nie zdała egzaminu więc poleciał wąż gumowy na silikon wciśnięty i trzyma mocno i stabilnie.

Jutro mam zamiar pomalować to pod kolor budy, tak by zamknąć te otwory podszybiem i założyć linkę do hebla. Niemile zaskoczyły mnie drzwi pasażera bo po kilku użyciach okazało się że szyba przestała działać - po wymontowaniu silnika dopasowałem nowe szczotki, zmieniłem wiązkę na nową i szyba działa aż miło. Wyleciała podobna ilość kabli jak w drzwiach kierowcy. Wtedy postanowiłem że trzeba te kable powyciągać z wiązki.

Udało naprawić się światła - kolega kupił nowy przełącznik a ja usunąłem wiązkę kabli idącą do dwóch włączników metalowych, które zastępowały niesprawny włącznik, działa już klakson, kierunkowskazy i parę innych rzeczy. Powoli wziąłem się za usuwanie z wiązki instalacji halogenów, zegarka, świateł w środku, regulacji lamp i intensywności podświetlenia.
Cała wiązka jest rozłożona z izolacji i usuwamy pojedyńcze przewody idące na przykład do podgrzewania tylnej szyby itp. Walka na długi czas się szykuje.
I tak to wygląda obecnie – walka trwa.

Napisany przez: Gr00bY Mon, 07 Nov 2011 - 22:48

Ja już czekam na odsłonę w A-grupie. Aż mi się łezka kręci w oku jak sobie przypomnę jak kiedyś Bohdan Herink czy Waldi Doskocz. To były ostatnie lata prawdziwych rajdów!

Napisany przez: CZUCZU Mon, 07 Nov 2011 - 23:11

Problem jest taki że chwilowo ( od lutego ) nie pracuję. Dlatego też czekam na dostawę z włoch drugiego clia jako dawcy cześci. nie będzie to jakaś mega mocna a grupa celuje w 180 koników, szpery też nie chcę bo jest to bez sensu - lepiej dac skrzynie z krótkim głównym i jeździć do upadłego trenując niż zbudowac potwora i nie miec za co go naprawić

Napisany przez: raich Mon, 07 Nov 2011 - 23:22

CYTAT(Gr00bY @ Mon, 07 Nov 2011 - 22:48) *
Ja już czekam na odsłonę w A-grupie. Aż mi się łezka kręci w oku jak sobie przypomnę jak kiedyś Bohdan Herink czy Waldi Doskocz. To były ostatnie lata prawdziwych rajdów!


np karkonoski 95'' 96''

Napisany przez: miket Tue, 08 Nov 2011 - 08:49

CYTAT(CZUCZU @ Mon, 07 Nov 2011 - 23:11) *
Problem jest taki że chwilowo ( od lutego ) nie pracuję. Dlatego też czekam na dostawę z włoch drugiego clia jako dawcy cześci. nie będzie to jakaś mega mocna a grupa celuje w 180 koników, szpery też nie chcę bo jest to bez sensu - lepiej dac skrzynie z krótkim głównym i jeździć do upadłego trenując niż zbudowac potwora i nie miec za co go naprawić


Pierwsze A grupowe Clio (model 16S), które startowały w Polsce już w 1993 (Ś.P. Herink) też nie były zbyt ogniste, tam było właśnie pod 180 kucy, dopiero w sezonie 1994 pojawiły się Williamsy o mocy 215 koni. Także Czuczu jeśli zrobisz taka jak piszesz, to będzie to jak fabryka:)

Napisany przez: molo_ Tue, 08 Nov 2011 - 13:41

Gratki Jacuś smile.gif idziesz grubo i to sie liczy

Napisany przez: Qulek Tue, 08 Nov 2011 - 17:04

Graty fajnego projektu. Kumpel ma takiego gotowego Williego do sprzedania. Klata wg. załącznika J, silnik zrobiony, ogólnie auto 100% przygotowane. Miałbyś łatwiej. Tyle że tak to zrobisz go całkowicie pod siebie.

Napisany przez: CZUCZU Tue, 08 Nov 2011 - 19:12

qulek który kumpel ?? Czyżby auto po killerowe? Jak tak to szkoda gadac oglądałem to

Napisany przez: Qulek Tue, 08 Nov 2011 - 20:21

Dokładnie to.. co do stanu to nie kojarzę żeby było "szkoda gadać".

Napisany przez: CZUCZU Tue, 08 Nov 2011 - 20:38

Pojechałem to kupić nawet zszedłem z ceny 5 tysięcy prawie.... Ogólnie auto było super ale za czasów Kaśki,

Napisany przez: CZUCZU Wed, 09 Nov 2011 - 17:35

Wczoraj połapałem na opaski instalacje elektryczną i wszystko działa, a tajemniczy brzęczyk działał bo zostawiłem go na postojówkach - przedtem nie było problemu bo nie było włącznika.



Tak to wygląda - cześć przy przekaźnikach wisi luzem,bo będzie to jeszcze przerabiane tak by załozyć na widoku.
Nie ruszałem wiązki tylnej a będzie skutecznie odchudzona w przyszłym tygodniu ze zbędnych kabli - póki co wyleciało 4 kilo kabli laugh.gif plus taki fajny ze wzmacniacza który zajumał szwagier do pandy.

Pomalowałem klatkę pod podszybiem, założyłem wstępnie linke od hebla, apotem 2 godziny męczyłem się z zapinkami maski.



Maska w clio z przodu jest 2 x grubsza niż w cc i frezem bawiłem się dobre 15 minut na każdym otworze, potem zabezpieczyłem otwory podkładem i farbą pod kolor auta - nie chce by mi tam wyszła rdza za jakiś czas. Zapinki są na tworzywie z chlapaczy. Na ten rok w planie jest malowanie środka i zożenie deski do kupy, później będe podpinał resztę elementów typu obrotomierz itp. Dzisiaj od poprzedniego właściciela odzyskałem plastiki brakujące tak, że przestaną mi drzwi niszczyć lakier

Napisany przez: -Sadek- Wed, 09 Nov 2011 - 20:51

Świetny opis. Jak zawsze czytam i jestem pełny podziwu dla takiego zapału i cierpliwości. A propos cierpliwości to powiedz mi skąd ją bierzesz? Nie masz czasem takich chwil (szczególnie jak słyszysz, że ktoś gdzieś upala), że Ty też już byś chciał a jeszcze taka droga przed Tobą?

Napisany przez: CZUCZU Wed, 09 Nov 2011 - 21:00

Leżałem w lózku w tym roku 2 miesiące. Teraz mam powera jak nigdy i odbijam to sobie z nawiązką. Dzieki projektowi cc wiem co należy olac, a na co zwrócic uwagę. A cierpliwośc mam bo narazie nie ma perspektyw na starty to sie nie pali, pozatym chce zrobić raz a dobrze

Napisany przez: pablo911 Sun, 20 Nov 2011 - 23:16

fajny pomysl...nigdy nie jezdzilem 1,8 16v..ale za to mialem kiedys oryginalnego williamsa 150 koni i powiem ze zapierdziela to niesamowicie...jest szybkie,zwrotne...jedynm problemem byla skrzynia biegow ciagle cos w niej padalao...powodzenia w projekcie trzymam kcuki

Napisany przez: CZUCZU Mon, 21 Nov 2011 - 18:30

A ja chwilowo nie robię nic szczególnego. Kupiłem spinki mocujące listwy okienne w aso za całe 16 zł i rozwaliłem sobie rękę próbując odciąć spoiler ze starej klapy. Ktoś inteligentnie złapał go na klej do szyb i ani żyłka, ani struna nie dają mu rady - zostaje tylko ciąć nożykiem i pękła obudowa od nówki sztuki i jak się nie zrośnie to ze 2 szwy trzeba będzie założyć. ( dobrze mieć teścia ratownika medycznego w pogotowiu który pomaga)
A robimy takie coś:
Etap I - zaspawać co zbędne

Etap II - oczyścić, zmatowić i poszpachlować, zatrzeć i szpachlować. ( używam novola z dodatkiem włókna)

Etap III - klapa w podkładzie gdzie trzeba i obecnie schnie.

Bez tej klapy nie mogę zrobić zapinek tylnych, teściu oczyścił też blachę z tyłu pod spawanie.
Etap IV - klapa w 2 warstwach bazy, plus 2 razy bezbarwny. ( teściu malował kiedyś auta w pogotowiu
)

Kolor pasuje bardzo dobrze do budy, spoiler odciąłem przecinakiem ale trzymał niesamowicie mocno i się połamał w 3 miejscach. Pospawałem, wyrównałem, pomalowałem i czeka na montaż do nowej klapy.
Po pomalowaniu klapy, uzbroiliśmy ją w szybę, spoiler po pomalowaniu go i założyliśmy na Williego.


Potem założyłem zapinki tylne i teraz ciekawostka gdy robisz auto na szybko montaż zajmuje godzinę, gdy robisz z opcją, że na lata delikatnie wiercisz otwory, zabezpieczasz farbą, po wyschnięciu blachę smarujesz woskiem i dopiero zapinka tak by to nie korodowało.


Znajomy pospawał tigiem coś co posiada każda moja rajdówka i tak na 7 aucie z kolei zagościł odnowiony znaczek.


Auto czeka na termin u kolegi Adriana na lakierowanie środka i pospawanie tyłu.
Jednakże, zamówiłem sporo rzeczy tak, że po odbiorze auta od kolegi mogę składać zawieszenie, hamulce, układ kierowniczy wszystko do kupy na nowych elementach. Czekam na paczki zatem.

Napisany przez: rOBERTO795 Mon, 21 Nov 2011 - 21:33

Idziesz grubo ale to dobrze. Powodzenia i czekam na 1 szy start smile.gif

Napisany przez: stilo_kielce Tue, 22 Nov 2011 - 20:09

Trzymam kciuki za nowy projekt kolego

Napisany przez: CZUCZU Fri, 25 Nov 2011 - 17:49

I na koniec tygodnia aktualizacja.
Zaczęło się niewinnie bo w garażu było zimno, ale postanowiłem przygotować auto do malowania.
Po dwóch popołudniach udało się doczyścić tył, usunąć nalot rdzawy z podłogi i w kilku miejscach, praz zmatowić środek auta. Najwięcej roboty było z doczyszczeniem klatki jest zrobiona w 75% ( na fotkach tego nie widać ) Kolega Adrian który weźmie w przyszłym tygodniu auto musi dokończyć czyszczenie już przed podkładowaniem. Nie da się tego zrobić niestety tydzień przed rozpoczęciem prac więc zrobiłem ile się dało.


Cała instalacja tylna została usunięta, tak że podłoga jest wolna od wszelkich kabelków.
W międzyczasie doszły sportowe szpilki do kół, tak żebym mógł spokojnie podmieniać koła. Po przejrzeniu piast i reszty zapadła decyzja o zakupie kilku części.

Z pomocą przyszła firma Motopartner z Warszawy która znalazła mi części niezbędne do odbudowy clio, bez ich pomocy nie dałbym razy zdobyć wszystkich części naraz.
Zamówiłem tarcze przód i tył lite – ponieważ do gsmp nie potrzebuję kosmicznych hamulców, a seria z dobrym klockiem i dobrym płynem poradzi sobie, na razie zakładam seryjne klocki na czas budowy i testów, a docelowo wleci klocek DS3000 na przód i DS. 2500 na tył.


Do tego nowe wahacze przednie, nowa pompa paliwa bo stara puszcza płyn, komplet łożysk wszystkich kół, bo koła mają konkretny luz. Piasty są w dobrym stanie wystarczy je oczyścić, do tego nowe nakrętki piast i końcówki drążków z drążkami. Do kompletu dojdą przewody hamulcowe w oplocie i nowe przewody hamulcowe miedziane do wszystkich kół.
Miedź poleci w środku kabiny, podobnie jak przewody paliwowe co wymagało wycięcia otworów w ścianie grodziowej i tylnej podłodze ( jeden otwór 15 minut otwornicą ) tam gdzie nie trzeba korozja jest, ale jak chciałem szybko to przewiercić to idealnie zdrowa gruba blacha.

Zaślepki gumowe pasują z cc także problem izolacji otworów mam tym samym rozwiązany.
Dorwałem też plastikowe etui które przydaje się do zapisania przydatnych notatek, od czasu operacji mam problemy z pamięcią i lubię mieć miejsce na ściągawkę.

Chwila roboty czarnym sprayem I już pasuje do wystroju wnętrza, długo szukałem czegoś co by mi pasowało tymczasem załatwił mi to kolega z tesco – montowali takie coś na reklamę w wózkach a to ma urwane mocowania i szło do kosza.
A dzisiaj dostałem ręczny hydrauliczny.

Fajnie solidnie wykonany w komplecie z blaszką mocującą.

Blaszkę nagwintowałem, wspawałem szpilki i przyspawałem w miejsce ręcznego który zdemontowałem wcześniej.

Po przymierzeniu ręcznego okazało się, że wajcha jest w złej pozycji i brakuje regulacji tak by poszła odpowiednio w dół.

Chwila roboty szlifierką, plus mufka i mamy ręczny który nie będzie przeszkadzać w jeździe pod górę.
Do kompletu brakuje korektora siły hamowania z płynną regulacją który będzie zamontowany do obudowy ręcznego, czekam na dostawę ze sklepu Re5pect.
Z kolei do Irka górnego wysłałem elementy celem zbudowania redukcji przepustnica – obudowa z Renault Espace V6. I na razie tyle czekam aż auto zostanie pomalowane i pospawane i wróci do mnie. Wtedy będę mógł myśleć o składaniu środka i montażu zakupionych elementów.

Napisany przez: Rudiger Fri, 25 Nov 2011 - 21:13

Zazdroszczę zapału wink.gif
Ale dajesz z robotą do przodu i to się chwali. Czy Mikoda nie ma przypadkiem nacinanych/wierconych tarcz do Clio?

Napisany przez: maciekj Fri, 25 Nov 2011 - 21:20

Możliwe, że ma, ale pewnie homo nie pozwala? wink.gif

Napisany przez: CZUCZU Fri, 25 Nov 2011 - 21:31

Homo pozwala na kosmiczne tarcze gdzie osobno idzie piastka, osobno tarcza do niej kręcona i idzie w setki ojro. Wiesz kwestia rozplanowania pracy czyszczenie spodu z gumy zostawiam np na duże mrozy.
Nie ma zimy jeszcze to mogę robić, przyjdą mrozy koniec z robotą, nie mam sponsora na starty więc jest dosyć ciezko

Napisany przez: K47 Sat, 26 Nov 2011 - 14:15

Czuczu jak na koniec tygodnia podsumowanie, nieźle zasuwasz z robotami. Dokumentacja foto musi być + opis miło się czyta o tym projekcie.

Napisany przez: CZUCZU Thu, 08 Dec 2011 - 17:18

I zaktualizuje bo temat zarasta pajęczyną.
Rozpakowałem paczkę od Muzyka i spisałem resztę brakujących elementów

Zamówiłem u znajomego przewód paliwowy zgodny z załącznikiem J do paliwa i otrzymałem takie coś.

Pomierzyłem też budę clio i na allegro kupiłem komplecik przewodów hamulcowych w wersji bez absu, specjalnie podemnie.

Z wysyłką wyszło i tak 60 zł taniej niż w lokalnej firmie po znajomości ehh.
Rozpórka poszła w kolor coby jej ruda nie ruszała.

Kolega Konrad z oklejanie.net zrobił komplecik regulaminowych lepek.

Tymczasem od tygodnia auto stoi u kolegi Adriana który powycinał to co chore i dzisiaj będzie spawał nowa blachą to co uszkodzone.


Czekam teraz aż autko wróci od niego pomalowane. Kolejny etap to z cała pewnością złożenie środka i czyszczenie spodu.



Napisany przez: Rafciu Thu, 08 Dec 2011 - 19:05

Troszkę go wzięło z tyłu sad.gif
Ile płaciłeś za przewody paliwowe?

Napisany przez: CZUCZU Thu, 08 Dec 2011 - 19:13

cena producenta -13/metr. Atest zgodny z tym z załącznika

Napisany przez: CZUCZU Thu, 22 Dec 2011 - 23:26

I spory updejt na koniec roku.
Seryjny korektor wylatuje i wlatuje takie coś dzięki pomocy firmy re5pect.

Schemat będzie wyglądał tak:

Nie ma absu itp.
Kolega Grzywa pomógł kupić zestawik na przód poliuretanów:

A kolega Adrian który w pocie czoła po ciężkiej pracy dłubał mi to autko.



Pospawał potem wszystko jak należy i po tygodniu gdy nadarzyła się okazja pomalował wszystko.
Autko zapodkładowane:

A potem 2 warstwy akrylu.




Jutro auto wraca do garazu, a między świętami składam do kupy co się uda.

Napisany przez: freebsd Fri, 23 Dec 2011 - 17:52

dobrze widze ze plan dopiero na 2013 ?

Napisany przez: CZUCZU Fri, 23 Dec 2011 - 17:56

Tak, sezon 2011 zbyt mocno mnie uderzył po kieszeni i pasuje w przyszłym roku. chce dopracować konstrukcje jak tylko mogę. mam inne priorytety na 2012 zwłaszcza rodzinnie

Napisany przez: pinin Fri, 23 Dec 2011 - 20:07

A powiedz mi czuczu, czy nie będziesz miał problemów na BK z taką konfiguracją układu hamulcowego? Bo gdzie niegdzie daje się słyszeć, że ktoś nie został dopuszczony właśnie przez zmianę układu z krzyżowego, na taki jak u Ciebie na schemacie jest.

Napisany przez: CZUCZU Fri, 23 Dec 2011 - 21:14

Wiesz, homologacja na to pozwala, jest to narysowane czyli reczny na 1 pompie i korektor z 1 wejsciem i 1 wyjsciem. Będzie ok

Napisany przez: pinin Sat, 24 Dec 2011 - 00:19

A to przepraszam w takim razie smile.gif

Tak jeszcze nieco offtopowo:
Masz może homo cc/sc w N lub A grupie? Generalne nie zamierzam latać sejem w imprezach rangi PZM, ale chciałbym robiąc heble tak jak u Ciebie na tym schemacie przytrzymać się jakiejś papierkologii, żeby potem żaden sędzia mnie np. na Track Day'ach nie wykluczył na BK. W cento też to było dozwolone?

Napisany przez: CZUCZU Sat, 24 Dec 2011 - 00:30

Tak, ale tylko na zestawie tarcz z uno turbo przód i tył i innej pompie z recznym hydraulikiem. Licz 1500 zł

Napisany przez: pinin Sat, 24 Dec 2011 - 00:35

Heble to i tak zmieniam na 4 tarcze, ale coś większego niż UT. Pompę zmieniam raczej na punto GT.
Ale mniejsza z tym - skoro jest to zawarte w homo, to kamień z serca smile.gif

Dzięki i powodzenia z Twoim smile.gif

Napisany przez: CZUCZU Sat, 24 Dec 2011 - 00:39

Spoko. W homo masz dokładnie to opisane. Korektor, ręczny, 4 zaciski z unto i pompoa i tarcze. Żeby być w zgodzie ducha zmieniaj na zestaw z ut

Napisany przez: pinin Sat, 24 Dec 2011 - 01:09

No lecę na 257mm i 240mm - może to za dużo, nie wiem. Zestaw na przód już mam od jakiegoś czasu, zestawu na tył na spokojnie szukam. Bardziej mi chodziło o zmianie układu z krzyżowego, na "osiowy"? Nie wiem jak go nazwać poprawnie smile.gif Tylko jeszcze muszę regulator i rękaw kupić, ale z tym mogę się jeszcze wstrzymać.
Muszę skądś dostać homo seja w A grupie. Sporo mi to ułatwi i nakreśli jakieś małe przyszłe mody smile.gif

Napisany przez: CZUCZU Sat, 24 Dec 2011 - 09:13

Ja mam tylko cc

Napisany przez: CZUCZU Fri, 30 Dec 2011 - 17:39

Koniec tygodnia, koniec roku to i aktualizacja tematu.
Auto wróciło do garażu i myśleliśmy co dalej. Od słowa do słowa i poleciało na prawy bok. Godzina zabawy pneumatem i belka się poddała.

Jako że zdarcie kilku warstw konserwacji nie jest proste poprosiłem o pomoc kolege brata który potrzebował kasy na sylwestra.
Dzięki temu w dwie osoby skupiliśmy się na obdzieraniu spodu. Fotki tylko w trakcie prac drugiego dnia i nie mam innych bo nikomu do głowy nie przyszło robić.



Co ciekawe po doczyszczeniu spodu przez 3 dni, a było to darcie druciakiem, opalarką i dłutem ze śrubokrętem nie wyszła aż taka tragedia.
2 dziurki spowodowane niefachowym podnoszeniem auta, ale śladu nie ma. Ja robiłem belkę tylną, a on doczyścił prawie cała podłogę, dwa nadkola i wszystkie zakamarki. Rdza po doczyszczeniu do metalu dostała brunox lub coś podobnego, a dzisiaj poleciał podkład reaktywny.
Młody wszedł do auta przeciskając się między klatka by zakleić wszystkie otwory.

A potem pędzlem poleciał sam podkład.


Jak widać nie wszędzie została zerwana konserwacja, ponieważ są miejsca gdzie darcie dłutem zrobiłyby więcej krzywdy niż pożytku.
Tymczasem ja wczoraj skupiłem się na belce.
Na początek nie chciało puścić łożysko, brak palnika spowodował że zastosowaliśmy nietypowy sposób.

Paliło się tak kilka godzin i powoli nagrzewało, co jakiś czas dolewałem nitro i do czyszczenia podłogi i o dziwo puściło po 3 godzinach grzania metal był konkretnie rozgrzany.
Belkę zawiozłem do piaskowania, a koleś stwierdził że nie ma sensu piaskować bo zatrze łożyska itp. Więc druciak w dłoń na kątówce i doczyściłem tyle ile się dało. Belki nikt chyba od nowości nie ruszał.
Potem 2 warstwy podkładu pistoletem.

Tarcze hamulcowe poszły pod prasę i wcisnąłem łożyska, a dzisiaj wkleiłem szpilki i wszystko wstępnie przymierzyłem.

Teraz zapuszczam wd 40 drążki celem obniżenia auta na belce. Po weekendzie pomaluje ją na finalny kolor, podobnie jak spód pomaluje chlorokauczukiem.
Zaciski poszły do piaskowania i regeneracji, wrócą za parę dni i wtedy złoże tył na gotowo.
Wlew paliwa wlatuje z clio 1.2 bez dodatkowego zbiornika, bak doczyszczony w środku i na zewnątrz.
I to by było na tyle. Czyszczenie spodu zajęło 18 godzin, piaskować nie chciałem bo piasek zawsze zostaje w budzie. W planach jest też zalanie podłużnic czymś co je zakonserwuje skutecznie.

Napisany przez: Rafciu Tue, 03 Jan 2012 - 01:15

Lej w podłużnice wosk na gorąco, albo fluidol też na gorąco. Ładnie się wtedy rozlewa, a po ostygnięciu robi się jak krem i skutecznie zabezpiecza przed wilgocią.

Napisany przez: CZUCZU Tue, 03 Jan 2012 - 10:19

No własnie jutro będe to robił

Napisany przez: CZUCZU Wed, 04 Jan 2012 - 17:01

W poniedziałek skoczyłem do garażu i pomalowałem belkę dwoma warstwami farby.

Spód podłogi poleciał w jasny szary chlorokauczuk który szczelnie wypełnił wszelkie zakamarki.


Dzisiaj farba wyschła i zacząłem od przymierzenia układu hamulcowego. Otwory w belce i budzie powiększyłem tak by przerobić je pod standard fiata.
Wszystkie profile zalałem preparatem do profili podgrzanym do 70 stopni. Nie wiem jaka firma ale podobno mocno wgryza się w metal i go dobrze konserwuje tylko kolor nie ten. Efektem jest pobrudzona podłoga ale doczyszczę ją jak wszystko wyschnie.

Belkę uzbroiłem w przewody hamulcowe i dokręciłem tarcze z łożyskami.

Bak paliwa wyszorowałem w środku i na zewnątrz na myjni pianą aktywną, wlew paliwa pochodzi ze zwykłego clio dzięki czemu wywaliłem dodatkowy zbiornik paliwa.

Kolejnym etapem było założenie belki na nowych śrubach oczywiście i podpięcie przewodów hamulcowych.

Na koniec dnia założyłem bilsteina na tył też na nowych śrubach i po przeczyszczeniu tyłu ( nie widać na foto ) postawiłem auto na kołach.

Teraz czas na powolne składanie wszystkiego w środku, bo sanek przednich i silnika jak nie było tak nie ma.

Napisany przez: CZUCZU Wed, 11 Jan 2012 - 15:44

Po naprawie spodu postawiłem auto na koła. W pierwszej kolejności naprawiłem mocowanie kolumny kierowniczej i wziąłem się za wiązkę.

Oczywiście, nigdy nie może być z górki więc okazało się że po wymianie żarówek na nowe nie działa światło stop. Znalezienie przyczyny pochłonęło 8 roboczogodzin, zmieniłem przełącznik świateł i myślałem że usunąłem wszystkie patenty ale jeden pominąłem. Po przepięciu kabli i przelutowaniu w komorze kilku kolejnych problem wyeliminowałem.
W międzyczasie zamontowałem korektor siły hamowania do ręcznego.

Przez Internet zamówiłem trochę trytytek i peszli niezbędnych do zmontowania wiązek w całym aucie.

Jako, że tylną wiązkę i tak wyciągnąłem celem sprawdzenia postanowiłem ją przejrzeć.

Po przeanalizowaniu co jest zbędne usunąłem parę kabli, od ogrzewania szyby, wycieraczek i innych zbędnych rzeczy.

Chwila zabawy z peszlami i mamy takie coś.

A tu widać ile kabli wyleciało, podpowiem więcej niż zostało.

Z tyłu zamontowałem już na stale pudełko na akumulator z mocowaniami zgodnymi z fia, popodpinałem przewody, zamocowałem wiązkę tylną, poprowadziłem przewód do belki tylnej prawidłowo i podpiąłem lampy tylne. Przewody paliwowe czekają w kolejce do poprowadzenia w kabinie.


W kabinie zamocowałem mocowania pasów szelkowych i przymierzyłem przewody hamulcowe.

Wiązka jest dalej w rozsypce bo postanowiłem ją przejrzeć nieco dokładniej bo znalazłem ponadrywane przewody i takie całkowicie zbędne jak zdublowane przewody od absu.
Jako że naprawienie tego potrwa parę dni więc pewnie następnym razem będę robił coś innego bo nie mam ochoty babrać się w wiązce kolejny raz.

A tu widać przerobione ogrzewanie w aucie zostaje wyłącznie nawiew na przednią szybę, cała reszta wyleciała. Dzięki temu będzie dużo miejsca na przerobioną wiązkę. W planie mam dokończyć to co jest rozpoczęte i zbieranie budżetu na silnik i skrzynie. Będę chciał to wszystko uruchomić by działało jak trzeba, by przetestować auto.


Napisany przez: KAMILcom Wed, 11 Jan 2012 - 15:51

Do przodu. Żebyś tylko nie pomylił dzwigni przy zaciąganiu ręcznego wink.gif

PS. ten środek do zabezpieczenia profili co leży w tle od razu wyrzuć do kosza.

Napisany przez: CZUCZU Wed, 11 Jan 2012 - 15:58

Ten środek który leży w tle słuzył do zakonserwowania ponad 40 letniej przyczepy z traktorka "Dzik" teścia,a kosztowal 12 zł za puche i starczy. Ja remontuje clio, teściu traktor i przyczepki swoje.
W górach ręcznego się nie używa więc nie pomylę. musze jeszcze zmatowic podkład na wajszce i pomalowac ją ale chęci brakuje. Pewnie na wiosnę to się dopiero zrobi

Napisany przez: stilo_kielce Thu, 12 Jan 2012 - 19:39

Spoko że cały czas działasz. Powodzenia
PS Błotnik rzeczywiście zagięty przy przewracaniu na bok?

Napisany przez: CZUCZU Fri, 13 Jan 2012 - 17:25

O dziwo nie. Dzisiaj trochę pobawiłem się i doczyściłem rozpucholem zacieki ibłotnik cały. Gorzej drzwi w okolicach klamki ale naprostowane.

I na koniec tygodnia szybki updejt. Skończyłem co się dało przed zapowiadaną zimą.
Korzystając z ciepła wszedłem pod auto i podpiąłem przewody hamulcowe i je podokręcałem i założyłem spinki. Gdy tylko zdobędę brakujące elementy idące obok tarczy mam zamiar zamknąć całkowicie tył.

Deska rozdzielcza została poprzycinana i powycinana tak by dało się dobrze ułożyć wiązkę. Schowek wyleciał bo tam znajdzie się cała elektryka.

Kolega Screw dosłał sanki i plastik którego mi brakowało więc plastik poszedł na czarno.

Przymierzyłem go do deski i zamontowałem shift light.

Teraz musze jeszcze pociągnąć instalacje do obrotomierza i podpiąć shift light.

Do kompletu z deską w czarnym macie mam flokowany daszek ( materiał podobny do floku ).
I zakończyłem też tylne nadkole. Musiałem wyciąć sporo blachy i wspawać od środka wzmocnienie w kształcie kątownika. Po wspawaniu łatki powycinałem co przeszkadzało od spodu. Na zewnątrz tylko kilka spawów punktowych bo blacha była cieniutka.

Gdy tylko skończę wiązkę przednią mogę zakładać deskę i odpalić na próbę auto. Realnie gdy tylko miną mrozy biorę się za wszystko, natomiast teraz robimy przerwę zimową.


Napisany przez: CZUCZU Fri, 27 Jan 2012 - 18:03

Robię aktualizacje zbiorczą bo mrozy na zewnątrz są konkretne i nic nie zapowiada by do końca lutego się to zmieniło. W związku z powyższym podsumowanie tego co zostało zrobione do chwili obecnej.
Jakiś czas temu odebrałem zaciski tylne z regeneracji.
Zakres prac:
- piaskowanie
- nowe prowadnice
- nowe mocowanie klocków
- nowe uszczelnienia
- regeneracja głównego tłoczyska plus nowe uszczelnienia
- rozwiert odpowietrzników które ktoś pourywał....
Tutaj fotki:



Na fotkach zacisk jest jeszcze niepomalowany i czekam na komplet śrubek nowych i zaciski przednie które tez poszły do regeneracji.
Irek górny dosłał elementy dolotu do silnika.


Do tyłu kupiłem spryskiwacz z Łady z mocowaniem i pompką – jest mały, pompka wydajna i będzie sobie leżało z tyłu, przewody już opeszlowane i całość czeka na montaż.

Na allegro zamówiłem komplet szyb bocznych, ponieważ zawieruszyły się plastiki mocujące boczne szyby. Taniej wyszło kupić komplet szyb niż jedno mocowanie w aso. Przy okazji okleiłem je.

Kierownica została odsadzona dystansem. Dzięki temu będę miał wygodną pozycję.

Boczki zostały oklejone carbonem, nie naklejką a prawdziwym włóknem. Zważywszy na fakt że materiał główny miałem za friko opłacało się.

Re5pect dosłał filtr ITG i mogłem w spokoju skompletować i złożyć dolot.


Brakuje tylko złączki do połączenia całości i rury do nadmuchu.
Po przemierzeniu układu wydechowe zamówiłem plecionkę, redukcję, rurę, tłumik przelotowy i katalizator. Teraz trochę zabawy migomatem ( kolega który jest spawaczem to zrobi ) i cały układ gotowy bo kolektor u dwururka też leży już w garażu.

Niestety z planów z silnikiem 2.0 nie wyszło nic i będzie 1.8 również zgodne z homologacją złożone dosyć lajtowo tak by wczuć się w auto. Na wałkach powinno i tak jechać, a jak odkuje się z kasą będzie mocne 2.0.
A gdyby ktoś szukał to chyba jedyny blueprint Williamsa, nie ma tego nigdzie, a do projektu oklejenia przydatne.

I to by było na tyle, czekamy na wiosnę.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 19 Feb 2012 - 21:17

Jako że odwilż zapowiadają to prace nad clio ruszają na dniach. Zimę wykorzystałem na zakupy żeby teraz poszło szybko.
Kolega Reich sprzedał mi wałki kenta.

Także mam fajny komplecik, musze jeszcze od Barylaxa program kupić.
Postanowiłem też wyeliminować problem ciśnienia oleju i we Francji kupiłem sprężynkę do pompy oleju.

Jako że dwa przewody chłodnicze wymagały wymiany, a cena w aso powalała razem ze sprężynką kupiłem zestaw który polecają Brytyjczycy.

Podobno rewelacyjnie izolują ciepło w komorze silnikowej.
Kolega Szachu oddał mi kuwetę z cc, która przerobił pod clio.

Jako że Bilstein kosztował spory worek kasy kupiłem też w Anglii śruby eibacha.

Dlatego w anglii bo jak mi polski oddział wycenił je to kupiłem za pół ceny z wysyłką tam, w końcu Brytole to biedny naród nie to co my.
Jako że szukamy tanich koników to w Anglii na forum clio kupiłem zestaw uszczelek teflonowych.

Co to daje można poczytać w gogle przy produktach hondata. Zestaw to uszczelka pokrywy zaworów, przepustnicy i kolektora ssącego. Podobno rewelacyjnie izoluje ciepło co przetestuje.
Kolega Muzyk zaś postarał się żebym dostał wszystkie elementy do regeneracji silnika i dzisiaj odebrałem je w Warszawie.

Nowe uszczelki, pompa wody, rozrząd, pasek, łożyska, uszczelniacze, simeringi, świece, przewody, chłodnica i nagrzewnica itp. – dzięki temu szybko zbuduje się silnik na nowo.
Bez jego pomocy nie dałbym rady także polecam firmę moto-partner.pl
Na włoskiej stronie zamówiłem też ostatni element dolotu a grupowego który montuje się w podszybiu ( tak zwany odkurzacz ) który zostanie skopiowany bankowo bo jest coraz trudniejszy do zdobycia. Teraz czas na dokończenie wiązki, odpalenie silnika, jak odpali i będzie działać biorę się za komorę. Chciałbym żeby auto do końca kwietnia jeździło, ale ostatnie zakupy nadszarpnęły budżet bardzo mocno. Ale lepiej zrobić raz a porządnie.


Napisany przez: Muzykancik Sun, 19 Feb 2012 - 21:48

Go Czuczu, Go smile.gif

Napisany przez: CZUCZU Sat, 03 Mar 2012 - 19:32

Odświeżamy:
Po złożeniu wiązki kabinowej okazało się że nie odpala silnik.

Po wielu poradach osób z klubu Clio okazało się że moja wiązka jest dosyć nietypowa, mianowicie ktoś połączył dwie sekcje ze sobą i pozamieniał kolory.
Z pomocą przybyli Denis, Pershing i Benker i po wielu bojach odpalili moje auto wymieniając wiązkę kabinową, silnikową i łącznik.

Auto odpaliło bez wydechu itp.

Koledzy byli mocno zniechęceni i myśleli że nie uda się już.
Wiązka silnikowa była ok, ale brakowało wielu wtyczek, wycieraczek, świateł, nawiewu i kilku innych mniej ważnych rzeczy. Mając starą wiązkę złączyłem brakujące kable i mam w pełni sprawną seryjną wiązkę.


Z komory silnikowej wyleciała instalacja absu, pompa hamulcowa i przewody. Wszystko wylądowało w śmieciach bo układ będzie bez absu.
Dzisiaj od 10 rano dokończyłem wiązkę silnikową, i zacząłem poprawiać izolacje przewodów w kabinie i peszlować. Z pomocą szwagra o 17 wiązka wyglądała tak:

Po przetestowaniu przymierzyliśmy deskę rozdzielczą.

Wiele rzeczy wymaga tam jeszcze ułożenia i podpięcia.
Aha nowa seryjna wiązka od denisa była znacznie lżejsza niż moja stara po odchudzaniu więc mając wiązkę z alarmem najlepiej podmienić ją na wiązkę bez alarmu.
Teraz składam środek i wydzieramy silnik.
Ps. Wie ktoś może od czego to jest:

W mojej starej wiązce tego po prostu nie ma.

Napisany przez: lexy Sat, 03 Mar 2012 - 22:44

mogę fure wystroić na seryjnym kompie pod te wałeczki,rególowane kółka by się przydały

Napisany przez: CZUCZU Sat, 03 Mar 2012 - 22:48

Kolego przydałyby się. Pewnie w stage 2 będą. Stage 2 to silnik 2.0 i profi strojenie odezwe się bo blisko mieszkasz jak widzę

Napisany przez: raich Sun, 04 Mar 2012 - 13:10

CYTAT(lexy @ Sat, 03 Mar 2012 - 22:44) *
mogę fure wystroić na seryjnym kompie pod te wałeczki,rególowane kółka by się przydały


wydechowy +2,ssacy -1?

Napisany przez: -=wasq=- Mon, 05 Mar 2012 - 20:04

uloz wiazke tak jak powinna byc i wyjdzie ci mniewiecej gdzie siega ta wtyczka w jakie okolice i juz bedziesz wiedzial czego szukac smile.gif widac ze kabel nie jest za dlugi wiec opcji za duzo tez nie bedzie

Napisany przez: CZUCZU Mon, 05 Mar 2012 - 20:07

hehe czujnik otwarcia maski, w moim clio tego nie ma, już usuniete

Napisany przez: CZUCZU Sat, 17 Mar 2012 - 18:30

Taki wiosenny up.

Na początek zamontowałem nakładki na pedały. Hamulec jest ustawiony jak lubię pod hamowanie lewą nogą. Gdy dawałem pedał prosto noga się ześlizgiwała, a tak jest ok. Aczkolwiek napisze kartkę chyba że tak ma być bo jak zawsze każdy mi uwagę zwracał że krzywo.

Zanitowałem obydwa boczki drzwiowe, zostało dodać mocowanie uchylnych szyb.
Trzy popołudnia walczyłem z wiązką i jest skończona kabinowa. Wszystko działa, wiązka poukładana i jestem na etapie kompletowania elementów deski rozdzielczej.
Jak zamocuje finalnie wszystko dorobie brakujące elementy. Najdłużej zajęło naprawienie licznika i poprawa jednej wtyczki, po wielu kombinacjach dolutowałem wtyczkę z przewodami ze starej wiązki i wszystko już pasuje.


Tak to wstępnie wygląda, zamontuje jeszcze gdzieś obrotomierz, hebel i bezpieczniki zamiast schowka. Ale to wszystko zrobię razem chwilowo robię inne rzeczy.
Z Włoch dotarła paczuszka z dolotem a tam niespodzianka:

Dolot pochodzi z francji, do zestawu mam fakturę ze stycznia tego roku ktoś kupił i nie dokończył projektu więc spora kasa oszczędzona, a towar markowy.

Tak to wygląda po zrobieniu otworu w podszybiu. Dolot zgodny z homologacja clio i podobno daje najlepszy efekt w tym aucie. Przerobie jeszcze podszybie ale ogólnie ciekawa część.
I na koniec doszedł hak holowniczy na tył, styl hondy ale cena śmiesznie mała, drożej by mi wyszło samemu to wycinać.



Zderzak już pod to przerobiony i mam z tym spokój, moje mocowanie wyleciało przy remoncie podłużnic. Zderzak mocowany z tyłu na zapinki, a po bokach na trytytki więc demontaż w 30 sekund.

I na koniec zaciski.

Od dwóch tygodni maluje je i wkońcu zmieniłem producenta farby bo 5 warstw i ledwo dało blady kolor. Niestety po pomalowaniu ucierpiały trochę nie z mojej winy, ale po pierwszym hamowaniu śladu nie będzie.

A tu po założeniu wszystkich śrub od klatki i nowych śrub od zacisków sprawdziłem jak wszystko opasuje do siebie.

Tyle dałem rady zrobić w wolnych chwilach których zbyt wiele nie mam.

Napisany przez: didos239 Sun, 18 Mar 2012 - 20:27

Widać, sporo roboty i kasy poszło w skarbonkę bez dna ;p

Napisany przez: CZUCZU Sun, 18 Mar 2012 - 20:31

póki co roboty. Finansowo tragedii nie ma bo wyprzedałem garaz z części do fiatów

Napisany przez: didos239 Sun, 18 Mar 2012 - 20:44

Ja też sobie składam rajdóweczke, tylko ze na bazie opla tylko ze jestem już przy końcu smile.gif

ta twoja klatka ile cię kosztowała??

Napisany przez: CZUCZU Sun, 18 Mar 2012 - 20:47

Ja w sumie tez prz końcu. Skrzynia stanie na długo, a silnik to kwestia obcej pomocy. gdyby nie komplikacje rodzinne to 6 dni od rana do nocy i wsio gotowe do wkładania silnika

Napisany przez: CZUCZU Sat, 31 Mar 2012 - 19:31

Wrzucam kolejna małą aktualizacje i standardowo nie wiem kiedy kolejna bo chwilowo dłubie Patrola pod rajd terenowy i clio czeka w kolejce.
Kolega Reich pobawił się na Ebayu i zdobył dla mnie chłodnicę oleju Mocal i złączki niezbędne do podłączenia jej. Teraz trochę roboty kolegi od przewodów i zestaw złożony.

Wyszło z wysyłką do Polski sporo taniej niż u nas.
Denis dosłał demontowany pas przedni i aluminiową listwę paliwową która to niweluje problem rozwalonych króćców w mojej alu.

Zamontowałem też wyłącznik prądu, włącznik wentylatora i jeden wolny cos się pod to podepnie, ramka póki co tylko przymierzona.

A tu to co zajęło najwięcej czasu – bezpieczniki i przekaźniki wylądowały wreszcie na swoim finalnym miejscu. Wiązka położona tak jak trzeba.

W miejscu nawiewu mam bezpieczniki z podszybia, musze jeszcze zamontować schowek w lewym dolnym rogu bo krzywo przekaźniki wiszą na razie.
Na sam koniec zrobiłem nowe boczki deski rozdzielczej.

I w sumie to tyle, sytuacja rodzinna, wyjazdy i inne zajęcia stopują pracę w garażu.

Napisany przez: CZUCZU Sat, 19 May 2012 - 16:20

Uff temat zarósł pajęczyną ale powoli dłubiemy auto tylko czasu mało.
Na początku usunęliśmy same zbędne rzeczy czyli zły silnik, skrzynie, zawieszenie wszystko w stanie kiepskim, a zawieszenie zdrutowane.

Po wyjęciu zacząłem ogarniać komorę silnikową i posuwałem wszystkie zbędne rzeczy co zajęło cały dzień.

Z pomocą przyszedł kolega brata i po dniu szorowania kątówką z druciakiem i wiertarką położyłem podkład.

Usunąłem dwie dziury, zapodkładowałem i poleciała farba chlorokauczukowa na podłużnice i pas przedni.

Po 7 dniach dosychania farby ( tyle przewiduje producent ) poleciał akryl na górę komory silnikowej.

Podobnie było z nadkolami:

Podkład:

Chlorokauczuk:

Niestety ktoś wiele lat temu nałożył maty na gorąco i nie chcę tego usuwać tam gdzie się nie da bo narobiłbym więcej złego.
Buda schła kilka kolejnych dni, a ja wybrałem się do Lublina do firmy Dziak:

Głowica A grupowa zgodna z homologacją.

W głowicy mamy: duże zawory, pełen porting kanałów, nowe prowadnice, zawory ssące, sprężyny, gniazda, szlif na 3 kąty i odelżanie z polerowaniem zaworów i do tego wysłałem im moje wałki gdzie dorobili panewki i ustawili luzy w głowicy. Powinna dać sporo koników w nowym silniku.
Po drodze wpadłem do Zamościa i od Denisa odebrałem seryjną skrzynię z Clio która powoli staje się rarytasem. Skrzynie od razu zabezpieczyli i przejrzeli.

Następnie wyjąłem serwo i zostało ono uszczelnione, wyczyszczone i pomalowane.

Wleciała nowa pompa hamulcowa, nowe przewody i zmotałem nowe podszybie. Fabryczne praktycznie całe wyleciało i wstawiłem siatkę, dzięki czemu dolot będzie łapał więcej powietrza.
Łapy i inne elementy mocujące zostały wyczyszczone, pomalowane i dostały nowe śruby bo większość elementów złącznych w tym aucie była odkręcana przecinakiem.


Po zakończeniu komory wziąłem się za składanie dołu pod nowy silnik.
Niestety nic nie pasowało jak trzeba, a wszystkie śruby odkręcałem szlifierką kątową. Półosie od piast odkręcałem w serwisie wulkanizacji Tirów, ale udało się.

Sanki wypiaskował kolega Robal ze starej ekipy Drut teamu i zapodładował, a ja prysnąłem farbą. Stabilizator wyczyszczony i pomalowany elastyczną farbą, dostał nowe mocowania poliuretanowe i wreszcie wygląda to prawidłowo. Nowe wahacze przednie fabryczne ze zmienionymi tulejami na poliuretan.

Maglownica jest w dobrym stanie więc została tylko wyczyszczona i dostała nowe drążki. Potrzebuje tylko nowych osłon gumowych bo stare są podziurawione jak szwajcarski ser.
Piasty zostały wyczyszczone, pomalowane i dostały nowe łożyska i szpilki, przy okazji dziękuje tu Muzykowi za to że dosłał brakujące elementy w ekspresowym tempie.

Na piasty wleciały nowe tarcze hamulcowe, zregenerowane zaciski, przewody elastyczne i Bilstein który wyreguluje jak tylko kupię klucze do tego. Zerkopol nie dał w promocji dwóch kluczyków ale co poradzić, wleciały też nowe poduszki amortyzatorów, nakrętki itp.

Tak wygląda to obecnie, czekam jeszcze na mocowania chłodnicy i dopasuje obydwie podobnie jak zderzak i błotniki bo wszystko było poskładane na odczep się.
Niestety nie wiem co z silnikiem bo kolega Barylax ma zajęte terminy do sierpnia więc chyba w tym roku nie odpalę Clio bo najpóźniej w sierpniu pojawi się moja córka i będę miał inne zajęcia na głowie. W planach mam jeszcze zrobić kompletny wydech bo nie potrzebuje do tego silnika i znowu musze ogarnąć środek bo musiałem rozebrać deskę.
To z grubsza rzecz biorąc tyle w projekcie, największy problem to brak pierdół typu zawleczka, gumka, osłona półosi itp. A lokalne sklepy i aso rozkładają ręce

Napisany przez: leon205 Sat, 19 May 2012 - 17:01

CYTAT(CZUCZU @ Sat, 19 May 2012 - 16:20) *
Następnie wyjąłem serwo i zostało ono uszczelnione, wyczyszczone i pomalowane.


Fajny projekt. Sam jestem w trakcie tworzenia podobnego francuza. Nie myślałeś nad wywaleniem serwa ? Wedlug mnie bez serwa możliwe jest dużo lepsze wyczucie hamulca.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 20 May 2012 - 07:27

Jestem za bardzo przyzwyczajony do jazdy z serwem i mi ono nie przeszkadza

Napisany przez: leon205 Sun, 20 May 2012 - 15:22

Myślałem podobnie i w swojej "rajdówce" miałem serwo, ale pojeździłem kiedyś po torze samochodem kumpla bez serwa i sie do tego przekonałem. Np. hamowanie lewą nogą zdecydowanie lepiej mi teraz wyczuć. Ale rozumiem, każdy ma inne preferencje.
pozdr.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 20 May 2012 - 18:34

W górach hamujesz zwykle max 5-6 razy na podjazd - często jest tak że komplet hampli starcza na 2-3 sezony

Napisany przez: Siadly Sun, 20 May 2012 - 18:48

A jak wygląda sprawa zabezpieczenia i homo? Tak z ciekawości pytam bo też niedawno zrobiłem w sporcie.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 20 May 2012 - 18:50

Skopiowane z homologacji kolego. Pozatym ja jadę w historyku i tu jest luźniejsze podejście

Napisany przez: w0wacik Sun, 20 May 2012 - 23:22

Nie podoba mi się to puszczenie miedzi hamulcowej... Nie mogłeś tych przewodów jakoś bardziej podoginać i zrobić bardziej fabryka-look?

Napisany przez: CZUCZU Mon, 21 May 2012 - 08:13

eeee kolego jakie puszczenie przewodów?? To jest tylko poprzymierzane. Czekam na giętarke od kolegi i zrobię to jak trzeba.

Napisany przez: w0wacik Mon, 21 May 2012 - 11:08

CYTAT(CZUCZU @ Mon, 21 May 2012 - 08:13) *
eeee kolego jakie puszczenie przewodów?? To jest tylko poprzymierzane. Czekam na giętarke od kolegi i zrobię to jak trzeba.


Aaaaa... No to git smile.gif

Napisany przez: CZUCZU Mon, 21 May 2012 - 16:23

Wiesz narazie dopóki czekam na info kto zrobi silnik mam sporo czasu z cliaczem. Zrobię tuleje w belce na sportowe, poduszki z poliuretanu, zakuje paliwowe przewody, zrobię mocowanie nowych wentylatorów i takie tam

Napisany przez: w0wacik Mon, 21 May 2012 - 17:53

CYTAT(CZUCZU @ Mon, 21 May 2012 - 16:23) *
Wiesz narazie dopóki czekam na info kto zrobi silnik mam sporo czasu z cliaczem. Zrobię tuleje w belce na sportowe, poduszki z poliuretanu, zakuje paliwowe przewody, zrobię mocowanie nowych wentylatorów i takie tam


Silnik to chyba najmniejszy problem w tego typu projekcie? Zwłaszcza jak masz homologację i jak sam pisałeś na niektórych imprezach bezlitosne badania...

Napisany przez: CZUCZU Mon, 21 May 2012 - 18:11

No tak ale trzeba znaleźć kompromis przy składaniu cena / ilości modyfikacji. Męcze kolegę Barylaxa który opisywał tu swój projekt ale z czasem krucho. Męczę też Mistrza Polski w clio z zeszłego roku i pewnie ktoś się skusi. Problem w tym że od połowy lipca staję z pracami na dłuższy czas

Napisany przez: CZUCZU Thu, 21 Jun 2012 - 17:36

I mamy aktualizacje już ostatnią na długi czas.
W pierwszej kolejności koledzy z Zamościa dosłali całą masę blaszek, mocowań których u mnie nie było i powiesiłem obydwie chłodnice.

Jako że zderzak w clio jest bardzo kiepsko mocowany co utrudnia serwis, więc przy pomocy kątowników powstała platforma do zapinek.

Zamówiłem też 2 wentylatory z fmic.pl które skutecznie powalczą z temperaturą. ( jakby ktoś wiedział jak się używa tych plastików do mocowania proszę o foto.

Zderzak przedni i tylny musiał być pospawany bo dziur po tablicach było od groma i przy okazji poprawiłem chłodzenie zgodnie z homologacją.

Koledzy z Motorsport Technology dorobili teflonowe tuleje do belki tylnej które znacznie poprawiają jakość prowadzenia, a co lepsze sami mi te tuleje wstawili za co bardzo dziękuje.

Po niemal roku stania clio wyjechało z garażu celem umycia i tragedii nie było ale warstwa kurzu na dachu była imponująca, przód stoi przyjemnie nisko a tył to mega koza.

Kolejnym etapem było pomalowanie progów i zderzaków pod planowane oklejenie.

A koledzy Dolar i Przemek z firmy drukgraf.pl porobili białe pola pod numery, a Przemek nawet nakleił je, pokazując co robię źle. Był to mój pierwszy kontakt z folią wylewaną.



Przeglądając allegro w oczy wpadły mi ciekawe felgi do vw polo za 3 stówki, okazało się że były do renault a starszy pan wsadził pierścienie plastikowe. Dzień zabawy papierem wodnym i pistoletem i powstał taki oto komplecik.


Nie są najlżejsze ale z wagą 8.5 kg nie są też najcięższe a są przynajmniej idealnie proste co potwierdziło się przy zakładaniu opon Maragoni. Oryginalne Speedliny idą do kwasu i malowania proszkowego .
Fotel po roku stania w garażu podobnie jak i kierownica wymagał wyprania. ;-P

A auto jako że z kasą krucho okleiłem sam. Folia wylewana, modelik w skali 1:24 i nie wyszło najgorzej:

Tak wyglądała miniaturka, a tak wyszło moje oklejenie.

A jako że oryginalna dokładka kosztuje majątek w renault, więc wleciała dokładka z vw za 1/8 ceny renault.



Nie jest to wierne trzymanie się oryginału, ale nie miałem ani czasu, ani kasy, ani wykonawcy kopii projektu a zderzak przedni i tak był do malowania. Jak zawsze rzuca się w oczy. Tylna belka poszła w dół o 2 ząbki i jest idealnie.
Na koniec został środek, po całej demolce z elektryką podłoga wymagała malowania, więc poleciała cieniutka warstewka akrylu.

Wszystkie elementy zostały dopasowane ale musze jeszcze zrobić inną konsole centralną w okolicach lewarka.

Klatka została oklejona vinylem więc jest bardziej odporna na zadrapania, zamontowałem cały środek, fotele, pasy i po zamontowaniu instalacji w komorze zamontuje na stale przewody na tunelu.

Wleciał też tygrys który jest w każdym projekcie, zamocowałem gaśnice itp. Brakuje mi jeszcze nowego lewarka, lub ten musze zregenerować bo jest bardzo niedokładny. Lewarek od hydraulika jest już w czerni, a obrotomierz dostał wiązkę która wymaga tylko podpięcia sygnału.

Jak widać tylna podłoga też dostała warstwę farby, wleciały prawie wszystkie przewody poza instalacją spryskiwacza który jest zamontowany po lewej stronie. Wleciała siatka na kask i gdyby nie brak silnika, auto byłoby gotowe do startu. Brak sponsora skutecznie uniemożliwia dokończenie projektu bo brakuje dobrych opon i skrzyni biegów.
I to by było na tyle, żonka jest już blisko rozwiązania i mam inne priorytety niż clio. Auto staje na kobyłkach i będzie czekało na silnik który jedzie do kolegi Głosa, który podobnym modelem wygrywa wszystko w tym roku w GSMP.

Napisany przez: CZUCZU Mon, 15 Apr 2013 - 21:29

Ufff updejt po wielu miesiącach, zbyt wielu!
Życie niestety zweryfikowały plany co do auta.
W czerwcu 2012 roku wywiozłem silnik do kolegi Głosa i wziąłem się za konsolę w clio.


Wytargałem wiązkę, pozmieniałem wtyczki.

Popeszlowałem, poopisywałem wtyczki bo książki brak i robota stanęła.


I wtedy 22 lipca pojawiła się pewna kobietka ( Emilka) i zapadła decyzja że czekamy na silnik.

Jako że trochę wolnego czasu się trafiło zalałem poduszki klejem wurtha w orginale są trzy.

Kolega reich załatwił okulary na lampy spory rarytas.

Wyrzeźbiłem lusterka odpowiedniej wielkości.

I odpowiedni nadmuch dolotu z tuningowanego spoilera wycieraczki.

Kolega zakuł przewody do chłodnicy oleju.

Przyszły urodziny w styczniu! ( tak dalej bez silnika )

Więc wleciał quick release, pasy, gałka sparco.
W lutym telefon i okazyjnie odkupiłem świeże Micheliny bo wtedy miałem nadzieje na starty w tym roku.

Pogooglałem trochę i wraz z kolegą Piotrkiem zaprojektowałem Camber Kit na tył jak w renault sport.












I mamy regulowaną belkę za kilkanaście procent ceny orginału.
Francuzi doradzili też wywalić wspomaganie z silnika i po kilku tygodniach znalazłem pompę zgodną z homologacją.


Inny znajomy pospawał oil catch tank 2 litrowy bazując na chińczyku który leżał w garażu.

Hamulce.net dostarczyły komplet ds2500 przód i ds. 2000 na tył.

A studiowanie homo pozwoliło wsadzić duży hamulec na przód za 300 złotych.

I na koniec zrobiłem przegrodę nad kolektor wzorem nieosiągalnego orginału.

To tyle tytułem auta i tyle można naraz wrzucić na forum w 1 poście.

Napisany przez: CZUCZU Mon, 15 Apr 2013 - 21:29

Co do silnika to pojawiło się wiele problemów.
Początkowo miała być poprawiona Nka 1.8 na sierpień…. Kolega Głos z powodu wypadku na zawodach, braku części w Polsce, wielu opóźnień miał obsuwę i silnik dostałem tydzień temu…
Po kolei Muzyk dostarczył mi uszczelki i sprzęgło – spiek niszczy za bardzo skrzynię więc padła decyzja na dobrą serię.

Kidzio z Re5pectu załatwił panewki Acl które pomogą w niezawodności.

Pojawił się problem braku panewek pompy oleju ale bagatela 3 tygodnie i z Francji dostałem nówki.

W międzyczasie kolega Grzywa złożył fajną skrzynie bo za bezcen dostałem homologowane krótkie główne.


Zrobiłem prawie homologowany kolektor z Meganki ale Reich załatwił Wiliamsa po piaskowaniu i proszku.

Silnik 2 litrowy został rozebrany i trafił do serwisu Auto Dziak, podziękowania dla Kuxa za obróbkę i Pershinga za idealny silnik wytargany spod łóżka chyba co pomogło w robocie.

Cały dół wyważony, blok splanowany osiowany i inne cuda porobione.

Korby śrutowane, odelżone, zamach stoczony zgodnie z homologacją itp.
Wleciały nowe pierścienie, śruby korb itp. Wszystko nowe.




Napisany przez: CZUCZU Mon, 15 Apr 2013 - 21:30

Blok pomalowany przez Bartka który nie widział kolektora co ciekawe.







Głowica została uzbrojona w wałki i zamontowana na nowych śrubach.





Pompa oleju dostała n grupową sprężynę.





Kółka dostały regulację.

Elementy metalowe wypiaskowane i wycynkowane.

Silnik zaczął nabierać kształtu i kolejne elementy zostały wypiaskowane, pomalowane i trafiły na auto.







[img http://czuczu.estrefa.pl/img/CLIOSILNIK/slides/6666666666666666.JPG[/img]
Kolejne fotki ze składania I efekt finalny.









Cały uhahany odebrałem po 9 miesiącach silnik i przywiozłem do garażu.
Z ciekawostek a-grupowa przegroda miski na której fotkę kiedyś się doczekam

Przepustnica a grupowa rozwiercona jak homo pozwala.

I silnik już w domu.

Kolega Raich jak zwykle załatwił coś fajnego a mianowicie wałki kopia Lenartowicza 290 stopni z Rewaru.

Mój mechanik podmienił i silnik uzbroiłem w skrzynkę.

Silnik trafił do komory silnika.

Uzbrojony w część elementów w tym rozrusznik.

Jak widać założony na 5 poduszkach po konkretnej rzeźbie mocowań………
Na chwile obecną rozrusznik został poprawiony przez Denisa z Pershingiem i czeka na wenę żeby go odpalić, dotrzeć i wystroić. Jak zwykle cała rzecz w $, realnie do końca wakacji chcę mieć dotarte, wystrojone i ustawione auto.

Napisany przez: Pietrek.L Mon, 15 Apr 2013 - 21:51

Czuczu są realne szanse, że wyjedziesz w tym roku, i jakieś starty w GSMP.
Gratulacje małego "pomagiera" happy.gif

Napisany przez: CZUCZU Mon, 15 Apr 2013 - 21:57

Nie ma niestety. Nie ma szans na sponsora, a robić licencje na jeden wyścig mi się nie uśmiecha w tym roku.

Napisany przez: Pietrek.L Mon, 15 Apr 2013 - 22:00

Szkoda, ale życzę powodzenia z projektem i na przyszły sezon.

Napisany przez: CZUCZU Mon, 15 Apr 2013 - 22:02

Gdybym miał cisnienie na starty to kto wie. Ale wolę dopracowac dziada, wystroić, przetestować tak by wyeliminowac choroby wieku dziecięcego

Napisany przez: buniooo Mon, 15 Apr 2013 - 23:18

mozesz cos wiecej napisac na temat camberow na tyl?
czy mozesz mieniac pochylenie kola plynnie czy musisz zmieniac te okragle blaszki na inne?

Napisany przez: CZUCZU Mon, 15 Apr 2013 - 23:20

Musze zmieniać blaszki. Płynnie sie nie da tutaj ale dobry pneumat i 5 minut na koło

Napisany przez: hwojtek Tue, 16 Apr 2013 - 09:42

Generalnie ten temat powinien pojawić się w którymś z filmów "Ludzie są niesamowici" na YT. Szacun i ciśnij dalej.

Napisany przez: DoLeCk Tue, 16 Apr 2013 - 10:09

Naprawdę profesjonalne podejście do projektu.
Podoba mi się odbudowa i ciekaw jestem co wyjdzie z tego motoru po wszystkim.
Będę dopingował aby się udało zrealizować Twój plan do końca wakacji.

Napisany przez: CZUCZU Tue, 16 Apr 2013 - 14:55

Heh dzięki za wsparcie. Dzisiaj miałem robić dalej ale wyskoczyło parę drzew do ścięcia i tak jakos znowu będzie się kurzył w garażu.
Akurat graty podochodzą. Na dniach wywalam belke dolną i robimy big brake, wymiane łożysk w mcpersonach i piastach itp.
Przez te kilkanaście miesięcy wiele razy się zmieniała koncepcja a teraz skoro wiem że sezon w plecy mam czas

Napisany przez: buniooo Tue, 16 Apr 2013 - 16:28

Blaszki rozumiem szlifowane pod kątem?

Napisany przez: CZUCZU Tue, 16 Apr 2013 - 17:06

Tak fajnie to zrobili w racing factory chłopaki. Adapter też już mam do zacisku

Napisany przez: DoLeCk Wed, 17 Apr 2013 - 09:00

Powolutku smile.gif
Aby do przodu.

Napisany przez: Rafciu Wed, 17 Apr 2013 - 19:56

Kupa pracy i $ włożone w ten samochód. A najlepsze że większość robisz sam, to lubię! Powodzenia w dalszej walce smile.gif
P.S ten lakier proszkowy na kolektorze to niezbyt dobry pomysł. Będzie się palił i nieprzyjemnie śmierdział.

Napisany przez: CZUCZU Thu, 18 Apr 2013 - 07:26

Ja już kupiłem takiego

Napisany przez: nds Thu, 18 Apr 2013 - 09:51

Jakbyś się wyrobił do września, to przemyśl jednak start w GSMP, wykupujesz wtedy licencję na pół roku, a sprawdzenie auta w boju i ew. wychwycenie słabych punktów mogą oszczędzić sporo nerwów i czasu jeśli myślisz o np. sezonie 2014. Będzie cała zima na poprawki, a nie np. 2 tygodnie do kolejnego wyścigu.

Napisany przez: CZUCZU Thu, 18 Apr 2013 - 18:49

Wiem myślałem o tym. Zobacze co wymyślę

Napisany przez: pawel934 Thu, 18 Apr 2013 - 19:34

Rewelacyjny projekt, szacunek! I trzymam kciuki, żeby sponsor się wreszcie znalazł smile.gif

Pozdrawiam,
Paweł

Napisany przez: Tcharec Fri, 19 Apr 2013 - 07:21

Dorzucam swoje słowa uznania za samozaparcie. Trzymam kciuki za dopięcie budżetu i za to, żeby nikt fochów nie strzelał gdy będziesz swój czas poświęcał na przygotowania auta do wyścigów.

Dobre było z tym Bartkiem i malowaniem bloku - udało mu się dobrać kolor czy będzie trzeba cieniować kolektor? wink.gif

Napisany przez: CZUCZU Fri, 19 Apr 2013 - 07:24

Chyba cieniowanie. Fochów nikt nie strzela bo żona lubi moje hobby, córka lubi brum brum, rodzina żony te z pomaga bo to u nich jest garaż. Tylko sponsorów brak

Napisany przez: nds Fri, 19 Apr 2013 - 11:02

CYTAT
Gdybym miał cisnienie na starty to kto wie.


CYTAT
Tylko sponsorów brak



Połącz kropki wink.gif


no offence, sam budowałem auto 3 lata i wiem że jest ciężko

Napisany przez: CZUCZU Fri, 19 Apr 2013 - 16:34

EEE nie, 2 sezony cc za swoje pojechałem. Teraz nieco gorzej ale na korczyne bym wysupłał i licencje, tylko te 3 tysiące wolę wsadzić np w lepsze główne.

Napisany przez: tetis Sat, 20 Apr 2013 - 01:10

Wszystko super, szacunek za wytrwalosc , ale jednej rzeczy nie rozumiem, po co kolektor wydechechowy jest pomalowany?

Napisany przez: pilachgt Sat, 20 Apr 2013 - 01:39

Czemu piąty bieg jest taki dziwny?? Tzn tylko 14km/h szybszy od czwórki?

Napisany przez: CZUCZU Sat, 20 Apr 2013 - 07:31

Bo to zwykły nadbieg.
Wrzucasz 4ke i i przy 6 tysiącach dajesz 5ke i jedziesz tylko ciutkę szybciej.
Ewentualnie jest jakiś błąd w exelu co też możliwe ale wydaje mi się że kwestia zestopniowania.

Kolektor malował proszkowo kolega raich, ja tylko odkupiłem

Napisany przez: CZUCZU Sun, 21 Apr 2013 - 12:49

Jako że miałem poprawić hamulce z i zawias ogarnąć okazało się że najszybszy sposób to wywalić sanki z auta.

Sanki na stół i rozbieramy elementy.

Okazało się że do wymiany mam łożyska przednie chyba jedyna rzecz o której zapomniałem.
Adapter od chłopaków z Sanoka zgodny z homologacją tyle że ciut grubszy wstępnie przypasowany.
Od razu mówię że w miejscach styku farba z adaptera jest usunięta by powierzchnia była idealnie gładka, tak samo zwrotnicę wyczyściłem ściernicą listkową bo 20 lat zrobiło swoje.

Nowa tarcza pomalowana w miejscach newralgicznych by nie korodowała niepotrzebnie.
285, zamiast 259 milimetrów, do tego ds2500 i stawał dęba będzie.

Kartka papiery wchodzi złożona na 4 więc pro forma szlif zacisków by było 3mm luzu.
Do tego muszę załatwić pierścienie do felg, a dystanse stoczyć by powierzchnia była idealnie gładka.

Zrobiłem też bardzo ważną przeróbkę sanek którą podpatrzyłem u Bartka.
Rura taka sama jak klatka przykręcona do sanek dzięki której będzie się przyjemnie podnosić auto w górę za nią.
Tyle że dwie śruby to ciut mało według mnie i w 10 punktach dospawałem ją na stale.

Trochę farby ( niestety nie ten kolor ) i jak usunę zacieki złożę to do kupy.

I na koniec pełen sukces Muzyka i sklepu moto-partner.pl udało się załatwić wszystkie nowe elementy do amortyzatorów.

Nowe łożyska, nakrętka, poduszka górna i górna zintegrowana z nakrętką.
W normalnych autach elementy proste do dostania, zapewne w przypadku hondy czy astry kupiłbym gdziekolwiek ale z Clio tak prosto nie jest. Wiele szlaków przecieram od podstaw ale dzięki temu się nie nudzę. Jedną z zalet GSMP jest to że główny konkurent pozwala po kopiować swoje patenty, w zamian część moich wyląduje u niego i koło się zamyka

Napisany przez: Czacza Sun, 21 Apr 2013 - 17:42

Ot taka różnica między przeciwnikiem a wrogiem smile.gif
Kibicuję niezmiennie.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 21 Apr 2013 - 17:46

No i to jest plus gsmp. w środę chcę znowu założyć sanki na auto i zaczać składać wiązkę na auto

Napisany przez: raich Sat, 27 Apr 2013 - 18:18

CYTAT(tetis @ Sat, 20 Apr 2013 - 01:10) *
Wszystko super, szacunek za wytrwalosc , ale jednej rzeczy nie rozumiem, po co kolektor wydechechowy jest pomalowany?


mial byc galwanizowany a powalowali razem z wahaczami.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 04 Aug 2013 - 16:51

Pfff, zapomniałem napisać co z clio.
Wsadziłem silnik i zacząłem zabawę z chłodzeniem.

Przymierzyłem dolot i zaraz pożyczyłem go koledze Hankiewiczowi dzięki czemu pojechał w rajdzie i był lekki przestój…

Naprawiłem elektryczną pompę wody bo kamień ją zatkał, przerobiłem jej mocowanie i podpiąłem wszystkie silikony.

Na chłodnicy znalazły się dwa wentylatory i przerobiłem ich wiązkę tak by pasowały seryjne kostki. Oczywiście zrobiłem tez włącznik z kabiny.

Na gotowo ustawiłem geometrię, złożyłem dystanse po toczeniu, przewody itp.

Wtedy nastąpiły dwa okropne dni w garażu czyli wiązka…

Ale małymi kroczkami wszystko dopieściłem.

Dosyć długo czekałem na niektóre części bo firma kurierska poleciała w kulki ale finalnie udało się odpalić clio. Ale musiał rozrusznikiem pokręcić denis i pershing i wreszcie zadziałało.

W międzyczasie od kolegi Hankiewicza doszedł daszek a grupowy który jak się okazało jest bardzo przydatny.

Mając działający silnik wleciało chłodzenie i dopieszczanie mocowań wiązki.

W podszybiu znalazła się elektryczna pompa wspomagania zgodna z homologacją.

I wtedy zaczęła się walka z wydechem.
Jako że firma która miała go wykonać zmieniła termin postanowiłem zrobić go sam.



Ja tylko docinałem rury i połapałem a spawaniem zajął się spawacz zawodowy.
Wydech został w newralgicznych miejscach owinięty bandażem i został zamocowany do auta.



Na drzwiach zrobiłem mocowania elektrycznych szyb ( trytytki )

A w baku znalazła się gąbka stabilizująca poziom paliwa. Nie jest konieczna ale razem z fabrycznymi przegrodami sporo pomoże w zakrętach.

I wtedy znowu na miesiąc musiałem zrobić przerwę bo wyskoczył remont domu siostry, ale był i plus bo w zamian dostałem malowanie felg.

Szkiełkowanie i farba proszkowa robi robotę. Sliki już na felgach ale fotek brak.
Na czas docierania w listwie paliwowej znalazł się 4 barowy regulator paliwa, dzięki czemu mogę zakręcić nieco wyżej silnik bez strachu o silnik.

Zrobiłem mocowanie odmy, wszelkie osłony, mocowanie przewodów paliwowych i filtra, osłony silnika i wyszło tak:


Jak na budowę w szopie wyszło całkiem całkiem.
Niestety okazało się że nie mogę mieć licznika działającego bo linka do renault rapida jest nieosiągalna, więc za licznik na razie porobi gps.
Za to udało się poskładać deskę i środek na gotowo.



Wszystkie plastiki pomocowane, wiązka obrotomierza zrobiona od podstaw, podpięty hebel 6 punktowy, przedłużka naby o 15mm, nowe pasy itp.
Do pełni szczęścia musze zmienić aku żelowy na nowy bo mój wyzionął ducha niestety.
A tak nieco brudne auto wygląda podczas docierania.
Na dniach musze tylko przegląd zrobić bo wyszedł 3 lata temu i muszę założyć tablice.





Aby poprawić prowadzenie dołożyłem większy negatyw z tyłu.
Do pełni szczęścia muszę wypolerować lakier bo… rok temu ktoś malował bezbarwnym w pobliżu clio i mam pod bezbarwnym kurz na masce..
Tak wygląda na chwilę obecną, po docieraniu wleci chłodnica oleju i jazda na strojenie silnika.
Chciałem tu podziękować paru osobom bez których nie dałbym rady.
Raichowi vel Yesooz za części z angli i pomoc, Barylaxowi za cierpliwość w odpowiadaniu na głupie pytania, Denisowi i Pershingowi za części i wielokrotną pomoc telefoniczną i osobistą.
Muzykantowi i firmie Moto-partner.pl za części trudno dostępne, oraz Kidziowi i firmie Re5pect za części do sportu.
Grzywie który złożył skrzynię hybrydową, która nawet działa i Adrianowi który kilkukrotnie doradził co jak zrobić, oraz Bartkowi Głosowi który zbudował mój silnik jakby nie patrzeć za grosze razem z firmą Dziak auto szlif.
Na koniec Żonie za cierpliwość, a Teściowi i szwagrowi za pomoc manualną bo czasami rąk do pracy brakowało. Jak o kimś zapomniałem to pw.

Napisany przez: mate96 Sun, 04 Aug 2013 - 18:10

Czuczu a tej linki do prędkościomierza nie można dorobić?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 04 Aug 2013 - 18:16

Pewnie można ale nie obędzie się bez wydzierania skrzyni. Wsadzę gpsa, a docelowo będzie inna skrzynia

Napisany przez: Kenet Sun, 04 Aug 2013 - 18:37

Gdzie tą gąbkę można kupić? Wypycha się nią seryjny zbiornik i trzyma się paliwo bliżej koszyka dzięki temu?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 04 Aug 2013 - 18:50

W hurtowni z częściami do motocykli lub ebay brytyjski.
Upychasz 80-90% powierzchni baku i stabilizuje paliwo. Kolega z wpp doradził bo jemu to w aucie znacznie pomogło.
poszły 4 komplety po 80 złotych, teraz są po 90 ale i tak ułamek kosztu firmowej.
http://www.legato-motocykle.pl/pl/kategoria/188/gabki-do-zbiornika-paliwa.html

Napisany przez: raich Sun, 04 Aug 2013 - 20:57

CYTAT(CZUCZU @ Sun, 04 Aug 2013 - 18:16) *
Pewnie można ale nie obędzie się bez wydzierania skrzyni. Wsadzę gpsa, a docelowo będzie inna skrzynia

jc5?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 04 Aug 2013 - 21:44

Tak z clio sporta zgodna z homo bo wygląda jak z willa z innym głównym, szpera i półosiami z laguny z piastami. Ale to jak bank obrabuje

Napisany przez: kiwi Sun, 04 Aug 2013 - 21:46

Czuczu nie za mało klocek obejmuje tarcze??

Napisany przez: CZUCZU Sun, 04 Aug 2013 - 21:48

Foto kiepskie i mało widać ale obejmuje tak jak seria.
W planach jest zmiana adaptera tak by łapał większą powierzchnią jeszcze.
Docelowo skołuje piastę z clio i będę to rzeźbił bo brakło siły na dopracowanie tego.

Napisany przez: raich Sun, 04 Aug 2013 - 22:08

CYTAT(CZUCZU @ Sun, 04 Aug 2013 - 21:44) *
Tak z clio sporta zgodna z homo bo wygląda jak z willa z innym głównym, szpera i półosiami z laguny z piastami. Ale to jak bank obrabuje

jc5129 bo jest na linke z glownym 4,6 z jb1?
dlaczego polosie z laguny?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 04 Aug 2013 - 22:10

jc5 ale z głównym 4,9 lub 5,25.
Laguna ma najwytrzymalsze przeguby na więcej zębów, tylko piasty trzeba zmienić pod to i mamy nieurywki

Napisany przez: ptq Sun, 04 Aug 2013 - 23:19

Elektryczna pompa wspomagania od czego? Jak sterowana? Ma wyłączenie jak, kierownica jest na wprost, czy pompuje ciągłym ogniem?
Gratulację za wytrwałość smile.gif

Napisany przez: emtees Mon, 05 Aug 2013 - 08:25

A ja zadam takie głupie pytanie biggrin.gif Skąd takie fajne rurki na wydech miałeś? biggrin.gif

Napisany przez: CZUCZU Mon, 05 Aug 2013 - 08:39

Rurki kupiłem na allegro.pl wpisałem wężownica fi 55 i już.

Pompa wspomagania z clio baccary lub clio wiliams z klimą, wsadzone zgodnie z homologacją w podszybiu, a zbiornik wyrównawczy z citroena c15. Pompuje ciągle ale nie obciąża alternatora mocno. Koła hebla mam wyłącznik top gun i w każdej chwili mogę ją wyłączyć

Napisany przez: raich Mon, 05 Aug 2013 - 16:46

CYTAT(CZUCZU @ Sun, 04 Aug 2013 - 22:10) *
jc5 ale z głównym 4,9 lub 5,25.
Laguna ma najwytrzymalsze przeguby na więcej zębów, tylko piasty trzeba zmienić pod to i mamy nieurywki


mam okulary do tej skrzyni z homologacji.
nie mozna wymienic tylko przegubow z piastami?
polos podejdzie na dlugosc bez przerabiania? tez jest wzmacniana jak w clio 16v?

Napisany przez: CZUCZU Mon, 05 Aug 2013 - 17:47

Wychodzi że po dzisiejszej wizycie na stacji wcześniej wejdzie chyba plan w życie. Diagnosta stwierdził luz i przekręcił śrube 8,8 trzymającą zwrotnicę do wahacza. Na wjeździe na posesje odpadło koło, wyrwało półoś itp. W środę naprawiamy ale są niestety straty. ALe jest i plus pomimo niehomologowanego środka auto zaliczyłoby przegląd, nawet głośność

Napisany przez: m52owner Mon, 05 Aug 2013 - 22:21

CYTAT
ALe jest i plus pomimo niehomologowanego środka auto zaliczyłoby przegląd, nawet głośność


Skoro zaliczyłoby z klatką bezpieczeństwa to niema się czym chwalić biggrin.gif To świadczy tylko o dobrym sercu albo niewiedzy diagnosty rolleyes.gif

Napisany przez: CZUCZU Mon, 05 Aug 2013 - 22:22

Facet jest też sędzią na imprezach a raczej był.
Popatrzył na ilość miejsc, atest na rury, papier na spawanie i wystarczyło.

Napisany przez: lukaszb Tue, 06 Aug 2013 - 11:05

Dokładnie, jeżeli masz zmienioną ilość miejsc to nie za bardzo raczej ma się do czego przyczepić.

Napisany przez: specnaz14 Tue, 06 Aug 2013 - 16:02

Rozumiem że za rok w sopocie na gsmp będzie można zobaczyć jak lata? smile.gif

Napisany przez: CZUCZU Tue, 06 Aug 2013 - 17:42

Sopot i Sienną odpuszczam. 600 kilometrów by pojechać krótki kjs po kiepskiej nawierzchni.

Napisany przez: CZUCZU Thu, 26 Sep 2013 - 13:46

Auto jest po docieraniu.
Po 20 kilometrach przejechanych na drodze zdarzyła się kontrola, jako że panowie byli dosyć mili dali do zrozumienia że odpada jazda na kołach tym autem, a zwłaszcza kilkaset kilometrów w ciągu kilku dni.
Chcąc nie chcąc auto wleciało na kobyłki i rozpoczęliśmy docieranie statyczne.

Docierałem odcinkami po 15 kilometrów ze stałym nadmuchem wentylatorów i dodatkowym nadmuchem na chłodnice. Niestety nie spodobało się to komuś i po kolejnej wizycie panów mundurowych wleciała przedłużka wydechu.

Drugiego dnia pojawił się problem z ciśnieniem oleju, a mianowicie padł zegar.
Podmiana czujnika na nowy, zegarów na nowe nie dała absolutnie nic.
Po tygodniu poszukiwań znalazłem odpowiednią redukcje i do auta wleciał zegar który został po patrolu. Firma equus nie jest szczytem techniki ale widać czy ciśnienie jest czy też nie ma.

A wskazania co pokazał czujnik mechaniczny są dosyć wiarygodne, a różnica wynosi 0,1 bara.
Koledzy z forum clio podpowiedzieli, że lewarek miał sprężynę stabilizująca co się bardzo przydało.

Następnie zrobiłem kilkanaście jazd testując ustawienie zawieszenia, geometrie itp.
Auto wykazało się stabilną jazdą dzięki belce tylnej.
Aby ulżyć karoserii Irek Górny wykonuje właśnie dwie rozpórki. Jedną podpowiedzieli na forum francuskim, a druga to efekt pracującej karoserii. Całość powinna ustabilizować tył.
Nowe wahacze przednie niestety przy naprawdę mocnym hamowaniu pracują, więc wlatują trójkąty zgodne z homologacją które wzmocnią je, do tego wspawanie tuleji metalowych pod poliuretan, bo łapanie punktowe okazało się za słabe.
Chwilowo jeżdżę na małej tarczy bo wykonujmy nowe adaptery by zoptymalizować ułożenie zacisku.
Auto czeka na wymianę oleju, dokończenie nadmuchu seryjnego na chłodnicę i jedziemy na hamownię na strojenie. Chwilowo zająłem się szykowaniem terenówki na rajd i clio stoi i czeka na lepsze czasy. Jeżeli nie skrystalizują się plany na sezon 2014, to rozbieram auto i leci do obspawania i poprawek blacharskich.

Napisany przez: Driftman Fri, 27 Sep 2013 - 05:37

Czuczu piękna robota. Środek jest tak rasowy jak tylko może być wink.gif Widzę, że ostatnio mocno się zaparłeś aby dokończyć auto, i dobrze ! Bardzo mi się podoba, będzie ekstra ścigant.
Ciekawy jestem rozkładu mas, albo chociaż całkowitej masy pojazdu. Intrygujące jest też elektryczne wspomaganie. Super sprawa. Opisuj wrażenia z jazdy i powodzenia !

pozdro

Napisany przez: CZUCZU Fri, 27 Sep 2013 - 08:17

Wrażenie mam jedno. Jechałem seryjną 16ką niedawno i tył był nerwowy..
U mnie reakcja na gaz jest dużo mocniejsza, a tył siedzi jak przyklejony.
Chcę wreszcie go wystroić stą ciśnienie by przed zimą skończyć

Napisany przez: robaczek13 Mon, 04 Nov 2013 - 12:08

Przyjemna lektura, oczy aż błyszczą z radości, coś wspaniałego happy.gif
kiedy kończą mi się siły do pracy przy swoim clio czytam ten temat od początku - mega motywujący!

Napisany przez: CZUCZU Fri, 22 Nov 2013 - 21:01

Czas na aktualizacje przedzimową myślę że przedostatnią bo auto idzie na kobyłki na całą zimę bo szkoda mi go do soli, a po śniegu poszaleje dieslem.
Na Ebayu jakiś czas temu wyrwałem używany wlocik maxi. Jeżeli będzie problem na bk mam zaślepkę, o ile ktoś się doczepi.

Zamontowany na nitach, bo nie chciało mi się lepić otworów które już były.
Zaraz potem auto udało się do Lubelskiego Zagłębia Mechaników Długodystansowych.

Auto trafiło do firmy Prochip która to stroiła Clio kilkukrotnego mistrza Polski.

Oczywiście auto było zbyt zgłębione i nie wjechało na rolki co zaowocowało ustawieniem zawieszenia na zero i w górę więc mam temat na zimowe wieczory.

Komputer dostał opcje strojenia w czasie rzeczywistym.

I po wielu bojach wyszedł taki diesel.
Trzeba tu dodać że silnik jeszcze ma potencjał. Głowica nie jest mocno splanowana, trzebaby powiększyć łezki w tłokach, ale nic to nie da bez zmiany wtrysków na te z r21 turbo, pompy na walbro, a komputera na standalone bo komputer dławi ten silnik.
Od 3 tysięcy do prawie ośmiu przyśpiesza jak szalony. Piotrek z Prochipu odwalił kawał dobrej roboty.
W międzyczasie Irek Góry opracował dwie rozpórki usztywniające tył. Skopiowałem je z dwóch francuskich projektów do wyścigów.
Na razie założona pierwsza:

Druga zostanie poprawiona bo pomyliłem wymiary conieco i niebawem pojawi się na aucie.
Czekam na kilka paczek i kończę składanie klocków.
Aha tak auto jedzie – nie ja prowadziłem, prędkościomierza brak.
https://www.youtube.com/watch?v=5qtBPsUNe-c&feature=player_embedded FILM.

Napisany przez: |Joteusz| Fri, 22 Nov 2013 - 21:09

Fajna opera smile.gif

Napisany przez: buniooo Sun, 24 Nov 2013 - 10:54

dlaczego 4 i 5 sa podobnie zestopniowane?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 24 Nov 2013 - 11:03

Bo skrzynia jest dosyć długa, więc 5ka to nadbieg bo musi jakiś tam być i tyle

Napisany przez: Pan. B Sun, 24 Nov 2013 - 11:38

Fajnie to lata, dźwięk tez przyjemny. Ma potencjał ten motor.
Jaki SA planujesz? Możesz wrzucić itb czy ogranicza Cie homologacja?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 24 Nov 2013 - 11:41

Itb tylko w maxi a to niestety jakieś 25-30 tysięcy euro w najbiedniejszej opcji zgodnej z homologacją... Bo bude może tylko robić tylko matter we francji.
Zwykły ecumaster 3ka dalby kilka koni ale trzebaby pasjonata do zrobienia wiązki

Napisany przez: Pan. B Sun, 24 Nov 2013 - 12:10

Ładna sumka... Laickie pytanie ale, matter ma jakiś monopol czy jak?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 24 Nov 2013 - 12:12

Tak w homologacji jest zapis że buda musi być z tej firmy. Kolega Bad-i właśnie to przechodzi i suma zawrotna, on tylko homologuje karoserie, ale i tak kilkanaście tysięcy.

Napisany przez: Pan. B Sun, 24 Nov 2013 - 12:14

Za taka sumę chyba wolałbym kupić tira opon i upalaćsmile.gif

Napisany przez: CZUCZU Sun, 24 Nov 2013 - 12:16

dlatego ja zamiast robić dalej moc wolę skrzynie zrobić bo mocy aż nadto

Napisany przez: buniooo Sun, 24 Nov 2013 - 12:41

CYTAT(CZUCZU @ Sun, 24 Nov 2013 - 12:16) *
dlatego ja zamiast robić dalej moc wolę skrzynie zrobić bo mocy aż nadto


przypomnę Ci to w przyszłym sezonie biggrin.gif

Napisany przez: CZUCZU Sat, 30 Nov 2013 - 20:26

Kolejny weekend, kolejny dzień w garażu.
Skręciłem tylną belkę i wziąłem się za przednie zawieszenie.
Od kolegi Cichego którego tutaj pozdrawiam i dziękuje za wszystkie rzeczy odkupiłem nowe poduszki amortyzatorów na uniballu za 1/3 ceny.

Niestety w angielskim zawieszeniu występują inne nakrętki i dopiero po wizycie u tokarza skręce wszystko porządnie, jednakże wywaliłem śruby eibacha i mam teraz dużo lepiej zrobioną geometrie w clio.

Zastępcze nakrętki nie umożliwiają odpowiedniej regulacji na boki, mimo wszystko element znacznie poprawi prowadzenie clio.
Z anglii doszły też a-grupowe wzmocnienia wahaczy:

Wahacze dostały znaczne wzmocnienie, do tego wyeliminowałem problem w clio z wahaczami które przesuwają się na hamowaniu. Tuleje poliuretanu zostały porządnie obspawane tak że nie drgną nawet na milimetr. Waga jednego wahacza wzrosła o 200 gram, ale wytrzymałość kilkukrotnie.
Potem standardowo farba i składanie wszystkiego do kupy ale fotek brak.
Na koniec wyeliminowałem problem gaśnięcia clio po odpaleniu.
Silnik krokowy został odłączony od wlotu do silnika i wleciała regulacja na śrubkę z aut z lpg, komputer nie ogarniał krokowca niestety na tak ostrych wałkach.

Po odpaleniu mam stabilne 1200 obrotów aż do zagrzania, obroty idealnie równe, po zagrzaniu trzyma 1300 około. Fabryczny krokowy pomimo że w stanie idealnym jest dalej podpięty pod instalacje elektryczną bo komputer go potrzebuje. Patent podpatrzony od kolegi Hankiewicza któremu dziękuje za radę. W przyszły weekend montuje nowy lewarek z short shifterem ( dzięki reichu ) i ustawiam geometrie by wreszcie pojeździć chyba że śnieg spadnie.


Napisany przez: freebsd Sun, 01 Dec 2013 - 12:07

U mnie w m3 taki "patent" z krokowym powodowal ze po chwili jazdy komp lapal jakies bledy i motor chodzil bardzo dziwnie. Ale powodzenia.
Kiedy planujesz jakis start bo juz chwile to skladasz.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 01 Dec 2013 - 12:12

Ano składam. No u mnie jest komputer dla idiotów i krokowy dalej wsadzony jest w układ i podpięty tyle że nie dochodzi do silnika. Chcę dokończyć te pierdoły i na wiosnę ustawianie auta w biłgoraju i jakies superoesy w kielcach. W zimie szkoda mi auta na sól

Napisany przez: CZUCZU Mon, 02 Dec 2013 - 13:56

I malutki up przed zimą.
Dzisiaj auto dostało ustawienie geometrii z przodu.
Naprawiliśmy wieszaki wydechu bo się urwały podczas testów i ustawiłem wolne obroty.
Do tego zanitowałem od nowa dokładkę bo poleciała przy lawetowaniu.
Przed wyjazdem na hamownie urwałem gałkę biegów i postanowiłem to solidnie naprawić.
Wykręciłem więc cały lewarek i z dwóch zrobiłem jeden:

Na dole dospawałem tulejkę z 5 centymetrową przedłużką, dzięki czemu mam short shifter przód – tył. Od kolegi raicha mam short shifter lewo – prawo który niebawem zagości w skrzyni.
Co ważniejsze na górze wleciała 10 centymetrowa przedłużka z nagwintowanym otworem na gałkę którą też nagwintowałem i nie będzie już problemu że gałka została w rękach.

Najlepsze jest to że nie dość że już nie trzeba machać ręką jak w ikarusie, to jeszcze gałka jest bliżej kierownicy.
Ze strong flexu doszła poduszka skrzyni.

Nareszcie silnik się tak nie giba przy gwałtownym dodaniu gazu, wypalenie starej gumy zajęło godzinę, wiertarka, brzeszczot, prasa, imadło i mam poduszkę. Korci mnie by poduszkę silnika i skrzyni też podesłać do wzmocnienia.
U tokarza zostawiłem nakrętkę poduszki górnej amortyzatora, ta standardowa jest niestety calowa i nie pasuje do bilsteina, co gorsza gwint 14, a klucz 18 więc cieniutka ścianka. W tym roku praktycznie zakończyłem przeróbki.
Ale co najważniejsze pojeździłem dzisiaj trochę, auto się zbiera niesamowicie szybko do odcinki piątego biegu. Po testach mycie karcherem i na kobyłki do wiosny pod cieplutkim prześcieradełkiem.

Napisany przez: CZUCZU Tue, 17 Dec 2013 - 21:46

Zimy nie ma, więc trzeba było się odstresować. A najlepszy sposób to wejść do garażu i cokolwiek podłubać.
Na początek obiecana fotka wahacza przedniego po skończeniu:

Natomiast przez kilka godzin siedzieliśmy z teściem nad short shifterem. Zrobiłem go na lewarku ale dostałem od kolegi Reicha kopie ebayowego shorta montowanego na skrzyni.
Więc myk pod auto i po dwóch godzinach wyciągnąłem stary wodzik. Wsadziliśmy nowy raptem 3 razy poprawiając bo coś pominęliśmy i nic… nie szło wbić innego biegu niż 1, 2, 3 i 4. Podpiąłem lewarek bez shorta i dalej to samo.

Seryjna gruszka od zgrubienia do końca miała 39-40mm, ta z short shiftera 25mm i blokowała drążek lewarka.
W ruch poszła wiertarka, gwintownica, spawarka i zrobiłem wersje 35mm. Mogłem zrobić 33mm ale i tak jest ekstra, nareszcie lewarek działa jak w cywilizowanym aucie, a nie ikarusie.
Po wyregulowaniu wodzika całość zaspawałem by w warunkach ekstremalnych nie zepsuło się.

Tak to wygląda pod autem, całość w każdym możliwym miejscu zapaćkałem smarem, żeby nic nie blokowało i jak najszybciej działało. W tak wiekowym aucie tulejki plastikowe niestety słabo działają i bez smaru lewarek sporo wolniej pracuje.
A dzisiaj przez przypadek dostałem za piwo pasek montowany z przodu w autach torowych.

Kolega kupił do hondy, ale nie zamontował a do golfa w dieslu średnio pasuje więc przykręciłem to pod hakiem na seryjnej śrubie. Przy lawetowaniu nie będzie trzeba ściągać zderzaka bo seryjny hak jest źle zrobiony pod tym względem.
W garażu przerwa, tymczasem pod Warszawą skrzynia Jc5, czeka już na główne 5.25, do tego krótka 5ka i zabezpieczenie półosi i szykuje się koniec projektu. Zostanie podmienić skrzynie na wiosnę o ile znajdę mocowanie poduszki z Williamsa.

Napisany przez: stilo_kielce Wed, 18 Dec 2013 - 17:19

Pięknie, chociaż ta gałka zmiany biegów trochę wioską zalatuje. Załóż jakąś rajdową fajną białą lub srebrną. Pozdro

Napisany przez: CZUCZU Wed, 18 Dec 2013 - 17:28

No stary dedykowane sparco zamszowe idealnie lezy w rękawicy rajdowej...

Napisany przez: Jaqo Fri, 20 Dec 2013 - 11:00

Ale fakt, że wygląda gorzej niż tragicznie

Napisany przez: Rudiger Fri, 20 Dec 2013 - 12:23

chcesz może kulkę bilardową, mniejszą niż standardowa?

Napisany przez: Wojtek Fri, 20 Dec 2013 - 16:28

Mialem taka galke kiedys tez w clio wlasnie i zdecydowanie nie polecam, jak bedziesz skupiony na drodze i szybkiej zmianie biegow moze nie byc tak latwo chwycic galke.

Napisany przez: CZUCZU Fri, 20 Dec 2013 - 18:06

Mi tam się dobrze zmienia begi, pewnie dlatego że mam dłonie takie że ledwo włazi rękawiczka sparco największa...

Napisany przez: Wojtek Sat, 21 Dec 2013 - 11:41

Pomalu lapiesz galke dobrze miedzy palce ale przy szybkiej zmianie nie jest tak latwo dlatego moim zdaniem okragla jest duzo lepsza do zlapania podczas szybkiej jazdy. Sproboj ja zlapac nie tak jak lapiesz zawsze tylko np niech wpadnie miedzy inne palce i juz mozesz nie trafic z biegiem.

Napisany przez: CZUCZU Sat, 21 Dec 2013 - 12:21

Ja nie łapię palcami tylko dłonią taki nawyk mam od lat

Napisany przez: CZUCZU Thu, 16 Jan 2014 - 21:18

Mały update. Przed nowym rokiem udało się odebrać nowe nakrętki do poduszki na uniballu, wymagały mnóstwa roboty na tokarce i frezarce ale nareszcie mam takie jak oryginał, a zarazem gwint bilsteina pasuje, nareszcie zawieszenie działa jak trzeba.

I na tym byśmy zakończyli temat modyfikacji ale 30 grudnia pewien indyjczyk dał mi znać że znalazł w garażu adapter ktr kopia renault sport do tarczy 285mm która leżała w garażu.

Po 2óch tygodniach adapter dotarł do garażu i wziąłem się za budowę taniego dużego hamulca.
Przy okazji dowiedziałem się że mój błąd wynikał ze złego tłumaczenia homologacji, zacisk owszem jest z clio 16ki, ale jarzmo z clio 1.4.

Kolega stach00 mi załatwił jarzma ale okazało się że niestety trzeba je przerobić pod szerszą tarczę. Dowiedziałem się że rzeczywiście jest do usunięcia tylko nadlewka materiału, ale bez szlifierki taśmowej zamiast 30 minut wyprowadzenie tego zajęło kilka godzin pilnikami bo szlifierka stołowa i kątowa nie dała rady.

Adapter założyłem na piastę, jak się okazało odwrotnie, potem tarcza, nowe śruby trzymające tak że złapałem też dystans i efekt końcowy

Teraz z obydwu stron zacisk jest równo z tarczą, a na feldze jest jeszcze spory luz.

W międzyczasie były urodziny i dostałem 2 prezenty, od żonki lusterka które jej się podobały w cc, tyle że tu dedykowane do clio 1 co nie jest łatwe bo nie ma w Polsce adapterów.

Drugi od rodziny to przełożenie główne 5.25, które dostarczył re5pect i czeka już na montaż w mkauto pod warszawą w skrzyni jc5.

Napisany przez: CZUCZU Tue, 29 Apr 2014 - 21:37

Minęło parę miesięcy od ostatniej aktualizacji ale tak to w życiu bywa. Trzeba mieć priorytety a Clio poszło na razie w odstawkę. Kolega Bakuś z baq-garage który wytoczył mi adapter do wskaźnika ciśnienia paliwa.

Dzięki niemu zlokalizowałem drobny wyciek i wiem co musze poprawić.
Niestety duży hamulec ponownie zawiódł ale wertowanie for zagranicznych pomogło i dzięki Muzykowi z moto partnera dostałem odpowiednie jarzma, nareszcie hamulec jest skuteczny i po dotarciu tarcz zmieniam klocki na ds. 2500.

Na prośbę kilku osób wrzucam schemat adaptera który dostałem od kolegi z forum clio.

Skrzynia w renault ma problem z wypadaniem półosi. Zaprzyjaźnione brytyjskie forum podpowiedziało że przy dużym negatywie kół półoś może wyskoczyć zarówno ze skrzyni, jak i z przegubu. Homologacja pokazuje prosty sposób przedłużenia półosi i poczta dostarczyła niedawno taki dystansik.

Auto obecnie stale jeździ, wielokrotnie nim jeździłem, docierałem hamulce, ale mina ludzi przy wystrzałach z wydechu przy redukcji czy hamowaniu silnikiem jest ciekawa.
Największym wydatkiem i hamulcem w skończeniu clio jest skrzynia biegów. Postanowiłem zmienić moją jb3 na jc5. Dzięki pomocy Kidzia z firmy Re5pect.pl kupiłem przełożenie główne 5.25. Dokupiłem też oryginalne francuskie wzmocnienie skrzyni zgodne z homologacją, krótką piątkę i niestety skrzynia się zatarła. Serwis Kunera swiatmini.pl rozebrał zatartą skrzynie i wadliwe okazało się wzmocnienie z francji. Kawałek blachy spowodował spore straty.

Elementy przełożenia głównego trafiły pod rentgen, następnie na krasnobrodzkiej napawano wżery po stopionym łożysku. Kolega Grzywa załatwił nową obudowę skrzyni i potrzebne zębatki. Muzyk załatwił łożyska i Kuner złożył skrzynie na nowo.

Jak widać charakterystyka skrzyni jest bardzo fajna, do pełni szczęścia brakuje krótszej jedynki ale ta występuje w skrzyni poza zasięgiem finansowym. Obecnie czekam na paczkę od Kunera i testujemy.
W aucie zagości spowrotem prędkościomierz i wskaźnik zmiany biegu który kupiłem jeszcze do seicento. Niestety sprawy zdrowotne pokrzyżowały starty, więc auto pojawi się w tym roku na kilku treningach i…. to będzie jego koniec. W planach mam budowę ulepszonego o wszystkie błędy clio na sezon 2015 w innej już kupionej karoserii.

Ale to już pojawi się w nowym temacie na jesieni….

Napisany przez: ddziaduch Wed, 30 Apr 2014 - 07:29

Never ending story... Wytrwałości i powodzenia życzę, bardzo przyjemnie się czyta twój temat.

Pozdro smile.gif

Napisany przez: kujtek Thu, 01 May 2014 - 18:30

na najkrótszej jedynce jaka jest w skrzyniach JC5 byś miał chyba 45km/h
masz wtedy przełożenie 0.268 na jedynce

Napisany przez: CZUCZU Thu, 01 May 2014 - 18:48

No ale nie ma jej w homologacji niestety więc odpada

Napisany przez: ALI23 Fri, 02 May 2014 - 22:54

CZUCZU możesz opisać jaki wpływ miało wzmocnienie obudowy które montowane jest pod 5 biegiem na zatarcie łożyska z tego co widzę po drugiej stronie wałka?


Napisany przez: CZUCZU Sat, 03 May 2014 - 07:23

Winna jest tolerancja budowy skrzyni biegów renault. Nie było to idealnie w osi, francuzi odpowiedzieli na maila że czasem tak jest i można jeździć. Okazało się że nie można. Kosiło łożysko i tyle

Napisany przez: kujtek Mon, 12 May 2014 - 00:55

możesz podać jakiej grubości są te dospawane na górze wzmocnienia wahaczy?

Napisany przez: CZUCZU Mon, 12 May 2014 - 07:51

3lub4mm blacha dosyć miękka

Napisany przez: CZUCZU Wed, 18 Jun 2014 - 23:33

I jakiś tam updejt. Mały ponieważ zwątpiłem w to auto i jakiś czas nie ruszałem przy nim zbyt wiele. Na przełomie maja i czerwca klub clio organizował zlot. W związku z powyższym kupiłem komplet opon, pooklejałem auto na rysach, odkurzyłem, zrobiłem geometrie i hamulce i czekałem na skrzynie biegów. Skrzynia doszła… niestety źle złożona. Po minucie jazdy na kobyłkach wiedziałem że coś jest źle, niestety poprzednią sprzedałem by zapłacić za tą która przyszła. Tym sposobem trafiłem do kolegi Grzywa, który zrobił sekcje nowej skrzyni która okazała się wadliwa. Przełożenie główne nadawało się do kosza z winy ślusarza. Firma która składała skrzynie przyznała się do błędu i niebawem dostanę zwrot poniesionych kosztów. W tym miejscu podziękowania dla kolegi Grzywy który w ekspresowym tempie złożył kolejną skrzynię z krótkim głównym. Nie zdążył na zlot ale i tak biorąc pod uwagę brak części od poddostawców uważam że swoje zrobił perfekcyjnie. Teraz mam skrzynie z prędkościomierzem i chwilowo postój. Czekając na części zmobilizowałem Irka Górnego, który na zlot przygotował prototypową rozpórkę belki tylnej w clio:

Belka jest teraz wzmocniona od góry i auto zaczęło się stabilnie prowadzić ( jak na clio ). Zobaczyłem taką rozpórkę w wyścigowym clio na youtubie i wiedziałem że skopiuje ten patent. Buda w wiekowym aucie ma swoje lata i przeniesienie obciążeń na druga podłużnice usztywnia konstrukcje.
Silnik dostał nowy olej 5w50, dwusiarczek molibdenu który dodał do wskaźnika ciśnienia oleju pół bara i naprawioną chłodnicę oleju przez Aliego za co mu dziękuje. Dorobi tulejkę redukcyjną i uratował Mocala.
Jako że nudziło mi się przeokrutnie to po 3ech latach poowijałem taśmą termo elementy dolotu.

Nie wiem czy to coś da ale miałem taśmę to owijałem kilka razy.
Z auta wyleciała dokładka, dostał trochę lepek by się jakoś prezentowało i pomalowałem lusterka pod kolor mojego cinquecento, bo taki kolor dostanie nowe clio.

Ustawiłem ponownie geometrie i pochylenie kół, zamontowałem nową nabę, nawiew na tarcze hamulcowe, ustawiłem balans hamulców i… jestem uziemiony bo chwilowo nie mam holownika.
To by było na tyle generalnie.

Napisany przez: arssss Thu, 19 Jun 2014 - 10:08

Myślałem,że jak jest klatka to usztywnia na tyle tył,że tylna rozpórka nie jest potrzebna,a tu proszę.
Czuć bardzo różnice?

Napisany przez: CZUCZU Thu, 19 Jun 2014 - 10:21

Tak uważam że bardzo. Fakt poustawiałem wszystkie kąty porządnie,ale czuć że tył jest mniej nerwowy powyżej 100 na godzine. Zrobiłem sporo zmian typu podniesienie tyłu ale zmiany na plus

Napisany przez: arssss Thu, 19 Jun 2014 - 11:10

Masz fotkę od "przodu" ?
spawałeś ją do budy czy jest przykręcana?

Napisany przez: CZUCZU Thu, 19 Jun 2014 - 11:43

Przykrecana srubami belki. 20 minut z pneumatem. Fotke zrobie na chwili

Napisany przez: adanus Thu, 19 Jun 2014 - 20:26

Czuczu trzymam kciuki za jakieś jazdy w tym sezonie, widzę ogrom pracy i chyba musi Cię skręcać z braku jazd tym samochodem.

Napisany przez: CZUCZU Thu, 19 Jun 2014 - 20:30

Dopóki nie urehuluje spraw prywatnych jakakolwiek jazda odpada. Ojj skręca z bólu ale jest czas na poprawki

Napisany przez: CZUCZU Wed, 23 Jul 2014 - 12:15

W poniedziałek naprawiłem wycieraczkę przednią. Zatarła się z bezczynności, więc wleciały dwa uniballe i zrobiłem sobie pionową wycieraczkę. Zawsze mi się to podobało w autach do wyścigów kolegów. Mechanizm lekko przerobiłem, połowa elementów wyleciała i już.
Z racji docierania slików i testów zawieszenia na opuszczonej drodze zrobiłem parę zdjęć.







Od paru dni zacząłem walkę z nową karoserią, a jako że kupiłem nowe auto holujące to szykuje się wreszcie wypad na tor.

Napisany przez: tomiw Wed, 23 Jul 2014 - 17:31

Czekamy na jakieś filmy!!

Napisany przez: CZUCZU Wed, 23 Jul 2014 - 18:38

Gopro już czeka, jak będzie okazja nakręce

Napisany przez: !markos Wed, 23 Jul 2014 - 20:03

Czemu ma służyć ten poprzeczny zielony "patyk" pomiędzy blachami w kabinie?

Napisany przez: Bio Wed, 23 Jul 2014 - 20:11

CYTAT(!markos @ Wed, 23 Jul 2014 - 20:03) *
Czemu ma służyć ten poprzeczny zielony "patyk" pomiędzy blachami w kabinie?


CYTAT(CZUCZU @ Wed, 18 Jun 2014 - 23:33) *
Belka jest teraz wzmocniona od góry i auto zaczęło się stabilnie prowadzić ( jak na clio ). Zobaczyłem taką rozpórkę w wyścigowym clio na youtubie i wiedziałem że skopiuje ten patent. Buda w wiekowym aucie ma swoje lata i przeniesienie obciążeń na druga podłużnice usztywnia konstrukcje.

Napisany przez: buniooo Wed, 23 Jul 2014 - 21:54

ten cytat tyczy sie górnej rozpórki belki a nie tego "patyka" miedzy nadkolami.
jak dla mnie ten patyk to zbedna masa, bo napewno nic nie wprowadza w usztywnienie nadwozia.

Napisany przez: !markos Thu, 24 Jul 2014 - 00:45

Dokładnie o ten element mi chodzi, można go chyba traktować w ramach przyciężkiego mocowania do kamery, czy coś..

Napisany przez: CZUCZU Thu, 24 Jul 2014 - 07:59

Demontaż to 5 minut roboty. Waży kilogram więc jakby co to zdemontuje

Napisany przez: !markos Thu, 24 Jul 2014 - 10:44

Spoko, pytanie było jaka jest funkcja poza świeceniem na zielono i prezentacją nazwy producenta?

Napisany przez: CZUCZU Thu, 24 Jul 2014 - 10:49

Tam są duże wzmocnienia pod pasy, kanapę i idzie płaskownik konkretnie gruby i rozpórka scala tylne nadkola itp. Dziwny patent renault

Napisany przez: kujtek Sat, 26 Jul 2014 - 21:05

taki dolot to najlepsze rozwiązanie w tym aucie?
czuć było różnicę jakąś po zamontowaniu?
z czego masz tą puchę filtra? 25 v6 turbo?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 27 Jul 2014 - 07:45

Tak każe homologacja to tak zrobiłem. Puszka jest z renault espace v6, odkurzacz laminatowy. P
ewnie prościej byłoby kupić simote boxa największego, zaciąg z przodu dać i już

Napisany przez: CZUCZU Wed, 24 Sep 2014 - 08:02

Mały up. Generalnie auto stało bo szukałem przyczyny zaniku prądu do pompy paliwa.
Skończyło się na przekaźniku i zasilaniu z hebla bezpośrednio przez niezależny włącznik, awarii uległa ścieżka w kompie, ale zapadła decyzja o budowie customowej wiązki w nowym clio, tylko muszę dopasować jakiś prędkościomierz bo tylko on zostanie, reszta będzie nieorginalna.
Autem odbyłem kilka jazd celem ustawienia zawieszenia i pojawił się problem z tylną belką, okazało się że drążki mają najlepsze lata za sobą, a zdobycie nowych jest niemożliwe.
Kolega Pershing podpowiedział, że miał w swoim aucie drążki z Renault Rapida. Po kilkudniowych negocjacjach pan ze szrotu na drugim końcu polski wymontował drążki i mi je wysłał, bo wysyłka belki przewyższała koszt jej zakupu.

Oryginalne mają 20milimetrów średnicy, moje w najcieńszym miejscu miały 14mm, lecz nie widziałem tego przez otulinę ochronną. Te mają prawie 23 milimetry i tył auta pracuje dużo stabilniej na równym. Jazd po wyrypie i tak nie planuje.
Podczas szybkich jazd wycieraczka latała po szybie co mnie delikatnie mówiąc denerwowało. Działając szybko, zamontowaliśmy dwie lotki które leżały ze starych ramion.

Mottem przewodnim było, montujmy szybko zanim zrozumiemy jaki to głupi pomysł, ale o dziwo do 150 km/h ( mierzone na niemieckim autobahnie ) wycieraczka stoi jak po viagrze.
Znaleźliśmy fajny odcinek testowy, więc nareszcie mam jak testować auto.
I na koniec ciekawostka, forumowy kolega Artur85 otworzył firmę, która produkuje poliuretany. Na początek dostałem do testów poduszkę skrzyni i już czekam na poduszkę silnika.

W Anglii jedna sztuka kosztuje 109 funtów plus 20 wysyłka, z tym że w anglii jest jedna sztywność.
Firma Racingflex będzie oferowała 3 rodzaje wkładów, więc wybierasz sobie jak twardo ma być.

W zeszły weekend, spakowałem gotowe auto na tor, ale niestety sprawy rodzinne pokrzyżowały moje plany, ale wyszło na plus bo deszcz lał cały dzień, więc jazdy nie byłyby przyjemne.
I z grubsza to tyle przy tym aucie, szykujemy drugą budę i pewnie jak się najeżdzę to zrobię przekładkę.

Napisany przez: kujtek Sat, 11 Oct 2014 - 17:14

prędkościomierz możesz wyjąć jako sam moduł z zegarów, linkę do niego podpiąć i masz z głowy
możesz też sprawdzić czy zamiast linki da się wsadzić impulsator z kangoo wtedy sobie coś elektronicznego wsadzisz

mam pytanie odnośnie

http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=93388&view=findpost&p=1115086

CYTAT
Skrzynia w renault ma problem z wypadaniem półosi. Zaprzyjaźnione brytyjskie forum podpowiedziało że przy dużym negatywie kół półoś może wyskoczyć zarówno ze skrzyni, jak i z przegubu. Homologacja pokazuje prosty sposób przedłużenia półosi i poczta dostarczyła niedawno taki dystansik.


te dystanse zakłada się na półoś od strony silnika przed zwrotnicą? tak żeby półoś była bardziej wepchnięta w środek tak?

i pytanie mam, czemu te wzmocnienia wahaczy są przyspawane punktowo, a nie po całości?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 12 Oct 2014 - 07:27

Wzmonienia tak są pokazane w homologacji i kupując gotowe blachy masz pokazane spawanie punktowo i są wypustki pod to.

Co do dystansów to między zwrotnicę a przegub

Napisany przez: CZUCZU Wed, 29 Oct 2014 - 21:39

Szybki i nieplanowany updejt. Auto ma się dobrze, stestowane, zrobiło kilkadziesiąt kilometrów by potestować poduszki, stoi przyszykowane do zimy w garażu. Jako że dłubie drugie nadwozie to to po prostu stoi i czeka na jazdę.
Kolega skasował silnik w megance 2.0 16v i auto szło na złom, szybkie nurkowanie pod auto i stabilizator był już mój.

Wprawne oko dostrzeże napisy na nim, więc oznacza to że ktoś musiał go kiedyś zmieniać, ale co najważniejsze jest to stabilizator 25 mm, zamiast 23mm jak w homologacji.
Szybka zabawa szczotką na kątówce, farba podkładowa i konsternacja, w homologacji mocowanie boczne wkręcamy w nagwintowany otwór, niestety ani punktak markowy, ani wiertła nawet nie zarysowały powierzchni. W związku z powyższym śruby m8 o wytrzymałości 10.9 zostały solidnie dospawane.

Mocowanie to uniball plus podkładki poliuretanowe. To nie jest pomyłka w oryginalnym stabie mocowanie idzie pod kątem.

Całość nasmarowana, stabilizatora nie malowałem, ponieważ przy przekładce nadwozia i tak wiele elementów pójdzie do piaskowania i malowania proszkowego.
Taka robota z nudów.

Napisany przez: usuniety Wed, 29 Oct 2014 - 22:51

CYTAT(CZUCZU @ Wed, 24 Sep 2014 - 08:02) *
Znaleźliśmy fajny odcinek testowy, więc nareszcie mam jak testować auto.
I na koniec ciekawostka, forumowy kolega Artur85 otworzył firmę, która produkuje poliuretany. Na początek dostałem do testów poduszkę skrzyni i już czekam na poduszkę silnika.

Jesteś w stanie napisać coś więcej o Twoich odczuciach po zamontowaniu sztywniejszych poduszek?
Prosiłbym też o namiar na ww kolegę - myślisz, że ogarnąłby zestaw do 206?

Napisany przez: CZUCZU Thu, 30 Oct 2014 - 06:48

Racingflex znajdziesz ich na fb. Silnik nie lata na boki jak w serii

Napisany przez: CZUCZU Thu, 25 Dec 2014 - 09:26

Mały up. Racingflex dostarczył mi nowa poduszkę od strony rozrządu. Teraz dwie dolne okazały się zbędne robią tylko jako zapas, jakby coś się stało.
Jakośc wykonania identyczna jak vibra technik czyli bardzo wysoka, a cena dużo korzystniejsza.


Jazda testowa bardzo udana, w wigilie miałem 12 stopni na plusie i piękne słońce więc możnabyło pośmigać na sliku. laugh.gif Generalnie przy tym aucie prowadzone są już tylko roboty wykończeniowe , tak by na wiosnę zrobić swap budy. Koledzy z łańcuta wzięli się ostro za nowe nadwozie i koło marca szykuje się przyjemna robota, plan jest prosty minimum Limanowa 2015.

Napisany przez: kujtek Fri, 02 Jan 2015 - 04:37

jaką masz skrzynię? bo ostatnio przesukiwałem internet i trafiłem na twoje pytania na jakimś forum volvo o skrzynię m59 i lsd w niej

Napisany przez: CZUCZU Fri, 02 Jan 2015 - 05:30

Teraz mam hybrydę jb1 z jb3 i jc5 na 5ce z jakiejś laguny. Składamy z Alim i Grzywą Jc5 na głównym 5.25. Ta z volvo raczej nie podejdzie niestety ale brak potwierdzenia

Napisany przez: kujtek Sat, 03 Jan 2015 - 14:57

w jakim sensie nie podejdzie?
przecież M59 jest w 440/460/480 B18FT?
a b18ft to blok f3n

do R19 kładli b18ft z m59 to chyba nawet półosie zostały z R19

Napisany przez: CZUCZU Sat, 03 Jan 2015 - 19:47

Jak wspominałem już brak potwierdzenia. Wstępnie wychodziło że podejdzie ale nie ma jak sprawdzić

Napisany przez: bolido44 Mon, 05 Jan 2015 - 22:30

Jest duża różnica w jeździe na nowym stabilizatorze przednim

Napisany przez: CZUCZU Mon, 05 Jan 2015 - 22:37

Cięzko powiedzieć bo nie było okazji wypróbowac na torze

Napisany przez: bolido44 Mon, 05 Jan 2015 - 23:00

a oryginalna pompka paliwa da rade z regulatorem na 4 bar, czy pompkę zmieniałeś na inną

Napisany przez: CZUCZU Mon, 05 Jan 2015 - 23:05

Mam seryjną ale nową walbro. Jest bodajrze 5 barowa. Gdybym szedl w kucine to wleciałoby walbro 255 ale do tej mocy bez sensu bo serie z mojego auta montują też w autach turbo sporo mocniejszych

Napisany przez: kujtek Fri, 09 Jan 2015 - 01:02

CYTAT(CZUCZU @ Sat, 03 Jan 2015 - 19:47) *
Jak wspominałem już brak potwierdzenia. Wstępnie wychodziło że podejdzie ale nie ma jak sprawdzić


http://renault19.pl/forum/viewthread.php?thread_id=42253&rowstart=40#post_559360

CYTAT
Półosie pasują z R19 bez problemu.


http://renault19.pl/forum/viewthread.php?thread_id=39511&rowstart=160#post_556319

B18FT z JB3060

nie wiem jedynie jak w clio 16v jest ze miską olejową, bo w 19 trzeba przy niektórych skrzyniach zmieniać aluminium na stal albo odwrotnie

plus to że b18ft wsadzają do clio, a wątpię że tylu osobom chciałoby się dorabiać półosie

Napisany przez: CZUCZU Fri, 09 Jan 2015 - 06:36

No ale to skrzynia seria a wisko zajmuje sporo miejsca, szukam dobrych fotek komory ze skrzynią z wisko

Napisany przez: Dr Red Devil Fri, 09 Jan 2015 - 10:15

Nie mylicie dawców skrzyni, bo M59 była montowana w V850R i nie sądzę aby była to ta sama skrzynia co w V440. Ta z V850R miała wiskozę, która i tak ledwo sprawdza się w codziennym użytkowaniu o sporcie niema co wspominać. Oprócz tego skrzynia ma słabe wybieraki.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 18 Jan 2015 - 19:11

Mały up, bo coś ruszyło w temacie. Parę miesięcy temu drogą kupna kupiłem budę clio, podwozie clio 1, 3d z nadkolami z 16ki. Od denisa odkupił je kolega vesti, zapodkładował i auto trafiło do mnie.






Zakryłem je folia I czekało w szopie na lepsze czasy. Te niestety nie chciały nadejść i wyleciał w formie odstresowania bitex z tyłu.

Odwierciłem część mocowań.

Z dachu wyleciała bitguma I klej po podsufitce.

I znowu w folię po namoczeniu bitgumu olejem.
Po jakimś czasie nabraliśmy ze szwagrem weny i w dłoń poszły przecinaki, szpachelki i opalarki.

Niestety podłoga okazała się hmm kiepska, sporo dziur, źle położone łatki I podłoga odczepiła się od progu.


Niestety odwiertak na zgrzewach wchodził jak w masło bo większość zgrzewów skorodowała, więc doszły dodatkowe dziury. A my zaczęliśmy akcje czyszczenia spodu clio by zadecydować co z nim dalej zrobić.

Finalnie do załatania zostało kilkanaście dziur w podłodze dużych plus drugie tyle po odwiertaku, spawanie podłużnic tylnych, pas przedni bo jest w kawałkach, nadkola tył bo są niedospawane i wiele niedoróbek tej budy, remont podłużnic itp. Z plusów to buda clio zwykłego nie ma niektórych wzmocnień i jest sporo lżejsza od mojej z 16ki.
Buda stała znowu kilka tygodni, aż przyszedł jej czas przez 5 dni kolega brata ( na foto ) zasuwał ze mną po 9 godzin dziennie i udało się zerwać większość konserwacji:








Poszło nam 8 szczotek do kątówki i kilka do wiertarki. Roboty jeszcze sporo bo zostały nadkola tylne, góry przednich, komora i wnętrze. Niestety buda niedoczekała się wizyty w Biłgoraju, bez żadnego sorry itp. Kolega przestał odbierać telefon, a my stwierdziliśmy że musimy coś zrobić z nadwoziem.
Pozbyłem się starej uszczelki szyby co zajęło 3 godziny bo niestety stara uszczelka plus farba podkładowa skutecznie uniemożliwiły usunięcie stwardniałej warstwy.

Wszystkie zbędne elementy metalowe w środku wyleciały i praktycznie wszystkie zgrzewy okazały się skorodowane.


Wszystkie maty elastyczne na łączeniach blach w komorze, przednie podłużnice, zostały usunięte co zajęło kilka dni.. Do tego odwierciłem wszystko co uznałem za zbędne laugh.gif

Na koniec wszystkie elementy zostały polakierowane w komorze i buda znowu czekała na wenę.

W tym miejscu skończył mi się wolny czas, a auto wylądowało pod plandeką by finalnie trafiło tam gdzie wszystkie pozostałe moje auta. Taurus Rally Team z łańcuta dostało moje nadwozie.
Plan jest taki: klatka z blachami do słupków, kobyłki, 2 mocowania foteli załącznikowe, rozpórka, spawanie części dziur, spawanie pasa przedniego i ciut kosmetyki..
Klatka ma być prosta, bo auto tylko na tor i gsmp.

Chłopaki z subaru-serwis.pl ( stare Taurus Rally Team ) wzięli nadwozie na warsztat i postanowili wyremontować całą budę i powzmacniać newralgiczne punkty nadwozia.

Przednie podłużnice wzmocnione, obspawane to samo cała komora silnika, wszystkie łączenia blach i nadkola.

Podłoga niestety została pospawana- zakup nowej okazał się niemożliwy, farba zakryje i zabezpieczy spawy ale chcieliśmy dać nowe i się nie udało. Naprawili tez podłużnice tylne i podłogę bagażnika.

Chłopaki wzmocnili też najsłabsze ogniwo w clio czyli mocowanie kierownicy. Pancerna płyta wzmocni papierowe mocowanie które wygina się nawet w seryjnym aucie.
Rury są już powyginane, sporo blach czeka na powrót z wycinania laserem i do końca miesiąca auto powinno być gotowe.
Po odbiorze zabezpieczymy podłogę i wlecą barwy renault sport fabrycznych clio.

Era tygrysa tym samym zakończy się, jak lakiernik skończy swoją robotę mamy plan wejść do garażu na kilka dni, ale nastąpi to zapewne w okolicach kwiecień/maj.

Napisany przez: mat13por Sun, 18 Jan 2015 - 20:08

malowanie dużo lepsze niż pantera smile.gif

Napisany przez: karolluczak Thu, 29 Jan 2015 - 19:35

Nie lepiej byłoby wstawić tam 2 cienkie profile? Blacha to 3-ka? Nie boisz sie co sie z tym stanie przy jakimś grubsiejszym dzwonie?

Napisany przez: CZUCZU Thu, 29 Jan 2015 - 19:41

Do tej blachy jest kawał drogi.. Generalnie auto gotowe jutro odbieram z klatkowania i wrzuce foto

Napisany przez: CZUCZU Sat, 31 Jan 2015 - 06:23

Jest zatem i up.
W Łańcucie chłopaki polecieli z robotą:

Pojawiły się wzmocnienia przodu ale bez rury która dosyć przeszkadzała, są wzmocnienia, zaspawane wszystkie dziury , otwory zbędne itp.

Buda naprawiona, obspawana i wspawane blachy wycięte laserem.

Wspawane solidne wzmocnienie tunelu środkowego jak w homologacji, także nie powinno pękać.

Z tyłu tez solidnie wygląda ale wyszedł problem iż ponieważ mam szyby uchylne a blacha poszła po otworach mocujących szybę i finalnie poszła 5 cm niżej.

Klatka poszła tez do wzmocnienia podszybia by usztywnić wątłe mocowanie szyby.

Tu nieco lepiej widać problem. Niestety nie mogę znaleźć szyb wkładanych w uszczelki, ani nie mogę wkleić szyb z poliwęglanu, a szkoda.

Przód oprócz obstawania dostał blachy wzmacniające kielichy, do których doszły solidne mocowania rozpórki.


Wszystkie dziury zostały zaspawane ale wymaga to dalej ręki kogoś ze szlifierką i czasem:

Jestem zadowolony wszystkie dziury zaspawane oprócz nadkola pasażera tył, które wymaga zabawy wprawnego blacharza bo musi je wyciągnąć bo popełniono błędy spawając je.

W środku wszystkie otwory zaspawane plus załącznikowe mocowania foteli, po malowaniu musze tylko ocynkowane blaszki zamontować pod śruby oczkowe pasów.
Obok lewarka znajdzie się ręczny i generalni zmian mało w środku.

Nadwozie zostało zapodkładowane od spodu i w środku by ruda nie łapała.

Zostaje teraz ściągnąć resztki gumy z nadkoli przednich.
Tak natomiast wygląda skończona komora silnikowa wzmocniona i obspawana.

Klapy i drzwi zostały zaspawane podobnie jak dziury w nadkolach, teraz czeka mnie szlif spawów.

A tak wygląda od przodu już skończone, czeka teraz na wizytę u blacharza, potem konserwacja spodu i leci do malowania.

Konserwacje i blacharza dam radę ogarnąć do końca lutego ale niestety braknie $ na malowanie i projekt musi poczekać… Bo mam pilniejsze wydatki.

Napisany przez: radar Sat, 31 Jan 2015 - 12:10

Obserwuję po cichu Twój projekt i musze przyznać, że bardzo ciekawe auto powstaje.

Nie mogę jednak zrozumieć jednej rzeczy, masz gotowe auto, którym już teraz mógłbyś się ścigać (tak?), a inwestujesz sporo pieniędzy w kolejną budę (wiem, że lepszą) co zapewne wyklucza starty obecnym setupem? Ja bym się chyba skręcił mając tak przygotowane auto, którym nie wystartowałbym chociaż kilka razy w sezonie.

Trzymam kciuki za jak najszybsze ukończenie nowej budy.

Napisany przez: CZUCZU Sat, 31 Jan 2015 - 12:35

Radar mam pewne komplikacje prawne i niestety jest jak jest. Sprawa się pokomplikowała bo zmiana Sędziego i teraz po prostu czekam. Dlatego z nudów dłubiemy i czekamy.

Napisany przez: std1984 Wed, 04 Feb 2015 - 21:46

Ten warsztat jest przy E4 w Łańcucie?

Napisany przez: CZUCZU Wed, 04 Feb 2015 - 22:05

Chyba tak na wylocie z łańcuta ale ja nie znam oznaczeń dróg.
Auto poszło do blacharza lakiernika i jest na sprzedaż, ale pewnie po złożeniu i pewnie za granice gdzie doceniają takie youngtimery.

Napisany przez: moritz86 Fri, 06 Feb 2015 - 09:25

Moim zdaniem malowanie też na plus w stosunku do poprzenich.

Napisany przez: radar Fri, 06 Feb 2015 - 19:41

CYTAT(CZUCZU @ Wed, 04 Feb 2015 - 22:05) *
Chyba tak na wylocie z łańcuta ale ja nie znam oznaczeń dróg.
Auto poszło do blacharza lakiernika i jest na sprzedaż, ale pewnie po złożeniu i pewnie za granice gdzie doceniają takie youngtimery.


Teraz to już w ogóle nie rozumiem, ale nie mi wnikać.. Składasz na nowej budzie na sprzedaż czy całe auto poszło do malowania i będzie sprzedawane??

Jeśli już to wrzucaj na jeden z zachodnich portali jako profi przygotowane auto, powinni zapłacić ~10k EUR, bo u nas to conajwyżej dwie dychy dostaniesz (o ile w ogóle).

Napisany przez: CZUCZU Fri, 06 Feb 2015 - 19:50

Po prostu potrzebuje sporo kasy. Auto się składa na nowej budzie i po przekładce celuje w okolice 10 tys bo po tyle chodzą podobne za granicą.
Jak przełożę i w międzyczasie będzie przypływ gotówki to jest szansa że zostanie, ale tak to już w życiu bywa.

Napisany przez: chudini3 Sat, 07 Feb 2015 - 19:22

Czuczu jak tam nacinanie tarczy?

Napisany przez: CZUCZU Sat, 07 Feb 2015 - 20:14

Zbędny wydatek, ograniczyłęm wszystko co nie jest konieczne.

Dokańczam sporo rzeczy w garażu, dzisiaj rozebrałem pół clio bo potrzebowałem części i trochę części idzie na sprzedaż więc narazie jest jak jest

Napisany przez: CZUCZU Mon, 30 Mar 2015 - 06:17

No i zarósł pajęczyną temat, aczkolwiek cały czas cos przy aucie robimy i nie odpuszczamy. Ja ze względu na całkowity brak czasu wykańczam różne małe elementy i kompletuje części niezbędne do przekładki budy, a tymczasem blacharz – lakiernik od 1.5 miesiąca rzeźbi karoserię.
Podłoga została wyszlifowana, podspawana tam gdzie trzeba było, usunięte pozostałe gumy, pomalowana podkładem reaktywnym, zagumowana po spawach i w chwili obecnej schnie akryl.











Chłopak wsadził w to sporo godzin, ale efekt naprawdę przyjemny dla oka.
Jak wyschnie akryl kładziemy dwie cieńkie warstwy chlorokauczuku celem zabezpieczenia przed kamieniami.
Drzwi, klapa, maska, lusterka, błotniki, ramki, listewki szlifowane do gołego metalu / plastiku, minimalnie szpachlowane i wszystko czeka w podkładzie.

Takie coś miałem pod podkładem drzwi, ekipa która robiła koledze to auto delikatnie mówiąc spartoliła robotę. Takich miejsc gdzie na rdze kładziono podkład było kilkadziesiąt.

Pozostałe elementy w trakcie i po zapodkładowaniu wyglądają tak:






Aktualnie auto schnie, potem malowanie środka białym akrylem, podkładowanie karoserii i malowanie. Jako że auto finalnie jednak zostaje bo sensownie nie sprzedam tego auta wlecą moje barwy. Sporo osób mi pomogło wysyłając, przewożąc, wymieniając się za części za co dziękuje serdecznie.

Napisany przez: tetis Wed, 01 Apr 2015 - 23:23

Powiedz, po co tak sie pierdolicie z karoseria rajdowki? Jeden blad i buda na hute, jak by to bylo jakies evo to jeszcze moge zrozumiec, ale to zwykla buda clio

Napisany przez: Rudiger Thu, 02 Apr 2015 - 00:32

Czuczu a nie myślałeś kiedyś by budę wypiaskować? Piszesz że masz mało czasu a męczycie się z kątówkami, szczotkami, opalarkami itp. A czas+te szczotki+ta upierdliwa robota = wyjdzie tyle co zamówić ekipę do piaskowania....

Napisany przez: CZUCZU Thu, 02 Apr 2015 - 05:03

Gdybym miał dac di piaskowania to już dawno by to było zrobione. Niestety podłoga ma ori warstwę gumy która nie schodzi pod piaskiem bo była próba i nikt nie chciał tego brać.

Tetis - lubimy mieć porządek, a jeżeli widziałeś gdzieś zdrową budę 16ki bez rdzy daj znać bo moja obecnie rdzy nie posiada.

Napisany przez: adimarc Thu, 02 Apr 2015 - 09:27

Dlaczego podłoga była czyszczona i malowana 2 razy...

Napisany przez: CZUCZU Thu, 02 Apr 2015 - 09:37

Niestety farba podkładowa nie dała rady i przez pół roku pod chmurką wyszedł nalot więc jak się rozpędzili to i wyczyścili..

Napisany przez: mlody1921 Thu, 02 Apr 2015 - 16:51

To jest reaktywny novola ? jak tak to jego daje cie cieniutką warstwe wychodzi taka przezroczysto czerwono, ponoć za dużo lubi odpadać

Jak chce sie dać dobrze mocno to dają reaktywny-akryl-epoxyd smile.gif

Napisany przez: CZUCZU Thu, 02 Apr 2015 - 18:36

U mnie reaktywny - akryl - chlorokauczuk. Firmy farb podam jak dostane fv

Napisany przez: Rafciu Thu, 02 Apr 2015 - 21:39

Ja maluje karoserie:
reaktywny>epoksyd>poliuretan. Mur beton, tylko nie używam farb motoryzacyjnych, a przemysłowych.

Napisany przez: CZUCZU Fri, 03 Apr 2015 - 05:50

Widziałem niedawno moje cc po 6 latach, ludzie odnowili tylko podłogę chlorokauczukiem i jest ok, a buda stała prawie rok na trawie. Chlorokauczuk zabezpieczył porządnie przed wilgocią.

Napisany przez: rybon Fri, 03 Apr 2015 - 07:56

Tylko chlorokauczuk ?
A jakiś bitum, poliuretan ??

Napisany przez: Rafciu Sat, 04 Apr 2015 - 23:48

Tyle że takie furmanki rzadko mają kontakt z solą na drodze i ogólnie mało jeżdżą.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 05 Apr 2015 - 07:29

Chlorokauczuk robi 2 -3 mm warstwe ochronną, szczelną. Także działa dosyć skutecznie

Napisany przez: CZUCZU Mon, 06 Apr 2015 - 18:22

W sobotę byłem zobaczyć postępy z prac. Akryl plus dwie warstwy chlorokauczuku szczelnie zakonserwowały podłogę.
Auto jutro stanie już na oponach i do soboty powinien być gotowy środek w białym akrylu.




Mam teraz ciężki tydzień w pracy, a po weekendzie wlatuje kolor. Dzisiaj pożyczyłem też na kilka tygodni drukarkę do wodoodpornych etykiet, mam nadzieje że opisanie wszystkich wtyczek ułatwi nieco pracę.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 19 Apr 2015 - 11:47

Środek w akrylu:

Pierwszy kolor położony.



Banan z twarzy nie schodzi, muszę skompletować wszystkie potrzebne elementy by niczego nie zabrakło w weekend majowy.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 26 Apr 2015 - 08:36

Czas na odpoczynek i aktualizację.
Auto przyjechało przedwczoraj po wielu miesiącach.
Na starcie złożyłem tylną klapę nową z blendą, spoilerem na oryginalnych mocowaniach itp. Tył jak nowy z aso.

Założyliśmy szyby boczne, listewki te które miałem, zamki drzwi, klamki itp, po czym drzwi wyleciały bo przeszkadzały.

I na koniec środek: 5 godzin mierzenia, zaznaczania, wiercenia. Wszystkie otwory pod klatkę, przewody paliwowe i hamulcowe, mocowania wiązek, ręczny, rozpórkę, akumulator, pasy itp. A potem konserwacja wszystkich otworów i malowanie podłogi. Pierwsza warstwa to mocno rozpuszczony chlorokauczuk, a druga sporo mniej. Dzięki temu farba weszła we wszystkie zakamarki i zasłoniła wszelkie niedoskonałości, spawy itp.


Najważniejsze zostało zrobione, teraz mam czas żeby farba wyschła i szykuje się interesujący długi weekend. Plan jest taki by odpalić za tydzień silnik ale to akurat czas pokaże czy się uda.

Napisany przez: Rudiger Sun, 26 Apr 2015 - 08:47

a od spodu czym jest finalnie pociągnięte podwozie? Masa bitumiczna? Tylko farba?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 26 Apr 2015 - 08:50

Dwie warstwy chlorokauczuku. Nie planuje jazdy w zimie więc nie ma sensu nic więcej

Napisany przez: Rudiger Sun, 26 Apr 2015 - 09:06

A nie do końca, nie do konca.
Przy wymianie skrzyni w Skodzie obejrzałem sobie dokładnie podwozie i po 3 sezonach wszystkie ranty i zakola są bardzo wypiaskowane. Po prostu do ciepłych slików świetnie kleją się drobne kamienie które potem skutecznie zdejmują kolejne warstwy. Ja miałem normalnie położone masy bitumiczne i miejscami ta warstwa jest już zdjęta do podkładu a miejscami już prawie do gołej blachy. Gdybym miał tam tylko lakier to już po 1 sezonie by tam rdzewiało.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 26 Apr 2015 - 09:19

Ja mam podkład reaktywny, akryl i chlorokauczuk więc myślę że wystarczy, jakby co nie problem odmalować po dwóch sezonach. Mam problem z 1 dniem urlopu więc niestety dużo nie pojeżdże

Napisany przez: CZUCZU Sun, 03 May 2015 - 15:34

Aktualizacja z intensywnego tygodnia.
Zacząłem składać środek.

Wleciał bak paliwa, hamulce tylne, mocowanie holownicze, i kompletna belka z zawieszeniem tylnym zwieńczona od góry rozpórkami.


Potem rozpoczął się długi weekend i akcja clio. W 4 osoby rozłożyliśmy stare auto i przełożyliśmy wszystko do nowego.
Wleciała nagrzewnica itp.

By finalnie cała wiązka znalazła się na wstępnym miejscu, tak by można było odpalić clio.

Z przodu wsadziliśmy kompletny silnik, ze skrzynią, zawieszeniem i hamulcami, plus nowa większa pompa hamulcowa.

Kolega wyspawał nowy wydech z katalizatorem, tył owinięty bandażem w okolicach baku paliwa, zakończony chromowaną rurą.

Teraz muszę wyciąć nowa osłonę progu z nierdzewki i skrócić wydech bo jest ciut przydługawy.

Finalnie złożyliśmy wszystko co się dało z przodu i dzień zakończyliśmy tym dźwiękiem.

Szwagier przełożył kompletne drzwi i resztę.

Zostaje przerobić elektrykę pod nowy panel boczny, hebel, wentylator i wsadzić nową deskę roździelczą po uprzednim pomalowaniu. Najgorsze za nami teraz kosmetyka. Gdyby nie szwagier, teściu i kolega nie dałbym rady tak szybko tego zrobić.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 17 May 2015 - 12:25

I mała aktualizacja kończąca praktycznie.
Przez ostatnie tygodnie skończyłem temat elektryki, samo przeniesienie panelu bezpieczników wymagało lutowania 22 kabli, ale fabryczne miejsce bardziej... dzięki bogu to nie ja straciłem na to wiele godzin.
Na początek podpięliśmy panel boczny.

Wleciała na pierwsze przymiarki pomalowana deska rozdzielcza, a wiązki zostały wstępnie połapane

W międzyczasie znajomy spawacz poprawił mocowania foteli o regulaminowe tulejki i przerobił rozpórkę.

Wszystkie elementy elektryczne zostały umieszczone na swoim docelowym miejscu i zamontowane na stale, brakuje kawałka peszla idącego do wiązki panelu i osłony na przewód hamulcowy, plus zamocowanie przewodów paliwowych.

Tak wygląda to od strony kierowcy.

Pojawił sie problem tylko jeden z mocowaniem komputera bo niestety nowa klatka nie pozwala na taki montaż jak miał stary komputer ale tu też coś wymyślę.
Szwagier z teściem zrobili wszystkie boczki drzwiowe i tylne.

Czekam teraz na okleinę by były w odpowiedniej czarnej tonacji.
Dopieszczenia wymaga jeszcze kilka spraw, w komorze silnikowej wszystko już działa i jest na swoim miejscu muszę tylko wszystko pomocować na stałe.

Brakuje mocowań zderzaków, trzeba odpowietrzyć hamulce, założyć gaśnice, obciąć wydech, montaż zapinek przód i tył i można jechać na geometrię.
Auto jest niestety złożone na tymczasowej skrzyni bo niestety w mojej docelowej dalej nie mam przełożenia głównego.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 17 May 2015 - 12:25

I mała aktualizacja kończąca praktycznie.
Przez ostatnie tygodnie skończyłem temat elektryki, samo przeniesienie panelu bezpieczników wymagało lutowania 22 kabli, ale fabryczne miejsce bardziej... dzięki bogu to nie ja straciłem na to wiele godzin.
Na początek podpięliśmy panel boczny.

Wleciała na pierwsze przymiarki pomalowana deska rozdzielcza, a wiązki zostały wstępnie połapane

W międzyczasie znajomy spawacz poprawił mocowania foteli o regulaminowe tulejki i przerobił rozpórkę.

Wszystkie elementy elektryczne zostały umieszczone na swoim docelowym miejscu i zamontowane na stale, brakuje kawałka peszla idącego do wiązki panelu i osłony na przewód hamulcowy, plus zamocowanie przewodów paliwowych.

Tak wygląda to od strony kierowcy.

Pojawił sie problem tylko jeden z mocowaniem komputera bo niestety nowa klatka nie pozwala na taki montaż jak miał stary komputer ale tu też coś wymyślę.
Szwagier z teściem zrobili wszystkie boczki drzwiowe i tylne.

Czekam teraz na okleinę by były w odpowiedniej czarnej tonacji.
Dopieszczenia wymaga jeszcze kilka spraw, w komorze silnikowej wszystko już działa i jest na swoim miejscu muszę tylko wszystko pomocować na stałe.

Brakuje mocowań zderzaków, trzeba odpowietrzyć hamulce, założyć gaśnice, obciąć wydech, montaż zapinek przód i tył i można jechać na geometrię.
Auto jest niestety złożone na tymczasowej skrzyni bo niestety w mojej docelowej dalej nie mam przełożenia głównego.

Napisany przez: Driftman Sun, 17 May 2015 - 12:38

Fajnie , że prace tak intensywnie się przyspieszyły i jesteś już blisko.

Czuczu czemu nie zastosowałeś do boczków płyt z węgla zamiast alu i oklejania ?
Zwykłe proste płyty nie są drogie. Np:
http://www.conrad.pl/Arkusze-w%C5%82%C3%B3kna-w%C4%99glowego.htm?websale8=conrad&ci=SHOP_AREA_19800_1201082


Napisany przez: waldii Sun, 17 May 2015 - 13:30

no cena fajna,jeden boczek za tysiaka,nic tylko brac

Napisany przez: CZUCZU Sun, 17 May 2015 - 18:55

Dlatego blacha bo jak odkuje się z kasą za 150 euro plus wysyłka kupie sobie dedykowane niepalne z włoch.
Blachę miałem z terenówki a okleina 50 złotych

Napisany przez: adanus Sun, 17 May 2015 - 21:40

fajnie wygląda kierownicą z tą podkładką carbonową pod przyciski

Napisany przez: CZUCZU Mon, 18 May 2015 - 07:11

To akurat wylatuje. Miałbyć 2 stopniowy shift light ale brakuje chęci

Napisany przez: CZUCZU Tue, 21 Jul 2015 - 17:44

Czas na aktualizacje po długiej przerwie.
Clio generalnie zostało złożone jakiś czas temu i brakowało czasu na dokończenie trzeba sobie w życiu poustawiać priorytety ale żeby nie było Clio można uznać że jest gotowe.
Na pierwszy ogień został przerobiony porządnie wydech , tak że teraz będzie ciężko go urwać.


Do 3500 obr/min jest cicho, basowo ale cicho, a potem przeciąg.
Zaciski tylne powędrowały w stronę kabiny bo… mogą, a zawsze masa bliżej środka.

Dodatkowo ruszyliśmy temat 5.25, kiedyś pewnie to zmontujemy do kupy produkcja Polska sprawdzona w motorsporcie w innych autach, ale na razie temat na kiedyś.

Z projektów długodystansowych znalazłem tylne zaciski z citroena bx – 54 mm.

Zostały rozebrane do zera, dostały tuleje redukujące średnice do 45mm i kiedyś po wypiaskowaniu złożymy to do kupy jak w homologacji ale z opcją kiedyś.
Ale to co najważniejsze to fakt, że auto jest złożone i czeka na przypływ gotówki ( lub sponsora ) na starty.








Komora silnika wymaga lekkiego dopieszczenia bo musze conieco dokończyć.


Mocy mu nie brakuje ale trzeba się trochę przełamać w czasie jazdy bo zardzewiałem przez ostatnie lata.
Środek tez został skończony, aby startować wystarczy zmienić fotel na taki z aktualną homologacją i fake Takaty na prawdziwe pasy, nowa markowa pompa hamulcowa od ręcznego robi roboty, a korektor został przegwintowany na gwinty popularne w polskich sklepach.




Dodatkowo rozpocząłem przeróbkę lawety specjalnie pod Clio przesuwając oś w tył, także wreszcie zestaw jedzie stabilnie tak jak tego sobie życzę. Jedyne czego mi brakuje to dobrego sponsora i ciut czasu.

Napisany przez: spoon Thu, 30 Jul 2015 - 10:59

Super wyszło. Mi jedynie nie leżą nakładki na reflektory. smile.gif

Napisany przez: kakao Thu, 30 Jul 2015 - 11:22

Gratulacje. Fajny projekt. Powalająca ilość sponsorów, kopsnij mi jednego smile.gif

Napisany przez: bina Thu, 30 Jul 2015 - 12:42

wlot powietrza prawie jak w nowych WRCach

Napisany przez: Wojtek Thu, 30 Jul 2015 - 15:44

Czym podyktowany jest montaż poduszek amortyzatorów w ten sposób jak jest a nie odwrotnie ?
W końcu auto gotowe. Trwalo...
Gratulacje smile.gif
Jedziesz na banovce ?

Napisany przez: CZUCZU Thu, 30 Jul 2015 - 16:15

Czym jest podyktowane?? Zmęczeniem, kolega Grzesiekk mi napisał o co chodzi i już są obrócone.
Na początku nie wiedziałem o co mu chodzi i dopiero w robocie zauważyłem na fotce o czym mi wszyscy piszą

Napisany przez: Wojtek Thu, 30 Jul 2015 - 16:21

Czyli już sa ok smile.gif
Będziesz na Banovcach ?

Napisany przez: CZUCZU Thu, 30 Jul 2015 - 18:34

Najbliższy wolny weekend mam o ile dobrze wiem we wrześniu... TEn rok chce chociaż jakieś kielce pojechać bo bilgoraj zamknięty ale i to stanowi problem

Napisany przez: CZUCZU Thu, 30 Jul 2015 - 18:34

Najbliższy wolny weekend mam o ile dobrze wiem we wrześniu... TEn rok chce chociaż jakieś kielce pojechać bo bilgoraj zamknięty ale i to stanowi problem

Napisany przez: CZUCZU Fri, 18 Sep 2015 - 19:53

Znalazłem chwilę więc pora na aktualizację.
Końcem sierpnia wybrałem się na tor w Biłgoraju celem przetestowania autka.
Z początku było mocno pozytywnie, aż za bardzo nawet bo bałem się dokręcać go do końca.
Na pełnym sliku przy 40 stopniach na zewnątrz było przyczepnie ale i mało komfortowo.








Po kilku kółkach auto zaczęło słabnąc i obstawiałem nieszczelność dolotu, koledzy mówili że auto jest przelane, ja obstawiałem przegrzanie lub brak powietrza.. Dodatkowo jak to we francuzie poddała się nowa wtyczka pompy paliwa i musiałem drutować na szybko wiązkę. Suma sumarum o ile początkowo goniłem Clio Sporta pomimo braku wprawy, o tyle później klepało mnie prawie seryjne cc co delikatnie mówiąc bolało i ledwo wjechałem na lawetę.
Po przyjeździe do garażu wepchaliśmy dziada do garażu i zacząłem serwis.
Na początek część którą dostałem z dużym rabatem od RENAULT - cewka oryginalna.

Do tego nowy czujnik położenia wału i zero reakcji... auto ledwo odpalało.
Przyszedł też nowy wskaźnik ciśnienia paliwa i jego relokacja i... Eureka - mamy winowajcę.

Zamiast 4 barów zegar pokazał 1.5. Mowa o rocznej pompie WALBRO co nieco zabolało. Szybki telefon do Kidzia z firmy Re5pect.pl celem zamówienia nowej sportowej WALBRO i tu spotkało mnie niezłe zdziwienie. Kidzio powiedział zmień wężyk w baku bo pewnie poleciał od paliwa i pompy nie trzeba zmieniać.
Wyciągnąłem pompę na zasadzie co on gada... i kurczak miał racje przewód nowy był pęknięty i napuchnięty konkretnie. kolega muzyk z moto-partnera załatwił nowy wąż bo u mnie na wiosce zakup nowego to mission imposible. Przy okazji polutowałem nowe przewody do pompy z wyjściem z baku tak by ominąć seryjną wtyczkę i zrobiłem przewody na końcówkach standardowych i 4.2 bara na pompie powróciło. Morda aż się cała ucieszyła bo oszczędziłem sporo kasy, a przy okazji zapadła decyzja by poprawić parę niedociągnięć które wyszły na torze.
Maska poszła przy wylocie 3 cm w górę, nowe zapinki, wylot powietrza z nadkoli, fotel nieco w tył i wiele innych kosmetycznych zmian.
Najciekawsza przeróbka zaszła jednak w dolocie.



Dolot został tak przerobiony że w czasie słonecznej pogody powietrze jest brane z dolotu maxi plus z odkurzacza, nie ma efektu wylotu nadmiaru powietrza.
W razie deszczu mam klapkę dorobioną która zasłaniam wlot, dodatkowo wleci siatka na duże liście itp, ale to niebawem.
Koledzy dorobili mi nowe wyższe tłoczki ze stali nierdzewnej więc duży zacisk z tyłu pojawi się lada dzień, dzięki przeróbce nie muszę nic kombinować z mocowaniami.

Doszedł już płyn Motul 5.1 więc na dniach robimy podmianę zacisków, które przeszły pełną regeneracje.
Ostatnia kosmetyczna zmiana to nowa poduszka od firmy RACINGFLEX.



Byłem testerem poprzedniej sztuki, a teraz dostałem produkt finalny o minimalnie innej konstrukcji.
Do pełni szczęścia brakuje mi czasu, żeby owinąć cały wydech bandażem bo jednak jest to konieczne w okolicach baku paliwa i lewarka i powiększyć otwór w zderzaku tylnym i tyle. A i musze poprawić nieco geometrię z przodu.

Napisany przez: vrus Fri, 18 Sep 2015 - 20:15

ja tak troche z innej beczki składasz te autka po kilka lat, nie tesknisz za jazdą?

Napisany przez: CZUCZU Fri, 18 Sep 2015 - 20:21

Ale ja znowu jeżdże. W niedziele za tydzień znowu tor. Nie mam czasu na nic ale akurat na to znajduje

Napisany przez: mihas66 Sat, 19 Sep 2015 - 19:37

Gdzie za tydzień udarzasz na tor? Biłgoraj?

Napisany przez: CZUCZU Sat, 19 Sep 2015 - 19:50

Teoretycznie tak ale mnie rozłożyła grypa.. a mam jeszcze parę pierdół do zrobienia

Napisany przez: kowal00 Sat, 19 Sep 2015 - 22:14

Podziwiam samozaparcie i konsekwencję. A już przekłądanie wszystkich fantów z budy do budy - ja bym się zapłakał. Choć też u siebie to przerabiałem (rdza). Znam renówki z lat 90., swego czasu żonka (wtedy narzeczona - to były czasy...) miała Clio Baccara 1.8 8V (de facto to 1721 cm3 na kłopotliwym w obsłudze gaźniku solexa), ja jeździłem R19. A wspominany tu kolega Kidzio miał wtedy niebieskie Clio II Ph I smile.gif Stare, dobre czasy zlotów Klubu Renault w Borkach.

W każdym razie Clio I w mocnej wersji, jak jedzie, jest super. Jak się zepsuje, wkurza do granic możliwości, co właśnie przećwiczyłeś. Najfajniejsza wersja, jaką miałem okazję jechać, to 1.8 16V, w który wsadzono silnik 2.0 16V z megane coupe (jeśli mnie pamięć nie myli swap był reakcją na obrócenie się panewki - nowej, oryginalnej Renault - ulało się właścicielowi). To był dopiero turbo gokart. To już oczywiście ,,skundlone" auto, ale z punktu widzenia relacji osiągów do niezawodności było o niebo lepiej. A ja miałem okazję pojeździć tym autem, gdy za kierownicą siedział człowiek, który na koncie miał mistrzowskie szarfy w GSMP - robiło to wrażenie. A auto, pomijając motor, nie miało żadnych modów. Klatka, kubły. Tak że domyślam, się, że Twoje śmiga rzeczywiście zajebiście.

Jeśli chodzi o zaciąg powietrza w maxi-kratce - zamiast w mokre dni totalnie zaślepiać, możesz dociąć tam jakąś sportową wkładkę filtra powietrza. Kolega z Klubu Renault Clio też miał taką kratkę, wstawił filtr i - wierzę na słowo, świadkiem nie byłem - robił próby lejąc hektolitry wody na maskę i podobno pod maską sucho. A jakiś swieżyj wozduh zawsze tamtędy do motoru trafiał.

Napisany przez: kujtek Sun, 20 Sep 2015 - 02:20

co ci się działo że cewkę zmieniłeś? przecież to się nie psuje smile.gif

Napisany przez: CZUCZU Sun, 20 Sep 2015 - 08:29

Zła rada... ale nowa daje sporo mocniejszą iskrę i kosztowała 1/5 nowej

Napisany przez: CZUCZU Sun, 27 Sep 2015 - 17:41

I niestety wyszła konkretna lipa z wyjazdem. Zrobiłem absolutnie wszystkie poprawki i coś wczoraj podkusiło by skończyć duży hamulec z tyłu.
Najpierw zrobiłem izolacje dolotu przed liśćmi:

Jazda próbna i kurcze tyle czasu, cała sobota wolna robimy zaciski.
Nowe zaciski:

Porównanie nowego i starego.

Na aucie przed wyczyszczeniem tarczy:

Jak widać nowe wyższe tłoczki robią robotę, wszystko ok i kurcze okazało się że gwint w drugim zacisku został kiedyś uszkodzony. Szybka wizyta u tokarza, gwintowanie na rozmiar 12x1, zakucie przewodu i lipa bo sprzedawca miał złą końcówkę i to nie jest 12x1. O 17 nie było gdzie kupić końcówki i auto stoi i czeka do jutra. Takie jest już życie niestety, kupiłem zapas na allegro teraz i 10x1 i 12x1 i złączki bo przez element wart 2 złote nie pojechałem, a nie było jak wrócić do poprzednich zacisków.

Napisany przez: MisioLBN Sun, 27 Sep 2015 - 18:10

Przykra sprawa ale tak to bywa jak się coś na szybko przed wyjazdem robi. Ja się kiedyś z lampami załatwiłem bo dzień przed wyjazdem zabrałem się za rozklejanie i malowanie środków i pech chciał że upaćkałem 1 lampę silikonem i nie mogłem doczyścić a o darciu papierem ściernym nie było mowy bo 1x że go nie miałem 2x że rano musiałem jechać... Pojechalem z 1 lampa matowa od silikonu.

Strasznie mi się podoba motyw z dolotem, masz wlot z 2 stron jeżeli dobrze rozumiem, 1 z podszybia i w masce tak ? Ciekawe czy w 206 dało by się coś takiego zbudować na jakimś Airboxie simoty. Może kiedyś się ustawimy jak byś miał troszkę czasu może byś coś podpowiedział ?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 27 Sep 2015 - 19:08

Do niska daleko nie masz z lbl 90 km. Dolot nie jet z dwoch stron bo obydwa wloty od gory plus przegroda tak ze z nowego wlotu idzie w strone kolektora. Na fotkach brak fotek przegrody

Napisany przez: MisioLBN Sun, 27 Sep 2015 - 19:20

Wiem że daleko niema dlatego podpytuje czy kiedyś byś czasu nie znalazł tongue.gif To jest ori puszka przerobiona ?

Napisany przez: CZUCZU Sun, 27 Sep 2015 - 19:25

Puszka z espace v6 i do tego filtr gąbkowy plus dkurzacz z włoch i mój dodatek z absu. Generalnie prościej zestaw simoty 360 koni itp

Napisany przez: MisioLBN Sun, 27 Sep 2015 - 19:37

Fajnie to wyszło smile.gif Brat ma clio sporta PH1 i przy airboxie BMC było czuć różnicę na plus.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 27 Sep 2015 - 19:39

Eee chyba dźwiękową. Ale to nie temat o sporcie ale geko mierzył i chyba box nie dawał zbyt wiele

Napisany przez: MisioLBN Sun, 27 Sep 2015 - 19:42

To tak apropo tego że łatwiej i prościej zestaw simoty 360. Ciekawe czy lepiej.

Napisany przez: CZUCZU Sun, 27 Sep 2015 - 19:46

Mam to w terenówkach po uszczelnieniu silikonem robi robotę byle największy zestaw brać

Napisany przez: MisioLBN Sun, 27 Sep 2015 - 19:48

Czyli warto kupić jak największy airbox simoty i jakiś sensowny dolot do tego zrobić?

Napisany przez: mihas66 Sat, 10 Oct 2015 - 21:27

W temacie o silniku napisałeś że masz wałki z rewaru pytanie zasadnicze czy wałki z F4R 182 da się szlifować bo wg rozmowy z gościem z rewaru na słowo renault dostał czkawki że niby kiedyś coś miał ale że te są rurowe nie da rady... co ty na ten temat powiesz? Kiedyś widziałem w twoim aucie na zdjęciach ciekawy toczony lewarek zmiany biegów, twoja produkcja jakie ceny? na pw jak możesz podaj kontakt do grzywy od skrzyń. Dzięki wielkie

Napisany przez: Wojtek Sat, 10 Oct 2015 - 22:00

Pytanie zasadnicze po co szlifować seryjny walek ??

Napisany przez: mihas66 Sat, 10 Oct 2015 - 22:42

Większy wznios, większe współotwarcie

Napisany przez: CZUCZU Sun, 11 Oct 2015 - 08:50

CYTAT(mihas66 @ Sat, 10 Oct 2015 - 21:27) *
W temacie o silniku napisałeś że masz wałki z rewaru pytanie zasadnicze czy wałki z F4R 182 da się szlifować bo wg rozmowy z gościem z rewaru na słowo renault dostał czkawki że niby kiedyś coś miał ale że te są rurowe nie da rady... co ty na ten temat powiesz? Kiedyś widziałem w twoim aucie na zdjęciach ciekawy toczony lewarek zmiany biegów, twoja produkcja jakie ceny? na pw jak możesz podaj kontakt do grzywy od skrzyń. Dzięki wielkie

o wałki pytaj użytkownika Grzesiekk - on zjadł zęby na silniku sporta.
Gałka pasuje do short shiftera z allegro plus dwie tulejki z brązu i eliminujesz całkowicie luzy na lini skrzynia - lewarek. Mam ze dwie sztuki chyba jeszcze nie ja je robię generalnie.
Telefon do grzywy masz na pw

Napisany przez: CZUCZU Wed, 06 Jan 2016 - 19:12

Odkurzamy!!
Generalnie ponaprawiałem wszelkie niedociągnięcia z sierpnia pojechałem na tor i pupa, tył wyprzedzał przód. Zabiliśmy tył by nie przeszkadzał, pojeździliśmy trzy godzinki i do domu.




Po powrocie do domu, zakułem od nowa przewód hamulcowy do korektora siły hamowania, założyłem seryjne zaciski i po dwóch tygodniach wyskoczyłem sprawdzić działanie hamulca.

Wszystko było ok, auto spisało się rewelacyjnie i powrót do domu i czekanie na wiosnę.
W międzyczasie znalazłem kogoś z bardzo starą formą pod spoiler i nie mogłem się powstrzymać, szybki zakup, dorobienie wyższych mocowań ( Szwagier ), lakierowanie ( Kamil ) spoilera z oklejaniem ( Przemek ).


Dorobiłem jeszcze jakieś zabawki aerodynamiczne ( łatwo demontowalne ) i brakło weny – auto stoi od października.
W międzyczasie udało się po kilku (nastu ) miesiącach skończyć skrzynie.

Powinna być bardzo krótka, w sam raz na kręte tory lub jakąś górkę amatorsko.
Ali zrobił na zamówienie Raichowi podporę wałka sprzęgłowego i okular pod łożyska i skrzynie przejąłem ja, gdybym wiedział ile to potrwa odpuściłbym temat.



Bartek Głos ( Mistrz Polski gsmp w clio ) załatwił krótkie główne 5.25.

Kolega Piotrek z firmy MAXI RENO wsadził to na mój mechanizm różnicowy i obspawał.

A na koniec jedyny fachowiec od skrzyń któremu w pełni wierze ( GRZYWA ) poskładał wszystkie puzzle, powymieniał łożyska, posprawdzał prace poprzedników, uszczelnił itp.. Jak się ociepli pewnie to wsadzę w auto chyba że je sprzedam...

Napisany przez: MisioLBN Wed, 06 Jan 2016 - 19:46

Lotka dobra xD To ori wzór z williamsa ?

Napisany przez: CZUCZU Wed, 06 Jan 2016 - 19:49

Nie,nie jest z williamsa ani z maxi tylko w latach 90 pare rajdówek to miało

Napisany przez: MisioLBN Wed, 06 Jan 2016 - 19:50

Czuć jakąś różnicę na plus czy raczej ciężko to zauważyć ? Możesz rozwinać co zrobiłeś żeby tył Cie nie wyprzedzał ? Chodziło o balans hamowania czy źle rozumiem ?

Napisany przez: CZUCZU Wed, 06 Jan 2016 - 20:02

Na torze za pierwszym razem zabiłem przewód korektor - ręczny i samym przodem hamowałem. Duży tłoczek byłby ok, ale przy jakimś 4 tłoku z przodu... Narazie zdemontowane

Napisany przez: shu90 Mon, 01 Feb 2016 - 19:30

Montowałeś już może zaciski od BX-a?
Poszukuje zestawu naprawczego którego nie ma PL i tu pytanko do Ciebie czy regenerowałeś swoje?

Pozdrawiam

Napisany przez: CZUCZU Mon, 01 Feb 2016 - 19:47

Zamontowałem i zdemontowałem bo trzeba jakiś 4 tłok na przód. Zestaw do kupienia w intercarsie naprawczy, tłoczki na tokarce robiłem

Napisany przez: shu90 Mon, 01 Feb 2016 - 22:04

No tak ale ja potrzebuje BOSCH 0204104067 a nie ma tego, zależy mi na tym małym "klinie" oraz ślimaku.
No nic, powodzenia w pracach! wink.gif

Napisany przez: CZUCZU Tue, 02 Feb 2016 - 17:05

Porób fotki i wyślij na pw, ja zrobiłem wersje na hydrołapę i pewnie mam te elementy

Napisany przez: CZUCZU Fri, 19 Aug 2016 - 06:49

Dawno tu nic nie pisałem bo przez długi czas niebyło czym sie pochwalić.
Wiosną tego roku pełen optymizmu wsadziłem nowe sprzęgło LUKA, nową skrzynię, dotarłem, zmieniłem olej i testowanie.
W czasie jazdy w pewnym momencie coś zgrzytnęło i auto samo się zatrzymało.

To znalazłem pod autem..
Laweta, z trudem wdarte auto bo skrzynia zblokowana i skończyło się na smarowaniu olejem opony i lawety by jakoś wepchać auto. W garażu rozebranie skrzyni i taki widok:



W czasie jazdy puścił nit od sprzęgła, nie przekraczałem 4 tys obrotów więc bardzo dziwne.
koło zamachowe poleciało do serwisu DZIAK AUTOSZLIF, panowie w trybie ekspresowym naprawili koło zamachowe:


Przy okazji dotoczyłem tuleje z brązu do lewarka by wyeliminować ostatni luz:

Poskładaliśmy całość, nowe sprzęgło SACHS, pierwsze odpalenie i.. sprzęgło spalone ( nowe ). Niestety obudowa była uszkodzona i odłamki sprzęgła jednak coś uszkodziły.
Szybka decyzja, za 4 dni zlot CLIO i wsadzamy skrzynie zapasową i stare sprzęgło.
Udało się dojechać na zlot i gdyby nie przygoda z odklejeniem Slika to wynik byłby przyjemny:

Niestety później sprzęgło z demobilu zagrzało się i zgrzytało, tak, że ostatni przejazd pokonałem wyłącznie na 3 biegu.
W międzyczasie Grzywa próbował zreanimować skrzynie, ale problemem okazała się obudowa, złożył skrzynię z dwóch części i niestety skrzynia nie działała jak należy.
Kolega Piotrek Krzysztoforski z MAXI RENO Kraków poskładał mi na zagranicznym przełożeniu 4.5, nową skrzynie z CLIO Sporta, która odpukać działa. Mam do niej dwa rodzaje 5 biegu zależnie od imprezy.

Skoro auto było na podnośniku zapadła decyzja – nie płaczemy, modyfikujemy!!!
Grzesiek z Kuśmierz Motorsport opracował i wykonał nowe ultra lekkie kółka osprzętu silnika, zyskałem na nich ponad kilogram z masy wirującej silnika, naprawdę czuć różnicę.





Na ostatniej fotce widać źle założony pasek osprzętu, przyczyna dlaczego silnik się grzał wcześniej, teraz pompa pracuje w dobrą stronę.
Kolega Raich podesłał kolektor Devilla:


Katalizator chwilowo został zastąpiony tłumikiem przelotowym, skoro nie jeździ w gsmp to po co się męczyć, a parę koników przybyło.
Sprawdziłem również super kiepskie poduszki mcpersona, gdzie uniball stał, Janczy Motorsport ogarnął temat na poduszkach fluro i teraz kierownica kręci się łagodnie.




Zaciski nasmarowane, pomalowane farbą, klocki wyczyszczone i farba się pięknie stopiła na nich, ale teraz mocno trzyma.
Przy okazji dostałem nakładki do chłodzenia zacisków oryginalne ( rarytas ) z Clio 1. Dziękuje tutaj koledze Pershing i Raich.

Parę osób prosiło o fotkę dachu, jak ustawiony jest spoiler, jak widać mocno dociska:

I na koniec sesja auta, stan obecny:











Auto po serwisie, nowa skrzynia, wyczyszczone i czeka na nowego właściciela, nie mam ciśnienia na sprzedaż, ale możliwe że się znajdzie pasjonat.

Napisany przez: Pan. B Fri, 19 Aug 2016 - 19:02

Auto godne moda rf.pl wink.gif
Podobnie rozleciało się sprzegło w moim byłym dupowozie. Tyle że to był szajs pt. Statim. Dziwne że luk się tak rozpadł.
Co będzie następne jak clio się sprzeda??

Napisany przez: CZUCZU Fri, 19 Aug 2016 - 19:36

Nie sprzeda się... A jak już buggy terenowe jak ariel nomad

Napisany przez: CZUCZU Sun, 26 Feb 2017 - 17:35

Odkopuje po paru miesiącach.
Generalnie auto ma się dobrze, udało mi sie nawet wyskoczyć po reanimacji na dwie pojeżdzawki w Biłgoraju.
Było kilka pytań o lawetę, zestaw wygląda tak:

Tak to wygląda w pełni legalnie, w tym roku mam zamiar tylko wyprostować liczbę miejsc w aucie. Na którejś z tej dwóch imprez udało się stanąć na mecie ale nie wiem na której bo po przejazdach jadę do domu.
Pierwszy przejazd https://www.youtube.com/watch?v=I8Bh6TcrutM i drugi: https://www.youtube.com/watch?v=3quFIdIcDBI
Potem na myjnie, kobyłki i czekamy do wiosny.
W Mtuningu kupiłem jakąś nieokreśloną alu rozpórkę za dychę i wleciała do clio:

Jakaś miła istota załatwiła przewody przy cewce, żonka kupiła prezent na urodziny i po paru tygodniach z Anglii przyszła paczuszka.

Przewody są tak grube że nie pasują w ori mocowanie:

Ale chwila zabawy frezem i jako tako pasuje:

Co najważniejsze poprawiły się wolne obroty ale przy okazji czyściłem kopułkę i świece.
Na wiosnę zeszłego roku zrobiłem wydech bardzo fajny ale 100 decybeli przy odcince, po podpatrzeniu patentu z world RC wleciała nowa końcówka. Wyglądu to ona nie ma, ale jest o niebo ciszej:

Zmian więcej by nie było ale Żona i Córka prosiły wielokrotnie o przejażdżkę, więc akumulator powędrował do bagażnika:

Pod nogi kierowcy i pilota wleciały nowe kuwety i drugi fotel z pasami. Niestety fake Takaty bo zbieram fundusz na Sabelty czy inne Sparco.




Mocowanie zgodne z załącznikiem, solidne z Aluminium. Niestety pompa ręcznego nie lubi stania więc na zimę wleciał siłownik z szafki, a ostatnio poprawiłem łapę, spawanie, gięcie i taki mamy efekt:

Po wygięciu w stronę pasażera:

Nawracanie na ręcznym znowu sprawia przyjemność i jest dziecinnie łatwe.
Wskaźnik ciśnienia oleju kupiłem wreszcie markowy, temp oleju to vdo nowy plus woltomierz vdo.

Zderzak został podcięty z tyłu plus wleci płaski kawałek blachy między podłużnice:


To na górze to dodatkowe stopy, epokowo jak w autach Rc, niestety dwa razy prawie koledzy na zapoznaniu nie zauważyli że hamuje i wleciały lampki.
I teraz stoi i czeka na pierwszą imprezę:

Zostało zmienić przewody elastyczne i chłodnice oleju bo Mocal jest zbyt mało wydajny. Ps. Mimo wszystko dalej jest na sprzedaż.

Napisany przez: Onyx Mon, 27 Feb 2017 - 16:05

Czuczu, z czego zaadaptowałeś osłony lag w amorkach? wink.gif To są jakieś osłony drążków kierowniczych? tongue.gif
Szukam aktualnie czegoś podobnego - wąskie aby wlazło w sprężynę ale na tyle szerokie żeby znalazło się miejsce na odboje.


P.S. Świetne auto smile.gif

Pozdrawiam

Napisany przez: CZUCZU Mon, 27 Feb 2017 - 17:00

Zeroopol dał w zestawie

Napisany przez: jackkpl Mon, 27 Feb 2017 - 17:08

Takie osłony dają radę, amorek jak i gwint bez syfu. A jeżdżone po śniegu, wodzie i błocie.


Napisany przez: CZUCZU Mon, 27 Feb 2017 - 17:14

Sam takie kupuje

Napisany przez: kaziu1985pn Mon, 27 Feb 2017 - 17:33

Gdzie takie mozna kupić?

Napisany przez: CZUCZU Mon, 27 Feb 2017 - 18:20

Było na olx ale nie mogę znaleźć

Napisany przez: jackkpl Mon, 27 Feb 2017 - 19:44

Uszyla mi znajoma. Jak chcecie to pw. Material nieprzemakalny , szeroki rzep i sciagacze z gumki na gorze i na dole. Szyte na wymiar wink.gif.
Sam szukalem takich gotowych, ale nawet z ebaya ponad 100$ wychodzilo...

Napisany przez: CZUCZU Mon, 27 Feb 2017 - 19:59

W pl ktoś robił, tylko gdzie...

Napisany przez: karolluczak Mon, 27 Feb 2017 - 19:59

Cordurke polecam, ja robiłem na zamek i na dole i górze na trytke - zeby latwo dalo sie sciagac na aucie - do regulacji zawiasu.

Napisany przez: jackkpl Mon, 27 Feb 2017 - 20:21

Zamek sie nie zacina , jak blotem zajdzie? Ja sie obawiam, ze zamek sie przycisnie w sprezynie i bedzie problem ze zdjeciem.

Napisany przez: matteusz Mon, 27 Feb 2017 - 21:03

CZUCZU te kuwety pod nogi to na zamówienie robiłeś czy jakieś z półki? Gdzie zamierzasz startować w tym sezonie?

Napisany przez: CZUCZU Mon, 27 Feb 2017 - 21:45

Chcę pojechać Classicauto cup. Ale już mam problem z urlopem w weekend majowy. Co do zamka to ja widziałem takie na rzep. Kuwety z olx za 450 zł z półki gotowe tylko minimalnie poecięte

Napisany przez: done4 Mon, 27 Feb 2017 - 23:46

Co to za patent z wyciszeniem wydechu?
Owinąłeś rurę bandażem i 12 db mniej?

Napisany przez: CZUCZU Tue, 28 Feb 2017 - 07:23

Końcówka tdi. Spaliny idą w asfalt

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)