mandat za nagranie z kamerki Opcje

[As_]

Czy ktos sie spotkal z mandatem za przekroczenie predkosci nagrane z kamerki i wyslane na maila stop agresji drogowej?

Czerwone, wyprzedzanie na przejsciu czy na ciaglej linii jest dosyć oczywiste.
Samo wyliczenie predkosci z czasu i drogi to szkola podstawowa. Natomiast udowodnienie ze 3,5 sekundy na filmie = 3,5 sekundy w rzeczywistosci nie jest juz oczywiste i mozna to kwestionowac.

Ciekaw jestem jaka jest tu praktyka.

[Wspieraj forum]

[Leo]

praktyka jest taka, że zależy wszystko od tego konkretnego sądu, czy w ogóle dopuści dowód, a jak dopuści to albo sąd go przyjmie (mało prawdopodobne) , albo odda do biegłego, a tu już może być wszystko.

[soltyk]

Własnej praktyki nie mam. Z teorii: dostarczanie policji nagrania, w którym wyraźnie przekroczyłeś prędkość, to głupota. Możesz dostać mandat. Jeśli ktoś na ciebie dostarczy, powinna być ekspertyza biegłego i wtedy bulisz.

[WLD_Wlodi]

Czy ktos sie spotkal z mandatem za przekroczenie predkosci nagrane z kamerki i wyslane na maila stop agresji drogowej?

Czerwone, wyprzedzanie na przejsciu czy na ciaglej linii jest dosyć oczywiste.
Samo wyliczenie predkosci z czasu i drogi to szkola podstawowa. Natomiast udowodnienie ze 3,5 sekundy na filmie = 3,5 sekundy w rzeczywistosci nie jest juz oczywiste i mozna to kwestionowac.

Ciekaw jestem jaka jest tu praktyka.

Najpierw trzeba ustalić kto prowadził pojazd i kto dopuścił się wykroczenia

[_adams_]

Przekroczenie prędkości należy udowodnić odpowiednim, certyfikowanym urządzeniem pomiarowym. Tak na logikę, skoro mandaty z suszarek używanych przez Policję były podważane to jakim prawem można ukarać na podstawie amatorskiego filmu?

Co nie zmienia faktu że trzeba uważać na to jak się jeździ, bo ludzi którzy nie akceptują niektórych "liberalnych" zachowań na drodze jest sporo i coraz częściej nagrywają.
I jak Policja dostanie film z np. moim autem w "akcji" to nie ma znaczenia czy ja prowadziłem - muszę kogoś wskazać, więc raczej ponieść też choćby koszty mandatu.

[soltyk]

I jak Policja dostanie film z np. moim autem w "akcji" to nie ma znaczenia czy ja prowadziłem - muszę kogoś wskazać, więc raczej ponieść też choćby koszty mandatu.

Dokładnie.

trzeba uważać na to jak się jeździ, bo ludzi którzy nie akceptują niektórych "liberalnych" zachowań na drodze jest sporo i coraz częściej nagrywają.

Nic nowego. Lecz obecnie to zjawisko wchodzi na nowy poziom. Ostatnio jak byłem w wawie, złapałem kobietę (rowerzystkę) na filmowaniu źle zaparkowanych samochodów (przy ul. Moczydło). Było krucho z miejscami, sam krążyłem dobry kwadrans zanim zaparkowałem, więc nie dziwne że niektórzy stali z partyzanta.

Podszedłem i zapytałem, dlaczego to robi. Z dumą odparła, że da to policji, gdyż jest aktywistką. Jak sfilmowałem jej ryj (ona też filmowała parkujących kierowców i mnie), to powiedziała że jej grożę, a pały już tu jadą. Takie bezwstydne kurewstwo już pałęta się po ulicach i parkingach!

[Nanab]

Takie bezwstydne kurewstwo już pałęta się po ulicach i parkingach!

Dokładnie, też ich nie lubię, a najgorsze że jest społeczne przyzwolenie na takie parkowanie i jeżdżenie po chodniku.
Nawet jak wezwiesz policję/SM to we większości wypadków albo nie przyjadą, albo przyjadą parę dni później, a nawet jak przyjadą to (wbrew prawu) dają pouczenie i ich też trzeba do BSW zgłaszać za niedopełnienie obowiązków. Niedużo wam brakuje do Rosji gdzie taranują pieszych na chodniku, a potem wzywają policję bo przy tym taranowaniu uszkodzili sobie samochód pieszym.

[soltyk]

Ty jak zwykle masz unikalne poglądy. Akurat mój cytat zrozumiałeś na opak. Zastanów się, kogo bronisz. Z rozmowy z ,,aktywistką" wnioskuję, że ona w ogóle nie ma samochodu. Miała pretensje do całego otoczenia, że musi jeździć tramwajem i rowerem. Typ człowieka, co rysuje gwoździem lakier i przebija opony.

[Rezor]

Każdego obowiązują takie same zasady, mieszkam obok osiedla kurników i sam musiałem foty na straż gminną wysyłać przez partyzantów. Obowiązuje strefa zamieszkania, parkować można tylko w miejscach wyznaczonych, koło naszych domów takich nie ma. Dojazd do domu mojego i sąsiadów jest pod stromą górę, w większe ulewy czy zimą śmieciarki nam śmeci nie zabierają bo nie chcą uszkodzić samochodów, mimo że stoją nieprawidłowo.
Zacząłem spokojnie, prosząc ludzi o nie parkowanie. Co drugi kierowca olewka, wyzwiska, "a gdzie ja mam zaparkować?!", "Dzwoń jełopie na policje jak Ci przeszkadza!" itp...
Z sąsiadami zaczeliśmy wkładać kartki za wycieraczki. 3 debili zaczęło krucjate z nami prowadzić i grozili pozwami o niszczenie pojazdów
Potem telefony na policje i straż. Policja umorzenia (ja wiem jak to brzmi ale jeden typ się chwalił, że siostra pracuje w powiatowej drogówce więc jak jakiś problem z parkowaniem to ogarnie ). Straż już przy pierwszym telefonie mówiła, że gmina mała, szkoda psuć relacji i dają upomnienia. Czasem z doskoku jakiś mandat. Sąsiedzi mówią wprost, że 100zł na 2-3 miesiące mogą zapłacić i tak się opłaca

No i rodzi się potem frustracja bo legalne środki się wyczerpały, a prawo jest po stronie tych którzy go nie przestrzegają
Ktoś zaczął karne kutasy naklejać na przednią szybę to podziałało na tych z lepszymi samochodami i madki śpieszące się z bombelkami rano. Okazało się, że szybciej jest pobiec te 20m dalej niż drapać szybę z rana
Ja miałem spinę z paniusią bo nie mogłem wjechać na podjazd projektem na semi slickach i miała samochód poobijany żwirem i ufajdany gumą z bierznika Mówiłem 5 minut wcześniej żeby nie stawała bo będę wjeżdżał. Wyśmiała mnie, ktoś jej powiedział że syf poleciał spod kół i przybiegła po 30 minutach z pretensjami, że uwaga: mogłem jej powiedzieć, że nie wolno tu parkować zamiast niszczyć jej auto i sprawę zgłosi na policje!

Też już mam dość, planuje odważniki do kół kupić, takie potężne i kiedyś łajzom ponaklejam, niech się męczą u mechaników z telepiącymi kierownicami

[soltyk]

Pamiętam twój przypadek, jest zupełnie inny. Tobie upierdliwie utrudniają wjazd do domu. W dodatku wygląda na to, że kawałek dalej jest parking:

Okazało się, że szybciej jest pobiec te 20m dalej niż drapać szybę z rana :)

Natomiast scena z zeszłego tygodnia, była na parkingu przy parku. Był przepełniony, gdyż wszystkie okoliczne bloki miały parkingi zamknięte na szlaban, lub miejscówki imienne. Goście, tacy jak ja, nie mają gdzie stanąć. A szmaciara nawet nie mieszka w tych blokach, kierowała nią czysta złośliwość, nienawiść i zazdrość, że inni mają samochody.

[pszczelaszkov]

I jak Policja dostanie film z np. moim autem w "akcji" to nie ma znaczenia czy ja prowadziłem - muszę kogoś wskazać, więc raczej ponieść też choćby koszty mandatu.

Słowo klucz to "kogoś"

Z tymi kamerkami to w ogóle jest zabawa, masz wskazać kto kierował ale nagranie zobaczysz dopiero w sądzie.
Ostatnio się dowiedziałem od dzielnicowego że mają nagranie jak wyprzedzałem na skrzyżowaniu ze stopem, gdyby nie to że ktoś uprzejmy wrzucił na internet zdjęcia z innego "mojego" przewinienia, to bym się nie dowiedział że ktoś jeździ identycznym samochodem z tablicami z allegro o tych samych numerach co ja.

Wykorzystałem to jako podkładkę i się rozeszło.

[Nanab]

Ty jak zwykle masz unikalne poglądy. Akurat mój cytat zrozumiałeś na opak. Zastanów się, kogo bronisz. Z rozmowy z ,,aktywistką" wnioskuję, że ona w ogóle nie ma samochodu. Miała pretensje do całego otoczenia, że musi jeździć tramwajem i rowerem. Typ człowieka, co rysuje gwoździem lakier i przebija opony.

Czyli twoim zdaniem z dwojga:
- jeden łamie prawo, niszczy czyjąś własność, utrudnia życie, stwarza zagrożenie
- drugi zgłasza tego pierwszego żeby przywrócić chociaż trochę cywilizacji.
To ten drugi jest tym złym a ten pierwszy jest ok?

A uznanie że ten drugi robi dobrze to unikalny pogląd? Wiedziałem że u was w polsce jest źle, ale nie sądziłem ze aż tak poszliście w stronę Białorusi, Ukrainy i Rosji.
Spróbuję użyć twojej logiki w innym przykładzie. Ktoś chodzi z gwoździem, rysuje samochody i przebija opony. Zgłaszasz to czy to nie twój interes? Jeśli masz z tym problem, to pewnie nawet nie masz gwoździa i pewnie robisz to z zazdrości i na złość Znajdź sobie pracę a nie łazisz po osiedlu i zgłaszasz społeczniaku to też kiedyś będzie cię stać na gwóźdź

Też już mam dość, planuje odważniki do kół kupić, takie potężne i kiedyś łajzom ponaklejam, niech się męczą u mechaników z telepiącymi kierownicami

Polecam dużą strzykawkę i zmywacz do lakieru, przechodząc pryskasz po samochodzie, nie trzeba nigdzie sięgać, schylać się, grzebać przy samochodzie, a efekt dużo lepszy pod każdym względem

[soltyk]

niszczy czyjąś własność, utrudnia życie, stwarza zagrożenie

1 - nie, 2 i 3 - pomijalnie. To był parking! Nie dla rowerów, koni, ani psów, tylko samochodów.

Wiedziałem że u was w polsce jest źle, ale nie sądziłem ze aż tak poszliście w stronę Białorusi, Ukrainy i Rosji.

Kończę z tobą dyskusję, bo wyciągasz zmyślone argumenty, wyjęte prosto z niemytej dupy. Nikt by cię nie podpierdolił na psy w żadnym z tych krajów. W żadnym z nich, nigdy nie dostałem mandatu za parkowanie. A dobrze zwiedziłem m.in. stolice każdego z nich, centra (włącznie z pl. Czerwonym), nigdy nie stając na płatnych parkingach. Kurewstwo, podpierdalactwo i wzajemne złośliwości, to cecha narodowa Polaków. Nie istnieje u Słowian ze wschodu.

Policja/milicja też tam jest inna. Kiedy byłem na festiwalu w Witebsku, nie było gdzie stanąć i nachalnie stanąłem na zakazie. Inni tak stali, to ja też. Gdy po paru godzinach wróciłem do samochodu, czekający na mnie gliniarze z drogówki zwrócili mi uwagę, że tu nie można parkować. Na pytanie, czy mam odjechać, odpowiedzieli że oczywiście. I na tym koniec. Ty sam nie wiesz, jakie idiotyzmy pierdolisz. Umyj się i skończ obrażać naszych sąsiadów. Idi na xyu!

[The Driver]

Polecam dużą strzykawkę i zmywacz do lakieru, przechodząc pryskasz po samochodzie, nie trzeba nigdzie sięgać, schylać się, grzebać przy samochodzie, a efekt dużo lepszy pod każdym względem

I czym się niby różnisz od tego buractwa ?

[Nanab]

Kończę z tobą dyskusję

Jakoś mnie to nie dziwi skoro merytorycznie nie potrafisz wygrać i w sumie mnie to cieszy, bo żeby kontynuować na poziomie który zaczynasz narzucać musiałbym zacząć obrażać twoją matkę, a wyrosłem z tego wiele lat temu.

I czym się niby różnisz od tego buractwa ?

Tym że oni są chamami, a ja miłym człowiekiem, który stwierdza fakt, że jeśli już miałbyś wandalizować czyjś samochód to lepiej metodą, która nie stwarza zagrożenia na drodze, nie zmusza do zbliżania się i grzebania w nim, a zaboli chama tak samo albo i bardziej. Oczywiście nie namawiam do wandalizmu, bo to nielegalne Nie popieram, ale potrafię zrozumieć, że czasami zdarzają się tacy, co na prośbę reagują chamstwem i agresją i że nasuwają myśl, że żadne inne metody na nich nie zadziałają.

[Bio]

Tym że oni są chamami, a ja miłym człowiekiem, który stwierdza fakt, że jeśli już miałbyś wandalizować czyjś samochód to lepiej metodą, która nie stwarza zagrożenia na drodze, nie zmusza do zbliżania się i grzebania w nim, a zaboli chama tak samo albo i bardziej. Oczywiście nie namawiam do wandalizmu, bo to nielegalne Nie popieram, ale potrafię zrozumieć, że czasami zdarzają się tacy, co na prośbę reagują chamstwem i agresją i że nasuwają myśl, że żadne inne metody na nich nie zadziałają.

"nie namawiam do wandalizmu, ale podam Ci sposób jak zniszczyć czyjąś własność"

To nie jest fikołek logiczny... to cały program lekkoatletyczny

[Frolik]

A szmaciara nawet nie mieszka w tych blokach, kierowała nią czysta złośliwość, nienawiść i zazdrość, że inni mają samochody.

Ogolnie zupełnie nie popieram działania ludzi typu tej baby. Ale nadinterpretowujesz co nią kierowało. Myślę że po prostu głupota i niecheć do samochodziarzy. Zazdrosć że inni mają samochody? Z tym bym się nie rozpędzał. A znasz jej stan majątkowy? W tym mieście obskurne 2 pokojowe mieszkanie po babci kosztuje więcej niż nowe Porsche 911.... brzydka kawalerka na dalekim przedmieściu kosztuje więcej niż nowe BMW g30 na wypasie... są ludzie którzy jeżdzą tylko rowerami, a mają piękne duże mieszkania.

[_adams_]

Ogolnie zupełnie nie popieram działania ludzi typu tej baby. Ale nadinterpretowujesz co nią kierowało. Myślę że po prostu głupota i niecheć do samochodziarzy. Zazdrosć że inni mają samochody? Z tym bym się nie rozpędzał. A znasz jej stan majątkowy? W tym mieście obskurne 2 pokojowe mieszkanie po babci kosztuje więcej niż nowe Porsche 911.... brzydka kawalerka na dalekim przedmieściu kosztuje więcej niż nowe BMW g30 na wypasie... są ludzie którzy jeżdzą tylko rowerami, a mają piękne duże mieszkania.

No, tylko użytkownicy tych drogich aut raczej nie mieszkają w starych 2-pokojowych klitkach. Tak, wiem - wszystko mają w kredytach, ale bez problemu stać ich na nie, w przeciwieństwie do wymienionych wyżej.

Chyba dyskusja zboczyła za bardzo z głównego wątku... Powoli się zmienia u nas reakcja społeczna z obojętnej na bardziej aktywną - ludzie zwyczajnie reagują gdy widzą że coś nie tak, że ktoś łamie przepisy - a że zdarzają się też nadgorliwi...

Regulacje dotyczą niemal każdej dziedziny życia i niektórzy za bardzo to biorą na serio, albo zwyczajnie nie rozumieją sytuacji, jak np. oburzony pieszy na przejściu gdy kierowcy nie podoba się że musiał przed nim gwałtownie zahamować. Jeśli ktoś jest kierowcą to rozumie reakcję i ma zazwyczaj więcej instynktu zanim się wpierdoli przed maskę.

[Nanab]

Takie gadanie w stylu "na pewno nie ma samochodu więc zazdrości" to albo mentalność z przed 50 lat(kiedy faktycznie nie każdego było stać na samochód), albo próba poniżenia kogoś/dowartościowania siebie przez kogoś, dla kogo najważniejszym wyznacznikiem wartości człowieka jest kasa. W dzisiejszych czasach w tym miejscu świata praktycznie nie istnieją ludzie, których nie stać na samochód, zwłaszcza ludzie posiadający rower, bo on często kosztuje więcej niż tani samochód.

"nie namawiam do wandalizmu, ale podam Ci sposób jak zniszczyć czyjąś własność"

To nie jest fikołek logiczny... to cały program lekkoatletyczny

Ten sam poziom co sprzedawanie noży, patelni, młotków, worków foliowych, lin, kluczy do kół i miliona innych podobnych produktów i mówienie, że nie służą do zabijania ludzi.

[Lincoln e30ix]

"nie namawiam do wandalizmu, ale podam Ci sposób jak zniszczyć czyjąś własność"

To nie jest fikołek logiczny... to cały program lekkoatletyczny

+1