Swap silnika 5 cyl. z Alfa 156 do innej marki. Opcje

[krystianek93]

Hej, mam aktualnie Alfe 156 2.4 jtd 175 koni 20V bardzo fajne auto świetny silnik elastyczny mało pali ale jak to Alfa bardzo dużo rdzy i podejrzewam że buda przetrwa max rok i na złom...
Mam także Volvo V70 2.4t 1997r (1 generacja) blacharsko super ale ten silnik spija olej, spija płyn chłodniczy, dużo pali.
Tak się zastanawiam czy dałoby radę zeswapować ten silnik razem ze skrzynią z Alfy do Volvo? Tu 5 cylindrów i tu, nie znam się zabardzo na mechanice dlatego jak pytanie głupie i nie na miejscu to przepraszam i piszcie

[Wspieraj forum]

[deejey!]

Oczywiście, że da radę. Tylko obawiam się, że budżet który na to poświęcisz przebije wartość obu aut, 4 wypłat i jakieś 2 lata bez auta żadnego. Sprzedaj alfę, zrób remont w volvo albo sprzedaj oba i kup inny wóz.

[Mis]

Odpuść, kup budę 156 ładną i przekładaj graty jak Ci się chce.

2.4T w Volvo to dobry motor, masz pecha albo nalotu wiele, bo one chodzą długie czasy bez problemów tego typu, palą swoje to fakt jedynie.

[pszczelaszkov]

Będziesz z 2 miesiące silnik na poduchy wsadzał, potem 3 myślał nad pół osiami. A na końcu będzie nie zintegrowane z resztą podzespołów i będzie pewnie jakiś torque steering bo długości pół osi i pozycja nie ta Żeby to jeszcze był jakiś egzotyczny silnik żeby go tam ładować. Ale dopóki nie mamy embarga jak na Kubie to nie widze sensu w tym zabiegu.

[scorpio_24]

Oczywiście, że da radę. Tylko obawiam się, że budżet który na to poświęcisz przebije wartość obu aut, 4 wypłat i jakieś 2 lata bez auta żadnego. Sprzedaj alfę, zrób remont w volvo albo sprzedaj oba i kup inny wóz.

Nie chcę wejść w oznaczenia kodowe silników, natomiast 2,4T w Volvo, w przeciwieństwie np do 2.3t, niestety nie jest fajnym silnikiem. Generuje sporo awarii.

[kontrolm]

potwierdzam że większość 2.4T ze starszych Volvo to zajechane trupy z wieloma problemami a koszt remontu w tych czasach na tyle wysoki że nie opłaca się tego naprawiać chyba że ktoś bardzo kocha swoje autko i uważa je za bezcenne choć przy obecnych cenach Pb i LPG może szybko przestać je kochać.

[krystianek93]

Hej, dziękuje za zainteresowanie moim tematem i liczne odpowiedzi
Czyli tak jak sądziłem pomysł nie realny a szkoda miałbym wtedy ciekawe połączenie i idealne auto wręcz nie zniszczalne
Co do silnika w Volvo to te 2.4T miały problem z pękającymi tulejami cylindra nie są to za dobre silniki mój już dobija do 350 tysięcy.
Postanowiłem że srzedam obydwa auta chyba że jeszcze jedna myśl mnie naszła żeby ten silnik z mojej Alfy 156 przenieść do Alfy 159 (w lepszym stanie blacharskim auta). W 159 2.4 jtdm 20V nie byl tak udany jak w 156. Co sądzicie?

[kontrolm]

Pomysł jest realny o ile sam go robisz i masz w tym czasie czym jeździć ;-)
Pomysł z 159 jest może i fajny ale i tak średni bo z pewnością była tam inna elektronika magistrale i pewnie tak prosto ten silnik nie podejdzie. Nie znam się na fiatach ale bym sie dowiedział jak to naprawdę wygląda w tej materii.
Mi natomiast przyszedł inny pomysł do głowy a mianowicie przeszczep do 147 które można z padniętym silnikiem kupić za grosze a blacha jeszcze będzie OK. Wyszło by z tego wcale nie głupie autko.

[grzesiek84]

Jak wyżej 147 nie gniły tak jak 156..

[Bartek89032]

Do 159 Ci ten silnik nie podejdzie.zupelnie inny blok, nie bedzie nawet gdzie przykrecic lapy od strony rozrządu.W 159 problemem sa glowice ktore pekaja,reszta jak dbasz tak masz.Glowica ze 156 20v zalatwia problem i jest prawie p&p.Do 147 podejdzie bez problemu poza przerobieniem prawej podluznicy.Kiedys robilem taki swap w 156 z 1.6ts na 2.4 20v, pod maska praktycznie to samo.W dzisiejszych czasach sztuka dla sztuki no i ten motor ma tez swoje bolaczki, polosie ,dwumasa i nietrwale zawieszenie(miałem na mocnym sofcie).Fakt faktem jezdzilo sie fajnie