Gordon Murray T.50(s) "Fan Car", w końcu auto które zasługuje na miano SuperCar Opcje

[kontrolm]

To źle czy dobrze bo już się pogubiłem.
Nie wiem co jest złego w tym że auto dostaję pod dom? To raczej zaleta niż wada.

Napisałeś Ktoś kto wydaje taką kasę dobrze przemyśli, przetestuje konkurencję, porówna i oceni. Ale może nie mieszajmy różnych wątków w jednym temacie.

A ja napisałem że to nie do końca prawda, Przemyśli fakt, ale nic nie przetestuje.

[Wspieraj forum]

[Andrzejsr]

Kontrolm - użyłeś kilka wpisów wyżej sformułowania - "ewolucja" - że nie idzie w przypadku aut tam gdzie powinna. Tylko że ewolucja ma wyznaczonego celu gdzie powinna, a gdzie nie powinna iść. I ta bilogiczna i ta sprzedażowa, to są podobne mechanizmy. Idzie tam gdzie warunki pozwalają , a najwyraźniej warunki (większość klientów, normy, przepisy, warunki drogowe obecne ) pozwalają na sprzedaż takich wozów jakie są a nie mocnych ultralekkich z aero czy nie wiem super audiofilskich (bo pewnie inna wąska grupa hobbystów się użala gdzieś że są za słabo auta wyciszone, że po co takie lekkie , że czemu kable czy głośniki takie cienkie , po co komu miejsce w bagażniku jak tam mogłby wzamcniacze czy co tam się do audio używa być. Moc i osiągi mało kogo najwyraźniej obecnie interesują, a jeśli to jest takich na tyle mało że w ich kierunku ewolucja nie pójdzie, ślepe jej gałęzie giną niestety lub sobie gdzieś tam wegetują na uboczu.
A hobbysta - musi albo zarobić bo jak poszuka to znajdzie i mocne i lekkie tyle że super egzotyczne wozy , albo zrobić sobie auto o ile mu życia starczy żeby zrobić i go używać . Popularni masowi producenci po co mieliby za tak wąską grupą iść , przeprowadzać całe te homologacje,testy, głowić się jak normy spełniać i czy na pewno znajdą się chętni? po co ? ewolucja idzie tam gdzie zużywa najmniej energii . Inny producent pójdzie mainstreamową drogą, wielkimi lirteami coś tam wrzuci o karbonowym wale albo aluminiowej masce lub rajdowym rodowodzie i to wystarczy i wyprze z tego środowiska (sprzeaży aut i części do nich) tego pierwszego.
Co do masy w popularnych zwykłych autach - kilka lat temu Mazda podkreślała w swych materiałach jak to dzięlki doborowi materiałów, kształtowaniu konstrukcji i czym tam jeszcze sprawiła że wielgachna Mazda 6 waży 1300 kg( realnie 1400+ ale pomińmy). I co ? musiała ewoluować bo użytkownikom przeszkadzał szum bo szyby cienkie , dźwięk zamykanych drzwi czy też sportowe doznania gołych aut uderzeń kamyczków o podłogę czy nadkola, bo marne wygłuszenia itp. No i ewoluuje taka Mazda 6 dodając ze 150 -200 kilo do identycznej wersji ale kilka lat młodszej i już tak na lewo i prawo nie podkreśla jaka to lekka, ale że ma grubsze szyby i drzwi się głucho zamykają i takich wychodzi na to - że sprzeda więcej a i drożej przy okazji .

[jackkpl]

Kontrolm - użyłeś kilka wpisów wyżej sformułowania - "ewolucja" - że nie idzie w przypadku aut tam gdzie powinna. Tylko że ewolucja ma wyznaczonego celu gdzie powinna, a gdzie nie powinna iść. I ta bilogiczna i ta sprzedażowa, to są podobne mechanizmy. Idzie tam gdzie warunki pozwalają , a najwyraźniej warunki (większość klientów, normy, przepisy, warunki drogowe obecne ) pozwalają na sprzedaż takich wozów jakie są a nie mocnych ultralekkich z aero czy nie wiem super audiofilskich (bo pewnie inna wąska grupa hobbystów się użala gdzieś że są za słabo auta wyciszone, że po co takie lekkie , że czemu kable czy głośniki takie cienkie , po co komu miejsce w bagażniku jak tam mogłby wzamcniacze czy co tam się do audio używa być. Moc i osiągi mało kogo najwyraźniej obecnie interesują, a jeśli to jest takich na tyle mało że w ich kierunku ewolucja nie pójdzie, ślepe jej gałęzie giną niestety lub sobie gdzieś tam wegetują na uboczu.
A hobbysta - musi albo zarobić bo jak poszuka to znajdzie i mocne i lekkie tyle że super egzotyczne wozy , albo zrobić sobie auto o ile mu życia starczy żeby zrobić i go używać . Popularni masowi producenci po co mieliby za tak wąską grupą iść , przeprowadzać całe te homologacje,testy, głowić się jak normy spełniać i czy na pewno znajdą się chętni? po co ? ewolucja idzie tam gdzie zużywa najmniej energii . Inny producent pójdzie mainstreamową drogą, wielkimi lirteami coś tam wrzuci o karbonowym wale albo aluminiowej masce lub rajdowym rodowodzie i to wystarczy i wyprze z tego środowiska (sprzeaży aut i części do nich) tego pierwszego.
Co do masy w popularnych zwykłych autach - kilka lat temu Mazda podkreślała w swych materiałach jak to dzięlki doborowi materiałów, kształtowaniu konstrukcji i czym tam jeszcze sprawiła że wielgachna Mazda 6 waży 1300 kg( realnie 1400+ ale pomińmy). I co ? musiała ewoluować bo użytkownikom przeszkadzał szum bo szyby cienkie , dźwięk zamykanych drzwi czy też sportowe doznania gołych aut uderzeń kamyczków o podłogę czy nadkola, bo marne wygłuszenia itp. No i ewoluuje taka Mazda 6 dodając ze 150 -200 kilo do identycznej wersji ale kilka lat młodszej i już tak na lewo i prawo nie podkreśla jaka to lekka, ale że ma grubsze szyby i drzwi się głucho zamykają i takich wychodzi na to - że sprzeda więcej a i drożej przy okazji .

Tutaj się nie zgodzę. Ewolucja w przypadku samochodów idzie tam, gdzie biurokrata z Brukseli sobie ubzdura. Pcha się te elektryki, udaje że jest fajnie, a pomija aspekty kosztów produkcji, złomowania itp. Bo skoro baterie produkują w chinach, to już nie nasze CO2, tylko ich.
Nissan Primera P11.144 ważył ~1300, miał dość dużo miejsca, duży bagażnik i był bardzo dobrze wyciszony.

Gdyby nie machlojki podatkowe i faworyzowanie właścicieli elektryków, to te samochody nie miałyby sensu.

[kontrolm]

Nissan Primera P11.144 ważył ~1300, miał dość dużo miejsca, duży bagażnik i był bardzo dobrze wyciszony.

Opisywany wczesniej przeze mnie 405 Mi16 też bardzo ciche auto, tony materiałów wygłuszających, wyklejone drzwi grube tapicerowane boczki. Można było 200 lecieć i gdyby nie wysokie obroty silnika to byłoby wogóle super. Napewno niczym nie odstawał od Skód i Toyot Avensin które mamy w firmie. Po wydłużeniu głównego przełożenia byłoby jeszcze lepiej co praktykowałem w paru uturbionych autach i wyciszało to znakomicie. Zresztą - mam go do dziś. Tak jak się w nim zamykają drzwi ten dźwięk - życzę tego nabywcom nowych aut gdzie dudni jak w Wartburgu - patrz np. A klasa. Przyprowadzam czasem gości którzy przyjeżdżają nowymi fajnymi furami np. Superb i mówię - zamknij drzwi. Zamyka i mówi tylko jedno - WOW.

[Tommo]

Tutaj się nie zgodzę. Ewolucja w przypadku samochodów idzie tam, gdzie biurokrata z Brukseli sobie ubzdura. Pcha się te elektryki, udaje że jest fajnie, a pomija aspekty kosztów produkcji, złomowania itp. Bo skoro baterie produkują w chinach, to już nie nasze CO2, tylko ich.
Nissan Primera P11.144 ważył ~1300, miał dość dużo miejsca, duży bagażnik i był bardzo dobrze wyciszony.

Gdyby nie machlojki podatkowe i faworyzowanie właścicieli elektryków, to te samochody nie miałyby sensu.

Gdyby tak było jak piszesz, że ta wstrętna Bruksela skundla naszą wspaniałą motoryzację, równolegle w krajach poza UE wiedzielibyśmy rozwijającą się motoryzację alternatywną o której m. in. piszecie. Ja tego kompletnie nie zauważam. Czy to w Azji czy Ameryce nie kupię Yarisa GR light Evo, nie kupię 508 Mi 16 1200 kg. Mało tego w takiej Norwegii czy Szwajcarii restrykcje są jeszcze wyższe. Nie wiem czy wiecie ale Japonia po USA jest największym importerem tego europejskiego gówna w postaci najdroższych AMG, M power i RS które mają status prestiżowych na ich rynku. Powiem więcej i zaryzykuję tezą że obecnie to Europa wytycza trendy motoryzacyjne i jest pionierem technologicznym branży. Widać to fajnie po np. amerykańskiej motoryzacji, która wprost dubluje wiele trendów i rozwiązań z Europy. Azja podobnie. Chiny idą ostro w elektromobilność mimo, że nie podpisali konwencji klimatycznej. A te stare cudowne Peżoty i Fiaty sprzedają się dobrze w Brazylii i Afryce.

[Andrzejsr]

Tutaj się nie zgodzę. Ewolucja w przypadku samochodów idzie tam, gdzie biurokrata z Brukseli ...

Biurokrata z Brukseli to element warunków. Oczywiście kształtowanie warunków (sugerowanie co jest bezpieczne, co jest tanie, co jest przyszłością, do czego bęzie dopłata, gdzie czym można będzie wjechać, co zarejestrować itd) to też część tej ewolucji (jednej i drugiej) - wyższe formy w jakimśtam stopniu kształtują swoje środowisko co im ułatwia ekspansję. Chcąc je kształtować trzeba zostać silniejszym niż obecny przysłowiowy "biurokratą z Brukseli", póki co tamten jest silniejszy / w symbiozie z przemysłem / innych formach współzależności wzmacniająych wszystkie elementy tych zależności , w każdym razie zdanie słabych i nielicznych hobbystów będących poza tym światem - siły żadnej nie ma .
Ileż było wróżb rychłego upadku gdy Porsche wprowadzało suva, diesla czy w innych podobnych przypadkach ? teraz pewnie tego elektrycznego Mustanga - a jednak nie wróżby o upadku przez to Porsche nie spełniły się.
Ten mechanizm się powarza co jakiś czas konie / dorożki vs samochody, teraz kierowane vs autonomiczne , fotografia analogowa vs cyfrowa itd to tylko z naszych czasów kilka oczywistych przykładów.

(przykład z Mazdą odnosi się do wagi aut tej samej klasy i wielkości współczesnych bo o GJ - skyactive pisałem, i nie odnosi się do moich spostrzeżeń, mnie tam szumy zwisają i wolałbym te 100 kilo mniej, zresztą uważam ze ta przed dociążenem jest b dobrze wyciszona , ale widzę na co ludzie uwagę zwracają)

Ba - ileż tu na RACINGforum wątków o zakupach samochodów nowych - widział kto tam w warunkach o jakich zainteresowani przeważnie piszą _masę auta gotowego do jazdy_ ? nie. Jest pojemność bagażnika, zapięcia i miejsce na fotelik , spalanie, decybele we wnętrzu - wyciszenie, wygodne fotele, 4x4, miejsce nad głową, miejsce za sobą itp itd.
A ile razy pojawiało się tu pytanie "jakie jest najlżejsze nowe auto za około xxx zł?"

[jackkpl]

Gdyby tak było jak piszesz, że ta wstrętna Bruksela skundla naszą wspaniałą motoryzację, równolegle w krajach poza UE wiedzielibyśmy rozwijającą się motoryzację alternatywną o której m. in. piszecie. Ja tego kompletnie nie zauważam. Czy to w Azji czy Ameryce nie kupię Yarisa GR light Evo, nie kupię 508 Mi 16 1200 kg. Mało tego w takiej Norwegii czy Szwajcarii restrykcje są jeszcze wyższe. Nie wiem czy wiecie ale Japonia po USA jest największym importerem tego europejskiego gówna w postaci najdroższych AMG, M power i RS które mają status prestiżowych na ich rynku. Powiem więcej i zaryzykuję tezą że obecnie to Europa wytycza trendy motoryzacyjne i jest pionierem technologicznym branży. Widać to fajnie po np. amerykańskiej motoryzacji, która wprost dubluje wiele trendów i rozwiązań z Europy. Azja podobnie. Chiny idą ostro w elektromobilność mimo, że nie podpisali konwencji klimatycznej. A te stare cudowne Peżoty i Fiaty sprzedają się dobrze w Brazylii i Afryce.

Czego nie zauważasz? Jeździsz tam do Azji, żebyś miał to widzieć? Przecież tych samochodów w Europie nie zobaczymy. Chińczycy mają dużo swoich marek dla ludu i chińskie marki sprzedają tam ok 40% całego rynku.
Jakie to trendy dubluje amerykańska motoryzacja?

Biurokrata z Brukseli to element warunków. Oczywiście kształtowanie warunków (sugerowanie co jest bezpieczne, co jest tanie, co jest przyszłością, do czego bęzie dopłata, gdzie czym można będzie wjechać, co zarejestrować itd) to też część tej ewolucji (jednej i drugiej) - wyższe formy w jakimśtam stopniu kształtują swoje środowisko co im ułatwia ekspansję. Chcąc je kształtować trzeba zostać silniejszym niż obecny przysłowiowy "biurokratą z Brukseli", póki co tamten jest silniejszy / w symbiozie z przemysłem / innych formach współzależności wzmacniająych wszystkie elementy tych zależności , w każdym razie zdanie słabych i nielicznych hobbystów będących poza tym światem - siły żadnej nie ma .

No przykład tej symbiozy to afera diesel gate . Wyśrubowane normy oderwane od rzeczywistości, wciskanie ludziom przez 30 lat idei, że diesele powinny być nawet w kosiarkach, a później zdziwienie, że jednak trują i zakazy wjeżdżania do centrów miast.

Ba - ileż tu na RACINGforum wątków o zakupach samochodów nowych - widział kto tam w warunkach o jakich zainteresowani przeważnie piszą _masę auta gotowego do jazdy_ ? nie. Jest pojemność bagażnika, zapięcia i miejsce na fotelik , spalanie, decybele we wnętrzu - wyciszenie, wygodne fotele, 4x4, miejsce nad głową, miejsce za sobą itp itd.
A ile razy pojawiało się tu pytanie "jakie jest najlżejsze nowe auto za około xxx zł?"

A skąd czerpiesz informacje o kit carach? Polska to jest zadupie, nie jest reprezentatywne dla rynku motoryzacyjnego. Nic dziwnego, że nie ma takich tematów na forum, jak w naszym kraju na torach widujemy regularnie tak 3-5 kit carów?

[monev]

Ba - ileż tu na RACINGforum wątków o zakupach samochodów nowych - widział kto tam w warunkach o jakich zainteresowani przeważnie piszą _masę auta gotowego do jazdy_ ? nie. Jest pojemność bagażnika, zapięcia i miejsce na fotelik , spalanie, decybele we wnętrzu - wyciszenie, wygodne fotele, 4x4, miejsce nad głową, miejsce za sobą itp itd.
A ile razy pojawiało się tu pytanie "jakie jest najlżejsze nowe auto za około xxx zł?"

heh dokładnie bo nawet na racingforum pasjonaci lekkich dupowozów to jest nisza niszy.

[Andrzejsr]

A skąd czerpiesz informacje o kit carach? Polska to jest zadupie, nie jest reprezentatywne dla rynku motoryzacyjnego. Nic dziwnego, że nie ma takich tematów na forum, jak w naszym kraju na torach widujemy regularnie tak 3-5 kit carów?

Procentowo w rynku aut nowych "zwykłych" , czy elektryków chyba takie samo zadupie, raczej i tu nie przodujemy. Więc raczej proporcjonalnie.

Tak, dla nich symbioza, afera była, i co - nie kupuje ktoś z tego powodu VAG'a? diesli ? spory procent tu wśród rozważań wozów nowych tu na tym wyścigowym forum to golf , audik czy inny leon, mantra że jak wolnossący to "nie jedzie bo na plecach nie czuje" itp. Najwyraźnej to nie wpływa na wybory kupujących i wolą silniejszych z przeszłocią niechlubą niż niszowe lekkie auta. A producenci to wiedzą / widzą i dostarczają ewoluując w takim kieunku jakim to idzie.

[Tommo]

Jakie to trendy dubluje amerykańska motoryzacja?

Największa limuzyna GM Malibu oprócz tego, że wygląda jakby ją produkowali w Europie oferuje oszałamiający silnik 1.5 Turbo połączony skrzynią CVT Wyobrażasz sobie coś takiego kilkanaście lat temu?

To jeden z wielu przykładów. Jedynie hybrydy średnio się sprzedają, bo cena paliwa jeszcze mało motywuje. Wolą elektryki.

[jackkpl]

Największa limuzyna GM Malibu oprócz tego, że wygląda jakby ją produkowali w Europie oferuje oszałamiający silnik 1.5 Turbo połączony skrzynią CVT Wyobrażasz sobie coś takiego kilkanaście lat temu?

To jeden z wielu przykładów. Jedynie hybrydy średnio się sprzedają, bo cena paliwa jeszcze mało motywuje. Wolą elektryki.

No to to jest pomylenie totalne. Natomiast ciekawe, jak im się to będzie sprzedawać. Ameryka niestety jest gnębiona rakiem "ideowców" i sam obserwuję z ciekawością, kiedy obywatele powiedzą dość .
Ja z drugiej strony ostatnio trochę rozglądałem się za jakimś vanem i widzę, że tam u nich duża pojemność i V6 to nadal dobry przepis. Ładują jeden silnik do pełnej gamy pojazdów.

https://www.motorreviewer.com/engine.php?engine_id=167

Co ciekawe, żeby spełnić normy emisji to dorzucili zmienne fazy. Statystycznie oszczędza aż 2.7% paliwa - no przepaść .

[rwtnt]

https://www.youtube.com/watch?v=G3eDAK_kPTY zobaczmy jakie bezpieczeństwo oferowały lekkie kompakty mg, saxo masa to systemy bezpieczeństwa + inna konstrukcja pojazdu.

[flapjck1]

No to to jest pomylenie totalne. Natomiast ciekawe, jak im się to będzie sprzedawać. Ameryka niestety jest gnębiona rakiem "ideowców" i sam obserwuję z ciekawością, kiedy obywatele powiedzą dość .
Ja z drugiej strony ostatnio trochę rozglądałem się za jakimś vanem i widzę, że tam u nich duża pojemność i V6 to nadal dobry przepis. Ładują jeden silnik do pełnej gamy pojazdów.

https://www.motorreviewer.com/engine.php?engine_id=167

Co ciekawe, żeby spełnić normy emisji to dorzucili zmienne fazy. Statystycznie oszczędza aż 2.7% paliwa - no przepaść .

u nich nawet ducato mozna kupic z benzynowym v6, wymienionym wyzej pentastarem

https://www.ramtrucks.com/bmo.html#/build/p...,A7,SDA,UAA,21A

a doblo z benzynowym multiairem 2,4l

[Murphy]

Przedsiębiorstwo Gordon Murray Automotive pracuje nad ściśle limitowanym do 100 sztuk projektem T.50 designem jednoznacznie nawiązującym do McLarena F1, ukazującym że nie P1 ani Speedtail a właśnie T.50 po ponad dwóch dekadach miałby być duchowym następcą F1.

Kilka danych na temat projektu:

-liczba egzemplarzy 100 po 2,36 funtów od sztuki

- siedziska rozlokowane podobnie jak w F1

- długość 4352 mm, masa własna 986 kg

- silnik 3,9-litrowe V12 produkcji Coswortha... wielkość V12 przeciętnej V8 !!!

- moment obrotowy 12 100 obr./min... będzie bardzo żwawy i głośny !!!!

- 700 KM, 467 Nm... przez pryzmat bardzo niskiej wagi osiągi należy liczyć nieco inaczej

- ważąca 80,5 kg manualna, 6-biegowa skrzynia z 5 krótkimi biegami i szóstym do spokojnej jazdy w trasie z napędem przenoszonym na tylną oś

Co ciekawe samochód w tylnej części pojazdu został wyposażony w genialny acz prostu patent a mianowicie wentylator aerodynamiczny maksymalnie poprawiający zarówno docisk jak opór powietrza w czasie rzeczywistym, a jednocześnie nie zaburzający przyspieszenia auta przez co T.50 nie traci na prostych ponieważ wentylator stale napędza samochód. Nie wiadomo jeszcze co ma odpowiadać za aktywność wentylatora, podejrzewam że wcale nie akumulator a coś w rodzaju odwróconego kompresora skierowanego na zewnątrz. Rozwiązanie to podczas jazdy po prostej zmniejsza opór powietrza o 12 proc., a w trybie brake zapewnia o 100 proc. większy docisk. Z wentylatorem współpracują aktywne, ruchome panele również zmieniające swe położenie w zależności od wybranego trybu. Możliwości jest całkiem sporo — począwszy od trybu Auto, poprzez High Downforce, Streamline, Braking, V-Max Boost oraz Test.

[piwo]

w jaki sposob ten wentylator zapenia docisk? on nie skierowany jest do gory tylko do tylu? ile on ma obrotow? 30tys? chyba ze to na tyle to atrapa stylistyczna (dziwnie to wyglada jakby lopaty polaczone z obudowa) a prawdziwy jest w podlodze. ok znalazlem. dyfuzor zaczyna sie na prawde wczesnie i widac wentylator wspomaga dyfuzor.

[EssiRS]

To nie jest atrapa. Bardzo podobny wentylator został zbanowany w F1 w bolidzie Brabham i generował ogromną przewagę docisku nad konkurencją.

[nevada]

Na pewno bardzo podobny skoro głównym konstruktorem Brabhama w tamtym czasie był właśnie Gordon Murray

Temat nie na ten dział i trochę spóźniony, no i brakuje jeszcze wzmianki o wyczynowej wersji tego samochodu T.50s
https://www.caranddriver.com/news/a35578755...lauda-revealed/

[Driftman]

Temat jest już na forum. Moderator może to scali.
Temat fajny i ciekawy jestem jak się rozwija.
http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=153557

Powód Edycji: proponuje kontynuować w tamtym temacie, bo jest starszy a poza tym to nie ten dział ;) scalanie póki co nie działa...moze sie uda jeszcze pokombinuje

[cowboy]

ufff udało się połaczyć tematy

[Murphy]

w jaki sposob ten wentylator zapenia docisk? on nie skierowany jest do gory tylko do tylu? ile on ma obrotow? 30tys? chyba ze to na tyle to atrapa stylistyczna (dziwnie to wyglada jakby lopaty polaczone z obudowa) a prawdziwy jest w podlodze. ok znalazlem. dyfuzor zaczyna sie na prawde wczesnie i widac wentylator wspomaga dyfuzor.

Co do działania tego wentylatora to wydaje się że docisk generowany jest przez opływ powietrza pod i w mniejszym stopniu nad autem, im szybszy opływ generowany przez ruch obrotowy wentylatora tym większy docisk, proste!



W kwestii samego DNA auta wygląda na to mamy tu do czynienia ostatnim tchnieniem analogowej motoryzacji, a właściwie jej podsumowaniem, a nawet rozwinięciem stawiając poprzeczkę nieco wyżej różnymi nietuzinkowymi rozwiązaniami technicznymi przez co T.50 ma realną szansę przyćmić dawną legendę F1 uważanego za najbardziej przełomowy w historii motoryzacji. Najbardziej interesowało by mnie podsumowanie przez osobistości pokroju Jeremiego Clarksona... bo wydaje się, w sumie nie wydaje a na pewno auto posiada wszystkie cechy LFA x2 żeby być tym najlepszym wszechczasów, z tą różnicą iż w tym przypadku T.50 od samego początku rozwijano w kierunku odchudzonego hipercara, LFA to wieloletni efekt ewolucji z konceptu wielkoseryjnego do ostatecznie 500 sztuk, także ten rozmach poniekąd był podyktowany niekompetencjami ludzi z Toyoty.