Przeszczep silników - metodologia, Od czego zacząć, zanim się zacznie z swapem. Opcje

[ju-by]

Jesli chcesz zostawic seryjne napedy nie szalalbym z moca. Wszystko powyzej 100KM bedzie je meczylo, powyzej 150 to ich pewna dosc szybka smierc.
Co do wibracji - bardziej celowalbym w customowe poduszki silnika.
W temacie SWAPa najmniej problematyczne z silnikow benzynowych bedzie wlozenie fiatowskiego DOHC, np. 2,0, czegos z rodziny XU (np. gaznikowy XU92C) lub roverowskiej K-serii. Z wysokopreznych wspomniany XUD lub volkswagenowskie 1,6 TD (SB, RA, JR)

Jesli dopuszczasz delikatne struganie zastanowilbym sie powaznie nad nissanowskim KA24 lub 2JZ-GE, choc ten drugi ma juz moim zdaniem chore ceny.

[Wspieraj forum]

[elmer2]

Silniki rodziny Mercedesa o oznaczeniu M103.xxx są zasilane przez wtrysk mechaniczny benzyny KE-Jetronic. Trzeba to mieć na uwadze przy rozważaniu SWAPu. Ogólnie wtrysk mechaniczny jest bardziej problematyczny niż elektroniczny, a co ważne silniki nim zasilane "nie lubią" LPG pierwszej i drugiej generacji ze względu na pojawiające się z nie nacka strzały powodujące uszkodzenie tegoż wtrysku. Wtedy nawet na NoPB silnik nie pracuję poprawnie lub wcale.

[pinin]

Jesli chcesz zostawic seryjne napedy nie szalalbym z moca. Wszystko powyzej 100KM bedzie je meczylo, powyzej 150 to ich pewna dosc szybka smierc.
Co do wibracji - bardziej celowalbym w customowe poduszki silnika.
W temacie SWAPa najmniej problematyczne z silnikow benzynowych bedzie wlozenie fiatowskiego DOHC, np. 2,0, czegos z rodziny XU (np. gaznikowy XU92C) lub roverowskiej K-serii. Z wysokopreznych wspomniany XUD lub volkswagenowskie 1,6 TD (SB, RA, JR)

Jesli dopuszczasz delikatne struganie zastanowilbym sie powaznie nad nissanowskim KA24 lub 2JZ-GE, choc ten drugi ma juz moim zdaniem chore ceny.

2000-3000 zł za 2jz'ta to dużo? W podobnych pieniądzach ciężko znaleźć 3.0 BMW, więc o chorych cenach ciężko pisać w tym przypadku...

[megatroneye]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Doczytuję się, pouczam, próbuję przemielić co napisaliście. Jeszcze wrócę do tematu, jak będę miał lepsze zrozumienie wad i zalet każdego silnika z tych, co polecaliście.

Temat sam w sobie jako zagadka teoretyczna ciekawa, nie powiem! Nawet jak nic z tego nie wyjdzie (jak będzie za drogo albo coś), rozważania takie są ciekawe.

[megatroneye]

No to, jak mówiłem, uczę się czytam cały czas. Ale informacji zwartych jest mało i moja wiedza jest nikła, więc postęp stosunkowo niewielki.

Traktuję ten przeszczep jak samonaukę, więc proszę się nie śmiać, jak będę walić tu głupoty

Tyle udało mi się wywiedzieć:

1) Niva ma około 60cm długości komorę silnika - nie wstawisz tam R6 raczej
2) Rozsądniej by było iść drogą R4, ale zachciało mi się 6 cylindrów, to jeszcze może się znajdzie V6 (są krótsze, a z szerokością komóry w Nivie nie ma problemu)
3) Opcje z V6'ami, jakie już odpadły:

xx Daewoo XK6: lekki - 148kg, ale za długi - 642mm. Nie wejdzie.
xx Mazda K V6: super silnik, bardzo gładko pracujący ponoć, ale za długi (ponad 65cm) i ciężko go przestawić na tylnonapędowość. Co prawda, dziwi mnie, że taki długi, bo pojemność bardzo małą ma - do 1.8 litrów.
xx Ford Mondeo Duratec V6=Mazda/Suzuki KLZE: bardzo lekki (102kg), ale za długi. Nie wejdzie.
xx Opel Frontera Isuzu V engine V6: za długi, nie wejdzie.

A z opcji, których jeszcze nie wykluczyłem, a mogą pasować:

vv Mazda J engine V6: podobno bardzo krótki (około 45cm). Aż mi się nie chce wierzyć. Nie wiem, jak ze skrzynią RWD.
vv Suzuki H engine V6: trochę dłuższy, nie będzie problemów chyba z układem RWD. Podobno bardzo trwały silnik.
vv Mitsubishi Pajero V6: polecany silnik właśnie w tym wątku. Jeszcze szczegółów nie zdążyłem znaleźć co do wymiarów itp.
vv Ford X25XE (Opel Omega, RWD, 2.5 V6): jeszcze nie czytałem o tym silniku.
vv VW VR6 + skrzynia Audi Quattro: podobno się da, ale mówią, że VR6 w konfiguracji wzdłużniej będzie brakować oleju. Nie rozumiem czemu, tylko to przeczytałem gdzieś.

Łada Niva ma bardzo krótką (wzdłużnie) komorę silnikową i krótki tunel, bo zaraz po krótkiej skrzyni biegów (z natury 4biegowej, przerobionej przez Ładę na 5biegową na "niby") leży skrzynia rozdzielcza, która uniemożliwia wstawianie jakiejkolwiek skrzyni biegów zwykłej długości. Z tego powodu zastanawiam się nad tym, żeby od biedy wybrać napierw silnik, a potem się martwić dostawianiem jakiejś krótkiej skrzyni choćby za pomocą jakiejś domorosłej przejściówki.

Cierpliwych na nieumność domorosłych nowicjuszy takich, jak ja, proszę o opinie i komentowanie. Każdy komentarz czy pomysł przyda mi się

PS: R4ki nie są wykluczone, ale na razie chcę stwierdzieć, czy da się wstawić jakąś sensowną V6 bez rzeźby.

[Dziku]

Bez rzeźby nic poza serią.
Mazda k zaczyna się od 1.8, a nie kończy.
Duratec v6 nie ma nic wspólnego z klze.
Nie istnieje coś takiego jak Ford x25xe.
Opałowe x25 ma ten sam gabaryt co reszta polowych v6(2.6, 3.0, 3.2).
Mazda j odpada z racji niedostępności.
Mitsubishi 6g7x Wielki ciężki szeroki kloc, nie wejdzie, a nawet jeśli to dalej bez sensu, bo nic do okola nie zrobisz.
Suzuki h, to gabarytowo prawie to samo co Mazda k.
Długości masz podane z osprzętem, czy bez?

Komora w nivie jest taka jak w 125/ 2107? Jeśli tak, to spokojnie wchodzi cologne 2.9, a duratec jest krótszy, tylko polecalbym komplet że skrzynią z s-typa, bo nie ma napędu pompy wody z tyłu silnika...

[megatroneye]

Dziku, dzięki bardzo za sprostowania. Wiedziałem, że niejedną głupotę napiszę.

Chodziło mi o Opel X25XE z Omegi, źle napisałem, że z Forda.
Dobra, czyli Mazdę J już wykluczam.
Mitsubishi 6g też odpada.
Nie wiem, czy ten najmniejszy silnik Mazda K8 z gabarytami wejdzie, ale pewnie będzie tak, jak z 6G, że nawet jak wejdzie, to nie zostanie już miejsca na nic.
Długości mogę mieć różnie podane, bo nie mierzyłem sam, tylko poznajdywałem na necie podane wymiary. Ale najczęściej dają bez osprzętu.
Komora, z tego, co się orientuję, powinna być podobnej wielkości do tej w 2107, a przez to trochę większa od 125wej (trochę się ponoć różniły). Ale pewności nie mam.

Poczytam o Twoim poleceniu z tymi cologne 2.9 i Duratekiem. Posprawdzam co się da - wymiary, koszty, pasujące napędy itp itd.

Myślisz, że warto jeszcze rozważyć jakieś inne V6ki (Nissanowe, Mazda K8 czy inne)? Jak nie, to już dylemat będzie tylko między fordowymi v6ami a innymi R4 (z opcjami R4 jeszcze się nie zapoznałem).

[Dziku]

Cologne za ciężkie. Jak już to duratec. Mazda k niezależnie czy 1.8(k8), czy 2.5(kl) mają ten sam gabaryt. Jak na mój gust powinny się zmieścić, tak jak duratec., Opel w sumie też.

[megatroneye]

Dzięki znowu Dziku.
Sprawdziłem a jednak dają na K8 około 65cm długości. Za długi.
Dobra, pójdę za Twoją radą: sprawdzę Forda i Opla i jak nic z tego nie wyjdzie, przerzucę się ostatecznie na R4. Będzie o rząd wielkości prościej, chyba.

[soltyk]

Idź w rodzinę fiata. DOHC R4 z tipo/tempra/croma/coupe, zapakujesz bez zbędnej filozofii.

Bzdura. Odradzam ten kierunek. Silnik kompletnie nieprzystosowany do wzdłużnego montażu. Mamy w Polsce kilka swapów tych silników, były to mega-rzeźby, jedynie skrzynia biegów pasuje na otwory. Szukaj czegoś z tylnonapędówki, np. BMW M10/40/43, Ford Pinto, Opel C20.

[swiety93]

oj nie przesadzajmy jakoś - mając silnik fiata dohc rwd i fwd można poza kilkoma rzeczami większość poprzekładać ale fakt że kolektory trzeba poprzerabiać, uspawać smoka dorobić wydechowy - zwłaszcza w wersji 16v itp. - jedynie w miarę bezboleśnie dałoby się wsadzić fiata dohc rwd z np fiata 132. Co do oplowego 3.0 v6 to da się wsadzić do poloneza to tutaj też powinno wejść

Tu na osprzęcie z c25xe

[soltyk]

mając silnik fiata dohc rwd i fwd można poza kilkoma rzeczami większość poprzekładać

Właśnie twoje auta, między innymi, miałem na myśli. Każdy i tak potrzebował wersji RWD na szaber, która chodzi dziś za chore pieniądze. Zdekompletowana Argenta z tym silnikiem (fakt że w dobrym stanie) właśnie poszła za 5000 zł na Allezłodziejsko.

Skoro autor marzy o V6, to nie wiem czy go ta opcja zainteresuje, ale przez kilka lat w Polonezie był fabrycznie montowany 1.4 16V z Rovera. Swap tani i bezproblemowy, a silnik leciutki. Słupek można podstawić 1.6 lub 1.8. Będzie czym jechać, a radziecki most nie padnie pierwszego tygodnia.

[megatroneye]

Właśnie twoje auta, między innymi, miałem na myśli. Każdy i tak potrzebował wersji RWD na szaber, która chodzi dziś za chore pieniądze. Zdekompletowana Argenta z tym silnikiem (fakt że w dobrym stanie) właśnie poszła za 5000 zł na Allezłodziejsko.

Skoro autor marzy o V6, to nie wiem czy go ta opcja zainteresuje, ale przez kilka lat w Polonezie był fabrycznie montowany 1.4 16V z Rovera. Swap tani i bezproblemowy, a silnik leciutki. Słupek można podstawić 1.6 lub 1.8. Będzie czym jechać, a radziecki most nie padnie pierwszego tygodnia.

Marzyłem, marzyłem, ale z V6kami jest problem nadmiernych wag i rozmiarów. Nie wiem, czy się da coś na to poradzić, bo nawet jak się wsadzi, to co z tego, jeśli samochód będzie przeciążony przodem, bądź silnik nie zostawi miejsca na nic innego? Ale na chwilę obecną jeszcze rozważam każdą opcję.

Na razie czytam, czytam i czytam, uczę się o silnikach. Droga przez mękę, ale przy odrobinę cierpliwości jest przyjemnie. Dopiero za parę tygodni będę miał jakieś minimalne warunki (miejsce), żeby się brać za jakąkolwiek robotę. Ale biorąc pod uwagę, że nie mam w tym doświadczenia i będę przeszczep traktował jako naukę (jeśli mi zajmie dwa lata, to trudno), to chcę się wziąć ja jakąś prostę opcję.

W dodatku, chciałbym w miarę rozsądku przechować charakter Łady, czyli prostotę i lekkość. Nie chcę zrobić "frankenstaina" bo to bez sensu. Na początku myślałem, by wsadzić jakieś cudo silne, nowoczesne... ale to nie ma sensu, nie do tego wozu. Bylebym miał 100-120 koni, silnik był trwały i w miarę kulturalny.

Wszystkim dziękuję na razie za udział! Każdy post mnie uczy czegoś nowego. Niestety jeszcze nie mam tyle wiedzy, żeby je komentować.