Shoutbox 0 nowych PW 


 
Reply to this topicStart new topic
> Niska kompresja na zimnym motorze
klakson89
post Tue, 17 Jan 2017 - 21:19
Post #1


User
Dołączył: Thu, 30 December 2010





Witam. Pomyślałem że opiszę swój problem na forum za nim rozbiorę silnik w drobny mak. Jest tutaj sporo doświadczonych ludzi i może ktoś miał już podobny przypadek. Pacjent to stary prosty volkswagenowski 1.6 (8v) 100 konny z aluminiowym blokiem. Po dłuższym postoju, któremu towarzyszy wychłodzenie silnika, motor przez pare minut lekko kuleje na biegu jałowym. Po 2-3 minutowej pracy na postoju lub przejechaniu paru km problem totalnie ustaje. Udało mi sie ustalić ze wine ponosi zbyt niskie ciśnienie sprężania na jednym cylindrze po wystudzeniu silnika. Wyniki pomiarów (wykonane 3 krotnie) dały rezultat między 6-6,5 bara, gdzie na pozostałych wyniki oscylowały między 13,5-14. Po nagrzaniu silnika kompresja na felernym cylindrze wzrasta do 14 bar. Próba olejowa (przy zimnym silniku) wykazała wzrost ciśnienia na felernym cylindrze do 7,5-8 bara. Wniosek jest taki ze ciśnienie ucieka w górnej części silnika. Wymienione zostały popychacze hydrauliczne i silnikiem przestało telepać jednak nie zmierzyłem wtedy już ciśnienia bo uznałem temat za zamknięty. Problem po przejechaniu jakiś 1000-1200km jednak powrócił. Wtedy wymieniłem olej (z valvoline 10w40 na Motul 5w40) ponieważ myślałem ze on może powodować jakąś felerną prace popychaczy. Po wymianie oleju zdemontowałem wałek, opróżniłem szklanki i pozwoliłem się im napełnić nowym olejem. To wszystko nie przyniosło jednak rezultatu. Dodam że silnik zachowuje sie prawidłowo. Stan płynów nie ulega zmianie, auto sie nie przegrzewa, a w układzie chłodzenia nie panuje większe ciśnienie niż powinno. Po tym wszystkim mam troche mieszane uczucia i sam nie wiem czy winne może być jakieś pęknięcie głowicy czy może grzybka zaworu. Pewne jest to że towarzyszy temu zjwaisko rozszerzalności cieplnej metalu. Jedna rzecz mnie zastanawia ponieważ po zdemontowaniu szklanek okazuje się że jest różnica w wysokośći odstawania trzonka zaworu ponad zamek. Różnica ta między sąsiadującymi zaworami to około 2mm i nie wiem w jak dużym zakresie taki popychacz może kompensować taką różnice.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Tue, 17 Jan 2017 - 21:19
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
Mis
post Tue, 17 Jan 2017 - 22:09
Post #2


Forum Clubber
Dołączył: Wed, 07 January 2009
Skąd: Rzeszów





Wypalone gniazda? Podstawione zawory?
Chyba nie obejdzie się bez zdjęcia głowicy.


--------------------
RS3 8V2 nardo limo pl 540HP 680NM
109-Performance
Go to the top of the page
 
+Quote Post
klakson89
post Tue, 17 Jan 2017 - 23:03
Post #3


User
Dołączył: Thu, 30 December 2010





Podstawione zawory to była moja pierwsza diagnoza dlatego na pierwszy ogień poszły szklanki. Odziwo to przyniosło rezultat ale tak jak pisałem tylko na jakiś czas. Problem w tym że nie dokonałem wtedy pomiaru i nie wiem czy to ciśnienie wróciło do normy czy tylko podniosło się na tyle aby w tym cylindrze była możliwość zainicjowania detonacji, gdzie później usterka sie sukcesywnie powiększała (pekniecie, wypalenie??) aż do tego momentu. Może zwale kolektory poustawiam krzywki w górę i będę zalewał kanały benzyna/naftą. To przynajmniej wstępnie pomoże wykluczyć same zawory przylgnie. Tylko co z tymi wystającymi trzonkami nierównomiernie? Ma ktoś jakieś doświadczenie z tym?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Cieniu
post Wed, 18 Jan 2017 - 08:28
Post #4


Forum Homee
Dołączył: Fri, 01 August 2008
Skąd: Szczytno





Weź jakis frez i zeszlifuj trzonki trochę
Go to the top of the page
 
+Quote Post
RasPL
post Wed, 18 Jan 2017 - 09:30
Post #5


Forum Homee
Dołączył: Sun, 28 October 2012
Skąd: Tychy





Na co te kombinacje zamiast zwyczajnie zdjac glowice i wszystko zmierzyć/obejżeć


--------------------
Golf II 2.0 16VT BW9180 4Motion DSG on emublack
Go to the top of the page
 
+Quote Post
klakson89
post Wed, 18 Jan 2017 - 22:24
Post #6


User
Dołączył: Thu, 30 December 2010





Tak wiem ze najlepszym rozwiązaniem byłoby zdjąć głowice, tylko sęk w tym że nie bardzo mam czas na unieruchomienie auta na te kilka dni. Około 3-4 dni potrzebuje szlifiernia na zrobienie głowicy, a głupotą byłoby nie zrobić jej kompleksowego serwisu przy okazji. Założyłem ten temat tylko dlatego, ponieważ nie mam pewności jak sprawa powinna wyglądać z tymi trzonkami oraz z nadzieją że może coś przeoczyłem ale jak widać trzeba ją po prostu zwalić.
Go to the top of the page
 
+Quote Post

Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Thursday, 18 April 2024 - 12:08