30k, 2012r +, Czy to w ogóle ma sens? |
30k, 2012r +, Czy to w ogóle ma sens? |
Thu, 20 Sep 2018 - 20:24
Post
#21
|
|
Frequent User Dołączył: Fri, 23 September 2005 Skąd: WB |
Też już bym wolał to niż Lagunę
|
|
|
Wspieraj forum |
Thu, 20 Sep 2018 - 20:24
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Fri, 21 Sep 2018 - 10:01
Post
#22
|
|
Forum Killer Dołączył: Sun, 15 July 2007 Skąd: Radom |
Rozumiem że wymiana silnika w aucie z 250 tys km przebiegu na nowy czy nawet używany z mniejszym przebiegiem to wada obniżająca wartość pojazdu? No a nie? Grzebane to grzebane. Nigdy nie wiadomo dlaczego, no ale na pewno nie bez powodu. Silnik to można wymienić przy 550kkm. Chociaż tutaj 10k niżej to troche trąci. Nikt nie jest aż tak hojny bez powodu. -------------------- Kobieta gruba nie może być ładna, bo nawet jak jest ładna, to i tak wciąż jest gruba
|
|
|
Fri, 21 Sep 2018 - 18:18
Post
#23
|
|
User Dołączył: Wed, 25 June 2008 |
Ten Cruze faktycznie jest ok? Bo jednak będzie kompaktowe kombi, miał być Focus 3 1,6EB albo Astra J 1,4 Turbo a z tego co widzę to "Chevy" technicznie to jej klon, tylko można kupić z nieco mniejszym przebiegiem?
|
|
|
Fri, 21 Sep 2018 - 20:24
Post
#24
|
|
Super User Dołączył: Thu, 27 February 2014 |
No a nie? Grzebane to grzebane. Nigdy nie wiadomo dlaczego, no ale na pewno nie bez powodu. Silnik to można wymienić przy 550kkm. Chociaż tutaj 10k niżej to troche trąci. Nikt nie jest aż tak hojny bez powodu. Przy przebiegu 250 tys. każdy jest grzebany, w większość elementów silnika już ktoś pchał łapki. To już nie czasy że na słupku robiło się 500 tys, jest niewiele współczesnych silników, które bez poważnej ingerencji tyle pokonają. Wymiana silnika to kapitalna okazja na przejrzenie całości, musisz zmienić rozrząd, olej silnik/skrzynia, filtry, widzisz stan sprzęgła, turbiny, gdzie są wycieki, gdzie są przedmuchy, który wężyk parcieje, można naprawić znane bolączki, wady fabryczne, do wszystkiego jest idealny dostęp. Mam kolegów, którzy przy wymianie auta szukają z uszkodzonymi motorami i przyciągają żeby im wymienić i całość przejrzeć, zresztą sam czasami kupuje, naprawiam i sprzedaje i jak by mi ktoś powiedział że ogarnięte na tip top auto jest mniej warte od podobnego z silnikiem na dobiciu i masą usterek to raczej byśmy się nie dogadali |
|
|
Sun, 23 Sep 2018 - 08:49
Post
#25
|
|
Forum Killer Dołączył: Sun, 15 July 2007 Skąd: Radom |
Przy przebiegu 250 tys. każdy jest grzebany, w większość elementów silnika już ktoś pchał łapki. To już nie czasy że na słupku robiło się 500 tys, jest niewiele współczesnych silników, które bez poważnej ingerencji tyle pokonają. Wymiana silnika to kapitalna okazja na przejrzenie całości, musisz zmienić rozrząd, olej silnik/skrzynia, filtry, widzisz stan sprzęgła, turbiny, gdzie są wycieki, gdzie są przedmuchy, który wężyk parcieje, można naprawić znane bolączki, wady fabryczne, do wszystkiego jest idealny dostęp. Mam kolegów, którzy przy wymianie auta szukają z uszkodzonymi motorami i przyciągają żeby im wymienić i całość przejrzeć, zresztą sam czasami kupuje, naprawiam i sprzedaje i jak by mi ktoś powiedział że ogarnięte na tip top auto jest mniej warte od podobnego z silnikiem na dobiciu i masą usterek to raczej byśmy się nie dogadali i ja się generalnie z Tobą zgadzam. Stąd po 1 moje "obawy" w 1 poście, o wytrzymałość nowożytnych silników w przebiegiem +- 250kkm, a dwa że jednak to wpływa na cenę i to raczej znacząco (takie są teraz reguły w handlu autami, może i głupie ale są). No nikt mi nie powie, że ta kia jest 10k zł tańsza od średniej, bo sprzedajacy (i to jeszcze jakis dealer, który zazwyczaj dorzuca sporo do sredniej) jest mega filantropem. -------------------- Kobieta gruba nie może być ładna, bo nawet jak jest ładna, to i tak wciąż jest gruba
|
|
|
Tue, 25 Sep 2018 - 00:12
Post
#26
|
|
Forum Killer Dołączył: Sun, 15 July 2007 Skąd: Radom |
a takie coś jak orlando? płyta z cruza, silniki też. wiadomo: osiagi w dół, spalanie w góre, ale chyba auto też bez większych fuckupów?
-------------------- Kobieta gruba nie może być ładna, bo nawet jak jest ładna, to i tak wciąż jest gruba
|
|
|
Tue, 25 Sep 2018 - 13:45
Post
#27
|
|
Rookie Dołączył: Wed, 16 September 2009 Skąd: Krk |
Dla mnie te szewrolety są dziesięć razy większymi dziadkowozami niz Renault które ma niezłe silniki 2.0dci i 2.0TCE które spokojnie spełnią wymagania autora.
Jak nie Ladguna(chociaż w GT jest fajna) to szukaj Megane III w kombi (też ma spory bagażnik). |
|
|
Tue, 25 Sep 2018 - 21:12
Post
#28
|
|
Frequent User Dołączył: Fri, 23 September 2005 Skąd: WB |
Nieeee no bez przesady chyba nie ma nic bardziej dziadkowego/kobiecego niż Laguna/Megane
Pomijając kwestię grupy właścicieli tych samochodów, to są tak samo dobrze rozkminione w warsztatach co GM'y. Chyba pod tym wględem jeden wuj. |
|
|
Tue, 25 Sep 2018 - 21:26
Post
#29
|
|
Frequent User Dołączył: Wed, 15 June 2005 Skąd: Rzeszów |
Zdecydowanie bardziej dziadkowe są Toyoty.
A ten Chevrolet to taki dzisiejszy Lanos/Nubira - dużo dość trwałego i tandetnego auta za dobry pieniądz. Megane lub Laguna w wersji GT, to przy nim "sportowe" samochody. |
|
|
Tue, 25 Sep 2018 - 21:29
Post
#30
|
|
Super User Dołączył: Thu, 27 February 2014 |
No nikt mi nie powie, że ta kia jest 10k zł tańsza od średniej, bo sprzedajacy (i to jeszcze jakis dealer, który zazwyczaj dorzuca sporo do sredniej) jest mega filantropem. Tak jak pisałem, nawet na zdjęciach widać że kolorowy i źle poskładany, to są jego wady i powód zaniżenia ceny. Do tego sprowadzony, a dealerzy w większości bardzo niechętnie przyjmują takie auta, a jeśli już proponują bardzo niskie ceny. Zadzwoń z ciekawości i zapytaj czy mierzyli miernikiem (na pewno mierzyli) i jak "źle" jest. |
|
|
Tue, 25 Sep 2018 - 23:43
Post
#31
|
|
Frequent User Dołączył: Tue, 22 August 2006 Skąd: Rzeszów |
Polecam przejechać się Laguną GT/4control - ciężko będzie o lepiej prowadzące się kombi z tego rocznika i w takiej kasie... Naprawdę przyjemny samochód jako dupowóz.
-------------------- 306 GTI-6
|
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Thursday, 25 April 2024 - 08:17 |