Shoutbox 0 nowych PW 


4 Stron V   1 2 3 > »   
Reply to this topicStart new topic
> Wpływ stanu samochodu na wysokość wypłaty z OC, pytanie o opony
soltyk
post Wed, 04 Mar 2020 - 17:49
Post #1


Super User
Dołączył: Mon, 10 February 2014





Dzisiaj, po raz pierwszy, zrobił mi szkodę kierowca, który nie miał pieniędzy na zapłatę za nią. Czeka mnie impreza z rzeczoznawcą z ubezpieczalni.

Aktualnie mam zdjęte koła do renowacji i założone ,,zastępcze" koła z oponami-śmietnikami, każda inna (zapas, zapas z 2 auta + to co znalazłem w piwnicy). Tak tylko żeby poturlać się po mieście. Teoretycznie samochód nie powinien poruszać się po drogach na takich oponach. Czy to może mieć wpływ na wycenę szkody? Uszk. jest błotnik, ew. jeszcze zderzak i nadkole.

Czy lepiej założyć szybko dobre opony, czy on nie będzie na to patrzył? Była policja, i, o dziwo, sprawdzali licznik i nic więcej, nawet opon!

Samochód jest mocno stuningowany, ale ma ważny przegląd. Poza oponami, prawie wszystko jest OK.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Wed, 04 Mar 2020 - 17:49
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
marcin137
post Wed, 04 Mar 2020 - 20:17
Post #2


Super User
Dołączył: Fri, 07 October 2016
Skąd: Olsztyn





To nie AC nie będzie ich interesowała wartość twojego auta biorą średnią rynkową jeśli chodzi np o szkodę całkowitą , jeśli masz faktury na ten tuning i coś z tego uszkodzone to możesz śmiało im je przedstawić , gorzej jeśli ktoś dopatrzy się np przyciemnionych lamp z tyłu albo innych nie legalnych modów które mogły się w teorii przyczynić do tego że ktoś w ciebie wjechał , a i zawsze lepiej rozwiązać szkodę przez OC a nie zapłatę gotówką tongue.gif


--------------------
Mercedes-Benz M111 2.3 GTX30 + Eaton M62
Go to the top of the page
 
+Quote Post
soltyk
post Wed, 04 Mar 2020 - 20:41
Post #3


Super User
Dołączył: Mon, 10 February 2014





Nie mam uszkodzonego nic tuningowego. Tylko błotnik i być może zderzak i nadkole. Trzeba obejrzeć za dnia.
Gościu stanął na środku ulicy, zatrzymałem się za nim (musiałem dojechać do niego, żeby nie blokować skrzyżowania), a on wtedy cofnął we mnie. Chyba nie doczepią się o przyciemniane szyby, lampy? Policja nic nie mówiła, ale też nic nie oglądała. Gorzej z modami mechanicznymi, cały ten samochód to mod na kołach.

Więc zostawić takie opony jak są? Nie dość że próchno, to jeszcze każda inna. Pytam, bo mam w pamięci, jak jednemu pracodawcy montowałem nówki gumy po stłuczce. A zaraz po wizycie rzeczoznawcy, kazał mi przerzucić je do innego, jeżdżącego auta.

CYTAT(marcin137 @ Wed, 04 Mar 2020 - 20:17) *
zawsze lepiej rozwiązać szkodę przez OC a nie zapłatę gotówką :P

Nie ma takiej opcji. Auto igiełka, ale stary rocznik. Na pewno dostanę grosze i będę musiał dołożyć. Przeważnie wizja mandatu + utraty zniżek przemawia sprawcy do rozumu i pozwala wyjść na 0 przy takich drobnostkach.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
iktorn92
post Wed, 04 Mar 2020 - 20:45
Post #4


Frequent User
Dołączył: Fri, 17 September 2010
Skąd: Jelenia Góra





Na pewno bedzie spisywał model opon + głebokość bieżnika. Kilka razy miałem tą przyjemność spotkać sie z rzeczoznawca z OC i za każdym razem była to standardowa procedura, więc dla spokoju bym zmienił na cokolwiek pasującego do auta, ewentualnie możesz spróbowac zdjac kola i postawic bude na kobyłkach, że koła sprzedałeś, myślę, że przejdzie.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
soltyk
post Wed, 04 Mar 2020 - 21:06
Post #5


Super User
Dołączył: Mon, 10 February 2014





Wielkie dzięki!! Jutro zmieniam koła. Seryjnie były opony 185 max, a ja mam pod ręką komplet felg z oponami 205. Będzie dobrze, czy lepiej kombinować coś węższego?

Brak kół nie przejdzie. Odsłoniłby modzone hamulce i piasty.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
WLD_Wlodi
post Wed, 04 Mar 2020 - 22:25
Post #6


Frequent User
Dołączył: Sat, 26 May 2012





Sprawa wygląda tak:

Jeżeli nie ma ryzyka szkody całkowitej (tj. wysokość szkody nie przekroczy wartości pojazdu) to nie masz się co przejmować kołami.

Jeżeli jest takie ryzyko (auto warte 2 tys zł, zderzak, błotnik i nadkole licząc po oryginałach + robocizna też 2k), to wtedy te koła mogą mieć duży wpływ, bo koła wpływają na wartość pojazdu. Rzeczoznawca może dokonać korekty wartości pojazdu za stan opon.
Coś takiego jak na screenie tylko że na minus.


Upraszczając i wzorując się na przykładzie z autem za 2k.
Wartość pojazdu przed szkodą - 2000zł
Koszty naprawy - 1900zł. - szkoda częściowa.
Do wypłaty - 1900zł
-__________________________
Wartość pojazdu przed szkodą - 1800zł - zastosowana korekta za ogumienie
Koszty naprawy - 1900zł - szkoda całkowita
Szkoda rozliczana jest poprzez wypłacenie różnicy między wartością pojazdu przed i po szkodzie.
Wycena auta po szkodzie - 1500zł - na tyle wycenia wrak towarzystwo ubezpieczeń.
1800 - 1500zł = 400zł <- do wypłaty.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
_adams_
post Thu, 05 Mar 2020 - 07:22
Post #7


Forum Killer
Dołączył: Thu, 17 December 2009
Skąd: Kruszwica





Bardzo możliwe że rzeczoznawca nie przyjedzie. Ja niedawno miałem szkodę na zderzaku tylnym i zastosowano procedurę uproszczoną ze zdalnymi oględzinami - link na smartfona i automatyczna wysyłka zrobionych zdjęć i dokumentów. Ubezpieczyciela nie interesowały żadne aspekty poza uszkodzeniami i zdjęciem pojazdu po przekątnej z przodu i z tyłu, auto porobione (szyby, pakiet stylistyczny, hamulce, wydech). Wycena bardzo satysfakcjonująca.

Dogadywanie się ze sprawcą nie opłaca się, robisz tylko jemu przysługę a sam możesz sporo stracić.


--------------------
Życie jest rumakiem który nie znosi tchórzliwego jeźdźca.

B6 1.8T@GT28RS>B9 2.0T Allroad
Punto Evo 1.4T
Go to the top of the page
 
+Quote Post
zmoświ
post Thu, 05 Mar 2020 - 09:46
Post #8


Super User
Dołączył: Sun, 08 May 2005
Skąd: mam? Nie powiem





Masz 3 lata na zgłoszenie szkody z OC sprawcy, do tego jak była policja i sprawa zakończyła się mandatem to spokojnie możesz poczekać, aż koła wrócą z renowacji i wówczas na spokojnie zgłosić szkodę.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
soltyk
post Thu, 05 Mar 2020 - 10:28
Post #9


Super User
Dołączył: Mon, 10 February 2014





Panowie! Już zgłosiłem szkodę, w ciągu godziny od jej powstania. PZU odmówiło mi kiedyś, twierdząc, że (moją pierwszą w życiu) szkodę za późno im zgłosiłem. Drugi raz nie dam nikomu takiej wymówki.

Nie mam smartfnona, nic nie będzie zdalnego. Oględziny mają być w ciągu 2 do 5 dni (od wczoraj). Nie ma rannych, więc nie patrzę na rozmiar, tylko zakładam dziś najdroższy komplet kół, jaki mam wolny. Komplet 205-tek Toyo na alusach sam jest wart prawie 2000. Nie będzie szkody całkowitej, nie dam naciągaczom tej przyjemności!

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Jakby chciał ktoś doradzić, jak rozmawiać z cwaniakiem z t.u., walcie śmiało. Dla mnie to będzie dziewicze przeżycie.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Rezor
post Thu, 05 Mar 2020 - 12:12
Post #10


Forum Killer
Dołączył: Mon, 26 October 2015





To ja już radzę biggrin.gif Po 8 kolizjach przesstałem liczyć biggrin.gif
1. Ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacić odszkodowanie niezależnie od tego czy zamierzasz samochód naprawić czy też nie. Kwota odszkodowania ma naprawić wyrządzone szkody na mieniu. Równie możesz sprzedać samochód "jak jest" pomniejszając jego kwotę o uszkodzenia, albo w ogóle zezłomować. To nie obchodzi rzeczoznawcy, bo przyszły los pojazdu nie ma wpływu na zdarzenie z przeszłości. Oznacza to też, że nie mają prawa wycenić szkody i obiecywać wyższą kwotę, dopiero na podstawie przedstawionych rachunków.
2. Wszystkie uszkodzenia wyliczane są w stawkach za RBG. O ile ilość RBG szary Kowalski raczej średnio zweryfikuje tak stawkę już tak. Ponieważ to szkoda OC, z góry powinno założyć się, że pojazd będzie naprawiany w autoryzowanym serwisie, gdzie średnie stawki za RBG to ok 120-140zł
3. Same uszkodzenia: jeżeli gdziekolwiek pojawi się wzmianka o szpachli, naprawie pękniętego, złamanego, wgniecionego elementu to jest to do podważenia. Po naprawie pojazd powinien być taki jak przed nią. Jeżeli ubezpieczyciel uważa, że technologie naprawy szpachlą są super i nadają się do naprawy uszkodzeń to zgódź się pod warunkiem wypisania pisemnej gwarancji przez ubezpieczyciela, że w przypadku takiej naprawy gwarantują, że np w 15letnim samochodzie naprawiona część wytrzyma kolejne 15 lat eksploatacji, włączając w to uszkodzenia mechaniczne smile.gif
4. Wycena na częściach zamiennych. Jak wyżej. Producenci części zamiennych "zapewniaja", że część jest co najmniej takiej samej jakości jak część na pierwszy montaż. Takie zapewnienia nie są nigdzie weryfikowane, więc żądaj pisemnej gwarancji od ubezpieczyciela. Jeśli nie chcą takiej wystawić to powiedz, że w takim razie albo niech robią wycenę na oryginale albo niech producent zamiennika wystawi dla nich taką gwarancję.
5. Potrącenia. Jakieś tam -10 czy -40% za stan, przebieg i wiek pojazdu. Nie jesteś w stanie kupić części o takim samym stopniu zużycia co część sprzed szkody więc takie potrącenia w przypadku szkód OC są nie na miejscu smile.gif


--------------------
Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM
Praca: Rimac <TBD>
Go to the top of the page
 
+Quote Post
wanisz
post Thu, 05 Mar 2020 - 13:00
Post #11


User
Dołączył: Fri, 04 July 2014





Jak już będziesz zmieniał koła to sprawdź najpierw na jakie rozmiary opon jest homologowane auto. Choćby były nówki sztuki ale o 1cm za wąskie to ktoś może się przyczepić.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Rezor
post Thu, 05 Mar 2020 - 14:49
Post #12


Forum Killer
Dołączył: Mon, 26 October 2015





Mogą ale muszą wtedy udowodnić, że stan techniczny miał wpływ na zdarzenie drogowe. Jeżeli np ktoś wyjechał z podporządkowanej mogą stwierdzić, że łyse opony miały wpływ na drogę hamowania i doprowadziły do większych uszkodzeń. Jeśli stał i ktoś wjechał w dupę, to nawet jakby na cegłach był postawiony, to nijak ma się to do zdarzenia. Niestety większość ludzi spuści głowę i sobie daruje gdy mając np. obtarty zderzak, po małym zdarzeniu na parkingu i usłyszy, że nie wypłacą bo są ledy bez homologacji. Często z automatu robią wyceny po łebkach bo liczą, że komuś nie będzie się chciało. Wystarczy tylko raz na jakiś czas skrobnąć pisemko i się trochę poprzepychać, w ostateczności szkodę sprzedać (i pamiętać o zapłaceniu podatku, bo taka sprzedaż wierzytelności jest już dochodem o czym firmy skupujące nie informują smile.gif )


--------------------
Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM
Praca: Rimac <TBD>
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bobr4
post Thu, 05 Mar 2020 - 15:38
Post #13


Forum Clubber
Dołączył: Fri, 02 June 2006
Skąd: okolice Warszawy





Ubezpieczyciel ma obowiazek wyplaty za naprawe na czesciach jakie zostaly uszkodzone. Jezeli to byly oryginalne czesci bez wczesniejszych napraw (ponowne lakierowanie bez naprawy nie zmienia jej wartosci) to za takie jest zobowiazany wyplacic odszkodowanie. Jezeli to sa zamienniki, czesci naprawiane, szpachlowane to za oryginalna czesc juz nie musza zwracac.
Nie godzic sie na zadne zamienniki jak i potracenia za zuzycie (wiek). Nie maja do tego prawa i czekaja na takiego petenta ktory o tym nie wie i przyjmie wycene.
Nie podpisywac zadnej ugody czy akceptacji wyliczenia odszkodowania.
j.w. zadnych faktur nie trzeba przedstawiac i ich tlumaczenie ze wyplaca wiecej na podstawie fvat jest bezpodstawne.

Podjechac do ASO i sprobowac wyciagnac od nich wycene naprawy uszkodzen. Ewentualnie dowiedziec sie o ceny czesci nowych ktore trzeba wymienic i podpytac ile robocizna moglaby wyjsc. Bedziesz wtedy mial poglad i jaka mniej wiecej kwote mozesz powalczyc.


--------------------

<b>wtryskiwacze:
BOSCH 525cc wysokoomowe, Bosch 650cc, SIEMENS 630cc
1200cc Lucas niskoomowe</b>
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Driftman
post Thu, 05 Mar 2020 - 16:05
Post #14


Forum Homee
Dołączył: Mon, 29 January 2007
Skąd: Z Mercedesów i Hond





CYTAT(soltyk @ Wed, 04 Mar 2020 - 17:49) *
Dzisiaj, po raz pierwszy, zrobił mi szkodę kierowca, który nie miał pieniędzy na zapłatę za nią. Czeka mnie impreza z rzeczoznawcą z ubezpieczalni.

Aktualnie mam zdjęte koła do renowacji i założone ,,zastępcze" koła z oponami-śmietnikami, każda inna (zapas, zapas z 2 auta + to co znalazłem w piwnicy). Tak tylko żeby poturlać się po mieście. Teoretycznie samochód nie powinien poruszać się po drogach na takich oponach. Czy to może mieć wpływ na wycenę szkody? Uszk. jest błotnik, ew. jeszcze zderzak i nadkole.

Czy lepiej założyć szybko dobre opony, czy on nie będzie na to patrzył? Była policja, i, o dziwo, sprawdzali licznik i nic więcej, nawet opon!

Samochód jest mocno stuningowany, ale ma ważny przegląd. Poza oponami, prawie wszystko jest OK.

Oczywiście że TAK i TAK

Złodziejom warto też przedstawić Rachunki i Faktury. Wygrałem batalie o stuningowany samochód ale odbiło się to na moim zdrowiu psychiatrycznym wink.gif

Pisać odwołania jest już nie modne. Teraz do puki nie założysz sprawy złodzieje nie wypłacą i nie podliczą jak należy. Zanim sprawa się rozpocznie proponują ugodę.
Zaniżą wartość za co popadnie dając stawki z przysłowiowej dupy.

Jako ciekawostkę powiem Ci że mój silnik jest więcej wart w serii nż dawali za Prelude biggrin.gif Frajery


--------------------
SONDA powstania działu Elektryka/Elektronika/Strojenie/Kodowanie/Logowanie/Diagnostyka
(Prosze wklejac link bez pierwszego znaku _)
_http://www.racingforum.pl/index.php?showtopic=155892&hl
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Rezor
post Thu, 05 Mar 2020 - 18:13
Post #15


Forum Killer
Dołączył: Mon, 26 October 2015





CYTAT(bobr4 @ Thu, 05 Mar 2020 - 15:38) *
Ubezpieczyciel ma obowiazek wyplaty za naprawe na czesciach jakie zostaly uszkodzone. Jezeli to byly oryginalne czesci bez wczesniejszych napraw (ponowne lakierowanie bez naprawy nie zmienia jej wartosci) to za takie jest zobowiazany wyplacic odszkodowanie. Jezeli to sa zamienniki, czesci naprawiane, szpachlowane to za oryginalna czesc juz nie musza zwracac.

Jeśli w samochodzie jest część oryginalna to za taką muszą zapłacić. Nieważne czy była naprawiana. Przed kolizją była oryginalna, nie trzeba było jej wymieniać. Skoro teraz trzeba to nowa ma być co najmniej takiej jakości (nie mylić z takim samym stanem) co wcześniej zamontowana. Skoro np oryginalny zderzak wytrzymał 20 lat, gdzieś po drodze mu się pekło to żądamy pisemnej gwarancji, że zamiennik przez te 20 lat nie pęknie nigdzie indziej, a jeśli coś się stanie to będą odpowiadać za ewentualne dodatkowe koszty związane z wymianą łącznie z lakierowaniem i kosztem montażu i demontażu.
Żaden ubezpieczyciel nie dostarczy takiej gwarancji więc zostaje tylko wycena na oryginale


--------------------
Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM
Praca: Rimac <TBD>
Go to the top of the page
 
+Quote Post
soltyk
post Thu, 05 Mar 2020 - 19:08
Post #16


Super User
Dołączył: Mon, 10 February 2014





CYTAT(Rezor @ Thu, 05 Mar 2020 - 12:12) *
3. Same uszkodzenia: jeżeli gdziekolwiek pojawi się wzmianka o szpachli, naprawie pękniętego, złamanego, wgniecionego elementu to jest to do podważenia. Po naprawie pojazd powinien być taki jak przed nią. Jeżeli ubezpieczyciel uważa, że technologie naprawy szpachlą są super i nadają się do naprawy uszkodzeń to zgódź się pod warunkiem wypisania pisemnej gwarancji przez ubezpieczyciela, że w przypadku takiej naprawy gwarantują, że np w 15letnim samochodzie naprawiona część wytrzyma kolejne 15 lat eksploatacji, włączając w to uszkodzenia mechaniczne :)
Nie, tu nie będzie żadnej szpachli. Nie potrzeba. To mam żądać nowego błotnika, nawet jeśli ten ewidentnie da się naprostować?

CYTAT(wanisz @ Thu, 05 Mar 2020 - 13:00) *
Jak już będziesz zmieniał koła to sprawdź najpierw na jakie rozmiary opon jest homologowane auto. Choćby były nówki sztuki ale o 1cm za wąskie to ktoś może się przyczepić.
Jak już wspomniałem, homo jest 185 najszersza. Ale wszystkie wąskie opony mam na stalówkach, w dodatku budżetowe albo stare albo mają mało bieżnika. Założyłem alusy z kilkuletnimi markowymi 205-tkami z głębokiem bieżnikiem. Dzięki temu nie będzie najgorszego scenariusza, jaki przedstawił Wlodi.

Tak w ogóle to fabrycznie było 185/70r13, a ja mam większe heble i nie założę mniejszych felg niż 14". Więc na upartego i tak ktoś może powiedzieć, że to jest niewłaściwa opona.

CYTAT(bobr4 @ Thu, 05 Mar 2020 - 15:38) *
Podjechac do ASO i sprobowac wyciagnac od nich wycene naprawy uszkodzen. Ewentualnie dowiedziec sie o ceny czesci nowych ktore trzeba wymienic i podpytac ile robocizna moglaby wyjsc. Bedziesz wtedy mial poglad i jaka mniej wiecej kwote mozesz powalczyc.
Nie mogę pojechać do ASO, bo ta marka już nie istnieje. To zabytkowy samochód. Co najwyżej do jakiegoś ASO, gdzie robią blacharkę wszystkich marek. Ale to chyba po wycenie ubezpieczyciela, gdyby była kiepska?

Byłem u lakiernika (dzwon był akurat, gdy od niego wracałem wczoraj). Powiedział, że:
1) Może uda się naprostować błotnik bez lakierowania, ale może jednak odpaść lakier i mam żądać zapłaty za lakierowanie,
2) Nie dostanę nowego zderzaka - jest nielakierowany i nie ma na nim śladu. Tylko nie wiem, czy będzie leżał tak równo jak wcześniej czy może odkształcił się. Ale jak mam to sprawdzić, skoro błotnik jest krzywy? Dopiero po naprostowaniu będzie coś widać.
3) Nadkole jest pęknięte i mam żądać nowego. To jedyna rzecz, która może być wymieniona. Tylko że jest pękniete nie w miejscu uderzenia, a na samym dole. To ewidentnie było wcześniej. Gościu będzie musiał być niezłym pelikanem, jeśli to łyknie i da parę groszy za nadkole.
Zamiennika z PCV nie chcę, wolę pęknięty oryginał z ABS.

Opony są cacy, samochód umyty. Pozostaje czekać na oględziny. Tylko zastanawiam się, czy lepej być miłym dla gościa, czy od razu z grubej rury ...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Rezor
post Thu, 05 Mar 2020 - 20:21
Post #17


Forum Killer
Dołączył: Mon, 26 October 2015





Rzeczoznawca to pionek. On robi tylko zdjęcia, ocenia szkody i podpisuje kosztorys ale to już likwidator za biurkiem kombinuje jak tu coś urwać. Kiedyś na start wypaliłem że oczekuje poprawnej wyceny bo nie chce się bawić w podchody to facet rozłożył ręce. To samo w sumie likwidator. Ostatnio dzwoni do mnie miła pani i mówi że jest kwota i czy wypłacamy w trybie ugody. Powiedzialem, że z zasady nie zgadzam się na ugodę ale kwotę bezsporna mogą wypłacić, pani zmieniła ton i powiedziała, że w takim razie mam pisemnie się odwołać. Pewnie poleci premia, ale taka praca. Swoją drogą polubiłem pisanie tych odwołań, dobrze za nie płacą, każdy dzień zwłoki to odsetki, rzeczoznawca niezależny też na ich koszt jeżeli przyznają chociaż grosz więcej.
Jakby każdy był świadomy swoich praw to wszystkim było by lżej bo srali by na myśl o dodatkowych kosztach. Według mnie każdy powinien się odwoływać, przekazywać taką informację znajomym lub od biedy sprzedać w cholere wierzytelność do firmy trzeciej. Oc idzie w górę ale po coś się je opłaca smile.gif


--------------------
Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM
Praca: Rimac <TBD>
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bobr4
post Fri, 06 Mar 2020 - 10:24
Post #18


Forum Clubber
Dołączył: Fri, 02 June 2006
Skąd: okolice Warszawy





Rezor - na jakiej podstawie musza wymienic wczesbiej uszkodzona czesc na nowa?
Naprawiana, szpachlowana czesc nie ma takiej wartosci jak nienaprawiana. To tez nie jest juz oryginalna czesc.
Tak samo zderzak, jak byl uszkodzony to widac ze nie wytrzymal tych 20 lat.
Z reszta nawet producent nie dal gwarancji dluzej niz 2 lata to niby dlaczego ktos ma dawac 20 bo cos komus wytrzymalo?


--------------------

<b>wtryskiwacze:
BOSCH 525cc wysokoomowe, Bosch 650cc, SIEMENS 630cc
1200cc Lucas niskoomowe</b>
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Misior
post Fri, 06 Mar 2020 - 12:32
Post #19


Forum Homee
Dołączył: Fri, 10 March 2006
Skąd: Małopolska





CYTAT(soltyk @ Thu, 05 Mar 2020 - 19:08) *
Tylko zastanawiam się, czy lepej być miłym dla gościa, czy od razu z grubej rury ...

To już zależy od Twojej kultury osobistej ale widzę, że masz jakieś uprzedzenia
CYTAT(soltyk @ Thu, 05 Mar 2020 - 10:28) *
Jakby chciał ktoś doradzić, jak rozmawiać z cwaniakiem z t.u.,


Przyjedzie do Ciebie gość, który ogląda pewnie wszystkie auta w okolicy i dla wszystkich firm. Będzie normalnie w pracy i może tak samo potraktować wycenę Twojego samochodu tak jak Ty go potraktujesz więc ogarnij się.
Miałem kilka różnych wycen i jak rozmawiasz z gościem normalnie to on też jest normalny (wiadomo, że wszędzie można trafić na buca) ale jak od początku będziesz udawał zajebistego to może... ja Cię z resztą nie będę pouczał smile.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Rezor
post Fri, 06 Mar 2020 - 12:52
Post #20


Forum Killer
Dołączył: Mon, 26 October 2015





@bobr4
Przykładowo: masz pęknięty zderzak, gdzieś tam w słabym punkcie, dałeś do klejenia/spawania i malowania lub zwyczajnie nie jest to tak widoczne i nie przeszkadza w eksploatacji. Nie musisz tej części wymieniać i wiesz, że w tym miejscu uszkodzenie nie będzie popagowało.
Dochodzi do kolizji, pęknięcie przykładowo na 4cm pod reflektorem. Zadaniem ubezpieczyciela jest naprawienie szkody. Dla ubezpieczyciela najlepiej jakbyś kupił taśmę pod kolor i uszkodzenie zamaskował, ale dla Ciebie ważne jest żeby mieć zderzak bez tego pęknięcia. Otrzymując część zamienną nie masz gwarancji, że po roku, dwóch czy trzech nie będzie się rozwarstwiać. Czy ewentualna przygoda z słupkiem na parkingu jakich miałeś w przeszłości setki nie skończy się totalnym zniszczeniem zderzaka. (poprzedni właściciel mojego volvo dojeżdżał do murku pod wiatą dosłownie na wyczucie smile.gif na zderzaku widać drobne odpryski lakieru ale zderzak jest nienaruszony). W tym momencie jeżeli zderzak był oryginalny to taki zderzak musi uwzględnić ubezpieczyciel w swojej wycenie. Dochodzi tutaj druga sprawa: potrącenie za zużycie. Teoretycznie według ubezpieczyciela pomniejszając kwotę odszkodowania o X powinieneś kupić część o odpowiednim stopniu zużycia. Jednak nie ma to podstawy w warunkach wypłat odszkodowań bo nie jesteś w stanie kupić identycznej oryginalnej części z jedynym pęknięciem sprzed kolizji, zmuszony jesteś kupić nową część. Jedyne pomniejszenia w wypłaconej kwocie wynikają z ewentualnego wzbogacenia się tj. wzrostu wartości pojazdu po naprawie.
Zacytuję jeszcze jeden tekst "Samo pojęcie „przywrócenia stanu poprzedniego" nawet przy nieznajomości przepisów prawnych, nie powinno budzić wątpliwości - zamontowanie w miejsce części oryginalnej - części nieoryginalnej - nie jest przywróceniem stanu poprzedniego."
Więcej ciekawostek, którymi zazwyczaj się posiłkuję poniżej:
https://mu.rf.gov.pl/61/art-3.html
https://rf.gov.pl/raporty-i-opracowania/Pot...eczonych__20599
https://rf.gov.pl/publikacje/artykuly-praco...ezp__1839#_ftn8



--------------------
Projekt: Mustang SN95 '94 coupe 302W 280KM
Daily: 300C '05 Wagon 5.7 AWD 360KM
Praca: Rimac <TBD>
Go to the top of the page
 
+Quote Post

4 Stron V   1 2 3 > » 
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Thursday, 18 April 2024 - 07:51