Mam problem jak w tytule: jak dodaje gazu i przyspieszam to znosi mnie w lewo, jak puszcze gaz to momentalnie szarpie mnie w prawo. Znoszenie przy puszczeniu gazu jest mocniejsze. Przy kazdym znoszeniu czuc szarpniecie na kierownicy - kierownica przestawia sie o kilkanascie stopni w przeciwna strone niz zaczyna mnie znosic. Nie jest to powolne sciaganie, tylko przy dynamicznym operowaniu gazem prawie ze zmieniam pas, smochod prowadzi sie bardzo nieprzewidywalnie.
Problem zauwzylem jakis czas temu po ustawianiu geometrii (po wymianie tylnych amorow i przedniego prawego wahacza, w ktorym samoczynnie urwal sie sworzen). Teraz chcialem to poprawic i pojechalem zeby mi ustawili geometrie w innym miejscu. Dowiedzialem sie tam, ze to niemozliwe, zeby amochod tak sie zachowywal od zle ustawionej geometrii, ze musi gdzies byc luz. Luzu nie znalezli, geometrie ustawili, ale nic sie nie poprawilo. Pojechalem od razu na stacje diagnostyczna, opisalem problem i przez 10 minut meczyli mi przednie zawieszenie na szarpakach. Werdykt - tak sztywnego zawieszenia oni jeszcze nie mieli (wszystkie tuleje mam poliuretanowe), zero luzow. Sugestia, ze to moze cos z dyfrem.
Moze ktos z was ma pomysl, gdzie szukac przyczyny?
Sprawdź ciśnienie w kołach, banalne, ale objawy identyczne.
Cienienie ustawiane na rowno, opony tez wymienialem na inne - wiec mozna je spokojnie wyeliminowac.
Mialem kiedys nierowne cisnienie w oponach (roznica 0,5 bara), to objawy byly duzo lagodniejsze: troche ciagnelo w jedna strone, nic nie szarpalo nic kierownicy.
Czy KWSZ są identyczne z lewej i prawej ?
Jest roznica w granicach 20 minut - ale tak bylo odkad mam ten samochod i nic sie z tym nie dzialo, jezdzil prosto.
Aha, samochod to Swift GTI w wersji rajdowej
Ja bym tutaj spojrzał na tylne zawieszenie.
Coś jest luźnego w prawym przednim kole, ewentualnie luźne mocowanie magla, to by tłumaczyło dlaczego szarpaki nic nie wykryły
Ja bym się przyjrzał jeszcze łożyskom piast . Pamiętam jak robiłem ,focusa mk2 , miał tak dobite łozysko z prawej strony , ze ciachało oponę od wewnatrz , nie pamietam czy ściagąło , ale na podnośniku łapiąc za koło , luz był taki jakby wgl maglownicy nie było , koło dosłownie zmieniało sobie nastawy , co dziurę w jezdni ..
szpera jest?
przedni napęd w starszym aucie zawsze będzie wpływał na układ kierowniczy. A jako, że masz wszystko sztywne w zawieszeniu to będzie bardziej miotać niż na miękkich gumach seryjnych. A poduszki pod silnikiem w jakim stanie?
Mialem to samo , okazalo sie, ze super bridgestone re002 to powodowaly.Gowno jakich malo. Sprawdz na zupelnie innych oponach.
Jak objawy nadal wystepuja, to szukaj w przednim zawieszeniu (sworzen, tuleja, koncowka drazka).
Jeśli jest to auto z nadwodziem samonośnym (tzn. nie ma belki do której są przymocowane wahacze) to może oznaczać że buda prosi się o dospawanie wzmocnień czyli już się rozklekotała.
Problem najprawdopodobniej znaleziony. Okazalo sie, ze poluzowane byly sruby trzymajace mocowanie wahacza do budy. Dziwne, ze na szarpakach tego nie wychwycili - jedna sruba latala luzna (wykrecona o 5mm) druga tez nie byla dobrze dokrecona. Ale wszystko przyslaniala plyta pod silnik, bez demontazu plyty nie dalo sie tego zobaczyc (jendak luzy chyba powinni wykryc). Sruby dokrecily sie na szczescie bez problemu, ale zastanawia mnie czemu sie tak poluzowaly. Czy przy wymianie wahacza (wymieniany byl z tamtej strony wlasnie) ktos czegos nie dopatrzyl? Czy moze korozja wewnatrz oslabila gwinty (ale wtedy by chyba byl problem z dokreceniem?).
Luzy na półosiach ?
Na 100% dokręcali śruby na aucie z kołami w powietrzu, przerabiałem to już kiedyś. Trzeba postawić auto na kołach i wtedy wszystko dokręcić.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)