Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Chcę kupić auto, kupiłem auto _ Jaki samochod z silnikiem V8

Napisany przez: Piotr124 Tue, 07 Jan 2020 - 10:05

Witam wszystkich jestem nowy na forum

Planuje zakup samochodu z silnikiem V8 fajnie jak by mial naped awd,4x4 bedzie to samochod nie na tor tylko do codziennej jazdy jakie mozecie polecic malo awaryjne i niedrogie w serwisowaniu samochody z silnikami V8 ?

kwote jaka chce przeznaczyc na zakup to 70tys zl i moze to byc zakup z usa

Troche czytalem i podobno bardzo dobre silniki sa w samochodach:

Mustang gt 5.0 coyote s197
Dodge chellenger 5.7 hemi
Jeep grand cheeroke 5.7 hemi
Infiniti q50 i fx50 silniki 5.0
Mercedesy amg 4matic z silnikami m113 ale chyba drogie czesci listwa z cewkami 7tys zl a sa dwie?
Audi ale tu bezposredni wtrysk wiec odpada a starsze a4b6 4.2 ma podobno problemy z silnikiem

Czy jest jeszcze cos godnego uwagi prosze o jakies propozycje i uwagi z gory dziekuje





Napisany przez: Rezor Tue, 07 Jan 2020 - 10:56

Rozstrzał jeśli chodzi o pojazdy straszny. Skupiajac się na samych silnikach hemi: są trwałe ale (szczegolnie z lpg) mają problem z gniazdami zaworowymi. Jeśli wezmiesz wersje z mds to warto od razu kupić programator który w razie W umożliwi wyłączenie. Przy wymianie świec masz 16 sztuk.
Tak poza tym ja sobie chwale. Nie lubię SUV ale jako daily brałbym jeepa zamiast 5cio metrowego coupe. Na parkingach żeby wygodnie wychodzić/ wchodzić albo musiałbys parkować na obrzeżach albo zrobić lambo doors :D alternatywnie na tej samej platformie masz 300c i chargera.
W mustangu 5.0 będzie bardziej rozwojowe ale samochód raczej dla kawalera albo drugie daily w rodzinie. Są ludzie, którzy sobie chwalą, choinki w zimę wożą ale wg mnie to masochizm żeby na siłę coś udowadniać :) można w nawet pracować jako kurier inpostu w mustagu ale czy ekonomicznie warto? :D
O niemieckich v8 nie słyszałem ani nic dobrego ani jakiś strasznych opinii. Znajomy miał a6 z v8, opinia "silnik jak silnik tylko serwis prawie 2x tyle co w 1.8"

Napisany przez: Piotr124 Tue, 07 Jan 2020 - 11:31

Dzieki za odpowiedz
Tak myslalem o jeepie i lpg ale tu mi dales do myslenia teraz hmm
Mustang by mi wystarczyl na codzien tylko zima chyba lipa by byla na sniegu
a jak z silnikami bmw v8 i xdrive?

Napisany przez: ledziu Tue, 07 Jan 2020 - 11:42

Piotr124 bardzo duży rozstrzał i każde z tych aut reprezentuje coś innego.
Dla mnie znowu jest temat podstawowy czyli przejechanie się najlepiej każdą z wymienionych opcji.
Niby się wydaje trudne ale kupić coś co ma cieszyć a potem Ci nie pasuje jest średnie.


Napisany przez: Maciek1234 Tue, 07 Jan 2020 - 11:59

CYTAT(Rezor @ Tue, 07 Jan 2020 - 11:56) *
Tak poza tym ja sobie chwale. Nie lubię SUV ale jako daily brałbym jeepa zamiast 5cio metrowego coupe. Na parkingach żeby wygodnie wychodzić/ wchodzić albo musiałbys parkować na obrzeżach albo zrobić lambo doors biggrin.gif
Ford Mustang jest wielkości Peugeota 508, który uchodzi za jeden z mniejszych samochodów segmentu D. Większe od Mustanga są Talisman, Mondeo, Insignia - i jakoś w tych samochodach ludzie nie mają problemu z parkowaniem.

O miejsce parkingowe w galeriach też się nie martw. Ludzie panujący nad autem, znajdują miejsca, a ci, co nie panują, parkują na powiększonych kopertach przeznaczonych dla inwalidów, albo rodzin. Albo po prostu zaparkują byle jak, najlepiej w samym wejściu do galerii biggrin.gif

Jak to ma być V8 za 70 tysi, to pewnie od razu auto będzie szło do gazu - tu bym szczególnie się przyjrzał, gdzie można butlę dużą dać - w Jeepach na pewno, bo tam są pełnowymiarowego zapasy. W autach europejskich, to nawet bieda jest z dojazdówką, raczej dają kompresorek z uszczelniaczem, więc butla zajęłaby pół bagażnika.

Osobiście bym szedł w stronę Camaro, albo Challengera - mniej oklepane od Mustanga.

Nie bardzo rozumiem ten strach przed zimą? Jak przysypie śniegiem, to i tak wszyscy stoją w tym samym korku, czy jest napęd RWD, czy AWD. Jak jest lód na drodze, to tak samo wypadniesz z drogi, czy masz AWD, czy RWD. Taka realnie zauważalna różnica występuje na nierównych drogach, gdy pada deszcz i są koleiny - na AWD praktycznie nie ma wpływu żadna kałuża, koło się nie ślizga, jak w przypadku aut z jedną osią napędzaną.
A jak w góry na narty pojedziesz takim RWD, to pakujesz łańcuchy na koła i dasz radę.

Napisany przez: hubi91 Tue, 07 Jan 2020 - 12:07

Zasadniczo trzeba by określić czy ma być lpg, bo to decyduje o dostępnych silnikach. Bezpośredni wtrysk paliwa (i ogolnie nowoczesne jednostki) są bardziej oszczedne w spalaniu. (oczywiście nadal matematycznie opłaca się kupić starszy typ i gazowac), ale decyzja powinna zapaść przed zakupem.

Napisany przez: ju-by Tue, 07 Jan 2020 - 12:07

Może europejska klasyka, Scania serii R? Najlepiej oczywiście 730 z wtryskiem XPi i kabiną CR19H lub nawet CR19T, ale tu budżet może nie pozwolić na zakup bezinwestycyjnego egzemplarza. Jeśli R500 to szukałbym egzemplarza po tuningu, chociażby podstawowym.

Po nicku wnoszę jednak, że wybór padnie na W124. Jako, że 500E/E500 są poza budżetem polecam 400E. Dlaczego nie E420? Ten pierwszy ma lepsze lakiery, reszta to kwestia gustu.

Napisany przez: Rezor Tue, 07 Jan 2020 - 12:37

CYTAT(Maciek1234 @ Tue, 07 Jan 2020 - 11:59) *
Ford Mustang jest wielkości Peugeota 508, który uchodzi za jeden z mniejszych samochodów segmentu D. Większe od Mustanga są Talisman, Mondeo, Insignia - i jakoś w tych samochodach ludzie nie mają problemu z parkowaniem.

Pisałem o challu. Nie mam na myśli problemu z ustawieniem pojazdu na miejscu parkingowym, a komfort wysiadania przy próbie otwarcia 2 metrowej furtki. Moja żona miała mniejsze coupe (406 coupe) i miała 2 razy sytuacje że ja na parkingu zablokowali i nie szło wejsc do srodka a co dopiero np dziecko do fotelika wsadzić smile.gif

Napisany przez: rwtnt Tue, 07 Jan 2020 - 18:44

"mało awaryjne i niedrogie w serwisowaniu samochody z silnikami V8 ?" To chyba oksymoron..... i do kompletu lpg ehh

Napisany przez: Krasek Tue, 07 Jan 2020 - 19:32

Autor tematu nie określił czy V8 turbo, kompresor, NA, benzyna czy diesel, jak LPG to zapewne bedzie niewysilone NA, rocznikowo od ... Itp. Temat o wszystkim i o niczym

Napisany przez: Piotr124 Tue, 07 Jan 2020 - 21:27

moze mbyc z kompresorem ogolnie chodzi mi o awaryjnosc silnikow v8 jak wiadomo sa mniej awaryjne i te bardziej tak jest ze wszystkimi nawet 4 cylindrowymi jak naprzyklad nieudane fsi volkswagena poprostu chcialbym wybrac ten mniaj awaryjny i niedrogi w serwisowaniu bo jesli mam dac 14 tys za taka glupia czesc jak cewki zaplonowe do amg to przeciez to jest porazka
tak mysle o lpg jesli jakis silnik dobrze znosi lpg to dlaczego by nie ?
disel raczej odpada bo jak tam cos padnie to wiadomo ze niebedzie tanio

Napisany przez: Rezor Tue, 07 Jan 2020 - 23:25

Hemi dobrze znosi lpg ale gniazda zaworowe to loteria. Są osoby które deklaruja że zrobiły 300k km na lpg i nic, a sa tacy którym się to "przytrafiło" już po paru tysiącach. U mnie poprzedni właściciel zrobił i nic się nie dzieje. Oleju nie ubywa, ogólnie wszystko wyglada spoko smile.gif

Napisany przez: _adams_ Wed, 08 Jan 2020 - 13:06

CYTAT(Maciek1234 @ Tue, 07 Jan 2020 - 11:59) *
Jak przysypie śniegiem, to i tak wszyscy stoją w tym samym korku, czy jest napęd RWD, czy AWD. Jak jest lód na drodze, to tak samo wypadniesz z drogi, czy masz AWD, czy RWD.


Sporo zależy od tego gdzie się głównie porusza, ale myślę że kierujący Jeepem wyjedzie z większości korków na trasie obierając trasę niedostępną dla większości osobówek, a nawet SUV. W mieście to już bez znaczenia, ale i tak ruszanie na ujeżdżonym śniegu/lodzie RWD może sprawić problem.

P.S. Optymistycznie zakładamy że śnieg będzie jeszcze u nas dłużej niż parę dni... wink.gif

Napisany przez: jakub1t Wed, 08 Jan 2020 - 14:11

Jak nie musi być amg, a starczy niecałe 400 koni to i cewki się znajdą tańsze https://www.iparts.pl/auto-czesci/cewka-zaplonowa-zespol-cewek,mercedes-benz,klasa-e-w212-od-2009-01,e-500-212-072,74-8034-31046-100150.html
W 207, w212 e500, są i 4x4 ale chyba bym wolał rwd.

Napisany przez: GIB Wed, 08 Jan 2020 - 16:10

pomijając już sarkazm przedmówców, na jaki rynek szło Q50 z V8?

Napisany przez: Piotr124 Wed, 08 Jan 2020 - 17:32

Dzieki za info mam pytanko czy sie do takiego w212 zamontowac kompresor ?

Napisany przez: Rezor Wed, 08 Jan 2020 - 17:48

Do każdego samochodu się da smile.gif pytanie co chcesz uzyskać i czy jest to wg ciebie ekonomicznie opłacalne

Napisany przez: Piotr124 Wed, 08 Jan 2020 - 18:15

CYTAT(Rezor @ Tue, 07 Jan 2020 - 23:25) *
Hemi dobrze znosi lpg ale gniazda zaworowe to loteria. Są osoby które deklaruja że zrobiły 300k km na lpg i nic, a sa tacy którym się to "przytrafiło" już po paru tysiącach. U mnie poprzedni właściciel zrobił i nic się nie dzieje. Oleju nie ubywa, ogólnie wszystko wyglada spoko smile.gif


Mysle ze te wypalajace sie gniazda zaworowe w silniku hemi to wina zle dobranej i wyregulowanej instalacji lpg choc moge sie mylic



Napisany przez: bamboocha Wed, 08 Jan 2020 - 18:33

Może Jeepa SRT? W razie w ameryce widziałem gotowe kity z kompresorem. Gaz przyjmie ale trzeba przerobić końcowy wydech bo ma na środku i butli nie idzie podwiesić.

Napisany przez: Piotr124 Wed, 08 Jan 2020 - 19:22

Wiadomo srt jest super ale za 70 tys raczej to niemozliwe chodzi mi o wersje po lifcie

Napisany przez: ledziu Wed, 08 Jan 2020 - 21:00

Jak coś to kolega będzie sprzedawał srt jepka przed liftem ale z super wydechem.

Napisany przez: Piotr124 Wed, 08 Jan 2020 - 21:39

CYTAT(ledziu @ Tue, 07 Jan 2020 - 11:42) *
Piotr124 bardzo duży rozstrzał i każde z tych aut reprezentuje coś innego.
Dla mnie znowu jest temat podstawowy czyli przejechanie się najlepiej każdą z wymienionych opcji.
Niby się wydaje trudne ale kupić coś co ma cieszyć a potem Ci nie pasuje jest średnie.

Pierw zbieram informacje w.co warto isc jaki silnik v8 jest malo awaryjny lub napisze inaczej poprostu wybrav najmniej awaryjny i w miare rozsadny w kosztach serwisu czytalem wlasnie ze fordowskie v8 5.0 coyote jest tani w serwisowaniu no i w miare bezawaryjny bez turbin itp ma rozrzad zrobiony z glowa cxyli lancuchy ida w miare prosto jest filmik na youtubie o roznych rozrzadach i niektore to porazka slizgi napinajace maja pod duzym katem i dlatego sa awaryjne silnik mercedesa m113 ma tez wlasnie taki dobrze rozplanowany rozrzad

Napisany przez: trbman Thu, 09 Jan 2020 - 07:48

podeślij linka do tego filmu

Napisany przez: GIB Thu, 09 Jan 2020 - 10:41

Dobre opinie pod względem rozrządu zbierają silniki OHV, za 70k ładne Corvette C5.

Napisany przez: Piotr124 Fri, 10 Jan 2020 - 04:32

CYTAT(trbman @ Thu, 09 Jan 2020 - 07:48) *
podeślij linka do tego filmu

Prosze
https://m.youtube.com/watch?v=SR2gXiPdeug&t=859s

Napisany przez: Piotr124 Fri, 10 Jan 2020 - 04:34

CYTAT(GIB @ Thu, 09 Jan 2020 - 10:41) *
Dobre opinie pod względem rozrządu zbierają silniki OHV, za 70k ładne Corvette C5.

Corvette nie dziekuje wiem ze to dobry silnik lecz to dla kogos kto na torze sie bawi no i tylko dwa miejsca wiec odpada smile.gif

Napisany przez: ledziu Fri, 10 Jan 2020 - 06:50

Na rozrządy wygrywa 3uz tongue.gif tylko brak nawiązania do mustanga albo jeepka.

Napisany przez: Krasek Fri, 10 Jan 2020 - 08:28

Camaro V SS (ls3, l99, ls7) 4 miejscowy takze z manualem
4x4 GMC 3 ewentualnie escalade 3, tyle w temacie

Napisany przez: hubi91 Fri, 10 Jan 2020 - 09:35

Trochę nie rozumiem tych zabaw w rozrządy. Samochód za 70k a decydować ma czy wymiana rozrządu kosztuje 3 czy 5k? Ile razy ten rozrząd będzie wymieniany??? (raz, zero?)
Tak samo jeśli nie chcesz gazu to bezpośredni wtrysk będzie przewagą, bo zazwyczaj takie mniej palą.
Przykad v8 w audi w samochodzie 1.7tony manual krótka skrzynia (6 bieg 120kmh 3k.rpm) tryb mieszany dynamiczna jazda 14litrow. To jak mam jeździć jakimś gownianym 1.5 żeby mi paliło nawet te 5 litrów mniej to podziękuję

Napisany przez: jakub1t Fri, 10 Jan 2020 - 09:42

Up, potwierdzam, a8 d4 4.2 tfsi 370 koni. Spalanie mi się udało zrobić 10.4 przy mieszanej jeździe. Dało by się mniej spokojnie, a że więcej to wiadomo. A przy okazji kręcił się do 7.5k rpm, gdzie u amerykańców to rzadkość.

Napisany przez: lovwelas Fri, 10 Jan 2020 - 10:23

Jesli gaz nie jest koniecznością to można juz dorwać RS4 B7 w tej kasie.

Napisany przez: _adams_ Fri, 10 Jan 2020 - 10:33

I kolejne 30k dołożyć żeby to zaczęło normalnie jeździć wink.gif

A8 fajna, mega wygodna fura i ma dobry silnik. Jeszcze lepszy ma V8 TDi. RS4 przy niej to taczka.

Napisany przez: Piotr124 Fri, 10 Jan 2020 - 13:02

CYTAT(hubi91 @ Fri, 10 Jan 2020 - 09:35) *
Trochę nie rozumiem tych zabaw w rozrządy. Samochód za 70k a decydować ma czy wymiana rozrządu kosztuje 3 czy 5k? Ile razy ten rozrząd będzie wymieniany??? (raz, zero?)
Tak samo jeśli nie chcesz gazu to bezpośredni wtrysk będzie przewagą, bo zazwyczaj takie mniej palą.
Przykad v8 w audi w samochodzie 1.7tony manual krótka skrzynia (6 bieg 120kmh 3k.rpm) tryb mieszany dynamiczna jazda 14litrow. To jak mam jeździć jakimś gownianym 1.5 żeby mi paliło nawet te 5 litrów mniej to podziękuję

To niechodzi o koszt rozrzadu tylko o felernie wykonane rozrzady i jak sie taki rozrzad sypnie przed czasem to caly silnik do wymiany jak korbowody wyjda bokiem

Co do bezposredniego wtrysku to tez sa problemy zbierajacy sie nagar itp wiec tez silniki raczej nieudane jak narazie ale to o to wlasnie w tym chodzi silnik ma wytrzymac do gwarancjia pozniej sie sypac aby aso mialo na czym zarabiac tak samo olej long life wymiana co 30tys to wszystko specialnie jest obmyslone zeby pozniej sie silniki sypaly

Napisany przez: jakub1t Fri, 10 Jan 2020 - 13:51

Walnięty rozrząd i korbowody raczej nie idą w parze wink.gif

Napisany przez: Piotr124 Fri, 10 Jan 2020 - 13:57

No moze przesadzilem z korbowodami to jak panewka na wale padnie ale jak rozrzad padnie to sie zderza zawory z tlokami choc chyba nie we wszystkich silnikach jest kolizja z zaworami i pozamiatane smile.gif

Napisany przez: Rezor Fri, 10 Jan 2020 - 14:22

To już lepiej sobie daruj V8 smile.gif Jeśli chcesz wydać 70k na samochód i z góry zakładasz co się może zepsuć to osiwiejesz zamiast cieszyć się jazdą. Lepiej w tej cenie kupić coś bardziej pospolitego z salonu na gwarancji i zmienić za 2~3 lata. Chyba, że kupisz coś w stylu bronco czy mustanga starszego niż 1995r z pancernym windsorem. Silnik OHV, a jak coś pierdzielnie to zapłacisz grosze wink.gif Mi kiedyś stanęły zawory, za wykonanie nadwymiarowych + rozwiercenie głowic + planowanie zapłaciłem 800zł. Głowice sam zdemontowałem i założyłem pod blokiem, jeździ to to dalej i paść nie chce.

Napisany przez: Maciek1234 Fri, 10 Jan 2020 - 14:47

CYTAT(Piotr124 @ Fri, 10 Jan 2020 - 14:02) *
To niechodzi o koszt rozrzadu tylko o felernie wykonane rozrzady i jak sie taki rozrzad sypnie przed czasem to caly silnik do wymiany jak korbowody wyjda bokiem

Co do bezposredniego wtrysku to tez sa problemy zbierajacy sie nagar itp wiec tez silniki raczej nieudane jak narazie ale to o to wlasnie w tym chodzi silnik ma wytrzymac do gwarancjia pozniej sie sypac aby aso mialo na czym zarabiac tak samo olej long life wymiana co 30tys to wszystko specialnie jest obmyslone zeby pozniej sie silniki sypaly

z takim podejściem, to nie ma sensu kupować używki. Tylko nówka na gwarancji.

PS. brakuje jeszcze płaczu nad dwumasą i elektroniką, której nie da się naprawić u pana Stasia w garażu laugh.gif

Napisany przez: ledziu Fri, 10 Jan 2020 - 15:02

CYTAT(Maciek1234 @ Fri, 10 Jan 2020 - 14:47) *
z takim podejściem, to nie ma sensu kupować używki. Tylko nówka na gwarancji.

PS. brakuje jeszcze płaczu nad dwumasą i elektroniką, której nie da się naprawić u pana Stasia w garażu laugh.gif



Nigdy nie słyszałeś że coś może generować mniejsze koszty a coś większe a przeznaczenie i skuteczność mieć podobną...????





Napisany przez: Piotr124 Fri, 10 Jan 2020 - 17:03

Dokladnie niektorzy nierozumia ze niekazdy sie chce dawac dymac i woli kupic samochod bez specialnie zrobionych wad aby tylko serwisy po gwarancji mialy na czym zarabiac smile.gif

Napisany przez: flapjck1 Fri, 10 Jan 2020 - 17:45

Najmniej kłopotu sprawi amerykańskie v8 z głowicami ohv i hydronapinaczami
Rozrząd za 100 a reszta się nie psuje

Napisany przez: Piotr124 Fri, 10 Jan 2020 - 18:12

Z tego co czytalem to ten fordowski silnik v8 coyote jest podobno godny polecenia jest to amerykanski v8 i sie nawet kreci wysoko no i spalanie w mustangu nie jest takie wysokie jesli by byl naped awd to niemial bym dylematu tylko odrazu sie zdecydowal na mustanga a tak to do rozwazenia jest jeszcze jeep grand cheeroke WK2 lub 300c bo tez ma awd tylko ciekawe jak sie to tam sprawuje jest jeszcze charger awd mieszkam na podbeskidziu dlatego tak mnie meczy ten naped tylni zima smile.gif

Napisany przez: Rezor Fri, 10 Jan 2020 - 18:32

Awd w chargerze/300c spoko. To dokładnie 4matic z merca. Używam i jest ok.

Napisany przez: Piotr124 Fri, 10 Jan 2020 - 20:52

Ok dzieki za info jak reszta w chargerze ma jakies problematyczne bolaczki ?
Jaki masz silnik ?

Napisany przez: Rezor Fri, 10 Jan 2020 - 21:37

5.7 w 300c. Miałem wcześniej 3.5 też awd. Bolączki:
Podniesiony zawias w awd smile.gif jak oglądasz pojedyńczą sztukę jest ok, ale jak obok stanie rwd to wygląda dość komicznie. Ale to akurat kwestia gustu.
Szybko zużywający się płyn do spryskiwaczy.
Wygłuszenie środka trochę słabe.
Wnętrze mimo że samochód czerpie z merca to wygląda dość tandetnie. W chryslerach jest lepiej (tutaj drewienko, tam jakiś chrom), gorzej w dodgeach ( plastik).
Hamulce jak to w amerykańcach zdecydowanie za słabe.
W obu musiałem robić tuleje w tylnym moście. Nie jest to jakaś poważna usterka ale trochę wstyd skrzypieć jak wóz drabiniasty biggrin.gif
Skrzynia na fabrycznych ustawieniach to niebezpieczny muł. Warto kupić od razu programator (np predator) albo co jakiś czas, szczególnie po dłuższej trasie kasować adaptacje. W 3.5 miałem przeróbkę z przekaznikiem. Po wyjęciu kluczyka robił przerwe na bezpieczniku 11. W hemi mam predatora. Niebo a ziemia. Sam bym chyba momentami szybciej biegu nie zmienił smile.gif
W awd spalanie też dość wyższe
Poza tym pilnować jakości i interwałów przy wymianie olejów i cieszyć się z jazdy

Napisany przez: Piotr124 Sat, 11 Jan 2020 - 09:38

A mozesz cos napisac o cenach i dostepnosci czesci do 5.7 hemi ?

Napisany przez: Stander_M Sat, 11 Jan 2020 - 12:12

Ja jeżdząc GC 5.7 Hemi miałem wrażenie, że części są bardzo tanie np nowa oryginalna pompa wspomagania kierownicy kosztowała niecałe 300 zł brutto

Napisany przez: Piotr124 Sat, 11 Jan 2020 - 15:52

Tez sie zastanawiam nad jeepem gc bo ma naped 4x4 to taki uniwersalny samochod no i z v8 pod maska ale tu juz by trzeba bylo najlepiej wersje 6.4 bo to ciezki kloc no i oczywiscie z lpg smile.gif

Napisany przez: ledziu Sat, 11 Jan 2020 - 16:45

CYTAT(Piotr124 @ Sat, 11 Jan 2020 - 15:52) *
Tez sie zastanawiam nad jeepem gc bo ma naped 4x4 to taki uniwersalny samochod no i z v8 pod maska ale tu juz by trzeba bylo najlepiej wersje 6.4 bo to ciezki kloc no i oczywiscie z lpg smile.gif


6,1 jedzie lepiej laugh.gif I do tego trzeba sprawdzić ale 5,7 ma inną skrzynie (szybszą).
Co do serwisu to jest tani (wiem że nasi obiegowi znaffcy z każdego tematu w którym się pojawią powiedzą że nie istnieje taniość V8 dlatego bierz fsi) jak na v8 pomimo tego że ma trochę więcej detali takich jak świece wink.gif
Oczywiście jest kilka niuansów o które trzeba zadbać ... ale to bardziej z elektromechaniką. Ogólnie szybkie auto jak na przystanek a z miejsca wywala i to srogo.
Jak będziesz korzystać ze sklepów w usa to będziesz miło zaskoczony.

Napisany przez: Atlus Sat, 11 Jan 2020 - 17:46

Osobiscie dziwie sie, ze nie padla tutaj rodzina silnikow M113 Mercesesa (CLK 430 model 208 , C55 AMG W203, CLK 500 model 209, CLS 500 model 219, SL 500 R129, wersje z kompressorem, czyli wszelkie E55 AMG, CLS 55AMG), czyli Vki: 4.3, 5.0, 5.4, 5.4 kompressor. Silnik OHC uznawany za pancerniak. W wersji 5.0 mocno nastawiony na ekonomie (da sie tym jezdzic po 12l/100 bez wiekszego problemu) przez restrykcyjna konstrukcje dolotu, wydechu i oglem glowicy. Niewiele trzeba przy nim robic: wymienicc lancuch co 200 000, sprawdzic ewentualnie stan charakerystycznych dzwigienek zaworowych dla tego silnika, rzeczy eksloatacyjne...i cieszyc sie ze wszystkiego, co kocha sie w widlastych osemkach. Dla mnie ososbiscie jest to wzorzec tego, jakie powinno byc udane V8.
Na youtube mozna znalezc nawet filmiki, gdzie te silniki potrafi przetrwac nawet brak dbalosci o kwestie olejowe, co rzecz jasna jest idiotyzmem, wiec mozna uznac, ze to w 100% idiotoodporny silnik.

Do 70tysiecy szukalbym chyba na maxa dopieszczone CLK 500 C209 lub C55 AMG W203 , ewentualnie przy pelnej swiadomosci wyzszych kosztow utrzymania sprobowac E55 AMG W211 lub CLS C219 500/55AMG

Napisany przez: jakub1t Sat, 11 Jan 2020 - 20:23

No własnie mi się też marzy od jakiegoś czasu v8 i pod wpływem tego tematu żonkę chyba przekonałem na zakup w tym roku . CLK 500 lub e60 545 . Tylko zobaczę czy coś zdatnego do jazdy da się kupić w moim budżecie . USA odpada .

Napisany przez: bamboocha Sat, 11 Jan 2020 - 23:34

Mam 5.7 w pontonie z podpisu i robi 8,5 do 100kmh w budzie 2400kg. Okrutnie lekko odbija się od kagańca na 180kmh przy jakiś 3,5krpm nawet nie trzeba za mocno prawego pedału dusić. Z tego co się orientuje to bardzo podobna konstrukcja do GC i RAMa. Części śmiesznie tanie tylko na niektóre trzeba poczekać z 7-10dni.
A co śmieszniejsze mam sąsiada co ujeżdża harleya i pytał ile pali, jak się jeździ itp szkoda mi go było bo chyba padł u niego kompromis na nowego hujdaja tuscona ;F Taki typ jak z filmu gang dzikich wieprzy smile.gif bardzo często jak wyjeżdżam z garażu looka w okno bo ciężko nie słyszeć zimnej v8

Napisany przez: Piotr124 Mon, 13 Jan 2020 - 09:23

CYTAT(Atlus @ Sat, 11 Jan 2020 - 17:46) *
Osobiscie dziwie sie, ze nie padla tutaj rodzina silnikow M113 Mercesesa (CLK 430 model 208 , C55 AMG W203, CLK 500 model 209, CLS 500 model 219, SL 500 R129, wersje z kompressorem, czyli wszelkie E55 AMG, CLS 55AMG), czyli Vki: 4.3, 5.0, 5.4, 5.4 kompressor. Silnik OHC uznawany za pancerniak. W wersji 5.0 mocno nastawiony na ekonomie (da sie tym jezdzic po 12l/100 bez wiekszego problemu) przez restrykcyjna konstrukcje dolotu, wydechu i oglem glowicy. Niewiele trzeba przy nim robic: wymienicc lancuch co 200 000, sprawdzic ewentualnie stan charakerystycznych dzwigienek zaworowych dla tego silnika, rzeczy eksloatacyjne...i cieszyc sie ze wszystkiego, co kocha sie w widlastych osemkach. Dla mnie ososbiscie jest to wzorzec tego, jakie powinno byc udane V8.
Na youtube mozna znalezc nawet filmiki, gdzie te silniki potrafi przetrwac nawet brak dbalosci o kwestie olejowe, co rzecz jasna jest idiotyzmem, wiec mozna uznac, ze to w 100% idiotoodporny silnik.

Do 70tysiecy szukalbym chyba na maxa dopieszczone CLK 500 C209 lub C55 AMG W203 , ewentualnie przy pelnej swiadomosci wyzszych kosztow utrzymania sprobowac E55 AMG W211 lub CLS C219 500/55AMG

Amg jest super tylko podobno czesci drogie i niema zamiennikow

Napisany przez: Rezor Mon, 13 Jan 2020 - 11:16

CYTAT(Piotr124 @ Mon, 13 Jan 2020 - 09:23) *
Amg jest super tylko podobno czesci drogie i niema zamiennikow

Powtórzę: osiwiejesz biggrin.gif zamiast cieszyć się samochodem będziesz spoglądać co godzinę czy nie płonie biggrin.gif

Napisany przez: _adams_ Mon, 13 Jan 2020 - 20:41

RAM jest dobry dzik, wielki dosyć ale ma kopyto i tam mało co się psuje.

Napisany przez: Piotr124 Mon, 13 Jan 2020 - 21:05

Tak ram jest spoko ale to raczej dla kogos kto mieszka na wsi i ma gospodarstwo to sie prxydaje taki samochod smile.gif

Napisany przez: DanLexus Mon, 02 Mar 2020 - 19:07

Tani w utrzymaniu samochód z V8?
W brew pozorów takim może okazać się Lexus GS430 ale to będzie już kilkunastoletni samochód lub trochę młodszy GS460. Za pierwszym przemawia możliwość montażu LPG a za drugim młodsze roczniki.
Drogo może być w zasadzie tylko w przypadku wymiany adaptacyjnych amorów. Poza tym powinno być bezawaryjnie.

Napisany przez: Piotr124 Mon, 02 Mar 2020 - 20:21

Tanie v8 mialem na mysli cos tanszego w serwisowwniu od bmw czyli z tego co wyczytalem z opini to naprzyklad mustang gt 5.0 z 2013 roku jest takim samochodem lub cos z silnikiem 5.7 hemi challenger prosta konstrukcja silnik tez prosty bez zadnych turbin itp a ceny czesci tansze niz do europejskich samochodow tylko na niektore trzeba troszke poczekac i chyba zdecyduje sie na zakup mustanga lub challengera z usa

Napisany przez: volski1 Mon, 02 Mar 2020 - 20:26

Lexus wydaje się najrozsądniejszy, ewentualnie a6 c6 v8 nieco lepiej brzmi, no i jeep srt8 jako mega nietuzinkowe auto.

Napisany przez: kontrolm Tue, 10 Mar 2020 - 12:18

Volvo S80 V8

Napisany przez: Piotr124 Tue, 10 Mar 2020 - 19:40

Tylko ze do srt sa drogie czesci naprzyklad same tarcze chamulcowe to koszt kilku tysiecy zlotych smile.gif

Napisany przez: kontrolm Tue, 10 Mar 2020 - 20:04

CYTAT(Piotr124 @ Tue, 10 Mar 2020 - 19:40) *
Tylko ze do srt sa drogie czesci naprzyklad same tarcze chamulcowe to koszt kilku tysiecy zlotych smile.gif

tym się nie hamuje - tym się przyśpiesza...i to jak ;-)
awsze możesz hamować biegami ;-)

Napisany przez: Stander_M Tue, 10 Mar 2020 - 20:19

CYTAT(Piotr124 @ Tue, 10 Mar 2020 - 19:40) *
Tylko ze do srt sa drogie czesci naprzyklad same tarcze chamulcowe to koszt kilku tysiecy zlotych smile.gif


Tego forum nie da się powoli czytać, zero merytorycznych informacji tylko bzdury powielane z auto świata albo gimnazjum. Części do srt jak na te parametry są jak za darmo, nie wiem ile kosztują "chamulce" ale tarcze i klocki hamulcowe na przód kupuje się poniżej 2 tysi

Napisany przez: volski1 Tue, 10 Mar 2020 - 20:28

CYTAT(Piotr124 @ Tue, 10 Mar 2020 - 19:40) *
Tylko ze do srt sa drogie czesci naprzyklad same tarcze chamulcowe to koszt kilku tysiecy zlotych smile.gif

Tarcze i klocki na przód to 1.3k zł. To dla Ciebie dużo? Jakie auto z podobną mocą ma wyraźnie tańsze częsci?
Przyznaje że nie jest to daily dla ubogich i przesiadając się z passata 1.9tdi można dostać zawału przy dystrybutorze, ale temat dotyczy V8 i z pewnymi wydatkami trzeba się liczyć.


Napisany przez: GIB Tue, 10 Mar 2020 - 23:31

Volvo jeśli skrzynia wymieniona na gwarancji wink.gif To też z mądrości ludowych, nie miałem, czytałem przy okazji wink.gif

Napisany przez: kontrolm Wed, 11 Mar 2020 - 05:02

CYTAT(GIB @ Tue, 10 Mar 2020 - 23:31) *
Volvo jeśli skrzynia wymieniona na gwarancji wink.gif To też z mądrości ludowych, nie miałem, czytałem przy okazji wink.gif

Mam XC90 V8 skrzynia to typowy AM6 TF80SC jeżdżący tylko w 1/4 automatów na świecie pod różnymi nazwami, remont 4-6 tyś i jeździsz dalej ;-) Czasem padnie tuleja od przekłądni kątowej ale w S80 sporadycznie bo jednek sporo lżejsze auto. Silnik chyba jeden z najoszczędniejszych V8 na rynku zresztą konstrukcja Yamahy więc tak naprawdę japońska technologia w naszczęście europejskim dizajnie ;-)
Niby na pojedyńczym cieńkim łańcuszku który kosztuje w ASO poniżej 200 zł i dojeżdża nawet do 400-500 tyś bez wymiany (jak oni to zrobili ? B) )
Na customowych wydechach nawet fajnie się to drze

Napisany przez: Piotr124 Wed, 11 Mar 2020 - 07:19

Do Stanger M nie chce srt bo wystarczy mi zwykle 5.7 na tor sie niewybieram wiec po co mi drogie w utrzymaniu srt poczytaj sobie o srt 6.4 challenger i koszcie tarcz dobrych nie jakiegos gowna do 6 tloczkowych zaciskow brembo a pozniej pisz o gimnazium

Napisany przez: Stander_M Wed, 11 Mar 2020 - 09:10

CYTAT(Piotr124 @ Wed, 11 Mar 2020 - 07:19) *
Do Stanger M nie chce srt bo wystarczy mi zwykle 5.7 na tor sie niewybieram wiec po co mi drogie w utrzymaniu srt poczytaj sobie o srt 6.4 challenger i koszcie tarcz dobrych nie jakiegos gowna do 6 tloczkowych zaciskow brembo a pozniej pisz o gimnazium


Nie muszę o niczym czytać, miałem jeepa srt 6.4 miałem też WK Hemi 5.7 to są nieporównywalne samochody pod każdym względem i faktycznie 5.7 jest tańszy ale srt w relacji do parametrów które ma to okazja. Tarcze do 6.4 są faktycznie droższe niż 2 tysie ale my tu piszemy o 6.1.

Napisany przez: hubi91 Wed, 11 Mar 2020 - 10:13

CYTAT(kontrolm @ Wed, 11 Mar 2020 - 05:02) *
[...] konstrukcja Yamahy więc tak naprawdę japońska technologia w naszczęście europejskim dizajnie ;-) [...]

ale japoński dizajn to Ty szanuj, chyba, że mowa o wnętrzu to zgoda biggrin.gif

Napisany przez: kontrolm Wed, 11 Mar 2020 - 10:26

CYTAT(hubi91 @ Wed, 11 Mar 2020 - 10:13) *
ale japoński dizajn to Ty szanuj, chyba, że mowa o wnętrzu to zgoda biggrin.gif

zdecydowanie chodzi mi o tandetoplastik w środku ;-)
Choć w Lexie się chłopaki baardzo postarali no i to wyciszenie...

Napisany przez: ledziu Wed, 11 Mar 2020 - 10:43

CYTAT(Stander_M @ Wed, 11 Mar 2020 - 09:10) *
Nie muszę o niczym czytać, miałem jeepa srt 6.4 miałem też WK Hemi 5.7 to są nieporównywalne samochody pod każdym względem i faktycznie 5.7 jest tańszy ale srt w relacji do parametrów które ma to okazja. Tarcze do 6.4 są faktycznie droższe niż 2 tysie ale my tu piszemy o 6.1.


To napisz jakie tarcze kupowałeś za te grube tysiące bo mam okazję uczestniczyć w serwisie kilku ambitniejszych V8 w tym srt 6,1 i tak dziwnie się to czyta.

Napisany przez: Stander_M Wed, 11 Mar 2020 - 12:06

CYTAT(ledziu @ Wed, 11 Mar 2020 - 10:43) *
To napisz jakie tarcze kupowałeś za te grube tysiące bo mam okazję uczestniczyć w serwisie kilku ambitniejszych V8 w tym srt 6,1 i tak dziwnie się to czyta.


???

Napisany przez: Rezor Wed, 11 Mar 2020 - 13:09

CYTAT(hubi91 @ Wed, 11 Mar 2020 - 10:13) *
ale japoński dizajn to Ty szanuj, chyba, że mowa o wnętrzu to zgoda biggrin.gif

Wnętrze któregokolwiek volvo to coś po czym nie da się otrząsnąć smile.gif Obecne s40 zobaczyłem po raz pierwszy dopiero po zakupie. Obszedłem w koło, no fajnie to wygląda, ale jak wsiadłem do środka to poczułem się jakbym cofnął się w historii motoryzacji o dobre 10 lat biggrin.gif

Napisany przez: ledziu Wed, 11 Mar 2020 - 13:22

CYTAT(Stander_M @ Wed, 11 Mar 2020 - 12:06) *
???


Sorki... coś mi źle wkleiło





Napisany przez: kontrolm Wed, 11 Mar 2020 - 13:30

CYTAT(Rezor @ Wed, 11 Mar 2020 - 13:09) *
Wnętrze któregokolwiek volvo to coś po czym nie da się otrząsnąć smile.gif Obecne s40 zobaczyłem po raz pierwszy dopiero po zakupie. Obszedłem w koło, no fajnie to wygląda, ale jak wsiadłem do środka to poczułem się jakbym cofnął się w historii motoryzacji o dobre 10 lat biggrin.gif

chyba nigdy nie siedziałeś w pierwszym outlanderze ;-) deskę tego pokroju i materiay widziałem ostatnio w 126p ...
Albo w takiej Avensis 1.8 VVTi rocznik taki 2015 gdzie wszystko wygląda jak Dacia Logan w wersji japońskiej ;-) monochromatyczne brzydkie wyświetlacze w liczniku, wyswietlacz od radia jak w pierwszym komórkowym Ericssonie, lakierowane bele czym plastiki...a sorry Dacia w nowych modelach jest już ładniejsza ;-)

Napisany przez: bondii Wed, 15 Apr 2020 - 13:50

Cześć, podłączę się do tematu bo również szukam auta m.in. z v8 (gdzieś tam jeszcze po głowie chodzi bmw 135i z N54). Miało być G37 ściągnięte z USA ale odkryłem Infa M56s i pytanie jak jest z awaryjnością tych wozów i silników? Z tego co udało mi się znaleźć to vk56 jest udaną jednostką lecz informacji jest mało. Widziałem gdzieś na yt, że można zrobić ok 460 km N/A (zmiana wydechu + tuning). Oprócz tego myślałem o Lexusie gs430 lub jakby się udało znaleźć gs460 i tutaj o awaryjność bym się nie martwił ale ponoć lexy są dość kanapowe a jednak wolałbym coś powiedzmy twardszego. Rozważam jeszcze coś z M113, dokładniej CLS 55 albo E55 ale również nie wiem jak z awaryjnością tych jednostek, czy ewentualne naprawy w porównaniu do Infiniti i Lexusa są dużo droższe? Obiło mi się o uszy, że airmatic jest drogi więc wymienia się zawieszenie np. na gwint i jest spokój. Zdaję sobie sprawę, że auta z trochę różnych segmentów ale nie będę robił dużo km tym autem i zależy mi na tym aby było przyjemne w jeździe, miało jakieś sportowe zacięcie no i najważniejsze w miarę mało awaryjne i bez potężnych kosztów serwisowania. Znajdę jeszcze coś podobnego w rocznikach 2005-2013?

Napisany przez: Krasek Wed, 15 Apr 2020 - 17:00

CYTAT(bondii @ Wed, 15 Apr 2020 - 13:50) *
Cześć, podłączę się do tematu bo również szukam auta m.in. z v8 (gdzieś tam jeszcze po głowie chodzi bmw 135i z N54). Miało być G37 ściągnięte z USA ale odkryłem Infa M56s i pytanie jak jest z awaryjnością tych wozów i silników? Z tego co udało mi się znaleźć to vk56 jest udaną jednostką lecz informacji jest mało. Widziałem gdzieś na yt, że można zrobić ok 460 km N/A (zmiana wydechu + tuning). Oprócz tego myślałem o Lexusie gs430 lub jakby się udało znaleźć gs460 i tutaj o awaryjność bym się nie martwił ale ponoć lexy są dość kanapowe a jednak wolałbym coś powiedzmy twardszego. Rozważam jeszcze coś z M113, dokładniej CLS 55 albo E55 ale również nie wiem jak z awaryjnością tych jednostek, czy ewentualne naprawy w porównaniu do Infiniti i Lexusa są dużo droższe? Obiło mi się o uszy, że airmatic jest drogi więc wymienia się zawieszenie np. na gwint i jest spokój. Zdaję sobie sprawę, że auta z trochę różnych segmentów ale nie będę robił dużo km tym autem i zależy mi na tym aby było przyjemne w jeździe, miało jakieś sportowe zacięcie no i najważniejsze w miarę mało awaryjne i bez potężnych kosztów serwisowania. Znajdę jeszcze coś podobnego w rocznikach 2005-2013?

rozrzut i marzenia jak w Auto Świecie smile.gif
jaki budzet, moc, osiagi, V8 n/a turbo komptesor, lpg, gdi, fwd, rwd, awd itd.

Napisany przez: bondii Wed, 15 Apr 2020 - 17:32

Trochę tak ale to ze względu na specyfikę sytuacji. Auto chce sprowadzić z USA, dlatego taki rozstrzał, będę próbował zawęzić wybór, znaleźć jakieś ciekawe auta i brać co się trafi, więc ciężko mi się określić z budżetem dlatego podałem rocznik. Np. Inf M56 kupię spokojnie do 4000$ za samo auto z uszkodzeniami typu zderzak, lampa jakieś blacharskie poprawki, lakier więc jest to koszt powiedzmy 35 tys PLN pod dom + naprawa, więc nie wiem w jaki sposób przełożyć to na polskie realia. Moc najlepiej okolice 400km albo okolice 5s do setki, doładowanie jest mi obojętne liczy się dla mnie ogólna niezawodność jednostki, (jeżeli jednostka jest podatna na mody to na plus), bez lpg, rwd albo awd. Powiedzmy, że to daily choć będę robił małe przebiegi. Auto zdecydowanie dla kierowcy.

Napisany przez: ledziu Wed, 15 Apr 2020 - 17:56

CYTAT(bondii @ Wed, 15 Apr 2020 - 17:32) *
Trochę tak ale to ze względu na specyfikę sytuacji. Auto chce sprowadzić z USA, dlatego taki rozstrzał, będę próbował zawęzić wybór, znaleźć jakieś ciekawe auta i brać co się trafi, więc ciężko mi się określić z budżetem dlatego podałem rocznik. Np. Inf M56 kupię spokojnie do 4000$ za samo auto z uszkodzeniami typu zderzak, lampa jakieś blacharskie poprawki, lakier więc jest to koszt powiedzmy 35 tys PLN pod dom + naprawa, więc nie wiem w jaki sposób przełożyć to na polskie realia. Moc najlepiej okolice 400km albo okolice 5s do setki, doładowanie jest mi obojętne liczy się dla mnie ogólna niezawodność jednostki, (jeżeli jednostka jest podatna na mody to na plus), bez lpg, rwd albo awd. Powiedzmy, że to daily choć będę robił małe przebiegi. Auto zdecydowanie dla kierowcy.


Co do lexa to gs460 jest bliżej kwoty 60-65k i podaż zerowa, może być gs430 mk3 wtedy coś koło 45k od wielkiej bidy. W obu przypadkach największym problemem jest sam sposób oddawania jazdy. Jeżeli rozważasz USA to opcją jest is350 mk2 fl. Fajnie się zbiera i daje więcej wrażeń z jazdy niż GS.

Napisany przez: bondii Wed, 15 Apr 2020 - 18:14

IS350 wychodzi podobnie do G37, który jednak jest młodszy.

Napisany przez: ledziu Wed, 15 Apr 2020 - 18:56

CYTAT(bondii @ Wed, 15 Apr 2020 - 18:14) *
IS350 wychodzi podobnie do G37, który jednak jest młodszy.

Tu akurat na tą młodość bym nie patrzył. Co do samej jazdy to mogą być moje odczucia subiektywne więc nie będę się wypowiadał ale syt.rynkowa jest na + i to spory dla is350 szczególnie fl nie wspominając o serwisie.


Napisany przez: _adams_ Thu, 16 Apr 2020 - 06:15

CYTAT(Krasek @ Wed, 15 Apr 2020 - 17:00) *
rozrzut i marzenia jak w Auto Świecie smile.gif


Takich było już tu na pęczki, kończą jak zawsze...

Kup starego Jeepa WJ/WG. Ma V8, fajnie zaryczy, dosyć żwawy i nie strach wjechać do lasu. I nie trzeba marzyć tylko od razu można kupić i jeździć, często już w gazie, co przy spalaniu ~20/100 ma duże znaczenie tongue.gif

Napisany przez: bondii Thu, 16 Apr 2020 - 09:35

Nie chcę auta terenowego. Jak pisałem wcześniej docelowo jest infiniti m56 ale chciałem się dowiedzieć czegoś o Mercedesach z m113 np. E55 albo cls55 i jak to jest z serwisowaniem w porównaniu do takiego infiniti i czy te jednostki mają jakieś bolączki. O samym vk56 też nie wiele wiem dlatego są to może osoby które miały doświadczenia z tymi jednostkami lub autami.

Napisany przez: Maciek1234 Thu, 16 Apr 2020 - 09:44

CYTAT(_adams_ @ Thu, 16 Apr 2020 - 07:15) *
Takich było już tu na pęczki, kończą jak zawsze...

Kup starego Jeepa WJ/WG. Ma V8, fajnie zaryczy, dosyć żwawy i nie strach wjechać do lasu. I nie trzeba marzyć tylko od razu można kupić i jeździć, często już w gazie, co przy spalaniu ~20/100 ma duże znaczenie tongue.gif

żwawe to te auta są na tle innych terenówek, zwłaszcza diesli. To jest 2 tony, 220KM i 4 biegi w automacie. Po lesie jak znalazł, ale na drodze nie uciekniesz zmotywowanemu akwizytorowi w Clio Kombi. Do tego trzeba mieć mechanika, albo lubić grzebać przy aucie, bo w takim aucie psuje się wszystko. Plus mocno pływające zawieszenie. Miałem wersję europejską (z niby utwardzonym zawieszeniem), a i tak można było nabawić się choroby morskiej. Takim autem po prostu trzeba się przejechać i ocenić, czy się podoba taka jazda.

Jak znajdzie za 35kpln Infinity M56 pod dom, to nawet nie ma się co zastanawiać. Brać, póki Ruscy go nie przelicytują biggrin.gif

Napisany przez: kompot Thu, 16 Apr 2020 - 19:07

Ta awersja do różnorodności aut przy wyborze myślę, że odstrasza sporo ciekawych tematów. Serio wszyscy wybieracie auto jak na przetargu? Rozstaw osi 2700 mm +/-50 mm, silnik turbo benzyna 2.3-2.6 l, przyspieszenie 0-100 km/h 5.0-5.9 s itd...? Może jestem w mniejszości, ale u mnie FWD/RWD/AWD, tubo/N/A, AT i MT, sedany i kombi plus benzyna z gnojem się mieszają przy wyborze.

Napisany przez: A d a m Sun, 26 Apr 2020 - 21:15

Jako że temat jest o zakupie auta z V8 to przyłącze się do tematu z pytaniem o awaryjność Amerykańskich wozów. Szukam czegoś do siebie jako daily rocznik powyżej 2015, sedan/kombi/suv/terenówka(2 ostanie na pewno były by wykorzystane do ciągnięcia przyczepy), auto, które nie potrzebuje kosmicznego serwisu żeby bezawaryjnie jeździło. Czy przy takich wymaganiach auto Made in USA to dobry pomysł? Jak jest z tymi autami przy wyższych przelotach? Szukam alternatywy dla aut premium z dużymi silnikami, które są oferowane w Europie,akceptuję że wnętrze będzie o wiele gorzej wyglądało.

Napisany przez: volski1 Sun, 26 Apr 2020 - 22:35

jeep srt - jeśli możesz zaakceptować spalanie. zf8hp i dzwięk wydechu smile.gif

Napisany przez: _adams_ Mon, 27 Apr 2020 - 06:50

Mniej zaawansowany, ale pancerny Dodge Ram. Też gada jak trzeba i wszystko pociągnie.

Napisany przez: ledziu Mon, 27 Apr 2020 - 10:17

CYTAT(A d a m @ Sun, 26 Apr 2020 - 21:15) *
Jako że temat jest o zakupie auta z V8 to przyłącze się do tematu z pytaniem o awaryjność Amerykańskich wozów. Szukam czegoś do siebie jako daily rocznik powyżej 2015, sedan/kombi/suv/terenówka(2 ostanie na pewno były by wykorzystane do ciągnięcia przyczepy), auto, które nie potrzebuje kosmicznego serwisu żeby bezawaryjnie jeździło. Czy przy takich wymaganiach auto Made in USA to dobry pomysł? Jak jest z tymi autami przy wyższych przelotach? Szukam alternatywy dla aut premium z dużymi silnikami, które są oferowane w Europie,akceptuję że wnętrze będzie o wiele gorzej wyglądało.


Tu też ważne są szczegóły typu jaka przyczepka, czy to ma być coś pckupowatego czy wystarczy coś mniejszego no i co do samych V8 bo jest srt ale są tez o wiele tańsze opcje v8 ale nie aż tak mocno wytrzepane jak srt.


Napisany przez: A d a m Mon, 27 Apr 2020 - 11:00

volski1 fajna opcja ale bardziej skłaniał bym się ku słabszemu 5.7 hemi, auto bardzo mi się podoba więc super propozycja z twojej strony. Auto ma jakieś bolączki czy tylko jakieś pierdoły, których nie warto brać pod uwagę.
_adams_ pickup odpada to ma być bardziej osobówka niż wół roboczy.
ledziu co do samej przyczepy to są 2, pierwsza przyczepa do przewozu koni dmc 2000kg, którą wożę motocykle, druga laweta platforma dmc 2700kg. Przyczepa używana sporadycznie wokół komina. Co do V8 to nie potrzebuje SRT tak jak pisałem wyżej 5.7 hemi będzie bardziej niż wystarczający.
Propozycje aut padły ale jak to jest z awaryjnością? Czy ceny części potrafią negatywnie zaskoczyć czy to temat, którego nawet nie warto rozważać.

Napisany przez: ledziu Mon, 27 Apr 2020 - 11:59

CYTAT(A d a m @ Mon, 27 Apr 2020 - 11:00) *
volski1 fajna opcja ale bardziej skłaniał bym się ku słabszemu 5.7 hemi, auto bardzo mi się podoba więc super propozycja z twojej strony. Auto ma jakieś bolączki czy tylko jakieś pierdoły, których nie warto brać pod uwagę.
_adams_ pickup odpada to ma być bardziej osobówka niż wół roboczy.
ledziu co do samej przyczepy to są 2, pierwsza przyczepa do przewozu koni dmc 2000kg, którą wożę motocykle, druga laweta platforma dmc 2700kg. Przyczepa używana sporadycznie wokół komina. Co do V8 to nie potrzebuje SRT tak jak pisałem wyżej 5.7 hemi będzie bardziej niż wystarczający.
Propozycje aut padły ale jak to jest z awaryjnością? Czy ceny części potrafią negatywnie zaskoczyć czy to temat, którego nawet nie warto rozważać.


Co do przyczep to kwestia ile auta mają na haku tym bardziej że ta 2,7t potrzebujesz wokół komina.

Ogólnie z autami usa jest tak... jakość typowa GMowa czyli trochę poleci dupereli + fakapy poważniejsze jak wytarte wałki rozrządu, uszkodzenia kompa itp. Oczywiście mając ogarniętego mechanika nie jest to nic nadzwyczajnego a koszty są jak najbardziej akceptowalne. Dobrze jak miałbyś firmę od ściąganek z USA wtedy wchodzisz sobie np: na Rockauto i w ciągu tygodnia masz wszystko w domu i to w przyzwoitych cenach.
Ogólnie jak nie kupisz mocno wykręconego auta fajna propozycja V8 w dosyć atrakcyjnej kasie.


Napisany przez: _adams_ Mon, 27 Apr 2020 - 12:42

5,7 Hemi nie ma wad silnika, można brać ze spokojem a ceny części jak najbardziej akceptowalne. Byle nie był zamęczony to nie będzie dramatu z awariami. Dobrze sprawdzić mosty i skrzynię z kimś kumatym kto jeździ Jeepem nie tylko do kościoła ale i w jakimś choć lekkim terenie.

Serwis na ori częścich Mopar pozwala uniknąć wielu problemów. Voyager Club ASO Poznań dość kumaty serwis masz, warto podpytać o auto przed zakupem.

Napisany przez: ledziu Mon, 27 Apr 2020 - 13:44

CYTAT(_adams_ @ Mon, 27 Apr 2020 - 12:42) *
5,7 Hemi nie ma wad silnika, .


Tak ogólnikowo to nie pisz bo były akcje serwisowe związane z rozrządem, wycierające się wałki rozrządu, hemi tick, problemy z MDS pewnie coś by się znalazło w głowicach co oczywiście nie oznacza że jest strasznie źle.

Napisany przez: _adams_ Mon, 27 Apr 2020 - 14:03

Nie ma wad które go od razu przekreślają. Wałki to już chyba musi mieć sporo nalatane? Interesował mnie przez chwilę i nie rozpoznałem problemu z nimi.

Jakieś akcje na skrzynie też były - jest to inna motoryzacja i jakość niż EU ale w sumie całkiem dobre auta.

Napisany przez: ledziu Mon, 27 Apr 2020 - 14:11

CYTAT(_adams_ @ Mon, 27 Apr 2020 - 14:03) *
Nie ma wad które go od razu przekreślają. Wałki to już chyba musi mieć sporo nalatane? Interesował mnie przez chwilę i nie rozpoznałem problemu z nimi.

Jakieś akcje na skrzynie też były - jest to inna motoryzacja i jakość niż EU ale w sumie całkiem dobre auta.



Ja nie mówię o skreślaniu bo i tak wychodzi dobrze. Wałki niestety ale wycierały się bardzo szybko teraz mam na stole wałek po 100k.km. już trup.
Wpisz sobie "camshaft 5.7 hemi problems". Zazwyczaj rozpoczyna się niewinnie od wypadania zapłonu.


Napisany przez: Borek123 Tue, 28 Apr 2020 - 12:21

A podepnę się z ciekawości pod temat i zapytam o Chryslera 300C 5.7 pierwszej generacji. Jak to się prowadzi? Straszny ponton, czy nie ma tragedii? Jak wygląda sprawa hebli w serii? Jak ogółem sprawuje się takie auto?

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)