Shoutbox 0 nowych PW 


2 Stron V   1 2 >  
Reply to this topicStart new topic
> wyjkrecenie sondy lanbda
sokol22
post Fri, 23 Jul 2010 - 17:32
Post #1


Super User
Dołączył: Fri, 22 June 2007
Skąd: O-ka





witam jak wykrecic sonde labda z kolektora wydechowego tak aby jej nie uszkodzic bo z tego co wiem to one troche wrazliwe sa na stuki i puki smile.gif


--------------------
Było lekkie A4 2.7biT
Była Integra Type R JDM
Jest Civic b16 gt35
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Fri, 23 Jul 2010 - 17:32
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
Czacza
post Fri, 23 Jul 2010 - 18:48
Post #2


Forum Killer
Dołączył: Mon, 22 March 2004
Skąd: Żory





Prysnąć odrdzewiaczem, odczekać, odkręcić. Jeszcze mi się nie trafiła nieodkręcalna sonda.


--------------------
Tire smoke and coffee. Breakfast of champions
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Reaper
post Fri, 23 Jul 2010 - 19:21
Post #3


Super User
Dołączył: Fri, 10 December 2004
Skąd: Malbork/Gdańsk





W olbrzymim skrocie to bierzesz i odkrecasz


--------------------
VW CC GT 2014
Go to the top of the page
 
+Quote Post
sokol22
post Fri, 23 Jul 2010 - 19:43
Post #4


Super User
Dołączył: Fri, 22 June 2007
Skąd: O-ka





niewiem zawsze tylko zepsute sondy wykrecalem a gdzies mi sie obilo o uszy ze mozna ja uszkodzic podczas odkrecania ale jak tak to git malina smile.gif

Pozdro


--------------------
Było lekkie A4 2.7biT
Była Integra Type R JDM
Jest Civic b16 gt35
Go to the top of the page
 
+Quote Post
autoR
post Fri, 23 Jul 2010 - 20:38
Post #5


Forum Killer
Dołączył: Sat, 23 June 2007
Skąd: Lublinozouki





Są takie specjalne nasadki-klucze - minimalizują ryzyko uszkodzenia cool.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
PioterW
post Fri, 23 Jul 2010 - 21:47
Post #6


Administrator
Dołączył: Wed, 17 August 2005
Skąd: go brać, skąd go brać?





Na pewno trzeba porządnie popsikać jakimś odrdzewiaczem, bo zawsze jest mocno zapieczona. Jak ma być ponownie użyta, to nie można podobno uciąć kabla, więc klucz musi być dobrze spasowany, bo oczkowego nie nałożysz.

Inna sprawa, że ja kiedyś nie mogłem odkręcić, więc kabel jednak obciąłem, a potem polutowałem i działało ... ale to było w E30 z silnikiem m20, albo m40 (nie pamiętam).


--------------------
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Kabul
post Fri, 23 Jul 2010 - 22:28
Post #7


User
Dołączył: Thu, 19 August 2004





Te specjalne nasadki różnią się od zwykłych tym ,że mają wycięcie na kabel bądź frez na jakiś dziwny kształt w zależności od modelu. Przewodów nie powinno się lutować.

http://allegro.pl/listing.php/search?strin...p;change_view=1

http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&...g=nasad*+lambda
Go to the top of the page
 
+Quote Post
sokol22
post Sat, 24 Jul 2010 - 00:28
Post #8


Super User
Dołączył: Fri, 22 June 2007
Skąd: O-ka





CYTAT(Kabul @ Fri, 23 Jul 2010 - 22:28) *


mam taki klucz i zastanawialem sie zawsze do czego on jest biggrin.gif


--------------------
Było lekkie A4 2.7biT
Była Integra Type R JDM
Jest Civic b16 gt35
Go to the top of the page
 
+Quote Post
wb78
post Sat, 24 Jul 2010 - 02:36
Post #9


Frequent User
Dołączył: Tue, 25 March 2008





CYTAT(Kabul @ Fri, 23 Jul 2010 - 22:28) *
Przewodów nie powinno się lutować.


Rozumiem, że powinno się używać jakichś zaciskarek, tak?

Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wombat
post Sat, 24 Jul 2010 - 03:19
Post #10


Forum Clubber
Dołączył: Sun, 16 February 2003
Skąd: Wawa Ursus





nie, poprostu nie powinno sie ich łaczyć bo tego nie lubią układy "badające" lambde w ECU. Do tego często lambda ma kable stalowe a instalacja samochodu miedziane. Zlutowanie dwu róznych materiałów przewodzących to nie jest cośco powinno sie robić (różna oporność materiałów i wynikające z tego konsekwencja dlapołaczenia). Najcześciej do łaczenia przewodów sondy są tulejki zaciskane a potem to jeszcze trzeba zabezpieczyć przed wilgocią.
Sondy (ECU) nie lubią mieć też przedłużanych kabli, kabli o zmiennej średnicy, nie lubią jak kabla jest za dużo i jest gdzieś zwinięty w petle a gorsze ekranowanie przewodu łączonego i przedłużonego (czesto jak sie przenosi sonde z barana kolektora za kolektor) powoduje że przechodząc za blisko np rozrusznika czy innego przewodnika potrafi "zebrać" zakłucenie. Wystarczy że kabel od sondy może sie minimalnie bujać w okolicy rozrusznika przecinając linie otaczającego go pola magnetycznego żeby indukował sie w nim prąd powodujący lampeczke Check Engine. Ciężko takie jaja potem zdiagnozować bo na postoju tego nie zaobserwujesz i możesz mierzyć co chcesz i bedzie zawsze w porządku.
Można sie ostro spocić zanim wymyślisz co nie leży instalacji po gmeraniu przy lambdzie.

Co do samego wykręcania sondy która była w kolektorze "od zawsze" to są głównie dwie sprawy. Po pierwsze często ze względu na warunki w jakich pracuje sonda(bardzo ciepło, zimno, kałuża, sól.. itd) lubi sie lekko utlenić (zardzewieć) warstwa materiału na śrubie sondy za którą łapie sie kluczem i typowe klucze płaskie albo mniej ciasne oczkowe (a generalnie takimi sie trzeba za to łapać) lubią sie "omsknąć" niszcząc miejsce na klucz.

Druga sprawa to nie tyle zapiekanie sie gwintu w kolektorze co adhezja czyli wzajemne przenikanie sie wzajemne materiału powierzchni kolektora i gwintu sondy..generalnie przypomina to stopienie sie lub bardziej sklejenie dwu materiałów. Pomaga siła razy ramię na dobrym kluczu, najlepiej ciasno nabitym z wyczuciem.
A trzyma to potężnie i tutaj nawet WD40 czy inne penetrole nie bardzo pomagają - to można tylko zerwać.
Miałem już nawet tak że jak już wszystkie inne środki zawiodły z wygrzewaniem kolektora dookoła sondy palnikiem włącznie to w ruch poszła diaksa i nacinaliśmy stary żeliwny kolektor. Nacięty był na maxa - czyli na grubość tarczy widziałem już gwint sondy a mimo to nie puszczała. Puściła dopiero następnego dnia po całej nocy w WD40 kiedy sonde wykręcaliśmy specjalnie dociętym ciasnym kluczem a nacięcie po diaksie rozpychaliśmy klinem. Dopiero po takim zmasowanym ataku dała sie wykręcić i o dziwo działała poprawnie potem choć na oko zabiliśmy ją już w połowie całej operacji.

Generalnie jak sie bierzesz za starą sonde to zawsze lepiej z góry wiedzieć gdzie można kupić zamiennik bo może ci nie starczyć determinacji.


--------------------
____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie...
Wombat
Go to the top of the page
 
+Quote Post
wb78
post Sun, 25 Jul 2010 - 11:55
Post #11


Frequent User
Dołączył: Tue, 25 March 2008





Wombat, jesteś mistrzem, dzięki za odpowiedź.

Teraz jeszcze jedna rzecz która mi nie daje spokoju: czy to co napisałeś dotyczy tylko przewodów od sondy czy całej wiązki od sondy do ECU?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Czacza
post Sun, 25 Jul 2010 - 13:09
Post #12


Forum Killer
Dołączył: Mon, 22 March 2004
Skąd: Żory





Na upartego to w ogóle całej wiązki silnikowej.


--------------------
Tire smoke and coffee. Breakfast of champions
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Feluke
post Sun, 25 Jul 2010 - 13:53
Post #13


Moderator
Dołączył: Sat, 03 January 2004
Skąd: Warszawa





No nie no, panowie, nie przesadzajcie! Ja rozumiem ze jak kabel od sondy dynda kolo magnesu to komputer glupieje ale zeby nie mozna go bylo lutowac? Podobnie jak reszty instalacji samochodu? Przeciez to sa miedziane kable (powodzenia w lutowaniu stalowych bez maczania ich w kwasie), czesto pociagniete srebrzanka i jedyne co robia to przekazuja napiecie albo prad (nie liczac czujnikow polozenia walu/walkow) wiec jak lutowanie moze im zaszkodzic? Pozatym wszystkie przylacza do czujnikow w samych czujnikach, ECU i innych podzespolach sa lutowane...
Kable do termopary sa jedynymi ktorych nie mozna lutowac czy przedluzac bez specjalnych przejsciowek. tongue.gif

Tak wiec teoretycznie parenascie znanych mi samochodow nie powinno wogole jezdzic albo ktos kiepawo zrobil lutowanie czy komputer wykrywa roznice 0.001V we wskazaniach sondy. biggrin.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wombat
post Sun, 25 Jul 2010 - 14:28
Post #14


Forum Clubber
Dołączył: Sun, 16 February 2003
Skąd: Wawa Ursus





W accordzie kable od sondy nie były miedziane w wiązce sondy.Miedziane były dopiero za konektorem w wiązce ECU. Znam na tyle dużo przypadków jazd z sondami że moge powiedzieć że znam "kupe" takich przypadków - ze swoim własnym na czele. I pewnie 4x więcej gdzie sie nic nie stało po przedłużeniu/wymianie i to dowolną metodą do skręcenia kabli na krótko i obwinięciu taśmą włącznie (przynajmniej pierwsze kilka dni).

To że przyłacza w fabrycznych wiązkach są lutowane to niczego nie wnosi. Fabryczne wiązki po zlutowaniu przeszły testy w fabrycznych samochodach na etapie projektu i poprawek i sie sprawdziły a te które sie nie sprawdziły zostały poprawione. Co nie znaczy że zawsze można je bezkarnie przedłużać, łączyć dowolną ilość razy..itd. i puszczać którędy sie ma ochote. W fabrycznej instalacji spadki napieć/sygnału na fabrycznych konektorach są uwzględnione.
Masa obwodów w samochodzie jest sprawdzana na oporność całego układu i czasem prąd płynie, ampery są, układ działa tylko masz lapke kontrolną silnika i następstwa z tego wynikające. Lambda to typowy przypadek "silnikowy" ale powszechne jest kwalifikowanie przez elektronike świecących żarówek jako "do wymiany" albo wyłączanie całego ABS z powodu wilgotnego lub utlenionego przewodu jednego z czujników który przy "statycznym" pomiarze na zimno parametry trzyma.
Ja pisze na co można trafić a nie co sie dzieje zawsze.


--------------------
____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie...
Wombat
Go to the top of the page
 
+Quote Post
!markos
post Sun, 25 Jul 2010 - 14:58
Post #15


prawie jak integra
Dołączył: Mon, 29 December 2003
Skąd: waw





CYTAT(Feluke @ Sun, 25 Jul 2010 - 13:53) *
Kable do termopary sa jedynymi ktorych nie mozna lutowac czy przedluzac bez specjalnych przejsciowek. tongue.gif


drugimi sa kable od sondy. nie lutuje sie ich.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
flapjck1
post Sun, 25 Jul 2010 - 15:43
Post #16


Forum Homee
Dołączył: Tue, 14 November 2006





co do wiazek silnikowych to kable od szyny can lub lan bardzo nie lubia ciecia lutowania i jakichkolwiek kombinacji
Go to the top of the page
 
+Quote Post
mate96
post Sun, 25 Jul 2010 - 17:27
Post #17


Forum Homee
Dołączył: Sat, 10 June 2006
Skąd: Wawa





canowskie mozna ciaic i lutowac tylko trzeba je pozniej tak samo skrecic!


--------------------
Octavia II 2.0 TDI CR wół roboczy
Skyline R33 rdzewiuch stoi po to żeby mieć
Fabia II RS daily
Suzuki SV650S żeby mieć
Go to the top of the page
 
+Quote Post
sokol22
post Sun, 25 Jul 2010 - 22:11
Post #18


Super User
Dołączył: Fri, 22 June 2007
Skąd: O-ka





wlasnie a propo ciecia kabli smile.gif chce podpiac wskaznik AFR moge kabel uciac zaraz przy ECU i tam sie wlutowac ? czy jakis inny pomysl?


--------------------
Było lekkie A4 2.7biT
Była Integra Type R JDM
Jest Civic b16 gt35
Go to the top of the page
 
+Quote Post
siewcu
post Mon, 26 Jul 2010 - 13:26
Post #19


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 04 December 2007
Skąd: Wrocław





AFR z lambdy?


--------------------
www.time4rally.pl
Go to the top of the page
 
+Quote Post
sokol22
post Mon, 26 Jul 2010 - 18:13
Post #20


Super User
Dołączył: Fri, 22 June 2007
Skąd: O-ka





no spojrz na kawak instrukcji

http://img812.imageshack.us/f/afr.jpg/

Edit:

w nissanie sie podlacza to tak

CYTAT
Musisz wpiąć się w wiązkę do ECU, gdzie masz sygnał z O2. Popatrz w manuala, który przewód idzie od O2 do ECU.
Jak chcesz dokładnie sprawdzić to poczytaj instukcję montażu TT Apexi (takiego mam), tam dokładnie opisali gdzie się wpiąć.
Na schemacie z manuala to jest chyba przewód numer 29 (biały)


to i w hondzie pewnie tez tak bedzie tylko pod Pin 7 tongue.gif


--------------------
Było lekkie A4 2.7biT
Była Integra Type R JDM
Jest Civic b16 gt35
Go to the top of the page
 
+Quote Post

2 Stron V   1 2 >
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Saturday, 27 April 2024 - 17:58