Ciekawe, pakowne autko osobowe, ale z kratką PILNE, szukamy na szybko autka do firmy Opcje

[!markos]

jako, ze w pracy siedze zaraz obok ludzi organizujacych assistance opla (m.in.), insigni nijak polecic nie moge

[Wspieraj forum]

[TJung]

No cóż, przetestuję na własnej skórze. Podobno na MY2010 nie ogłoszono jeszcze żadnej kampanii serwisowej, a poprawiono wszystkie niedoróbki z MY2009

[Tommo]

ja bym się nad tym pochylił



ewentualnie ciut droższe

[ju-by]

Ale nie w wersji Exclusive, którą brałem pod uwagę (xenony, półskóra)

Mój ojciec ma C5 2,0 HDI Exclusive MY09 (z 2008) bez hydropnaumatyki, więc wtedy się dało (kupiony w Polskim salonie)

[TJung]

Mój ojciec ma C5 2,0 HDI Exclusive MY09 (z 2008) bez hydropnaumatyki, więc wtedy się dało (kupiony w Polskim salonie)

Możesz mieć rację, ponieważ ja nie mam pewności, ale po mojej krytyce hydropneumatyki, sprzedawca nie zaproponował mi innego rozwiązania, stąd mój wniosek.

Inna sprawa jest taka, że nie odczułem jakiegoś kosmicznego komfortu a na dodatek na dużym wyżłobieniu na drodze zawieszenie mocno dobijało. Nie wiem - może była to kwestia tego konkretnego egzemplarza (auto właściciela salonu - przebieg 56 kkm). Na dodatek układ kierowniczy działał w taki sposób, że zapytałem, czy auto nie jeździ przypadkiem na zimówkach (było to z dwa tygodnie temu). Sprzedawca, który ze mną jechał był w takim szoku, że się nic nie odzywał. Opony były oczywiście letnie (18 cali).

Podoba mi się to auto, ma świetne wyposażenie i jest bardzo ciche (podwójnie laminowane szyby przednia i boczne), jednak młody człowiek dostanie w nim depresji.

[lagadula]

Z doświadczenia wyniesionego z pracy w koncernie PSA a także posiadania C2 radzę nie zbliżać się do tej marki.

Moje propozycje:

- Passat
- Octavia
- Mondeo
- Insignia

Chyba warto nawet dołożyć kapkę niż męczyć się potem z francuskimi wynalazkami...

[tomp]

tomekkk wspomnij proszę dobrą cenę na S-Maxa

ponoć prowadzi się bardzo dobrze, w wersji z nowym automatem byłby super

[TJung]

Wersję Trend S Maxa mozna miec spokojnie ponizej 100 k i to doposazona w Xenony, audio Sony, czy np. podgrzewane fotele. Polecam lakier Ice White. Za 118 k stal w Katowicach w praktycznie pelnej wersji Titanium do natychmiastowego odbioru. Ogolnie w Fordzie i w Oplu maja bardzo rozsadna polityke cenowa, ale nie nalezy patrzec na oficalne cenniki. Bylem natomiast zdegustowany obslugą Nissana, Mitsu a zwlaszcza Vw, gdzie nie chcieli slyszec o jakichkolwiek negocjacjach, a na auta sie czeka 4 miesiace.

[lewy_]

witajcie
powiem tak
bylem w salonie forda

stoi tutaj ladny S-MAX -w takim szarawym kolorze
wersja TITANIUM z opcja platinium X
2,0 tdci 140km

ladnie wyposazona, lecz cena jest slaba
samochodzik normalnie kosztowal z homologacja okolo 123 tys zl
po rabatach i tym co moga zaoferowac to jest cena 111 tys zl
nie ukrywam, ale troche przekracza budzet

bylem tez na rozeznaniu w oplu
tutaj insignia w wersji biedniejszzej od cosmo, EDITION EcoFlex
silnik 2,0 160KM
z pakietami biznesowym i oświetlenia i pierdolami
cena detal - 115 tys zl
cena z rabatami i homolagacja 104 tys zł

teraz nie wiem co dalej robic
dwa samochody, mnie zaciekawily lecz szukam jeszcze innych

wlasnie jade do mitsu ogladac outlandera
pozdrawiam

[Brychu]

Outlanderem to się przejedź -żeby nie było niespodzianki z kulturą pracy silnika.

[rennen]

Ani forda ani opla bym nie brał nawet za darmo, a wiem co nieco o jednych i drugich bo w firmie kupiłem parę służbówek mondeo, a vectrami/insygniami służbowo z kolei jeździ żona mojego znajomego... padaka, przynajmniej wg moich standardów.

[srbenda]

obowiązkowo musi być on jak najbardziej pojemny, ale osobowy - nie ma to być jakieś VITO czy Transporter

...

INSIGNIA 2,0 160KM - kratka tylko w wersji hatchbak kombi nie ma homologacji

To na dobry początek zapomnij o Insignii - ja (182cm) się z przodu jakoś tam mieszczę, ale z tyłu jest porażka. Bagażnik też nie należy do największych...

[Czacza]

Ani forda ani opla bym nie brał nawet za darmo, a wiem co nieco o jednych i drugich bo w firmie kupiłem parę służbówek mondeo, a vectrami/insygniami służbowo z kolei jeździ żona mojego znajomego... padaka, przynajmniej wg moich standardów.

Tylko folcwagen to auta. Reszta to szmelc!!

Nie polecam skreślać żadnej marki, poza modelami uznanymi powszechnie za wadliwe i nadwyraz awaryjne (np Laguna II).

[TJung]

A my z głupiego Transita jesteśmy tak zadowoleni, że chcialem kupić tego S-Maxa, ale odpuściłem wyłącznie ze względu na budżet i brak potrzeby posiadania autobusu. Co do Opli, to mój wuj jeździ nimi od zawsze i nie wyobraża sobie innej marki. A umówmy się, że stać go na wiele lepsze wozy.

Jak widać wszystko zależy od doświadczenia danej osoby z daną marką. Mi np. się podobają nowe Hyundaie, Kie, ale z uwagi na to, o czym wspomniałem wcześniej już bym nie kupił koreańskiego auta, choć obecnie pewnie są bardzo przyzwoitymi produktami.

Byłem również o krok od kupna Passata (używanej krajówki), ale musiałem przejechać 1000 km, aby go obejrzeć i przekonać się, że jednak jest brzydki. Ulżyło mi, a potem natrafiłem na to: http://vwszrot.pl/ i m.in. to: http://www.autocentrum.pl/oceny/volkswagen/passat/b6/ a potem dowiedziałem się od dobrego znajomego (laweciarza), że faktycznie nowy Passat ma przydomek "król lawet".

Chyba jednak nie powinno się uogólniać. Kiedys samochody robiło się zupełnie inaczej. Teraz te nawet najbardziej cenione mogą nam dać nieźle w kość, więc wybór bardziej sercem niż rozumem też nie jest głupim pomysłem.

[Feno]

zwlaszcza Vw, gdzie nie chcieli slyszec o jakichkolwiek negocjacjach, a na auta sie czeka 4 miesiace.

Widocznie na dobre auta czeka się dłużej
A tak serio to jeśli zamówimy Audi A5 Sportback w tym momencie to auto dostaniemy w lutym 2011, podobnie z BMW 5 F10, więc 4 miesiące przez które czekaliśmy na Passata B6 nie jest jeszcze rekordem.

[tomp]

Powiem szczerze, że przy zakupie nowego samochodu (jeśli się juz zdecydujemy na coś takiego), to usterkowość drobna samochodu nie jest tak strasznie uciążliwa jak w przypadku używanego. Oczywiście nie mam tutaj na myśli poziomu awaryjności Laguny II . Mamy gwarancje, są samochody zastępcze itd. Wiadomo, że chcemy uniknąć ich ale nie ma tragedii w wiekszości wymienionych tutaj samochodów. Najczęściej nie jeździmy samochodem dłużej niż dwa lata. Samochody mają (lub moga mieć) 3 lata gwarancji, zatem bez problemu sprzedamy ten i kupujemy następny. Proste

[rennen]

Tylko folcwagen to auta. Reszta to szmelc!!

Nie polecam skreślać żadnej marki, poza modelami uznanymi powszechnie za wadliwe i nadwyraz awaryjne (np Laguna II).

Akurat folcwagena nie miałem w życiu ani jednego więc się nie wypowiem, bo nie wiem. Natomiast twoje czepialstwo jest niepotrzebne szanuje to, że możesz lubić inne auta czy marki niż ja, ty też uszanuj zdanie innych.

[frytol]

Ja bym sugerował Superba w wersji Combi, będzie spory i solidnie wyposażony za sensowne pieniądze, a homologację ma 5 miejscową. Jedyny minus to 4 miesiące oczekiwania.

[Czacza]

Akurat folcwagena nie miałem w życiu ani jednego więc się nie wypowiem, bo nie wiem. Natomiast twoje czepialstwo jest niepotrzebne szanuje to, że możesz lubić inne auta czy marki niż ja, ty też uszanuj zdanie innych.

No offence, a akurat nasze preferncje łatwo odczytać z podpisów. To bardziej czepialstwo do gawiedzi podwórkowo - giełdowej. Też VAGa nie miałem i nie zamierzzam narazie, jakkolwiek nie są to najgorsze auta, może poza w/w Passatem B6.

Sporo racji ma Tomekkk twierdząc, że poziom niezawodności nowych aut jest tak wyrównany, że spokojnie można kupić auto, które się nam poprostu podoba. Auta solidne i trwałe skończyły się kilkanaście lat temu.

[Kubik_CDTi]

Wg.mnie Superb Combi jest bardzo fajny.
Świetne materiały,przestronny dość,no może tył ma podobny do fabii,a przód niezbyt piękny,ale uważam,że rozsądna oferta.
Prowadzenie limuzynowate,ale daje radę.
Insignii jak psów i może się człowiek denerwować,o ile nie bierze auta na zamówienie,że pół miasta ma takie samo.