Napisany przez: GienTeI Sat, 22 Jun 2019 - 23:17
Witam, pytanko wszelkie za i przeciw zaspawany dyfer na sztywno w 400 konnym e34 do dragu w ktorym latam nocami po mieście.
Wszelkie za i przeciw, doznania w mocnym street'owym aucie
Mam doswiadczenia z latania 200 konnym e36 po miescie tylko tam bylo bardziej dostosowane do driftu i o wiele mniejsza waga.
Napisany przez: jakub1t Fri, 28 Jun 2019 - 13:58
Kiedyś jeździłem e34 3.0 v8 z zaspawanym dyfrem. Oprócz ostrych skrętów jeździło się całkiem normalnie. Nawet na mokrych łukach chcąc jechać bokiem trzeba było ładnie poprosić auto.
Napisany przez: AT89S52 Wed, 03 Jul 2019 - 01:53
W Twoim przypadku nie będzie Ci przeszkadzało przeskakiwanie kół przy parkowaniu i zwiększona podsterowność. Jedyny minus chyba to ryzyko jeśli dyfer będzie kiepsko pospawany, żeby Ci nagle kół nie zblokowało przy +200km/h.
Napisany przez: KonradGT Sun, 14 Jul 2019 - 22:27
CYTAT(AT89S52 @ Wed, 03 Jul 2019 - 01:53)
W Twoim przypadku nie będzie Ci przeszkadzało przeskakiwanie kół przy parkowaniu i zwiększona podsterowność. Jedyny minus chyba to ryzyko jeśli dyfer będzie kiepsko pospawany, żeby Ci nagle kół nie zblokowało przy +200km/h.
A znasz kogoś, kto zna kogoś, kto z kolei ma wujka i tego wujka znajomego z pracy syn miał taki przypadek?
Bo ja o ile zaspawałem masę dyfrów, to nigdy nawet nie słyszałem o czymś takim, a ciekaw jestem od zawsze czy przypadek śmiertelny był przez zaspawany dyfer
Widziałem tylko jak łożyska stanęły, ale to oleju chłopaki nie wlali
Napisany przez: vegetagt Mon, 15 Jul 2019 - 21:32
znajomemu zblokowało seryjną skrzynie przy 120 czy 140 w aucie FWD. Jak dobrze pamiętam, to mechanizm różnicowy wyszedł przez obudowę i tyle ze strachu. Mechanik powiedział, że gorzej jakby to się stało przy 50, bo może wtedy serio bebechy wytrzymały i tylko koła zblokowało.
Napisany przez: MisioLBN Mon, 15 Jul 2019 - 21:52
Znajomemu stanela motorowania przy 200 w malczanie i był konkretny dzwon... oczywiście motor zablokował tylne koła
Napisany przez: AT89S52 Wed, 17 Jul 2019 - 14:33
CYTAT(KonradGT @ Sun, 14 Jul 2019 - 22:27)
A znasz kogoś, kto zna kogoś, kto z kolei ma wujka i tego wujka znajomego z pracy syn miał taki przypadek?
Bo ja o ile zaspawałem masę dyfrów, to nigdy nawet nie słyszałem o czymś takim, a ciekaw jestem od zawsze czy przypadek śmiertelny był przez zaspawany dyfer
Widziałem tylko jak łożyska stanęły, ale to oleju chłopaki nie wlali
A Grabie na Białymstoku to co się stanęło z dyfrem?
Napisany przez: soltyk Sat, 20 Jul 2019 - 15:05
Za każdym razem zablokowanie dyfra kończyło się wizytą w rowie. I nie musiało być 200 km/h, wystarczyło 80. Raz było drzewo, kierownik przeżył, ale z potężnymi obrażeniami. Więc spawanie na ulicę bywa niezdrowe. Dla zlecającego i otoczenia.
Napisany przez: pinin Mon, 29 Jul 2019 - 11:47
CYTAT(soltyk @ Sat, 20 Jul 2019 - 15:05)
Za każdym razem zablokowanie dyfra kończyło się wizytą w rowie. I nie musiało być 200 km/h, wystarczyło 80. Raz było drzewo, kierownik przeżył, ale z potężnymi obrażeniami. Więc spawanie na ulicę bywa niezdrowe. Dla zlecającego i otoczenia.
I dlatego też w poważnych zawodach dragowych jest zakaz spawania. Od tego jest drag spool.
Ale wiadomo jak to w naszym kraju jest