Niedługo pojeździmy na żywo z zawodnikami! Opcje

[hwojtek]

BBC donosi o rewelacyjnej technologii. Dzięki transmisji danych o położeniu samochodów podczas prawdziwego wyścigu, będziemy mogli wziąć w nim udział na żywo, grając na konsoli i uczestnicząc (częściowo) w rozwoju wypadków. Wprawdzie główną wadą tego pomysłu jest to, że działania kierowców na prawdziwym torze wpłyną na grę, ale w drugą stronę niekoniecznie, mimo to fajnie będzie sobie zobaczyć ile wkłada nam Kubica czy Hamilton jadący po prawdziwym torze.

Co ciekawe, holenderska firma oferuje nie grę jako taką, a technologię, którą łatwo będzie wpleść w istniejące już gry z opcją zabawy przez Internet.

http://news.bbc.co.uk/2/hi/technology/7440658.stm

[Wspieraj forum]

[Owko]

imo brzmi jak sf

[*Sajmon]

Czytałem o tym wczoraj na autoblog.com i jak dla mnie to też brzmi ja s-f. Tyle żeby miało to sens to tą technologię trzeba byłoby zaaplikować do gry, która najlepiej oddawałaby realizm jazdy.... GT6?
A żeby produkt się sprzedawał to i tak będzie pewnie tryb arcade gdzie gracz będzie miał i mocniejszy i lepszy bolid o te kilka (naście) sekund na okrążeniu, żeby wyrównać poziom, bo przecież nikt nie lubi przegrywać A na to byliby skazani potencjalni gracze

[hwojtek]

No, umówmy się, że są tacy dwunastolatkowie którzy potrafią w GT4 czy GT5 pojechać każdego kierowcę F1 ;-) A na Nuerburgringu? Wystawiasz TVR Speed 12 z takim gówniarzem za sterem Logitecha i sklepie wszystkich :-) (Radical SR3 zrobil w realu 7:32, TVR w GT4 jakiś kolo zrobił 5:59) ;-)

[BN]

Czas wymienic MOMO na G25...
Prawie jak ścigać się z najlepszymi... w tym wypadku "prawie" nie robi dla mnie aż takiej różnicy

[*Sajmon]

No, umówmy się, że są tacy dwunastolatkowie którzy potrafią w GT4 czy GT5 pojechać każdego kierowcę F1 ;-) A na Nuerburgringu? Wystawiasz TVR Speed 12 z takim gówniarzem za sterem Logitecha i sklepie wszystkich :-) (Radical SR3 zrobil w realu 7:32, TVR w GT4 jakiś kolo zrobił 5:59) ;-)

No i tak właśnie pewnie będzie żeby produkt się sprzedał.
Dlatego napisałem, że najlepiej jakby dali to do gry jak najbardziej zbliżonej do rzeczywistości, a więc żeby i czasy były w miarę "ludzkie". Inaczej najlepsi kierowcy na świecie z F1 stracą w oczach tego 12-latka, który ich sklepał jak bure suki
A ja bym chętnie zobaczył jak dostaję po dupsku od najlepszych No ale jaki 12-latek kupi grę, w której będzie zawsze przegrywać?

[hwojtek]

Dla mnie to jak znalazł - zawsze będę gorszy od prawdziwego kierowcy, a i oglądanie wyścigu z perspektywy kierowcy może być zajefajne.