Zestaw antyviatoll, Jaki holownik DMC 2000-2005 kg? Opcje

[Maxim555]

Czyli przepisy się zmieniły, dodam że sam chciałbym wiedzieć jak jest teraz poprawnie.

5. Przyczepa powinna być wyposażona w następujące rodzaje hamulców:
1) hamulec roboczy:
a) spełniający wymagania określone w ust. 1 pkt 1,
uruchamiany z miejsca kierowcy jednym ruchem łącznie z hamulcem roboczym pojazdu ciągnącego, z zastrzeżeniem przepisu ust. 7,
c) zapewniający samoczynne zatrzymanie przyczepy w razie zerwania podczas jazdy połączenia z pojazdem ciągnącym;
2) hamulec postojowy:
a) działający również, gdy przyczepa jest odłączona od pojazdu ciągnącego,
uruchamiany z zewnątrz, a w odniesieniu do przyczepy przystosowanej do przewozu osób - uruchamiany również z wnętrza przyczepy; przez uruchamianie rozumie się również zwalnianie hamulca.
6. Przepisu ust. 5 nie stosuje się do:
1) przyczepy lekkiej, pod warunkiem że niezależnie od urządzenia łączącego przyczepa ta ma dodatkowe połączenie (łańcuch, linka), które w razie zerwania głównego urządzenia łączącego będzie zapobiegało dotykaniu jezdni przez dyszel i zapewniało niezbędną kierowalność przyczepy; jeżeli jednak dopuszczalna masa całkowita takiej przyczepy jest większa niż połowa masy własnej pojazdu ciągnącego, powinna ona spełniać wymagania określone w ust. 7;
2) jednoosiowej przyczepy dłużycowej.
7. W przyczepie o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, przeznaczonej do ciągnięcia przez pojazd, którego dopuszczalna masa całkowita wynosi nie mniej niż 1,33 dopuszczalnej masy całkowitej przyczepy, dopuszcza się hamulec roboczy typu bezwładnościowego (najazdowy), działający co najmniej na koła jednej osi; warunek stosuje się również do przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 5 t, zarejestrowanej po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 1968 r.

[Wspieraj forum]

[pawel934]

W każdym temacie na temat holowania magluje się to samo.. Jeśli przyczepa nie posiada hamulca uruchamianego z wnętrza holownika (a z tego co wiem, to żadna tego nie posiada - nie mylić z hamulcem najazdowym), to DMC holownika musi być równe lub większe 1,33*DMC przyczepy. Większość policjantów również nie zdaje sobie sprawy z tego przepisu, ale już kilku kolegów z toru z tego powodu musiało zostawić przyczepę z wyścigówką przy drodze, bo nie puścili ich dalej. No chyba, że w ostatnich miesiącach zmieniły się przepisy w tym temacie.

[MadeInPoland]

Chyba,ze. Dlatego czegam na konkretne odpowiedzi, ale zamiast tego wychodzi kolejny bełkot. Albo wskazecie, że przepisy uległy zmianie, albo uznajcie, że faktycznie wiem wszystko i tlumaczcie co to literka O, a co F w dowodzie. Tego nie wie oczywiście nikt.

[flapjck1]

Dzięki. Dlatego właśnie pytam Was, bo wiem, że nie jest łatwo.
Z jakim slinikiem croma, jaką skrzynią i ile ma DMC i DMC przyczepy?

P.S. Rover 75 2.0 V6 kombi ma 2050 DMC i 1610 DMC. Szukam info 1.8 kombi

1,8 nie pociagniesz niczego i bedziesz co chwile silnik remontowal, a przynajmniej UPG

[DawidLwa]

Nie ma czegoś takiego jak 1.33 juz to bylo maglowane tysiąc razy. Dlaczego mialem w Jeepie grand cherokee 3500 kg na haku a sam ważył 2000 kg ? Bo tak jest zrobiona konstrukcja pojazdu i to jest święte to co w dowodzie jest wpisane i na tabliczce znamionowej dmc zestawu. Następny przykład mialem w Bmw e39 kombi auto ważyło 1800 kg a mogło ciągnąć przyczepę 2000 kg czy to tak niektórym trudno zrozumieć i wymyślają jakies 1.33

[Rudiger]

Szukając holownika szukaj czegoś z konkretnym silnikiem a nie 1,8. 1,5T na haku to nie lekka przyczepka z wersalką
Trzeba to czymś pociągnąć, ze słabym silnikiem będzie męczarnia.

[MadeInPoland]

Rudiger już trochę jeździłem z lawetą i miałem kilka holowników w tym i mocne i słabe.

[jackkpl]

Rudiger już trochę jeździłem z lawetą i miałem kilka holowników w tym i mocne i słabe.

A nie dasz rady jezdzic laweta? Taka autolaweta do 3.5t dmc, auto na nia wjezdza. Moze to nie komfort lexusa, ale nie ma problemu z masami i kombinacjami.

[MadeInPoland]

Autolaweta odpada. Holownik będzie samochodem funkcyjnym między innymi do zapoznań. Wg mnie są dwie opcje: 1 zapakowany gratami bus + laweta 3,5 t DMC, na której jedzie rajdówka i samochód funkcyjny. Cena zestawu od 100kPLN do góry, ale ceny używanych kilkuletnich busów są na tyle abstrakcyjne, że trzeba kupić nowy. Z nowych 3,5 tony na haku ma tylko sprint, daily oraz transit. Sprint cenowo od 200k, tańsze są daily oraz transit. Transit ma tanią opcję 4x4, za 150k w dobrej konfiguracji. Wada transita to śmieszne jak na zestaw 7 ton silniki 2,2 litra, w wersji 4x4 125KM. Do tego laweta 3,5 od 10k do góry. Uczciwie to sprinter 319 robi robotę, ale nie stać mnie na niego, szczególnie za 4x4 dopłata 70kPLN. Iveco nie ma opcji 4x4.
2. zapakowany gratami bus solo + samochód funkcyjny holujący lawetę. Cena zestawu holownik, laweta i bus od 20kPLN do góry. Da się to załatwić w 20kPLN i zbierać na sprintera 319 4x4.

Druga opcja sporo tańsza i do tego antyviatolska. Można kupić starszego busa. Ponadto jadąc na jakiś trening czy testy nie muszę brać całego busa gratów i mogę się zabrać małym holownikiem z lawetą.
Opcja pierwsza inwestycją na najbliższe 10-15 lat, opcja druga budżetowa, nie żal zmiany za rok czy dwa.
Macie lepsze opcje?

Są też lawety lekki jednoosiowe o wadze 300kg do kupienia. Wtedy masa holownika rośnie do 2100. Jak się jeździ holownikiem załadowanym o masie 2000-2100 z lawetą jednoosiową załadowaną o masie 1400? Nigdy nie posiadałem lawety jednoosiowej dlatego pytam. Jedzie to względnie stabilnie czy muszą być dwie osie?

[marcinm]

Ja wożę z viatollem, póki co żadnych problemów, może koszty nieco większe, ale spokój święty. Wystarczy naładować viatolla przed trasą (przecież wiadomo ile km planujemy, jest kalkulator online, można sprawdzać stan konta smsem), a jeśli się zepsuje/rozładuje, to wymiana nie jest problematyczna. Zraziłeś się - rozumiem, to nie jest system dla normalnych ludzi.

Holownik DMC 2735, za tym laweta 2700 DMC (lub jeśli chcę być zupełnie kryty, to 2000DMC, żeby te 1,33 było), ładowność holownika ponad pół tony (pickup), więc i zabrać ze sobą można sporo.

Alternatywnie może sensownym rozwiązaniem będzie nabycie autolawety w cenie zestawu holownik+laweta ? Rejestrujesz jako pojazd specjalny, odliczasz VAT, masz DMC 3500, z czego po uwzględnieniu masy rajdówki i przy zrobieniu dobrego (lekkiego) najazdu zostaje ze 300kg na bagaż. Kierowalność nieporównywalnie lepsza w porównaniu z zestawem, prędkości przelotowe znacznie większe, małą szansa na kontrolę, póki nie ciągniesz ogonem po ziemi. Wprawdzie w większości blaszaków trzeba wygłuszyć wnętrze i ciężko znaleźć wentylowane siedzenia, ale znam kilka osób, które wybrały ten wariant i sobie go chwalą - w końcu to nie jest auto na codzień.

O FWD do ciągania lawety zapomnij, to jest dramat, zwłaszcza jak jest mokro/ślisko. Po próbie ruszenia pod górkę, która skończyła się cofaniem do płaskiego odcinka odpuściłem.

[MadeInPoland]

marcinm z tym FWD masz 100% racji. Z autolawetą jest problem małej ładowności. Ostatnio pożyczałem jakiegoś ducato i miał 1350kg. 1100 rajdówka, do tego załoga z przyborami 200. A gdzie koła? Samych kół na rajd minimum 6 dodatkowych czyli już przeładowanie.

[marcinm]

Nie doczytałem wcześniej (tj. posta pisałem przed Twoim, ale wysłałem już po nim): może wypowie się jeszcze ktoś, kto dłużej miał styczność, ale ja dwa razy jechałem z jednoosiową lawetą DMC 1500 i MC ok 1200 (ok 350 laweta i niecałe 900kg na niej): pierwszy i ostatni.

Samochód na takiej lawecie trzeba wręcz idealnie wyważyć (co nie zawsze jest możliwe ze względu na rozkład mas samochodu), bo inaczej albo będzie jak na filmiku, co miotał jak szatan, albo będziesz szorował tyłem holownika po asfalcie. Stabilność zestawu, który miałem okazję prowadzić była w granicach 2 w skali od 0 do 10. Holownik miał około 1800kg, ale był FWD, więc może to potęgowało dramatyczność sytuacji. Dojechałem spocony jak po treningu.

Zadam jeszcze inne pytanie: czy w podanym budżecie nie lepiej wynająć kogoś, kto przewiezie całość z punktu A do B, a samemu jechać wygodnie LSem ? Wiem, że ktoś za wycieczkę na 2-3 dni na rajd może trochę zaśpiewać, ale masz gdzieś koszty utrzymania, serwisu i garażowania zestawu, którego używasz od święta. Jest Ci obojętny viatoll i cała jego otoczka, bo martwi się o to przewożący. A podanego budżetu (trzymam się 50k) chyba starczy na niejeden sezon, przy czym zawsze możesz zmienić zdanie i za rok czy dwa wrócić do tematu.

Btw, jeszcze z opcji, to czy np. któraś Vitara nie będzie miała w miarę niskiej DMC i sporego uciągu ? Bo Legacy/Forester/Outback już są chyba zbyt ciężkie...

[Q40]

Ja wożę z viatollem, póki co żadnych problemów, może koszty nieco większe, ale spokój święty. Wystarczy naładować viatolla przed trasą (przecież wiadomo ile km planujemy, jest kalkulator online, można sprawdzać stan konta smsem), a jeśli się zepsuje/rozładuje, to wymiana nie jest problematyczna. Zraziłeś się - rozumiem, to nie jest system dla normalnych ludzi.

imho to jest najlepsza opcja, antyviatoll to oszukiwanie samego siebie, przede wszystkim pod względem bezpieczeństwa i komfortu.

swoją drogą łap niezłą rozpiskę: http://forum.karawaning.pl/topic/3648-jaki...-1-po%C5%9Bcie/

[specu]

O FWD do ciągania lawety zapomnij, to jest dramat, zwłaszcza jak jest mokro/ślisko. Po próbie ruszenia pod górkę, która skończyła się cofaniem do płaskiego odcinka odpuściłem.

Jeżdżę z wyścigówką od 7 lat./ Holownik Zawsze FWD. Problemów 0
Warunek Automat

marcinm z tym FWD masz 100% racji. Z autolawetą jest problem małej ładowności. Ostatnio pożyczałem jakiegoś ducato i miał 1350kg. 1100 rajdówka, do tego załoga z przyborami 200. A gdzie koła? Samych kół na rajd minimum 6 dodatkowych czyli już przeładowanie.

JW.

Nie doczytałem wcześniej (tj. posta pisałem przed Twoim, ale wysłałem już po nim): może wypowie się jeszcze ktoś, kto dłużej miał styczność, ale ja dwa razy jechałem z jednoosiową lawetą DMC 1500 i MC ok 1200 (ok 350 laweta i niecałe 900kg na niej): pierwszy i ostatni.

Samochód na takiej lawecie trzeba wręcz idealnie wyważyć (co nie zawsze jest możliwe ze względu na rozkład mas samochodu), bo inaczej albo będzie jak na filmiku, co miotał jak szatan, albo będziesz szorował tyłem holownika po asfalcie. Stabilność zestawu, który miałem okazję prowadzić była w granicach 2 w skali od 0 do 10. Holownik miał około 1800kg, ale był FWD, więc może to potęgowało dramatyczność sytuacji. Dojechałem spocony jak po treningu.

Zadam jeszcze inne pytanie: czy w podanym budżecie nie lepiej wynająć kogoś, kto przewiezie całość z punktu A do B, a samemu jechać wygodnie LSem ? Wiem, że ktoś za wycieczkę na 2-3 dni na rajd może trochę zaśpiewać, ale masz gdzieś koszty utrzymania, serwisu i garażowania zestawu, którego używasz od święta. Jest Ci obojętny viatoll i cała jego otoczka, bo martwi się o to przewożący. A podanego budżetu (trzymam się 50k) chyba starczy na niejeden sezon, przy czym zawsze możesz zmienić zdanie i za rok czy dwa wrócić do tematu.

Btw, jeszcze z opcji, to czy np. któraś Vitara nie będzie miała w miarę niskiej DMC i sporego uciągu ? Bo Legacy/Forester/Outback już są chyba zbyt ciężkie...

Miałem lawetę jedno osiową parę lat i żadnych problemów. Prowadzi się jak po sznurku.
Podstawowy i jedyny błąd ludzi to ustawianie wyścigówek za bardzo z tyłu

[specu]

imho to jest najlepsza opcja, antyviatoll to oszukiwanie samego siebie, przede wszystkim pod względem bezpieczeństwa i komfortu.

swoją drogą łap niezłą rozpiskę: http://forum.karawaning.pl/topic/3648-jaki...-1-po%C5%9Bcie/

Oszukuje siebie? Ciekawe. A niby czemu?
Ciągnę 2000kg = > 1200kg Gdzie oszukuję bezpieczeństwo? Wyjaśnisz mi?


Ps. w tabelce pierwszy z brzegu przykład i błąd o 20kg

Passat B6 2.0 TDI CR 2009r, skrzynia DSG; 140KM, 320Nm; MW 1594kg, DMC 2190kg; MMP z ham. 1800kg; bez 750kg

Powinno być DMC 2170KG

[MadeInPoland]

4x4 mocno wskazane. Najlepszy holownik antyviatoll wydaje się subaru outback IV. Ma względnie spory rozstaw osi oraz bagażnik. Bardzo dobrze masy tutaj wyglądają:
http://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/...67km-2009-2013/

Bardzo mały wybór. Na allegro w zasadzie znalazłem tylko dwa (jeden nieaktualny). USA odpadają z przyczyn oczywistych.
Mam potwierdzone z dowodu rejestracyjnego DMC 2040 i 1800.

Wypożyczanie zestawów czy autolawet czy usługi transportowe odpadają. Nie mam na to czasu i cierpliwości.

[specu]

I super!. Preferujesz 4x4 lux.

Ale to nie znaczy , że FWD jest złe do holowania. Moim zdaniem fantastyczne bo np. mało pali

[cowboy]

Nie ma czegoś takiego jak 1.33 juz to bylo maglowane tysiąc razy. Dlaczego mialem w Jeepie grand cherokee 3500 kg na haku a sam ważył 2000 kg ? Bo tak jest zrobiona konstrukcja pojazdu i to jest święte to co w dowodzie jest wpisane i na tabliczce znamionowej dmc zestawu. Następny przykład mialem w Bmw e39 kombi auto ważyło 1800 kg a mogło ciągnąć przyczepę 2000 kg czy to tak niektórym trudno zrozumieć i wymyślają jakies 1.33

to 1.33 to wynika z przepisów o przyczepach ale chyba wazniejsze są zapisy w dowodach rejestracyjnych ?
jesli producent auta podaje DMC przyczepy z hamulcem to tego sie trzeba trzymać chyba ? nie ma rozróżnienia jakiego typu hamulec
przecież zadna osobówka czy nawet bus o DMC do 3,5T nie ma hamulców do przyczepy uruchamianych z hamulcem zasadniczym wiec raczej to jest homologowane na najazdowy
tam gdzie biore przyczepe gosc ma BORO 2500kg i tyle samo ma w holowniku MASTER a zestaw lata po PL i za granicą wiec chyba jest to zgodne z prawem

problemy to pewnie są jak ludzie kombinuja na styk z masą i osobówkami wożą osobówki, wtedy sami prowokują zatrzymanie do kontroli i zaczyna sie wnikanie Policji i ITD
juz to pisąłem , przy mega lekkim aucie ~1000kg z taką masa wpisaną w dowodzie mozna kombinować ale powyzej to jest juz na styk

[MadeInPoland]

specu rusz w zimie FWD z lawetą na trasie np ze Złotego Stoku do Lądka Zdrój jak spadnie śnieg. Jeździłem s4b5 w zimie z laweta po górach po śniegu i wiem co to znaczy załadowana laweta i śnieg.

cowboy przepisy przepisami. W dowodzie nie ma rozróżnienia na to z jakim hamulcem, a w przepisach jest wyraźnie napisane 1.33 i niczego nie zmiania ani BORO, ani MASTER

[specu]

1100 te da rade ;-)

- Passat B6 2007; 1.9 TDI 105KM ...; MW... DMC 1900kg, MMP z ham. 1500kg, bez 750kg

100 zapasu