Cześć, zdecydowałem się wreszcie wystartować w kjs. Budżet na zakup auta to na ten moment do 10 tys i co miesiąc potem mogę max włożyć 3k. Jaką klasęi auto za te pieniądze polecacie ?
Myślałem osobiście o saxo vts, ale może coś z klasy 1,6 - 2.0 wezmę ? I pytanie .. czy za taki budżet jaki i mam i to ile mogę miesięcznie w to włożyć jestem w stanie w ogóle jeździć ?
Garaż mam.
Pompke masz?
Możesz szerzej ? Pompke ?
Jestem nowy, nie znam slangu ... ale dziękuję serdecznie za zainteresowanie tematem.
Saxo to dobry wybór. Szukaj czegoś wstępnie przygotowanego
bambzz saxo może być konkurencyjne, ale jest małe i łatwiej o guza niż w większym samochodzie. Najlepsze co możesz kupić jeśli chodzi o przednią oś to civic type R czy to 1.6 EK czy to 2.0 EP, ale musisz ze 3 miesiące jeszcze składać kasę. Za podobną kasę możesz pomyśleć o BMW czy mercedesie. Wielu jeździ w KJS i ma mniejszy budżet miesięczny od Ciebie.
Z tanich alternatyw przednionapędowych to jest toyota corolla e11 ciekawą opcją, ale musisz zmienić silnik na coś mocniejszego.
I pamiętaj, że co nie kupisz to musisz zainwestować w dobry amortyzator, minimum B6 czyli jakieś 2-3k lub jakiś gwint, np. b16 to już ok 5k.
Dlatego polecam saxo, na chwilę obecną najwięcej gratów do modyfikacji
Madeinpoland Mercedes? Przecież to nie jedzie
EssiRS dobrze wiesz, że robię mercedesa więc mam podobnie jak Ty inne zdanie. Ciekawe jest to dlaczego merce są tak pomijane zważywszy fakt, że mają sporo rozwiązań lepszych z perspektywy motorsportu od BMW i są tanie jak barszcz. Stawiam w ciemno, że za te 20k kupiony c32 AMG wpada na KJS i robi porządek (a na pewno z tymi saxofonami, typerami i podobnymi). Mercedes i KJS jak to pięknie brzmi. I można tym do pracy pojechać i dzieci zawieźć.
Weźcie wy nie wymyślajcie z tym Mercedesem na początek. Może to i dobre, jak ktoś już jakiś czas jeździ i wie czego potrzebuje dokładnie do szybkiej jazdy. Ale na początek to się bierze coś, co już jest popularne i rozpracowane, a nie dłubie wynalazki którymi w KJS jeździ może z kilka osób w całej Polsce.
Małe, zwinne, lekkie - tym się śmiga dobrze na KJS. Saxo/106 bardzo ok, Civic jeszcze lepiej. Inwestujemy hamulce zawieszenie i przede wszystkim opony. Budżet u autora tematu jak najbardziej wystarczający by być konkurencyjnym w czymś takim. Co zostanie z miesięcznego budżetu po modach, inwestujemy w treningi, bo jakie auto by nie kupić, to bez wjeżdżenia nie będzie ani frajdy ani wyników. Gotowce często są zajechane, ale przygotowywanie od podstaw seryjnego auta też dużo kosztuje. BMW miałem seryjne i przerabiałem, Astrę kupiłem gotową i poprawiam po poprzednich włascicielach oraz dostosowuję pod siebię. Tu i tu wychodzi drogo . Więc w przypadku budowy od podstaw zaleta jest taka, ze robisz dokładnie pod swoje wymagania, ale zajmie to zazwyczaj więcej czasu niż w przypadku odgruzowywania gotowca.
Wstępnie przygotowane oznacza, że na handel są conajmniej 3 zaczęte projekty i jedna Buda po klatkowaniu. Turbo odpada bo fiat500 ląduje w klasie z lancerami i subaru
Ja wiem że tutaj na forum panuje kult saxo /106. Ale jeśli chodzi o budżetowe KJS to wybebeszony civic 5/6 gen oferuje najlepszy stosunek cena/upalanie-prowadzenie. Części i aut jest masa. Zresztą najlepiej pojechać na jakaś imprezę i zobaczy jakie budżetowe auta w generalce. Kupno gotowca (byle by nie był zajechany jak koń po westernie) to wychodzi 2x taniej niż budowa samemu (wiem bo sam zbudowałem auto) poza tym oszczędza się masę czasu.
[quote name='MadeInPoland' date='Wed, 02 May 2018 - 09:00' post='1297069']
"...Stawiam w ciemno, że za te 20k kupiony c32 AMG wpada na KJS i robi porządek (a na pewno z tymi saxofonami, typerami i podobnymi).."
No chyba nie
"Saxo to dobry wybór. Szukaj czegoś wstępnie przygotowanego.."
http://allegro.pl/citroen-saxo-vts-1-6-16v-i7316437904.html
Samochodu nie znam.
A kolega na pewno chce FWD a nie RWD lub AWD?
Mercedes jest trudny w tuningu, bo jest mało popularny i nie ma części do sportu, ale kilka przykladów potwierdza, że może to być bardzo szybki samochód.
Do przemyślenia jeszcze Ford Sierra, Subaru Legacy.
Dorzucę swoje 3 grosze, bo byłem w podobnej sytuacji.
Szukałem czegoś do zabawy i tylko do zabawy. Myślalem o takich autach jak honda civic, P 106, Citroen saxo. Wybór padł na e36 318ti. Zapewne nie jest to auto do wygrywania, bo są i będą auta szybsze w tej klasie ( 1895ccm). Przemówił do mnie napęd RWD + ilość silników (prawie) P&P.
Gdybym miał jeszcze raz szukać auta, to bym bardzo brał pod uwage auta wstępnie przygotowane i poprawiał po poprzednich właśćicielach, a nie budował od podstaw. Choć wiem, że mam mega zdrową baze.
Budżet jak najbardziej ok, choć jest to worek bez dna
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astra-astra-gsi-c20xe-rajdowy-klatka-kubelki-plyta-doinwestowana-kjs-ID6zTWHZ.html
Na gsi forum jest temat i polecaja,jesli buda sie nie łamie moze warta zainteresowania
Astra fajna
Wszystko może być fajne jak się zrobi. Jakbym miał taki budżet na start i miesięcznie na mody to bym brał Civica z FWD. Wszystko już do niego rozkminione, masa modów, części w śmiesznych cenach. Autko lekkie i fajnie się prowadzi a i przyspieszać może nieźle. Druga opcja z FWD to Saxo VTS sytuacja jak z Civicem. Z RWD to e36 i tak samo.
Jak nie ma ciśnienia na konkretną markę, albo bycie unikatowym na siłę to bez sensu jest utrudniać sobie życie na starcie.
Linkowana wyżej Astra to auto mojego kolegi, buda ok, ładnie zrobiona klatka. To właśnie przykład odgruzowywanego gotowca, bo trzeba było z niej trochę dziwnych patentów wykurzyć i poszło w to sporo kasy. Jest jeszcze parę drobiazgów do ogarnięcia, ale nic poważnego. Jedzie w każdym razie przyzwoicie
Sam też mam Astrę i trochę pucharów nią nazdobywalem Zarówno w KJS jak i Time Attack. Auto jest trwałe, rozpracowane dobrze i większość części jest tania (skrzynia 200-400 PLN). Nie ma jakichś dużych wad fabrycznych, jest proste w serwisowaniu. Niektóre rzeczy do ścigania się można tanio zrobić (np krótka skrzynia w postaci biegów od F20 i przełożenia głównego od Lanosa)
Wada Astry to podejście GM, które nie robi już do niej niektórych części. Ja się np naszukalem mocno nowego przepływomierza - w koncu znalazłem jakiś leżak magazynowy w sklepie w Katowicach (Swoją drogą teraz i tak mam EMU i przeplywka wyleciała w ogóle ). Z używanymi częściami zaś problemu póki co nie ma. Zaś inny znany mi użytkownik GSi dał przepływomierz od jakiegoś Volvo i też jeździ. Więc jakoś da się to użytkować. Z resztą PSA też jest znane z tego, że w d**ie ma użytkowników starszych swoich aut i też części potrafi nie robić.
Swoją Astrą jeżdżę już 2.5 roku i sprzedawać w każdym razie nie zamierzam, więc aż tak trudna w użytkowaniu nie jest. BMW E36 po takim czasie miałem totalnie dość (tam części były dostępne bez problemu, ale i non stop potrzebne -ciagle awarie).
Takie saxo/106 1.6 16v po wydechu i dolocie wypluwa 130-145 koni..krotka skrzynia to koszt 900-1000pln...po wypruciu wazy ponizej tony...za 10 kola allbo kulisz tip top stan albo czesciowo przygotowany spokojnie...jak to ma jezdzic bezawaryjnie to nie pchalbym sie w zabytkowe astry i tym podobne...
Mysle ze bedzie to naktansze w uzytkowaniu auto do kajtkow poza sc/cc...pisze z doswiadczenia...mialem i saxo i 106 i w kjsach startowalem...
W tym budżecie to aż dziwne, że nikt jeszcze nie polecił clio sporta W klasie do 2000 to jeden z lepszych wyborów.
Podepnę się trochę pod temat.
Co myślicie o pucharowych Picanto I pod trackday, jakieś torowe jazdy? Ogłoszenia w budżecie pomiędzy 5k-10k można przebierać. Różne silniki od 1.0 do 1.3. W takich pucharówkach były jakieś fanty do ustawiania kątów zawiasu itp.? Jak wygląda sprawa części?
czesci sa
silniki prawilnie tylko 1.0
kazdy inny to przekladka
samo auto jakies super szybkie nie jest aczkolwiek daje rade -nerwowe w prowadzeniu raczej
Na żywo jak oglądałem, to dość wąski rozstaw kół i dość wysokie. Przy lepszej oponie ciekawe,czy się na bok nie położy .
Polecam Picanto z Pucharu wysp Kanaryjskich. 1.2, zawias i szpera.
Właśnie odnośnie Picanto mało jest miejsc z know how i części jak wyżej (szpera itd.) . U nas zatrważająca liczba ofert jest z okolic Poznania (nic dziwnego) i w moim przypadku, żeby się chociaż przejechać tym cudeńkiem, to trochę wyprawa. Ciekawy właśnie jestem lokalnych pucharówek czy mają zawias z możliwością nastaw?
No co ty. Nastawy to się rzeźbi frezem.
pikaczu w zawiasie nie ma nic do regulacji
pucharowki mialy bile ( jakis wysoki model na grubych lagach ) przygotowywany prze zerkopol i tyle
dacha tym? strzelic latwo, pogoglujcie za filmikami z pucharu pikanto
druga generacja byla sporo lepsza jesli chodzi o prowadzenie i silniki tez sporo mocniejsze ( te 1,2 o ktorym wspominal Jacek powyzej ) - ale to juz zupelnie inna kasa - aktualne auto pucharowe
z ciekawostek - we wloszech byl puchar KIA Venga, silniki 1,6 z GAZEM!!!! brc - i tylko z gazem, podobno byl dosc popularny
Nieee, picanto 1 gen na kanarach latał ze szperą i innym silnikiem.
prosze bardzo : https://www.otomoto.pl/oferta/honda-civic-honda-civic-type-r-anglik-k20a2-200km-ID6AchBF.html
angol idealny bo i tak za jakiś czas będzie wybebeszony , dojdzie klatka itd ... przynajmniej nie będzie szkoda
witam. Ja swego czasu kupilem za 6k sklatkowiona astre na B6. lacznie z zakupem zeby tym startowac zamknelo sie w 13k. Nie wiem jakie kolega ma plany startowe mi starty w imprezach klasy skjs wychodzily ok 2000zl ale przylatywalem za zawody z holandii a w koszt wliczam samolot. 10k na zakup plus 3k miesiecznie mysle ze w zupelnosci wystarczy. Osobiscie GSi bardzo lubilem, do kjsow dochodzi pare dosc tanich patentow (typu skrzynia krotsza o przelozeniu lanosowym). Życzę powodzenia !
Może N14 GTi?
ewentualnie Celica Vi 2.0- w serii 175km, jak pamiętam to nawet jakaś szpera, z wagą da się dobić w okolice tony. Swap na BEAMSa (210hp z NA?) czy turbo bez większych problemów. Odnoszę wrażenie że to niedocenione auto.
V też jest w porządku, ale tam silnik 156km wymagałby przekładki bo bywa problematyczny.
BEAMS miał raczej 200 KM i o ile ze swapem pewnie nie będzie problemu to ze znalezieniem silnika/głowicy już tak.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)