Witam użytkowników forum...
Planuje kupić Subaru Legacy gen.4 2.0 diesel boxer
Ogólnie sprawa wygląda tak , że silnik jest niby uszkodzony właściciel opisuje iż ''Samochód ma uszkodzony silnik. Słychać stukającą panewkę oraz pali się kontrolka ciśnienia oleju. Auto odpala, jeździ '' nwm czy opłaca się naprawiać ten silnik ( gdy naprawa bd za droga to najprawdopodobniej sprzedam na części ) ale trochę za dużo napisałem a nie zadałem pytan hehe
Jeżeli ( najprawdopodobniej tak ) chciałbym walnąć Swap'a z 2.0d na 1.9tdi / 1.9jtd czy wgl to możliwe ( ( bez ogólnie dużej ingerencji w inne podzespoły np skrzynia biegów itp ) i który lepszy ( awaryjność , spalanie i koszt )
I ważne też pytanie ile taka operacja kosztuje ( nie licząc silnika )
Z góry dzięki ....
Ps. Jakie formalności związane są z tą operacją... ( nowy przegląd , papiery itp ) Gdzie co i jak ....
Nie opłaca sie naprawiać i dlatego tyle tego na rynku z padnietymi motorami. Ja byłem w sumie głupi bo
Mi Outback w miare nowy padł i nie uznali na gwarancji. Kosztowało to 22 koła ze sprzęgłem. Wkładaj h6 bo wiem ze takie wkładali.
Zastanawiałem się na h6 , Tylko że droga 5k za motor to troszkę dużo( A wgl to benzynka ) i przy 3.0 to OC to jak cale auto + nowy motor ( mam 20 lat ) wiec dlatego zastanawiałem się nad 1.9 JTD ( droższy ale jeszcze do przeżycia ) i kultowe i nie do za*jebania 1.9 TDI i tańszy motor.
Najlepiej to bym wsadził 1.8( z T lub bez T ) bo Można Lepszego powera dodać hehe ( LPG ) ale tu już chyba większą ingerencje trzeba wykonać , bo tu skrzynie trzeba nową itp
Ogólnie to motor do 2.0 max. no i czy ta skrzynia da z bezynką... ,
Jak chodzi to diesla to wydajność/spalanie oraz awaryjność to najważniejsze , a z benzynką to podobnie ale tu można dać podtlenek biedy hehe
Nie wiem czy starczy miejsca aby r4 wstawić w miejsce H4 najprościej to coś z rodziny Subaru .
Jak 5000 dużo za silnik to koszty swapu też cię przerosną. Żadne 1.9 nie podejdzie pod skrzynie Subaru. Daruj sobie szkoda zabawy.
Co to za nwm wgl bd... Po Polsku za trudno?
Nie , przepraszam '' hehe '' za skróty ale po prostu szybciej się pisze , szkoda moim zdaniem było by to dobre rozwiązanie masa podobna do passerati b5 wiec osiągi i spalanie podobne więc w teorii to był dobry pomysł , a co do kasy to na cały swap mam z 5 koła a silnik chciałem opylić za grosze.
A może silnik 2.0 wolno ssący od subaru imprezy 1 gen. ( ogólnie to jak nie kupie legacy z SWAP'em ) to kupie impreze tylko że czytałem na forum ( z betkami ) że nie da rady wstawić silnika benzynowego w miejsce diesla bo skrzynia nie da rady itp ...
Subaru impreza 1 gen . 2.0 woln. lub jeżeli nie da rady swapa to jaki model polecacie z napędem 4x4 tylko proszę nie gruzy typu kaudi , bwm itp
Swap na benzynowego boxera jest możliwy ale bardzo kosztowny i pracochłonny. Słowem nieopłacalny jeżeli sam sobie nie zrobisz.
Silnik R4 nie wejdzie. W Subaru masz wzdłużny układ a skrzynia jest mocno z przodu pojazdu.
Pozostaje naprawa diesla ( bardzo kosztowna) lub zakup używanego silnika ( ok. 10 tyś zł).
Używany diesel tez padnie. Czekasz i sie modlisz.
Podsumowując, diesel od Subaru to szrot jakich mało nawet na tle beznadziejności współczesnej motoryzacji
A ja Was zaskocze bo mam w rodzinie forka 11r.od nowości oczywiście 2,0d i...teraz ma 100k.km.i ani jednej naprawy...
Wiem że mój wpis wygląda dziwnie ale tak jest. Chociaż potwierdzam trwałość tych silników jest kiepska a graty drogie. Słyszałem że syt.ulega poprawie od roku modelowego 11go.
W razie wtopy to tylko swap beny z angola bo podobno są ludzie którzty ogarniają w ciągu kilku dni i w dodatku działa.
One psuja sie przy okolo 100-120-140 tys km
Zacznij sie modlic
Mój ma 180 tyś. u nowego właściciela. Jeździ bezawaryjnie. Ale nie znasz dnia ani godziny. Są przypadki że 290 tyś. i dalej jeździ.
Natomiast sam silnik jest bardzo dobry. Dali ciała z wałem korbowym. Za delikatny.
Ogólnie 2,0d jest b.fajny, mało pali, dobrze jedzie no ale technika lipa.
Ale tak z drugiej strony bena miała by większe spalanie o 4-5l co przy 100k.km.totalnie bezawaryjnej jazdy jest jakąś oszczędnością.
znak czasów, właściciel dumny że jego auto przejechało 100tys km i silnik jeszcze nie kwalifikuje się do remontu
a tak na poważnie, subaru też miało w 2010 roku LL - wymianę oliwy co 30tys km??
Co 15 tyś.
https://youtu.be/D-KSt-BgOY0
Tu jakby ktoś był ciekawy budowy silnika subaru i ciekawoatek z tym związanych.
Wsadz H6, albo 2.5 Turbo, skrzynie spokojnie zostawiasz od diesla, będziesz miał auto o jako-takich osiągach i fajnej trakcji i prowadzeniu.
Jak masz komplet części to SWAP jest do ogarnięcia w garażu.
Piszesz o wolnossącym silniku ze starej imprezy... raczej taka gra jest nie warta swieczki. Słaby silnik, a roboty tyle samo, lub nawet więcej przy przekładaniu, co przy 2.5T.
Wolnossący silnik ze starej imprezy + skrzynia z diesla to raczej dziwny i niepraktyczny zestaw.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)