Shoutbox 0 nowych PW 


4 Stron V   1 2 3 > »   
Reply to this topicStart new topic
> Straż miejska i sąd grodzki
Brychu
post Wed, 07 Jul 2004 - 22:14
Post #1


Forum Homee
Dołączył: Sat, 09 November 2002
Skąd: Bydgoszcz





Szybkie krótkie pytanko, wiem że na bakier z tematyką forum, ale chciałbym poznać może opinię kogoś kto się orientje w temacie:

jeśli zatrzymała mnie na ulicy straż miejska po zarzutem pojechania na czerwonym świetle + wymuszenia pierwszeństwa a ja powiedzmy jestem 100% pewien, że pojechałem na zielonym i że nikomu nie wymusiłem. Nie przyjąłem mandatu pan powiedział że spotkamy się w sądzie.

Pytanie brzmi: czy w sądzie grodzkim (bo domyślam się że o taki tu chodzi) to ja muszę udowodnić że nie popełniłem wykroczenia, czy to oni muszą mi udowodnić że popełniłem wykroczenie ?

Dzięki za wszelkie odpowiedzi na temat.


--------------------
srtb
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Wed, 07 Jul 2004 - 22:14
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
panfil
post Wed, 07 Jul 2004 - 22:18
Post #2


Super User
Dołączył: Wed, 02 July 2003
Skąd: Warszawa





Oczywiscie, ze oni musza Ci udowodnic.
Tyle ze policjant (a w tym wypadku prawdopodobnie i straznik miejski) jest dla sadu grodzkiego 'osoba zaufania publicznego', wiec jezeli zadna strona nie ma swiadkow, to sad uzna raczej racje straznika.


--------------------
BMW 323 TI
Byly:
AC Schnitzer S3 E34 (240 HP)
Ford Sierra RS Cosworth 2WD (270 HP)
Suzuki Swift GTI MKIII
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Brychu
post Wed, 07 Jul 2004 - 22:20
Post #3


Forum Homee
Dołączył: Sat, 09 November 2002
Skąd: Bydgoszcz





No to luzik, ja mam pasażera, który może być świadkiem, nie mielu szansy zobaczyć na jakim świetle ruszyłem, bo stali w takim miejscu że sygnalizator był że tak powiem plecami do nich, a kwestię wymuszenia pierwszeństwa też jakoś przekręcę na swoją stronę. Dzięki bardzo.


--------------------
srtb
Go to the top of the page
 
+Quote Post
MACIOR
post Wed, 07 Jul 2004 - 22:36
Post #4


Forum Homee
Dołączył: Wed, 19 March 2003
Skąd: Lublin





Stara dobra metoda, daj 3 ogłoszenia do gazety, że poszukujesz świadkó tego zajścia bla bla bla, dalej niemusze tłumaczyć...


--------------------
Hp is one thing, putting it down to the track is another.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
matadorRS
post Wed, 07 Jul 2004 - 23:11
Post #5


Frequent User
Dołączył: Fri, 06 February 2004
Skąd: Wrocław





Wiesz to jest tak jak nie mieli kamert to generalnie moga sie w d.. pocalowac i na 90% wygrasz. Zalezy tez od sedziego. naqwet policja jak Cie zatrzyma za przekroczenia i niema w Aucie kamery to tez Ci nic nie zrobia.


--------------------
Astra LA VISTA - Kadetos SWAPOS
Passat 1,9 TDI
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maac
post Wed, 07 Jul 2004 - 23:44
Post #6


User
Dołączył: Tue, 20 April 2004
Skąd: GD





IMHO straznik miejski tez kumpli przyprowadzi jako swiadkow, przeciez sam tam chyba nie stal (nieszczescia parami chodza ). obawiam sie, ze banda "miejskich" bedzie bardziej wiarygodna dla sadu grodzkiego
(ale to tylko tak bazujac na wlasnym doswiadczeniu)
Go to the top of the page
 
+Quote Post
ClNEK
post Wed, 07 Jul 2004 - 23:47
Post #7


Rookie
Dołączył: Sun, 13 October 2002
Skąd: tarnów





tak troszke OT: ostatnio w krakowie widzialem jak 1 straznik miejski wypisywal mandaty za parkowanie a 2 robil zdjecia aparatem cyfrowym aut spisywanych wiec chyba juz nie tak latwo sie wybronic z mandatow za parkowanie


--------------------
audi cabrio 2.3 --> 1.9 tdi
powered by doubleB
Go to the top of the page
 
+Quote Post
tasminator
post Thu, 08 Jul 2004 - 00:20
Post #8


User
Dołączył: Fri, 16 April 2004
Skąd: Braniewo





CINEK: ee tam to perwnie byly zdiecia do rodzinnego albumu, albo zeby pokzazac zonie ze pracuje a nie sie szlaja


--------------------
It's a SHO thing... You wouldn't understand
Go to the top of the page
 
+Quote Post
kivik
post Thu, 08 Jul 2004 - 01:07
Post #9


Forum Killer
Dołączył: Fri, 11 October 2002
Skąd: Warszawa





Straz miejska moze zatrzymac za przejechanie na czerwonym?
Zawsze wydawalo mi sie ze straz nie moze zatrzymac, chyba, ze jedziesz pod prad.
Chyba dawniej za czerwone swiatlo nie mogli zatrzymywac? Cos sie zmienilo?


--------------------
Tor Poznan w 1:53.04 Integrą R
Go to the top of the page
 
+Quote Post
PussyFaN
post Thu, 08 Jul 2004 - 01:12
Post #10


User
Dołączył: Sun, 02 May 2004
Skąd: pol





Przedewszystkim wskocz w garniturek, grzecznie i stanowczo

mi sie tak 3 razy udało
powodzenia.....
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Armani01
post Thu, 08 Jul 2004 - 01:17
Post #11


Frequent User
Dołączył: Fri, 14 May 2004
Skąd: Wrocław





Tak ,zmieniło się ... strażnik może zatrzymać za przejechanie na czerwonym
Jego kompetencje są zresztą szersze ...
Ale rady kolegów są warte uwagi .... ja bym posłuchał


--------------------
BMW E46 320d = Takie sobie BMW by TTC Kraków ...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bar
post Thu, 08 Jul 2004 - 08:35
Post #12


User
Dołączył: Thu, 25 September 2003
Skąd: Warszawa





Ja miałem przejścia ze strażnikami za parkowanie. Pójdź do sądu i przejrzyj akta sprawy ( strażnicy napisali tam jak to wygląda wg. nich,, możesz się więc spokojnie przygotować na przepytanie tych świadków-strażników ). U mnie był oskarżyciel ze straży miejskiej, z młodą panią sędzią niestety nie dało się dyskutować ( widać było, że chce wlepić mandat i zabrać się za następną sprawę ). Strażnik który był śiwadkiem strasznie kręcił, nawet pani sędzia zwróciła mu uwagę, że to co mówi nie trzyma się kupy. Niestety mandat dostałem ( 50zł zamiast 200 jak mi proponowali na ulicy ale doszły koszty rozprawy 100zł, tak więc 50 zaoszczędziłem ). Sprawiedliwość jednak dopadła strażników bo okazło się, że brali łaówki.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rennen
post Thu, 08 Jul 2004 - 09:28
Post #13


I live here !
Dołączył: Mon, 14 October 2002
Skąd: Faaker See ;)





To nie jest tak, że strażnik miejski może zatrzymać pojazd tylko w obecności umundurowanego policjanta? Ja bym się nie zatrzymał . Kiedyś też policjant, ale nie z drogówki, machnął mi ręką, żebym się zatrzymał jak pojechałem prosto z pasa, gdzie prosto może tylko autobus jechać (spieszyłem się na pogotowie, ale mniejsza o to ) i machnąłem na niego ręką, że tak powiem i nic nie miałem.


--------------------
'93 e36 325i - kolejna próba :)
'94 e34 v8
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wombat
post Thu, 08 Jul 2004 - 09:42
Post #14


Forum Clubber
Dołączył: Sun, 16 February 2003
Skąd: Wawa Ursus





teraz straż ma poszerzone uprawnienia. Mają już radary, mogą kontrolować i kwestionowac dowody rejestracyjne, OC.. itd


--------------------
____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie...
Wombat
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rennen
post Thu, 08 Jul 2004 - 09:52
Post #15


I live here !
Dołączył: Mon, 14 October 2002
Skąd: Faaker See ;)





CYTAT("Wombat":30mzdomk)
teraz straż ma poszerzone uprawnienia. Mają już radary, mogą kontrolować i kwestionowac dowody rejestracyjne, OC.. itd


UPS

Dobrze wiedzieć... tzn nie wiem czy dobrze


--------------------
'93 e36 325i - kolejna próba :)
'94 e34 v8
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bullitt
post Thu, 08 Jul 2004 - 10:00
Post #16


I live here !
Dołączył: Mon, 14 October 2002
Skąd: z dupy...





Dobra- moje trzy grosze.... Mimo ze masz świadka w samochodzie bądź pewien, że przegrasz sprawę. Kwestia teraz tylko na ile cię usadzą.....z moich doświadczeń wynika że za dwa zarzuty tej wagi musisz się przygotować na jakieś 700 PLN razem z kosztami sądowymi.


--------------------
530---------------220koni
LC----------------230 koni
Evolution V------496 koni
V12--------------408 koni
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Brychu
post Thu, 08 Jul 2004 - 10:49
Post #17


Forum Homee
Dołączył: Sat, 09 November 2002
Skąd: Bydgoszcz





Dlaczego tak sądzisz ? Ja tylko zbieram informacje, i tak nie mogłem przyjąć mandatu bo już bym po raz kolejny przekroczył limit punktów, więc jestem ciekawy na co powinienem się przygotować, ale wydaje mi się że ciężko im będzie mi to udowodnić. Całe zajście wygląda następująco:

Chwilę przed 21 tankowałem Octavię z kolegą na Statoil koło PKS. Wyjeżdżam sobie spokojnie ze stacji chcąc jechać w lewo w kierunku centrum i staję na czerwonym świetle przed torami tramwajowymi pomiędzy jezdniami ul. Jagiellońskiej. Pomarańczowe, zielone - ogień. Spokojnie z duuużą rezerwą przed samochodami zjeżdżającymi z góry przejechałem i stanąłem sobie na pole position na kolejnych światłach tuż obok przed zakładami mięsnymi. Fakt że był pisk opon i dynamiczne ruszenie, ale nikomu nie wymusiłem i nikt nie musiał hamować. Stojąc sobie na pole position zauważyłem jakieś auto które zjechało sobie naokoło i pojechało w kierunku Fordonu, a za mną stanęła bojowo Skoda Felicia z przepaloną żarówką - Straż Miejska. Pasażer wysiadł, zapukał mi w okienko i rozkazał zjechać tuż za światłami na przystanek. Odpowiedziałem grzecznie że nie ma problemu i pan strażnik wsiadł do Felicii. Zielone światło (ja na lewym pasie) - ogień i zdążyłem na ten przystanek wyprzedziwszy uprzednio auto z pole position prawego pasa. Straż miejska narobiła troche zamieszania próbując zjechać na przystanek, ale w końcu stanęli za mną. Standardowa procedura została troszkę skrócona przez pana - nie wylegitymował się, nie przedstawił, nie powiedział dlaczego mnie zatrzymał tylko zażądał niczym brudny Harry "Dokumenty samochodu, prawo jazdy, OC, wszystko." Dałem mu wszystkie dokumenty tzn. moje prawo jazdy i całe takie etui gdzie było ubezpieczenie, dowód i autoryzacja z leasingu. W międzyczasie coś wspomniał że wymusiłem pierwszeństwo i pojechałem na czerwonym świetle, na co ja że absolutnie nie i jestem tego 100% pewien. Pan wystudiował dokumenty i pyta: "Którego dziś mamy?". Kolega Tomasz S. w białej czapeczce z daszkiem pyta "To pan na służbie nie wie który dzisiaj jest?". Spojrzałem w telefon i mówię, że 7 lipca. Na to pan się uśmiecha, pokazuje mi różową karteczkę z leasingu i mówi że nie ma autoryzacji leasingu bo jest ważna do 21 maja. Oświadczył że wzywają patrol drogówki i sholują mi auto. No to ja komórkę do ucha i dzwonię do szefowej (mamy). Mama zadzwoniła i zaczęliśmy rozmawiać, wcześniej coś pan wspomniał że może nie będziemy wzywać drogówki bo to dużo zamieszania i coś tam, ale go tak nie słuchałem bo rozmawiałem z mamą i w międzyczasie wziąłem od niego to etui z dokumentami i wynalazłem drugą karteczkę - niebieską, z krtórej wynikało że wszystko jest ważne do przyszłego roku. Pan się zmieszał, zaczął przepraszać, że jego błąd i że nie zauważył i wszystko ok. Kolejne pytanie: "Panie kierowco na jakim świetle pan ruszył?". No to mówię że na zielonym, pytanie drugie: "Kto miał później pierwszeństwo?" to odpowiadam że pojazdy jadące z prawej i pytam czy komuś wymusiłem. "Tak", no to pytam czy ktoś musiał hamować, a on na to że auto jadące przed nim, a ja mówię że na pewno nie i że nikomu nie wymusiłem. "6 punktów i 300 zł", pytam za co, za przejechane na czerwonym świetle. No to mówię "Pojechałem na zielonym i nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości, nie wymusiłem również nikomu pierwszeństwa". "Bedzie pan tego dochodził w sądzie?" odpowiedziałem, że jeśli zaistnieje taka konieczność to tak. "W takim razie do zobaczenia w sądzie", no to mówię do zobaczenia, dziękuje do widzenia. Oddał mi dokumenty, wsiedliśmy w auto i odjechaliśmy.

EDIT: mandat miał być za przejechanie na czerwonym świetle, nie za wymuszenie, a pozycja strażników miejskich w chwili rzekomego wymuszenia była taka, że sygnalizator był jakby plecami do nich więc nie mieli szansy zobaczyć na jakim świetle ruszyłem. Są mi w jakiś sposób w stanie udowodnić wymuszenie lub to światło ? Na 100% nie ruszyłem na czerwonym i na 100% nikomu nie wymusiłem bo ruszyłem dynamicznie. po prostu poszedłem z piskiem opon, w samochodzie dwóch młodych ludzi z czego pasażer w białej czapeczce więc chyba tak jakoś ich to zbulwersowało stąd zatrzymanie.


--------------------
srtb
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Bullitt
post Thu, 08 Jul 2004 - 10:57
Post #18


I live here !
Dołączył: Mon, 14 October 2002
Skąd: z dupy...





Słuchaj, naucz się że to co było na prawdę to jest niestety gówno warte w porównaniu z tym co powie władza (strażnik). A straznik powie swoją Prawdę i w tę Prawdę uwierzy sąd.

Przegrałeś i zacznij zbierać kasę.

Wysłany Czw Lip 08, 2004 11:00 am:

Wogóle to ci współczuję bo masz teraz pierdzielenia się po jakichś sądach na końcu świata. I wogóle słabo ci sie zrobi na kompetencje sędziny która cie będzie wysłuchiwała bo to młoda i głupia psita będzie, która dopiero co zaczęła start w tej profesji.... I to co jej wpadnie lewym uchem wypadnie prawym bądż przez usta jak sobie będzie poziewywała. Ożywi się tylko jak zobaczy strażnika.

Zobaczysz. Przerąbane.


--------------------
530---------------220koni
LC----------------230 koni
Evolution V------496 koni
V12--------------408 koni
Go to the top of the page
 
+Quote Post
vampeer
post Thu, 08 Jul 2004 - 11:01
Post #19


Super User
Dołączył: Sun, 22 June 2003
Skąd: Kraków





i nic im nie podpisywales? to tylko cie postraszyli i zadnego sadu nie bedzie
Go to the top of the page
 
+Quote Post
panfil
post Thu, 08 Jul 2004 - 11:28
Post #20


Super User
Dołączył: Wed, 02 July 2003
Skąd: Warszawa





Hmm. Wydaje mi sie, ze policja w takich sytuacjach jak wymuszenie pierwszenstwa zawsze stara sie miec swiadka w postaci drugiego kierowcy, najlepiej tego, na ktorym pierwszenstwo zostalo wymuszone.
Jak ten mistrz nie ma swiadka, to moze Cie to uratuje.
No chyba, ze swiadek 'sie znajdzie'.

Tak czy inaczej, w takich sytuacjach zawsze prawdziwe jest powiedzenie jednego glinarza:
'Jak trzeba kogos kopnac, to i but sie znajdzie, i dupa'.


--------------------
BMW 323 TI
Byly:
AC Schnitzer S3 E34 (240 HP)
Ford Sierra RS Cosworth 2WD (270 HP)
Suzuki Swift GTI MKIII
Go to the top of the page
 
+Quote Post

4 Stron V   1 2 3 > » 
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Thursday, 28 March 2024 - 14:34