Fullsize van. Minimum 7 miejsc, z automatem... Opcje

[amper124]

Temat bardzo mocno nie racingowy ale jest tu sporo osób co z niejednego motoryzacyjnego pieca chleb jadły i może coś ktoś doradzi.

Szukam jak w temacie:
- duży van, stricte osobowy
- minimum 7 miejsc, możliwie 8 lub 9 + jakiś sensowny bagażnik
- diesel, automat
- nówka salonówka
- budżet bez znaczenia

No to po kolei:
Mam Viano 3.0CDI AT i to jest to czego mi trzeba. Duże, wygodne, pali rozsądne ilości paliwa. Problem? Już ich nie robią.
Skreślamy vany pokroju Galaxy czy Sharana - za małe na targanie 7 osób i kompletu bagaży.
Automat musi być, manuala już mam, nie chcę, nie każdy potrafi z sensem obsługiwać tak prozaiczną rzecz...
Towarów wozić nie będzie, jeśli już to jakieś małe kartony z lekkimi pierdołami.
Ma to polatać 5 lat / 250 000 km, tak żebym nie osiwiał i nie zbankrutował.
Godzę się na pewne ustępstwa pokroju dostawczych korzeni czy niezbyt luksusowego wyposażenia.

Do długich dywagacjach na placu boju zostają mi:
- Scudo / Jumpy / Expert / ProAce 2.0 180 AT -> dwa litry to mz trochę przymało jak dla mnie do takiego klocka ale jak się nie ma co się lubi...
- Ducato 3.0 AT -> nie mam pojęcia bladego o nim, nie jeździłem, nie znam
- Turneo Custom 2.2, tyle że to ostateczność, bo niestety nie ma automatu

Co obmacałem już:
-Caravelle / multivan - jeździłem, boże uchowaj...
-V-klasa / Vito - jak włożą 3.0V6 - kupię, nawet za chory hajs. 2.2 190 jest... taki se.
-Espace V - hahahahahahahahahhahahahahhaha
-Lancia Voyager - tylko 6 pełnych miejsc

W co celować? Coś pominąłem?
Wspomóżcie radą proszę

[Wspieraj forum]

[Driftman]

Ja Ci tylko powiem, że jeżeli jest Ducato w wersji osobowej, to nawet się nie zastanawiaj. Latam takim czasami z 2014 3.0d 180koni i zapierdala to równo z niejedną osobówką. Nie umiem się powstrzymać żeby nie ganiać się z ludźmi. Z dołu idzie jak głupi z 2 biegu. Góre też ma niezłą. Zamyka szafe i robi to dosyć szybko, a to wersja największa. Pali 10 do powiedzmy 120, ale ja nie jeżdze wolno. Na autostradzie są niezłe jaja, ludzie się patrzą i nie wiedzą o co chodzi jak ich wyprzedzam przy 170km/h ze świateł też bywa zabawnie. Ma nalatane 250tyś. Liczba awari zero. Sama praca 3 litrówki jest bardzo miękka. Tankowany w całej polsce i europie i rosji nie klęka(może to fart). Skrzynia 6 biegowa jest w moim mniemaniu zestopniowana idealnie. Biegi wchodzą precyzyjnie. Polecam

edit.
Wnętrze- dobry system audio jak na busa, dobra widoczność+lusterko martwej strefy, ergonomiczna obsługa, da się kimać bez problemu, nie wygląda na to żeby miał gnić. Z minusów to jest jeden poważny jak dla mnie- bardzo ciężko znaleść dobrą pozycję bo fotel ma do bani sposób ustawiania, skokowy i dziwaczny. Trzeba kombinować, ale da się przyzwyczaić. Także jeżeli jest możliwość wybrania jakiegoś dobrego elektrycznego fotela to bierz bez wachania. Plastik na boczku drzwi kierowcy wkurza swoją twardością (łokieć). Troche się czepiam. Jak coś z tym zrobisz masz super bezawaryjną maszyne do orania kilometrów.

[ju-by]

Konoiecznie z polskiej sieci dystrybucji czy dopuszczasz mozliwosc kupienia czegos zza wielkiej wody?

[amper124]

Zza kaluzy myslalem o czym pokroju sienna + lpg ale to juz musiałbym usiąść i policzyć jak będzie wyglądało kasowo. W każdym razie nie mowie nie.

@driftman
O takie cos mi chodziło.
Chodzą sluchy ze w dukacie padaj skrzynie biegów. Spotkales sie z tym?

[Driftman]

Nie. Nic nie słyszałem o tym, żeby padały skrzynie. Sądzę, że może to mieć coś wspólnego z dwumasą. Musisz zrobić zwiad wśród mechaników fiata i innych. Znajomy ma tego 2.3 i też jest zadowolony. My swojego nie serwisujemy w ASO, tylko na własną rękę i nie mam z serwisem kontaktu, także nie umiem nic na ten temat powiedzieć. Uważam, że każde ASO każdej marki oprucz Hondy( chłopaki tylko piją kawę bo nie mają roboty oprucz klocków i olei) i Lexa to strata czasu mimo gwarancji. Daj znać co kupiłeś

Jeszcze dwa słowa na temat samego Ducato. .
Prowadzi się jak osobówka i ma świetny promień zawracania.

[exocet]

Poza wymienionymi masz jeszcze Traffica/vivaro, ale nic nie wiem nt tych aut.

Jak ma być duża osobówka, to w zasadzie tylko MB i VW. Tak z ciekawości co jest złego w Caravelle/Multivanie ? Nową klasą V nie jeździłem, ale poprzedni nie wyróżniał się na tle VW.

[Patryk.]

Jeżdziłem poprzednim wcielienim vito/viano zarówno 2,2 jak i 3,0 . parę tys km przejechalem nowym vito, ale w sztosie jak na zwykłego blaszaka, ledy, multifunkcja, komfortowe siedzenie, navi itp. Jeszcze nie jechalem nowym t6, ale vw w sumie od caraveli t4 przez t5 i t5 fl przejchalem z 500 tys km i serio nie wiem jak mozna patrzec na auta pokroju jumpy. Vw i merc dosyc drogie i stosunkowo slabo wyoosazone w serii, ale jakosc wykonczenia bije te auta na glowę. Jak ma byc tanio,a z tego co wyczytałem to niekoniedznie, to bym brał transita albo vivaro choc obecny najmocniejszy silnik ma 140km. Niemniej do vw/merca im daleko. Co do transita to w trasie wariant 125km pali 15, w miescie ok 10 l, wersja 155 podobnie ale odczuwalnie lepiej jedzie. Podobno te auta maja fabrycznje jakis kaganiec, ktory można jednak zdjac. Pare kilometrow róznymi busami zrobilem i wybralbym jednak vw.

[amper124]

Słowem wyjaśnienia.
Mam flotę opartą o VAG. Ilość fuckupów na które cierpią te auta vs ich cena... Nie, po prostu nie.
Na VAGu jezdzimy od kilkunastu lat, a ostatnie auta które nie przyprawiały mnie o ból głowy skończyły się w 2005 roku.

W nowszych - długo by opowiadać...
Stare VW dojeżdżały do 300-350kkm bez otwierania motoru. Nowe... nie dojeżdząją do 100. Sypie się wszystko, benzyny, diesle, osprzęt, gniją budy (dosłownie!), krzaczy elektryka. Ostatnio po raz kolejny przeżyłem urwany rozrząd w 2.0TSI. Przy 90kkm... (interwał olejowy 15k, auto 3 lata...). Czy mam mówić ze od 3 miesięcy serwis nie może mi poskładać auta po stłuczce? Bo nie mają dostępu do części... I nie wiadomo kiedy będą mieli. Paranoja XXI wieku.

Niestety to moje realia i wcale nie jest mi z tym do śmiechu. Kolejnego VAG już nie kupię, nie mam siły dalej się użerać.

No ale nie o tym.
Jeździłem T5 2.0bit + DSG7 - nie jedzie to, pali tyle co 3.0CDI w mercedesie a po 70 kkm wszystko w środku jest rozklekotane. Auto znam - dbane, nie bite, nie kombinowane. Nowy Vito Tourer sprawia na mnie podobne wrażenie - brak mu "płuca" i lekkości jazdy.

Co do nowego Vivaro i Traffica - mają 140km. Z 1.6...

W ogóle jak patrze na to co jest na rynku, to mam ogromną ochotę kupić coś pokroju Suburbana, zainwestować trochę grosza w mega serwis, zagazować i jeździć aż koła odpadną na pohybel euro 6

[lagadula]

Nie rozumiem twojej awersji do 2.2 cdi i V klassy. Jeden z lepsych silników w MB, V-ka wyglada i jedzie fenomenalnie. GTR to to nie jest, ale słabo też nie jedzie. Poza tym BRABUS oferuje modyfikacje elektroniczne z gwarancją.

[exocet]

Wiadomo, że czasem trafi się kiepską sztukę itd. Ja używałem dwóch T5 przedliftowej i poliftowej, łącznie zrobione jakieś 400tys. km, w tym ponad 300tys. poliftem z 2.0tdi i raczej pozytywnie, choć nie idealnie. Amper, może problemy wynikają z niewłaściwego traktowania i kiepskiego serwisu ?

A to, że silniki teraz są dychawiczne to jak sam zauważyłeś wina regulacji prawnych.

[Honada]

może Lancia Voyager? Pzeciętnie wykonana, ale tragedii nie ma, zwłaszcza na tle Ducato itp. A ma silnik, który na tle Multivana czy Mercedesa nie "ryra", niedużo pali i przyjemnie brzmi. No i idzie z płuca.

[amper124]

@lagadula
To nie awersja. Po prostu jestem tradycyjny i duże auto = duży silnik. Z doświadczenia widzę ze litr pojemności wte czy wewte przy vanovatym pudle nie robi drastycznej różnicy w spalaniu. Przy żywotności i szeroko pojętej przyjemnosci z jazdy juz tak.
2.2 nie skreślam, jak nie będę miał wyboru, wezmę. Lepsze to niż 2.0 czy 1.6.

@exocet
Nie wiem.
Generalnie jest tak ze 1 auto = 1 user. Takich aut mam kilkanaście. Do tego "dziwki" do każdego. Serwisy autoryzowane i nieautoryzowane. Każdy jeździ inaczej - jeden zapierdala, inny zamula. Problemy pozostają te same. I co wiecej trafiają sie czasem w tym samym czasie i przebiegu. Ksiegowi vag zaczynają przeginac mz, cierpią na tym klienci. Kiedyś karma zadziała...

@honada
Voyager jest z zasady 6 miejscowy. Miejsce 7-8 to raczej takie se.

[ju-by]

Nissan NV V8. Jesli moze byc import z USA.

[amper124]

Koniec roku blisko, czas troche hajsu upuścić wiec...
Ducato - ni ma
Expert / Scudo - ni ma
Turneonconnect - ni ma, automatu nie będzie
Vag - jest ale nie chce
NV - boskie ale regulacje wew. zabraniają mi kupic piciolitrowe v8, bo tak.

Reszta ubita i wykastrowana przez euro 6...

Zostalem z Vito tourerem 2.2cdi 160hp podemowkowym na placu boju i raczej na niego padnie.

Ciekawostka - jest hyundai h1 2.5crdi 170 ale ponoc jest tam ... Cvt? Nie mam nic przeciwko tej skrzyni ale w 2tonowym pudle i dieslu z tona momentu? Yyyy... Mulitronic audi i związane z nim problemy siedza mi w glowie.

[dyzio007]

a patrzyłeś jumpera lub boxera jako blizniacze do ducato??

[2pspeed]

Możesz kupić Nissan NV 4.0 V6

[ju-by]

NV - boskie ale regulacje wew. zabraniają mi kupic piciolitrowe v8, bo tak.

Nawet jako auto ciezarowe? Jutro skontaktuje sie ze znajomym ktory ma takie auto i zapytam jakim cudem jemu sie udalo.

[Leo]

vito vito... no mamy takiego. Dokładnie tourer 2.2 cdi 160 kucy, tegoroczny. Mogę conieco napisać o jego eksploatacji po trzech, no czterech miesiącach użytkowania.
Plusy ? heh...no wysoko się siedzi. Dużo miejsca, dla wszystkich 8 pasażerów, bagażnik przy pełnej obsadzie jest w miarę ok, zapakować pod sufit to kubik wejdzie. Spalanie, rozsądne, jeśli jedziesz lajcikowo. Automat i elektronika robi wszystko, żebyś jechał najak najniższych obrotach, ale spróbuj tylko jechać dynamicznie...
Minusy: śmiesznie mały bak. 50 kilka litrów. Stare audi miały 70. Tragedia. Promień działania od bazy to 250 km i to przy spokojnej jeździe. Spalanie - jak wspomniałem - automat i elektronika robi wszystko, żebyś jechał na jak najniższych obrotach. Skutek jest taki, że w dynamicznej jeździe miejskiej skrzynia przerzuca biegi niczym w filmie F&F. Tragedia. Swoją drogą już czuć poszarpywania przy przełączaniu biegów, szczególnie jak zimny. Samo spalanie? Nie problem zrobić 12/100. Kolejny minus - to nie vklasa więc ... plastik is fantastik. Kolejne... Niski jak osobówka. Trzeba się mieć na baczności, zgiąć przednią belkę na garbie czy muldzie nie jest problemem. Kolejny minus w moim mniemaniu to drzwi przednie otwierające się chyba na 30 stopni. Arnold Boczek nie wsiądzie, bo nie wejdzie przez drzwi.
To tak na szybko.
Jak widać, nie ma ideałó.

[amper124]

O, dziekuje za info o Vito. Spodziewam sie pewnych niedociągnięć, choćby z racji istnienia dwusprzeglowki.

Co do NV - korpo ma swoje prawa, jednym z nich jest "nie i ch&j" zarządu

[rysa]

Vito nie posiada 2 sprzeglowki... To zwykly 7 biegowy automat 7gtronic. Jesli chodzi o zbiornik paliwa 70 litrow jest za doplata 2xx zl netto.... Chyna ktos podczas kompletowania dal dupy ze tego nie zamowil...

Na plus dodam jeszcze ze przy predkosciach autostradowych 180+ jest cicho. Ostatnio zrobilem trase warszawa berlin i w druga strone przy 180+ da sie rozmawiac... Troche podniesionym glosem ale nie ma z tym problemu.... 119 cdi spalil 13,7 przy takiej jezdzie

W tej klasie lepszego nie znajdziesz jesli nie wierzysz pojezdzij innymi. Sprawdz jeszcze V klase ale podstawowa wersje wyposazenia 220d z automatem. Ciszej niz vito jesli nie poszalejesz z wyposazeniem cena nieiwele wyzsza niz Vito. Tyle tylko ze produkcja dopiero przyszly rok. Jak masz jakies pytania o mb dostawcze pw. Info z pierwszej reki nie namawiam nie jestem sprzedawca