przyczepa - laweta graniczne obciążenie Opcje

[moritz86]

W mniejsze koła bym nie szedł, im większe tym lepiej. Sam mam boro mini wenus i sobie ją chwalę.

[Wspieraj forum]

[blackScorpio]

specu czytaj ze zrozumieniem a nie co drugie słowo. Napisałem żeby autor sprawdził co ma w dowodzie wbite. Więc gdzie tu ta zmyłka n8by?

Tu

SW na pewno mniej ze wzgledu na większą mase własną

[specu]

W mniejsze koła bym nie szedł, im większe tym lepiej. Sam mam boro mini wenus i sobie ją chwalę.

Mam 13 i jest bajka, więc niby czemu?

Tu

SW na pewno mniej ze wzgledu na większą mase własną

Dzięki , że też to widzisz

[moritz86]

Też mam 13, miałem na myśli jeszcze mniejsze.

[Andrzejsr]

Te mniejsze koła to minus taki, że na tej samej trasie się obróci koło więcej razy więc zużycie gumy większe . Ponoć te opony na felgę 10" wystarczają ma 20tys km a 13 na 80tys (w zależności od obciążenia). Dla moich przebiegów te 20tys km to kilka lat! A każdy centymetr niżej to chyba lepiej dla stabilności (niżej środek ciężkości przyczepy) no i dla łatwości wjeżdżania.
Moritz86 - Wenus to ma koła po bokach, a płaszczyzna załadunku jest tuż nad osią. Ale duża część przyczep-lawet ma ją nad kołami w tym ta o którą się pytałem (alu 290kg) . Więc raz mniej stabilne to musi być , dwa kłopot z wjechaniem mocno obniżonym autem a takie mam. Wenus znów ma super ten mechanizm uchylny - no po prostu bajka jak widziałem jak na nią się wjeżdża i zjeżdża. Gość miał tylko dorobione troszkę dłuższe te mini-najazdy i odbojniki z grubej gumy pod spodem tylnej krawędzi przyczepy żeby mniejszy kąt tworzyła po uchyleniu się. I ja byłem na tą mini-Wenus nastawiony już, bo mi jej właściel powiedział ze waży 250 kg. Ale po powrocie do domu i konakcie z producentem się okazało że waży 390kg.

[elDyfer]

Pamiętaj, że małe kółka potrafią robić brzydkie niespodzianki na dziurawych drogach. Większa dziura + malutkie kółeczka i potrafi podbić naprawdę mocno.

[moritz86]

Mini wenus ma w dowodznie 390kg mase własną. Więc komuś się coś pomyliło Ładowność 910kg, ja na niej woże puga 106 który ma w dowodzie 890kg Dwie deski kłade na początek najazdów i wjeżdżam nie hacząc. Ciągałem to cytryną DS4 więc można powiedzieć kompaktem, ale trochę dostał od tego w dupe i przesiadłem się teraz na grand c-maksa. Myślę lepiej się spisze do ciągania. Tylko wyjechałem ponad 3.5t z zestawem o 100kg i musiałem zdać B96. Po za tym całkiem fajnie się ta przyczepa zachowuje jak się odpowiednio ustawi samochód.

[cowboy]

a ja bralem niedawno chyba BORO duza przyczepa DMC 2500 (koła zdaje sie 15 cali) tyle ile T5 ma na haku
jedzie bardzo lekko, mimo ze duza to duze koła powodują ze bardzo lekko i stabilnie sie prowadzi, mimo że ładunek nad kołami

Specu: ty wozisz wydmuszke co wazy pewnie 850kg wiec nie ma co porównywac do auto rzedu 1200-1400kg jakie sie wozi
moje doswiadczenia sa ze duze koła fajniej jadą

idealem byłaby lekka przyczepa z duzymi kołami na zewnątrz i nisko podłogą

[Andrzejsr]

Boro mini Wenus są w kilku wersjach :
http://www.przyczepy-boro.pl/oferta/przycz...mini-wenus.html
od 390 do 425kg, DMC od 1300-1800. Ałe właśnie mają fajnie bo bokach koła.
No jednak na Boro mam o 150kg za ciężkie auto-ładunek

[specu]

a ja bralem niedawno chyba BORO duza przyczepa DMC 2500 (koła zdaje sie 15 cali) tyle ile T5 ma na haku
jedzie bardzo lekko, mimo ze duza to duze koła powodują ze bardzo lekko i stabilnie sie prowadzi, mimo że ładunek nad kołami

Specu: ty wozisz wydmuszke co wazy pewnie 850kg wiec nie ma co porównywac do auto rzedu 1200-1400kg jakie sie wozi
moje doswiadczenia sa ze duze koła fajniej jadą

idealem byłaby lekka przyczepa z duzymi kołami na zewnątrz i nisko podłogą

Wiozłem np. Chevroleta Orlando. Poza tym , że czuć było , że ciężej to prowadziło się tak samo. (mam szwajcarkę koła pod spodem) Uważam , że jest dużo lepsza bo węższa.

Boro mini Wenus są w kilku wersjach :
http://www.przyczepy-boro.pl/oferta/przycz...mini-wenus.html
od 390 do 425kg, DMC od 1300-1800. Ale właśnie mają fajnie bo bokach koła.
No jednak na Boro mam o 150kg za ciężkie auto-ładunek

Moim zdaniem to , że koła po bokach nie jest fajne, bo na wąskich drogach łatwo zahaczyć o mijany pojazd...

[moritz86]

Koła po bokach obniżają środek ciężkości i to mega duży plus. To, że ktoś ma problem zmieścić się w pasie to już wina kierowcy, a nie przyczepy. Jakoś tiry, śmigają po różnych drogach i się mieszczą, ba nawet mijają.

[xxMAXIMxx]

A tak z innej beczki to jak powinno się prawidłowo ustawiać auto na lawecie żeby zminimalizować efekt "miotania jak szatan"?

[moritz86]

Ja ustawiam tak, żeby bardzo minimalnie usiadł mi tył holownika. Z 1 cm maksymalnie.

[cowboy]

Koła po bokach obniżają środek ciężkości i to mega duży plus. To, że ktoś ma problem zmieścić się w pasie to już wina kierowcy, a nie przyczepy. Jakoś tiry, śmigają po różnych drogach i się mieszczą, ba nawet mijają.

zależy tez od holownika
jak ciagniesz szerokim busem to nie jest to uciążliwe ale jak osobówką i koła wystają po 30cm na stronę to trzeba sie pilnować inna sprawa że w DE chyba jest zabronione by laweta była szersza od obrysu zewnętrznego holowniak (lusterka)
moje doswiadczenia są takie ze duza stabilna przyczepa nie robi róznicy jak wysoko jest auto i nie czuć tak mocno podwższonego srodka ciężkosci

[specu]

Koła po bokach obniżają środek ciężkości i to mega duży plus. To, że ktoś ma problem zmieścić się w pasie to już wina kierowcy, a nie przyczepy. Jakoś tiry, śmigają po różnych drogach i się mieszczą, ba nawet mijają.

Miałem lawetę z kółkami na zewnątrz i wiem co mówię na wąskich drogach hardkor jeśli chodzi szerokość i podróż jest męcząca. (Nigdzie nie napisałem ze się nie mieszczę) a prowadzi się dokładnie tak samo jak szwajcarka. Może to kwestia dobrego załadowania?

A tak z innej beczki to jak powinno się prawidłowo ustawiać auto na lawecie żeby zminimalizować efekt "miotania jak szatan"?

im bliżej holownika tym mniej miota nim jak szatan. Oczywiście w granicach rozsądku i przepisów.

zależy tez od holownika
jak ciagniesz szerokim busem to nie jest to uciążliwe ale jak osobówką i koła wystają po 30cm na stronę to trzeba sie pilnować inna sprawa że w DE chyba jest zabronione by laweta była szersza od obrysu zewnętrznego holowniak (lusterka)
moje doswiadczenia są takie ze duza stabilna przyczepa nie robi róznicy jak wysoko jest auto i nie czuć tak mocno podwższonego srodka ciężkosci

Miałem jednoosiówkę z kołami na zewnątrz i miała 230 szerokości. Bus ile ma 205? Teraz mam szwajcarkę i ma 190 szerokości czyli tyle ile passat z lusterkami ;-) Ps. Sposób załadunku ma chyba największe znaczenie.

[cowboy]

sposób załadunku ma znaczenie ale tez musi byc wszystko sprawne, jak sie weżmie pozyczy złoma że hamulce najazdowe szarpią albo sie blokują tio sie trzeba umeczyć

[waldii]

A takie nakladane lusterka jak kempingowcy uzywaja liczy sie do obrysu auta?Pewnie tak co,wyglada jak cwane obejscie kwestii szerokosci holownika czy sie myle?

[kkkacper]

tak jak czesto sie ze specem nie zgadzam to w tym temacie uwazam, ze ma racje w kazdym zdaniu.. nie chce nikogo urazic, bo tez do konca nie wiem ile robicie km rocznie z laweta, ale gwarantuje Wam, ze 98% laweciarzy podpisze sie rowniez pod tym co specu napisal to samo tyczy sie lawet na malych kolkach.. ciekawe czemu tak duzo ludzi ktorzy z tego zyja na tym lata..

[Rudiger]

ja mam z kołami po bokach. Pewniej się z nią jedzie niż szwajcarką, bo jest niższa, cały ładunek stawia też mniejszy opór aerodynamiczny bo jest schowany na ciągnikiem - ale na drogach 2 klasy, wąskich, z urwanym poboczem, jeszcze w nocy - jest niebezpiecznie przy mijaniu - ze względu na szerokość właśnie...

[DawidLwa]

A kola i blotniki jak są szersze od auta to nie stawiają oporów ? Aktualnie ujeżdżam juz 4 lawete w życiu, raz mialem Niewiadówke z kolami na zewnątrz to napisze krótko nie polecam nikomu, oraz również nie polecam malych kolek r10 ciezko sie ciągnie i szybko zużywają sie opony. Tylko i wyłącznie garbatkę najlepiej na kolach r13