Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum _ Off-topic _ Wydech w ML :)

Napisany przez: As_ Fri, 31 Aug 2018 - 22:12

https://youtu.be/69kp87f0X0U

Napisany przez: Damzzii Fri, 31 Aug 2018 - 22:36

Zamiast fabrycznej dokładki zderzaka zamontowana "tuningowa", kiedyś chyba nawet na allegro takie widziałem.

Napisany przez: Blaid Fri, 31 Aug 2018 - 23:25

Obawiam się, że nie,


Napisany przez: specnaz14 Sat, 01 Sep 2018 - 08:17

Takie cos to teraz norma.

Napisany przez: Joker Sat, 01 Sep 2018 - 08:25

To prawda:(

Napisany przez: Tom-Lee Sat, 01 Sep 2018 - 10:04

Dobry patent na kontrole spalin. Pan da na zimnym. laugh.gif laugh.gif

Napisany przez: Damzzii Sat, 01 Sep 2018 - 10:06

https://www.ebay.com/itm/Rear-bumper-diffuser-with-Exhaust-pipes-tailpipes-Fit-for-Mercedes-ML-W166-11-15/112488152616?epid=2115404593&hash=item1a30d0fe28:g:mmkAAOSwmFpZs1m-&vxp=mtr
Fabrycznie jest bez widocznych wydechów, chyba jedynie w amg są, ale nie udawane, choć fakt coraz więcej modeli ma fabrycznie takie cuda.

Napisany przez: 16vg60 Sat, 01 Sep 2018 - 20:20

Dramat !!! wacko.gif

Napisany przez: grzesiek309 Sun, 02 Sep 2018 - 09:47

Mogli chociaż zrobić jak w civic ufo, gdzie w końcówki w zderzaku idzie dodatkowa cienka rurka, żeby było widać spaliny tongue.gif
http://adamexczesci.com/product-pol-112238-HONDA-CIVIC-VIII-2-2-i-CTDi-UFO-TLUMIK-WYDECH.html

Napisany przez: Grzesi(E30)k Mon, 03 Sep 2018 - 12:49

Norma i juz nie tylko w Mercedesach

Napisany przez: Raceboy Tue, 04 Sep 2018 - 09:15

A Passat B8? To samo smile.gif

I inne
https://www.avtoblog.com/top-10-najbolj-neposrecenih-zakljuckov-izpusnega-sistema/avtoblog-fake-exhaust-tips-3/

Napisany przez: Tommo Tue, 04 Sep 2018 - 09:38

CYTAT(16vg60 @ Sat, 01 Sep 2018 - 20:20) *
Dramat !!! wacko.gif


Tak się zastanawiam...dlaczego w sumie kompletnie bez znaczenia dla własności jezdnych czy użytkowych samochodu, taka pierdoła, wywołuje tak duże negatywne emocje. Zdumiewające...

Napisany przez: Misior Tue, 04 Sep 2018 - 09:50

Pytanie dlaczego nie można wpuścić rury normalnie w końcówkę tylko w dół? Jakieś przepisy odnośnie wylotu spalin?

Napisany przez: hexx #2 Tue, 04 Sep 2018 - 09:52

CYTAT(Tommo @ Tue, 04 Sep 2018 - 09:38) *
Tak się zastanawiam...dlaczego w sumie kompletnie bez znaczenia dla własności jezdnych czy użytkowych samochodu, taka pierdoła, wywołuje tak duże negatywne emocje. Zdumiewające...


Ja bym to nazwał zażenowaniem... podobnie jak w przypadku doklejanych znaczków "M Power" na zwykłych bieda-wersjach BMW

Napisany przez: Joker Tue, 04 Sep 2018 - 09:58

CYTAT(Tommo @ Tue, 04 Sep 2018 - 09:38) *
Tak się zastanawiam...dlaczego w sumie kompletnie bez znaczenia dla własności jezdnych czy użytkowych samochodu, taka pierdoła, wywołuje tak duże negatywne emocje. Zdumiewające...


Na zderzaku jest przetłoczenie/kształt imitujący końcówki tłumików - to może o to bardziej chodzi....naprawdę tego nie czujesz? smile.gif

Napisany przez: Bio Tue, 04 Sep 2018 - 10:02

CYTAT(Tommo @ Tue, 04 Sep 2018 - 09:38) *
Tak się zastanawiam...dlaczego w sumie kompletnie bez znaczenia dla własności jezdnych czy użytkowych samochodu, taka pierdoła, wywołuje tak duże negatywne emocje. Zdumiewające...

Jeśli coś udaje to czym nie jest to zawze wywołuje negatywne emocje. Tak jak Stęsowe wozy udające wyścigówki, mając "generator liczb losowych" w geometrii zawieszenia + szuranie wahaczem.

Napisany przez: 16vg60 Tue, 04 Sep 2018 - 10:26

CYTAT(Tommo @ Tue, 04 Sep 2018 - 09:38) *
Tak się zastanawiam...dlaczego w sumie kompletnie bez znaczenia dla własności jezdnych czy użytkowych samochodu, taka pierdoła, wywołuje tak duże negatywne emocje. Zdumiewające...



Zdumiewające to jest w jakim celu cytujesz moj post

Moze dla.Ciebie jest to ok i podoba Ci się kierunek w ktorym zmierza motoryzacja ,podoba Ci sie to,napisz cos na ten temat ,a nie cytujesz i nakrecasz "negatywne emocje laugh.gif "

Dla.mnie jest to kibel udajacy cos czym nie jest i jest to dramat współczesnej motoryzacji,ten caly eco szal,silniki wielkosci kartonu mlika z trzema turbinkami,glosniki imitujace dzwiek silnika itd.,ale co kto woli biggrin.gif

Napisany przez: Leo Tue, 04 Sep 2018 - 12:25

+1

Napisany przez: Tommo Tue, 04 Sep 2018 - 12:50

CYTAT(Bio @ Tue, 04 Sep 2018 - 10:02) *
Jeśli coś udaje to czym nie jest to zawze wywołuje negatywne emocje.


99,9% różnych spoilerów, lotek, dyfuzorów poprawiających efekt wizualny samochodów sprzedawanych dla ludu, dokładnie tak samo udaje jak ta imitacja wydechu a mimo to nie wywołuje takiego obrzydzenia a często wręcz odwrotnie budzi pozytywny odbiór.


CYTAT(16vg60 @ Tue, 04 Sep 2018 - 10:26) *
Zdumiewające to jest w jakim celu cytujesz moj post


W takim celu, że zwyczajnie uważam tę dekoracje za coś, co zupełnie nie zasługuje na odrębny temat i wyolbrzymiania tego problemu do granic absurdu jaki się w nim tworzy. Jednemu może się podobać innemu nie. Ot cała konkluzja z dyskusji.



Napisany przez: 16vg60 Tue, 04 Sep 2018 - 14:17

CYTAT(Tommo @ Tue, 04 Sep 2018 - 12:50) *
zwyczajnie uważam tę dekoracje za coś, co zupełnie nie zasługuje na odrębny temat


To chyba posty Ci sie pomyliły i nie ten zacytowales

Napisany przez: toner7 Tue, 04 Sep 2018 - 15:10

Spoilery, lotki czy przetłoczenia to zabiegi stylistyczne. "Ślepy" wydech to naginanie rzeczywistości czyli zwykłe oszukaństwo...
Motoryzacja zmierza w tym samym kierunku co obawiam się część uczestników tego forum.
Wydawało się, że to miejsce dla ludzi, którzy mają trochę etyliny we krwi a tu okazuje się, że niektórzy zamiast benzyny mają we krwi jarmuż bezglutenowy.
Jeśli ktoś jest fanem motoryzacji "jednolitrowej", hybrydowych wypierdków to może powinien pisać coś w dziale wegańskim?!

Napisany przez: Tommo Tue, 04 Sep 2018 - 15:47

CYTAT(toner7 @ Tue, 04 Sep 2018 - 15:10) *
Spoilery, lotki czy przetłoczenia to zabiegi stylistyczne. "Ślepy" wydech to naginanie rzeczywistości czyli zwykłe oszukaństwo...
Motoryzacja zmierza w tym samym kierunku co obawiam się część uczestników tego forum.
Wydawało się, że to miejsce dla ludzi, którzy mają trochę etyliny we krwi a tu okazuje się, że niektórzy zamiast benzyny mają we krwi jarmuż bezglutenowy.
Jeśli ktoś jest fanem motoryzacji "jednolitrowej", hybrydowych wypierdków to może powinien pisać coś w dziale wegańskim?!


Przykro mi chłopie że czujesz się oszukany i złamany psychicznie na widok zderzaka ze ślepymi końcówkami wydechu w ML'u. Ale galopujesz ze swoją myślą w jakieś absurdy trudne do strawienia.
Ja nie widzę różnicy między fake dyfuzorem w zderzaku a pseudo końcówkami którymi nie lecą spaliny. Jedno i drugie ma poprawić wygląd auta. Ktoś tak wymyślił że ma być lepiej. Jak ludzie to kupią, trzeba będzie się do tego przyzwyczaić. Jak nie, to zwyczajnie zmienią koncepcję i tyle.
Nie sądzę jednak żeby ta bzdeta wpłynęła na ostateczną decyzję zakupu samochodu przez klienta w salonie.

Napisany przez: hexx #2 Tue, 04 Sep 2018 - 16:09

ale te nie działające rurki nie wstawiają na linii produkcyjnej
a w zaciszu stodoły czy garażu po zakupieniu jako część aftermarketowa od lepszych modeli wink.gif

Napisany przez: Q40 Tue, 04 Sep 2018 - 20:34

hexx, widziałem kilka nowych mli w dislu i wszystkie tak miały.

Napisany przez: Joker Tue, 04 Sep 2018 - 21:00

CYTAT(Q40 @ Tue, 04 Sep 2018 - 20:34) *
hexx, widziałem kilka nowych mli w dislu i wszystkie tak miały.


Hexx ma na myśli to, że Tommo porównuje fabryczne imitacje wydechów w zderzaku z dorabianymi rurkami (we własnym tjuningowym zakresie), przez które nie wylatują spaliny.

Napisany przez: Tommo Tue, 04 Sep 2018 - 21:54

Joker nie pisz już nic więcej dzisiaj. Strzel se piwko, zrelaksuj się.

Emotkę na końcu widzieli?

Napisany przez: Joker Tue, 04 Sep 2018 - 22:23

To Ty strzel w takim razie bo nie rozumiesz co napisałem i nie o emotkę chodzi;)

Napisany przez: hexx #2 Wed, 05 Sep 2018 - 07:10

CYTAT(Q40 @ Tue, 04 Sep 2018 - 20:34) *
hexx, widziałem kilka nowych mli w dislu i wszystkie tak miały.

oznaczenia ML już nie ma w Mercach od jakiegoś czasu
Teraz jest GLE i GLE Coupe (po usystematyzowaniu ostatnia litera w nowych oznaczeniach oznacza płytę/segment... GLA, GLC, GLE i GLS)

GLE nie oglądałem bo jest brzydki ale przymiarki mam na GLE Coupe i w tych które oglądałem (diesle 3.0) wydechy były normalnie wyprowadzone.

Napisany przez: _adams_ Wed, 05 Sep 2018 - 08:17

Na ogół taki zabieg dotyczy mało doinwestowanych, pseudo wypasionych wersji, najczęściej klekota z jakimś 2.0. Poza tym posiadacz takiego wozu z nalotem 300-400kkm już chyba lepiej żeby puszczał te smrodliwe kłęby dymu w dół na jezdnię niż w maskę jadącego za nim wink.gif

Napisany przez: error. Wed, 05 Sep 2018 - 13:52

First world problems.

CYTAT(_adams_ @ Wed, 05 Sep 2018 - 08:17) *
Na ogół taki zabieg dotyczy mało doinwestowanych, pseudo wypasionych wersji, najczęściej klekota z jakimś 2.0. Poza tym posiadacz takiego wozu z nalotem 300-400kkm już chyba lepiej żeby puszczał te smrodliwe kłęby dymu w dół na jezdnię niż w maskę jadącego za nim wink.gif


No tak nie do końca, przykładem może być chociażby C63S AMG.

Napisany przez: soltyk Fri, 07 Sep 2018 - 10:26

pany co wy chcecie, no przeca to je dobre, nie bendem musiał czyścić co miesiąc końcófki w moim dizlu

Napisany przez: Wombat Tue, 11 Sep 2018 - 08:25

przecież to tak jest NA WYRAŹNE ŻYCZENIE KLIENTÓW. Znowu producent wychodzi na przeciw oczekiwaniom.
Najpierw trzeba narobić głupich norm żeby mieć co spełniać (spełniać żeby spełniać a nie żeby coś z tego wynikało). Potem trzeba narobić dziwnych samochodów żeby udawały że nie są dziwne. Potem trzeba posunąć się do abstrakcji typu 1.0 w mondeo żeby "naprawiać ten błąd" w kolejnych modelach. Albo zaprojektować samochodzik który z silnika robi "pyr pyr, kle kle" ale z głośników emituje "brrrruuummm brrrrruuumm".... a jeszcze 15 lat temu rżeliśmy na wyrób pt "Screamer V8" ktory wetknięty w gniazdo zapalniczki emitował w kabinie dźwięk innego silnika. Ze sposobu wyciszania kabiny (dzwięk w przeciwfazie) wykonano taką konstrukcje... Dziś to podobno umilenie NA ŻYCZENIE KLIENTÓW. Nieuchronnie idziemy w kierunku czasów jak ze sprzętem audio że w dowodzie bedziemy mieli 300KM P.M.P.O a pod maską 65KM realne - bo klienci jednak wolą samochody z dużą mocą a w laboratorium jeden taki silnik wytrzymał 300KM przez milisekunde - wiec jest "certyfikowany" na 300KM.. wiec producent SPECJALNIE DLA WAS certyfikował te silniki na 300KM a dzieki nowym regulacjom prawnym pro eko może to podawac w dowodzie rejestracyjnym - bo moc PMPO jest bardziej "ekologiczna" (gdyż ku..wa nie istnieje) - wiec nie truje.

co zabawniejsze - zawsze znajdzie się banda nabywców zachwyconych tymi udogodnieniami. Wystarczy 4 takich idiotów żeby producenci ze spokojem twierdzili że "wszyscy" lub "wiekszość nabywców" tego oczekuje. Suweren ku..wa tego oczekuje. I nawet wiem kto tu na forum nam wyjasni dlaczego to tak jest i dla czego to jest dla nas takie dobre i powinno sie nam podobać. A jak sie nie bedzie podobać to zarzuci że nie jesteśmy postępowi. biggrin.gif

Napisany przez: Tommo Tue, 11 Sep 2018 - 10:00

CYTAT(Wombat @ Tue, 11 Sep 2018 - 08:25) *
co zabawniejsze - zawsze znajdzie się banda nabywców zachwyconych tymi udogodnieniami. Wystarczy 4 takich idiotów żeby producenci ze spokojem twierdzili że "wszyscy" lub "wiekszość nabywców" tego oczekuje. Suweren ku..wa tego oczekuje.


Masz pełne prawo do wyrażania swoich krytycznych opinii na temat współczesnej motoryzacji ale nie podoba mi się, że przy okazji obrażasz innych, którzy mają inne zdanie i preferencje. To świadczy tylko o niskiej dojrzałości interlokutorów i oddala dyskusję od merytorycznej treści.

Napisany przez: Wombat Tue, 11 Sep 2018 - 13:34

bełkoczesz. aczkolwiek bardzo pięknymi słowami i elokwentnie.
a post jest jak najbardziej merytoryczny. pokazane tu zderzaki może same w sobie nie są zbrodnią przeciwko ludzkości ale stanowią część szerszego zjawiska do którego systematycznie nas się przyzwyczaja przenosząc granice zawsze o kroczek dalej.

Napisany przez: toner7 Tue, 11 Sep 2018 - 22:05

+1

Napisany przez: Tommo Wed, 12 Sep 2018 - 13:49

Wybacz ale Twoje argumenty do mnie nie trafiają. Nie trafiają bo emocjonalne bzdety mnie nie wzruszają, kiedy podchodzę do problemu na chłodno, kalkulując wymierne zyski i straty.
Jeżeli jawisz nam scenariusz rychłego kataklizmu "prawdziwej" motoryzacji a ja wchodząc z ulicy do dowolnego salonu znanego producenta, dostaję zamętu od mnogości i różnorodności oferowanych produktów, widzę jawną sprzeczność z rzeczywistością. Jeszcze nigdy w historii cywilizacji motoryzacja nie była tak bogata i różnorodna jak teraz. Jeszcze nigdy jak teraz, możesz w łatwy sposób stać się użytkownikiem samochodu o którym do niedawna miałeś przyjemność obcować w trzeciej fazie mokrego snu, z bólem i za szybko przerwanego.
Czy jeżeli ja, od niedawna użytkownik hybrydowego Lexusa, jako przedstawiciela tej "złej" motoryzacji, odczuwam po przesiadce z "tradycyjnych" modeli tej samej klasy same zalety, to mimo tego mam się czuć wydymany przez system?

Chętnie z tym podyskutuje. Może nie o sztucznym wydechu bo na to szkoda czasu, ale o obecnych trendach motoryzacyjnych i jakie te, niosą ze sobą konsekwencje. Ale tylko na konkretnych argumentach a nie naładowanej emocjami ideologii nie mającej nic wspólnego realiami. A ja chcę pozostać realistą nie tylko w tej kwestii.

Napisany przez: hexx #2 Wed, 12 Sep 2018 - 14:24

CYTAT(Tommo @ Wed, 12 Sep 2018 - 13:49) *
Czy jeżeli ja, od niedawna użytkownik hybrydowego Lexusa, jako przedstawiciela tej "złej" motoryzacji, odczuwam po przesiadce z "tradycyjnych" modeli tej samej klasy same zalety, to mimo tego mam się czuć wydymany przez system?


i może jeszcze czujesz dreszcz emocji jak nim jedziesz ? wink.gif

Napisany przez: PiurielSR Wed, 12 Sep 2018 - 14:56

Nie musisz czuć się wydymany. Ważne, że jesteś szczęśliwy ze swoim wyborem i czujesz spełnienie.

Napisany przez: Tommo Wed, 12 Sep 2018 - 15:14

CYTAT(hexx #2 @ Wed, 12 Sep 2018 - 14:24) *
i może jeszcze czujesz dreszcz emocji jak nim jedziesz ? wink.gif



CYTAT(PiurielSR @ Wed, 12 Sep 2018 - 14:56) *
Nie musisz czuć się wydymany. Ważne, że jesteś szczęśliwy ze swoim wyborem i czujesz spełnienie.


A ja dalej prosze o rzeczowe i namacalne argumenty a dostaje jakieś emocjonalne fantasmagorie.

Napisany przez: toner7 Wed, 12 Sep 2018 - 15:20

De gustibus non disputandum est… Nikt nie chce narzucać jak mniemam swojej nieomylności innym.
Mnogość aut w salonach jest faktem. Podobnie faktem staje się wkładanie coraz mniejszych silników do coraz większych, cięższych i bezpieczniejszych aut.
Tyle, że istnieją jeszcze osobniki dla których bardziej rajcujący jest bulgot v8 niż szmer auta na baterię. Nie twierdzę, że jedni mają rację a inni się mylą.
Problemem jest to, że klientów próbuje się naciągać na coś co wygląda jakby oferowało znacznie więcej niż jest w rzeczywistości. Fejk wydechy czy spoilery to tylko wierzchołek góry.
Ja jako entuzjasta dużych wolnossących benzyn już tak doskonale we wspomnianych salonach się nie czuję... i problemem jest to, że wszystko zmierza w tym kierunku, że ani ja ani mi podobni nie mamy większych szans na spełnianie swoich motoryzacyjnych oczekiwań w postępowej Europie.
I to także jest fakt...

Napisany przez: As_ Wed, 12 Sep 2018 - 15:24

Jest subtelna granica miedzy wiochą a byciem cool.
To ze wiekszosc jej nie zauważa konczy sie tym ze jest popyt na takie rozwiazania.
W sumie to kupowanie rline design z silnikiem 1.4tsi niczym sie nie rozni.
Tak samo jak kupowanie tych ortopedycznych trampek z 10cm obcasem wbudowanym w podeszwe.
Popyt na wioche zawsze byl jest i będzie.
Moje pytanie bylo czy to seria czy aftermarket

Napisany przez: hexx #2 Wed, 12 Sep 2018 - 15:38

CYTAT(Tommo @ Wed, 12 Sep 2018 - 15:14) *
A ja dalej prosze o rzeczowe i namacalne argumenty a dostaje jakieś emocjonalne fantasmagorie.

no własnie czekam na rzeczową odpowiedź... czy czujesz satysfakcję, dreszcz emocji, jakieś takie podniecenie kiedy wsiadasz do swojego auta i go odpalasz
czy masz coś takiego, że rzucasz robotę, wsiadasz do samochodu i jedziesz... napawając się dźwiękiem, muzyką, doznaniami jakie on daje

masz tak ?
wszak to nowoczesna motoryzacja... oferująca tak wiele

Napisany przez: Q40 Wed, 12 Sep 2018 - 16:38

Dziś widziałem merca r, stary model a miał również fejkowy wydech... zdębiałem. Sprowadzony z holandii. Jest możliwość że ma to uzasadnienie nanoszenia spalin do kabiny?

Napisany przez: Misior Wed, 12 Sep 2018 - 16:54

Zapytałem już na pierwszej stronie czy ma to jakieś uzasadnienie w przepisach - typu że wylot nie może być do tyłu czy coś? Ale nie padła żadna odpowiedź.
To jest tak jak z przebiegiem. Jak Janusz chce mieć 150tysi w 20-letnim passacie to się mu zrobi i będzie się cieszył. Jak Janusz kupuje furę w leasing i chce mieć 1.0 turbo eco ale końcówki od W12 to się mu zrobi. Pod remizą i tak nikt nie będzie wiedział jaki silnik ale po końcówkach każdy pomyśli że zajebisty i wstydu nie będzie.

Napisany przez: Q40 Wed, 12 Sep 2018 - 17:03

Misior wydaje mi się ale na tym forum nie ma takich co by nie zwrócili na takie zabiegi negatywnej uwagi.

Co do twojego pytania odnośnie przepisów, NIE, nie ma takowego, odnośnie wydechu odnosza się tylko w kwesti wystawania poza obrys auta i wysokości skierowania. NP zondy czy opel speedster według naszego prawa nie powinien być udostępniony do ruchu.
Immą kwestią są traktory z wydchem do góry... na takie coś oczywiście są odpowiednie przepisy pozwalające.
Jest też zakaz wydechu spalin po bokach pojazdu jak w przypadku dodge/str viper ale w przypadku tirów/aut ciężarowych już nie...

Przepisy ogólnie mamy popierdolone i po*ebane.

Napisany przez: Tommo Wed, 12 Sep 2018 - 18:34

CYTAT(hexx #2 @ Wed, 12 Sep 2018 - 15:38) *
no własnie czekam na rzeczową odpowiedź... czy czujesz satysfakcję, dreszcz emocji, jakieś takie podniecenie kiedy wsiadasz do swojego auta i go odpalasz
czy masz coś takiego, że rzucasz robotę, wsiadasz do samochodu i jedziesz... napawając się dźwiękiem, muzyką, doznaniami jakie on daje

masz tak ?
wszak to nowoczesna motoryzacja... oferująca tak wiele


Nie wiem jakich emocji oczekujesz od rodzinnego samochodu do użytku codziennego. Ja uważam, że przy wyborze tego typu samochodu emocje i gorącą głowę lepiej schować do szuflady. Dla mnie na pierwszym miejscu są komfort i bezpieczeństwo. Dalej ergonomia i koszty eksploatacji. Emocji tam nie szukam bo ich nie znajdę mając obok w garażu samochód który do setki schodzi poniżej 4 sec.
Nie sądzę, że Ty również jadąc z rodziną na wakacje szukasz wrażeń w samochodzie. Tak samo z ryczącym wydechem V8 który po godzinie jazdy staje się irytujący zamiast dawać radość.
Ale nie widzę problemu, jeśli ktoś chce mieć dwa w jednym, są na rynku i takie pojazdy np. Jeep SRT/8.

Napisany przez: PiurielSR Wed, 12 Sep 2018 - 18:50

Wydaje mi się, że nikt tu nie stara się nikogo przekonać do wyższości spodni nad koszulą. To dwie odrębne rzeczy.
Zauważyłem problem chcąc kupić auto do zabawy, ryczące V8 czy syczące v6tt. Kurde problem jest taki, że nie było co kupić.
Ok można lambo, R8 czy 911t.. Można za to również kupić parę mieszkań czy domów.
10 lat temu było w czym wybierać teraz jest w czym wybierać jeżeli chodzi o auta stonowane, bezpieczne i rodzinne.
Kupiłem KTM Super Duke 1290R i mam 8s do 200kmh.

Napisany przez: Tommo Wed, 12 Sep 2018 - 18:58

CYTAT(PiurielSR @ Wed, 12 Sep 2018 - 18:50) *
Wydaje mi się, że nikt tu nie stara się nikogo przekonać do wyższości spodni nad koszulą. To dwie odrębne rzeczy.
Zauważyłem problem chcąc kupić auto do zabawy, ryczące V8 czy syczące v6tt. Kurde problem jest taki, że nie było co kupić.
Ok można lambo, R8 czy 911t.. Można za to również kupić parę mieszkań czy domów.
10 lat temu było w czym wybierać teraz jest w czym wybierać jeżeli chodzi o auta stonowane, bezpieczne i rodzinne.
Kupiłem KTM Super Duke 1290R i mam 8s do 200kmh.


Dobra to jeszcze powiedz ile tych sportowych V8 oferowano 10-15 lat temu?

Dzisiaj możesz z miejsca kupić Mustanga V8 w bardzo dobrej cenie, świetnych osiągach i pięknym brzmieniu. V8 poza Stanami było rzadkością, niewiele straciłeś.

Napisany przez: Joker Wed, 12 Sep 2018 - 19:34

CYTAT(Tommo @ Wed, 12 Sep 2018 - 18:58) *
Dobra to jeszcze powiedz ile tych sportowych V8 oferowano 10-15 lat temu?

Dzisiaj możesz z miejsca kupić Mustanga V8 w bardzo dobrej cenie, świetnych osiągach i pięknym brzmieniu. V8 poza Stanami było rzadkością, niewiele straciłeś.



Tommo....ale nowe AMG czy S6 (C8 2018 model) z imitacją końcówek, to nadal klasa aut rodzinnych? Kiedyś kupując S/AMG/M dostawałeś w pakiecie sportowe lub usportowione auto, zazwyczaj ryczące itd.

Rozumiem jednak Twój punkt widzenia i dlatego się nie dogadamy wink.gif

Napisany przez: Blaid Wed, 12 Sep 2018 - 19:37

Przebijcie to



IMO fejkowe wydechy to może być jakiś myk na oszukanie testów spalin lub głośności wydechu - może ma to związek z tym w jakim miejscu jest podstawiany mikrofon na testach i to pozwala oszukać je o te kilka potrzebnych decybeli? Spekuluję, nie mam pojęcia.

A co do zestawienia nowych wykastrowanych i starych dobrych (w domyśle ze "złotych wspaniałych lat 80/90) - dla mnie to nieporozumienie, obecne auta są o wiele szybsze, głośniejsze i bardziej bajeranckie niż taki Golf III czy M3 e36 które miało oszałamiające 6.0 sekundy do 100 km/h - osiągi ciut lepsze niż dzisiejsze Superby albo podstawowe Giulie 2.0t. Bez żartów, teraz Golfy po kilku twistach robią niskie 4 sekundy do setki, to jest szybciej niż 355 czy nawet 360 ze "złotych lat"

Napisany przez: mat13por Wed, 12 Sep 2018 - 19:46

Poprostu chromy na końcówkach sa dłużej czyste.. ot cała filozofia

Napisany przez: Tommo Wed, 12 Sep 2018 - 20:27

CYTAT(Joker @ Wed, 12 Sep 2018 - 19:34) *
Tommo....ale nowe AMG czy S6 (C8 2018 model) z imitacją końcówek, to nadal klasa aut rodzinnych? Kiedyś kupując S/AMG/M dostawałeś w pakiecie sportowe lub usportowione auto, zazwyczaj ryczące itd.

Rozumiem jednak Twój punkt widzenia i dlatego się nie dogadamy wink.gif


Fejkowy wydech nie jest dla mnie tematem do dyskusji. Chcesz pogadać o konkretach to zapraszam do dyskusji.

Napisany przez: error. Wed, 12 Sep 2018 - 21:02

CYTAT(PiurielSR @ Wed, 12 Sep 2018 - 18:50) *
Kupiłem KTM Super Duke 1290R i mam 8s do 200kmh.


I bardzo dobrze zrobiłeś, który rok? biggrin.gif

Napisany przez: Joker Wed, 12 Sep 2018 - 22:02

CYTAT(Tommo @ Wed, 12 Sep 2018 - 20:27) *
Fejkowy wydech nie jest dla mnie tematem do dyskusji. Chcesz pogadać o konkretach to zapraszam do dyskusji.

Ale ten temat jest właśnie o fejkowych wydechach....i wdałeś się w dyskusję wink.gif

Napisany przez: Joker Wed, 12 Sep 2018 - 22:05

CYTAT(Blaid @ Wed, 12 Sep 2018 - 19:37) *
A co do zestawienia nowych wykastrowanych i starych dobrych (w domyśle ze "złotych wspaniałych lat 80/90) - dla mnie to nieporozumienie, obecne auta są o wiele szybsze, głośniejsze i bardziej bajeranckie niż taki Golf III czy M3 e36 które miało oszałamiające 6.0 sekundy do 100 km/h - osiągi ciut lepsze niż dzisiejsze Superby albo podstawowe Giulie 2.0t. Bez żartów, teraz Golfy po kilku twistach robią niskie 4 sekundy do setki, to jest szybciej niż 355 czy nawet 360 ze "złotych lat"


Nie to miałem na myśli. Chodzi o to, że pewna norma cały czas była trzymana. I nie chodzi o osiągi czy leciwe modele, bo do roku 2015-2016 w większości usportowionych wersji nie ma czegoś takiego jak fake exhaust.

Napisany przez: Blaid Wed, 12 Sep 2018 - 22:59

Ogólnie się zgadzam i nie rozumiem z czego ten trend w ogóle wynika, chociaż jak zacząłem grzebać, to zaczął się znacznie wcześniej, np. 2007:


Zwróciło natomiast moją uwagę, że w jednym z ostatnich wątków na forum potencjalny klient na RS3 rozważa odstąpienie od tego auta, bo z nowym softem ma mieć ograniczone strzelanie z wydechu (też generalnie fejkowe - niczemu specjalnemu nie służące) - a i popularność A45 wynika wydaje mi się w dużej mierze właśnie z tego efekciarskiego wydechu. Jeśli ktoś jest skłonny zrezygnować z samochodu przez taki wydawałoby się trywialny brak - to co ci biedni producenci mają zrobić? Musi być strzelanie bo nikt nie kupi. Które auto teraz nie strzela?

Jestem zdania, że przypisywanie wszystkiego "marketingowcom" to odwrócenie przyczyny i skutku - tak jak nikt w branży reklamy zapewne nie marzy o tworzeniu kolejnego spotu "cudownego suplementu na lekkie nietrzymanie moczu", tylko po prostu taki właśnie działa - tak inżynierowie również woleliby zrobić co innego - ale niestety ludzie chcą właśnie tego. Przez "chcą" nie mam na myśli, że marzą o fejkowym wydechu, dyfuzorze, czy tandetnych DRL-ach - tylko bez tych rzeczy auto wydaje się lekko nienowoczesne i głupio tak wydać kasę na coś co odstaje od trendów. Najwyraźniej. No albo jest oczywiście tak, że się mylę biggrin.gif

Napisany przez: hexx #2 Wed, 12 Sep 2018 - 23:52

CYTAT(Tommo @ Wed, 12 Sep 2018 - 18:34) *
Nie wiem jakich emocji oczekujesz od rodzinnego samochodu do użytku codziennego. Ja uważam, że przy wyborze tego typu samochodu emocje i gorącą głowę lepiej schować do szuflady. Dla mnie na pierwszym miejscu są komfort i bezpieczeństwo. Dalej ergonomia i koszty eksploatacji.

uważasz, że rodzinny samochód z mocnym silnikiem nie może być bezpieczny i komfortowy ?

to pochwal się, cóż za lexusa kupiłeś... jakieś LS500h ?

Napisany przez: Taffarel Thu, 13 Sep 2018 - 01:32

taki wydech sprawia, ze auto wyglada na szybsze niz jest na prawde, wiec reprezentuje odmienny system wartości, ktorego nie rozumiem, ale za parenascie lat bedziemy jezdzili elektrycznymi autami z głośnikami w wyechu, mózg w poprzek staje jak o tym dluzej pomyślec

Napisany przez: Tommo Thu, 13 Sep 2018 - 04:24

CYTAT(hexx #2 @ Wed, 12 Sep 2018 - 23:52) *
uważasz, że rodzinny samochód z mocnym silnikiem nie może być bezpieczny i komfortowy ?

Nigdzie tak nie napisałem i dziwie się na jakiej podstawie takie pytanie zadajesz. Napisałem wprost, że w rodzinnym samochodzie dla mnie priorytetem są komfort i bezpieczeństwo. Wioząc rodzinę w samochodzie nie szukam emocji o które się tak upominasz. Czaisz już?

Napisany przez: Q40 Thu, 13 Sep 2018 - 15:35

Pod innym kątem, kiedyś takie rodzinne vany jak vw sharan/ford galaxy miały pod maską VR6... można było jeździć spokojnie i komfortowo albo dawać do odcinki ciesząc się z osiągów i dzwięku. Auta i dla rodziny jak i dla kierowcy, dzisiaj takich nie produkują. Natomiast imitują wrażenia słuchowe głośnikami w kabinie a teraz sztuczny wydech całkowicie... Z wnętrza ok, a z zewnątrz? Niesmak pozostaje, kupujesz GLA/GLC z wnętrza warczy i bruczy, a z zewnątrz: kle kle kle. Jasne pasat w tdi ok - klekot widomo, ale mercedes V6? To już zafira 2.0T ma lepszy wydźwięk.

Nie wiem czy forumowicze wiedzą ale leśnictwo w PL ostatnio kupiło kilka samochodów elektrcznych na polowania bo są bardzo ciche...
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23765084,lasy-panstwowe-za-ponad-2-5-miliona-kupily-elektryczne-auta.html
BMW w lasach... nic tylko się chować.

Napisany przez: variatto Thu, 13 Sep 2018 - 16:29

Pozwolę się dołączyć do rozmowy na temat "tego lepszego, bo nowego i świeżego". Rzecz której nigdy nie zaakceptuje i nigdy nie bede w stanie do końca zrozumieć to elektronika w układzie kierowniczym ( może nie jezdzilem autami super sportowymi, które dają czućie jak mechaniczna przekładnia). 20 letnie auto daje wiecej informacji i czucia na kierownicy niż nowiutki kastrat z salonu. Jak zawsze mówiłem, że tam gdzie konczy się ekonomia to zaczyna się zabawa, tak w XXI wieku powinno sie mówić: "Tam gdzie zaczyna sie elektronika, konczy sie przyjemność"

Ale rozumiem, że każdy ma swoje zdanie i swój punkt widzenia

Napisany przez: Q40 Thu, 13 Sep 2018 - 16:38

VAR wyjechałes z tematem który już został dopracowany... w ciągu ostatatnich lat producenci dopraowali elkektrczne wspomaganie układu kierowniczego, już nie produkują bubla i kierowonice normalnie czuć w rękach. INFINTY prdukuje uklad kierowniczy całkowicie elektryczny bez mechanicznego połączenia z kierownicą, jak jojstick od konsoli playstation. BEZ MECHANICZNEGO POŁĄCZENIA Z KIEROWNICĄ!!!

Napisany przez: As_ Thu, 13 Sep 2018 - 16:40

CYTAT(Q40 @ Thu, 13 Sep 2018 - 15:35) *
Pod innym kątem, kiedyś takie rodzinne vany jak vw sharan/ford galaxy miały pod maską VR6... można było jeździć spokojnie i komfortowo albo dawać do odcinki ciesząc się z osiągów i dzwięku. Auta i dla rodziny jak i dla kierowcy, dzisiaj takich nie produkują.


ten stary sharan VR6 to miał 10 do setki, dzisiejszy ok ma 4 cylindry ale za to poniżej 8

Napisany przez: variatto Thu, 13 Sep 2018 - 16:41

Jezdzilem seatem leonem 2017 1.4tfsi smile.gif Dramat. Dramat i jeszcze raz dramat

Napisany przez: Q40 Thu, 13 Sep 2018 - 16:47

CYTAT(As_ @ Thu, 13 Sep 2018 - 16:40) *
ten stary sharan VR6 to miał 10 do setki, dzisiejszy ok ma 4 cylindry ale za to poniżej 8

Tak ale co z odczuciami i zachwaniem auta? Nowe to jakieś sztuczne nie sądzisz?


CYTAT(variatto @ Thu, 13 Sep 2018 - 16:41) *
Jezdzilem seatem leonem 2017 1.4tfsi smile.gif Dramat. Dramat i jeszcze raz dramat

Wersją 160-170km? Akurat ten najbardziej awaryjny ale z dsg zapierdala strasznie.

Napisany przez: As_ Thu, 13 Sep 2018 - 17:05

przy wyprzedzaniu tira na jednopasmowce odejscie o dwie klasy lepsze (bo między 10 a 7,8 jest przepaść) jest dużo ważniejsze niż jakieś wydumane radości z jazdy. Tym bardziej że akurat nie potrafię wymienić ani jednej cechy w której stary sharan jest lepszy od nowego.

Radość z jazdy to jest w toyce gt86 a i tak nikt tego nie kupuje bo w papierach jest wolniejsze niż mocniejsze TDI.

Napisany przez: PiurielSR Thu, 13 Sep 2018 - 18:29

CYTAT(error. @ Wed, 12 Sep 2018 - 21:02) *
I bardzo dobrze zrobiłeś, który rok? biggrin.gif


Bieżący. Bez fejkowego wydechu a na pełnym tytanowym Akra.


Sorry za OT.

Napisany przez: SajneK Thu, 13 Sep 2018 - 19:31

Ale gdzie sa te fejki bo na razie padlo stwierdzenie ze tylko w starym MLu i to nie do konca wiadomo czy to nie aftermarket :> Padl tez przyklad lexusa isf 2007 rok ale to polfejk bo 2 koncowki a jedna rurka (ale nie w dol). Nowego S6 2018 zdaje sie jeszcze nie ma, wiec o ktore auta jeszcze chodzi ? bo dyskusja mocna a ja nie bardzo wiem o co kaman

ps. kojarze jeszcze golfy i passaty ze maja na pewno fejki i zdaje sie jakies renaulty clio ?

Napisany przez: TeddyBear Thu, 13 Sep 2018 - 20:01

Wszystko zmierza w kierunku wiochy niestety. Wiedzieliście że nowe M5 ma podświetlane znaczki M w zagłówkach ? No przecież ja Cie pierdolę...

Napisany przez: Q40 Thu, 13 Sep 2018 - 20:39

CYTAT(SajneK @ Thu, 13 Sep 2018 - 19:31) *
Ale gdzie sa te fejki bo na razie padlo stwierdzenie ze tylko w starym MLu i to nie do konca wiadomo czy to nie aftermarket :> Padl tez przyklad lexusa isf 2007 rok ale to polfejk bo 2 koncowki a jedna rurka (ale nie w dol). Nowego S6 2018 zdaje sie jeszcze nie ma, wiec o ktore auta jeszcze chodzi ? bo dyskusja mocna a ja nie bardzo wiem o co kaman

ps. kojarze jeszcze golfy i passaty ze maja na pewno fejki i zdaje sie jakies renaulty clio ?

Jest jeszcze nowa KIA Stinger v6 z wydechem ala 1.6crdi...

Napisany przez: hexx #2 Thu, 13 Sep 2018 - 21:41

Stinger V6 ma dwa tłumiki końcowe. Każdy z tłumików ma rozdzieloną końcówkę na "dwie rurki" a one trafiają w (ale nie łącza się) w nieruchomą "nakładkę" pod tylny zderzak.

Napisany przez: _adams_ Thu, 13 Sep 2018 - 21:58

Benzyny to jeszcze tak nie objęło, ale klekoty to niemal wszystkie te (szczególnie VAG) które mają chromy z tyłu mają już atrapy, a właściwie zaślepki wydechu.


https://www.google.pl/search?q=vw+passat+b8+wydech&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=fJAx39_yMwugtM%253A%252CIPzOKeHaiheEGM%252C_&usg=AFrqEzd0zH0Gg-6jhQOs_BLm3PYte5ld6g&sa=X&ved=2ahUKEwjX_cWy4bjdAhUQ-aQKHVWwBPIQ9QEwAHoECAYQBA#imgrc=0m2rPBjoyQ2ptM:


A przecież współczesny dizel taki czysty jest...

Napisany przez: Krisss Thu, 13 Sep 2018 - 22:39

Ale afera ohmy.gif biggrin.gif Proponuję powołać komisję śledczą i wyzamykać oszustów wink.gif

Niektórzy chyba trochę płyną ze swoimi reakcjami. Podejrzewam, że geneza "fejkowych" wydechów jest dość prozaiczna. Takie auto jest po prostu ładniejsze i bardziej "sportowe" z wyglądu. A większość ludzi woli kupować produkty ładne, więc producenci zaspakajają tę potrzebę. Czy komuś to robi krzywdę? Czy producenci kleją na klapie V12 turbo burbo intercooler, podczas gdy pod maską 1.2?

Zadałbym pytanie oburzonym purystom czy ich kobiety nie malują oczu, ust? Nie farbują włosów? Przecież to taki sam niegroźny fake i drobna poprawa wyglądu.

A auto z tytułowego filmiku to chyba jakaś 350-ka ubrana w kompletny zderzak z AMG. Żaden szał, szczególnie po erze syfików i gulfów z 10 centymetrowymi kibelrurami pod zderzakami. Tutaj przynajmniej prosto i estetycznie przymocowane.

Napisany przez: maaaad Thu, 13 Sep 2018 - 23:21

CYTAT(Krisss @ Thu, 13 Sep 2018 - 21:39) *
Zadałbym pytanie oburzonym purystom czy ich kobiety nie malują oczu, ust? Nie farbują włosów? Przecież to taki sam niegroźny fake i drobna poprawa wyglądu.

Ale podkreślają makijażem atrybuty kobiecości. Tutaj mamy zjawisko odwrotne.

Napisany przez: Blaid Fri, 14 Sep 2018 - 01:43

CYTAT(maaaad @ Thu, 13 Sep 2018 - 23:21) *
Ale podkreślają makijażem atrybuty kobiecości.


Jak z folderu reklamowego smile.gif "Końcówki wydechu podkreślają ambicję i otwartość na wyzwania, rasowy warkot silnika rezonuje z drapieżną naturą właściciela, a system rozpoznawania zmiany pasa podkreśla dojrzałość i odpowiedzialność za świeżo założoną rodzinę"

Napisany przez: Q40 Fri, 14 Sep 2018 - 04:57

To tak jakby wypowiedział się reklamowiec forda. O.^
Opowiadając o 1.0 eb.

Napisany przez: rex Fri, 14 Sep 2018 - 07:39

CYTAT(variatto @ Thu, 13 Sep 2018 - 16:41) *
Jezdzilem seatem leonem 2017 1.4tfsi smile.gif Dramat. Dramat i jeszcze raz dramat


No to prawda akurat bo miałem w tym samym czasie focusa mk1 na 17tkach jak już kupiłem leona 2016 1.4 tsi DSG i jak wsiadałem do fokera to myślałem, że mogę jechać nim na OS biggrin.gif Ale LEON przynajmniej ma normalne końcówki tongue.gif nie tak jak skoda octavia RS gdzie nawet w zderzak nie trafiają tam już chyba nie trzeba niczego udawać....

Napisany przez: Frolik Fri, 14 Sep 2018 - 07:57

Samochod, szczególnie w Polsce utracił już dawno swoje podstawowe założenie, jako maszyny do przemieszczania się.
W Polsce wielka część ludzi nie kupuje samochodu, tylko chodzi im o leasing i koszty. To co oni się będą martwic czy auto ma 6 cylindrów czy 3 cylindry i jakie są końcówki wydechu.
Ma kłuc w oczy sąsiada i mieć możliwie niską ratę miesięczną. 2 podstawowe założenia. Popyt napęda podaz, więc powstają jakies takie dziwaczne 4 cylindrowe ni to suvy ni to coupe na dużych kołach z fejkowymi wydechami.
Rynek szczególnie używanych aut stoi na głowie, przez specyficzne podejście polskiego kupującego i przepisy skarbowe. Unijne normy spalin dopełniają reszty krajobrazu.
Spróbujcie np. sprzedać auto droższe niż 100 tys zł bez FV 23%. Niemal nie możliwe.

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 08:18

CYTAT(Frolik @ Fri, 14 Sep 2018 - 07:57) *
Samochod, szczególnie w Polsce utracił już dawno swoje podstawowe założenie, jako maszyny do przemieszczania się.

nie do końca
Jedź w godzinach porannych przez małą miejscowość w kierunku dużej miejscowości a spotkasz tabuny starych i tanich kibli (które z uwagi na stan techniczny nie powinny jeździć po drogach publicznych) w drodze do "dużego miasta".

Napisany przez: SONIC Fri, 14 Sep 2018 - 09:05

KRISS to wez od kobity kredke do malowania brwi i dorysuj sobie wasy , wstaw na forum i zobaczymy - moze bedzie wygladalo to jak fejkowy wydech w ml a moze jednak lepiej....

Napisany przez: SajneK Fri, 14 Sep 2018 - 09:06

Niektórzy potrafią liczyć szczególnie przy zakupie droższych aut wink.gif Ale spokojnie, jeszcze z 10 lat i do tego dojdzie większość, wszak gonimy zachód rolleyes.gif

Napisany przez: Tommo Fri, 14 Sep 2018 - 09:29

CYTAT(Frolik @ Fri, 14 Sep 2018 - 07:57) *
W Polsce wielka część ludzi nie kupuje samochodu, tylko chodzi im o leasing i koszty. To co oni się będą martwic czy auto ma 6 cylindrów czy 3 cylindry i jakie są końcówki wydechu.
Ma kłuc w oczy sąsiada i mieć możliwie niską ratę miesięczną. 2 podstawowe założenia. Popyt napęda podaz, więc powstają jakies takie dziwaczne 4 cylindrowe ni to suvy ni to coupe na dużych kołach z fejkowymi wydechami.


Trochę się pogubiłeś bo pierwsza część wypowiedzi kłuci się z drugą. Jak ktoś szuka kosztów to nie jak najniższych.

Sprawa druga. Przeceniasz mocno udział polskiego rynku na zachowania producentów samochodów. Jesteśmy marginalnie małym rynkiem zbytu w skali europy. Nie sądzę aby ktokolwiek nim się sugerował.

Napisany przez: Tommo Fri, 14 Sep 2018 - 09:32

CYTAT(SONIC @ Fri, 14 Sep 2018 - 09:05) *
KRISS to wez od kobity kredke do malowania brwi i dorysuj sobie wasy , wstaw na forum i zobaczymy - moze bedzie wygladalo to jak fejkowy wydech w ml a moze jednak lepiej....


Ale żeby wykryć dobrze zrobiony fejkowy wydech musisz wsadzić łeb pod zderzak i pobrudzić portki. Namazane wąsy kredką rozszyfrujesz z pięciu metrów wink.gif

Napisany przez: Frolik Fri, 14 Sep 2018 - 09:35

CYTAT(SajneK @ Fri, 14 Sep 2018 - 09:06) *
Niektórzy potrafią liczyć szczególnie przy zakupie droższych aut wink.gif Ale spokojnie, jeszcze z 10 lat i do tego dojdzie większość, wszak gonimy zachód rolleyes.gif

Raczej nie gonimy zachodu, to sprawa dyskusyjna, zresztą zależy w jakiej dziedzinie.
Ostatnio sporo bywałem w Hiszpanii i Grecji. Tam dominują auta, w miarę nowe ale zdecydowanie segmentów A i B, trochę segmentu C. Auta wyżej segmentu D to rzadkość. Segment E i wyżej i duże suvy to już rzadkość totalna.
Na miesiąc pobytu w Grecji w różnych miastach nie widziałem zadnej Panamery, 2 cayenne pierwszej generacji, kilka e60 i kilka f10. Większych i droższych w ogóle.
W Hiszpanii podobne obserwacje.
Za to pod moim domem (peryferyjna dzielnica dużego miasta) i pod praca (inna peryferyjna dzielnica duzego miasta) ilość nawet nowych i najnowszych modeli BMW/Audi/Mercedesa/Lexusa zadziwia.

Niemal nigdzie w Europie nie widać tylu nowych suvów, limuzyn klasy E i klas wyższych co w dużych miastach w Polsce.
Nigdzie w Europie nie widać tylu aut klasy D/E i wyższych ale starszych roczników, co na polskiej prowincji.

Napisany przez: Krisss Fri, 14 Sep 2018 - 09:43

CYTAT(rex @ Fri, 14 Sep 2018 - 07:39) *
No to prawda akurat bo miałem w tym samym czasie focusa mk1 na 17tkach jak już kupiłem leona 2016 1.4 tsi DSG i jak wsiadałem do fokera to myślałem, że mogę jechać nim na OS biggrin.gif Ale LEON przynajmniej ma normalne końcówki tongue.gif nie tak jak skoda octavia RS gdzie nawet w zderzak nie trafiają tam już chyba nie trzeba niczego udawać....

A Kopernik była kobietą biggrin.gif
Proponuję się najpierw przyjrzeć zanim zaczniesz publicznie klepać takie bzdury. Chyba, że masz na myśli TDI, w którym rurami zasilana jest tylko jedna końcówka. Ale wtedy ciężko mówić o trafianiu, skoro nikt nawet nie próbował celować.

Udawać? To już indywidualna ocena. Dla jednego Octavia RS, to udawanie, bo to w końcu tylko czeski kompakt z ciut mocniejszym silnikiem. Dla drugiego to szybka, sportowa fura. A dla trzeciego coś zupełnie po środku tych opinii.
Ja nie widzę dramatu w tym, że ktoś zaimitował końcówki w Passacie 240 KM TDi, bo ten samochód wciąga nosem te wszystkie "cudowne" i "męskie" GTi, VTi itp. z przed 15 lat.

Napisany przez: Krisss Fri, 14 Sep 2018 - 09:51

CYTAT(SONIC @ Fri, 14 Sep 2018 - 09:05) *
KRISS to wez od kobity kredke do malowania brwi i dorysuj sobie wasy , wstaw na forum i zobaczymy - moze bedzie wygladalo to jak fejkowy wydech w ml a moze jednak lepiej....

Nie chcę robić konkurencji pizdowatym "drwalom" z barber shopów biggrin.gif wink.gif

Napisany przez: Misior Fri, 14 Sep 2018 - 09:55

CYTAT(PiurielSR @ Thu, 13 Sep 2018 - 18:29) *
Bieżący. Bez fejkowego wydechu a na pełnym tytanowym Akra.


Sorry za OT.


Może o to właśnie chodzi poniekąd. Skoro wykonanie zderzaka i tak kosztuje to po co komuś dawać ładne końcówki w cenie jak można zrobić ściemofifki a za niemałą dopłatą zrobić tak jak należy.

Napisany przez: Tommo Fri, 14 Sep 2018 - 09:57

CYTAT(Krisss @ Fri, 14 Sep 2018 - 09:43) *
Ja nie widzę dramatu w tym, że ktoś zaimitował końcówki w Passacie 240 KM TDi, bo ten samochód wciąga nosem te wszystkie "cudowne" i "męskie" GTi, VTi itp. z przed 15 lat.


No ale jak, dlaczego? Facet w rurkach i namalowanych wąsach był szybszy od nasterydowanego karka w średnio zaawansowanym wieku? smile.gif

Czy ktoś znajdzie jakiekolwiek auto popularnej marki, które w obecnej serii produkcyjnej jest wolniejsze od tej sprzed nastu lat w podstawowej wersji silnikowej?
Pytanie raczej retoryczne ale może się mylę.

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 10:21

CYTAT(Tommo @ Fri, 14 Sep 2018 - 09:57) *
Czy ktoś znajdzie jakiekolwiek auto popularnej marki, które w obecnej serii produkcyjnej jest wolniejsze od tej sprzed nastu lat w podstawowej wersji silnikowej?
Pytanie raczej retoryczne ale może się mylę.

to inaczej
może któreś z nowych ma znacznie mniej awaryjny silnik niż te z minionych lat ?
Może VW z silnikiem TSI ?
Może Ford z modelami EB ?

Teraz nie ma już w zasadzie silników wolnossących bo zastąpiły je małolitrażowe silniki na doładowaniu.
Czy nowe są szybsze ? Na papierze są... ale są bardziej awaryjne.

Co z tego, że nowym dojedziesz może i szybciej.. ale ja starym dojadę dalej wink.gif

Napisany przez: 16vg60 Fri, 14 Sep 2018 - 10:28

CYTAT
No ale jak, dlaczego? Facet w rurkach i namalowanych wąsach był szybszy od nasterydowanego karka w średnio zaawansowanym wieku? smile.gif

Czy ktoś znajdzie jakiekolwiek auto popularnej marki, które w obecnej serii produkcyjnej jest wolniejsze od tej sprzed nastu lat w podstawowej wersji silnikowej?
Pytanie raczej retoryczne ale może się mylę.


I co z tego ze na prostej bedzie szybszy
Po takim passacie w gnojowce za 10 lat nikt nie nie zmarszczy czoła jak skonczy pod prasa,jakie masz doznania.prowadzac taka motoryzacyjana miernote,ile za 10 lat taki passat bedzie wart ?

O czym Ty piszesz porownujac te wszystkie bezpolciowe plastiki z prawdziwymi hh z przed 10,15lat ph34r.gif

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 10:33

Nowoczesna elektronika robi własnie z kierowców "lalusiów w rurkach"... a wierzący w cud systemy kończą tak wink.gif

https://www.youtube.com/watch?v=_47utWAoupo

Napisany przez: _adams_ Fri, 14 Sep 2018 - 10:55

CYTAT(Frolik @ Fri, 14 Sep 2018 - 09:35) *
Raczej nie gonimy zachodu, to sprawa dyskusyjna, zresztą zależy w jakiej dziedzinie.
Ostatnio sporo bywałem w Hiszpanii i Grecji. Tam dominują auta, w miarę nowe ale zdecydowanie segmentów A i B, trochę segmentu C. Auta wyżej segmentu D to rzadkość. Segment E i wyżej i duże suvy to już rzadkość totalna.
Na miesiąc pobytu w Grecji w różnych miastach nie widziałem zadnej Panamery, 2 cayenne pierwszej generacji, kilka e60 i kilka f10. Większych i droższych w ogóle.
W Hiszpanii podobne obserwacje.
Za to pod moim domem (peryferyjna dzielnica dużego miasta) i pod praca (inna peryferyjna dzielnica duzego miasta) ilość nawet nowych i najnowszych modeli BMW/Audi/Mercedesa/Lexusa zadziwia.

Niemal nigdzie w Europie nie widać tylu nowych suvów, limuzyn klasy E i klas wyższych co w dużych miastach w Polsce.
Nigdzie w Europie nie widać tylu aut klasy D/E i wyższych ale starszych roczników, co na polskiej prowincji.



To raczej kwestia przepisów lub kosztów ubezpieczenia. Europa zachodnia jest znacznie bardziej regulowana niż wschodnia. W drugą stronę jedź to zobaczysz równie dużo co u nas, jak nie więcej wypasionych fur, może trochę starszych, ale na tle wszechobecnej nędzy kontrast jest dużo większy, bo u nas domy są jeszcze bardziej wypasione jak auta.


Napisany przez: Maciek1234 Fri, 14 Sep 2018 - 10:59

CYTAT(Tommo @ Wed, 12 Sep 2018 - 14:49) *
Wybacz ale Twoje argumenty do mnie nie trafiają. Nie trafiają bo emocjonalne bzdety mnie nie wzruszają, kiedy podchodzę do problemu na chłodno, kalkulując wymierne zyski i straty.
Jeżeli jawisz nam scenariusz rychłego kataklizmu "prawdziwej" motoryzacji a ja wchodząc z ulicy do dowolnego salonu znanego producenta, dostaję zamętu od mnogości i różnorodności oferowanych produktów, widzę jawną sprzeczność z rzeczywistością. Jeszcze nigdy w historii cywilizacji motoryzacja nie była tak bogata i różnorodna jak teraz. Jeszcze nigdy jak teraz, możesz w łatwy sposób stać się użytkownikiem samochodu o którym do niedawna miałeś przyjemność obcować w trzeciej fazie mokrego snu, z bólem i za szybko przerwanego.
Czy jeżeli ja, od niedawna użytkownik hybrydowego Lexusa, jako przedstawiciela tej "złej" motoryzacji, odczuwam po przesiadce z "tradycyjnych" modeli tej samej klasy same zalety, to mimo tego mam się czuć wydymany przez system?

Chętnie z tym podyskutuje. Może nie o sztucznym wydechu bo na to szkoda czasu, ale o obecnych trendach motoryzacyjnych i jakie te, niosą ze sobą konsekwencje. Ale tylko na konkretnych argumentach a nie naładowanej emocjami ideologii nie mającej nic wspólnego realiami. A ja chcę pozostać realistą nie tylko w tej kwestii.
bardzo dobry post - idealnie odzwierciedla moją opinię.

Twierdzenie, jakoby dziś nie było można kupić V6/V8 to bzdura. Wspomniałeś o Mustangu - auto w cenie topowych aut segmentu B, a masz pod maską 5,0 V8, silnik 450KM i do wyboru automat/manual.

Masz świetną Alfę Romeo Gulia V6 Biturbo, Stelvio V6 Biturbo, BMW M5, Jeep Grand Cherokee SRT, Mercedesy AMG, Audi S, Kia Stinger 3,3 - no naprawdę jest w czym wybierać. Zwykłe kompakty robią 8-9 sekund do paki, podczas gdy 'za czasów prawdziwej motoryzacji', taki Golf III GTI miał 115KM i 10 sekund laugh.gif

Kiedyś wcale nie było więcej silników 6-, 8-cylindrowych, a nawet jak były w ofercie popularnego auta, to często nie oferowały wybitnych osiągów, czy dźwięku. Kiedyś był Ford Scorpio 2,9 V6, całe 145KM, Hyundai Sonata 3,0V6, całe 141KM, Opel Omega 2,6/150KM, no i oczywiście legendarne Audi V8 - z pojemności 3,6 wyciśnięte całe 250KM i czas 0-100 błyskawiczne 9,2 sekundy... idealny konkurent dla Golfa VII 1,4TSI 125KM laugh.gif

Lata 90-te to były bardzo złe czasy dla motoryzacji. Podstawowe auta były bardzo słabo wyposażone, Mercedes oferował w podstawie 4 biegi, korbki, a o klimatyzacji można zapomnieć. Silniki V8 w Europie były spotykane jedynie w najbardziej luksusowych Mercedesach (SL, SEC, S-Klasse, potem zaczęły się pojawiać sporadycznie w E-klasie) i autach naprawdę drogich - Maseratti, Lancia, Ferrari. A poza tym mizeria - 75KM w kompakcie przy masie własnej 1000 kg to był standard, w klasie średniej diesle miały 65-75KM, a tej najmocniejsze warianty po 90KM... Jak weszła Alfa 164 2,5TD/115KM to była traktowana jako sportowy fenomen.

Tak - mam auto z fajkowym wydechem laugh.gif i ani trochę mi to nie przeszkadza (to, że jest fejkowy zobaczyłem dopiero wtedy, gdy byłem kiedyś na myjni). W dodatku, jak wcisnę guzik SPORT, to mam fejkowy dźwięk z głośniczków laugh.gif Ale jak wsiadam w auto, to wiem, że bezpiecznie i komfortowo przejadę całą Europę, natomiast jak wjadę na tor, to wcisnę guzik SPORT, amortyzatory się utwardzą, podobnie jak elektryczny układ kierowniczy i mogę sobie trochę pojeździć, czując dreszczyk emocji. A jak chcę poczuć jeszcze większy dreszczyk emocji, to mogę nacisnąć guzik ESP off i cieszyć się obcowaniem z autem bez kontroli trakcji i systemów wspomagających (uwaga dla malkontentów - tak, ESP włączy się mimo woli kierowcy po przekroczeniu jakichś warunków krytycznych). A osiągi auta są lepsze niż supersportowej BMW 850i.

Ten pas tylny z imitatorami wydechów raczej traktowałbym jako ozdobę, galanterię samochodu. Jak komuś to nie odpowiada, to wystarczy zmienić producenta - taka Alfa Romeo Gulia/Stelvio ma gigantyczne kominy, które zimą buchają prawdziwą parą laugh.gif
Też jestem zdania - klienci chcieli takiego dodatku, to go otrzymali. Producenci aut naprawdę uważnie słuchają swoich klientów.


CYTAT(16vg60 @ Fri, 14 Sep 2018 - 11:28) *
I co z tego ze na prostej bedzie szybszy
Po takim passacie w gnojowce za 10 lat nikt nie nie zmarszczy czoła jak skonczy pod prasa,jakie masz doznania.prowadzac taka motoryzacyjana miernote,ile za 10 lat taki passat bedzie wart ?

O czym Ty piszesz porownujac te wszystkie bezpolciowe plastiki z prawdziwymi hh z przed 10,15lat ph34r.gif
no to porównaj te prawdziwe hothatche sprzed 10-15 lat z dzisiejszymi:
Golf R 310KM
Leon Cupra 300KM
Honda Civic Type-R 310KM
Ford Focus RS 320KM
Audi RS3 400KM
Peugeot 308 GTI 275KM
Megane RS 280KM

do tego masz szpery, zaawansowane napędy 4x4, szybkie automaty.

A co miałeś 15 lat temu? Volkswagen ładował ciężkie silniki VR6 na przednią oś, Meganka miała 150KM, Peugeot 307 miał masę czołgu, Focus w topowej wersji miał 145KM i zawieszenie od wersji 1,6. Chyba z hothatchów najbardziej zadziorny było Audi S3 225KM - i to auto zdaje się było na Haldexie, w najgorszym tym słowa znaczeniu (czyli mega lag przy dołączaniu).

Na szczęście lata 2000-ne zaowocowały piekielnym rozwojem informatyki i auta, i sam proces projektowy, zaczęły się tak rozwijać, że obecnie mamy auta niemal doskonałe - bezawaryjne, bezobsługowe, szybkie, a w dodatku bardzo rozsądnie wycenione.

Napisany przez: error. Fri, 14 Sep 2018 - 11:06

Przeceniasz rolę klienta i tego, że producent tak się go słucha. Klient chce auto ładne stylistycznie, tak jak tu ktoś wspomniał - czasami szybsze z wyglądu, niż w rzeczywistości. A takie zabiegi są tylko i wyłącznie kwestią estetyczną. Żeby im sprostać producent ucieka się do takich zabiegów z prostej przyczyny - jest to tańsze w wykonaniu. Jeśli chcesz - mamy "prawdziwy" wydech w swojej ofercie, oczywiście nie za darmo. I tyle, po co tu jakieś elaboraty. rolleyes.gif

Napisany przez: Misior Fri, 14 Sep 2018 - 11:17

CYTAT(Maciek1234 @ Fri, 14 Sep 2018 - 10:59) *
Na szczęście lata 2000-ne zaowocowały piekielnym rozwojem informatyki i auta, i sam proces projektowy, zaczęły się tak rozwijać, że obecnie mamy auta niemal doskonałe - bezawaryjne, bezobsługowe, szybkie, a w dodatku bardzo rozsądnie wycenione.


No chyba przesadziłeś trochę laugh.gif

Napisany przez: Maciek1234 Fri, 14 Sep 2018 - 11:19

CYTAT(error. @ Fri, 14 Sep 2018 - 12:06) *
Przeceniasz rolę klienta i tego, że producent tak się go słucha. Klient chce auto ładne stylistycznie, tak jak tu ktoś wspomniał - czasami szybsze z wyglądu niż w rzeczywistości. A takie zabiegi są tylko i wyłącznie kwestią estetyczną. Żeby im sprostać producent ucieka się do takich zabiegów z prostej przyczyny - jest to tańsze w wykonaniu. Jeśli chcesz - mamy "prawdziwy" wydech w swojej ofercie, oczywiście nie za darmo. I tyle, po co tu jakieś elaboraty. rolleyes.gif
jeden klient chce auto szybsze z wyglądu, ale nie interesuje go, co jest pod maską - kupuje Megane GT Line, drugi klient chce auto, które wygląda szybko i jeździ szybko - kupuje Megane GT, trzeci klient chce auto, które jeździ piekielnie szybko - kupuje Megane RS - i to wszystko jest wysłuchanie potrzeb klientów i odpowiedź producenta.

Klient chce terenówkę, którą będzie jeździł tylko po asfalcie - kupuje Forda Edge. Klient chce terenówkę, którą będzie jeździł po błocie - kupuje Forda Rangera. Znowu - potrzeba klienta i odpowiedź producenta.

Już dawno skończyły się czasy, gdy producent mógł być głuchy na potrzeby klienta. Klient ma tyle firm do wyboru, że producenci po prostu muszą ich słuchać. A jak widać słuchają bardzo uważnie, bo wciąż powstają nowe segmenty aut - chyba pierwszym producentem, który wsłuchał się w potrzeby klientów, był Renault i jego Megane Scenic. Klienci chcieli niewielkiego auta, oferującego wiele przestrzeni, a kombi było dla nich za małe w środku i za duże na zewnątrz. Więc Renault stworzyło nowy segment, a Scenic bił rekordy popularności. Do tego czasu, producenci auta byli bardzo sztywno przywiązani do hatchbacka, sedana, kombi i coupe.

Napisany przez: error. Fri, 14 Sep 2018 - 11:27

Zgoda, tylko to o czym piszesz niewiele ma wspólnego z odpowiedzią na potrzeby klienta. Na początku tej drogi może i tak, ale dziś to jest odpowiedź na to, co oferuje konkurencja. wink.gif Producenci najbardziej słuchają wyników sprzedażowych. I nie pozwolą, żeby jedna marka zdominowała część segmentu, a tym samym ukroiła zbyt duży kawałek tortu zwanego rynkiem tylko dla siebie. Produkcja silników o pojemności dwóch garnków w motocyklu, których awaryjność jest stosunkowo duża, to też odpowiedź na głos klienta?wink.gif
To czysta kalkulacja, ktoś pokazał małolitrażowy silnik i pochwalił się spalaniem - reszta musiała zrobić to samo, żeby nie zostać w tyle. I głos klienta, to był tam na dalekim miejscu. wink.gif

Napisany przez: Misior Fri, 14 Sep 2018 - 11:37

CYTAT(error. @ Fri, 14 Sep 2018 - 11:27) *
Zgoda, tylko to o czym piszesz niewiele ma wspólnego z odpowiedzią na potrzeby klienta. Na początku tej drogi może i tak, ale dziś to jest odpowiedź na to, co oferuje konkurencja. wink.gif

No skoro to są odpowiedzi na to co robi konkurencja to przecież ktoś musiał być pierwszy kto wysłuchał potrzeb klientów i stworzył nowy segment (czy tam nowy produkt w danym segmencie) wink.gif

Napisany przez: 16vg60 Fri, 14 Sep 2018 - 11:40

Maciek ja odnioslem sie do porównania nowego passata ze starymi hh

Golf gti 8v slaby przyklad ,byl abf mega poczciwa konstrukcja.ktora przyjmowala mega ciegi bez problemu ,polo g40 itp.,male kurwiszony co tlukły wszystko co podlazlo
O peugocie 307 nie mowie bo nawet nie wiem co tam siedzialo

Focus ? Przeciez byl.mk1 RS wink.gif

S3 mialem trzy i sa o wiele bardziej zadziorne hh z tamtych czasow
Nowe hh jak najbardziej tak,pewnie za 20lat bede sie nimi podniecal jak obecne prawdziwe auta przemienia sie w kupke rdzy ,a do.wyboru beda mdłe elektryki

Napisany przez: error. Fri, 14 Sep 2018 - 11:43

CYTAT(Misior @ Fri, 14 Sep 2018 - 11:37) *
No skoro to są odpowiedzi na to co robi konkurencja to przecież ktoś musiał być pierwszy kto wysłuchał potrzeb klientów i stworzył nowy segment (czy tam nowy produkt w danym segmencie) wink.gif


Przeczytaj to, co napisałem po kropce. Nie stoję w opozycji, do tego co pisze Maciek. Jedynie uważam, że nie jest to tak oczywiste i zerojedynkowe. smile.gif

Napisany przez: pawel934 Fri, 14 Sep 2018 - 11:52

CYTAT(Misior @ Fri, 14 Sep 2018 - 11:17) *
No chyba przesadziłeś trochę laugh.gif


Ja tam też uważam, że auta dzisiaj są naprawdę mało awaryjne. Kiedyś, pomijając rodzynki typu MB W124, mało które auta dojeżdżały do 200k km bezobsługowo. Ja dzisiaj robię autem służbowym 70-80k km rocznie, serwis odwiedzam tylko na wymiany oleju (oczywiście co 30k biggrin.gif) i auto jakoś żyje, a lekko wcale nie ma. Jeździmy autami 3 lata i do tych 200-250k auta są naprawdę bezobsługowe. Czasem jakiś czujnik padnie i kontrolka się zaświeci, ale na lawecie wracałem tylko raz - jak paliwo zamarzło.

Napisany przez: Q40 Fri, 14 Sep 2018 - 11:57

Z tymi porównaniami do starych HH to się nie dogadaliśćie, zdaje mnie się.

Jak zrobinienie takiego zderzaka z atrapami ma być tańsze od zrobienia zwykłego bez atrap?

Galanteria jak z śmietanką i wisieńką, tyle że na dupie(centralnie).

Napisany przez: Frolik Fri, 14 Sep 2018 - 12:05

CYTAT(pawel934 @ Fri, 14 Sep 2018 - 11:52) *
Ja tam też uważam, że auta dzisiaj są naprawdę mało awaryjne. Kiedyś, pomijając rodzynki typu MB W124, mało które auta dojeżdżały do 200k km bezobsługowo. Ja dzisiaj robię autem służbowym 70-80k km rocznie, serwis odwiedzam tylko na wymiany oleju (oczywiście co 30k biggrin.gif) i auto jakoś żyje, a lekko wcale nie ma. Jeździmy autami 3 lata i do tych 200-250k auta są naprawdę bezobsługowe. Czasem jakiś czujnik padnie i kontrolka się zaświeci, ale na lawecie wracałem tylko raz - jak paliwo zamarzło.

MB w124 to raczej skrajny przykład. Ale wiele aut z lat 90-tych do 200 tys km przejezdzało całkowicie bezawaryjnie. Wszystkie Toyoty, Nissany, Hondy, Mitsubishi, BMW, Audi... nawet odsądzane od czci niektóre Peugeoty np. 406.

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 12:08

CYTAT(Q40 @ Fri, 14 Sep 2018 - 11:57) *
Jak zrobinienie takiego zderzaka z atrapami ma być tańsze od zrobienia zwykłego bez atrap?

Ten z atrapami możesz robić seryjnie i dawać w zasadzie do każdej wersji... niezależnie od zamontowanego wydechu.
Koszt jednostkowy mniejszy na masówce... a klient zadowolony.

Ten "nie atrapowy" to krótkie serie (a więc droższa produkcja), nie takie ładne i zgrabne i pasowanie uwzględniające ruchy układu wydechowego.

Napisany przez: error. Fri, 14 Sep 2018 - 12:12

CYTAT(Q40 @ Fri, 14 Sep 2018 - 11:57) *
Jak zrobinienie takiego zderzaka z atrapami ma być tańsze od zrobienia zwykłego bez atrap?


Jak to jak, normalnie. smile.gif Już na samym etapie projektowania zyskujesz sporo czasu. Potem nie trzeba myśleć o spasowaniu itp. Możesz taki zderzak pakować w wielu modelach. Później okazuje się, że całkiem przypadkiem te otwory idealnie pasują do dedykowanego wydechu, który wyprodukował np. Akrapovic. A my przy zakupie wraz z autem mamy go taniej niż bezpośrednio u producenta. wink.gif

EDIT: widze, że hexx poniekąd mnie wyręczył.

Napisany przez: Q40 Fri, 14 Sep 2018 - 12:12

CYTAT(hexx #2 @ Fri, 14 Sep 2018 - 12:08) *
Ten z atrapami możesz robić seryjnie i dawać w zasadzie do każdej wersji... niezależnie od zamontowanego wydechu.

Nie sądzisz, że powinno być odwrotnie? Tzn kiedyś takie zabiegi zwane były wiejskim tunningiem.

Napisany przez: Frolik Fri, 14 Sep 2018 - 12:15

CYTAT(Maciek1234 @ Fri, 14 Sep 2018 - 10:59) *
Na szczęście lata 2000-ne zaowocowały piekielnym rozwojem informatyki i auta, i sam proces projektowy, zaczęły się tak rozwijać, że obecnie mamy auta niemal doskonałe - bezawaryjne, bezobsługowe, szybkie, a w dodatku bardzo rozsądnie wycenione.


Z wieloma rzeczami z tego co piszesz muszę się zgodzić, ale na pewno nie z tym ze dzisiejsze auta są rozsądnie wycenione.
W 2000r. za 70 tys zł kupowałeś bogato wyposażone auto klasy średniej, segment D.
A co dziś kupisz za 70 tys? Yarisa z lepszym niż podstawowe wyposażeniem?

Samochody bardzo zdrożały i drożeją nadal.
A powinny tanieć - tak jak telefony, komputery, cała elektronika, sprzet agd, telewizory….

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 12:16

CYTAT(Q40 @ Fri, 14 Sep 2018 - 12:12) *
Nie sądzisz, że powinno być odwrotnie? Tzn kiedyś takie zabiegi zwane były wiejskim tunningiem.

owszem
ale marketing i księgowi uważają inaczej

Napisany przez: Q40 Fri, 14 Sep 2018 - 12:17

CYTAT(Frolik @ Fri, 14 Sep 2018 - 12:15) *
Samochody bardzo zdrożały i drożeją nadal.
A powinny tanieć - tak jak telefony, komputery, cała elektronika, sprzet agd, telewizory….

Kwestia czy to auta podrożały czy waluty tak straciły na wartości.

Napisany przez: Maciek1234 Fri, 14 Sep 2018 - 12:18

CYTAT(16vg60 @ Fri, 14 Sep 2018 - 12:40) *
Maciek ja odnioslem sie do porównania nowego passata ze starymi hh

Golf gti 8v slaby przyklad ,byl abf mega poczciwa konstrukcja.ktora przyjmowala mega ciegi bez problemu ,polo g40 itp.,male kurwiszony co tlukły wszystko co podlazlo
O peugocie 307 nie mowie bo nawet nie wiem co tam siedzialo

Focus ? Przeciez byl.mk1 RS wink.gif

S3 mialem trzy i sa o wiele bardziej zadziorne hh z tamtych czasow
Nowe hh jak najbardziej tak,pewnie za 20lat bede sie nimi podniecal jak obecne prawdziwe auta przemienia sie w kupke rdzy ,a do.wyboru beda mdłe elektryki

porównaj stare S3 z nowym RS3, a te mdłe elektryki mają dużo większy potencjał niż benzyniaki. Gdzieś w sieci krąży filmik, gdzie Tesla robi wiatrak ze stuningowanych muscle carów biggrin.gif

Pewnie, że można przywoływać ciekawe wersje aut z dawnych lat - ale dokładnie to samo można robić dzisiaj. Masz zwykły samochód, w rodzaju Hyundaia i30, z silniczkiem 1,4/100KM, ale w tym samym salonie masz i30N, z 275KM pod maską (i prawdziwymi końcówkami wydechu!). Passat do niedawna miał bardzo fajną wersję 280KM, która robiła setkę w 5,5 sekundy (ale zdaje się miała te paskudne atrapy wydechu angry.gif ).

Dziś naprawdę jest wybór ogromny, do tego producenci, oprócz aut z ciekawymi silnikami, wprowadzają auta z ciekawymi nadwoziami (Stinger, Arteon).

Awaryjność? Zobaczcie, ile aut jeździ po naszych drogach, ile jest przedstawicieli handlowych, którzy robią dziesiątki tysięcy kilometrów rocznie. Ile jest kurierów, ile dostawczaków na drogach. Tego jest masa i to nie może się psuć, bo inaczej te auta nie zarabiałyby na siebie.


Dobra, ale wracając do fejkowych wydechów - komu to bardziej przeszkadza: właścicielowi, klientowi czy przechodniom obserwującym takie auto?


CYTAT(Frolik @ Fri, 14 Sep 2018 - 13:15) *
Z wieloma rzeczami z tego co piszesz muszę się zgodzić, ale na pewno nie z tym ze dzisiejsze auta są rozsądnie wycenione.
W 2000r. za 70 tys zł kupowałeś bogato wyposażone auto klasy średniej, segment D.
A co dziś kupisz za 70 tys? Yarisa z lepszym niż podstawowe wyposażeniem?
jeśli przyjmiesz, że inflacja jest na poziomie 3% rocznie, to te 70 tysięcy jest dziś odpowiednikiem 120 tysięcy złotych. Idealna kwota na dobrze wyposażone auto klasy średniej, segment D - np. Ford Mondeo 2,0 TDCI Titanum, albo Renault Talisman Intens 1,6 TCe 200KM.

Napisany przez: Q40 Fri, 14 Sep 2018 - 12:21

CYTAT(Maciek1234 @ Fri, 14 Sep 2018 - 12:18) *
Awaryjność? Zobaczcie, ile aut jeździ po naszych drogach, ile jest przedstawicieli handlowych, którzy robią dziesiątki tysięcy kilometrów rocznie. Ile jest kurierów, ile dostawczaków na drogach. Tego jest masa i to nie może się psuć, bo inaczej te auta nie zarabiałyby na siebie.

Dobra, ale wracając do fejkowych wydechów - komu to bardziej przeszkadza: właścicielowi, klientowi czy przechodniom obserwującym takie auto?

1. Te auta się psują po opuszczeniu floty bo tak właśnie są projektowane i budowane. Wycieki oleju na uszczelniaczach w aucie jakiejś floty przy 60tys? Serwis takie sprawy olewa, po tem kupuje ktoś takie autke domyte i zaczynają się problemy: Panie auto kupiłem od autoryzowanego dilera, nic się nie psuło tu mam książeczke" ...
2. Mi jako właścicielowi na pewno, polatuje wieśtunnem.

Napisany przez: Misior Fri, 14 Sep 2018 - 12:25

CYTAT(error. @ Fri, 14 Sep 2018 - 11:43) *
Przeczytaj to, co napisałem po kropce. Nie stoję w opozycji, do tego co pisze Maciek. Jedynie uważam, że nie jest to tak oczywiste i zerojedynkowe. smile.gif


Wiem dokładnie o co Ci chodziło dlatego dodałem buźkę wink.gif
Też nie stoję w opozycji i też uważam, że to nie jest taki prosty proces.

CYTAT(pawel934 @ Fri, 14 Sep 2018 - 11:52) *
Ja tam też uważam, że auta dzisiaj są naprawdę mało awaryjne. Kiedyś, pomijając rodzynki typu MB W124, mało które auta dojeżdżały do 200k km bezobsługowo. Ja dzisiaj robię autem służbowym 70-80k km rocznie, serwis odwiedzam tylko na wymiany oleju (oczywiście co 30k biggrin.gif) i auto jakoś żyje, a lekko wcale nie ma. Jeździmy autami 3 lata i do tych 200-250k auta są naprawdę bezobsługowe. Czasem jakiś czujnik padnie i kontrolka się zaświeci, ale na lawecie wracałem tylko raz - jak paliwo zamarzło.

Zwykłe pierdzirurki może i takie sa. Ale mowa o HH a to już inna bajka. Padające silnik i głowice w Foce RS, sprzęgła i skrzynie w Megane GT, żłopiące olej golfy GTI 2.0 itp itd. Wyciągające się łańcuchy i inne pierdoły.
Dawniej samochody też się nie psuły. Jako jeden z wielu przykładów podam Astrę 1.6, w której rozrząd wymieniałeś jak się urwał Itp itd.

Nie da się jednoznaczne powiedzieć, że dawniej było lepiej czy gorzej. Było inaczej i z tym musimy się pogodzić lub nie a to już subiektywne podejście każdego.
Dla mnie ściemorurki to syf i tyle.

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 12:25

CYTAT(Q40 @ Fri, 14 Sep 2018 - 12:17) *
Kwestia czy to auta podrożały czy waluty tak straciły na wartości.

auta drożeją... bo nowe technologie drożeją, bo wyposażenie wzrasta, bo siła robocza drożeje, bo koncerny wprowadzają pierdylion modeli

CYTAT(Maciek1234 @ Fri, 14 Sep 2018 - 12:18) *
Gdzieś w sieci krąży filmik, gdzie Tesla robi wiatrak ze stuningowanych muscle carów biggrin.gif

ok, a ile zajmie ci przejechanie taką Teslą z Helu do Zakopanego ?
Ja biorę pikapa (Ford Ranger) ... by dać Ci fory i idziemy w zawody kto pierwszy zrobi ta trasę smile.gif
Wyjazd 23 grudnia rano.

Napisany przez: Tommo Fri, 14 Sep 2018 - 13:06

CYTAT(hexx #2 @ Fri, 14 Sep 2018 - 12:25) *
ok, a ile zajmie ci przejechanie taką Teslą z Helu do Zakopanego ?
Ja biorę pikapa (Ford Ranger) ... by dać Ci fory i idziemy w zawody kto pierwszy zrobi ta trasę smile.gif
Wyjazd 23 grudnia rano.

Obstawiam że Range bo jakby nawet na tym polu miał przegrać tobą już by nikt go nie kupił.

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 13:10

Nie w tym rzecz...
Po prostu auta typu Tesla nie są przygotowane do naszych warunków klimatycznych, drogowych i infrastruktury.
Do tego jakoś wykonania i użyte materiały są gówniane.

.. ale co kto lubi.
O ile takie "melexy" są świetne do miasta i jazda nimi powinna byc promowana, o tyle po za nimi są zupełnie niepraktyczne.

Hybrydy ?
Owszem, o ile masz możliwość ingerencji w to, kiedy ma i na jakim napędzie jechać auto.. czyli tylko wersje plug-in.
Reszta (jak w tanich Toyotach) to paździerz. Takie "spodnie rurki" dla faceta.

Napisany przez: _adams_ Fri, 14 Sep 2018 - 13:13

Wystarczy z Łodzi żeby być najwyżej o tej samej porze. I nie wiadomo czy się nie spali po drodze... jak to pod Wałbrzychem parę dni temu.

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 13:15

CYTAT(_adams_ @ Fri, 14 Sep 2018 - 13:13) *
Wystarczy z Łodzi żeby być najwyżej o tej samej porze.

też nie da rady
korki na "Zakopiance" zimą... skutecznie rozładują akumulatory
Ogrzewanie w tym aucie pożera strasznie dużo energii.

Napisany przez: Maciek1234 Fri, 14 Sep 2018 - 13:16

CYTAT(Misior @ Fri, 14 Sep 2018 - 13:25) *
Zwykłe pierdzirurki może i takie sa. Ale mowa o HH a to już inna bajka. Padające silnik i głowice w Foce RS, sprzęgła i skrzynie w Megane GT, żłopiące olej golfy GTI 2.0 itp itd. Wyciągające się łańcuchy i inne pierdoły.
Dawniej samochody też się nie psuły. Jako jeden z wielu przykładów podam Astrę 1.6, w której rozrząd wymieniałeś jak się urwał Itp itd.
W latach 90-tych było jeszcze gorzej - legendarne problemy BMW z E36 - np. urywające się rozrządy jest chyba najbardziej reprezentatywne. Pamięta ktoś VW Corrado G60? Z silnika i koncepcji doładowania sprężarką spiralną volkswagen dosyć szybko się wycofał. Mam gdzieś na strychu katalog opisujący auta używane, wydane w połowie lat 90-tych. Problemy z pękającymi głowicami, wychodzącymi bokiem korbami, wydmuchanymi uszczelkami pod głowicą dotyczą większości aut. Dlatego też, ludzie tak dobrze wspominają W123 200D i W124 200D - na tle ówczesnych aut, beczka i baleron były wyjątkowe - jeździły i nie sprawiały problemów.



CYTAT(Misior @ Fri, 14 Sep 2018 - 13:25) *
Nie da się jednoznaczne powiedzieć, że dawniej było lepiej czy gorzej. Było inaczej i z tym musimy się pogodzić lub nie a to już subiektywne podejście każdego.
da się powiedzieć - technika i motoryzacja stała na dużo niższym poziomie. Tak jakbyś porównał Nokię 3210 i Huawai P20. Ludzie miło wspominają Nokię, bo często był ich to pierwszy telefon przenośny, ale technicznie w żaden sposób nie da się porównać do nowych telefonów. Albo porównaj narzędzie inżyniera - w latach 90-tych był do dyspozycji komputer z procerem Pentium 200MHz, 16Mb RAMu, dziś masz procesor i7 4GHz i 32Gb RAMu... Telewizor kineskopowy też chcesz porównywać z LCD?

Z samochodami jest tak samo, przepaść technologiczna jest olbrzymia, a jedyne, co nas trzyma przy tamtych autach to sentyment - często auto z lat 90-tych, czy 2000-tych było naszym pierwszym autem, więc miło je wspominamy, ale technicznie nie ma porównania do nowych aut. Co nie znaczy, że tamta motoryzacja była zła, czy inna - po prostu motoryzacja czyni gigantyczny progres z dekady na dekadę. I bardzo dobrze - co się dzieje, gdy motoryzacja przestanie się rozwijać, mogliśmy zaobserwować na przykładzie Amerykanów w połowie lat 2000-nych, auta przestały nadążać za potrzebami klientów i trzy olbrzymie koncerny znalazły się na krawędzi bankructwa.

CYTAT(hexx #2 @ Fri, 14 Sep 2018 - 13:25) *
ok, a ile zajmie ci przejechanie taką Teslą z Helu do Zakopanego ?
Ja biorę pikapa (Ford Ranger) ... by dać Ci fory i idziemy w zawody kto pierwszy zrobi ta trasę smile.gif
Wyjazd 23 grudnia rano.
bardzo chętnie przyjmę zakład - niech to będzie 23-12-2025 roku, wyjazd o 6:00 nad ranem biggrin.gif

aa, przypomniał mi się bardzo fajny artykuł z gazety, z roku około 1992. Porównano w nim BMW 2002tii (auto petarda z 1972 roku), z BMW E36 325i. Bardzo dobre porównanie, jak różnią się auta, które dzieli 20 lat... A na końcu się zastanawiali, jaki będzie następca 325i w 2012 roku - obstawiali elektryka.

Napisany przez: error. Fri, 14 Sep 2018 - 13:18

CYTAT(hexx #2 @ Fri, 14 Sep 2018 - 13:10) *
Nie w tym rzecz...
Po prostu auta typu Tesla nie są przygotowane do naszych warunków klimatycznych, drogowych i infrastruktury.


Ile razy jeszcze będziesz powielał te swoje bzdury?
Model X przy -36 stopniach na zewnątrz i ustawionej temperaturze grzania wnętrza na 18 stopni - po niecałych 6 godzinach zasięg spadł o nieco ponad 70km. To tak w ramach OT.

Napisany przez: _adams_ Fri, 14 Sep 2018 - 13:18

Generalnie nie wszystko w dzisiejszej motoryzacji jest takie super, za to świadomość kierowców jest coraz mniejsza i producenci wciskają kit. Ludzie przestają rozumieć jak działają samochody. Ma ładnie wyglądać, a co pod spodem to już nikt nie wnika.

Stąd te pseudo wydechy.

Napisany przez: SajneK Fri, 14 Sep 2018 - 13:23

Niech ktoś zamknie tą nosaczową dyskusję biggrin.gif

Łooooo panie kidyś to było wink.gif

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 13:25

CYTAT(error. @ Fri, 14 Sep 2018 - 13:18) *
Ile razy jeszcze będziesz powielał te swoje bzdury?
Model X przy -36 stopniach na zewnątrz i ustawionej temperaturze grzania wnętrza na 18 stopni - po niecałych 6 godzinach zasięg spadł o nieco ponad 70km. To tak w ramach OT.

zabawne smile.gif
Zawsze możesz spróbować wyjaśnić to właścicielowi, który z Lublina dojechał "na oparach" do Krakowa i stawał na ładowanie (okolice V-Tech jak pamiętam)... a to tylko jakiś 350km.
Widać jego Tesla 100D nie wie o tych danych laugh.gif

Napisany przez: error. Fri, 14 Sep 2018 - 13:27

Jaki rok i model tej Tesli? Skoro jego auto nie osiąga deklarowanych zasięgów, czemu nie zwraca się o wymianę bloków lub całej baterii?
Oczywiście jakiś tam pan z Lublina jest większym wyznacznikiem niż kilkuset/kilka tysięcy użytkowników. laugh.gif Rzeczywiście zabawne.

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 13:29

starocie z 2017 roku

Napisany przez: error. Fri, 14 Sep 2018 - 13:31

No to niech się zwróci do producenta, że z jego autem jest problem i tyle. Rozumiem, że jak to ty lubisz sobie znaleźć jeden wygodny przykład z d. i na jego podstawie budować obraz reszty, ale to tak nie działa.

Napisany przez: Maciek1234 Fri, 14 Sep 2018 - 13:39

CYTAT(Q40 @ Fri, 14 Sep 2018 - 13:21) *
2. Mi jako właścicielowi na pewno, polatuje wieśtunnem.
to dlaczego kupiłeś takie auto. Na rynku jest masa auta z 'prawdziwym' wydechem.

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 13:39

Niestety, nie mam zbyt wielu znajomych którzy użytkują pojazdy tej marki, więc piszę tylko to co widzę a nie co twierdzą materiały reklamowe.
Drugie ładowanie starczyło na dojazd z Krakowa do Zakopanego w zimowych korkach, więc spoko... Polskę da się pokonać na 2-3 ładowania.

Plusem jest bardzo, bardzo dobra trakcja w tym aucie.
Na podjeździe z Kościeliska w stronę Słodyczek auto wchodziło po śliskiej drodze rewelacyjnie. Napęd 4x4 ma świetny.

Napisany przez: error. Fri, 14 Sep 2018 - 13:49

Żeby nie robić niepotrzebnej gównoburzy, to jest już temat o tym aucie. I kończąc OT, a zachęcając do odpowiedniego tematu powiem, że i tutaj temat jest złożony, a w olbrzymim skrócie - bateria baterii nierówna. Dodatkowo na jej żywotność/osiągi wpływ ma wiele czynników i temperatura wcale nie jest tu największym problem. wink.gif

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 14:20

Własnie jechałem za nowym A8 z dieslem pod maską... i co ?
I fejkowa nakładka pod zderzak z zaślepionymi otworami a pod tym wygięte do dołu końcówki wydechów.

Czy wieś-tuning już na linii produkcyjnej

Napisany przez: Krisss Fri, 14 Sep 2018 - 14:57

CYTAT(hexx #2 @ Fri, 14 Sep 2018 - 14:20) *
Własnie jechałem za nowym A8 z dieslem pod maską... i co ?
I fejkowa nakładka pod zderzak z zaślepionymi otworami a pod tym wygięte do dołu końcówki wydechów.

Czy wieś-tuning już na linii produkcyjnej

A wloty na masce i skrzela w Stingerze? Nie są przypadkiem fejkowe? wink.gif

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 15:11

wloty na masce to niestety atrapa... straszna tandeta dry.gif

skrzela po bokach działają ... i jak nie masz położonej ceramiki to pięknie matują lakier piaskiem wyrzucanym z kół przez te skrzela

Napisany przez: Tommo Fri, 14 Sep 2018 - 15:16

CYTAT(hexx #2 @ Fri, 14 Sep 2018 - 15:11) *
wloty na masce to niestety atrapa... straszna tandeta dry.gif

skrzela po bokach działają ... i jak nie masz położonej ceramiki to pięknie matują lakier piaskiem wyrzucanym z kół przez te skrzela


Haha jeszcze lepiej. I co czujesz się oszukany?

Napisany przez: TeddyBear Fri, 14 Sep 2018 - 15:45







Imitacja końcówek, dźwięk wydechu z głośniczka, podświetlane znaczki i głośniki - jednym słowem REMIZA !!!

Napisany przez: hexx #2 Fri, 14 Sep 2018 - 16:42

CYTAT(Tommo @ Fri, 14 Sep 2018 - 15:16) *
Haha jeszcze lepiej. I co czujesz się oszukany?

a dlaczego miał bym się czuć oszukany ?

Napisany przez: dany_47 Fri, 14 Sep 2018 - 16:48

kiedyś kuźwa leona trafiłem za granicą w wypożyczalni z tymi podświetleniami..... oni tam mają jakieś od trybu jazdy jak dobrze pamiętam. tak mnie to wpieniało że szok. jak w star treku. dobrze ze w rytm muzyki nie pulsowało czy migało bo bym oszalał

Napisany przez: Q40 Sat, 15 Sep 2018 - 13:37

CYTAT(Maciek1234 @ Fri, 14 Sep 2018 - 13:39) *
to dlaczego kupiłeś takie auto. Na rynku jest masa auta z 'prawdziwym' wydechem.

Bo takie chciała moja żona, a z innym wydechem modelu nie było w salonie..

Napisany przez: specnaz14 Sat, 15 Sep 2018 - 14:52

Jak już rozmowa się tyczy różnych dziwnych motoryzacyjnych "zachowan" to sprawdzcie lexusowy pomysl… zamiast tradycyjnych lusterek bocznych zamontowali kamery... to już debilne całkowicie.

Napisany przez: Tommo Sat, 15 Sep 2018 - 15:03

Uzasadnisz dlaczego ma być debilnym rozwiązaniem? Może warto poczekać z taką skrajną opinia zanim się naocznie nie sprawdzi w realu?

Napisany przez: pawel934 Sat, 15 Sep 2018 - 15:08

Mercedes wprowadził w Actrosie to samo rozwiązanie. Świetna sprawa, szczególnie że w przypadku ciągnika dopasowuje kąt widzenia do kąta wychylenia naczepy.

Napisany przez: Joker Sat, 15 Sep 2018 - 16:00

CYTAT(specnaz14 @ Sat, 15 Sep 2018 - 14:52) *
Jak już rozmowa się tyczy różnych dziwnych motoryzacyjnych "zachowan" to sprawdzcie lexusowy pomysl… zamiast tradycyjnych lusterek bocznych zamontowali kamery... to już debilne całkowicie.

Gdzie jest wyświetlany obraz?

Napisany przez: specnaz14 Sat, 15 Sep 2018 - 16:09

Tommo rozumiem ze masz lexusa i nie można teraz powiedzieć złego słowa, ale dla mnie jest to debilnie rozwiązane i po prostu zbędne kombinowanie https://spidersweb.pl/autoblog/kamery-zamiast-lusterek-lexus-japonia/


Napisany przez: Tommo Sat, 15 Sep 2018 - 19:52

Bez jaj. Ze jeżdżę Lexem nie oznacza że z marszu jestem ich adwokatem.
Myślałem że masz jakieś podstawy tak twierdzić a okazuje się że zwyczajnie negujesz z góry bo inne.

Napisany przez: pawel934 Sat, 15 Sep 2018 - 20:21

CYTAT(Joker @ Sat, 15 Sep 2018 - 16:00) *
Gdzie jest wyświetlany obraz?


Na słupkach. Są wyświetlacze w miejscach, gdzie spodziewałbyś się lusterek.

Napisany przez: Misior Sun, 16 Sep 2018 - 10:28

A co z szybkim rzutem okiem pod innym kątem jak chcemy zobaczyć jakiś dany obszar w lusterku?
Nie raz przecież na ułamek sekundy się odchylamy, albo patrzymy z innego kąta żeby zobaczyć to co nas akurat interesuje.

Napisany przez: Tommo Sun, 16 Sep 2018 - 11:46

CYTAT(Misior @ Sun, 16 Sep 2018 - 10:28) *
A co z szybkim rzutem okiem pod innym kątem jak chcemy zobaczyć jakiś dany obszar w lusterku?
Nie raz przecież na ułamek sekundy się odchylamy, albo patrzymy z innego kąta żeby zobaczyć to co nas akurat interesuje.


Zwalcza złe nawyki smile.gif

Napisany przez: Wombat Sun, 16 Sep 2018 - 18:12

raczej tresuje ciebie na nowe rozwiązanie. poznajesz swoje nowe ograniczenia - czyli zgodnie z zasadą że prawdziwa wolność to znajomośc granic swojej wolności - nowe rozwiązanie cie wyzwala biggrin.gif
głównie od kilku obszarów których w tym lusterku nie zobaczysz. ale spoko. za to zobaczą te obszary nowe czujniki które otrzymsz w standardzie lub a dopłatą biggrin.gif

Napisany przez: Tommo Sun, 16 Sep 2018 - 20:32

Pasy bezpieczeństwa i połączone z nimi różne piszczałki, brzęczyki/przypominajki również w pewnym sensie a nawet jeszcze bardziej ograniczają wolność jednostki. A mimo to przywykłeś a nawet chyba jesteś ich gorącym zwolennikiem smile.gif

Napisany przez: Wombat Mon, 17 Sep 2018 - 08:14

widzisz, ja jestem z tego pokolenia co ma jeszcze zachowany zdrowy instynkt samozachowawczy.
umiem zjechać z górki bez asystenta zjazdu, umiem zmienić pas nie zajeżdżając drogi komuś - i to bez czujnika na lusterku, wiem że kawa jest gorąca i bez napisu na kubeczku..itd. Nie potrzebuje brzęczyków i przypominajek i raczej mnie irytują niż jestem ich zwolennikiem. Nie przyjmuje pakietu pt: "postęp" za cudowny w całości tylko dlatego że jest postępem (rzekomo). Pewne rzeczy są świetne a pewne to czysty idiotyzm, zbędny gadżet i sztuka dla sztuki - a do tego wspomagająca produkowanie bezmózgich yeti uzaleznionych od systemów myślących za nich.


Napisany przez: _adams_ Mon, 17 Sep 2018 - 08:22

Te "lusterka" , jak wiele innych "asystentów bezpieczeństwa" mają wady i zalety i wg mnie takie gadżety nie powinny być standardowym wyposażeniem a jedynie opcją za dopłatą, właśnie po to aby nie rozwijać tego co Wombat zawarł w ostatnim zdaniu.


Napisany przez: Misior Mon, 17 Sep 2018 - 09:12

CYTAT(Tommo @ Sun, 16 Sep 2018 - 11:46) *
Zwalcza złe nawyki smile.gif

Złe nawyki?
A jak idzie ładna pani chodnikiem i chcesz obczaić jak najdłużej się da to co wtedy?
Chyba, że można wyłączyć blokadę małżeńską założoną przez żonę biggrin.gif ?

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 17 Sep 2018 - 10:20

CYTAT(Wombat @ Mon, 17 Sep 2018 - 09:14) *
widzisz, ja jestem z tego pokolenia co ma jeszcze zachowany zdrowy instynkt samozachowawczy.
umiem zjechać z górki bez asystenta zjazdu, umiem zmienić pas nie zajeżdżając drogi komuś - i to bez czujnika na lusterku, wiem że kawa jest gorąca i bez napisu na kubeczku..itd. Nie potrzebuje brzęczyków i przypominajek i raczej mnie irytują niż jestem ich zwolennikiem. Nie przyjmuje pakietu pt: "postęp" za cudowny w całości tylko dlatego że jest postępem (rzekomo). Pewne rzeczy są świetne a pewne to czysty idiotyzm, zbędny gadżet i sztuka dla sztuki - a do tego wspomagająca produkowanie bezmózgich yeti uzaleznionych od systemów myślących za nich.
zwróć uwagę, ile tych bezmózgich yeti jeździ po drogach - a to kobieta-ofiara, która jedzie autostradą 90kph i wjeżdża na lewy pas, a to młody-gniewny, który wypada na byle zakręcie w swoim E36, a to busiarz podczas 18-godziny jazdy non-stop. Ludzi, których mijasz w 500-kilometrowej trasie są setki i rzadko który umie zjechać z górki bez asystenta zjazdu, rzadko który umie zmienić pas nie zajeżdżając drogi komuś. Najsłabszym elementem zawsze jest człowiek, ale lepiej, gdy ten najsłabszy element ma samochód, który potrafi skorygować część jego błędów. Wolałbyś się mijać na krajówce z młodziakiem piszącym właśnie komentarz na fejsie, który jedzie autem starej generacji, czy też nówką sztuką, z asystentem utrzymania pasa ruchu i zapobiegania kolizjom? Te wszystkie systemy wspomagające ratują życie i zdrowie innym kierowcom, właśnie takim jak ty.

Napisany przez: Tommo Mon, 17 Sep 2018 - 10:50

CYTAT(Maciek1234 @ Mon, 17 Sep 2018 - 10:20) *
Te wszystkie systemy wspomagające ratują życie i zdrowie innym kierowcom, właśnie takim jak ty.


Nic dodać, nic ująć.
Czy ABS albo ESP stosowany od lat w samochodach, odmóżdża ich użytkowników, czy pomaga w trudnych sytuacjach na drodze i przyczynia się do zwiększenia bezpieczeństwa czynnego?


CYTAT(Misior @ Mon, 17 Sep 2018 - 09:12) *
A jak idzie ładna pani chodnikiem i chcesz obczaić jak najdłużej się da to co wtedy?


Ustawisz sobie funkcję autosave. Jak skończysz jazdę, w bezpiecznych warunkach będziesz mógł przejrzeć dysk a nawet zrobić zrzut po bt do smartfona, tak żeby żona nie wiedziała. A potem delektować się widokami do woli. Tak będzie bezpieczniej.

Napisany przez: Misior Mon, 17 Sep 2018 - 12:03

CYTAT(Tommo @ Mon, 17 Sep 2018 - 10:50) *
Ustawisz sobie funkcję autosave. Jak skończysz jazdę, w bezpiecznych warunkach będziesz mógł przejrzeć dysk a nawet zrobić zrzut po bt do smartfona, tak żeby żona nie wiedziała. A potem delektować się widokami do woli. Tak będzie bezpieczniej.


Uff, no to mnie uspokoiłeś laugh.gif
Biere w ciemno tongue.gif

Napisany przez: Joker Mon, 17 Sep 2018 - 12:08

CYTAT(Maciek1234 @ Mon, 17 Sep 2018 - 10:20) *
zwróć uwagę, ile tych bezmózgich yeti jeździ po drogach - a to kobieta-ofiara, która jedzie autostradą 90kph i wjeżdża na lewy pas, a to młody-gniewny, który wypada na byle zakręcie w swoim E36, a to busiarz podczas 18-godziny jazdy non-stop. Ludzi, których mijasz w 500-kilometrowej trasie są setki i rzadko który umie zjechać z górki bez asystenta zjazdu, rzadko który umie zmienić pas nie zajeżdżając drogi komuś. Najsłabszym elementem zawsze jest człowiek, ale lepiej, gdy ten najsłabszy element ma samochód, który potrafi skorygować część jego błędów. Wolałbyś się mijać na krajówce z młodziakiem piszącym właśnie komentarz na fejsie, który jedzie autem starej generacji, czy też nówką sztuką, z asystentem utrzymania pasa ruchu i zapobiegania kolizjom? Te wszystkie systemy wspomagające ratują życie i zdrowie innym kierowcom, właśnie takim jak ty.


To co mówisz to racja, jednak pociąga za sobą dodatkowy problem...

Im więcej tych systemów "myślących za Kowalskiego" tym jeszcze większa olewka ze strony Kowalskich w samochodzie, mniej się boi o korzystanie ze smartfona czy spoglądanie w lusterka bo przecież auto skoryguje. Działa to niestety w dwie strony.

Napisany przez: Maciek1234 Mon, 17 Sep 2018 - 12:40

CYTAT(Joker @ Mon, 17 Sep 2018 - 13:08) *
To co mówisz to racja, jednak pociąga za sobą dodatkowy problem...

Im więcej tych systemów "myślących za Kowalskiego" tym jeszcze większa olewka ze strony Kowalskich w samochodzie, mniej się boi o korzystanie ze smartfona czy spoglądanie w lusterka bo przecież auto skoryguje. Działa to niestety w dwie strony.
ja naprawdę wolę auto z systemami opracowanymi przez sztab ludzi i przetestowany przez koncern motoryzacyjny za odpowiednie środki finansowe, niż kierowcę Kowalskiego, który za siódmym razem zdał prawo jazdy. Wystarczy obejrzeć dowolną kompilację wypadków z polskich dróg - tam nie ma wypadków, 'bo system źle zadziałał' - wypadki biorą się ze zwykłej, ludzkiej głupoty - a to wjazd na czerwonym, a to za szybkie wejście w zakręt, a to się zagapił, a to zasnął za kierownicą.

Natomiast nowa generacja kierowców (moja córka, lat 5) wczoraj się mnie zapytała, czy możemy kupić samochód, który będzie sam jechał, bo wtedy będziemy mogli robić w samochodzie fajne rzeczy... Motoryzacja, jaką my znamy i kochamy, jest zgubiona...

Napisany przez: Misior Mon, 17 Sep 2018 - 13:09

CYTAT(Maciek1234 @ Mon, 17 Sep 2018 - 12:40) *
Wystarczy obejrzeć dowolną kompilację wypadków z polskich dróg - tam nie ma wypadków, 'bo system źle zadziałał' - wypadki biorą się ze zwykłej, ludzkiej głupoty - a to wjazd na czerwonym, a to za szybkie wejście w zakręt, a to się zagapił, a to zasnął za kierownicą.

promil z tych wypadków bierze się pewnie z poczucia, że mogę zapier.alać bo przecież mam ESP i ten system mnie uratuje.

Napisany przez: Tommo Mon, 17 Sep 2018 - 14:28

CYTAT(Joker @ Mon, 17 Sep 2018 - 12:08) *
To co mówisz to racja, jednak pociąga za sobą dodatkowy problem...

Im więcej tych systemów "myślących za Kowalskiego" tym jeszcze większa olewka ze strony Kowalskich w samochodzie, mniej się boi o korzystanie ze smartfona czy spoglądanie w lusterka bo przecież auto skoryguje. Działa to niestety w dwie strony.

Miałem przyjemność przetestować w różnych warunkach (ponad 1200 km) samochód zaopatrzony chyba we wszystkie możliwe systemy bezpieczeństwa.
Jeden z nich miał za zadanie sprawdzać kierowcę czy nie zapomniał dlaczego siedzi za kółkiem. System działa świetnie dopóki nie wnerwi się kierowca i go nie wyłączy, bo przeszkadza mu w czytaniu fejsa.

Te systemy są tak projektowane, żeby pomóc/uratować w nagłych sytuacjach ale nie zastępować kierowcę w jeździe.

Napisany przez: Blaid Mon, 17 Sep 2018 - 14:32

Kolejny promil z przekonania, że mam założone nowe porządne opony w miejsce starych sparciałych. Czy zatem powinniśmy nakazać montaż starych sparciałych opon aby uczynić drogi bezpieczniejszymi?

Napisany przez: TeddyBear Mon, 17 Sep 2018 - 15:21

Kamery świetna rzecz, szczególnie te montowane za samochodem laugh.gif
Przyznać się, który to ...
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,165176,23931530,pedzil-autostrada-250-km-h-policjantom-powiedzial-ze-kreci.html#MTstream

Napisany przez: SONIC Mon, 17 Sep 2018 - 23:20

Maciek1234 ja zdałem prawko chyba za 12 razem (no testy , ale za 1 gdy wsiadlem w samochod ) mam prawko 15 lat i nigdy nie mialem nawet stluczki teraz jezdze samochodem ktory ma 350 KM i pierwsze co robie gdy do niego wsiadam to wyłączam DTC i wrzucam tryb sport w skrzyni bo tak lubie ...gdy ostatnio wsiadłem w nowa s klase bo musiałem ja gdzies tam odstawic to byłem załamany iloscia interwencji komputera w moja jazde nawet hamowanie i szarpanie kierownica jak sie do białej linni zblizasz .... samochod powinien byc prowadzony przez czlowieka a nie komputer jak ktos mysli inaczej to powinien forum zmienic....

Napisany przez: As_ Mon, 17 Sep 2018 - 23:38

bezpiecznik od ABS też wyciągasz? wink.gif

Napisany przez: SONIC Tue, 18 Sep 2018 - 00:09

no na to nie wpadłem biggrin.gif

Napisany przez: Maciek1234 Tue, 18 Sep 2018 - 08:47

CYTAT(SONIC @ Tue, 18 Sep 2018 - 00:20) *
gdy ostatnio wsiadłem w nowa s klase bo musiałem ja gdzies tam odstawic to byłem załamany iloscia interwencji komputera w moja jazde nawet hamowanie i szarpanie kierownica jak sie do białej linni zblizasz
jeśli nie włączasz kierunkowskazu, to tak jest biggrin.gif

CYTAT(SONIC @ Tue, 18 Sep 2018 - 00:20) *
.... samochod powinien byc prowadzony przez czlowieka a nie komputer jak ktos mysli inaczej to powinien forum zmienic....
te same lamenty były, gdy gaźnik został wyparty przez wtrysk (panie, kto to tera wyreguluje), jak wszedł ABS (panie, to wydłuża drogę hamowania), ESP (panie, to nie pozwala jeździć poślizgami), automatyczna skrzynia biegów (panie, to za wolno przełącza biegi i w nieodpowiednich momentach).
Poza tym, dalej to kierowca ma decydujący wpływ na jazdę - komputer ingeruje tylko w przypadku, gdy kierowca zrobi błąd (za szybkie wejście w zakręt, brak migacza przy zmianie pasa, blokowanie kół podczas hamowania etc.) plus funkcje regulacyjne i informacyjne.

Napisany przez: SajneK Tue, 18 Sep 2018 - 10:30

I wyszło że kolejny kierowca BMW nie używa kierunków haha wink.gif

Napisany przez: TeddyBear Tue, 18 Sep 2018 - 11:06


Napisany przez: error. Tue, 18 Sep 2018 - 12:12

Pomysł jest całkiem ciekawy. Wystarczy zastosować szerokokątną kamerke i będzie widać wszystko - od dziewczyn w mini na chodniku, po 3 pasy na autobahnie. Dodatkowo można dorzucić opcje wykrywania obiektu w martwym polu. smile.gif

Napisany przez: TeddyBear Tue, 18 Sep 2018 - 13:07

Nie wiem jaką Audi dało tam kamerę ale chyba nie chodziło im o dziewczyny w mini happy.gif

Napisany przez: Driftman Tue, 18 Sep 2018 - 16:34

CYTAT(TeddyBear @ Tue, 18 Sep 2018 - 11:06) *

Co za posrany pomysł

Nawet nieda się luknąć w lusterko czekając na parkingu przy zgaszonym silniku


A co będzie jak to cudo się zawiesi, powiesi lub umrze biggrin.gif

Już widzę cenę nowego jak ktoś Wam to upierdoli na parkingu

Somsiad dostanie gorączki i mini samo się zdejmie przez głowę. To są plusy biggrin.gif

Napisany przez: Frolik Wed, 19 Sep 2018 - 07:47

Warto poruszyć ten aspekt. Wszyscy piszą ze nowe auta takie och ach super. Że nowe systemy ratują życie i są niemal nie zastąpione. Tylko nie poruszyliśmy przy tym jednego, ważnego, a w aspekcie polskich warunków najważniejszego problemu. Usterkowosc tych systemów. W autach nowych na gwarancji to super, ze takie systemy są.... jednak jak wszystko na swiecie, a szczególnie elektronika, te najróżniejsze systemy są awaryjne. Zapewne są też drogie i trudne w naprawie.

Do tego zachwalacie ze taki passat 2.0TDI 240 KM wciąga konkurentów nosem, jak i swoich starszych braci, stare passaty. Jasne, ma 240 KM to wciąga. Tylko pytanie ile pojedzi bezawaryjnie? Czy jego silnik i osprzęt wytrzyma tyle co w passacie b4 i passacie b5? Czy w razie awarii silnik da się wymienić w podobnych kosztach, co w b4, b5 ?
Polska codzienność to są passaty b4, b5. Czasami b6 ale bardzo zmęczone.

Sięgnąłem do statystyki, stan na grudzień 2016.
W Polsce jest 912 tys VW golfów. Z tego tylko 42 tys sztuk są młodsze niż 5 lat.
W Polsce jest 670 tys passatów. Z tego 29 tys sztuk młodszych niż 5 lat.
W Polsce jest 266 tys BMW serii 3. Z tego 7 tys. młodszych niż 5 lat.
W Polsce jest 323 tys. Audi A4. Mniej niż 7 tys młodszych niż 5 lat.

Wyprodukowac można wszystko. Nawet statki kosmiczne.
Pytanie jest kto to kupi i w jakich ilościach.
Polskie społeczeństwo jest w swej masie zbyt ubogie żeby nabywac tak skomplikowane i dobrze wyposażone samochody.

Na kupionego nowego passata, przypada ok. 10 sprowadzonych b4, b5 i b6.

Jasne, bogaczy których stać co parę lat na fabrycznie nowe auta wysokich klas to nie dotyczy. Tylko że ile takich osob w Polsce jest? Jakies 2-3% społeczeństwa może.

Mówicie o poprawie bezpieczeństwa w polskich warunkach?
W 95% to kwestia kierowców. Żadne systemy ich nie zastąpią.
Poza tym jak to zostało udowodnione powyżej - w Polsce mało kogo stać na auta z takimi systemami.
Sukcesem byłoby, gdyby wszystkie sprowadzane i jeżdżące samochody były sprawne techniczne, miały sprawne zawiesznia, dobre opony itp...

Jedyna możliwość realnej poprawy bezpieczeństwa? Zabrzmi to brutalnie, ale realnie jedyną możliwością byłby wysoki podatek drogowy, płacony od mocy auta tak jak jest to we Francji czy niektórych innych krajach.
Wtedy masa młodocianych kretynow z dopiero co zrobionym prawem jazdy nie moglaby kupować jako pierwsze auta BMW, Audi czy innych mocnych, leciwych fur.

Napisany przez: error. Wed, 19 Sep 2018 - 08:29

A po co ten aspekt poruszać w ogóle?wink.gif Akurat usterkowość tych systemów nie jest wcale tak duża, to już bardziej bym się martwił o osprzęt nowych silników i to z jakich materiałów będą wykonane. A to wspominanie starych passatów... rolleyes.gif


Przecież taka kamera w autach segmentu B dostępnych dla przeciętnego Kowalskiego nie będzie dostępna jeszcze długo. Dla marki to raczej pokazanie, że "można", będąc w pewnej kwestii pionierem łatwiej sprzedać, a tak naprawdę wcisnąć ludziom technologię. smile.gif Czy kamerka zamiast lusterka jest niezbędna? W mojej ocenie nie i nie czuje potrzeby żeby była w autach niższych segmentów, natomiast to że mnie na taką technologie w tej chwili nie stać, nie rzutuje na ocenę jej przydatności. wink.gif Przynajmniej ma czemuś służyć, fejkowe wydechy nie służą niczemu.

Co do ostatnich kwestii bezpieczeństwa to widzę przede wszystkim potrzebę zmiany systemu szkolenia kierowców. Inna sprawa, że nasza infrastruktura drogowa nie jest przystosowana do takiej ilości aut/ciężarówek jakich przybyło w ostatnich 10 latach.

Napisany przez: Frolik Wed, 19 Sep 2018 - 08:38

Oczywiście że infrastruktura jest nieprzygotowana.
Tylko że zdać sobie trzeba sprawę, że poprawa infrastruktury to dziesiątki a nawet setki miliardów złotych. Których nie ma i nie będzie.
Infrastruktura, w zasadniczym stopniu, nie zmieni się w Polsce przez 20-30 lat.
Ilość kilometrów zbudowanych autostrad i dróg ekspresowych spada.
Było mocne doinwestowanie w infrastrukturę ale 5-10 lat temu, a to co zrobiono to i tak kropla w morzu potrzeb.

Napisany przez: Krisss Wed, 19 Sep 2018 - 08:48

CYTAT(Frolik @ Wed, 19 Sep 2018 - 07:47) *
Do tego zachwalacie ze taki passat 2.0TDI 240 KM wciąga konkurentów nosem, jak i swoich starszych braci, stare passaty. Jasne, ma 240 KM to wciąga. Tylko pytanie ile pojedzi bezawaryjnie? Czy jego silnik i osprzęt wytrzyma tyle co w passacie b4 i passacie b5? Czy w razie awarii silnik da się wymienić w podobnych kosztach, co w b4, b5 ?
Polska codzienność to są passaty b4, b5. Czasami b6 ale bardzo zmęczone.

Ja nie zachwalam Passata. Uważam tylko, że mając 240 KM zasługuje na imitację "sportowego" wydechu.
Logika wskazuje, że jeżeli diesel ma 120 KM z litra, to raczej jest bardziej wysilony i może być bardziej zawodny niż taki, co ma tych koni z litra 50.
Nie wiem jak w Warszawie, bo ostatnio rzadziej bywam ale w Rzeszowie, to nie bardzo pamiętam kiedy widziałem Paska B4. Wydaje mi się, że najwięcej widzę B6 i B5FL i tych ostatnich też się trochę kręci. Więc nie dramatyzujmy.

CYTAT(Frolik @ Wed, 19 Sep 2018 - 07:47) *
Wyprodukowac można wszystko. Nawet statki kosmiczne.
Pytanie jest kto to kupi i w jakich ilościach.
Polskie społeczeństwo jest w swej masie zbyt ubogie żeby nabywac tak skomplikowane i dobrze wyposażone samochody.

I uważasz, że Lexus czy inne Audi ma zmienić swoje samochody, bo polskiego społeczeństwa na nie nie stać? Zresztą te marki to segment premium, który w swoim założeniu ma fakt, że większości na nie nie stać.

CYTAT(Frolik @ Wed, 19 Sep 2018 - 07:47) *
Na kupionego nowego passata, przypada ok. 10 sprowadzonych b4, b5 i b6.
Jasne, bogaczy których stać co parę lat na fabrycznie nowe auta wysokich klas to nie dotyczy. Tylko że ile takich osob w Polsce jest? Jakies 2-3% społeczeństwa może.

Mówicie o poprawie bezpieczeństwa w polskich warunkach?
W 95% to kwestia kierowców. Żadne systemy ich nie zastąpią.
Poza tym jak to zostało udowodnione powyżej - w Polsce mało kogo stać na auta z takimi systemami.
Sukcesem byłoby, gdyby wszystkie sprowadzane i jeżdżące samochody były sprawne techniczne, miały sprawne zawiesznia, dobre opony itp...

I tu jest chyba problem polskiego "nie stać". U nas nadal kupuje się nie samochód tylko prestiż. Taki prestiż przez bardzo małe p. I nie kupuje się tego samochodu dla siebie tylko dla somsiada. Sporo tych pokrzywdzonych, których nie stać zamiast kupić/wynająć np. Fiata Tipo za kilkaset złotych miesięcznie opróżnia wszystkie skarbonki i leci do Mirka po Passaty i Audi, bo Fiat to chujnia i wstyd się w tym pokazać. A potem jest płacz, że trzeba naprawiać. Opony też drogie, więc wchodzą używki albo chiński plastik. Zawias i hamulce w najtańszym zamienniku itd.
CYTAT(Frolik @ Wed, 19 Sep 2018 - 07:47) *
Jedyna możliwość realnej poprawy bezpieczeństwa? Zabrzmi to brutalnie, ale realnie jedyną możliwością byłby wysoki podatek drogowy, płacony od mocy auta tak jak jest to we Francji czy niektórych innych krajach.
Wtedy masa młodocianych kretynow z dopiero co zrobionym prawem jazdy nie moglaby kupować jako pierwsze auta BMW, Audi czy innych mocnych, leciwych fur.

Jasne, podwyżka podatków dobra na wszystko.
Nie obraź się ale ten Twój post brzmi jak manifest Pisowca dla nieudaczników tęskniącym za socjalizmem.

Napisany przez: Maciek1234 Wed, 19 Sep 2018 - 08:52

CYTAT(Driftman @ Tue, 18 Sep 2018 - 17:34) *
Co za posrany pomysł

Nawet nieda się luknąć w lusterko czekając na parkingu przy zgaszonym silniku


A co będzie jak to cudo się zawiesi, powiesi lub umrze biggrin.gif
jeśli otworzysz drzwi i wsiądziesz do auta, to lusterka się odpalą - podobnie jak ma to miejsce z systemami multimedialnymi, czy wirtualnymi zegarami. Systemy bezpieczeństwa (airbagi, ESP, ASP etc) są tak projektowane, że prawdopodobieństwo awarii jest minimalne - a nawet, jeśli taka awaria nastąpi, to zostaniesz o tym wyraźnie poinformowany, w niektórych sytuacjach zostanie poważnie ograniczona moc, więc bez obaw.
Te kamerki do tyłu to bardzo dobry pomysł - raz, że eliminujesz wielkie zwierciadła, dwa elektroniczny obraz daje duże możliwości, noktowizor, monitorowanie martwego pola itd. Pewnie ten wynalazek wejdzie do powszechnego użytku w najbliższej dekadzie.

CYTAT(Frolik @ Wed, 19 Sep 2018 - 08:47) *
Do tego zachwalacie ze taki passat 2.0TDI 240 KM wciąga konkurentów nosem, jak i swoich starszych braci, stare passaty. Jasne, ma 240 KM to wciąga. Tylko pytanie ile pojedzi bezawaryjnie? Czy jego silnik i osprzęt wytrzyma tyle co w passacie b4 i passacie b5? Czy w razie awarii silnik da się wymienić w podobnych kosztach, co w b4, b5 ?
pamiętam test długodystansowy Passata B3 1,9TD 75KM w Auto Motor und Sport - dzisiejsze wyobrażenie nt. tego auta jest takie, że jest wieczne. Tymczasem po jakiś 30kkm musieli wymienić całą skrzynię biegów, a do 100kkm wymienili jeszcze turbo i nie pamiętam, czy już się nie zaczynały problemy z silnikiem. Obecnie auta robią po 80-100kkm rocznie. Takie auto ma jeździć i zarabiać na siebie, nikomu nie opłaca się robić awaryjnych aut.

CYTAT(Frolik @ Wed, 19 Sep 2018 - 08:47) *
Mówicie o poprawie bezpieczeństwa w polskich warunkach?
W 95% to kwestia kierowców. Żadne systemy ich nie zastąpią.
Poza tym jak to zostało udowodnione powyżej - w Polsce mało kogo stać na auta z takimi systemami.
Sukcesem byłoby, gdyby wszystkie sprowadzane i jeżdżące samochody były sprawne techniczne, miały sprawne zawiesznia, dobre opony itp...

przez ostatnie 10 lat przybyło w Polsce 10 milionów pojazdów (w 2007 był 20 mln, teraz jest 30 mln), w tym czasie nastąpił spadek wypadków o 40%, a zabitych o 50%. To właśnie jest zasługa coraz nowszych, bezpieczniejszych samochodów plus rozbudowanie sieci dróg. Kierowcy są tak samo wyszkoleni jak 10 lat temu, tylko jest ich na pewno więcej i jeżdżą znacznie więcej niż 10 lat temu, w dodatku bardzo dużo jest ludzi, którzy muszą jeździć (akwizytorzy, busiarze, kurierzy), a nie chcą.

Napisany przez: Tommo Wed, 19 Sep 2018 - 09:30

CYTAT(TeddyBear @ Tue, 18 Sep 2018 - 11:06) *


Dobra ale taki układ nie sprawdzi się po stronie kierowcy. Ktoś wie gdzie będzie ekran? W zegarach?

Napisany przez: Maciek1234 Wed, 19 Sep 2018 - 09:43

CYTAT(Tommo @ Wed, 19 Sep 2018 - 10:30) *
Dobra ale taki układ nie sprawdzi się po stronie kierowcy. Ktoś wie gdzie będzie ekran? W zegarach?



z tymi lusterkami będzie lament, podobny jak był, gdy wchodziły do aut ekrany dotykowe. Teraz nikt sobie nie wyobraża innego rozwiązania.

Na chwilę obecną to wygląda po prostu jak doklejony tablet, podłączony do kamerki. Zobaczymy, jak się to przyjmie.

Napisany przez: Misior Wed, 19 Sep 2018 - 12:12

CYTAT(Maciek1234 @ Wed, 19 Sep 2018 - 09:43) *
z tymi lusterkami będzie lament, podobny jak był, gdy wchodziły do aut ekrany dotykowe. Teraz nikt sobie nie wyobraża innego rozwiązania.


Serio?
Jakoś nie rajcuje mnie wciśniecie po kolei kilku przycisków żeby zmienić nawiew, albo przestawić radio.

Napisany przez: TeddyBear Wed, 19 Sep 2018 - 12:13

W Audi są wyświetlacze w boczkach.


Ja to proponuję zamiast przedniej szyby dać panel OLED, przecież będzie lepiej i więcej widać !!!

Napisany przez: MadeInPoland Wed, 19 Sep 2018 - 12:22

Prawdopodobnie większość użytkujących pojazdy nie zwraca uwagi na lusterka więc nie zauważą tej drobnej zmiany.
P.S. Pewnie pojawią się aplikacje, że zamiast obrazu z kamery można obejrzeć bajkę, albo wiadomości i wtedy większość zauważy i doceni dodatkowy wyświetlacz.

Napisany przez: Tommo Wed, 19 Sep 2018 - 12:32

Bardzo fajne rozwiązanie. Kilka lat i głosy malkontentów zamilkną na dobre smile.gif

Napisany przez: MadeInPoland Wed, 19 Sep 2018 - 12:43

Allegro zostanie zasypane zwierciadłami zamiennikami i takie wozy będą prezentować zdobycze techniki do pierwszego urwanego lusterka.
Inwestycja w zakład produkujący lusterka zamienniki w tej chwili to temat do szczególnych rozważań.

Napisany przez: TeddyBear Wed, 19 Sep 2018 - 12:52

Na allegro to zaraz będzie wysyp aftermarketowych rozwiązań by china i każdy będzie mógł sobie coś takiego zamontować happy.gif

Napisany przez: Leo Fri, 12 Oct 2018 - 08:04

w temacie też się na zachodzie śmieją z "problemu" https://www.carscoops.com/2018/10/fake-exhaust-holes-paris-auto-show-floor/

Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)