Zakończenie Sezonu SCS Moto Event Finał FMIC.pl Grand Prix Polski 1/4 mili 2016, Wilcze Laski 11.09.2016 Opcje

[buber__]

Pozwólcie że odniosę się jako współorganizujący takie zawody w PL od 2008 roku.

Nie byłem na ostatnich dwóch rundach w Szczecinku z racji braku czasu, ale nie o tym rzecz.

Wszystkich hejtujących i plujących na SCS zapraszam do współpracy w przyszłym sezonie. Możecie pomóc i polepszyć jakość imprez. Narzekanie nic tu nie zmieni.

Wiecie czego potrzeba, żeby zrobić dobre zawody? Worka kasy i kupki ludzi z zapałem, chęciami i toną wolnego czasu. Nadmienię, że chodzi o ludzi z zajobem na tym punkcie. A wierzę że są tu tacy.

Za czasów SSS była kasa, a dziś nie każdy ma worek siana na wywalenie w pole. Bo takie mamy lotniska i miejscówki do zrobienia dobrej imprezy z trakcją, infrastrukturą dla widzów etc. Tierp Arena coś mówi?

Hejtujecie ludzi, którzy poświęcają resztki swojego czasu na organizację takiego grand prix, siedzenie po nocach nad papierami, zajmowanie się pierdołami typu smyczki, identyfikatory. Ogarnianie sponsorów, nagród. Babranie się z supportem RaceAmerica via skype i tłumaczenie jak idiocie, co nie działa i dlaczego. I takie tam inne. Czyli wszystko, co jest konieczne żeby w ogóle do imprezy doszło.

Ludzie mają rodziny, życie zawodowe, studia, dzieci w drodze etc. A rąk do pracy brakuje. Sporo chłopaków rezygnuje, jednym się nudzi, inni nie mają czasu i zapału. Została garstka, która robi co robi. Pamiętajcie że każdy z nas kiedyś był młodszy i miał mniej na głowie. A nowych twarzy nie przybywa. Były próby ogarnięcia lokalsów, nie pamiętam gdzie dokładnie, do pomocy. Posty na FB itp pomogły tyle, że przyjechał jeden chłopak z Bełchatowa. JEDEN... Wyobrażacie sobie zrobić taką imprezę w 5-10 osób? Do tego minimalnym wkładem finansowym? Sorry, ale za stówkę wpisowego po prostu się nie da. Wiecie z pewnością jakie mogą być to koszty, chociażby przykład nieudanego battle royale na Bemowie. Za te wpisowe, liczone per circa 120 osób, nie pozwoliliby tam nawet tojtoja postawić... A gdzie straż, policja, karetka, pozwolenia, głupie barierki i tak dalej...

Fawor, podajesz przykład driftu. Rzuć namiar na sponsora takiego jak budmat, który rzuci bańkę na imprezę. Zrobimy tak samo, tvn też przyjedzie i zrobi relację. Chyba doskonale zdajesz sobie sprawę, że ćwiartka jako forma motosportu dochodów nie przynosi.

Wszystko rozbija się o kasę. Sam sprzęt kosztował tyle, co statystyczny Polak zarobi w kilka lat. To że przyszedł, do tego ze skopanym firmware fotokomórek, spieprzonym softem, jeszcze bardziej spieprzoną nakładką na PC to już szczegół. Support na nasz kraj też jest mizerny.

[Wspieraj forum]

[Pevo]

Świetnie potraficie krytykować , oskarżać i wyzywać,.,... bravo.. Polacy....

Powiem krótko, ze w tym roku wykonaliśmy do tej pory 14 pomiarów na rożnych imprezach, to duzo ponad kilka a może nawet kilkanascie tysięcy zmierzonych przejazdów!!! Pech , awarie się zdarzyły w większości na naszych akurat GP, ale nie był to nawet 1 % wykonanych wszystkich pomiarów.
Reklamacje- brak.

Dlaczego nie opiszecie 5 GP rundy na której następna para startowała już nawet po 40 sekundach a zawodnicy wykonali lekko ponad 10 przejazdów i trzeba było ich przywoływać megafonem bo się nie wyrabiali z podjeżdżaniem na start a z pucharami i nagrodami do domu odjechali chwile po godzinie 14tej....???

Dlaczego nikt nie złożył protestu wg regulaminu który obowiązuje na GP ?? tylko piszcie jak dzieciaki na forach i fejsach, rozsylacie po ludziach prywatne wiadomości aby sobie znaleźć sprzymierzeńców do ataku.

[Synek]

Sami specjalnie nie robili badań kontrolnych więc liczyli się z wpadkami. Niech się ktoś z SCSu wypowie lepiej jak on to widzi.
I łodzi ani Częstochowy nie ma co porównywać bo nie dość że czasy się nie liczą do niczego to te zawody są raz w roku a gpp 5-6 razy. Mają po 5 lat przewagi wzgledem takiej łodzi czy Częstochowy.
I testowanie aparatury ciągle podczas zawodów gdyby wcześniej nie można było.

[Przemek_speedbik...]

Ten tekst usłyszałeś zarówno od Yogiego jak i ode mnie podczas badania technicznego, gdy przyjechałeś na motocyklu bez siedzenia na badanie techniczne (przypomnę, siedziałeś na ramie na ręczniczku złożonym na 4) i zacząłeś się kłócić, że w Niemczech tak byś pojechał i to jest 100% bezpieczne.

Zapomniałeś, czy specjalnie pominąłeś część prawdy?

Jemu to powiedz, że nie ma siedzenia. Koleś objeżdza tym czyś najszybszą polską Hayabusę. Nie zamierzałem startować na ręczniku tylko siedzieć na ramie. Regulamin z dupy, a potem nie bo nie.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=119...e=3&theater

[Fawor]

Świetnie potraficie krytykować , oskarżać i wyzywać,.,... bravo.. Polacy....

Powiem krótko, ze w tym roku wykonaliśmy do tej pory 14 pomiarów na rożnych imprezach, to duzo ponad kilka a może nawet kilkanascie tysięcy zmierzonych przejazdów!!! Pech , awarie się zdarzyły w większości na naszych akurat GP, ale nie był to nawet 1 % wykonanych wszystkich pomiarów.
Reklamacje- brak.

Dlaczego nie opiszecie 5 GP rundy na której następna para startowała już nawet po 40 sekundach a zawodnicy wykonali lekko ponad 10 przejazdów i trzeba było ich przywoływać megafonem bo się nie wyrabiali z podjeżdżaniem na start a z pucharami i nagrodami do domu odjechali chwile po godzinie 14tej....???

Dlaczego nikt nie złożył protestu wg regulaminu który obowiązuje na GP ?? tylko piszcie jak dzieciaki na forach i fejsach, rozsylacie po ludziach prywatne wiadomości aby sobie znaleźć sprzymierzeńców do ataku.

czyli w sumie Wy nadal nie widzicie, ze jest coś nie tak...

[sawczen]

Powiem krótko, ze w tym roku wykonaliśmy do tej pory 14 pomiarów na rożnych imprezach, to duzo ponad kilka a może nawet kilkanascie tysięcy zmierzonych przejazdów!!! Pech , awarie się zdarzyły w większości na naszych akurat GP, ale nie był to nawet 1 % wykonanych wszystkich pomiarów.
Reklamacje- brak.

Dlaczego nie opiszecie 5 GP rundy na której następna para startowała już nawet po 40 sekundach a zawodnicy wykonali lekko ponad 10 przejazdów i trzeba było ich przywoływać megafonem bo się nie wyrabiali z podjeżdżaniem na start a z pucharami i nagrodami do domu odjechali chwile po godzinie 14tej....???

Dlaczego nikt nie złożył protestu wg regulaminu który obowiązuje na GP ?? tylko piszcie jak dzieciaki na forach i fejsach, rozsylacie po ludziach prywatne wiadomości aby sobie znaleźć sprzymierzeńców do ataku.

1. Myślę, że gdybyście robili GP dla kogoś i byłyby takie muki to osoba wynajmująca pomiar po prostu nie zapłaciłaby za niego. Więc u siebie na imprezie mieliście relaks i mogliście olać wymianę baterii w fotokomórkach przed finałami ostatniej klasy. Statystycznie idąc z psem masz trzy nogi. Dlatego tak śmiesznie brzmi ten 1% błędnych pomiarów. Ale jak już tak lubisz statystyki, to czuję się wywołany do tablicy.

2. Dlatego właśnie teraz opiszę 5 rundę GP na której tak jak piszesz wszystko było och i ach, szybko, sprawnie i gładko - czemu tak było? bo o 14 był zapowiadany deszcz i faktycznie spadł akurat jak większość zawodników się pakowała, lunęło, a potem znowu się wypogodziło, ale nie to chcę napisać.

V runda GP, garść statystyk:

- pierwszy przejazd na zawodach - numer 85 Krzysztof Zacharski, godzina 9:22. O której godzinie został wykonany pierwszy pomiar samochodu na Zakończeniu? Czy musimy czekać na Wobola, żeby pojawiły się wyniki z ostatniej rundy na Waszej stronie? Z moich obserwacji wynika, że jakoś po godzinie 12, co już na starcie mimo pewnie dwukrotnie większej ilości zawodników daje to jakieś 3 godziny obsunięcia przy puszczaniu co 40 sekund jak piszesz

- "zawodnicy wykonali lekko ponad 10 przejazdów" Owszem, lekko ponad 10 przejazdów (mowa o eliminacjach) wykonał jeden zawodnik, z numerem 85 Krzysztof Zacharski i wykonał ich 12, kolejnym zawodnikiem, który zrobił 10 przejazdów był Arnold Jaworowski z numerem 51. Arnold w niektórych przypadkach zrobił następny przejazd co 7 czy 8 minut czyli pewnie zaraz po powrocie na park maszyn ponownie ustawił się na start - dlaczego mógł czegoś takiego dokonać? Bo ma uliczny, praktycznie bezobsługowy samochód, którego nie męczy grzanie się oleju czy jakiekolwiek najmniejsze awarie, Arnold nie kontroluje sobie ciśnienia w oponach, nie podnosi bądź nie ściąga doładowania pod następny przejazd, jednym słowem nie modyfikuje setupu w trakcie zawodów. Może zrobić tyle przejazdów. Nie wiem jakim autem jeździ Krzysztof Zacharski, więc na ten temat się nie wypowiem. Podałem nazwiska i numery dwóch zawodników, którzy dobili do granicy 10 przejazdów, więc nie pisz "zawodnicy wykonali lekko ponad 10 przejazdów" bo jest to nieprawda.

- owszem zawodnicy byli gotowi do odjazdu po 14 do domu, masz rację, ale już napisałem dlaczego tak się zadziało. Spieszyło się Wam przed deszczem, to raz, zawodników na imprezie było dokładnie 57, słownie pięćdziesiąt siedem. Ilu było zawodników na zakończeniu sezonu, pewnie dwa razy mniej = można skończyć imprezę praktycznie dwa razy szybciej? Pevo, naprawdę mniej byś ośmieszał siebie i cały SCS gdybyś nie pisał takich rzeczy, że na 5 rundzie wszystko było super, a zawodnicy zrobili powyżej 10 przejazdów, bo to jest do sprawdzenia czy i dlaczego tak mogło się stać - jak dobrze, że Race America tworzy takie fajne pdfy. Faktem jest, że 5 runda była jedną z najlepiej przeprowadzonych, ale po prostu mieliście do tego możliwość, stwórzcie taką samą możliwość na wszystkich rundach (powroty gdzie indziej itd.) bo połowa ludzi nie ma pojęcia, że 5 runda była przeprowadzona zupełnie inaczej niż 6. No i fakt, że unikaliście tam awarii sprzętu.. a no i był Wobol do samego końca.

- Gdzie ktoś miał złożyć prostest wg regulaminu, który obowiązuje? Chodzi Ci o błędy pod koniec zakończenia?

9.15 Wyniki uzyskane przez kierowców są mierzone za pomocą specjalnych
urządzeń pomiarowych i na bieżąco wyświetlane na tablicy wyników. W razie
awarii jednego z torów impreza może być przeprowadzona na drugim sprawnym
torze. W razie całkowitej awarii sprzętu pomiarowego organizator może podjąć
decyzję o innym sposobie określenia zwycięzcy w danym przejeździe.

Przecież finał diesla został wykonany zgodnie z regulaminem, organizator podjął decyzję o innym sposobie określenia zwycięzcy. "Dawidzie Szymański, czy Maciej Grabarz był pierwszy na mecie? Tak, był" gdyby powiedział, że nie, że on wygrał, to sposób wyłonienia zwycięzcy należałoby zmienić. Może należy dopisać do regulaminu w takich przypadkach rzut monetą?

czyli w sumie Wy nadal nie widzicie, ze jest coś nie tak...

a spodziewałeś się czegoś innego? Przyznanie się do błędu i nie wyciągnięcie wniosków na kolejny rok jest najgorszym co może być, więc błędów nie ma. Bądź co bądź od trzech lat jest to najlepszy w Polsce cykl Grand Prix na 1/4 mili

[Fawor]

No w sumie nie można być najgorszym, skoro jest się jedynym

[pinin]

Jemu to powiedz, że nie ma siedzenia. Koleś objeżdza tym czyś najszybszą polską Hayabusę. Nie zamierzałem startować na ręczniku tylko siedzieć na ramie. Regulamin z dupy, a potem nie bo nie.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=119...e=3&theater

Zawartość jest niedostępna.

Z ręcznikiem (niebieskim jak dobrze pamiętam) podjechałeś i z uśmiechem stwierdziłeś, że to Twoje siedzenie. Generalnie nie wnikam, gdzie ktoś na czym jeździ, ja nie widzę możliwości siedzenia na gołej ramie motocykla na tak dobrze przygotowanych "naszych torach do dragu". Bierz pod uwagę nierówności lotnisk, ilość piasku, kamieni, wiatru i multum innych rzeczy.
Na drag stripie są zupełnie inne warunki niż na lotnisku.

I pisanie, że regulamin z dupy, gdy wszyscy zawodnicy mogą wziąć udział w jego tworzeniu, jest nieporozumieniem. Ja na zawodach pracuję (fakt, że non profit) z regulaminem zaakceptowanym przez organizatora. Ale jeśli widzę coś, czego nikt nie przewidział, muszę niestety reagować na bieżąco - krzyki i pretensje zawodników podczas badania nie wpływają pozytywnie na nikogo, a i szansa na przymknięcie oka na małe niedociągnięcia względem regulaminu (każdemu się zdarza, nawet obecni mistrzowie mają w dupie regulamin) jest dużo mniejsza.

[Fawor]

wchodzimy w nonsens, bo to, co nie jest dopuszczone - jest zabronione. Zajefajny opis możliwych modyfikacji. Jednoczesnie nie powinno się dopuszczać ludzi z zamontowanymi gopro, bo nie ma ich w seryjnym wyposażeniu, nie mają homologacji na danym aucie, mogą odpaść podczas przejazdu z prędkością naddźwiękową i wybić komuś oko

Moim zdaniem zawodnicy powinni stworzyć regulamin przeprowadzania zawodów! Rozliczyć, czy zaczeły się o odpowiedniej godzinie, ile przejazdów było źle zmierzonych, po jakim czasie zostały wywieszone wyniki i czy w nagrodach była założona ilośc cuksów Po zawodach komisyjne podsumowanie i jak się nie zgadza w iluś tam procentach - zwrot kosztów zawodnikom, bo nie spełniono regulaminu oraz nie dopuszczenie do zorganizowania kolejnych Co Wy na to? Ukręcicie bata sami na siebie? Oczywiście, ze nie, bo jak sie komuś nie podoba to jechać gdzie indziej

[pinin]

wchodzimy w nonsens, bo to, co nie jest dopuszczone - jest zabronione. Zajefajny opis możliwych modyfikacji. Jednoczesnie nie powinno się dopuszczać ludzi z zamontowanymi gopro, bo nie ma ich w seryjnym wyposażeniu, nie mają homologacji na danym aucie, mogą odpaść podczas przejazdu z prędkością naddźwiękową i wybić komuś oko

Moim zdaniem zawodnicy powinni stworzyć regulamin przeprowadzania zawodów! Rozliczyć, czy zaczeły się o odpowiedniej godzinie, ile przejazdów było źle zmierzonych, po jakim czasie zostały wywieszone wyniki i czy w nagrodach była założona ilośc cuksów Po zawodach komisyjne podsumowanie i jak się nie zgadza w iluś tam procentach - zwrot kosztów zawodnikom, bo nie spełniono regulaminu oraz nie dopuszczenie do zorganizowania kolejnych Co Wy na to? Ukręcicie bata sami na siebie? Oczywiście, ze nie, bo jak sie komuś nie podoba to jechać gdzie indziej

Tylko zauważ, że ja nie jestem organizatorem, nie należę do SCS'u. Jak byś był na zawodach, to byś zobaczył, że jedyne o co się "czepiałem" zawodników, to kwestie bezpieczeństwa. Nie interesuje mnie, czy auto jest różowe, czy czarne. Kiwający się kubełek zamontowany na 2 śrubach, akumulatory kwasowe we wnętrzu bez żadnej osłony i inne tego typu kwiatki to absolutna norma. O wiązkach, bezpiecznikach i przekaźnikach zamontowanych zaraz nad zbiornikiem paliwa na miejscu pasażera już nie wspomnę. Serio, takie auta mają jeździć? Jak tak, to ja dziękuję - ale nie dziwcie się, że nie ma sponsorów jak w drifcie i nikt nie chce pompować kasy w ten sport.
Nie wnikam w klasy, to sobie zawodnicy z organizatorem ustalają przez dyskusję. Nic mi do tego, tak jak nie odpowiadam za przeprowadzenie zawodów. Czasem tylko przeszkodzę, jak coś cieknie z auta na starcie i je zawrócę ze startu.
Jak chcesz, to serdecznie Cię zapraszam w przyszłym roku na badania techniczne - zobaczysz co przyjeżdża momentami. I poproszę Cię potem o pomoc w napisaniu rozsądnego regulaminu, bo krytykować umie każdy. A już napisać coś, co ma ręce i nogi to jest problem w naszym pięknym kraju.

[Fawor]

Ale ja nie piszę stricte do Ciebie tylko do SCS. Odpowiada ten, który czuje sie odpowiedzialny Albo pewnie i nie odpowie...

Kwestie prawdziwego bezpieczeństwa jak najbardziej spoko, ale np zapis o koniecznych szelkach przy kubełku? Przeciez ten, kto to wymyślił, powinien zostać komisyjnie wyśmiany przez wszystkich zawodników na odprawie...dlatego wlasnie nie byłem na ostatniej rundzie, bo miałem jechać DLA FUNU moją B16tką w aucie "profi fwd" (bo nie ma tapicerek z tyłu..) wolniejszym niż mój codzienniak. Ale oplułem monitor ze śmiechu, jak przeczytałem jakże wazny załącznik do regulaminu i postawiłem krzyżyk. Tak wlasnie skutczenie odstrasza się ludzi, którzy kiedys pomagali to rozwijać...

[Przemek_speedbik...]

Zawartość jest niedostępna.

Z ręcznikiem (niebieskim jak dobrze pamiętam) podjechałeś i z uśmiechem stwierdziłeś, że to Twoje siedzenie. Generalnie nie wnikam, gdzie ktoś na czym jeździ, ja nie widzę możliwości siedzenia na gołej ramie motocykla na tak dobrze przygotowanych "naszych torach do dragu". Bierz pod uwagę nierówności lotnisk, ilość piasku, kamieni, wiatru i multum innych rzeczy.
Na drag stripie są zupełnie inne warunki niż na lotnisku.

I pisanie, że regulamin z dupy, gdy wszyscy zawodnicy mogą wziąć udział w jego tworzeniu, jest nieporozumieniem. Ja na zawodach pracuję (fakt, że non profit) z regulaminem zaakceptowanym przez organizatora. Ale jeśli widzę coś, czego nikt nie przewidział, muszę niestety reagować na bieżąco - krzyki i pretensje zawodników podczas badania nie wpływają pozytywnie na nikogo, a i szansa na przymknięcie oka na małe niedociągnięcia względem regulaminu (każdemu się zdarza, nawet obecni mistrzowie mają w dupie regulamin) jest dużo mniejsza.

No, w sumie racja jest po środku.

[olozwirski]

Zrozumcie ze nie ma innej organizacji organizującej zawody z takim rozmachem jak SCS. I ze ludzie kosztem nieadekwatnym do zysków ciągle to robią, powody są różne ale wynik taki sam, zawody się odbywają, zawodnicy i widzowie są. I wpadki tez są, boli mnie to ale ciesze się ze mamy ten SCS. Pamiętacie SSS? I jak każdy po nim jechał, a jak go zabrakło to okazało się ze ciężko zapełnić czarna dziurę.
Mam nadzieje ze krytyka doprowadzi do polepszenia jakości.

[yogibaboo]

1.Bezdyskusyjnie powinni pomyśleć o działaniu sprzętu na zawodach( zadbać o baterie wymieniać je co jakiś czas, choć każdy wie że przy dużej temperaturze różne rzeczy płata elektronika. Brakuje im na pewno człowieka który byłby łącznikiem pomiędzy mierzącym czas a zawodnikiem ( choć, nie spotkałem się by ktoś na zawodach w czasie eliminacji zawracał głowę ( myślę o zagranicy ). A najlepiej jakby ruszył monitor z wynikami, jak to było przy starym sprzęcie.
2. Fawor jeżeli znasz działanie bezwładnościowego pasa bezpieczeństwa, to byś takich rzeczy nie pisał. Owszem zdarzają się kubełki gdzie może zadziała jak powinien. Regulamin jest regulaminem i albo go akceptujesz albo nie. Polecam Litwę i Łotwę, tam będziesz miał duże pole do wyśmiewania.
3. Pisanie że ktoś ukradł jakieś pieniądze jest niedorzeczne, A dawanie ich jeszcze bardziej. Czemu zrozumiecie jak będziecie w roli organizatora .
4. Synek, nie obrażaj ludzi na forum a jak już to robisz, to rób to w języku, który znasz najlepiej bo obciach cię czytać.
5. Krytyka jest potrzebna, bo zmusza do działania, ważne jest to aby była konstruktywna i nie opierała się na inwektywach.
6. Sawczen, uwielbiam cię czytać, bo piszesz kwieciście i z całej treści zawsze można coś uszczknąć dla dobra sportu, choć martwi mnie fakt, że tak pięknie nie wyrażasz się gdy się widzimy a cały hejt i krytykę wylewasz na forum. Choć co by dobrego się działo, zawsze coś wypatrzysz. Mam wrażenie, że nawet jakby zszedł z nieba Jezus, to znalazłbyś kilka rzeczy, które zrobił nieprawidłowo.
7. Zawodnicy z zagranicy ( nawet się rymło) życzą sobie za przyjazd zwrot kosztów, przynajmniej jeśli chodzi o wschodnią i centralną Europę. Dlatego może bywają rzadko.
8. VTG nie przyjeżdża bo bezsensu jest ściganie z samym sobą( mówię o Vecie i Camaro ) bo reszta zespołu jest wraz z ekipą choć oni bez samochodów.
Ogólnie było dużo za dużo potknięć w tym roku taka jest niestety smutna prawda. Ale ja będę im kibicował, bo robią to z pasji i mimo, że ten rok był zły podziwiam za to, że chciało im się, to robić a teraz spijać niektórych jad ( nie mówię o prawdziwej konstruktywnej krytyce). Piszecie kierunek DE, CZ, skoro aż tak niektórzy się obraziliście wasza sprawa, dla mnie możecie startować nawet na Marsie...

[Fawor]

yogi, kurde..poznalismy się i znamy od momentu imprezy w WWL, którą notabene chyba trochę wspolnie robilismy..wszystkie 8 punktów spoko - jak najbardziej potwierdzam. Nawet ten z Sawczenem, bo jest maruda skubana podobna do mnie Ale co ma mi zrobic zwykły pas bezpieczeństwa zamontowany w tych samych punktach co seryjnie ale siedzac fotelu nie łamanym w pół? Jak polece do przodu to po prostu mnie zablokuje - taka jego rola. Cofne sie do tyłu i powinienem złamac fotel, a tego nie złamie, bo jest pełny? Jeśli czegoś na prawde nie rozumiem to szczerze proszę - wytłumacz. Bo inaczej tego punktu nie przyswoje i nie uznam, za rozsądne podejście organizatorów.

[yogibaboo]

No wiem wiem, pamiętam tę imprezę , chodzi o to że odcinek biodrowy pasa musi ciasno przylegać do ciała w miejscu podbrzusza, przy wysokim kubełku ( uszach czy jak go zwał) nie ma takiej możliwości i w razie nieszczęścia kontuzja murowana

[Fawor]

Miałem dzwona w moim Bimarco i zwykłych pasach w papierowym Civicu 4genie. Podłoga od yebnięcia złamała się w pół za słupkami B (podniosła) a ja wyszedłem i się obtrzepałem z kurzu Kumpel z fotela obok na seryjnym fotelu delikatny uraz karku Także dla mnie martwy przepis niestety...

[yogibaboo]

Miałem dzwona w moim Bimarco i zwykłych pasach w papierowym Civicu 4genie. Podłoga od yebnięcia złamała się w pół za słupkami B (podniosła) a ja wyszedłem i się obtrzepałem z kurzu Kumpel z fotela obok na seryjnym fotelu delikatny uraz karku Także dla mnie martwy przepis niestety...

Wszystko zależy, jakie było uderzenie, czołowe, boczne itd. Jeżdżę w różnych seriach od 96 roku i powiem ci, że bardziej możesz mówić o farcie . A swoją drogą w hondach nie wiele potrzeba , żeby jej się coś powyginało

[sawczen]

6. Sawczen, uwielbiam cię czytać, bo piszesz kwieciście i z całej treści zawsze można coś uszczknąć dla dobra sportu, choć martwi mnie fakt, że tak pięknie nie wyrażasz się gdy się widzimy a cały hejt i krytykę wylewasz na forum. Choć co by dobrego się działo, zawsze coś wypatrzysz. Mam wrażenie, że nawet jakby zszedł z nieba Jezus, to znalazłbyś kilka rzeczy, które zrobił nieprawidłowo.

Nie wiem czy pamiętasz, ale było to chyba mniej więcej podczas tej przerwy zanim w ogóle ruszyły eliminacje, po powtórzonym półfinale moto street z Ułęża zapytałem Ciebie co o tym wszystkim myślisz jako podany w regulaminie sędzia techniczny - pamiętasz co mi odpowiedziałeś? Nie wiem czy nie przeinaczę słów, ale było to coś w stylu 'no i co mam Ci powiedzieć?' Dlaczego wtedy nie rozwinąłeś większej dyskusji, dlaczego całą krytykę, którą napisałeś ku mojemu zdziwieniu w stronę SCS napisałeś teraz na forum, a nie pogadaliśmy wtedy na ten temat? Ja wiem dlaczego. Bo forum jest ogólnodostępne i wygodniej jest napisać coś do ogółu, przeczyta to więcej osób, niż z każdym z osobna poruszać ten sam temat osobiście. Kolejny powód jest taki, że... raczej live byś nie zebrał tego pięknego podsumowania w punktach na poczekaniu, żeby się wypowiedzieć na żywo z minuty na minutę bez przygotowania Ja tak samo. Czasem, żeby coś treściwie przekazać potrzeba chwilę czasu, zastanowienia się, takie dłuuuugie posty nie powstają w minutę, czasem coś jest korygowane, żeby pohamować się choćby z przekleństwami, które mocno wpadają samoistnie do języka pisanego etc.
Pamiętasz badania techniczne w Ułężu? Nie wypowiadałem się pięknie na temat tego do czego w moim aucie przyczepił się ponownie pinin? Fakt, ja nie wykonałem tego na co została zwrócona uwaga w BP, to był mój błąd, ale znalazłbym całą masę aut z podobnymi uchybieniami, które wcześniej startowały, a nie zauważono danych błędów u nich. Czy wtedy nie wypowiadałem się merytorycznie i krytycznie na temat badania, które przeprowadzaliście? Wydaje mi się, że aż musiałem podnieść głos i się zdenerwować z samego rana. Co ciekawe na piątej rundzie osoba, z którą przeprowadzałeś BT (nie znam) przyczepiła się do nie zabezpieczonego plusa na akumulatorze. Oczywiście zaraz po powrocie z Wilczych zostało to zrobione jak trzeba, ale serio? Na 5 rundzie ktoś znajduje coś nowego kiedy w aucie pod tym względem nic się nie zmieniło? Dobrze, że do brudnych szyb się ta osoba nie czepiła Na pierwszej rundzie zwróciłeś mi uwagę tylko na wiązkę i leżące na podłodze EMU, na BP już tego nie było, a i tak pinin do czegoś tam się przyczepił - słusznie czy nie, nie o tym teraz mowa, ale ja bardzo lubię dyskutować jeśli coś jest dla mnie niejasne, niezrozumiałe. Więc nie pisz proszę, że tylko na forum potrafię coś skrytykować (patrz. dyskusja z pininem z Ułężu, o której wspomniał kilka postów wyżej), zapytaj się Pevo ile razy osobiście zwracałem mu na coś uwagę, nie tylko na imprezach GP... ale tak, sawczen potrafi wylać wszystko tylko na forum. Sorry Yogi, ale nie jest do końca tak jak piszesz.

Czy zawsze coś wypatrzę? Może tak, może nie. O 5 rundzie raczej wypowiadałem się pozytywnie, tylko skrytykowałem porównanie jej do 5 rundy i chwalenie się przez Pevo jaka to nie była super, skoro tu nie ma co porównywać, bo można powiedzieć, że była to impreza zamknięta, na której nie pojawili się widzowie a organizacja przebiegała zupełnie inaczej niż zwykle na Wilczych.

Niemniej bardzo mi miło, że uwielbiasz mnie czytać, czy to sarkazm czy szczera prawda.

Fawor, Yogi ma rację co do pasów akurat, tak jak napisał - poczytaj regulaminy bezpieczeństwa na Litwie czy Łotwie. Chcesz to Ci podeślę ich przepisy dotyczące bezpieczeństwa kierowców wprowadzone od tego sezonu w bądź co bądź piknikowym u nich cyklu 1/4 mili Kirilas, od którego kupiłem budę mógł mi sprzedać fotel z Lotusa, bo nie mógł go używać w nowym aucie, musi mieć fotel z homologacją FIA... Serio, do wyścigów na ćwiarę w piknikowym cyklu bez żadnej licencji itd. musi mieć fotel z FIA, to jest dopiero absurd

EDIT: bo sobie przypomniałem jeszcze jedno. Piszesz, że wylewam krytykę na forum blablabla. Prześledź tematy o poszczególnych rundach Grand Prix, gdzie ludzie czekają na wyniki półtora miesiąca, narzekają, pisze Fawor nie biorący udziału w wyścigach, pisze Hio nie biorący udziału w wyścigach, pisze cała masa ludzi, większość to narzekanie + Specu obrońca wszystkich winnych i brak jakichkolwiek odpowiedzi ze strony scs. Prześledź te tematy i znajdź tam moje posty, zacytuj gdzie wylałem krytykę na forum, w którymkolwiek z tematów o poszczególnych rundach.
Ot po prostu napisałem sobie w temacie zakończenia, bo sfrustrowałem się kilkoma aspektami mimo, że akurat nie byłem na tej rundzie autem, zresztą GS też nie był autem, a sfrustrował się przy Twoim finale ze Zbyszkiem, miał prawo. A jeśli na pewne problemy narzeka nawet Zbyszek, który niejako jest z SCS, to coś tu k.. nie gra ewidentnie. No nie?

[Fawor]

Fawor, Yogi ma rację co do pasów akurat, tak jak napisał - poczytaj regulaminy bezpieczeństwa na Litwie czy Łotwie. Chcesz to Ci podeślę ich przepisy dotyczące bezpieczeństwa kierowców wprowadzone od tego sezonu w bądź co bądź piknikowym u nich cyklu 1/4 mili Kirilas, od którego kupiłem budę mógł mi sprzedać fotel z Lotusa, bo nie mógł go używać w nowym aucie, musi mieć fotel z homologacją FIA... Serio, do wyścigów na ćwiarę w piknikowym cyklu bez żadnej licencji itd. musi mieć fotel z FIA, to jest dopiero absurd

i to znaczy, że na ten absurd, którego sam nazwałes po imieniu, nie mogę reagować? Yogi ma rację, bo inni coś wprowadzili? Nie ma to związku, dwa różne tematy. Nie mówię, że nie mieli prawa - ich cykl, ich małpy, jak sie nie podoba to na Erwań - luz, takie prawo organizatora. Ale skomentować nie omieszkam, bo np totalnie odebrało mi to już chęci pomimo zapędów do pojezdzenia dwóch ostatnich eliminacji just for fun...

pisze Fawor nie biorący udziału w wyścigach

nie biorący już udziału w wyścigach A pisze, bo to lubi i chciałby wrócić do dyscypliny rozwijającej się zgodnie z postepami lat trwania...ale nie zachęcają