Audi zmienia oznaczenia silników, zamiast 1.4 TFSI będzie 35 TFSI :) |
Audi zmienia oznaczenia silników, zamiast 1.4 TFSI będzie 35 TFSI :) |
Fri, 25 Aug 2017 - 23:15
Post
#21
|
|
Super User Dołączył: Fri, 17 June 2011 Skąd: Warszawa |
Z tymi oznaczeniami jest dokladnie jak ze znaczkami m s rs amg ludzie chca miec silnik 0.9 5x turbo w gnoju bo wincej hajsu na cebule wystarczy, le na klapie niech bedzie v16 m power, niech sasiada szczypia oczy od tej cebuli...
|
|
|
Wspieraj forum |
Fri, 25 Aug 2017 - 23:15
Post
#
|
Dotacja |
|
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 11:06
Post
#22
|
|
Forum Killer Dołączył: Sun, 25 January 2015 Skąd: Żyrardów |
|
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 12:41
Post
#23
|
|
Forum Clubber Dołączył: Thu, 17 February 2005 |
Tak zapytam z partyzanta - pojemność ma swoje zalety, ale dla potomnych - do czego jest Wam tak potrzebna? Tylko bez bzdur o niezawodności please
-------------------- E90 330d LCI
BTG 9:49 (IS200) |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 12:53
Post
#24
|
|
Forum Homee Dołączył: Fri, 10 November 2006 Skąd: Warszawa WN |
Mi np. bardziej pasuje dźwięk 6 cylindrowego silnika R6 niż R4 z turbo, ale szczerze mówiąc pod względem odczuć z jazdy zwykle to właśnie te R4 wypadają lepiej Oczywiście wszystko tez zależy od konkretnego przypadku - GS 300 nie brzmi dla mnie w ogóle fajnie, a z kolei w dźwięku 130i (z seryjnym układem wydechowym) które miałem kiedyś byłem zakochany i nie zamieniłbym tego na uturbione 2.0 o podobnej mocy.
-------------------- "If in doubt, flat out" Colin McRae
Kilka aut wywołujących uśmiech na twarzy :) |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 13:31
Post
#25
|
|
Super User Dołączył: Fri, 17 June 2011 Skąd: Warszawa |
|
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 13:31
Post
#26
|
|
Forum Homee Dołączył: Sun, 19 February 2006 Skąd: Warszawa-Marki |
Tak zapytam z partyzanta - pojemność ma swoje zalety, ale dla potomnych - do czego jest Wam tak potrzebna? Tylko bez bzdur o niezawodności please W Fabii czy Fieście 1.0, albo w Focusie 1.6/1.8 dodatkowe turbo jest zajebiste. Wygoda, elastyczność, spalanie. Ale po przesiadce z M3 e92 do M4 stwierdzam, że to nie zawsze się sprawdza (nie w każdej klasie aut). Ostatnio miałem okazję przejechać się 911 turbo. Osiągi szokujące. Wbija w fotel do 150 km/h. Potem przesiadłem się do 911 GT3 RS i oniemiałem. Reakcja na gaz i precyzja w jego dawkowaniu fenomenalna. A dźwięk tak różny, jakbym miał do czynienia z dwoma autami z różnych segmentów, z których tylko jedno jest sportowe. A przecież to właśnie Turbo jest jednak szybsze na prostej. |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 13:58
Post
#27
|
|
Forum Clubber Dołączył: Thu, 17 February 2005 |
Mi np. bardziej pasuje dźwięk 6 cylindrowego silnika R6 niż R4 z turbo, ale szczerze mówiąc pod względem odczuć z jazdy zwykle to właśnie te R4 wypadają lepiej Oczywiście wszystko tez zależy od konkretnego przypadku - GS 300 nie brzmi dla mnie w ogóle fajnie, a z kolei w dźwięku 130i (z seryjnym układem wydechowym) które miałem kiedyś byłem zakochany i nie zamieniłbym tego na uturbione 2.0 o podobnej mocy. Dźwięk, liczba cylindrów - spoko, ale znów, przecież to nie pojemność. Nie no nie ma żadnych Lepiej się jeździ 1.0 Triturbo niż 7.0 V8 BUHAAHHAA Pokaż, ktory samochod zmienil 7.0 V8 zmienil na 1.0 triturbo to bedziemy dyskutować na poziomie a tak to bedzie problem W Fabii czy Fieście 1.0, albo w Focusie 1.6/1.8 dodatkowe turbo jest zajebiste. Wygoda, elastyczność, spalanie. Ale po przesiadce z M3 e92 do M4 stwierdzam, że to nie zawsze się sprawdza (nie w każdej klasie aut). Ostatnio miałem okazję przejechać się 911 turbo. Osiągi szokujące. Wbija w fotel do 150 km/h. Potem przesiadłem się do 911 GT3 RS i oniemiałem. Reakcja na gaz i precyzja w jego dawkowaniu fenomenalna. A dźwięk tak różny, jakbym miał do czynienia z dwoma autami z różnych segmentów, z których tylko jedno jest sportowe. A przecież to właśnie Turbo jest jednak szybsze na prostej. W BMW to jest kwestia aplikacji. M4 to moim zdaniem szokująco szybkie auto jak na 430 KM, ale w różnych doładowanych Mkach z ostatnich lat jest jakiś problem z lagiem. Druga sprawa to dźwięk w M4, nie jest najlepiej... Porsche -racja, ale na codzień zdecydowanie wziąłbym turbo. Pytanie było o pojemność silnika. -------------------- E90 330d LCI
BTG 9:49 (IS200) |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 14:17
Post
#28
|
|
Super User Dołączył: Fri, 17 June 2011 Skąd: Warszawa |
Pokaż, ktory samochod zmienil 7.0 V8 zmienil na 1.0 triturbo to bedziemy dyskutować na poziomie a tak to bedzie problem Jeśli na siłę chcesz forsować jakąś pomyloną tezę to chociaż ją zaprezentuj. Podaj mniej więcej warunki lub przykłady, w których można się odnieść do tych przewag. Jakieś przewagi downsizingu pewnie są, ale nie mają one nic wspólnego z elastycznością, komfortem, przyjemnością jazdy etc. W F1 czy innych wyczynowych pojazdach najmniejsza pojemność = najmniejsza masa. W pojazdach typu DD czy funcar wygląda do zupełnie inaczej. |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 14:29
Post
#29
|
|
Super User Dołączył: Mon, 10 February 2014 |
Sama pojemność nie daje prawie nic. V8 5.0 200 KM jeździ się podobnie jak V8 3.0 200 KM. Ale widząc auto z małą pojemnością wiesz, że pod maską siedzi kastrat z turbawką. I ma wszystkie mankamenty downsizingu.
|
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 19:10
Post
#30
|
|
Frequent User Dołączył: Sun, 10 April 2005 Skąd: Chojnice |
Kompot ,nie jeździłem V6 o małej pojemności ,ale 4.2 V6 jeździ mi się mega przyjemnie,bo mam jakieś 300Nm już od 1500obr/min. Nie muszę dusić ,czekać po prostu lekko gaz i do przodu
Pełni wrażeń z jazdy samochodem z silnikiem o dużej pojemności +manualna skrzynia nie da się tak łatwo opowiedzieć...to trzeba samemu spróbować. -------------------- E31
E36 w budowie F150 |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 19:19
Post
#31
|
|
Forum Homee Dołączył: Fri, 10 November 2006 Skąd: Warszawa WN |
Kompot ,nie jeździłem V6 o małej pojemności ,ale 4.2 V6 jeździ mi się mega przyjemnie,bo mam jakieś 300Nm już od 1500obr/min. Nie muszę dusić ,czekać po prostu lekko gaz i do przodu Pełni wrażeń z jazdy samochodem z silnikiem o dużej pojemności +manualna skrzynia nie da się tak łatwo opowiedzieć...to trzeba samemu spróbować. No to tak dla porównania w 2.0 TSI 220 KM (zakładam, że mówisz o silniku z F150, więc moc podobna), przy 1500 obr/min masz 350 Nm. A jego pojemność to nawet nie jest połowa. -------------------- "If in doubt, flat out" Colin McRae
Kilka aut wywołujących uśmiech na twarzy :) |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 21:03
Post
#32
|
|
Forum Clubber Dołączył: Sun, 16 February 2003 Skąd: Wawa Ursus |
Kompot generalnie prezentuje opcję "pro producenką" - przynajmniej ostatnio.
To wszyskto dla dobra użytkownika i z myślą o nim a wręcz na ich życzenie. Żadna grupa niezadowolonych nie jest reprezentatywna oprócz tej na której oparto badania uzasdniające 1.0 six turbo w A8..itd. Kuń jest kuń i 300 jest 300 a czy z 4.0 czy z 1.4 to przecież co to za różnica. Przeciez nikt nie powinien mieć samochodu dłużej jak 3 lata wiec nawet jest szansa że się to 5 razy nie rozleci przez 3 lata gwarancji. -------------------- ____________________________________________
Dizlem - lamusie, możesz wozić se mamusie... Wombat |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 21:17
Post
#33
|
|
I live here ! Dołączył: Wed, 20 August 2008 Skąd: 3city |
Poczekajcie na elektryczne kompresory, czy nawet TVS2 i wtedy downsizing przestanie być zły. Fordowskie ecoboost (poza głupią wadą w 2.3) pokazują, że doładowane silniki mogą być w miarę trwałe, a zrobienie z 1.6 300 koni nie jest wcale wielkim wyczynem.
-------------------- -Poznań 1:44.1 (extreme) -Łódź 54.6 -Pomorze 40.19 -Toruń 28.4 -Koszalin 48.9 (extreme)
|
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 21:19
Post
#34
|
|
Forum Clubber Dołączył: Fri, 04 February 2005 Skąd: Pruszków |
Ok czyli duza pojemnosc to niezawodnosc a mala to usterki tak? I ktore konkretnie dobre niezawodne silniki zostaly zastąpione przez mniejsze bardziej zawodne ?
-------------------- Lexus IS200t
|
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 21:58
Post
#35
|
|
Super User Dołączył: Sat, 26 November 2016 Skąd: Poznan |
Audi jak audi, ale co volvo zrobiło w xc90, s90 to dla mnie porażka silniki tylko 2.0 r4 . Może i na wykresach moc i moment wyglądają podobnie, ale nikt mnie nie przekona że że tymi wydmuszkami jedzie się porównywalnie z silnikami o większej pojemności. W sumie volvo jeśli chodzi o downsizing popłynęło najbardziej przedtem klepali 4.4 v8 poprzecznie montowane, które nie miało żadnego sensu, a teraz nowe modele napędza 2.0 r4. Najbardziej szkoda, że nie zostawili prawdziwego t6 moim zdaniem był to złoty środek w całej gamie silników Szweckiego producenta.
A wracając do audi to jedynie szkoda, że zniknęło 3.0 tfsi, ale była to chyba za duża konkurencja do 4.0 tfsi zawłaszcza, że po wirusach legitymowało się przyzwoitymi mocami. A reszta gamy silników audi po za drobnymi wyjątkami nie zmienia się od lat więc nie ma się co przejmować oznaczeniem. Wszyscy, którzy tutaj piszą znają się na motoryzacji i nie dadzą się oszukać. |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 22:15
Post
#36
|
|
Super User Dołączył: Fri, 17 June 2011 Skąd: Warszawa |
Poczekajcie na elektryczne kompresory, czy nawet TVS2 i wtedy downsizing przestanie być zły. Fordowskie ecoboost (poza głupią wadą w 2.3) pokazują, że doładowane silniki mogą być w miarę trwałe, a zrobienie z 1.6 300 koni nie jest wcale wielkim wyczynem. Downsizing jest zły. Dokładanie doładowania już nie. Ja nie mam nic na przeciwko wsadzania zamiast v8 -> V8 kompresor, ale jak ktoś wsadza 4 gary do mustanga to równie dobrze może tam być diesel albo fabryczne lpg/cng... |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 22:16
Post
#37
|
|
Forum Clubber Dołączył: Thu, 17 February 2005 |
Kompot generalnie prezentuje opcję "pro producenką" - przynajmniej ostatnio. Wyrok wydany Ostatnio podzieliłem się na forum informacjami, które z jakiegoś powodu nie docierają do klientów, a myślę, że warto, że ludzie aspirujący do śmietanki motoryzacji (ten wątek też był) wypada, żeby wiedzieli co w trawie piszczy. Uważam, że ogolnie to nieuczciwe i klientom należy się pełny obraz sytuacji. Jak sam zauważyłeś, te 'brakujące' elementy jakimś cudem są głównie proproducenckie - hmmm "ciekawe" dlaczego. Pewnie dlatego, że normy emisji spalin to jest głównie narzędzie finansowe reperujące budżety, a dopiero w drugiej kolejności ekologiczne. Wracając do tematu dzisiejsze niewysilone 2-litrowe turbo benzyny mają po 250 KM i 350-380 Nm. Jedyny problem to turbo lag, ktory wlasciwie zostal rozwiazany. Wystarczy przejechac sie VAGowskim 1.8T 225 KM vs np. nowym 330i zeby to zrozumiec, a do tego dochodzą nowe wynalazki, które jeszcze znacznie to ulepszą. 330i E90 vs 330i F30 http://www.zeperfs.com/en/duel6140-4530.htm No i ten awaryjny 3-litowy N52 (zdaje się)... Jeździł ktoś tym F30? Moim zdaniem to świetnie jeździ, na codzien nie gorsze, jesli nie lepsze niz 3.0 N/A. E90 krzywa momentu F30 krzywa momentu Nadal nie rozumiem czemu niektorzy obawiaja się o pojemnosc samą w sobie? -------------------- E90 330d LCI
BTG 9:49 (IS200) |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 22:37
Post
#38
|
|
Forum Killer Dołączył: Tue, 27 March 2007 Skąd: Gliwice/Rybnik |
raczej 205km i to tylko na papierze bo nawet po remoncie koledze wypluł tylko 190 km naprawdę w a6 jest takie maleństwo? to się co najwyżej do a4 nadaje a nie do limuzyny Miałem na myśli Fiestę ST200, a nie stare Mondeo ST200 -------------------- 200KM/290Nm/1088kg
|
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 22:40
Post
#39
|
|
Super User Dołączył: Fri, 17 June 2011 Skąd: Warszawa |
Problem w tym, że koń koniowi nie równy, a i wykres na WOT też niewiele pomoże. To, że czas do setki danego samochodu jest lepszy oznacza najczęściej, że jest on szybszy jak się jedzie na 100%. Na drodze nie zawsze jedzie się na 100%. F30 nie jeździłem, ale miałem okazję jeździć F10 z 2.0T 240koni i automatem. Ogólnie silnik całkiem nieźle śmiga, ale jak na taką krowę elastyczność nie powala. Teraz nagminnie łączy się turbo i automaty... (domena czasów, automaty ogólnie popieram, bo dzięki temu ludzie nie zamulają na światłach). Pojemność sama w sobie najczęściej powiązana jest "z dostępem do mocy". Przykład TT DSG 200->270 koni vs np 335i e92 i 350z. TT wypluła mi 400Nm, 335i 388Nm, a 350Z 340Nm, największy niut w tt, ale w rzeczywistości tak kolorowo to nie wygląda. W zetce wciskasz gaz samochód jedzie, w bmw podobnie (śmiesznie małe doładowanie), ale w TT już trochę musi pompować (niby krótko ale czuć ten moment). Producenci sami tworzą problemy, żeby je rozwiązywać. Znana strategia np. Apple wykorzystuje to od początku, microsoft celowo produkuje wadliwe OS, żeby był rynek na kolejne, w motoryzacji też to postępuje.
Ktoś może powiedzieć, że przecież takie 3.0 V6 pali więcej niz 2.0T o takiej samej mocy, pewnie tak jest, ale głównie dlatego, że V6 jest w takim wypadku jest starszym silnikiem a 2.0T bardziej dopracowanym, gdyby mocniej dopracować ten większy też byłoby fajnie. Dowodem na to mogą być spalania w wozach typu RSy czy merc AMG, gdzie przy pałowaniu spali 2 cysterny, ale przy spokojnej jeździe spali niewiele więcej niż pałowana panda... Co gorsze downsizing to nie jest zastępowania starych, topornych wolnossaków dopracowanymi turbawkami, teraz powoli to już jest zastępowanie znośnych silników doładowanych jakimś żartem (vice skoda octavia 1.0 T, o bmw 4 z 3 garami nawet nie będę pisał). Czym innym jest np. przejście w RS5 z 4.2 V8 NA na 2.9V6 BiTurbo, gdzie praktycznie jedyną odczuwalną wadą takiego transferu będzie dźwięk, a czym innym przejście np. w RS6 z 5.0T na 4.0T, póki co 4.0T jest git, ale co jeśli potem będzie 3.0T-> 2.0T->1.0T... BMW już robi diesle z 4 turbinami, nie trzeba mieć doktoratu z mechaniki i budowy maszyn, żeby wiedzieć co to oznacza dla użytkownika.... |
|
|
Sat, 26 Aug 2017 - 22:51
Post
#40
|
|
Forum Killer Dołączył: Wed, 03 August 2011 Skąd: Szczecin |
Śmieszne, bo teraz producenci wstydza się ze maja male silniki, w fuzych autach, a ja jeżdżę takim w którym bylo odwrotnie XD
323- 2.3? 2.5! |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: Thursday, 25 April 2024 - 21:35 |