Shoutbox 0 nowych PW 


4 Stron V   1 2 3 > »   
Reply to this topicStart new topic
> Silnik uszkodzony przez warsztat, ocena zniszczen,sposob naprawy,jak dochodzic swoich praw(Impreza WRX)
uxon
post Fri, 02 Mar 2018 - 14:40
Post #1


Super User
Dołączył: Mon, 29 October 2012





Spotkala mnie dosc przykra sytuacja, zostawilem samochod w warsztacie na ogarniecie paru pierdol (m.in. wymiana wezy paliwowych, podcisnien pod kolektorem dolotowym, odmy, uszczelki uppipe, oleju, filtrow, itp.) - zakres prac obejmowal m.in. demontaz kolektora dolotowego, demontaz turbo, demontaz rozrzadu.
Podczas jazdy probnej okazalo sie, ze moj WRX nie jezdzi jak powinien (duzo slabiej sie wkreca, zaczal chodzic na 3 gary i migac checkiem). Po sturlaniu sie do warsztatu i odpaleniu go juz na miejscu po chwili zaczal chodzic na 1 gar, a po kolejnych kilkudziesieciu sekundach silnik zaczal stukac. Podejrzenie oczywiscie panewki.
Po sciagnieciu jednej czapki, na cylindrze ktory nie palil od poczatku okazalo sie, ze uszkodzony jest tlok oraz glowica - wpadlo cialo obce, zelastwo, najpewniej srubka (magnes to przyciaga). Nie wiadomo skad sie to wzielo.
Zdjecia uszkodzen:
https://drive.google.com/file/d/1YB9oS04w4p...jEUq5b9NHj/view
https://drive.google.com/file/d/1NjOaPViVXT...I-eokTkzMY/view
https://drive.google.com/file/d/1U3FLWaolUh...NoW5IxeKyP/view
https://drive.google.com/file/d/1oI0_7Jj9t-...7mzRqmspGq/view
https://drive.google.com/file/d/1K3w1UrSWQX...QG9rvr6Oag/view
https://drive.google.com/file/d/1ZCj3KdLDnr...AWB_BHrjkc/view
https://drive.google.com/file/d/1lK1QSdHay5...nJEmHkro3p/view
https://drive.google.com/file/d/19GcfZ8YOmc...jWa1ytHCeW/view
https://drive.google.com/file/d/1To0Am5SrVB...218kY5caj1/view
https://drive.google.com/file/d/1o5eyug2gxW...vqW6cDGION/view
https://drive.google.com/file/d/1JnAsjfdIPG...eWHcQewVTS/view
https://drive.google.com/file/d/17nHwQDs_fc...r47T9zAJyA/view

I dla porownania zdjecia sasiedniego cylindra, dla pokazania stanu silnika przed zdarzeniem. Shortblock ma ok. 130kkm od nowosci (zakladany fabrycznie nowy w 2011 roku), zuzycie oleju bylo na poziomie 1,5-2l na 10.000km.
https://drive.google.com/file/d/1Ak2GaZmvm4...PnXP78KEwq/view
https://drive.google.com/file/d/1OVSsy97Hs3...qnn6ClgUH1/view

Wobec uszkodzen warsztat przyznaje sie do oczywistej winy. Jednak nie do konca przekonuje mnie ocena zniszczen i wybrana technologia naprawy.
Warsztat twierdzi, ze tuleja cylindra nie posiada uszkodzen, ktore dyskwalifikowaly by ja z uzycia. Widoczne przytarcie na gorze tulei wedlug warsztatu nie ma wplywu na sprawnosc silnika (bo jest nad tlokiem w GMP). Troche wieksza ilosc pionowych kresek w obszarze pracy tloka jest ciezko zauwazalna golym okiem i w zwiazku z tym rowniez warsztat uwaza, ze nie jest to na tyle istotna roznica, zeby mial wplyw na sprawnosc silnika.
W zwiazku z tym warsztat zaproponowal wymiane uszkodzonego tloka wraz z pierscieniami oraz regeneracje jednej glowicy (sposrod dwoch, jakby ktos nie wiedzial wink.gif ).

Czy ktos kto ma dowiadczenie w budowaniu (i wybuchaniu) silnikow, moglby ocenic zniszczenia ze zdjec oraz odniesc sie do opinii warsztatu?
- W szczegolnosci, czy tuleje cylindra mozna uznac za sprawna?
- Jesli tak jest, to czy wymiana tylko jednego tloka i jednej glowicy bedzie poprawna technologia naprawy? Mam obawy glownie o to, czy nowy tlok bedze wspolpracowal z posotalymi uzywanymi. Oraz czy druga glowica moze zostac nieruszona?
- Jesli nie, to jaki sposb naprawy byscie zalecili?
- Aha, i czy w ogole mozna pominac rozbieranie dolu silnika, tzn. czy nie ma szans ze cos tam sie dostalo i sa jakies zniszczenia niewidoczne golym okiem? Przykladowo warsztat mowi ze korba jest prosta, ale z drugiej storny mowia tez ze byl missfire na tym cylindrze, bo tlok nie dochodzil do konca - co jak dla mnie oznaczaloby, ze korba musiala sie ugiac. Co w innym przypadku powodowaloby tu missfire?

Czy ktos byl moze w podobnej sytuacji (uszkodzenie samochodu przez warsztat) i moglby mi podpowiedziec jak mam rozmawiac z warsztatem, zeby przywrocic samochod do stanu z przed ich bledu? Jak dochodzic swoich praw i czym sie podpierac? Co mi przysluguje?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Fri, 02 Mar 2018 - 14:40
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
KIVI
post Fri, 02 Mar 2018 - 15:51
Post #2


Forum Homee
Dołączył: Thu, 08 January 2004
Skąd: prosty chłopak ze wsi





Powiem Ci że dobrze ze w ogóle poczuli sie do czegokolwiek. Naprawią co uszkodzone i będzie dobrze. A ten silnik jakaś szczególna igła nie był, patrząc po płaszczu tłoka.
Te mikroryski na gładzi nie rzutują, to nie jest nic co by dyskwalifikowało tuleje cylindra.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
uxon
post Fri, 02 Mar 2018 - 16:13
Post #3


Super User
Dołączył: Mon, 29 October 2012





Wedlug warsztatu silnik byl w dobrym stanie (na co wskazuje niewielka ilosc nagaru oraz wyrazne honowanie).
Wedlug Ciebie warsztaty moga sobie psuc auta klientow i sie do tego w ogole nie poczuwac? Bardzo wygodne podejscie jak sie prowadzi dzialalnosc...
Silnik nalezy do tych raczej wysilonych a zarazem delikatnych. Czy wedlug Ciebie obrobka jednej glowicy, bez sciagniecia drugiej nie wplynie negatywnie na prace i trwalosc silnika? Podobnie jak wymiana tylko jednego tloka, a zostawienie trzech uzywanych (z nagarem, itd.)? Nie bedzie chocby roznicy w stopniu sprezania miedzy cylindrami z drugiej strony?
Wedlug Ciebie zarysowania zarowno te drobniejsze w "pracujacej" czesci tulei jak i te wyraznie przytarte na samej gorze nie wplyna na sprawnosc silnika? Nie bedzie roznicy w kompresji na tym cylindrze a na pozostalych? (dolaczam zdjecia z zalaczonymi obszarami o ktorych mowie, najlepiej je pobrac i powiekszyc, zeby zobaczyc o czym mowie):
https://drive.google.com/file/d/1MmRmXXpJLE...zWH4wlAkpU/view
https://drive.google.com/file/d/1jENNBcQKCb...Ujc12UoTbq/view
Go to the top of the page
 
+Quote Post
siewcu
post Fri, 02 Mar 2018 - 17:21
Post #4


Forum Clubber
Dołączył: Tue, 04 December 2007
Skąd: Wrocław





Jak splanują jedną głowicę to przecież będzie różnica, chyba że wykopią jedną odpowiednio grubą uszczelkę.


--------------------
www.time4rally.pl
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Arkadiusz
post Fri, 02 Mar 2018 - 17:23
Post #5


Frequent User
Dołączył: Fri, 14 March 2008
Skąd: W-wa





dokładnie, igła bym tego nie nazwal, byl po prostu sprawny
mozna spokojnie zrobic jedna strone tylko tj jedna glowice i jeden tlok ale tutaj oprocz przytarcia na gorze cylindra jest tez przytarcie w srodkowej cześci i to akurat srednio wygląda, same ryski nie dyskwalifikują tuleii napewno. Druga rzecz to pomiary trzeba najpierw zrobic zeby wiedziec czy w ogole ta tuleja nadaje sie do zalozenia nowego, nominalnego tloka.
Jesli oczekujesz ze zrobią Ci remont calego silnika tj wszystkie tloki, szlif tulei i obu glowic to raczej nie tedy droga. Moim zdaniem powinni zrobic jedną glowicę, jeden tlok jesli tuleja po zmierzeniu bedzie sie nadawac, jesli wyjdzie ze trzeba nadwymiar robic to wtedy wszystkie do roboty.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
A d a m
post Fri, 02 Mar 2018 - 17:40
Post #6


Super User
Dołączył: Sat, 26 November 2016
Skąd: Poznan





Ogólnie fajnie, że warsztat poczuł się do odpowiedzialności jeden problem z głowy. Co do oceny zniszczeń to ja na twoim miejscu skorzystał bym z opinii rzeczoznawcy, ponieważ tylko jego notatka i podpis będą cokolwiek wnosiły do sprawy. Co do naprawy tego silnika to odpuścił bym sobie obecnych mechaników. Najlepiej skorzystaj z innej firmy. Co do samego silnika to można go naprawić na 100 rożnych sposobów jeden z tańszych to właśnie ten zaproponowany przez warsztat, ale w takiej sytuacji wymagał bym naprawy według technologi producenta. Do tego motoru idzie założyć inny tłok, zrobić głowice i będzie jeździł, tuleja tak strasznie nie wygląda więc tragedii by nie było ale po co. Jak wszystko ma być na tip top to cały motor trzeba rozebrać wyczyścić, pomierzyć i dopiero potem ocenić czy ratować obecny silnik. Najczęściej w takich sytuacjach korzysta się z ubezpieczenia warsztatu i wymienia silnik na nowy w serwisie, najwięcej w takiej sprawie pomaga rzeczoznawca skontaktuj się z kimś w twojej okolicy lepiej niż on to już nikt Ci nie doradzi.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mis
post Fri, 02 Mar 2018 - 18:55
Post #7


Forum Clubber
Dołączył: Wed, 07 January 2009
Skąd: Rzeszów





Niech wymienią tłok i zrobią głowice jedną, a Ty dołóż z własnej kielni i zapodaj przy okazji remont drugiej czapki, panewek, pierścieni i reszty pierdółek (może tłoków). wink.gif
A tuleje zostaw wszystkie w spokoju, bo wyglądają okej.


--------------------
RS3 8V2 nardo limo pl 540HP 680NM
109-Performance
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Tom-Lee
post Fri, 02 Mar 2018 - 19:13
Post #8


Forum Killer
Dołączył: Thu, 04 May 2017
Skąd: Krk





Miś mądrze prawi.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
KIVI
post Fri, 02 Mar 2018 - 19:38
Post #9


Forum Homee
Dołączył: Thu, 08 January 2004
Skąd: prosty chłopak ze wsi





Niestety w ramach gwarancji nie ma możliwości zmiany wykonawcy. Naprawia ten kto zepsuł. Nie wydaje mi sie żeby udało sie w jakikolwiek sposób uzyskać wymiany silnika na nowy z ASO. Tu naprawde nic sie nie stało i bedzie działać dobrze.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mis
post Fri, 02 Mar 2018 - 19:43
Post #10


Forum Clubber
Dołączył: Wed, 07 January 2009
Skąd: Rzeszów





Dokładnie, to nie prom kosmiczny, masa aut śmiga bezawaryjnie po takich naprawach spowodowanych błędem ludzkim, którego ciężko czasem uniknąć, niech naprawiają, przecież rozebrali to i złożą, po złożeniu ma chodzić, a jak nie to będą poprawiać.


--------------------
RS3 8V2 nardo limo pl 540HP 680NM
109-Performance
Go to the top of the page
 
+Quote Post
A d a m
post Fri, 02 Mar 2018 - 20:06
Post #11


Super User
Dołączył: Sat, 26 November 2016
Skąd: Poznan





Wydaje mi się że nie mam mowy o żadnej gwarancji bo autor nie wstawiał auta na remont silnika tylko na ogarnięcie osprzętu. I w takiej sytuacji naprawa w innej firmie wchodzi w grę. Dobry znajomy remontował silnik, mechanikowi niestety nie wydało i po remoncie było jeszcze gorzej niż przed naprawą i po długich przepychankach skończyło się wypłatą pieniędzy z ubezpieczenia warsztatu. Kolega był bardziej niż zadowolony. W sytuacji, w której znalazł się autor tematu najlepiej próbować ugrać jak najwięcej. Jeśli b]uxon[/b] będzie chciał naprawiać to w obecnym warsztacie to niech chociaż skonsultuje się z rzeczoznawcą tak jak już pisałem kilka postów wyżej.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
simon.pg
post Fri, 02 Mar 2018 - 21:22
Post #12


Frequent User
Dołączył: Sun, 14 April 2013
Skąd: Gdańsk





Gwarancji nie ma. Bo to nie silnik był naprawiany. Silnik powinien zostać przywrócony do pełen sprawności i tyle. O remoncie silnika zapomnij. Jednakże zdrowy rozsądek nakazuje ogarnąć także drugą głowicę oraz pierścionki. Owe przytarcie nie powstało w skutek zaistniałej sytuacji. To jest temat dużo wcześniejszy według mojego silnikowego doświadczenia.

Cywilizowany warsztat powinien być ubezpieczony. Wtedy zabierasz auto, robisz ekspertyzę naprawiasz na swój koszt w zakresie określonym przez rzeczoznawcę a następnie występujesz do ubezpieczyciela o zwrot poniesionych kosztów wynikłych z "błędu w sztuce". Niestety prowadząc warsztat pewnych sytuacji nie da się uniknąć, stąd ja się ubezpieczam;] Jestem jednak zdania i tak też staram się robić by usuwać swoje błędy bez angażowania zbędnych procedur i wypierania się na zasadzie to nie moja ręka to zepsuła. Cóż kto nie robi się nie myli.....
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Misior
post Fri, 02 Mar 2018 - 21:40
Post #13


Forum Homee
Dołączył: Fri, 10 March 2006
Skąd: Małopolska





Nie zdziwiłbym się nawet jakby chcieli wsadzić ładny używany tłok z korbą. Przecież nie jeden silnik jeździ z tłokiem z autozłomu i mają się dobrze.
Warsztat przyznał się, że wpadło im coś do środka i chcą przywrócić silnik do sprawności przed awarią więc niech działają. Przewożenie auta do innego warsztatu spowoduje tylko to, że jak następnym razem się zepsuje to jeden będzie zganiał na drugiego. A tak to niech naprawiają, aż będzie tak jak ma być.

A takiego podejścia:
CYTAT(A d a m @ Fri, 02 Mar 2018 - 20:06) *
W sytuacji, w której znalazł się autor tematu najlepiej próbować ugrać jak najwięcej.

to nawet nie ma co komentować.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
addam24
post Sat, 03 Mar 2018 - 00:21
Post #14


Forum Killer
Dołączył: Sat, 12 June 2010





CYTAT(uxon @ Fri, 02 Mar 2018 - 16:13) *
Wedlug warsztatu silnik byl w dobrym stanie (na co wskazuje niewielka ilosc nagaru oraz wyrazne honowanie).
Wedlug Ciebie warsztaty moga sobie psuc auta klientow i sie do tego w ogole nie poczuwac? Bardzo wygodne podejscie jak sie prowadzi dzialalnosc...
Silnik nalezy do tych raczej wysilonych a zarazem delikatnych. Czy wedlug Ciebie obrobka jednej glowicy, bez sciagniecia drugiej nie wplynie negatywnie na prace i trwalosc silnika? Podobnie jak wymiana tylko jednego tloka, a zostawienie trzech uzywanych (z nagarem, itd.)? Nie bedzie chocby roznicy w stopniu sprezania miedzy cylindrami z drugiej strony?
Wedlug Ciebie zarysowania zarowno te drobniejsze w "pracujacej" czesci tulei jak i te wyraznie przytarte na samej gorze nie wplyna na sprawnosc silnika? Nie bedzie roznicy w kompresji na tym cylindrze a na pozostalych? (dolaczam zdjecia z zalaczonymi obszarami o ktorych mowie, najlepiej je pobrac i powiekszyc, zeby zobaczyc o czym mowie):
https://drive.google.com/file/d/1MmRmXXpJLE...zWH4wlAkpU/view
https://drive.google.com/file/d/1jENNBcQKCb...Ujc12UoTbq/view


To zarysowanie nie powstalo dlatego ze cos wpadlo do cylindra.Tylko bylo juz wczesniej.Czesto sie spotyka takie przytarcia cylindrow w silnikach do ktorych nic nie wpadlo.Widze ze jestes niezle przewrazliwiony.
Tak wszystko wplynie na wszystko.Najlepiej niech zamowia Ci nowy samochod.Bo pozniej wyremontowany silnik zle wplynie na stara karoserie..
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maaaad
post Sat, 03 Mar 2018 - 00:50
Post #15


Forum Killer
Dołączył: Wed, 26 November 2008





CYTAT(KIVI @ Fri, 02 Mar 2018 - 18:38) *
Niestety w ramach gwarancji nie ma możliwości zmiany wykonawcy. Naprawia ten kto zepsuł.

Nie jest to prawda.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
uxon
post Sat, 03 Mar 2018 - 03:22
Post #16


Super User
Dołączył: Mon, 29 October 2012





CYTAT(addam24 @ Sat, 03 Mar 2018 - 00:21) *
To zarysowanie nie powstalo dlatego ze cos wpadlo do cylindra.Tylko bylo juz wczesniej.Czesto sie spotyka takie przytarcia cylindrow w silnikach do ktorych nic nie wpadlo.Widze ze jestes niezle przewrazliwiony.
Tak wszystko wplynie na wszystko.Najlepiej niech zamowia Ci nowy samochod.Bo pozniej wyremontowany silnik zle wplynie na stara karoserie..

Slichaj, nie znam sie na tyle, zeby moc to obiektywnie ocenic. Dlatego napisalem m.in. tutaj na forum.
Ale powiedz mi, skoro jestes tego pewny, ze to normalne zuzycie: dlaczego takie przytarcie wystepuje dokladnie tam gdzie na tloku znajduje sie cialo obce, a po reszcie obwodu tego nie ma? Ani dlaczego na drugim cylindrze tez tego nie ma?

Tak poza tym, jak ktos wam spowoduje kolizje, to tez liczycie na to, ze laskawie zgodzi sie zaszapchlowac pokrzywiony blotnik, nie wazne ze przez to auto straci na wartosci? Czy egzekwujecie od ubezpieczyciela, zeby pokryl koszt przywrocenia samochodu do stanu z przed kolizji?
Mi tez w zaistanialej sytuacji nie chodzi o to, zeby sie wzbogacic, ale o to zeby przywrocic samochod do stanu z przed "wypadku". Jesli wymiana tego tloka to zalatwi, to nie ma problemu. Dla mnie najlepiej, zeby sytuacja nie zaistniala, nie bylo by problemu wcale. Ale jesli w jakims stopniu zaproponowana naprawa ma zmniejszyc sprawnosc lub trwalosc silnika, to dlaczego ja mam placic za bledy wykonawcy?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Misior
post Sat, 03 Mar 2018 - 07:52
Post #17


Forum Homee
Dołączył: Fri, 10 March 2006
Skąd: Małopolska





CYTAT(uxon @ Sat, 03 Mar 2018 - 03:22) *
Tak poza tym, jak ktos wam spowoduje kolizje, to tez liczycie na to, ze laskawie zgodzi sie zaszapchlowac pokrzywiony blotnik,

Nie porównuj tych sytuacji bo tutaj nikt nie chce splanować Ci tłoka i wyprostować korby, tylko chcą Ci założyć używany błotnik w kolorze a dodatkowo wypolerować drzwi i maskę.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
KIVI
post Sat, 03 Mar 2018 - 09:40
Post #18


Forum Homee
Dołączył: Thu, 08 January 2004
Skąd: prosty chłopak ze wsi





Uxon, a jakie rozwiązanie najbardziej by Cie satysfakcjonowało? Na pewno masz wizję, to podziel się nia i powiemy Ci jakie są szanse na Twoje rozwiązanie.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
A d a m
post Sat, 03 Mar 2018 - 09:57
Post #19


Super User
Dołączył: Sat, 26 November 2016
Skąd: Poznan





Odnoszę wrażenie że wszyscy bronicie tego warsztatu, że jak zrobią tak jak było pisane to będzie super. Pomyślał ktoś o autorze tematu, że bez auta jest uziemiony nie ma jak dojechać do pracy itp. wydaje mi się, że tak jak w przypadku kolizji tak i w tej auto zastępcze powinno się należeć. A co do kolizji drogowej to zapomnij, że ktoś montuje używane części, zawsze naprawiamy w technologi producenta. A burzenie się że ktoś chce mieć porządnie naprawiane auto moim zdaniem jest nie na miejscu.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
bielawa
post Sat, 03 Mar 2018 - 10:00
Post #20


Forum Killer
Dołączył: Wed, 08 February 2012





Chyba najprostsza opcja testowana przez kolegę właśnie - naprawa z OC warsztatu. To oc kosztuje śmieszne pieniądze w stosunku do tego co może kosztować naprawa/batalie z klientami w sądzie. W tej sytuacji klient wybiera co mu najbardziej pasuje.
Go to the top of the page
 
+Quote Post

4 Stron V   1 2 3 > » 
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Friday, 29 March 2024 - 10:26