Dzień dobry wszystkim:)
Na jesieni ubiegłego roku postanowiłem zainteresować się stanem silnika w mojej RS-ce
Na wstępie wykryłem padającą pompę paliwa, później nieszczelność w rurze między turbo a IC. Wszystkie usterki usunięte, auto jeździ lepiej, ale problem cofania zapłonu cały czas jest bez zmian.
I tu chciałem się poradzić bardziej doświadczonych osób. Wiem, że przyczyn może być wiele, świece, cewki, przepływomierz, nierówna kompresja, nieszczelności, sonda lambda i pewnie coś jeszcze.
Świece były wymieniane przez mechanika w 2017 r więc mają mniej niż 20tys(o ile mechanik wymienił), cewki były wymienione w ramach akcji serwisowej w 2011r. Niestety nie mam znajomych z 1.8t bo tak można by było dokonać podmiany cewek i świec i porównać wyniki. W najbliższym tygodniu postaram się gdzieś podjechać i zmierzyć kompresję.
Aby nie wróżyć z kryształowej kuli poniżej wklejam świeże logi dynamiczne. Auto 100% seria, benzyna 98 ze znanej stacji, bez LPG.
Pytanie, czy na podstawie poniższych logów mogę już wykluczyć przepływomierz, sondę lambda, szczelność w dolocie i podciśnieniu, problemy z układem paliwowym. Będę wdzięczny za komentarze.
http://vaglogi.pl/log-002_033_WiSNr1.html
http://vaglogi.pl/log-003_020_c6GLQBn.html
http://vaglogi.pl/log-115_118_112Q9b.html
http://vaglogi.pl/log-002_115_khN77vM.html
U znajomego przepływka wygląda tak, dodam ze to nowy pierburg, logi robione kilka min po montażu, do tego filtr pipercross.
Nie za duze te odczyty, a może tak ma być?
Przeplywka pokazuje sporo. Bardziej jak by auto miało ~250km
Zdaje się że przepływ powinien być w okolicach moc*0.8. Tylko nie jestem pewny czy maksymalny, czy w okolicach 5tys obr/min. Na forach znalazłem różne informacje.
Dobrze by było zobaczyć korekty na sondzie lambda.
Ludzie opamiętajcie się.
Jak ktoś pisze, by zakładać TYLKO ORI BOSCHA, to nie robi tego dla jaj tylko dlatego, że Pierburg właśnie pokazuje wilgotność w Indiach zamiast przepływu prawidłowego - każdy zawyża...
Chińczyków nie komentuję nawet.
Nie potrzebujemy logów korekt paliwa, będą mocno na minus, a cofek zapłonu zero zapewne, pętli mu wtryski na seryjnym sofcie przecież.
Zmierz kompresję i wymień przepływkę na BOSCHA.
Dzięki za odpowiedź. A co sądzisz o logach z pierwszego posta?
To takie gdybanie, a jak jest naprawdę? Jakie są prawidłowe wartości dla auq ? Można gdzieś się tego dowiedzieć? Może jakieś materiały serwisowe?
Sam mam 1.5t mitsubishi, to przy 203KM, max przepływ jaki notuję to 162.28 g/s. Stąd pytanie czy 200g/s dla AUQ nie jest za duże, po logach turbo widać że ecu ma raczej seryjny soft.
Poniżej logi 015,030,032
http://vaglogi.pl/log-015_032_030_3gM24.html
Zdrowe AUQ seryjne po przepływce ma 145-155g/s.
Mitsu 1.5t to inny przypadek, chociaż akurat przepływ Ci się zgadza.
Też jestem za tym, aby przepływka była ori boscha, ale wyniki tutaj nie są akurat jakoś mocno dramatyczne...140gram przeciez pokazuje. Wtryski po 16-17 także tez bez dramatu. Ten log z drugiego posta faktycznie mocno zyebany. Ale odpowiadamy chyba autorowi? Jak mozliwosc robienia dalszych logów to zrob 114/115. Boost i wypelnienie n75 spoko, więc auto raczej szczelne. Chyba skupiłbym się na temacie cewki/świece. Albo stukowiec czyta jakieś dźwięki spod maski, zamiast prawdziwego stuku.
Jak kompresja wyjdzie dobra to zakłócenia, a nie stukowe, zgadzam się.
Dziękuję za informację. Przez ostatnie tygodnie z powodu natłoku spraw miałem niewiele czasu na pracę przy aucie, ale pewne zmiany zostały poczynione.
Szukając elementów mogących powodować zakłócenia stukowców, szybko podejrzenie padło na pompę SAI, która z trzech gum na których się trzyma miała zerwane dwie, więc była bardzo luźno i obijała się o uchwyt. SAI został usunięty DV bezpośrednio pod kolektor. Został mi tylko demontaż kombizaworu i usunięcie programowe.
Niestety nie przyniosło to żadnej poprawy w kwestii cofania zapłonu.
Zrobiłem więc kilka logów grup 3 i 20, zmieniając miejscami cewki. Okazuje się, że ma to wpływ na to na którym cylindrze cofa o największą wartość co świadczy o tym, że jedne cewki są w lepszym, a inne w gorszym stanie.
Skłaniam się więc ku temu, żeby kupić komplet nowych i mam pytanie. Czy kupić
- dedykowane do tego silnika BERU ZSE 043 0040102043
- cewki od FSI/TFSI odpowiednik 06E 905 115 E BERU ZSE 032 0040102032
Słyszałem, że te drugie są używane jako mod i podobno trochę lepiej pracują. Cena podobna więc nie jest kryterium. Które lepiej wybrać?
Poniżej jeszcze wklejam logi grupy 114
http://vaglogi.pl/log-114_115_118_eQ8Yf.html
Tak wygląda LOG w którym najgorsze cewki są na 2 i 3 cylindrze
http://vaglogi.pl/log-003_020_E5pHxH.html
A tak po zamianie miejscami 2 z 4.
http://vaglogi.pl/log-003_020_yCoko8.html
Co ciekawe po takiej podmiance 1 stuka minimalnie i widać wyraźną poprawę na tym cylindrze. Wiem, że te cylindry obsługuje ten sam czujnik, ale czy to możliwe słaba cewka na 2 cylindrze wpływa na cofanie zapłonu na 1?
Jaka przerwa na świecach?
Nie miałem szczelinomierza, żeby dokładnie zmierzyć, ale drut nawojowy 0,83 nie wchodził, a 0,63 przechodził luźno.
Czyli przerwa 0,73?
Spoko
A czy są inne cewki niż te dedykowane do 1.8t AUQ, które warto zakupić?
Obecnie jest seria, ale jak uda mi się doprowadzić auto do 100% sprawności to po głowie chodzi mi hybryda, wtryski 380, fmic i program.
Aktualizacja po dłuższej przerwie. W samochodzie został zrobione szereg czynności:
- czyszczenie odmy + montaż nowego kolanka, nowego trójnika, wymiana zaworu(śruby odpowietrzającej), która jest podłączona z kolektorem dolotowym i który puszczał powietrze w obie strony
- wymiana dwóch zaworów jednokierunkowych przy evap, ten pierwszy co jest połączony z przepustnicą puszczał
- wymiana uszczelki dekla, był olej na świecach
- wymiana świec na NGK PFR6q, wszystkie mają przerwę 0.76mm
- nowe cewki BERU
- wtryskiwacze zostały oddane do sprawdzenia, wszystkie są ok i wymieniłem oringi
- przy okazji został zdjęty kolektor dolotowy i przepustnica, oba elementy wyczyszczone i założone z nowymi uszczelkami
- w końcu zmierzyłem kompresję: 12.8-12-12.2-13.2
Poniżej nowe logi:
http://vaglogi.pl/log-002_033_C20rn.html
http://vaglogi.pl/log-115_118_qFT2zfo.html
http://vaglogi.pl/log-003_020_vK0VF6.html
Jak widać w kwestii stukania niemal nic się nie zmieniło. Od ostatnich logów przepływka pokazuje trochę więcej. Powoli zaczynają mi opadać ręce.
Z dziwnych zjawisk mam wrażenie że po czyszczeniu kolektora i przepustnicy, oraz odebraniu wtryskiwaczy ze sprawdzenia wzrosło mi spalanie na biegu jałowym na postoju. Wcześniej było 0.7-0.8 przy wyłączonej sprężarce klimy, a teraz 0.9-1.0.
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)