Hej, sprzedam swojego Lotusa Elise Sprint 220 z 2017 roku.
Jest to limitowana edycja Elise odwołująca się do legendarnego Elana Sprint z 1973 roku. Jest to najlżejsza Elise S3 – bez paliwa waży ok 850kg. Klapa bagażnika/komory silnika i panel mocowania dachu są zrobione z włókna węglowego, tylna szyba to polikarbonat, zamontowany jest lekki akumulator, kute felgi, a model 2017.5 ma sporo zmian odchudzających względem poprzednich S3.
Silnik 1.8 Toyoty 2ZR z kompresorem Magnuson 900 robi 220 koni i 250 niutków i jest potencjał na podkręcenie do 260-280, ale już w fabrycznej specyfikacji to auto naprawdę jedzie we wściekłym stylu. 260 koni na tonę robi poniżej 4.5s do setki i płaska linia momentu wgniata w fotel właściwie na każdych obrotach.
Jak to w Eliskach, jest płaska podłoga, tylny dyfuzor i mała lotka. Reverie robi dużo fajnych gratów jeszcze poprawiających docisk. Zawieszenie OEM na Bilsteinach. Hamulce AP Racing dwutłoczkowe przód, jeden tłoczek z tyłu. Opony 195/50/16 przód, 225/45/17 tył. Przednie nowe, tylne niedługo do zmiany. Kompresor ma chłodzenie wodne, silnik ma zamontowaną fabrycznie chłodnicę oleju.
Kolor Metallic Grey z czerwonymi wstawkami edycji Sprint. W środku najpiękniejszy element Elise z tego roku – odsłonięty mechanizm drążka skrzyni biegów. Wygląda i klika jak milion dukatów. Musiałem jednak zmienić karbonowe fotele na zwykłe, bo wbijały mi się w biodra. Z niestandardowego wyposażenia, uwaga, są dywaniki, tempomat i manualna klimatyzacja. Jest też radio Clarion z USB i zestawem głośnomówiącym, ale mówiąc ogólnie nie jest to auto dla audiofilów.
Auto jest z października 2017 roku, przejechało 27000km, miało jednego właściciela w Niemczech, który kupił i serwisował auto w KomoTec, aż do 2019, gdy uszkodził mocowania wahaczy przedniego lewego koła. Odkupiłem ją i oddałem do warsztatu zajmującego się egzotykami w Poznaniu – Autim robi różne McLareny, Ferrari i inne Astony. Naprawa została zrobiona bez żadnych półśrodków – kupiłem nieuszkodzoną ramę i warsztat przełożył uszkodzone części. Mam sporo zdjęć z naprawy. Auto ma idealną geometrię, wygląda i prowadzi się jak nowe. Świeże oleje i płyny.
Cena = 170 tys PLN (jedyny Sprint 220 na mobile jest wystawiony za 245 tys), lub zamienię się na MX-5 ND, GT86/BRZ albo tańszego Lotusa.
Do obejrzenia w Krakowie, a przy dobrej pogodzie możemy też zrobić jazdę próbną. Kontakt przez PW albo tel 514 28 siedem siedem 11
https://www.carmagazine.co.uk/car-reviews/lotus/lotus-elise-sprint-220-2017-review/
https://www.lotussilverstone.co.uk/elise-sprint-220/
Powered by Invision Power Board (http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)