Dylematy - fun car, awaryjne daily Opcje

[QbaqBA]

Odnośnie evo to zorientuj się jak z dostępnością części do X, bo do starszych generacji bywa z tym problem (o cenach nie wspominając :/ )

[Wspieraj forum]

[As_]

Mój faworyt?
Kup Evo i jakieś drugie auto ma codzien za 20-30 tys do jazdy po bułki i w trasę. Nie ma dobrego 1 auta do wszystkiego. Ja zawsze mam 2 i to się najlepiej sprawdza, nie za bardzo fajnie jest miec jedno szybkie auto..jak się coś zepsuje to zostaje autobus i wkurw.

w dobie Panków mrożenie 30 koła w backupowy samochód jest trochę bez sensu
chyba że autor mieszka poza zasięgiem carsharingów.
To mówiłem ja który z reguły ma 2-3 samochody

[kylo]

Na co chłopu kolejne auto za 20 czy 30 jak to z tematu ma być właśnie tym awaryjnym w razie zepsucia się dupowozu.?

[ledziu]

Odnośnie evo to zorientuj się jak z dostępnością części do X, bo do starszych generacji bywa z tym problem (o cenach nie wspominając :/ )

Tylko z tą orientacją różnie bywa szczególnie tak na sucho.
Dla mnie dramatyzowanie przy eX jest na wyrost.

A co do dwóch aut to jestem jak najbardziej "za" bo sam do tego się stosuje i uważam to za dobrą opcje

[Szydlooo]

1. Przedni napęd, mielenie kołami przez większość roku w Pl
2.Fajne auto, i do zapindalania i do pojechania gdzieś dalej, super automat szybki do tego multum opcji tuningu nawet na moce 500+, świetne auto.
3. Dobre auto z manualem ale wygląd w środku już mocno starawy, prowadzenie na plus, napęd tak samo.
4. Jak kupisz dobrze utrzymany i zrobisz stabilne 400km bez jakiegoś zabujczego momentu nM to auto będzie bezawaryjne, jak zaczniesz kręcić bączki i jeździć mega ostro to się bedze psuć, ja miałem 9 przez 5 czy 6 lat i nic się nie popsuło, używany jako daily, mega auto ogólnie ale już środek starawy i nie wiem czy na daily to się nadaje, tak średnio raczej...wysokie obroty przy 140 kmh w trasue, głośno, ciężko stwierdzić.
5. Mega się prowadzi, frajda z jazdy 9/10, mialem ze słabszym silnikiem i już była frajda, no ale to już starawe auto.

Mój faworyt?
Kup Evo i jakieś drugie auto ma codzien za 20-30 tys do jazdy po bułki i w trasę. Nie ma dobrego 1 auta do wszystkiego. Ja zawsze mam 2 i to się najlepiej sprawdza, nie za bardzo fajnie jest miec jedno szybkie auto..jak się coś zepsuje to zostaje autobus i wkurw.

Dzięki za podzielenie się opinią. Wiem, że nie ma auta do wszystkiego jak jest do wszystkiego do jest do niczego Musiałem chwilkę zahamować z poszukiwaniami z powodu natłoku pracy, ale jak na pewno podzielę się jak skończyła się moja przygoda.

[Szydlooo]

Tylko z tą orientacją różnie bywa szczególnie tak na sucho.
Dla mnie dramatyzowanie przy eX jest na wyrost.

A co do dwóch aut to jestem jak najbardziej "za" bo sam do tego się stosuje i uważam to za dobrą opcje

Dokładnie, auto główne rodzinne już jest i śmiga wiele lat. Ma się dobrze. Jest typowym dupowozem E91 2.5i. Żona bardzo je lubi i mówi, że jej nowszy nie potrzebny. Dlatego jak jej nowszy nie potrzebny, a mi potrzebne są emocje to postanowiłem poszukać czegoś co da mi emocje ale też jak stanie się coś z dupowozem to móc przewieść rodzinkę itp. EVO zawsze budziło we mnie emocje, nawet powiem wam Yaris nie powoduje u mnie tego "czegoś". Ja potrafiłem przejechać GC8 (przelot, kubełki, semi-slicki) z dzieckiem w foteliku z Wawy do Białegostoku i dałem rady. Ale nie powiem było to męczące lub jazda na Kielce i powrót do domu. Teraz po sprzedaży Subaru brakuję mi tego auto do zabawy i dlatego myślę by uderzyć w coś nowszego.

[ledziu]

Mam podobne odczucia. Ostatnio tknęło mnie kupienie dodatkowego auta Yarisa no i jakoś nie czuje do niego " mięty" tak bardziej podświadomie R3 ...

[trbman]

Najwięcej FUNU z jazdy, tylny napęd jak dla mnie.

[kylo]

M140i (nowe) to jest porażka jeśli mówimy funcarze. Przecież to jest FWD z dolączanym tyłem. Odpuść, lepiej sie jeździ i30N (polecam fastbacka).
Lepszym wyborem będzie Foca RS, która rewelacyjnie pokonuje ciasne szykany i lata bokiem choć trochę dziwnie w trybie Drift. Brzmi, jedzie, skręca, czuć że to zakapior.

Ale weź do tego jeszcze sprawdź Giulię Veloce, bo to jest bardzo szybkie auto na zakręty i spokojnie daje radę z hot hatchami. Przejedz sie bo sie zdziwisz, że jest bardziej charakterna w prowadzeniu niż hot hatche. No i jest opcja by latało to bokiem, bo zawsze daje wiecej mocy na tył, a po zabawie z softem wyłączysz ESP. Napęd 4x4 w Giuli Veloce to mistrzostwo świata, podobnie jak kontrukcja przedniego zawieszenia.

Jaki budżet?

Podpinam się do tematu. Wpadłem ostatnio na pomysł że zamiast mojego e36 końpakta, który co prawda jest wierny, ale z kubłem i brakiem tapicerki może wzbudzać nie potrzebne zainteresowanie, poszedłbym w coś seryjnego, ale fabrycznie nieco szybszego.
Chciałbym auto żeby te parę razy w roku skoczyć na tor na kołach, ewentualnie czasem w weekend gdzieś się przejechać i mieć generalnie zapasowe auto.
Przyszła mi właśnie do głowy giulia q4.
Myślałem o tym żeby ściągnąć coś z USA lekko ruszone bo mniej by mi było szkoda chłostać niż jakiejś dziewicy. Może też przy okazji byłoby taniej?
Może ktoś z was używa w podobny sposób takiego auta i coś podpowie? Interesuje mnie jak giulia znośi takie okazjonalne upalanie. Da radę na początek bawić się serią czy coś warto ogarnąć na samym początku?

[piwo]

Gulia jest ok na torze. Dobry semi i mozna walczyc

[srbenda]

Każdy kto głębiej siedzi w temacie kazał mi się trzymać z dala od USA importu. Nie mówię że się nie da, ale większość to szroty.
Na początek się przydaje zrobić update softu skrzyni i odblokować tryb Race (dezaktywuje ESP). Softem się robi na ~300KM@500Nm, po hybrydzie, wydechu itp. ogarnięte do 400KM. Powyżej tego ponoć głowica blokuje.

[kylo]

Gulia jest ok na torze. Dobry semi i mozna walczyc

Fajnie tylko mi chodzi o zwykłą Q4 a nie koniczynę.

[As_]

a jak taka alfa znosi korzystanie z mocy po modach?
Bo 400KM brzmi zachęcająco

[srbenda]

Ponoć bezawaryjnie ale to info z drugiej ręki. Widziałem że najczęściej są robione setupy na ~360KM.

[QbaqBA]

Pytanie czy na tor lepsza Q4, czy zwykła RWD i ja dłubać ewentualnie…

[kylo]

Ja uwielbiam tył napęd ale auta rwd już miałem/mam, a 4x4 jeszcze nie i dlatego chcę tego q4 spróbować.
Trochę mnie martwi to info że z USA tylko szroty. Ja igiełki nie potrzebuję, bo jednak pod kocem stał ten wóz nie będzie, ale złomu też bym nie chciał. Nigdy auta z USA nie miałem i przyznam że nawet do końca nie wiem jeszcze jak wygląda sprawa zakupu auta stamtąd. Z drugiej strony kolega ma stelvio z za wody i wiadomo że było to bite, ale jeździ się tym mimo to dobrze.

[srbenda]

Nie wiem co lepsze na tor. Swoją Veloce Q4 jeżdżę od niedawna ale leci bokiem aż miło Napęd to bardziej RWD z (dość późno) dołączanym przodem niż AWD. U mnie jest szpera w tylnym dyfrze i ponoć to sporo daje. (Auta RWD też już miałem więc mam jakieś odniesienie.)
Co do USA szrotów - takie info dostałem m.in. od speca od Włoszczyzny który już nie bierze na warsztat żadnej Alfy stamtąd. Ponoć po kilkadziesiąt błędów w kompie to norma...