Macan vs SQ5, ..dla dwumetrowca Opcje

[mat3oosh]

Hejka,

Obecnie jezdze Touaregiem 2013, to fajne auto, ale niestety daje odczuc swoja mase czy to przy hamowaniu, czy przy przyspieszaniu, czy przy generalnie skrecaniu. Poza ty jest hmmm...nudny. Mysle wiec o czyms mniejszym, ale "charakternym" i nie koniecznie juz takim wielkim. Biore pod uwage Macan-a S Diesel i SQ5 ... To co widze na razie to:

Macan pros:

- To Porsche (marzenie by posiadac w garazu)
- Design wnetrza i wyglad zewnetrzny (tak, sprawa indywidualna, ale jednak)
- swietnie jezdzi, w ogole nie czuc masy, ładnie skreca
- super skrzynia PDK
- wykonanie itd

Macan cons:
- ciasny, szczegolnie z tylu (mam 1.95, z tylu prawie nie jezdze, ale jednak). Auto ma byc dla rodziny 3 osobowej glownie na wakacje, na codzien praktycznie jazda w pojedynke
- cena podstawowa OK, ale dodatki mega kosztowne

SQ5 pros:
- power ! Motor naprawde great
- dzwiek (tak, z glosnika w wydechu, ale zawsze)
- ciut wiekszy na zewnatrz ale wewnatrz sprawia wrazenie znacznie wiekszego
- wiekszy kufer
- rocznego mozna wyrwac w dobrej cenie.

SQ5 cons:
- skrzynia tip wolniejsza niz PDK (nic dziwnego, skrzynia z konwerterem vs dwusprzeglowa)
- jednak jest to tylko lift starego Q5, co widac po zegarach, MMI, designie wnetrza
- wyglada ciut "emerycko", choc tył jest OK za sprawa poczwornego wydechu
- niby jedzie, ale jakos nie czuc "pazura"

Przyznam, ze jestem w kropce, bo choc serce wskazuje na Prosiaka, rozum podpowiada SQ5. Cenowo oba kształtuja sie podobnie (mowa o nówce, ewentualnie roczny). Moze ktos temat przerabiał i podzieli sie swoja decyzją .. ?

pozdrawiam,
Mati

[Wspieraj forum]

[coolice]

Jak nakazała tradycja tego forum.... bierz BMW X4 35d lub 35i. Nie tak szpanerskie i drogie w serwisie jak porsche, nowsza konstrukcja niż sq5. X4 w Mpaku prezentuje się naprawdę zacnie.

[Geno]

Tylko Macan

[Koki]

Niby Macan bazuje na Q5 , ale jak są fundusze to wybrałbym prosiaka

[microlot]

Jeśli zdecydujesz się na sq5 to zapraszam po dobrą ofertę

[Honada]

Ja bym sie nie wahał tylko brał Porsche jeśli dysponujesz budżetem. W Macanie masz pozycję za kierownicą niczym z auta sportowego. Fantastyczne czucie auta w zakretach, świetna kierownica, superszybka skrzynia PDK i sporo miejsca z tyłu. Ja mam 184 cm wzrostu i mieściłem się wygodnie za fotelem kierowcy ustawionym pod siebie.

Macan ma kapitalne wyciszoną kabinę. Sęk w tym, że jest to zaleta w przypadku wersji Turbo, która przyjemnie warczy w trakcie przyspieszania i jest cicha przy jednostajnej jeździe (przy 170 km/h jądąc autostradą masz wrażenie, że nie przekroczyłeś 100 km/h).

Diesla bym odradził z racji nudnego charakteru. Ma ciąg i to bardzo silny, ale totalnie nie slychac silnika w trakcie przyspieszania. To sprawia, że masz wrażenie podróżowania mega limuzyną, ale bez charakteru. Totalnie nie czuć w czasie takiej jazdy, że to Porsche (bliżej mu do Lexusa). I cały duch tej marki gdzieś znika.

PS. Touareg to drewno przy Macanie. Będziesz zachwycony.

[kompot]

Rozumiem, że mówisz o Macanie Diesel i SQ5 diesel?
Wypisałeś większość cech, które zauważyłem, niektóre tylko umieściłbym inaczej, np. dźwięk SQ5 na minus w stosunku do Macana (mówię o dieslach).
Skrzynia, prowadzenie, wspomniany dźwięk, pozycja za kierownicą na korzyść Macana. Jeździłem nimi w krókim odstępie czasu i pamiętam, że Porsche zdecydowanie wywarło na mnie większe wrażenie, mimo, że Diesel to był golas a SQ5 full opcja.
Trochę absurdalna obsługa stacyjki i słabej jakości niektóre elementy wnętrza+beznadziejna obsługa sekwencji skrzyni lewarkiem (w Turbo jeszcze dodatkowo by zamieniony plus z minusem, nie pamiętam jak było w dieslu) - ale kto go używa zamiast łopatek? To są drobiazgi, w każdym aucie można się do czegoś przyczepić, ale jako całość Macan jest rewelacyjny. Macan ma też fajną opcję - coasting, sailing czy też gliding - możesz automatycznie (lub prawą manetką) rozłączyć skrzynię z silnikiem, coś a la jazda na luzie. Bajer, ale działa fajnie i intuicyjnie w świecie rzeczywistym.
SQ5 jest stare, do bólu sztuczne, wyżej się siedzi, silnik kopie w plecy, ale nawet bym nie mrugnął przed wybraniem Porsche... To jest auto, które odmieniło ten segment. I nie sugerujmy się tak tymi wspólnymi platformami, bo środowisko dziennikarskie trochę przegina z tym, auta są mocno różne i każde jest rozwijane od podstaw samodzielnie.
Oczywiście jeśli stać Cię na Turbo to... Cug jak na tę klasę jest co najmniej odpowiedni.

Aaaa, zapomniałem. Macan ma mega procedurę startu, lepiej oprzeć się o zagłówek... Ale taką meeega-meeeeeega.

[mat3oosh]

Odczucia mam podobne i tez skłaniam sie ku Macanowi - dodatkowo żona uważa go za "ładniejszego", co ma duze znaczenie strategiczne :-)
Mialem w poprzedni weekend SQ5 na test - to co napisał @kompot oczywiscie sie zgadza. Zgadza sie takze kop w plecy tego biturbo i w zasadzie tylko to przemawia za SQ5...
Umowilem sie jeszcze na test X435i, kolega od 335i bardzo zachwala ...

Turbo niestety przekracza budzet i zostane przy Dieslu. Tak, profanacja, prosiak w dieslu ...

PS. Ostatnio sporo widuje (Poznan i okolice) starszych panów w Macanie ... znak czasów ?